Jakie macie kompleksy ? :>

[pyskatka89]

to macie szczęście dziewczyny ;p
ja czekolady już kilka dobrych miesięcy w ustach nie miałam... !
delektuje się tylko Big Milkami.

[syyluusiiaa]

Napisane przez pyskatka89

to macie szczęście dziewczyny ;p
ja czekolady już kilka dobrych miesięcy w ustach nie miałam... !
delektuje się tylko Big Milkami.

a mi big milki sie juz przejadly... czasem na kawalek czekoladki mozesz sobie pozwolic

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

A ja dzisiaj jestem w siódmy niebie Wczoraj wydawało mi się, że przytyłam i włączyło mi się poczucie winy, postanowiłam nie jeść słodyczy, a tu dzisiaj wskakuje na wagę i waże 3 kg mniej jestem bardzo zaskoczona, mam prawie zero ruchu tylko tyle co z psem i do sklepu a tu waga spadła doszłam do wniosku, że wczorajszy wielki brzuch był wynikiem "wzdętej" wątroby, bo za dużo zjadłam ogórków konserwowych.

[pyskatka89]

Napisane przez syyluusiiaa

a mi big milki sie juz przejadly... czasem na kawalek czekoladki mozesz sobie pozwolic

Problem w tym, że nigdy nie kończy się na jednym kawałku Więc wybieram mniejsze zło i po prostu nie jem
Dzisiaj wyskoczyłam w krótkich spodenkach na dwór i znów naszło mnie na cellulit. Ehh...

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;13621074]akurat to co powiedzac faceci mam gleboko moze to dziwnie zabrzmi ale bardziej zalezy mi na opinii kobiet wzrost juz zaakceptowalam (poza momentami gdy mysle ze gdybym byla nizsza mialabym biodra) ale wkurza mnie to ze jestem takim kolkiem... tzn ze nie mam bioder... to naprawde strasznie wyglada... nie wazne co ubiore jestem prosta... zadnych kraglosci na biodrach... straszne... najgorzej w jeansach... bo krotkie gatki "jakos" mnie zaokragla ale w spodniach dlugich nie ma zmiluj... z kolezanka sie smiejemy ze niedlugo zaczne sobie biodra szmatkami wypychac bo mam na tym tle taka obsesje.
ja mam dni kiedy sie akceptuje i mysle sobie walic co mowia inni (ale to i tak tylko na kilka godzin) a reszta to "ty bezksztaltny wieszaku"[/QUOTE]
No ale skoro jest szczupła, to chyba aż tak bardzo tego nie widac? Poza tym na pewno masz większy biust ode mnie.
Heh, też mi bardziej zależy na opinii kobiet. I zauwazyłam, ze moze to być dziwne, bo tutaj wiele dziewczyn pisało to i tamto sie podoba facetom, a co innego nie.
Kurde, ale co mnie faceci obchodzą pod tym względem? Każdy ma inny gust i zresztą nie wiedzą co kobiety czują.

Napisane przez pyskatka89

O! Ja mam dokładnie tak samo. Czasem stanę przed lustrem i stwierdzę, że nie jest tak źle, ale zaraz później znów pojawiają się chore kompleksy. Najgorsze, że ciągle się porównuje z innymi dziewczynami, które widzę a ulicy. Myślę sobie, że ta ma mniejszy tyłek, ta ładniejszy biust... Ostatnio stwierdziłam, że faceci mają dobrze, mogłabym być jednym z nich. Z reguły nie przejmują się, że są zbyt krągli (lub odwrotnie) albo, że mają za krótkie nogi i nie proporcjonalny biust. Pożerają słodycze w nieprzyzwoitych ilościach, a i tak nie idzie im w boczki i tyłek !

A ja myślę, ze faceci też mają często mega kompleksy, tylko się do tego nie przyznają i o tym nie gadają.

