| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. | 
|  | 
|  | Narzędzia | 
|  2007-10-26, 18:26 | #691 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-10 
					Wiadomości: 3
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			Ja znam dziewczyne krora ma 6 lat i ma kolczyka w nosie   Pozdo Zuź (Ania) | 
|     |   | 
|  2007-10-26, 18:44 | #692 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-09 
					Wiadomości: 8
				 |  Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy 
			
			Przekułam se nos i chciała bym się zapytać jaki kolczyk potem najlepiej kupić? Tak żeby było wygodnie i dobrze się wkładało. 
		
		 | 
|     |   | 
|  2007-10-27, 16:42 | #693 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-05 
					Wiadomości: 13
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			A ja mam takie pytanie.. Po której stronie nosa najlepiej zrobić kolczyk ?? Bo już głupieję od tej myśli :/ nie wiem czym się sugerować, co myśleć... proszę o odp ; ) | 
|     |   | 
|  2007-10-27, 18:41 | #694 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-09 
					Wiadomości: 8
				 |  Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy 
			
			A ja mam takie pytanie.. Po której stronie nosa najlepiej zrobić kolczyk ?? Bo już głupieję od tej myśli :/ nie wiem czym się sugerować, co myśleć... proszę o odp ; ) Hmm ja mam po lewej ale to Twoja sprawa po której Ty zadecydujesz zrobić. | 
|     |   | 
|  2007-10-30, 07:37 | #695 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Żory 
					Wiadomości: 9
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			Witam   Dawno tu nie zaglądałam i dużo się tu narobiło kontrowersyjnych postów  Ja chciałam sobie zrobić po prawej stronie ale kosmetyczka(Doświadczona z dyplomami i certyfikatami) poleciła mi lewą stronę bo więcej osób tak ma  Pozatym jak wiadomo jest coś takiego w naszym świecie jak np. chłopak noszący kolczyka w lewej dziurce jest pedałem itd. Dla mnie takie ocenianie jest dość tępe ale niech będzie  Nie chodziło mi o to:P Poprostu szykowałam się na prawą dziurke a zrobiłam sobie w lewej i jestem zadowolona  Kolczyka mam od 7 lipca tego roku i nie mam zamiaru go wyjmować jak np. laski którym się to znudziło po miesiącu. Zagoiło się w 100% w 2 tyg.  Przez miesiąc miałam problem z przyzwyczajeniem się i ciągle miałam wrażenie, że sie odkręcił i wypadł  Teraz jest ok   Pozdrawiam    
				__________________ __ I Przepędzam czarne myśli z mego nieba , swe anioły budzę śpiące słodko gdzieś we mgle __   | 
|     |   | 
|  2007-10-30, 07:41 | #696 | |
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Żory 
					Wiadomości: 9
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 Cytat: 
 Ja mam tytanowy od początku  zakręcany i wygodny   
				__________________ __ I Przepędzam czarne myśli z mego nieba , swe anioły budzę śpiące słodko gdzieś we mgle __   | |
|     |   | 
|  2007-10-30, 07:54 | #697 | |||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: bielsko 
					Wiadomości: 3 607
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 Cytat: 
 Cytat: 
 Cytat: 
 
