Nie dawajmy zwierzakom byle czego! Dlaczego nie dawać Pedigree, Chappi, Whiskas itp?

[sunshain]

Napisane przez ewikonka

Mój Aksel ma 16 lat i od 2-go roku życia jest na suchej karmie. na początku kupowałam te droższe w supermarketach. Od 10 lat wcina karmę z Biedronki , Lidla lub Aldika i co najciekawsze nie wybrzydzał. Nigdy nie chorował, u lekarza jestem z nim raz w roku na odrobaczywianiu, szczepieniach itp. Jest małą psinką ok 7 kg Yorko-podobną. Brakuje mu tylko 1 zęba. Jest żywotny i radosny. Gdyby nie książeczka Akselka z wpisaną data urodzenia trudno uwierzyć w wiek psa
Chyba mi się trafił wyjątkowy egzemplarz kupiony na symboliczną złotówkę

czy robisz mu min. raz w roku badnie krwi i moczu ?

[loss_lauri]

Napisane przez AguŚ87

Hmm tak jak Pedigre dla psów to SMIEC. Moj pies zyje tak ZYJE na tym 18lat, w zyciu u weta nie był i wszystko wskazuje na to ze jeszcze pozyje bo zachowuje sie jak szczeniak.

o rasowe chodziło mi o to ze moga byc bardziej podatne na rozne rzeczy wiadomo aby uzyskac jakas rase krzyzuje sie ze soba rózne i czesto gesto maja rozne "wady" łatwiej łapią jakis rodzajchoróbska moga byc mniej odporne jak ten co biega po dworzu.

i nie rozumiem mniejsze dbanie wieksze dbanie.
kiedys nie było 94839584905 rodzajów karm nie było dyskusji ludzie tzrymali koty i psy jak dzisiaj i nie było problemu,.

zegnam bo widze ze nie mozna tutaj normalnie porozmawiac. zabijcie mnie za whiskasa i pedigre którym karmie zwierzaki X Lat żyją żaden nie chorowałznajomych równiez. POZDROO
matko bosko. dzieci z głodu umieraja bede kota karmić cielecinka, ludzie nie popadajmy w paranoje ze jak ktos kupuje whiskasa to trzeba na nim przysłowiowe koty wieszać. :P

zgodzę się z tobą, że nie porozmawiamy normalnie, skoro masz takie podejście do żywienia i w ogóle opieki nad zwierzętami
kiedyś koty i psy żyły o wiele krócej, bo nie było powszechnej sterylizacji/kastracji, medycyna była mniej zaawansowana,świadomość ludzi też pewnie była na niższym poziomie. ludzie pewnie nie mieli problemu, ale wątpię, by kotom i psom żyło się lepiej
tak - pedigre to śmieć, tak jak kitekat, whiskas i tego typu karmy.
a o tym, czy twoje zwierzęta są zdrowe dowiesz się dopiero gdy przebadasz im krew/mocz - to, że wyglądają na zdrowe wcale o zdrowiu nie świadczy
i co do dzieci - dla mnie moje koty są członkami rodziny; nie uważam by zwierzęta były czymś gorszym od ludzi i dlatego uważam że zasługują na opiekę i traktowanie takie, jak ludzie - takie porównania że gdzieś głodują dzieci a moje koty jedzą dobrej jakości jedzenie jest po prostu głupie i żenujące, naprawdę.

[sunshain]

Napisane przez AguŚ87

...
matko bosko. dzieci z głodu umieraja bede kota karmić cielecinka, ludzie nie popadajmy w paranoje ze jak ktos kupuje whiskasa to trzeba na nim przysłowiowe koty wieszać. :P

rozumiem, że z tego powodu odstawiasz sobie jedzenie od ust; typu schabowy, szyneczka itd
nie kupujesz extra ubrań

[ewikonka]

Napisane przez sunshain

czy robisz mu min. raz w roku badnie krwi i moczu ?