[syyluusiiaa]

Napisane przez pyskatka89

Problem w tym, że nigdy nie kończy się na jednym kawałku Więc wybieram mniejsze zło i po prostu nie jem
Dzisiaj wyskoczyłam w krótkich spodenkach na dwór i znów naszło mnie na cellulit. Ehh...

ja tam mam manie na jedzenie slodyczy uwielbiam je

[misiaczek_com]

Napisane przez syyluusiiaa

ja tam mam manie na jedzenie slodyczy uwielbiam je

ooo i ja też muszę się mocno kontrolować żeby się po prostu na nie nie rzucić ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić, taka mała nagroda za tygodnie wyrzeczeń

[syyluusiiaa]

Napisane przez misiaczek_com

ooo i ja też muszę się mocno kontrolować żeby się po prostu na nie nie rzucić ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić, taka mała nagroda za tygodnie wyrzeczeń

ZGADZAM SIE raz mi mój TŻ kupil 40 czekolad w Wolności obdzielilam na rodzine i zostalo mi 28 czekolad ktore zjadlam w przeciagu MAX 5 dnii a pozniej przez jakies 3 miesiace nie moglam patrzec na czekolade a teraz juz jest dobrze jem kiedy chcem

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Doli

znaczy na biust to nawet nie zwracam uwagi wiec nie wiem znaczy jest maly to fakt ale dla mnie jest uroczy
podobno nie ladne co ladne ale co sie komu podoba (przekrecilam cos?) a mnie sie podobaja wlasnie okraglutkie bioderka i nie moge tego wyprzec chodziaz bym chciala bo to mnie tylko bardziej doluje

[syyluusiiaa]

mi osobiscie nie podoba sie taki wielki biust... <NIE OBRAZAJAC DZIEWCZYN Z DUZYM BIUSTEM> bardziej podobaja mi sie takie piersi ksztaltne i takiej normalnej wielkosci... zreszta kazdy ma biust do sylwetki dobrany , za to mam kolezanke ktora jest chuda jak patyk a biust ma taki wielki ze " najpierw wchodza piersi a pozniej ona" mowi ze to strasznie ciezko jest miec taki biust a co do tego ona mowi ze jej piersi jeszcze rosna!! <ma 18 lat>

[ambiguous87]

Witajcie, szukalam odpowiedniego tematu aby nie zakladac kolejnego. Mam strasznie duzo kompleksow, maly biust, duzy brzuch, szerokie biodra i uda, rozstepy, cellulit. Najbliżsi mowia ze przesadzam, wiec postanowilam zamiescic tu swoje zdjecie w kostiumie. Prosze nie odbierzcie tego zle, nie chce sluchac pochwal, chce szczerej, konstruktywnej krytki. Nie bardzo wierze osobom bliskim, oni mnie kochaja i nie chcieliby aby bylo mi przykro, nie sa obiektywni. Wiec prosze napiszcie mi prosze czy faktycznie powinnam sie za siebie zabrac i nie sluchac innych? Waze 60kg, w zeszle wakacje wazylam 55kg i ciagle czulam sie za gruba, chcialam jeszcze mniej i jeszcze mniej. Przypuszczam, ze jesli nie uslysze od "obcych" co mysla, to cale zycie bede niezadowolona z wlasnego ciała... A z kompleksami walcze od 15 roku zycia, naprawde nie daje sobie rade. Mam nadzieje, ze nie odbierzecie zle i negatywnie mojego posta. Pozdrawiam dziewczyny

[ville]

ambiguous87: Jeżeli Ci to pomoże, to napiszę: Bliscy mają rację, przesadzasz Kompleksy są w twojej głowie, pojawiły się i nie chcą zniknąć, ale powinny, bo nie ma podstaw do ich przetrzymywania. Jestem obiektywna i mogę ci powiedzieć, że masz piękną figurę. Kompleksy do kosza i cieszyć się własnym - pięknym! - ciałem

[misiaczek_com]

hej ambiguous masz naprawdę ładna figurkę. Nie jesteś gruba, o nie !! i nie jesteś przesadnie chuda. Wyglądasz zdrowo, masz płaski brzuszek, ładnie zaokrąglone biodra no i nogi pasujące do reszty sylwetki. Co do biustu, nie jest jakiś zabójczo duży, ale na np jestem szczupła ( tylko walczę ciągle z boczkami wrrrr ) a biust mam duży, wygląda to po prostu źle, no i chciałabym mieć mniejszy faceci uwilbiaja dziewczyny o Twoich kształtach, bo jak mówią jest na co popatrzeć i za co złapać nie staram sie być miła, tylko wyrazić opinie o tym co zobaczyłam Jak dla mnie twoja sylwetka jest jak najbardziej na plus i nie możesz mieć tych wszystkich kompleksów, bo szkoda na to czasu. Raczej zrób atuty z krągłych bioder, podkreślaj je ładnie szkoda czasu na zamartwianie się, bo nie ma o co pozdrawiam cieplutko

