praca - kelnerowanie

[mikako1990]

byslyscie kiedys w czyms takim? ja mam 17 lat i chcialabym sprobowac na weselu ,wiecie ile wynosi dniowka? pozdr

[lain]

moj TŻ jest kelnerem tyle ze takim na stale, a nie od swieta.
placa zalezy od pracodawcy, roznice moga byc czasem spore...

[Asi_ek]

Nie pracowalam nigdy jako kelnerka i nie wiem ile wynosi dniowka. Ale ostanio na weselu kuzynki przygladalam sie wlasnie kelnerka ktore obslugiwaly. Caly czas na nogach, caly czas lataly cale 2 dni. Jest to praca napewno bardzo wyczerpujaca zwlaszcza na weselu kiedy musisz caly czas latac.

[lain]

zgadzam sie, ze nogi trzeba miec wprawione. nie wiem gdzie to wesele, ale jak w pozadniejszej restauracji to wypadaloby nauczyc sie noszenia talerzy (takiego zeby nie wpychac palucha na talerz), obslugi gosci (z ktorej strony itp), nalewania wina (chyba ze alkoholowa samoobsluga albo wesele z sama wodka) i wielu innych szczegolow...

[elly2]

Co do pracy to musze potwierdzic slowa poprzedniczek. Moja kolezanka pracuje w hotelu i kelneruje przy wiekszych imprezach typu bankiet/wesele itd.
Praca jest na pewno ciezka i meczaca...ze wzgledu chociazby na ilosc godzin, czesto jednak takie imprezy trwaja do rana wiec jest to kilkanascie godzin pracy. Poza tym oprocz silnych nog przydadza sie takze silne rece

[Kasiek1987]

Nie radzę zaczynać "kelnerowania" od wesela, dla mnie taki dni były najbardziej wykańczające. Trzeba jak najszybciej wynieść kilkadziesiąt porcji jedzenia z kuchni, między stołami jest zwykle ciasto, łatwo komuś coś wywalić na głowę. Jeśli nigdy wcześniej tak nie pracowałaś, to zacznij od "luźniejszego dnia".
A stawki faktycznie różne, ja miałam ok. 3,5zł za godzinę :/

[bluegirl]

Mój brat pracowała kiedyś jako kelner w restauracji w której w weekendy były wesela, za obsługę wesela dostawał ok 100-200zł, zależy od szefostwa, na ile osób wesele, tam płacił szef restauracji, wynajmujący płacili ze wszystko razem, więc tam szef decydował

[Roxette]

moja znajoma pracuje jako kelnerka w klubie
i szczerze jej współczuje
niby pracuje dwa razy w tygodniu, w sobotę i w niedzielę oczywiscie na nocki, ale warunki, w jakich trzba przebywać to tragedia
klub jest dla młodzieży, głośna dyskotekowa muzyka, wszędzie papierosowy dym, nierzadko dobrze podpici kolesie, na których trzeba sczególnie uważać roznosząc zamówienia po lożach
nie mam pojęcia jak oni sobie tam radzą np. w sylwestra, kiedy pare minut przed północą trzeba obejść kilka tysięcy osób rozdając szampana
no i oczywiście sylwester czy zwykła noc - cały czas na nogach
nie rezygnuje z pracy - dlaczego? bo jak na taką pracę dobrze zarabia
za te osiem nocy miesięcznie zarobi ponad tysiąc zł (zaznaczam, ze jest to najzwyklejszy klub z dyskoteką) + do tego z każdej nocy napiwki są dla niej, najlepsze napiwki dostaje sie oczywiscie stojąc przy barze, wiec dziewczyny zmieniają sie co noc, dodatkoow również po większych imprezach typu sylwester, ostatki, czy pierwsza impreza po poście, kiedy jest rzeczywiście masa ludzi dostają za każdą taką noc (oprócz zarobionych normalnie peniędzy i napiwków które dostały we własnym zakresie) premię od szefa (podobno nie było mniejszej niż 200-300zł)

[magdzialenk@]

Ja pracuje w weekendy (najwiekszy ruch). 35 zl to moja dniowka.

[lain]

Napisane przez magdzialenk@

35 zl to moja dniowka.

za ile godzin?

[Asi_ek]

Napisane przez lain

za ile godzin?

No wlasnie.. tez jestem ciekawa..

[magdzialenk@]

Napisane przez lain

za ile godzin?

Napisane przez Asi_ek

No wlasnie.. tez jestem ciekawa..

