Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)

[agison]

Napisane przez Whim

Nie ma się zbytnio czym chwalić.

popieram

[Diaaankaaa]

nie chwalę się tylko mówię jak jest bo tak wszyscy panikują i to przeżywają ..

[kalaaa92]

mam pytanie, bo nie widzialam zeby wczesniej padlo:P
chcialabym przebic sobie jezyk, ale nie wiem czy gojenie i caly ogolny etap bedzie ciezkie, jesli po przebiciu uszu one np ropialy ? jaka jest mozliwosc ze z jezykiem bedzie to samo? czy ktos mial cos takiego?

[kalaaa92]

pisalam raz ale cos mi sie nie udalo
chce zrobic sobie kolczyk, ale zastanawiam sie czy na jego gojenie bedzie mialo wplyw to co dzialo sie zmoimi uszami? bo jak mialam przebijane to raczej ropialy i sie papraly (tych 1-szych nie pamietam bo mialam kilka miesiecy) przy 2 dziurce jak mialam przebijane fakt cos tam mi lecialo i mialam lekko spuchniete, ale nie czyscilam niczym..
czy jest mozliwosc ze jezyk tez bedzie mi sie papral?
mial ktos podobna sytuacje?

[miss venflon]

Napisane przez Diaaankaaa

siema ;D
Mi ok 3 miesięcy temu język przebijała koleżanka najdłuższym wenflonem i założyła najdluższą sztangę na drugi dzień piłam, alkohol, 2 dni po przebiciu całowałam się, jadłam gorące, i nabiał - nic mi nie było
oczywiście nie jadłam jak jem normalnie tylko jadłam powoli i uważałam na język i wszystko kroiłam sobie na małe kawałeczki i wkładałam na jedną stronę w buzi ) jakiś tydzień później już nie miałam opuchlizny i wszystko było ok a później to już wgl było z górki, bawiłam się tym kolczykiem, gryzłam go sobie itp po jakiś 2 mies zmieniłam sobie sztangę na krótszą, ale niestety jakiś czas po tej zmianie odkreciła mi się na imprezie górna kulka i ją połkałam ale resztę zdarzyłam wypluć mimo że byłam na dośc dobrej fazie ) kolczyk chciałam załozyć dopiero po obudzeniu czyli jakieś 11 h od tego zdarzenia ale już się nie dało.. więc 2 dni później przebiłam takim samym sposobem jak za 1 razem, tylko że w innym miejscu i trochę bliżej w ten sam dzień jadłam wszystko normalnie tylko że jadłam bardzo powoli ) od tego drugiego przebicia minęło 4 dni a ja juz piłam alkohol całowałam się i też jadłam nabiał i jakoś mi nic nie jest ) ;p 2 razy wyciągłam sobie na chwilę kolczyk żeby wyciągnąć sobie robię i wzystko było ok a dziś sobie zmieniła dolną kulkę na mniejszą bo tamta mnie denerwowała ;D
jedynie do mnie trochę boli gdy przez dłuższy czas nie ruszam językim gdy np śpie i wtedy chce sobię dolną część kolczyka wypchac to mnie tak delikatnie piecze od dołu a tak to wszystko jest wporządku i nic mi się nie dzieje ;DD

wow chcesz medal za nierozsądne zachowanie czy co ?

[Whim]

Napisane przez Diaaankaaa

nie chwalę się tylko mówię jak jest bo tak wszyscy panikują i to przeżywają ..

Ja bym tego nie nazwała paniką i przeżywaniem.
Chcą po prostu jak najlepiej się zaopiekować nowym nabytkiem, nie chcą zakażenia czy problemów z gojeniem.