				__________________ MISS VENFLON PORTFOLIO | |||
|     |   | 
|  2007-10-30, 10:16 | #698 | 
| bzzzzzzz bzyczy prądzik w jej obwodach Zarejestrowany: 2005-10 
					Wiadomości: 11 593
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			Ma któraś pomysł skąd wziąść złoty kolczyk do nosa? Nalepiej zakręcany    | 
|     |   | 
|  2007-10-30, 18:23 | #699 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: bielsko 
					Wiadomości: 3 607
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			http://www.wildcat.pl/sklep/catalog.php?cat=117 pierwsze dwa to anodyzowany na złoto tytan z zakrecanymi kulkami 
				__________________ MISS VENFLON PORTFOLIO | 
|     |   | 
|  2007-11-04, 14:08 | #700 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 
					Wiadomości: 188
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 Cytat: 
   | |
|     |   | 
|  2007-11-04, 14:35 | #701 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 2
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			wiec ..ja mma kolczyk od 8 lat ..przekucie nie boli nic ..zwlascze jesli robi to profesjonalista ja przekuwalam ..sama  ...a w salonach kosztuje to ok 5o zl .. jedyne co ci moge poradzic ...to jak przekujesz juz ten nos nie sluchaj ze trzeba ..przemywac ..caly czas woda utleniona .. ja robilam to rumiankiem i zagoilo mi sie w ciagu ..3tg....i mam go do tej pory ..i powiem ci ...ze naprawde to fajna rzecz | 
|     |   | 
Okazje i pomysĹy na prezent
|  2007-11-05, 17:55 | #702 | |
| bzzzzzzz bzyczy prądzik w jej obwodach Zarejestrowany: 2005-10 
					Wiadomości: 11 593
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 Cytat: 
   | |
|     |   | 
|  2007-11-05, 18:17 | #703 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: z nad morza 
					Wiadomości: 332
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			czesc a ja zapytam sie z innej nieco beczki .Otóz zamierzam sobie zrobic kolczyk w nosie już od dłuższego czasu ,[raz nawet byłam już umówiona na konkretną godzinę ale stchurzyłam i nie pojechałam tam..]Otóż mam całoroczny niezyt nosa ,czyli  po prostu częsty katar ,a chusteczką do nosa to się praktycznie nie rozstaję ,nawet mam pod poduszką w czasie snu ,i teraz nie wiem ,no rozsądek podpowiada mi żeby nie przekłuwac bo moze byc taki skutek ze bede miała czestszy ten katar ,a z drugiej strony no napaliłam sie na ten kolczyk ,[poza tym mój mą ż wraca w grudniu i ma to byc taka mała niespodzianka dla niego ].Poradzcie prosze cokolwiek w tej sprawie .Pozdrawiam serdecznie!
		
		 | 
|     |   | 
|  2007-11-05, 21:03 | #704 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 
					Wiadomości: 7 490
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 Cytat: 
   