8-9 godzin

a jak waszym zdaniem- 35 zl to za malo czy ok? bo ja juz niewiem...
btw to moja pierwsza praca

[lain]

Napisane przez magdzialenk@

8-9 godzin

a jak waszym zdaniem- 35 zl to za malo czy ok? bo ja juz niewiem...
btw to moja pierwsza praca

jak dla mnie to wyzysk. a nadrabiasz chociaz wysokimi napiwkami?
np. moj TZ ma 5zl za godzine, ale marne (bo 5zl to nie jest duzo) wyplaty nadrabia napiwkami, ktory oscyluja gdzies ok 100-200zl dziennie (teraz coraz wiecej bo sezon i te sprawy). z samych napiwkow ma wiecej niz wyplaty...

[magdzialenk@]

Napisane przez lain

jak dla mnie to wyzysk. a nadrabiasz chociaz wysokimi napiwkami?
np. moj TZ ma 5zl za godzine, ale marne (bo 5zl to nie jest duzo) wyplaty nadrabia napiwkami, ktory oscyluja gdzies ok 100-200zl dziennie (teraz coraz wiecej bo sezon i te sprawy). z samych napiwkow ma wiecej niz wyplaty...

niestety

[Roxette]

Napisane przez magdzialenk@

8-9 godzin

a jak waszym zdaniem- 35 zl to za malo czy ok? bo ja juz niewiem...
btw to moja pierwsza praca

moim zdaniem za dniówkę to marne grosze

[boszenka69]

Hmm sama od jutra zaczynam prace w klubie jako kelnerka i trochę się stresuję Przez pierwszy miesiąc dostaję 6 zł brutto, przez kolejny 7 zł brutto. Też uważam , że to wyzysk, ale liczę na to, że odbiję sobie na napiwkach Może jakieś rady od doświadczonych kelnerek?

[Roxette]

ja Ci boszenko radzę założyc buty na płaskiej podeszwie, bo po prostu sie zamęczysz
podejrzewam, ze ta Twoja praca to całą noc tak?

oj a tak w ogóle to ja bym sie chetnie przeszła gdzieś na jakaś imprezkę ale na razie widoków na to brak, TZ non-stop zmęczony bo biega między jedną praca a drugą
no i jak tak praży to nie chce mi się lepić do innych upoconych ciał

[Black Isabell]

W jednym z lokali w moim mieście zaproponowano mi stawkę 150 zł za 24 godz. pracy (przyjęcie weselne).

[boszenka69]

Napisane przez Roxette

ja Ci boszenko radzę założyc buty na płaskiej podeszwie, bo po prostu sie zamęczysz
podejrzewam, ze ta Twoja praca to całą noc tak?

oj a tak w ogóle to ja bym sie chetnie przeszła gdzieś na jakaś imprezkę ale na razie widoków na to brak, TZ non-stop zmęczony bo biega między jedną praca a drugą
no i jak tak praży to nie chce mi się lepić do innych upoconych ciał

Dokładnie, całą noc hmmm chyba muszę sobie sprawić jakieś wygodne buty

[marta2213]

Powiem tak, w niedzielę 1 maja byłam właśnie w pracy w restauracji i teraz wiem że nigdy więcej. Chciałam sobie dorobic do pensji, ale to nie dla mnie. Od razu trafiłam na okres komunijny i miałam pod sobą 5 Komunii. Pewnie jest wiele osób, które lubia taką pracę ale niestety nie ja. Dostałam na rękę 170,00 zł za 17 godzin latania po restauracji z tacą. Kasa niezła ale jeśli ktoś nie jest nauczony ciągłego ruchu to się do tego nie nadaje

[siema92]

Witam. Przez przypadek trafiłem na ten wątek i tak czytając troszkę się zdziwiłem między innymi stawek o których piszecie.
Osobiście - mam 19 lat, jako kelner pracuje od 2 lat. Pracowałem w normalnej restauracji, w małych kawiarenkach o raz na weselach bądź innych imprezach okolicznościowych.
Czytając wasze wypowiedzi, zacząłem się zastanawiać w jakich miastach mieszkacie że dostajecie 5zł za godzinę?:P
Mi ta praca się bardzo podoba, uwielbiam to co robię i jeszcze bardziej cieszy mnie fakt z płacy jaką dostaję.
W restauracji przy obsłudze klienta mam 8.50 zł / godz. + napiwki które średnio wychodzą 50 - 70 zł dziennie.
Na weselach pracuje 22 - 24 godziny, non stop na nogach, i wypłatę mam za taki dzień 240 - 260 zł.
Szczerzę, to współczuję wam że trafiliście na pracę o tak niskiej stawce.
Nie każdemu to praca odpowiada, ale przyznam że jest ciekawa, można się dużo nauczyć w szczególności rozmowy z ludźmi, odwagi.
Naprawdę polecam tę pracę na sezon