[201612291251]

Napisane przez Diaaankaaa

siema ;D
Mi ok 3 miesięcy temu język przebijała koleżanka najdłuższym wenflonem i założyła najdluższą sztangę na drugi dzień piłam, alkohol, 2 dni po przebiciu całowałam się, jadłam gorące, i nabiał - nic mi nie było
oczywiście nie jadłam jak jem normalnie tylko jadłam powoli i uważałam na język i wszystko kroiłam sobie na małe kawałeczki i wkładałam na jedną stronę w buzi ) jakiś tydzień później już nie miałam opuchlizny i wszystko było ok a później to już wgl było z górki, bawiłam się tym kolczykiem, gryzłam go sobie itp po jakiś 2 mies zmieniłam sobie sztangę na krótszą, ale niestety jakiś czas po tej zmianie odkreciła mi się na imprezie górna kulka i ją połkałam ale resztę zdarzyłam wypluć mimo że byłam na dośc dobrej fazie ) kolczyk chciałam załozyć dopiero po obudzeniu czyli jakieś 11 h od tego zdarzenia ale już się nie dało.. więc 2 dni później przebiłam takim samym sposobem jak za 1 razem, tylko że w innym miejscu i trochę bliżej w ten sam dzień jadłam wszystko normalnie tylko że jadłam bardzo powoli ) od tego drugiego przebicia minęło 4 dni a ja juz piłam alkohol całowałam się i też jadłam nabiał i jakoś mi nic nie jest ) ;p 2 razy wyciągłam sobie na chwilę kolczyk żeby wyciągnąć sobie robię i wzystko było ok a dziś sobie zmieniła dolną kulkę na mniejszą bo tamta mnie denerwowała ;D
jedynie do mnie trochę boli gdy przez dłuższy czas nie ruszam językim gdy np śpie i wtedy chce sobię dolną część kolczyka wypchac to mnie tak delikatnie piecze od dołu a tak to wszystko jest wporządku i nic mi się nie dzieje ;DD

a ja myślę, że jednak nie wszystko jest w porządku i coś ci się dzieje
- z głową i tokiem rozumowania

[Diaaankaaa]

hahaha o jak miłoo ;DD

[murderes]

Czesc Wam od 3 dni jestem posiadaczka kolczyka w jezyku. Wykonany w salonie ktory wybieralam z 2 miesiace;P Stosuje sie do zalecen, plucze rumiankiem, myje zeby delikatna pasta i szczotka, nie jem nabialu, ostrego, czosnku. Jezyk spuchl, najgorzej to czulam sie pierwszego dnia wieczorem i nastepnego, bolalo troche mocno. Martwi mnie ze przy gornej kulce, na stronie blizej czubka jezyka, zrobilo mi sie takie dziwne cos, wczesniej jakby krostka czerwona, potem zrobila sie biala, a teraz wyglada jak naskorek, ktory odpada ( i wlasnie odpadl), teraz pozostala z tej strony tylko biala obwodka przy kolczyku w tym samym miejscu. Czy jest to normalne? Jestem z natury okropna panikara jesli chodzi o takie nie spodziewane rzeczy;s Bylabym wdzieczna za odpowiedz osobom ktore z czyms takim sie spotkaly i takze osobom ktore siedza w piercingu na codzien (sorki za brak polskich znakow) Pozdrawiam; *

[Malfinka86]

Murderes ja też jestem panikarą, ale starałam się jednak spokój zachować mimo wszystko. I tak jak Ty nie jem nabiału, nie pije kawy, alko i przestrzegam tych innych zaleceń. Kolczyk mam 9 dni, ale dzisiaj zauważyłam, że mi się robi coś jakby biała krostka wokół kanału, w którym mam sztangę i jak nacisnę to z niej płyn się sączy (z tym, że u mnie od spodu języka). Oczywiście na śmierć zapomniałam, że piercer mi mówił, że takie coś może, a nawet pewnie się zdarzy i że to tylko limfa, więc mam się nie przejmować, tylko o higienę dbać. A takie coś jak Tobie również przeszłam - odpadło i już nie ma Ale na początku też się bałam, mimo że każdy, kto widział (nawet zwykły laik) mówił, że to tylko skóra z języka, ta 'przedziurawiona'. Mimo, że piercer to mój znajomy, wstyd mi go po 20 razy pytać, zwłaszcza, że w sobotę idę wymienić chyba kolczyk na krótszy, bo mnie ten już zaczyna dobijać długością sztangi, to jeszcze go dopytam czy mogę już pomału zacząć normalne życie (Boże, ja chcę jogurt!!!!) i czy to co mi się z językiem dzieje jeszcze długo potrwa. Trzymaj się dzielnie!

