Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy

[Zielone_korale]

dzieki za odpowiedzi

[pyska17]

ja w sobotę przebiłam dwie dziurki nie wiem jak to miejsce nazwać,ale mi się podoba w jednym uchu mam obecnie 4używane dziurki a drugim 3 przebijałam sama a mama też mi przebijała

[marychaaaaa]

Ja tez sobie odpuscilam.Zaczelo strasznie ropniec i bolec. :P

[FFashionistkAA]

Hej! na temat kolczykow moge sie wypowiedziec i to dosyc konkretnie... Pamietam jak w podstawowce chcialam miec druga dziurke w uchu.. no to przeklulam sobie sama... troche bolalo, ale w gimnazjum zachcialo mi sie wiecej... z przyjaciolka zaczelysmy co jakis czas przekluwac sobie po jednej dziurce, wszystko oczywiscie odkazone, rekawiczki, woda utleniona... w ostatecznosci mialam 11 kolczykow w lewym, a 6 w prawym uchu. Wygladalo to fajnie, bo nosilam takie delikatne symilki, nigdy kolek, czy jakichs wiszacych, bo wg mnie wygladalo to pene...rsko. Nigdy nic mi sie nie dzialo, zadnego zakazenia nie mialam, ale... w liceum postanowilam z przyjaciolka zrobic sobie kolczyk w malzowinie usznej... poszlysmy do profesjonalnej kosmetyczki. Kiedy kilka dni po chcialam zmienic kolczyk, ucho zaczelo mi puchnac... kolczyk zaczal wrastac w spuchniete ucho i ze lzami w oczach nie moglam go wyciagnac, wiec pojechalam do szpitala, zeby mi to wyciagneli poprzez naciecie skory, ale jak lekarz zobaczyl moje ucho, postanowil mnie zostawic kilka dni w szpitalu... nastepnego dnia mialam zabieg wyciagania wrosnietego kolczyka, wszystko przebieglo bez zarzutow, po kilku dniach sie zagoilo, ale to byl ostatni kolczyk, ktory sobie zrobilam. Dziś nosze tylko po jednym w uchu, po tamtych 16 praktycznie nie ma sladu, a mnie swiecace uszy po prostu sie juz znudzily

[Aneczkowa]

Witam
ja za to mam inny problem... mianowicie moja mama za nic w świecie nie chce mi pozwolić przebic uszu! to jest straszne, mam 16 lat i od dziecka marze o kolczykach...czy mieliście tez taka sytuacje?jakich argumentów uzyliscie?xD
pozdrawiam

[pyska17]

Aneczkowa to Twoja mama na prawdę musi być surowa...ja nie miałam żadnych problemów...Drugą dziurkę w uchu po oby dwóch stronach miałam w klasie 2podstawówki jak szłam do komunii to jeszcze wakacje były a teraz sama "eksperymentuje" ,gdzie robić następne...

[Aneczkowa]

Noo mam bardzo surowych rodziców;/
własnie strasznie dziwne jest to, ze nie chca ustapisc już od hmm 13 lat...
ale pochwale sie, ze wczoraj przekabaciłam tate na moja strone xD(jeszcze tylko, a moze AŻ mama:P)
buziaki;*

[MArtusia000]

No dosyć dziwne...jak bym miała taką mame to nie wytrzymałą by ze mną...te moje kolce...i wciąż przybywa:PP

[pyska17]

ze mną też by nie wytrzymała....

[jenny87]

Napisane przez Aneczkowa

Witam
ja za to mam inny problem... mianowicie moja mama za nic w świecie nie chce mi pozwolić przebic uszu! to jest straszne, mam 16 lat i od dziecka marze o kolczykach...czy mieliście tez taka sytuacje?jakich argumentów uzyliscie?xD
pozdrawiam

woesz co nie chcialam tego wczesniej pisac ,ael jak udalo Ci sie przkonac tate ,to to napisze ,ja przy moich pierwszych kolczykach,kiedy jeszcze nie bylam pelnoletnia,postawilam moja mame przed faktem dokonanym,troche sie zloscila,ale przede wszystkim,dlatego,ze Jej nie powiedialam ,a nie z powodu faktu przekucia. wczesniej Jednak radze pogadac z tata by pomogl Ci przekonac mame ,gdy to nic nie da i zdecydujesz sie na to rozwiazanie wez tate i idzcie do profesjonalnego studia,NIGDY DO KOSMETYCZKI.