[syyluusiiaa]

Napisane przez ambiguous87

Witajcie, szukalam odpowiedniego tematu aby nie zakladac kolejnego. Mam strasznie duzo kompleksow, maly biust, duzy brzuch, szerokie biodra i uda, rozstepy, cellulit. Najbliżsi mowia ze przesadzam, wiec postanowilam zamiescic tu swoje zdjecie w kostiumie. Prosze nie odbierzcie tego zle, nie chce sluchac pochwal, chce szczerej, konstruktywnej krytki. Nie bardzo wierze osobom bliskim, oni mnie kochaja i nie chcieliby aby bylo mi przykro, nie sa obiektywni. Wiec prosze napiszcie mi prosze czy faktycznie powinnam sie za siebie zabrac i nie sluchac innych? Waze 60kg, w zeszle wakacje wazylam 55kg i ciagle czulam sie za gruba, chcialam jeszcze mniej i jeszcze mniej. Przypuszczam, ze jesli nie uslysze od "obcych" co mysla, to cale zycie bede niezadowolona z wlasnego ciała... A z kompleksami walcze od 15 roku zycia, naprawde nie daje sobie rade. Mam nadzieje, ze nie odbierzecie zle i negatywnie mojego posta. Pozdrawiam dziewczyny

Ty masz za***is** figure!!! sama bym chciala taka miec!!! ja nie widze zadnych kompleksow!!

[ambiguous87]

Dziewczyny jestem Wam dozgonnie wdzięczna za te słowa!!!

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

ambiguous87 gdzie ty masz brzuch?? bo ja go nie widzę, chyba że ślepa jestem masz super figure, jesteś pięknie opalona, przez takie zdjęcia nabawię się więcej kompleksów.

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

ambiguous87
i ty NARZEKASZ...?! ile ja bym dala zeby tak wygladac...

[uulleennccjjaa]

Również myślę tak samo. Masz piękne wcięcie w talii, widoczne bioderka i płaski brzuch. Kompleksy odrzuć na bok! a co do cellutitu i rozstępów to może trochę ćwiczeń i kremów?

Moje kompleksy:
-grube uda
-gruby brzuch
-krzywy nos

Chociaż dla mojeo TZta i tak jestem najpiękniejsza,wiec tym sie pocieszam

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Chociaż dla mojeo TZta i tak jestem najpiękniejsza,wiec tym sie pocieszam

I o to chodzi. Nie ma takiej możliwości, żebyśmy podobały się wszystkim mężczyznom Ja mam wąskie biodra, spory biust, niewielkie wcięcie w talii... I jakoś nie czuję się nieatrakcyjna. Według niektórych facetów mam za duże piersi, inni stwierdzą, że nie mam fajnego tyłka... Ale jakoś się tym nie przejmuję :P Mój facet uważa, że mam fantastyczną figurę i to jest najważniejsze

[weronika7]

ambiguous87- świetna figura! masz powód do dumy. inne laski pewnie Ci zazdroszczą

[ambiguous87]

Każda odpowiedź zaskakuje mnie coraz bardziej! :O Postaram się przestać narzekać i marudzić na swój temat, bardzo mnie wsparłyście dziewczyny!! Dziękuję, że potraktowałyście poważnie mój post i za te wszystkie miłe słowa

[n-nika]

Mam podobną figure do ciebie, tyle tylko że mam brzuch grubszy
też mam cellulit, rozstępy () i trądzik i w ogole...
Wstydze się swojego malego biustu, dobrze że ktoś push-up wymyślił ale z drugiej strony ciesze się że mam ręce, nogi, że codziennie rano wstaje o własnych siłach i że wszystko jest na swoim miejscu... może i nie idealne, ale za to zdrowe

[travirra]

Napisane przez n-nika

Mam podobną figure do ciebie, tyle tylko że mam brzuch grubszy
też mam cellulit, rozstępy () i trądzik i w ogole...
Wstydze się swojego malego biustu, dobrze że ktoś push-up wymyślił ale z drugiej strony ciesze się że mam ręce, nogi, że codziennie rano wstaje o własnych siłach i że wszystko jest na swoim miejscu... może i nie idealne, ale za to zdrowe

brawo! Niektore z Was przesadzaja (np ambiguous87, ktora wkleila swoje zdjecie). Pomyslcie, ze niektorzy nie sa w pelni sprawni, a Wy zamartwiacie sie takimi drobnostkami. To jest Wasze cialo, przeciez nie bedziecie zamartwiac sie do konca zycia? Dziewczyny nie WYOLBRZYMIAJCIE! To jest chore gdy przez swoje kompleksy odmawiacie sobie przyjemnosci.

