Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy

[agatka-a]

Musisz wiąść ostry najlepiej złoty kolczyk i próbować go wsadzić, nie rób nic na siłę, ale powoli, pochodź trochę z wsadzonym kolczykiem (wsadzonym do 2/3), trochę czasu to zajmnie ale w końcu ucho puści i kolczyk wskoczy na swe miejsce

wiem że mój sposób jest prymitywny, ale innego nie znam, może inne wizażanki mają lepsze sposoby

[mysiamysia]

no fakt,mam jeszcze zlote kolczyki takie malutkie z ostrym końcem (takie jak dają jak sie idzie robic dziurki na kolczyki)

podajcie jeszcze jakies sposoby boje sie ze jak calkiem zarosna mi dziurki to juz nigdy nie bede mogla nosic kolczykow :/

[boniulka]

Witaj
To zdarza sie bardzo czesto ja tak mam z kolczykiem w nosie,z ta roznica ze ja nie nosze po kilka miesiecy,wiec to bardzo dziwne ze te dwa dni to tak duzo.Ja Ci radze jak mowila poprzedniczka deliktanie je wlozyc,bo nie mozesz ich zalozyc bo powstala taka cienka blonka ze skory i musisz ja delikatnie przepchac kolczykiem bo inaczej uszy zarosną.Innego sposobu nie ma.
Pozdrawiam

[mysiamysia]

a jak zarosna calkiem to potem sie robi jeszcze raz dziurki w tym samym miejscu czy tak nie mozna? :| a w ogole to w miejscu dziurek jak sie tak scisnie delikatnie to czuc jakies takie zgrubienie
boje sie sama tak wlozyc na sile,a mama to juz mnie strasyz ze jak nie chcialo mi sie zalozyc raz to juz nigdy nie bede nosila ;/

[Madlaine]

Spróbuj założyć kolczuki po porzadnym umyciu ucha mydłem - najlepiej szarym, powinno pomóc, mi tez bardzo szybko zasklepiają się dziurki i czasem po kilku dniach mam problem z włożeniem kolczyków, wtedy szare mydło i kąpiel jest najlepszym rozwiązaniem - aha kolczyki próbuje włożyć od tyłu, bo robiac to od przodu, mozna sobie przebić nowa dziurkę w uchu - sprawdzone na sobie

[zaczarowana]

Może spróbuj przełożyć przez dziurkę w uchu igłę (oczywiście małą) opłukaną najpierw w spirytusie salicylowym - mi to pomogło.
Lub spróbuj z dokładnym umyciem uszka, jak to radzi Madlaine .

[Kasiek1987]

Ja mam czasem problem z założeniem kolczyków rano, mimo, że noszę je codziennie. Nie wiem, od czego to zależy. Zwykle pomaga mi przetarcie płatka ucha wacikiem ze spirytusem kosmetycznym.

[agatka-a]

myślę że mniej będzie bolało jak kto zrobisz kolczykiem a nie igłą, nie wiem może to moja psychika ma zbyt wybujałą wyobraźnie

[mysiamysia]

udalo sie ) Pomoglo przemywanie coraz spirytusem i kolczykiem namoczonym w spirytusie...nie chcialo przejsc bo w srodku ropka byla i powoli zaczelo juz zarastac ;/ Ale w koncu sie udalo
nosilam wczesiej takie kolczyki posrebrzane (niby) z Avonu i zdejmowalam na noc ,ale one chyba nie sa posrebrzane :/ bo jakby byly posrebrzane to nie zaczelyby mi uszy brzeknac :/ Ehh szkoda ze jestem uczulona na zwykle kolczyki... (taksobie mysle czy duzo jest takich osob...)