				__________________ | |
|     |   | 
|  2007-11-10, 17:36 | #705 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-09 
					Wiadomości: 16
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			ja mam pytanko.. kolczyka w nosku zrobiłam sobie pod koniec sierpnia. Zmieniłam go w miare szybko na inny kolczyk, następnie na ejszcze inny.. wszystko było wporządku do czasu kiedy nie zmieniłam kolczyka na tej poprzedni, gdyz wypadło mi oczko.. Pojawiła się opuchlizna, zebrała się ropka no i musiałam włożyć starego kolczyka.. przyznam że było ciężko bo w takim właśnie miejscu ciężko jest znaleść dziurkę   zagoiło się jednak kolczyka wypadało w końcu zmienić.. wiadome że nie chciałam chodzić z takim bez oczka.. na moja prośbę [bo wywnioskowałam że kolczyk który doprowadził do tej opuchlizny musiał być niskiej jakości] mama kupiła mi dwa kolczyki srebrne.. Założyłam jeden z nich i wszystko było pięknie, ładnie.. w końcu to jakos wyglądało ;p niestety rano już [dzisiaj] obudziłam się bez kolczyka, za to na jego meijsce znowu wdarła się dawna opuchlizna i ropka ;/ Przypomnialam sobie ze kiedy zrobilam sobie kolczykiw uszkach okazalo sie ze mam uczulenie na srebro, wiec postanowilam w koncu kupic dobrego kolczyka - ze stali chirurgicznej.. pojechalam na zakupy juz ebz kolczyka, poniewaz nie udalo mi sie wlozyc kolczyka ;/ bolało, a dodatkowo nie wiedzialam nawet gdzie go wsadzić ;| mam kolczyk ze stali chirurgicznej, ale niestety nie mogę go narazie wsadzic, bo jest pozawijany, a ta dziurka wyglada jakby w ogole jej nie bylo  boje sie ze jak opuchlizna zejdzie - dziurka zdąży zarosnąć  niewiem co zrobic.. kupilam tribiotic zeby przyspieszyc gojenie rany, ale niewiem co robic  jesli ktoś mial keidys podobna sytuacje, prosze napisać może jakąś radę  * 
				__________________ ODDAM PRAWIE CALY WąTEK ZA JEDNE BUCIKI!! Proszę odpisywać u mnie  | 
|     |   | 
|  2007-11-16, 14:02 | #706 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2006-06 
					Wiadomości: 11
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			ja może nie mialam takich problemow jak Ty.. kolczyka ma tez od konca sierpnia.. i w koncu wczoraj go wyciagnelam... kolezanka pokazala mi jak to zrobic wiec poszlo bez problemow.. ale gorzej z wkladaniem  mam wlasnie taka spiralke i meczyla sie wczoraj 3 odziny zeby go włozyc i nic! dzisiaj pomagala mi tez kolezanka ale za nic nie chce wejsc.. wchodzi tylko kawalek a pozniej ten "zawijas" nie chce w ogole wejsc do srodka... nie wiem co ma robic bo juz mi troche ropa leciala i wcesniej troszke krew.. i jest tez nos juz troszke nabrzialy i jak probuje wlozyc to boli:/ po za tym nie ma sensu znowu o ta starac sie wepchac bo i tak to nic nie daje  chyba bede musiala pojsc do salonu i poprosic zeby mi go wsadzili... nie wiecie ile takie cos moze kosztowac? a co do zarastania dziurki to wlasnie sama nie wiem jak to jest.. jedni mi mowia ze tydzien.. inni ze miesiac.. a byc moze to indywidualna sprawa dla kazdego... ale jesli nie mozesz go wlozyc sama to moze wlasnie najlepiej udac sie to salonu albo kosmetyczki? ja boje sie ze mi sie cos spapra a jak dotad wszytko bylo idealnie wiec chyba tak wlasnie zrobie.. | 
|     |   | 
|  2007-11-16, 20:32 | #707 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-03 
					Wiadomości: 34
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			hej ja mam kolczyk od ponad roku nie mam i nie miałam zadnych komplikacji, swobodnie moge go wyciagnac i załozyc bo mam taki zakonczony kuleczką   płaciłam 20zł( za kolczyk leczniczy) bo przebijała mi laska ktora ogolnie sie tym zajmuje..teraz noszę srebrny i wszystko jest ok, jesli chodzi o zarazstanie to dziurka w nosie zarasta bardzo szybko moja pierwsza zarosła po tygodniu i nie było znacznego sladu  polecam po lewej stronie  dodaje foteczke z widocznym kolczykiem..   
				__________________ Skrz4c!k | 
|     |   | 
|  2007-11-17, 13:43 | #708 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 
					Wiadomości: 7 490
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			laska się zajmuje tak? a czym ci ta laska przebiła za 2 dychy? 
				__________________ | 
|     |   | 
|  2007-11-17, 14:22 | #709 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-04 
					Wiadomości: 879
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			2 dychy - to nawet kolczyk z bioplastu i igła, rękawiczki i sterylizacja by sie nie zwróciły...   zgaduję, że kolczyk za 4 zł. od jubilera i tylko igła sterylna, rękawiczek brak. 
				__________________ "When you loved the one who was killing you, it left you no options. How could you run, how could you fight, when doing so would hurt that beloved one? If your life was all you had to give your beloved, how could you not give it? If it was someone you truly loved?" | 
|     |   | 
|  2007-11-18, 10:31 | #710 | 
| Przyczajenie | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			Dziewczyny wstyd sie przyznac... Miss Velflon miała racje.. a ja głupia sama sobie przebiłam.. Zwracam honor !  Myślalm że skoro przez 3 tyg nic mi sie z kolczykiem nie robi to znaczy, że będzie już ok  a tu nagle wstaje dziś rano.. i obok kolczyka mam taką czerwoną gulke taki mały guzek.. wyjęłam kolczyka  przemyłam wodą utlenioną nałożyłam maść.. i nie wiem co robic dalej bo nie wiem co to za gowno mi tak wyskoczylo..   Aż wstyd w takiej sytuacji prosić o pomoc.. | 
|     |   | 
|  2007-11-19, 16:58 | #711 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-09 
					Wiadomości: 8
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			Ja mam kolczyka od około miesiąca a kolczyka leczniczego przełożyłam już po dwóch tygodniach na takiego zakończonego kuleczką i przekładałam se pa re  razy nawet mnie nie boli. Kosmetyczka przebijała mi pistoletem za 30 zł kazała przemywać i smarować maścią. W sumie jestem zadowolona ładnie to wygląda.    | 
|     |   | 
|  2007-11-20, 12:43 | #712 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Śląsk 
					Wiadomości: 1
				 |  Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy 
			