[murderes]

dzięki serdecznie za odpowiedź no mi się właśnie też wydawało że o czymś takim słyszałam, ale z wrażenia połowę pozapominałam;s u mnie po tym jak to odpadło to się znowu zrobiło, tylko od razu takie białawe, i w sumie to od tej strony mam tak jakby normalny pod względem koloru język, a reszta ma żółty nalot od picia rumianku. Dziwnie to wygląda, ale czuje, że jest lepiej z językiem, więc podejrzewam że to też jakaś część procesu gojenia. W sumie bardzo przydałoby się znaleźć w internecie jak taki proces gojenia przebiega, co się dzieje, co może się stać, na co zwracać uwagę. Bo nie zawsze to co się dzieje z językiem może być wynikiem kłucia :S
z chęcią też zjadłabym jogurt, albo mleko a jeszcze bardziej to płatki z mlekiem ! bo na razie to dla mnie jest jak w celibacie dosłownie ;P

[popelinowa]

Cześć!
Ja również mam zamiar zrobić sobie kolczyk w języku. Tyle, że mam dopiero 16 lat Chciałam się zapytać jak to jest z tą zgodą rodziców? Wszędzie wymagają zgody? I czy wystarczy zgoda pisemna, czy rodzic musi przyjść osobiście do salonu? Aha, i jeszcze z ciekawości - ile taki zabieg mniej więcej kosztuje?? Bardzo proszę o odpowiedzi .

[Whim]

U mnie wymagali obecności rodzica, zależne to od studia, cena tez od studia/osoby zalezy od 50 do 100zł.

[popelinowa]

No to będę musiała jakoś mamę przekonać Ale ona się raczej nie zgodzi No nic, coś wykombinuję. Whim, dzięki za odpowiedź

[eaven]

najlepsze co mozesz wykombinowac to poczekac do 18tki

[popelinowa]

Napisane przez eaven

najlepsze co mozesz wykombinowac to poczekac do 18tki

ohh! doprawdy?

[kamaw210]

Do tych, którzy mają kolczyka w języku:
Macie może nadmierne wydzielanie śliny?

[agison]

Napisane przez kamaw210

Do tych, którzy mają kolczyka w języku:
Macie może nadmierne wydzielanie śliny?

nie

[Diaaankaaa]

Napisane przez kamaw210

Do tych, którzy mają kolczyka w języku:
Macie może nadmierne wydzielanie śliny?

ja mam ... czasami jak śpię w nocy to się normalnie ślinie ;D

[Whim]

Napisane przez Diaaankaaa

ja mam ... czasami jak śpię w nocy to się normalnie ślinie ;D

jeśli mieliście niedawno przebijane to nadmiar śliny może się pojawiać.

[agison]

a, świeżo po przekłuwaniu to rzeczywiście i ja miałam myślalam że pytacie o ślinienie w trakcie regularnego noszenia

[Malfinka86]

Napisane przez kamaw210

Do tych, którzy mają kolczyka w języku:
Macie może nadmierne wydzielanie śliny?

Ja po przekłuciu miałam ślinotok dosłownie. Ale przeszło już i nie ślinię się bardziej niż normalnie :P

[Aliseja]

hej to bardzo wazne ,byłam niezbyt mądra i koleżanka w marcu zrobiłą mi kolczyk w pępku mialam kolczyk srebrny od jubilera, no do tej pory on się jeszcze nie zagoił;/ teraz zieniłam kolczyk na jakiś zwykły tani ze sklepu, co zrobić żeby się zagoiło? nie mam zbytnio kasy na octenisept ;/

[Whim]

Napisane przez Aliseja

hej to bardzo wazne ,byłam niezbyt mądra i koleżanka w marcu zrobiłą mi kolczyk w pępku mialam kolczyk srebrny od jubilera, no do tej pory on się jeszcze nie zagoił;/ teraz zieniłam kolczyk na jakiś zwykły tani ze sklepu, co zrobić żeby się zagoiło? nie mam zbytnio kasy na octenisept ;/

Kolczyk w pępku goi się ponad 6 msc, nie powinno się w tym czasie wymieniać kolczyka.
Czym to pielęgnowałaś?
Octenisept jest niezbędny jeśli chcesz szybko i bez problemów zagoić świeże przekłucie.
Kolczyk powinnien być sterylny (z autoklawu) i tytanowy (ew. bioplast, PTFE...)