Dzięki dziewczyny za pomoc i porady
ulzylo mi

[fajna laseczka]

Super że ci się udało bo wiem że przykre są takie sytuacje również mogę nosić tylko złote i srebrne kolczyki bo jak noszę dłużej niż jeden dzień zwykłe-bolą mnie uszy

[zaczarowana]

Napisane przez agatka-a

myślę że mniej będzie bolało jak kto zrobisz kolczykiem a nie igłą, nie wiem może to moja psychika ma zbyt wybujałą wyobraźnie

Na tą ropkę w uchu właśnie pomaga igła.
Jeśli igła jest mała to nie ma się czego bać

Napisane przez mysiamysia

udalo sie )
Dzięki dziewczyny za pomoc i porady
ulzylo mi

Ależ proszę , mimo iż nie skorzystałaś z mojej rady

[anusiaczek]

Mam pewien problem.5 grudnia postanowiłam przebić sobie uszy.Koleżanki radziły mi,abym przebiła je u kosmetyczki,ale traf chciał,że nie mogła.WYbrałyśmy się więc do jubilera gdzie nie było problemu.Pani powiedziała,żebym przemywała uszy spirytusem i po 3 tygodniach dopiero moge zdjąć "lecnzice kolczyki" i założyć jakieś inne. Uradowana przed wczoraj poszłam do znajomej,która sama również ma kolczyki i poprosiłam,aby to ona pierwszy raz mi zmieniła.Powiedziała,że bardzo ładnie mam zagojone uszy,ale gdy wkładała nowe kolczyki uszy bardzo mnie bolały.Później zobaczyłam,że leci mi krew i uszy ropieją.Cały czas mnie jedno ucho boli,szczególnie gdy je dotknę.No i ropieje mi ono.Dlatego przemywam jeszcze spirytusem.Nie wiem co robić!Dlaczego tak jest?Czy to oznacza,że nie mogę nosić kolczyków?Proszę o pomoc.Zbliża się Sylwester i bal dlatego chciałam kupić sobie jakieś wystrzałowe kolczyki,ale narazie nie kupywałam bo jeśli okaże się,że nie mogę nosić kolczyków to byłoby bezsensu.Proszę o pomoc.

[*agniesia*]

Nic się nie dzieje, mnie też trochę się uczy paprały, przemywaj spirytusem najlepiej 2-3 razy dziennie a przejdzie. A z wiszących kolczyków lepiej na razie zrezygnuj

[maja_s]

hmm troche dziwne moze pani co przebijala nie zachowala wszystkich norm dot higieny? Ale nie napewno nie w tym tkwi problem. Powiedz czy te nowe kolczyki sa ze srebra czy z czego? Jak odp to bedziemy myslec

[zetka11]

W najbliższym czasie zamierzam przekłuć sobie uszy. Wczoraj wybrałam się do miasta aby zrobić rozeznanie w tym temacie. W jednym gabinecie kosmetycznym dowiedziałam się, że najlepszym sposobem jest zrobienie dziurek pistoletem. W drugim poinformowano mnie, że pistolet to już przeszłość i dziurki w uszach najlepiej zrobić specjalną igłą zakończoną kolczykiem. Uszy przekłute w ten sposób goją się podobno lepiej. Powiedzcie mi, proszę, komu mam uwierzyć.

[jessy]

Przede wszystkim udaj się do profesjonalnego zakladu kosmetycznego. Nie przekłówaj uszu na jakimś stoisku, na szybko. Komplikacje moga być na prawdę poważne. Znałam dziewczynę, którą tak urządziła jakaś nawiedzona kobieta, że musiała potem chirurgicznie "naprawiać szkody". Co do metody - ja miałam przekłuwane pistoletem, nic nie bolało, goiło sie na parwde szybko.

[suchaa]

tak naprawde nie slyszalam o igle zakonczonej kolczykiem ... ja mialam chrzastke przekowana pistoletem i nic mi nie bylo ale musze dodac ze dziurki sama sobie przekolam i nic nie bolalo

[mirynka]

to nie chodzi o igle zakonczona kolczykiem tylko o kolczyk zakonczony igla, poprostu przebija sie ucho odrazu kolczykiem takim ktory ma bardzo ostra koncowke, i kolczyk ten najlepiej nosic okolo miesiaca aby wszystko sie ladnie zagoilo a puzniej to mozna juz nosic jakie sie chce.