Nigdy nie robiłam mojemu psu badań, bo nie było takiej potrzeby , jak będzie , to zrobię

[sunshain]

Napisane przez ewikonka

Nigdy nie robiłam mojemu psu badań, bo nie było takiej potrzeby , jak będzie , to zrobię

czyli lekarz wydaje diagnozę, że pies zdrowy bez podstawowych badań to, że nie widać choroby nie świadczy że zwierzę jest zdrowe (osłuchanie, sprawdzenie błon sluzowych i termometr w dupę to trochę za mało ale z drugiej strony nie ma co ukrywać, że dla większości właścicieli zwierząt i o tyle za dużo)

min raz w roku (dobra jak komuś szkoda kasy to po co brał zwierzę) raz na 2 lata należy wykonać podstawowe badania

[201604190949]

Napisane przez AguŚ87

Hmm tak jak Pedigre dla psów to SMIEC. Moj pies zyje tak ZYJE na tym 18lat, w zyciu u weta nie był i wszystko wskazuje na to ze jeszcze pozyje bo zachowuje sie jak szczeniak.

o rasowe chodziło mi o to ze moga byc bardziej podatne na rozne rzeczy wiadomo aby uzyskac jakas rase krzyzuje sie ze soba rózne i czesto gesto maja rozne "wady" łatwiej łapią jakis rodzajchoróbska moga byc mniej odporne jak ten co biega po dworzu.

i nie rozumiem mniejsze dbanie wieksze dbanie.
kiedys nie było 94839584905 rodzajów karm nie było dyskusji ludzie tzrymali koty i psy jak dzisiaj i nie było problemu,.

zegnam bo widze ze nie mozna tutaj normalnie porozmawiac. zabijcie mnie za whiskasa i pedigre którym karmie zwierzaki X Lat żyją żaden nie chorowałznajomych równiez. POZDROO
matko bosko. dzieci z głodu umieraja bede kota karmić cielecinka, ludzie nie popadajmy w paranoje ze jak ktos kupuje whiskasa to trzeba na nim przysłowiowe koty wieszać. :P

Fajnie, że masz nieszczepionego psa. I rozumiem, że mówisz, że jest zdrowy bo tak ci się wydaje? Nawet nie wetowi, a tobie, na oko!

Jezu Chryste Pasterzu Judei! Powinny być pozwolenia na trzymanie zwierzaków.
Zobaczycie, zrobię karierę polityczną i to załatwię

[rinne]

Kot Chrupol, wymiotuje karmami typu perfect fit, whiskas czy innymi tańszymi rzeczami, więc tyle mi wystarczy by wiedzieć że coś z tym jedzeniem jest nie tak, starsza kocica w ogóle tego typu jedzenia nie tknie.
Ogólnie aż tyle pieniędzy nie mam żeby karmić oboje wysokojakościową karmą non stop, i dlatego moje koty raz mają tydzień suchej karmy a raz jedzenia domowego, uwielbiają kurczaka czy wątróbkę drobiową z ryżem, selerkiem i nawet zieloną pietruszką, każde dostaję pełną miskę zawsze wieczorem ( kiciusiolstwo za dnia nyny a w nocy mają okno otwarte i wychodzą sobie na spacerki i zabawy i wtedy jedzą)
Często łapią myszy i ptaki i zajadają ofiary, nie podoba mi się to i czasem zabieram przekąskę, oczywiście Chrupol się kłóci i lamentuję, a kotka Regina obraża na kilka godzin ... i idzie po nową zdobycz
I chyba ich tego już nie oduczę..

[carolinascotties]

Rinne - moze chociaz zakladaj im dzwonki, kiedy buszuja na podworzu... szkoda ptakow...

[rinne]

no i popełniłam błąd że nie nauczyłam ich chodzić w obrożach gdy byli mali, teraz jest koszmar z obrażą a dzwonki ich samych denerwują, no i taka lypa ;/ czasem bywa że ptaszek jest jeszcze żywy i mało skaleczony to lecę na ratunek i wypuszczam.

[effcia82]

Dzwonek dla kota jest torturą, a obroża niebezpieczna - kot może się zaczepic i udusić.