[agison]

Napisane przez Whim

Kolczyk w pępku goi się ponad 6 msc, nie powinno się w tym czasie wymieniać kolczyka.
Czym to pielęgnowałaś?
Octenisept jest niezbędny jeśli chcesz szybko i bez problemów zagoić świeże przekłucie.
Kolczyk powinnien być sterylny (z autoklawu) i tytanowy (ew. bioplast, PTFE...)

dokładnie tani kolczyk ze sklepu to nie jest dobry pomysł, można narobić sobie sporych problemów
poza tym im mniej się w nim grzebie w trakcie gojenia, tym lepiej.

sama miałam kolczyk w pępku, ale wyjęłam to dziadostwo, i wszystkim qmpelom teraz odradzam ... paprał mi sie niesamowicie, najgorzej z wszystkich przekłuć w moim ciele

[kamaw210]

Ja przekułam miesiąc temu i ślinię się bardziej, niż przed przekłuciem
Męczące.

[truskawkowabuba]

Ja się tylko śliniłam zaraz po przebiciu i jeszcze jakiś tydzień po. Jak się język zagoił to wszystko wróciło do normy . Dobrze, że mój facet był wtedy nad morzem... .

[mclena]

Witam, ja mam z kolei inne pytanie.
Kolczyk mam juz od... chyba 3-4 lat i dopuki mieszkałam w Polsce wszystko było ok, ale jak sie przeprowadziłam do Irlandii mam problem z osadzającym sie kamieniem na dolnej kulce języka. Zdaję sobie sprawę, że to z wody, dbam o zęby itp, tylko ciągle tworzy mi się kamień. Już 3 kolczyk (zarówno ze stali chirurgicznej jak i plastikowy) zniszczony, bo nie umiem tego doczyścić. Próbowałam stosować dodatkowo po myciu zebów płynu do płukania ust, z alkoholem, ale to nie wyeliminowało mojego problemu, jedynie rozciągnęło go w czasie. Gdzieś czytałam, że na tytanowych kolczykach kamień sie nie osiada, ale nie wiem ile w tym prawdy. Czy ktoś miał podobny problem? Jak zaradzić?

[miss venflon]

Napisane przez mclena

Witam, ja mam z kolei inne pytanie.
Kolczyk mam juz od... chyba 3-4 lat i dopuki mieszkałam w Polsce wszystko było ok, ale jak sie przeprowadziłam do Irlandii mam problem z osadzającym sie kamieniem na dolnej kulce języka. Zdaję sobie sprawę, że to z wody, dbam o zęby itp, tylko ciągle tworzy mi się kamień. Już 3 kolczyk (zarówno ze stali chirurgicznej jak i plastikowy) zniszczony, bo nie umiem tego doczyścić. Próbowałam stosować dodatkowo po myciu zebów płynu do płukania ust, z alkoholem, ale to nie wyeliminowało mojego problemu, jedynie rozciągnęło go w czasie. Gdzieś czytałam, że na tytanowych kolczykach kamień sie nie osiada, ale nie wiem ile w tym prawdy. Czy ktoś miał podobny problem? Jak zaradzić?

na każdym materiale kamień się osadza-oprócz płukania jamy ustnej i szorowania kulki po prostu raz na jakiś czas zmieniaj ją na nową

[anka1709]

Kulkę szoruję codziennie podczas każdego mycia zębów. Oprócz tego raz w tygodniu krótko ją wygotowuję.
Spróbowałam ostatnio bardzo prostego sposobu na pozbycie się kamienia z kulki (bo pomimo regularnych zabiegów i tak się trochę osadza, co mnie denerwuje)- mianowicie wrzuciłam kolczyka do czajnika elektrycznego, w którym był preparat do odkamieniania. Odkamieniła się i grzałka, i kolczyk.
Potem wypłukałam kolczyk, umyłam go pastą do zębów i wygotowałam- jest jak nowy.