Jakie macie kompleksy ? :>

[suzana]

Różowy Strachulcu, ja raczej nie odpuszczam sobie, tylko ze wszystko zamuje mi wiecej czasu niz powinno....:/złapałam sie ostatnio, ze zamiast zabrać sie za pisanie magisterki po raz kolejny segreguje materiały, bo cos mi nie pasuje itp....

[Jula]

Mam mnóstwo kompleksów "wizualnych": piersi, ramiona, brzydkie stopy, palce. Ale najwięcej kompleksów dotyczy osobowości i tego, że jestem za leniwa, by z tym walczyć. Chciałabym być bardziej pewna siebie i konsekwentna zamiast: leniwa i roztrzepana

[Kamikitten]

Moje nogi sąmoją zmorą, tyłek zresztą też. Za tłuste są .
Jestem szczupła od pasa w górę a szersza od pasa w dół. Jak biorę sie za odchudzanie to u góry wyglądam po czasie jak szkielet a dół dalej ciężki

[layla_lbn]

Napisane przez Różowy Strachulec

skąd ja to znam
czasem wolę czegoś w ogóle nie robić niż zrobić "w porządku" a nie "idealnie"

Ja mam odwrtonie: wszytsko na odwal i na ostatnią chwile...

[ona1982]

Napisane przez Jula

Mam mnóstwo kompleksów "wizualnych": piersi, ramiona, brzydkie stopy, palce. Ale najwięcej kompleksów dotyczy osobowości i tego, że jestem za leniwa, by z tym walczyć. Chciałabym być bardziej pewna siebie i konsekwentna zamiast: leniwa i roztrzepana

Jula,-leniwa i roztrzepana, jakbym czytała o sobie...

[Ag_nes]

ja jestem jednym chodzącym kompleksem... ale najwieksza zmora to chyba moj brzuch , krzywy nos, zęby , i wlosy 3 na krzyż i cienkie

[Syringa]

Ja mam kompleksy przede wszystkim z powodu wyglądu... no, a z tego powodu pojawiają się wszystkie inne...

[koKOro]

ja też jestem idealistką, do tego często biore na siebie za wiele bo wydaje mi sie, ze zrobie to lepiej niz ktos inny, poniekad mam racje noi jestem skromna

Oj kompleksow mam wiele, zaczynajac od wygladu, konczac na wnetrzu.
A najwieksza moja wadą jest skupianie sie na kompleksach

[Mroczna_Kuleczka_Zaglady]

Sheme wredotko

ja mam tylko jeden kompleks a wlasciwie 2 ....

rozmiar pewnej czesci ciała

i to ze sie tego wstydze i to bardzo
np niemoge przez to chodzi w sleepkach itd

[ona1982]

Kuleczko,pewnie sobie to zmyśliłeś:P

[Mroczna_Kuleczka_Zaglady]

pewnie sobie tego niezmyśliłem .... zreszta uważaj jak chcesz akurat w tym wypadku niebede się spierał

[ona1982]

Nie chciałam CIę zdenerowowaćPseplasam

[Hanka20]

ach te kompleksy... mam ich duzo, choć staram sie o nich nie myślec. jednak jak spojrze w lustro, to mam dośc: widze krzywe zęby, twarz z kolejnymi pryszczami, z którymi uporać się nie moge, a na dodatek wystający brzuch, dzięki któremu nie umiem kupic nowych spodni(albo za ciasne, albo za wielkie) oczywiscie kompleksy dot,. mojego charakteru tez mam: jestem zbyt ambitna czasem, a potem jak przychodzi co do czego, to nagle sie wycofuje, czasem za bardzo sie nad sobą użalam i w ogóle jestem błeee zartowalam

[Mroczna_Kuleczka_Zaglady]

niezdenerwowałas mnie ... poprostu czasem mnie rozbija podejscie do takich tematow ... w stylu sciemniasz .... albo popadanie w druga strone ... a nie mdlejesz ..... itp itd ... a w praktyce sprawa wyglada tak ze nieznalazlem jeszcze partnerki z ktora moglbym sie normalnie kochac ... bo poprostu je to boli to niejest plus ... to jest gigantyczny minus ..........