[ewikonka]

Napisane przez sunshain

czyli lekarz wydaje diagnozę, że pies zdrowy bez podstawowych badań to, że nie widać choroby nie świadczy że zwierzę jest zdrowe (osłuchanie, sprawdzenie błon sluzowych i termometr w dupę to trochę za mało ale z drugiej strony nie ma co ukrywać, że dla większości właścicieli zwierząt i o tyle za dużo)

min raz w roku (dobra jak komuś szkoda kasy to po co brał zwierzę) raz na 2 lata należy wykonać podstawowe badania

no cóż...widocznie jestem wyrodną właścicielką.
I proszę mnie nie obrażać. Mój pies ma wszystko, co mu potrzebne do tego aby być szczęśliwym. Wizyta u weta, to dla niego trauma
Poza tym spadam z forum, bo to tylko czcza dyskusja.
czuję się winna, że Aksel dostaje zwykłą karmę i że nie wykonuje mu co najmniej raz w roku badań.
Nawiasem mówiąc ciekawe czy Ty wykonujesz raz z roku cytologię i USG piersi?

[loss_lauri]

Napisane przez ewikonka

no cóż...widocznie jestem wyrodną właścicielką.
I proszę mnie nie obrażać. Mój pies ma wszystko, co mu potrzebne do tego aby być szczęśliwym. Wizyta u weta, to dla niego trauma
Poza tym spadam z forum, bo to tylko czcza dyskusja.
czuję się winna, że Aksel dostaje zwykłą karmę i że nie wykonuje mu co najmniej raz w roku badań.
Nawiasem mówiąc ciekawe czy Ty wykonujesz raz z roku cytologię i USG piersi?

ale przecież tutaj nikt cię nie obraża tylko stara się ci uświadomić, że zwierzętom (kotom, psom) raz w roku powinno się - np przy okazji szczepień - wykonywać kontrolne badania, żeby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku.
nie wiem już, który raz to piszę, ale napisze jeszcze raz: jeżeli kot czy pies wygląda na zdrowego, normalnie się zachowuje, to jeszcze nie oznacza, że jest zdrowy!!! jest wiele chorób, w tym także bardzo poważnych, w przebiegu których początkowy okres przebiega bezobjawowo i tylko na podstawie badań np krwi czy moczu można je wykryć i odpowiednio wcześnie wdrożyć leczenie, które czasami może uratować życie. a długotrwałe leczenie może być większą męczarnia niż kilkanaście minut spędzonych u weta na badaniu
i nie wiem do czego ma zmierzać to pytanie o cytologię??? to chyba nie to forum

[sunshain]

Napisane przez ewikonka

...
Nawiasem mówiąc ciekawe czy Ty wykonujesz raz z roku cytologię i USG piersi?

cytologię tak - raz w roku (chodze prywatnie) co do mammografi to jeszcze nie mam tego wieku abym ganiała raz w roku

cyt"Pierwszą mammografię najlepiej zrobić między 35. a 45. rokiem życia. Po czterdziestce badanie to należy profilaktycznie powtarzać co dwa lata, a po pięćdziesiątce - corocznie."
------------

moje koty maja badania raz w roku

[201604190949]

Napisane przez ewikonka

no cóż...widocznie jestem wyrodną właścicielką.
I proszę mnie nie obrażać. Mój pies ma wszystko, co mu potrzebne do tego aby być szczęśliwym. Wizyta u weta, to dla niego trauma
Poza tym spadam z forum, bo to tylko czcza dyskusja.
czuję się winna, że Aksel dostaje zwykłą karmę i że nie wykonuje mu co najmniej raz w roku badań.
Nawiasem mówiąc ciekawe czy Ty wykonujesz raz z roku cytologię i USG piersi?

Złożyłaś samokrytykę to teraz się popraw

To trzeba pracować nad tym, żeby nie była. Równie dobrze mogę powiedzieć "ah jej, dla mojego psa jest traumą jak wychodzę z domu więc nie będę nigdzie wychodzić!"