[syyluusiiaa]

dziewczyny uwierzcie w swoje zalety!!

[Marcia_E]

I ja podpisuję się po raz kolejny pod pozytywnymi postami!

[katherine87]

1. mały biust, naprawde mały
2.zęby
3.cera
Ale nie ma co przesadzać z narzekaniem...inni mają dużo większe problemy. Trzeba się cieszyć tym co się ma i podkreślać to co jest w nas najładniejsze

[insanity1990]

ambiguous87- nie przesadzaj! ;p Uważam, że Twoja figura jest jak najbardziej OK )

Moje kompleksy?!
Dołączam się do kobitek narzekających na mały biust...
Mam też rozstępy... coraz więcej mimo, że jestem szczupła ;/ jak się ich pozbędę to nie wiem;pp
mam też cellulit i krzywe zęby...
jestem troche za chuda ale szybka przemiana materii nie pozwala przytyć ;(

[elmoska]

coz nie bede orginalana-mały biust. Tak bardzo bym chciala zeby wrocil mi teni z przed ciazy. No ale niestety musze sie zadowolic malym A

[Czarnulka19]

Tak szczerze mówiąc , to nie mam żadnych kompleksów .. W pełni akceptuję siebie taka jaka jestem. Co nie oznacza oczywiście ,że uważam się za chodzący ideał.... Są oczywiście rzeczy , które jak każda dziewczyna, gdybym tylko mogła - chciałabym w sobie zmienić,ale to nie są żadne kompleksy.np Coś czego musiałabym się jakoś strasznie wstydzić.

[agulinda01]

hej ja mam 17 lat a kompleksy chyba zaczynając od głowy kończąc na stopach. Generalnie mam wrażenie, że im starsza tym brzydsza chociaż różni ludzie mówią mi, że wręcz przeciwnie to ja moge powiedzieć że w sumie z miesiąca na miesiąc znajduje w sobie coś co wyjątkowo ( moim zdaniem ) nie udało się Bogowi. Więc jedziemy od góry :
- dziwne znamie na głowie w postaci czerwonej, wypukłej krosty, nawet lekarze nie wiedzą co to jest
- włosy, coraz rzadsze , skłonne do wypadania
- odstające uszy
- krzywy nos
- nierówne usta
- szpara między zębami
- rozstepy dosłownie wszędzie chyba na palcach jednej ręki mogłabym policzyć miejsca w których nie ma tego dziadostwa
- włoski ciemne też praktycznie wszędzie
- cellulit
- brzydkie kolana
- krzywe, masywne nogi
- sylwetka taki rodzaj beyonce
- duże stopy
- łamliwe pazokcie

i to pewnie nie wszystko więc chyba jestem najbardziej zakompleksioną osobą w towarzystwie... ogólnie mam coś takiego, że np. jak ktoś mi powie że mam gęste włosy to zaraz po tym zaczynają mi masowo wypadać, albo jak ktoś powie, że nie mam krost na twarzy to następnego dnia mam ich wysyp. Ostatnio narzekałam, że mam mały biust i w te wakacje niewiadomo kiedy wyrósł. Wydawałoby się że to cudowne ale wraz z tym do moich perłowych rozstępów na piersiach dołączyły wielkie, czerwone rozstępy, które tak jak biust pojawiły się z dnia na dzień. NOrmalnie jakiś dziwoląg ze mnie Nie lubie więc jak ktoś mnie chwali czy komplementuje bo wiem że już niedługo to coś nie będzie już takie fajne i ładne. Jedyna rzecz, którą sobie codziennie powtarzam to taka : dobrze że chociaż mam ręce i nogi to jakoś zawsze dodaje mi otuchy