Jakie macie kompleksy ? :>

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Rzadkie włosy, powoli leczę się z kompleksu małego biustu - kochane tabletki anty...
O właśnie, przytyć też bym mogła... 170cm, 45kg.

[tomekhk]

A moim kompleksem jest to że mam 12 kg niedowagi i mam pieprzyka na policzku, nie dużego ale zawsze mi przeszkadzal, a usunac sie go boje ;/

[nafie]

nogi ;P calosciowo:P reszte da sie jakos zniesc hehe a i moje siwulce jeszcze, mam 24 lata i pelno siwych wloskow juz

[NakuruFlourish]

Za duży biust (tzn, nie mam jakiegoś 80F, czy coś... Po prostu zawsze podobały mi się małe piersi), szerokie biodra i ramiona, boczki, gdube uda, to jeśli chodzi o wygląd... :/
A charakter? Przeszkadza mi to, że jestem tak szczegółowa... Tzn, że się nadmiernie czepiam szczegółów. Wiem, że czasem ranię tym mojego TŻ... :/

[77motylek88]

zapomniałam dodac:
- kwadratowa twarz
-wystajaca szczeka
-male oczy
-waskie usta
-wszedzie czarne ochydne wlosy
-zanizona samoocena utrudnia mi bardzo zycie
-wystajace zebra jak u kosciotrupa w sali biologicznej
-wysoki wzrost, przez co sie garbie i czuje jak tyczka

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Nie uważam się za osobę idealną, co jak co, ale mimo to nie mam kompleksów. Mogę w sobie nie lubić pewnych rzeczy, ale ogólnie akceptuję siebie taką, jaka jestem

[NakuruFlourish]

Zazdroszczę
Ja czasem mam dosyć swojego ciała... Z jednej storny tłuszcz, z drugiej wystające kości biodrowe i żebra :/

[madzioonia18w]

Kiedyś to ich było ale już nie mam, może tylko jeden chciałabym mieć 5 cm więcej, bo jestem niska

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Też kiedyś byłam strasznie zakompleksiona... W podstawówce było tragicznie - szara myszka i popychadło, bez własnego zdania. Od gimnazjum jakoś zaczęłam nabierać stylu, pewności siebie, a z większości kompleksów wyleczył mnie TŻ

[Kira87]

Chyba mnie dopadła zimowa chandra. Wcinam od rana czekoladę i mam ochotę ryczeć Macie może jakieś sposoby na taką mini-depresję? Ściągnęłam sobie kilka komedii, ale nawet nie mam ochoty ich oglądać.

Ostatnio miałam szereg nieprzyjemnych sytuacji związanych z mym wyglądem. I jak tu zaakceptować siebie, gdy otoczenie daje ci do zrozumienia, żeś paszczur
I te moje małe oczka...heh...kupowałam sobie fioletowy eyeliner i miałam problem z nałożeniem testera. Nie mogę się normalnie malować przez te powieki Wyglądam jakbym była wiecznie zaspana i miała zeza

Przepraszam za to marudzenie, ale musiałam się wygadać (nikomu się nie zwierzam z moich kompleksów).

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Kira, a w avatarze to Ty? x.X

[TaakaPani]

co do wyglądu nie mam żadnych zastrzeżeń, lubię swoje odbicie w lustrze.
Ale trochę mi przykro, gdy mój chłopak zwraca uwagę (na głos..) na inne dziewczyny.. i wtedy tracę na pewności siebie.
Kompleksy mam tylko z powodu niewyraźnej osobowści.

[Kira87]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;10754729]Kira, a w avatarze to Ty? x.X[/quote]
Tak...ale zdjęcie jest zrobione pod odpowiednim kątem, kolory są wyostrzone w Photoshopie, więc wyglądam w miarę korzystnie. Zresztą każde zdjęcie w moim profilu było z góry przemyślane. "Na żywo" wyglądam fatalnie...