[ona1982]

Przepraszam jeszcze raz w takim razie. Ale taka partnerka na pewno istnieje. Wiem, że o cierpliwości i czekaniu pewnie wiele osób już Ci pisało czy mówiło, ale musisz trafić na kogoś dla siebie i wtedy zobaczyć, jeszcze sam może będziesz śmiał się z tego problemu. Bo właściwa osoba może nas wyleczyć z kompleksów. Ja nie lubiłam swojego tyłka,jejku jak ja się wstydziłam go, że za wielki, a teraz na niego przychylniej patrzę, bo Mój TŻ za nim szaleje. Naprawdę nie chciałam Cię urazić...ani zbagatelizować Twojego problemu.

[Mroczna_Kuleczka_Zaglady]

niechce mi sie juz szukac a pozatym od pewnego czasu juz mi przeszlo pozadanie tak ... sex mi sie znudzil ... teraz to wole sobie pogadac :P chyba się starzeje

[ona1982]

Sama CIę znajdzieOj to tak nie przechodzi, mozę to tylko taki czas jesienno- zimowy, kiedy misie układają się do snu i zbierają energię na wiosnę. A tak obok tematu to rewelacyjny nickzwraca uwagę.

[natka_pietruszki]

.

[sportsmenka86]

Ja mam inny kompleks od waszych użaleń na temat Waszych figur... Mianowicie... Mam wadę sluchu i na jedno ucho wcale nie slysze.... Dobrze, że Bóg stworzył dwa...

[benito_mruffkolini]

a ja sie ostatnio straaaaaaaasznie zakompleksilam, do tego stopnia, ze nie chce z domu wychodzic, zeby ludzi po ulicach nie straszyc

a wszystko bo:
1) jestem niska
2) moja klatka piersiowa to teren raczej rowninny
3) moj bebzol (czasami to se mysle, ze z moja oponka to koncerny powinny sie o mnie zabijac, tylko dylemat: reklamowac goodyear'a czy debice )
4) wlosy mi za szybko rosna
5) jedno oko mam jakby wieksze...

no i duzo jeszcze roznych, m.in. ze jestem za wredna i zaden normalny facet ze mna nie wytrzyma, i ze limit jadu jaki moge z siebie wysaczyc chyba jednak nie istnieje...

[Mroczna_Kuleczka_Zaglady]

znam wiele takich dziewczyn WREDNYCH z czasem im to przechodzi

[justyna_t]

A więc- mój największy kompleks to oczywiście mój NOS- jeśli tylko bym miała okazje to bym go zmieniła
Oczywiście cera- ale z tym walcze.
Mam bardzo dużo kompleksów, ale jakoś sobie z nimi radze a raczej mój TŻ mnie z nich wyleczył

[zalika]

A ja próbuje walczyć z kompleksami i będę uparcie twierdzić, że jestem piękna/mądra i wspaniała, ale jak się postaram to mogę być jeszcze lepsza

[ufcio]

Napisane przez Mroczna_Kuleczka_Zaglady

Z czym walczycie , czego się wstydzicie ... ?!?!?!?

z brakiem pewności siebie

[carla1010]

O moich kompleksach moge elaborat pisac Choć bywają dni że jakby znikają, ale to co mi się z regóły we mnie nie podoba to:
1. za grube uda
2. niekształtne łydki, takie dwa kołki bez specjalnego wcięcia przy kostce
3. dziwne kolana, jakby krzywe i za grube
4. oponka w dolnej części brzucha
5. boczki
6. za krótkie i krzywe palce u rąk
7. chciałabym być 5-7 cm wyższa
8. odcień zębów, bogłby być bielsze
9. odcień białka oka, są zażółcone (nie mam żółtaczki)
10. brak stanowczości
11. lenistwo
12. zbytnia wrażliwość
Może na tym skończę . Powiem jednak jeszcze ,że to co inni we mnie widzą dobrego umiem i tak przeinaczyć,np: moje włosy, są naturalnie blond i wiele osób ostatnimi czasy zwraca na ten mój kolor uwagę, mówią że piekny (mam złoty blond), że takie zadbane (fakt tony odżywek), a ja jak kupuję farbę mamie (też odcienie blond) to zawsze mam wrażenie że sobie myślą no tak takie ładne ale farbowane. Głuptas ze mnie i zawsze znajdę dziurę w całym.