			ja mam problem...mam kolczyk w nosku  od 6 lat chyba-dokladnie juz niepamietam  i zazwyczaj nosilam kolczyk z kuleczka na koncu(kto ma kolczyk ten wie o co chodzi) a dzis kupilam taki ktory na koncu jest zakrecany...wklada sie go wkrecajac w dziurke..ale ja nieumiem tego zrobic!! niewiem dlaczego...moze mi ktos doradzic jak to zrobic?moze robie cos nie... tak z gory dzieki za odpowiedz | 
|     |   | 
|  2007-11-20, 15:45 | #713 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-04 
					Wiadomości: 205
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			taki? http://sklep.wildcat.pl/pics/ins.jpg jak tak to nie lapie problemu, ale.   logicznie myslac przekreca sie kolczyk tak, aby byl tak najbardziej pionowo wzgledem dziurki, wklada a pozniej delikatnie manewruje zgodnie z jego ksztaltem | 
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2007-11-22, 22:29 | #714 | 
| Przyczajenie | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			ja tez mialam wlasnie takiego kolczyka:/ ze slicznym niebieskim oczkiem... i kurde zachcialo mi sie go wyjac po 2 miesiacach.. zadowolona wyciagnelam a potem za nic nie moglam wlozyc... ta glupia spiralka nie chciala wejsc spowrotem do nosa.. probowalam chyba ze 3 godziny.. w koncu poprosilam isorke zeby mi pomogla a pozniej nawet kolezanka kotra ma identycznego probowala i nic.. po prostu wszedl kawaleczek a pozniej krecilam i krecilam na wszytkie strony ale spiralka za nic nie chciala wejsc.. caly czas jakby ja wypychalo  poszlam w koncu do tej kosemtyczki i ona nawet probowala mi go wlozyc i sie nie dalo  a robilam go sobie w Hiszpanii.. wiec nawet nie moge teraz isc do tego salonu zeby oni mi go wlozyli.. no wiec musialam chciac nie chcac sie z nim pozegnac i teraz mam srebrna kuleczke zakonczona wlasnie kuleczka  ale w sumie nie wyglada to zle wiec nie narzekam  balam sie w ogole ze mi zarosnie dziurka no i wlasciwie to prawei tak byla;p ale sabie ja troszke. hmm pzrepchalam   wiec nie dziwie sie kolezance ze ma problemy z wlozeniem go spowrotem... mi radzili zebym sprobowala wepchanc poczatek jak najdalej sie tylko da a pozniej dociskac delikatnie obracajac go tak zeby sie "wkrecil" jakby w dziurke  zycze powodzenia moze choc Tobie sie uda  bo ja to nie wiem co mam z ta dziurka  jakas chinska chyba jest ze nie chce wlezc do niej  ale najwazniejsze ze mi sie wszystko szybko zagoilo   
				__________________ Disfruta el sol, ama la luna.... | 
|     |   | 
|  2007-11-23, 19:03 | #715 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 
					Wiadomości: 188
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			Ja również miałam wiele kłopotów z tym zakręcanym kolczykiem   . Raz patrzę a tu obok dziurki mam wielką bulwę i wyjęłam kolczyka i tak buła jakby zalała mi tę dziurkę i koniec. Wkręcałam go ale dość , że ta buła mi przeszkadzała to jeszcze wchodziło mi tak samo jak tobie troszeczkę i koniec. Więc kupiłam sobie zakończony kuleczką.<ja wyjęłam tego kolczyka wieczorem więc musiałam spać bez kolczyka> i musiałam sobie przebijać bo przez noc mi się zarosło. Tak w sumie to przebijałam nos kolczykiem chyba ze 4 razy. Wypadł mi a to przy spaniu a to wyjęłam i sie nie dało włożyć. Teraz postanowiłam już lepiej nic z tym nie robić bo wtedy to po prostu kabaret był  . Pozdrowionka   | 