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Kira, w miarę korzystnie to mało powiedziane Nawet najlepszy grafik komputerowy, fotograf czy spec od Photoshopa nie zrobi z potwora Angeliny Jolie, więc wątpię, żeby była aż taka różnica w tym co jest na tych zdjęciach, a w rzeczywistości.

[Costynuuna]

- kosciste nogi
- ogólnie niedowaga
- krzywe zęby ( juz w aparacie, ale kompleks jest dalej)
- krótkie i cienkie rzęsy
- włosy cienkie, krótkie, wiecznie zniszczone ( jak bym o nie nie dbała , to i tak brak rezutatów )

Kira co ty za głupoty opowiadasz <nono>
aż zajrzałam na twój profil i widze piękną dziewczyne, z bardzo oryginalna urodą co jest twoim wielkim + a 4 zdjęcie po prostu wymiata piękne rysy twarzy, oczy <ajj> nie wierze że w rzeczywistości jest tak zle jak mówisz .. p;

[Kira87]

Orlica, Costynuuna dziękuję bardzo za ciepłe słowa
Sęk tkwi w tym, że właśnie ta "oryginalność" jest moim piętnem. Po stokroć bym wolała mieć typową, klasyczna urodę. Mój typ urody do klasycznych nie należy i czuję się jak Tofik ze skeczu kabaretu Ani Mru Mru (kojarzy ktoś?).

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Kira87

Orlica, Costynuuna dziękuję bardzo za ciepłe słowa
Sęk tkwi w tym, że właśnie ta "oryginalność" jest moim piętnem. Po stokroć bym wolała mieć typową, klasyczna urodę. Mój typ urody do klasycznych nie należy i czuję się jak Tofik ze skeczu kabaretu Ani Mru Mru (kojarzy ktoś?).

Kojarzę i zrozumieć Cię nie mogę Mam znajomą o bardzo podobnym typie urody. Uchodzi za piękność, a jakoś nie wydaje mi się, żeby była ładniejsza od Ciebie... Więc wywal kompleksy, bo inni będą Cię widzieć, tak jak sama się widzisz...

[mmuszka2]

Jestem jednym, WIELKIM kompleksem

[Igusia92]

Temat dla mnie :P . Jak sięzastanawiam to zmieniłabym w sobie... wszystko... a jak się komuś żale to natychmiast pojawiająsie fauszywe komplementy i pocieszanie dlatego wole siedizec cicho. Zazdrosze dziewczynom które niemuszą sie malować, a czasie rozmowy nie uciekają wzrokiem i niesą w ciągłym konflikcie ze swoim ciałem... Ja jestem i ciagle staram się coś zmienić, ulepszyc a nierzadko wychodzi odwrotnie. Wiem że w końcu musze się zaakceptować, ale mówi się łątwo, zastanawiam się nad psychologiem. Nielubie swojego ciała ciagle patrze w lustro nie z próżnoci poprostu cholernie boje się negatywnej oceny innych.
Biustu wogóle niemam zato na dole ehh porpostu jestem nieproporconalna. I bądż tu mądrym zaczne się odchudzac i to nic nie pomoze bo taki mam kształ figury. Chociaż mogłabym trochę schudnąć (51kg, 164cm) niby to nie nadwaga ale serio nogi mam porpostu grube, ćwicze ale niewiele się zmienia... Hah na ten temat to mogłbym napisać ksiązke :P .

[gosixa09]

Włosy

[77motylek88]

czy jest watek o przeciwnosciach kompleksow?? hehe moze zamiast sie dolowac mozna by sie dowartosciowac piszac co w sobie mamy fajnego

[NakuruFlourish]

Napisane przez 77motylek88

czy jest watek o przeciwnosciach kompleksow?? hehe moze zamiast sie dolowac mozna by sie dowartosciowac piszac co w sobie mamy fajnego

Jestem za.