[Nethia]

Napisane przez jenny87

NIGDY DO KOSMETYCZKI.

a ktoś tu kiedyś wspominał coś o propagowaniu w ten sposób to by kosmetyczki coraz mniej zarabiały ( czego im nie życze ) ale jesli jednak Aneczkowa bedzie widzieć , że kosmetyczka ma zadbany sprzęt , wysterelizowany to czemu nie miałaby skorzystać właśnie z usług kosmetyczki ? zresztą nie w każdym mieście jest salon percingu a to , że ktos pracuje jako kosmetyczka , a nie w salonie percingu nie musi oznaczac , że jest gorszy to tylko taka mała sugestia

[Aneczkowa]

ehh tylko moj tata powiedział "jak się mama zgodzi to ja tez"wiec hmm wciaz ciezko
kiedys sprawdziłam jak mam zareaguje na kolczyk:dostałam od mojej przyjaciółki klipsy, ktore wyglądały jak prawdziwe kolczyki...pokazałam się w nich mamie, a ta tak strasznie sie zezłosciła!naszczescie w pore to odwołałam i pokazałam, ze sa sztuczne noo coz, ja mysle ze im nie chodzi o to, ze sie boja jakiś komplikacji po przekłociu, tylko mysle, ze jesli pozwola ich "autorytet"spadnie w dól lub coś takiego...;l
ehh poki co pozostaje mi tylko czekac do 18:P
Buziaki

[Marwari]

Napisane przez Nethia

a ktoś tu kiedyś wspominał coś o propagowaniu w ten sposób to by kosmetyczki coraz mniej zarabiały ( czego im nie życze ) ale jesli jednak Aneczkowa bedzie widzieć , że kosmetyczka ma zadbany sprzęt , wysterelizowany to czemu nie miałaby skorzystać właśnie z usług kosmetyczki ? zresztą nie w każdym mieście jest salon percingu a to , że ktos pracuje jako kosmetyczka , a nie w salonie percingu nie musi oznaczac , że jest gorszy to tylko taka mała sugestia

jeżeli kosmetyczka przebija uszy pistoletem, to pistoletu sie nie da wysterylizowac!
kolejna "specjalistka" przez którą prawdziwa specjalistka się przestałą wypowiadać...

[Nethia]

Napisane przez Marwari

jeżeli kosmetyczka przebija uszy pistoletem, to pistoletu sie nie da wysterylizowac!
kolejna "specjalistka" przez którą prawdziwa specjalistka się przestałą wypowiadać...

a czy ja odrazu mówie o pistolecie ?! mi to przypomina lekką dyskryminacje ... jak kosmetyczka to feee ;/ nie mówie o sobie specjalistka , a i tamta nie wymienila mojego nicka ani nic , wiec sorki - ale nic Ci do tego poprostu nie umiem Was zrozumieć - przecież nie każda kosmetyczka ma jeden pistolet na 10 lat .... i nie potraficie też wziąść pod uwage , że nie wszędzie są salony percingu poza tym skąd wiesz, że np Aneczkową lub innych stać na to by iść do salonu? trzeba czasem wziaść wszystkie względy pod uwage , a nie tylko tyle że kosmetyczka - nie bo ma pistolet ;/

[Aneczkowa]

Napisane przez Nethia

a czy ja odrazu mówie o pistolecie ?! mi to przypomina lekką dyskryminacje ... jak kosmetyczka to feee ;/ nie mówie o sobie specjalistka , a i tamta nie wymienila mojego nicka ani nic , wiec sorki - ale nic Ci do tego poprostu nie umiem Was zrozumieć - przecież nie każda kosmetyczka ma jeden pistolet na 10 lat .... i nie potraficie też wziąść pod uwage , że nie wszędzie są salony percingu poza tym skąd wiesz, że np Aneczkową lub innych stać na to by iść do salonu? trzeba czasem wziaść wszystkie względy pod uwage , a nie tylko tyle że kosmetyczka - nie bo ma pistolet ;/

ahh akurat stać mnie na profesjonalny salon ja bym zapłaciła 10000zł zeby moc je przebic...;(
ale no coz, za 2 lata bede mogła

[Nethia]

Napisane przez Aneczkowa

ahh akurat stać mnie na profesjonalny salon ja bym zapłaciła 10000zł zeby moc je przebic...;(
ale no coz, za 2 lata bede mogła

akurat podałam to tylko dla przykładu bo "niektórzy" biorą tylko jedno przeciw .. a trzeba rozwarzyć wszystkie za i przeciw a tak wogole to współczuje Ci ja nie miałam naszczęście tego problemu ale jesli już tate przekabaciłaś to może i wkrótce uda sie mame powolutku , ale jednak

[licorice]

oprócz pistoletu, sa tez jednorazowe "spinacze", choc osobiscie nigdy ich na zywo nie widzialam

http://spc.kolczyki.pl/index.php?nr=...ncza&tyt=tytul

http://sklep.kolczyki.pl/podmiana/im..._Piercer_1.jpg

[Zielone_korale]

Napisane przez licorice

oprócz pistoletu, sa tez jednorazowe "spinacze", choc osobiscie nigdy ich na zywo nie widzialam

http://spc.kolczyki.pl/index.php?nr=...ncza&tyt=tytul

http://sklep.kolczyki.pl/podmiana/im..._Piercer_1.jpg

mam jescze pytanko, ile bedzie mi sie goilo ucho po przebiciu, ale bedzie juz tak zagojone, jak "stara" dziurka?