Cytologię robię raz na 2 lata, na cycki też jestem za młoda

Z dzieckiem też nie pójdziesz na szczepienie bo się lekarza boi i nie lubi 'kłuj kłuj'?

[Przezlosliwa]

Dziwczyny, wiem, że pewnie podniosę Wam ciśnienie, ale mam świadomość swoich błędów i już od jutra zmieniam dietę mojego kota. Byłam dzisiaj u weterynarza na usuwaniu kamienia i jednego zęba i dowiedziałam się, że powinnam zadbać o stan jego wątroby. Ma już 6 lat i cały czas karmiłam go zwykłymi mokrymi karmami z supermarketów. Wiem, że suchej karmy nie toleruje, wiem, że muszę przestawić go na zdrowsze jedzenie i wiem, że muszę zadbać o tą jego wątrobę. Proszę - doradźcie mi jakąś karmę (o ile to możliwe nie droższą od KK) i mokrą. Szukam różnych informacji na ten temat, ale im więcej czytam tym bardziej się w tym wszystkim gubię. Czy któraś z Was mogłaby mi polecić jakąś konkretną karmę? Będę wdzięczna za każdą sugestię.

[201604190949]

Nie podniesiesz nikomu ciśnienia bo jak sama napisałaś "mam świadomość swoich błędów i już od jutra zmieniam dietę mojego kota"
Super!

Nie jestem wyrocznią bo kota niestety nie posiadam ale wiem, że ta firma robi dobre psie żarcie więc może i kocie? http://animalia.pl/sklep.php?firma=H...&sort=0&kat=37
Nie wiem jak to się ma cenowo do KK.

Więc lepiej poczekaj na wypowiedzi kociar

Ale cieszę się, że chcesz zmienić sposób żywienia swojego kota

[sunshain]

http://zpastorowejsfory.pl.tl/Kr%F3t...ch-karmach.htm

--------------

Przezlosliwa

a spróbuj taki wstęp do BARF

kup mięcho + suplementy (tu jednorazowo zapłacisz sporo)
mieso podziel na porcje i do zamrażarki

a potem dodawaj po rozmrożeniu suplementy

zdrowiej będzie (choć u mnie jeden je surowiznę i to nie non stop bo beee)

[jiggy11]

Przezlosliwa Animonda Carny ma chyba niezły stosunek jakość/cena.
Być może lepszej jakości karmę kociak chętniej schrupie, są wersje dla kociaków wybrednych, a także z problrmami z wątrobą np: http://www.krakvet.pl/trovet-highly-...g-p-13038.html

[awia]

Przezlosliwa - polecam wielopaki na zooplusie. (www.zooplus.pl)

Patrz takie marki jak Schmussy, Miamor,Bozita, Animonda.
Swietnej jakosci, duzo mieska i cena wychodzi kolo 1,2 pln za 100gram.
Taniej niz whiskas

[sunshain]

Napisane przez jiggy11

Przezlosliwa Animonda Carny ma chyba niezły stosunek jakość/cena.
Być może lepszej jakości karmę kociak chętniej schrupie, są wersje dla kociaków wybrednych, a także z problrmami z wątrobą np: http://www.krakvet.pl/trovet-highly-...g-p-13038.html

TROVET to dobra karma lepsza niz RC ale dla kotów chorych a mnie sie wydaje, że tu chodzi o działanie zapobiegawcze aby w przyszłości nie wystapił problem z wątrobą
choć zgodnie z opisem
cyt:"Dieta Trovet HLD jest przeznaczona do terapii żywieniowej kotów z chorobami wątroby, trzustki i zaburzeniami przewodu pokarmowego."

[Przezlosliwa]

Weterynarz powiedział, że patrząc jak działa na niego narkoza może stwierdzić, że ma osłabioną wątrobę i żeby zapobiec chorobie muszę zmienić jego żywienie. Więc nie wiem jak to zinterpretować. :/
Rozbawiły mnie jego krzywe źrenice, gdy był jeszcze otępiały. Ważdy dość dużo bo prawie 6 kg, ale nie jest gruby, tylko grubokościsty.