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Mroczna_Kuleczka_Zaglady

znam wiele takich dziewczyn WREDNYCH z czasem im to przechodzi

taaaa
czasami tez sie tak pocieszam, zem nie wredna, tylko troche zbyt szczera (hehe), ale to na jedno wychodzi, wrogow mam mnostwo i troche...

[Mirianka]

a ja jestem bez wad no dobra hihi:
za duży temperament,jak mnie coś zdenerwuje to od razu mnie krew zalewa
lubie spać...za bardzo
przewrażliwiona
hmm to takie główne

[201707171556]

Ogólnie moje kompleksy nie przeszkadzaja mi bardzo w życiu chyba, że sobie o nich przypomne to wtedy już koniec ze mną naprawde. No więc to bedzie tak :
- nieśmiałość
- brak pewności siebie
- nie umiem rozmawiać z facetami
- lenistwo
- sztywniactwo
- wiecznie mam mine jakbym była smutna albo by mi coś śmierdziało pod nosem
- krótkie nogi
- zez (ponoć niewidoczny dla innych ale ta świadomść, że on jest...)
- odstający brzuch (tego też nie widać bo chodze z wciągniętym)
- cienkie i przyklapnięte włosy
- dziwny kształt brwi (w dzieciństwie wyrwałam sobie pęsetą)
- pryszcze (nie za duzo ale zawsze...)
- piskliwy głos którego się wstydze
- brak jakiś niesamowitych zdolności w jakiejkolwiek dziedzinie
- może to głupie ale jeszcze nigdy nie miałam chłopaka więc nie mam też zbyt wielkiego doświadczenia i to jest chyba jeden z moich największych kompleksów
- mam nawyk ciągłego narzekania, marudzenia i wybrzydzania
- niezdecydowanie
Dużo tego wyszło ale tak naprawde są chwile kiedy o większości z nich zapominam więc nie jest tak źle

[Mroczna_Kuleczka_Zaglady]

hah wlasnie sobie przypomnialem jeden z moich malutkich kompleksow ..... mam problemy z modulowaniem glosu umiem udawac calkiem niezle inne osoby .... a czemu kompleks .... bo sie niekontroluje i czasem potrafie do kogos wypiszczec cos jak dziewczyna a czasami mowie tak jakby mi testosteron mial zaraz uszami wylezc :P

[YenneferD]

A ja generalnie lubię swoje ciało, chociaż nie jest doskonałe, ale dobrze się w nim czuję i nie zamieniłabym się za nic w swiecie na żadne inne. Czasami denerwuje mnie mój nos za duży w stosunku do twarzy i usta - za małe; ale w sumie to je lubię - czynią mnie w końcu niepowtarzalną osobą Denerwuje mnie raczej spadek kondycji - muszę nad tym popracować, ale... no i właśnie - jestem leń patentowany, pracuje zrywami, chociaż czasami jak sie uprę to jestem systematyczna Jestem nieśmiała, mam strasznie cichy głos i boję sie odzywać w towarzystwie - zawsze wydaje mi sie, ze to co mówię jest banalne, nieinteresujace, nudne Ale cały czas pracuję nad sobą, nie unikam ludzi i publicznych wypowiedzi. No i czasami jestem uparta jak osioł i zachowuję sie jak złośliwa wiedźma... Aha, wstydzę sie tez tego, ze czasami dopada mnie taki marazm, nic mi sie nie chce robić, a robota czeka i nawarstwia się, a ja czuję sie wszystkim przytloczona i nie mam sil zrobic ze wszystkim porządek...