|     |   | 
|  2007-11-23, 20:27 | #716 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 8
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			Hej ;P ja nie dawno przebiłam nos.. znaczy koleżanka mi przebiła, nawet nic rodzicom nie powiedziałam   wszystko było sterylnie zrobione.. i tak szczerze to wogóle nie bolało... w sumie to nie mam do końca przebitego bo przebijałam kolczykiem.. ale przebije za niedługo  na początki mi troche ropiał.. ale miałam taki antybiotyk i już wszystko cool    teraz mam kolczyk z kulką i mi nie wypada  ale nie mogłam na początki włożyć tej kulki ale się jakoś udało ;] a jak wyjmuje kolczyk z nosa to prawie nie widać dziurki ;P pozdro dla wszystkich  papa. | 
|     |   | 
|  2007-11-24, 14:22 | #717 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-04 
					Wiadomości: 205
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 Cytat: 
  dobrze ze wiesz, do czego sluzy antybiotyk (zreszta kolczyk tez, no nie ma co)   | |
|     |   | 
|  2007-11-24, 14:51 | #718 | |
| Kokon pro Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: zielona góra 
					Wiadomości: 5 833
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 Cytat: 
 sterylnie? znaczy tak kolczyk tytan lub biolpast z autoklawu? rekawiczki jalowe pakowane pojedynczo? narzedzia wysterylizowane i wenflon jednorazowego uzytku? i tak byl sterylny zabieg, ze nie wiadomo czemu zaczelo ropiec? wiesz co na twoim miejscu poszlabym do piercera z tym problemem ... ale UPS twoim piercerem byla jakze doswiadczona i zapewne po profesjonalnych szkoleniach kolezanka ... brak mi slow nie wiem czy sie smiac czy plakac ;/ | |
|     |   | 
|  2007-11-24, 17:26 | #719 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 8
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
				
			 
			
			już od dawna mi nic nie jest! a i może to był zły pomysł żeby koleżanka mi przebiła nos, ale bywa... tak zdecydowałam i tak zrobiłam. a nos sie dobrze zagoił.
		
		 | 
|     |   | 
|  2007-11-24, 21:53 | #720 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 7
				 | 
				
				
				Dot.: Kolczyk w nosie
				
			 
			
			ja mam kolczyk od 3 tygodni dopiero.. mialam wczesniej robione pistoletem i wyjęłam po 6 dniach..babrało sie.. jednak teraz robilam w profesjonalnym salonie igłą i narazie jest ok. mam kolczyk ten z "zawijasem". nadal przemywam mydłem protex i smaruje trybiotykiem. nie wiem przez jaki czas powinnam tak postępowac. aha i kiedy moge zmienic kolczyk i na jaki? bo mam srebrny w domu z kuleczką ale nie wiem jak go włożyc i czym wysterylizowac. help  ) | 
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:41.
 
                





 
 
 
 


 
 










 3/3/6-22/7/8
3/3/6-22/7/8