W ramach małego OT pochwalę się tylko moim szczęściem.

Teraz jesteśmy na urlopie, ale po powrocie do domu lecę do sklepu po nowe karmy.

[jiggy11]

Może zróbcie próby wątrobowe i przy okazji ogólną morfologię. Jeżeli wątroba jest słaba to wprowadzenie już teraz odpowiedniej diety dla kociaków z tym schorzeniem pomoże w uniknięciu kłopotów lub opóźnić ich pojawienie się.

[Visca]

witam wszystkie kociary, zależy mi na szybkiej odpowiedzi a googlując nie znalazłam satysfakcjonującej odpowiedzi, spytam tu - czy znacie karmy dla kotów nietestowane na zwierzętach?

[agusiajnw]

Napisane przez Przezlosliwa

Dziwczyny, wiem, że pewnie podniosę Wam ciśnienie, ale mam świadomość swoich błędów i już od jutra zmieniam dietę mojego kota. Byłam dzisiaj u weterynarza na usuwaniu kamienia i jednego zęba i dowiedziałam się, że powinnam zadbać o stan jego wątroby. Ma już 6 lat i cały czas karmiłam go zwykłymi mokrymi karmami z supermarketów. Wiem, że suchej karmy nie toleruje, wiem, że muszę przestawić go na zdrowsze jedzenie i wiem, że muszę zadbać o tą jego wątrobę. Proszę - doradźcie mi jakąś karmę (o ile to możliwe nie droższą od KK) i mokrą. Szukam różnych informacji na ten temat, ale im więcej czytam tym bardziej się w tym wszystkim gubię. Czy któraś z Was mogłaby mi polecić jakąś konkretną karmę? Będę wdzięczna za każdą sugestię.

Powiem szczerze, że ja na początku też zaczęłam kociaka karmić whiskasem (kiedyś myślałam że to rarytas ). Dopiero później zaczęłam szukać informacji czym karmić kota i dowiedziałam się że są dużo lepsze karmy. Początkowo się przeraziłam kiedy zobaczyłam ceny, ale im dłużej szukałam i przeliczałam okazało się, że można kupić bardzo dobrą karmę niewiele droższą, a czasem nawet i tańszą niż Whiskas czy KK... Tak dla przykładu ostatnio patrzyłam że puszka mokrego Whiskasa (200g) dla juniora kosztuje 2,99 w markecie. A ja kupiłam w karkvecie Animonde za 2,79 A skład - dzień do nocy Podobne przeliczenia można sobie zrobić przeliczając ceny suchych karm i wychodzi, że różnica za kilogram nie jest taka duża... A kot takiej lepszej też zjada dużo mniej... Także na pewno znajdziesz coś co nie zrujnuje portfela, a kociak będzie zdrowszy trzymam kciuki za zdrówko kociaka

[trojka]

Najlepiej i najtaniej na początek kupuj ćwiartki kurczaka, żęby odżywić kota, za 3zł masz 2 ćwiartki, a taka ćwiartka to na dwa posiłki spore wystarczy i samo mięcho niechaj kotek je

[BJean]

Mój pies zmarł od jedzenia suchej karmy.
najpierw dostał uczulenia, potem wysiadł mu żołądek.
weterynarz stwierdził, że był przebiałkowany a jak usłyszał że pies jadł karmę to okrzyczał nas za to.

podobno to tylko "zapełnia" żołądek. i teraz wiem, że jeśli kiedykolwiek będę miała psa to nigdy nie bede go karmic pudełkowym jedzeniem, tylko bede mu dawac normalne.