[nioonia17]

ja mysle ze pistolet to stara sprawdzona metoda przeklucie nie boli a i potem dziurka szybko sie goi / booziaczki

[Lady_sza]

ja sobie tez sama uszy kluje Ale jesli chcesz, to polecam Ci PISTOLET.Nie boli, goi sie naprawde szybko.

[Lady_sza]

Napisane przez jessy

Przede wszystkim udaj się do profesjonalnego zakladu kosmetycznego. Nie przekłówaj uszu na jakimś stoisku, na szybko. Komplikacje moga być na prawdę poważne. Znałam dziewczynę, którą tak urządziła jakaś nawiedzona kobieta, że musiała potem chirurgicznie "naprawiać szkody". Co do metody - ja miałam przekłuwane pistoletem, nic nie bolało, goiło sie na parwde szybko.

Niektorzy nie maja skory 'podatnej" na kolczyki.Tzn narastaja im jakies dziwne rzeczy na uszach, pojawia sie jakies "mieso"...

[destiny666]

Moim zdaniem to nie ma co być króliczkiem doświadczalnym Najlepiej przekluć uszy pistoletem

[zetka11]

Bardzo dziękuję za wszystkie rady.

[ciekawa_świata]

Oj, ja dipiero stusunkowo niedawno przekłułam uszy A ile strachu było, ile prób przekroczenia gabinetu zakończonych rezygnacją Aż w końcu mama się zdenerwowała i powiedziała, że to ostatni raz już ze mną idzie (wolałam być z mamą, myślałam że się mną bardziej zajmą niż gdybym przyszła sama, wtedy 14-latka ) Byłam w zwykłym gabinecie kosmetycznym w moim miaseczku. Pistoletem, nic nie bolało, powaga Nie wiem o co było tyle strachu. Dziś jak widze ten kolczyk którym miałam przebijane ucho (mam go ze sobą, musiałam go nosić chyba tydzień albo dwa) to rzeczywiście jakiś wybitnie ostry to on nie jest ale naprawdę nie boli. Polecam pistolet

[Pooh]

Dziewczyny, a ja mam takie pytanko. Przekłuwałam uszy 2 razy, właśnie pistoletem w dobrym, sprawdzonym salonie kosmetycznym. Za pierwszym razem musiałam wyjąć po 3 miesiącach bo nie chciały się goić, bolały i leciała ropka. We wrześniu przeklułam 2gi raz i do tej pory sie nie zagoiły. Cały czas nosze tylko jedne, złote, po ostatniej próbie wymiany na inne, wiszące z jednym uchem znowy był problem, przez rope. Już mnie to zmęczyło, ale bardzo mi zależy i szkoda mi wyjmować.Dermatolog poradziła mi jakis antybiotyk w malutkiej papierowej tubeczce z apteki, ale nie podziała za dobrze Czy jest może coś do smarowania, albo przemywania, żeby w końcu sie zagoiły?!

[destiny666]

Napisane przez Pooh

Dziewczyny, a ja mam takie pytanko. Przekłuwałam uszy 2 razy, właśnie pistoletem w dobrym, sprawdzonym salonie kosmetycznym. Za pierwszym razem musiałam wyjąć po 3 miesiącach bo nie chciały się goić, bolały i leciała ropka. We wrześniu przeklułam 2gi raz i do tej pory sie nie zagoiły. Cały czas nosze tylko jedne, złote, po ostatniej próbie wymiany na inne, wiszące z jednym uchem znowy był problem, przez rope. Już mnie to zmęczyło, ale bardzo mi zależy i szkoda mi wyjmować.Dermatolog poradziła mi jakis antybiotyk w malutkiej papierowej tubeczce z apteki, ale nie podziała za dobrze Czy jest może coś do smarowania, albo przemywania, żeby w końcu sie zagoiły?!