[Kira87]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;10756365]Kojarzę i zrozumieć Cię nie mogę Mam znajomą o bardzo podobnym typie urody. Uchodzi za piękność, a jakoś nie wydaje mi się, żeby była ładniejsza od Ciebie... Więc wywal kompleksy, bo inni będą Cię widzieć, tak jak sama się widzisz... [/quote]
No właśnie staram się je wywalić ale niestety kiepsko mi to idzie. A muszę przyznać, że wygadanie się na forum jest dla mnie swoistym oczyszczeniem
Z nikim o tym nie rozmawiam...rodzice i tak mnie nie słuchają, chłopaka nie chcę zadręczać a znajomym nigdy bym nie powiedziała, bo się wstydzę.

Czasem mi się tak wydaje, że to może jakieś pozostałości ze szkoły podstawowej i gimnazjum (kiedy byłam obiektem kpin). Myślałam nawet o wizycie u psychologa (męczą mnie te stany przygnębienia), ale boję się, że to będą pieniądze wyrzucone w błoto...z kompleksami trzeba się po prostu uporać samemu i wątpię, by mi pomógł w tym lekarz.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Porozmawiaj szczerze z chłopakiem, co Ci się w Tobie nie podoba - jeśli naprawdę masz do niego zaufanie. Mnie TŻ pozbawił 90% kompleksów

[Kira87]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;10765288]Porozmawiaj szczerze z chłopakiem, co Ci się w Tobie nie podoba - jeśli naprawdę masz do niego zaufanie. Mnie TŻ pozbawił 90% kompleksów [/quote]
Odpada. Zaufanie mam, ale wychodzę z założenia, że facetowi nie powinno się wywalać swoich kompleksów. Takie mam już postanowienie
Poza tym czuję, że i tak muszę się z tym sama uporać. Trzeba po prostu znaleźć w sobie trochę siły i samozaparcia. Szkoda tylko, że otoczenia mi nie sprzyja.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Hmm, no wiadomo, nie chodzi mi o to, żeby iść do niego z płaczem i tomem wypisanych kompleksów i gadką "Zrób coś z tym"... Nawet nie mam pewności czy mój TŻ o moich wiedział ^^'
A co do otoczenia - jesteś pewna, że nie nakręcasz się sama na ten stosunek ludzi do Ciebie i Twojego wyglądu?

[Kira87]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;10765399]
A co do otoczenia - jesteś pewna, że nie nakręcasz się sama na ten stosunek ludzi do Ciebie i Twojego wyglądu?[/quote]
Pewnie w jakimś stopniu się nakręcam, ale jak się słyszy nieprzychylne opinie, to potem przewrażliwienie samo przychodzi.

[akrolinka]

kiedys piekne krecone długie za łopatki włosy były moim kompleksem - teraz gdy mam je lekko za ramiona zle wycieniowane- to dopeiro kompleks i wytrwale daze do tamtych ;(.
= moja twarz jest niesymetryczna, gdy sie dobrze przyjrzeć.. dlatego podczas rozmow wiecznie sie kręcę;p. nawet uszy : jedno jest wyzej polozone niz drugie:|.
kąciki ust: jeden podniesiony, drugi opadniety
nos: po uderzeniu z piłki, chyb był złamany;/ i mi sie niefortunnie zrósł i wydłużył?!.
rumience:|,
wzrost- 180 to za duzo..
kwadratowe biodra
twarz chyba tez;>
górne zęby sa asymetryczne- idą po leciutkim skosie.
krzywe duze palce u nog ale w sumie to mnie nie obchodza;p.
nadmiar testosteronu- włoski;/.

[Misiata]

moim kompleksem jest myśl w głowie zakorzeniona przez moją matkę i powtarzana średnio raz na tydzień : "i tak ci się nie uda, jesteś za głupia, i tak w końcu coś spieprzysz".. ale staram się z tą myślą walczyć z całych sił...
ahh i chciałabym mieć bardziej wysportowane ciałko, bo czasem czuje się jak kluska.. zwłaszcza w zimie jak brakuje mi ruchu...

[sweetpoison1991]

Moje przeklęte nogi grube,blade,rozstepy,nacz ynka,przeswitujace zyly,celulit nienawidze ich