[Veredise]

A powiedzcie mi proszę taką rzecz: czy można łączyć suchą karmę z gotowanym jedzeniem? Chcemy pieska karmić w ten sposób: rano trochę suchej karmy, koło 13-14 ugotowane mięsko, ryż/kasza/makaron/ i ugotowane warzywa (marchewka, seler, pietruszka, czasem jakiś buraczek) (w stosunku 1:1:1, wieczorkiem znowu trochę suchej karmy. Karmę chcemy dawać dobrej jakości, Acanę, Eukanubę, albo Royal. Na razie piesek jest malutki, ma 10 tyg, je gotowanego kurczaka z marchewką i makaronem albo kaszą 3 razy dziennie (oczywiście małe porcyjki), a po kilka ziarenek suchej karmy dostaje jako "słodycze".
Tata nie chce się zgodzić żeby karmić psa suchą karmą tylko, ale w książce Sumińskiej przeczytałam, że nie można łączyć suchej karmy z domowym jedzeniem, bo sucha karma jest zbilansowana i ten bilans w ten sposób się zaburzy. Ale sądzę, że chodziło o to, żeby w czasie jednego posiłku do suchej karmy nie dodawać np. makaronu, albo resztek z obiadu. A z kolei Sumińska pisze, że jak gotować w domu to właśnie w proporcjach 1:1:1, potem jak pies starszy (w sensie senior) to nawet więcej warzyw niż mięsa, bo już tyle białka nie potrzebuje.
Myślicie, ze taka dieta jak wyżej będzie dobra? Pytaliśmy paru wetów, ale co jeden to inna opinia: jeden mówi, że jak karma sucha, to tylko można mięsem z puszki uzupełnić, najlepiej tej samej marki, inny, że tylko sucha karma, jeszcze inny, że można gotować, że to nawet lepiej, ale nie samo mięso, tylko musi mieć też węglowodany i witaminy z warzyw.

[loss_lauri]

Napisane przez BJean

Mój pies zmarł od jedzenia suchej karmy.
najpierw dostał uczulenia, potem wysiadł mu żołądek.
weterynarz stwierdził, że był przebiałkowany a jak usłyszał że pies jadł karmę to okrzyczał nas za to.

podobno to tylko "zapełnia" żołądek. i teraz wiem, że jeśli kiedykolwiek będę miała psa to nigdy nie bede go karmic pudełkowym jedzeniem, tylko bede mu dawac normalne.

JAKIEJ suchej karmy? jeśli była nieodpowiednio dobrana to możliwe, że poszkodziła twojemu psu. ale nie można tak generalizować.

[sunshain]

Veredise nim zainwestujesz w suchą to zastanów sie na RC czy faktycznie njest warta swojej ceny - patrz na skład

[Veredise]

Kupiłam dziś w zoologicznym małą torebkę karmy Orijen dla szczeniaków dużych ras - niby Coliie nie jest taka duża, ale też są w grupie ryzyka ze względu na dysplazję, więc sprzedawczyni poleciła wersję dla dużych, bo mają więcej siarczanu chondroityny, a zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi. Będziemy jej tylko nieco mniej dawać niż jest na opakowaniu napisane, bo wiadomo, rozpiska jest dla większych szczeniaczków. Zjadła dziś porcję na kolację i ma się po niej dobrze Całkiem chętnie wsuwa, ale tak między Bogiem a prawdą, to wsuwa wszystko co jej się tylko da, w ogóle nie grymasi. Zobaczymy, jak jej będzie służyć, to będę ją karmić Orijen. Potem, jak już będzie większa - pomiędzy 1 rokiem a 1,5 roku przejdę na Acanę, bo jest tańsza, a piesek, który już nie będzie rósł nie będzie potrzebował aż tyle białka co w Orijen. Myślę, że to dobry plan, finansowo się nie skończę, bo karma będzie tylko 1/3 jej menu.
W każdym razie dzięki temu wątkowi nie będę psa karmiła fastfoodowym Pedigree - porównałam składy obu karm - niebo a ziemia. Miałam plan, żeby tę torebkę Pedigree junior zużyć nie jako jedzenie, ale takie "spacerowe chrupki", jako nagrody w szkoleniu, ale zastanawiam się czy to dobry pomysł. Sprzedawczyni powiedziała, że te tanie karmy bardzo uzależniają, więc potem może nie chcieć jeść tej lepszej, ale to chyba przesada. Co myślicie?