A jakiego typu kolczyki nosisz? Do zagojenia ranek najlepsze są małe kółeczka, cieniutkie, bez żadnych ozdób. Wtedy w dziurkach masz większy przepływ powietrza, a o to tez chodzi, żeby nie zatykać tej dziurki tylko dac jej "odetchnąć". Mi kosmetyczka poleciła Neomycynę w aerozolu, niestety jest to lek na receptę. Pryskałam tym uszka najpierw raz dziennie, a potem jak się wygoiło to przy zmianie kolczyków i żadna ropa mi się nie zbierała Obecnie mi się skończył, a żadne problemy ropne nie powróciły. Jeżeli masz zaufanego lekarza albo farmaceutę to możesz spróbować. Nie jest to drogi lek, a dobry i wydajny. Ja go kupiłam za 17-18 zł

[In_ThE_ShAdOwS]

Najlepsza metoda to Pistolet i w goóle nie boli. Na początku myślałam, że to się staje i kosmetyczka strzela pistoletem w ucho Co do ropienia ja miałam straszne problemy... nie nosiłam koleczyków przez jakis czas i smarowałam dziurki spirytusem salicylowym, pomogło

[leeloo]

jestem fanka sztuki najblizszej ciału czyli piercingu - dziewczyny co Wy tu wypisujecie to zgroza :/

pistolet to przezytek, nie przekluwa tylko zwyczajnie rozpycha tkanke, stad mozliwosc komplikacji.. oczywiscie jezeli chdzi o przeklucie samych platkow mozna jeszcze sie pokusic ale najlepiej zrobic to igla i nie u kosmetyczki a piercera! poradzi w najlpepiej w sprawie pielegnacji i pracuje na dobrych materialach

co do komplikaci , ktos pytal.. mozlwe ze jest to kwestia zlego kolczyka, czy raczej materialu z ktorego jest zrobiony, wazne jest aby bybly to kolczyki z profesjonalnego zrodla zrobione z dobrej jakosci metalu (te w zwyklych sklepach to czesto drogie badziewie ), jesli parze sie ucho mozna zmienic na tytan badz bioplast - zwykle pomaga
co do masci antybiotykowej ktora dostalas.. skoro Ci nie pomogla to juz sama nie wiem , radzilabym odstawic to w koncu antybiotyk i nie ma sesu uzywac dluzej niz wskazane azwlaszcxa ze szybko rozprawia sie z infekcjami a skoro nie pomaga..
obstawiam ze to wina kolczyka wlasnie , z jakiego materialu jest zrobiony i zjakiego zrodla pochodzi? jesli jest np. ze srebra - co jeszcze sie zdarza niektorym - to wcale sie nie dziwie

mozesz sprobowac przemywac sola fizjologiczna ale to standardowa pielegnacja, przy klopotach z gojeniem badz dla przyspieszania jest dobry octinasept
na Twoim miejscu zainteresowalbym sie co wlasciwei nosze w uchu i albo wymienilabym na cos bzpiecznego albo wyjela w ogole, szkoda zdrowia
przekluc zawsze mozna drugi raz po zagojeniu


Edit:
teraz doczytalam ze ze zlota masz kolczyki.. nie dziwie sie wcale ze sie babra
radze sie zaopatrzyc na stronie wildcat.pl w profesjonalne kolczyki ze stali chirurgicznej bardz tytanu

[Pooh]

Dzieki za razdy Wuprubuje nowe kolczyki, ale się zdziwiłam bo dermatolog i lekarz powiedzieli mi, że "po" złotych kolczykach najlepiej sie goi. Antybiotyku oczywiście nie stosuje cały czas tylko przez pare dni mi sie zdażało, zgodnie z tym co było na ulotce, a tak to przemywałam spirytusem. Jutro na pewno zakupie tą Neomycynke (na razie mam w maści, nawet nie wiedziałam, że w sprayu jest ) No i zakupie nowe kolczyki kułeczka, teraz nosze takie wkładane, zapinane od tyłu ucha, jak przekłówki. Jeszcze raz dziękuję za rady

[eifersucht]

Też uważam, że pistolet to przeżytek. Jego największą wadą jest to, że NIE DA się do dokładnie zdezynfekować, a igły są jednorazowe, dlatego ja polacam przebijanie igłą.