P.S a ja czytalam o nowszych pistoletach, z jednorazowymi wkladami, ktore sa sterylne.

[pyska17]

ja przebijałam sobie dziurkę w uchu w dość nietypowym miejscu i zagoiła mi się w kilka godzin,nic mi się nie sączyło,krew też nie,bolało też nie,ale nadal przemywam dla bezpieczeństwa

[jenny87]

Napisane przez pyska17

ja przebijałam sobie dziurkę w uchu w dość nietypowym miejscu i zagoiła mi się w kilka godzin,nic mi się nie sączyło,krew też nie,bolało też nie,ale nadal przemywam dla bezpieczeństwa

nietypowym - tzn?

[jenny87]

Napisane przez pyska17

ja przebijałam sobie dziurkę w uchu w dość nietypowym miejscu i zagoiła mi się w kilka godzin,nic mi się nie sączyło,krew też nie,bolało też nie,ale nadal przemywam dla bezpieczeństwa

pistolety nadal nie sa sterylne,co najwyzej wklady do niego,co nie zmienia faktu,ze sam pistolet nie jest w pelni sterylny.

[Yaza]

Napisane przez pyska17

zagoiła mi się w kilka godzin

to nieźle, przebiłaś całą resztę x-men'ów na wizażu, którym się kolce goiły w dwa dni. mianuję Cię naczelnym x-menem w takim razie.

[Zielone_korale]

Napisane przez jenny87

pistolety nadal nie sa sterylne,co najwyzej wklady do niego,co nie zmienia faktu,ze sam pistolet nie jest w pelni sterylny.

w sumie to nie chce sie klocic, ale taka mala sugestia, przeciez jak pistolet nawet nie dotyka ucha, a wklad jest sterylny to co takiego moze sie stac?

no i prosilabym o odpowiedz na moje ostatne pytanie

[Yaza]

Równie dobrze można wsadzić sterylny kolczyk w gó**o i powiedzieć, że jest nadal sterylny, po czym wbić go w ucho. Sorry, ale cała zabawa ze sterylnością polega na tym, że jest ona przerywana po styczności z czymkolwiek niejałowym.

A jeśli chodzi o pytanie, to nie bardzo rozumiem o co w nim chodzi, może napisz jaśniej.

[jenny87]

Napisane przez Zielone_korale

w sumie to nie chce sie klocic, ale taka mala sugestia, przeciez jak pistolet nawet nie dotyka ucha, a wklad jest sterylny to co takiego moze sie stac?

no i prosilabym o odpowiedz na moje ostatne pytanie

to logiczne jak cos sterylnego ma kontakt z czyms co sterylne nie jest to cala sterylizacja traci sens ,bo przestaje juz byc sterylne

[ciapulinka]

Napisane przez Yaza

Równie dobrze można wsadzić sterylny kolczyk w gó**o i powiedzieć, że jest nadal sterylny, po czym wbić go w ucho. Sorry, ale cała zabawa ze sterylnością polega na tym, że jest ona przerywana po styczności z czymkolwiek niejałowym.

A jeśli chodzi o pytanie, to nie bardzo rozumiem o co w nim chodzi, może napisz jaśniej.

to m se podoba to wsadzic w gowno tylko ja bym zapachu nie znosla

[licorice]

Hehe ale zakrecone;p

A wyjasni mi kktos o co chodzii z tymi spinaczami jak ja to nazywam? Czemu tak o nich cicho?;]

[Zielone_korale]

Napisane przez jenny87

to logiczne jak cos sterylnego ma kontakt z czyms co sterylne nie jest to cala sterylizacja traci sens ,bo przestaje juz byc sterylne

ale co nie jest w takim razie sterylne?

kupilam masc emla, cena straszna jak z ataka tubeczke, jescze tylko trzeba sie odwazyc pojsc przekluc

[jenny87]

Napisane przez Zielone_korale

ale co nie jest w takim razie sterylne?

kupilam masc emla, cena straszna jak z ataka tubeczke, jescze tylko trzeba sie odwazyc pojsc przekluc

gosh...pistolet nie jest strylny sterylne moga byc co najwyzej wklady,co przy nie wysterylizowanym pistolecie i tak mija sie z celem

[Zielone_korale]

Napisane przez jenny87

gosh...pistolet nie jest strylny sterylne moga byc co najwyzej wklady,co przy nie wysterylizowanym pistolecie i tak mija sie z celem

ok, juz nie bede sie klocic, bo nadal nie wiem o co chodzi, ale sie nie znam wiec sie nie kloce
ja tam przebijam tylko dodadkowe dziurki w platku ucha, wiec ide do kosmetyczki ( u mnie w miescie nie ma salonu piercingu), ale gdybym miala przebijac chrzastke lub co innego, nie robilabym tego pistoletem