Jakie macie kompleksy ? :>

[ladyinheels]

Napisane przez balletoevs

Ja mam zupełnie inne wrażenie, czy jadę autobusem czy idę do kościoła czy do sklepu itd. to wszystkie dziewczyny, które spotykam są niższe Lepiej być niższym przynajmniej zawsze można w szpilki wskoczyć, a w drugą stronę się nie da

Dokładnie... Ja mam 175 cm i w szpilkach jestem ogromna. Jakoś mi się też zawsze wydaje, że niższym nawet łatwiej się na obcasach chodzi. Zazdroszczę też, bo zakładają obcasy i nie wyglądają przy tym jak wielkolud. A jaki problem z takim wzrostem faceta znaleźć :P Na szczęście mojego TŻ nawet w szpilkach nie przerastam

[asvr]

Napisane przez ladyinheels

Zazdroszczę też, bo zakładają obcasy i nie wyglądają przy tym jak wielkolud. A jaki problem z takim wzrostem faceta znaleźć :P

dokładnie :P
mi się teraz podoba facet z 3 cm ode mnie wyższy i glupio się czuję bo w miniobcasie już jestem wyższa :/

[ladyinheels]

Napisane przez asvr

dokładnie :P
mi się teraz podoba facet z 3 cm ode mnie wyższy i glupio się czuję bo w miniobcasie już jestem wyższa :/

Mój były właśnie górował nade mną aby o jakieś 3 cm i przyznam, że obcas w grę nie wchodził... Teraz z TŻ często się śmieję, że jestem z Nim bo mogę obcasy nosić Uwielbiam szpilki, ale i tak mam zawsze wrażenie, że w nich głupio wyglądam. Na praktykach wszystkie nauczycielki sięgały mi do ramion

[izolda26]

Ja jestem jednym wielkim kompleksem nic w sobie nie lubię. Nie chcę na siebie patrzeć w lustrze. Nie jestem szczupła (przy wzroście ok 170cm waga 68kg), mam brzydkie paznokcie u rąk, nierówne piersi jedna większa o pół rozmiaru, duży brzuch. Czuję się jak mutant

[Eldo_rado]

Napisane przez izolda26

Ja jestem jednym wielkim kompleksem nic w sobie nie lubię. Nie chcę na siebie patrzeć w lustrze. Nie jestem szczupła (przy wzroście ok 170cm waga 68kg), mam brzydkie paznokcie u rąk, nierówne piersi jedna większa o pół rozmiaru, duży brzuch. Czuję się jak mutant

jakbym o sobie czytała zwłaszcza ostatnio...

[GoodStuff]

U mnie jednym, tłustym problemem jest brzuch i boczki

[InVain]

Moim największym kompleksem jest waga i wspominany juz wzrost - tylko ja patrze na świat od tej ,,drugiej strony" (tj. niższej bo mam 158 cm) i często czuje sie jak odmieniec, wszyscy są wyzsi Dodatkowe 5 cm i byłabym szczęśliwa, bo naprawde nie jest miłe słuchanie komentarzy ,,ale ty mała" itp. Zawsze jak wychodze z koleżankami na miasto to czuje sie gorsza (bo niższa) ,na dodatek obcasów nie lubie, no beznadziejny przypadek Chyba tego kompleksu do końca nie pozbęde si nigdy (chyba że schudne do 40 kg i wtedy bede bardziej proporcjonalna) no ale niestety tak to jest jak dookoła mówi się że tylko dziewczyny ze wzrostem i wagą modelki sa atrakcyjne, mimo wszystko człowiek zaczyna wątpic w siebie

[qathe]

-Waga,nieco sie przytylo ale to staram sie zwalczyc :P
-Cera(tradzik) z ktorym juz od miesiaca walcze izotretonina i jest coraz lepiej ^^
-poza tym to blizny na rekach i wloski na nich,takie blond,ale jakos w swietle dziennym brzydko to wyglada :/

tyle ;P

No i mam te 175cm kiedys mi przeszkadzalo,teraz jest okej

[Tynusia]

-brzuch
-uda
-biodra
-niski wzrost
-uśmiech chociaż to się zmieni
-zbyt duże piersi bywa wkurzające jak cię pamiętają tylko w ten sposób ta mała z dużymi cyckami
-stopy

[2016070953]

-brzuch
-uda
-biodra
-celulit
-waga
-wzrost
-porywczosc
-brak spokoju
-latwosc zniechecania sie

[sam1988]

^ niski wzrost to ile?

[Tynusia]

Napisane przez sam1988

^ niski wzrost to ile?

tzn. Jestem osobą niską mam zaledwie 158cm wyciągając się może ze 160

[2016070953]

no 156 mam

[Michellea]

- niski wzrost (163 cm)
- grube nogi
- niezbyt ładna cera
- małe piersi
- gruba szyja
- krzywe zęby, a do tego wcale nie śnieżnobiałe
- cellulit i niezbyt jędry tyłek
- zbyt krzaczaste brwi
- rozstępy
- nie lubię swoich ust
- ogólny brak satysfakcji z wielu rzeczy, które robię

Innymi słowy obraz nędzy i rozpaczy

[shopka_]

- lekki trądzik
- rozstępy na piersiach
- odstający brzuch

Reszta mi pasuje

[dorotqa]

Aspekty zewnętrzne:
- rozszczep wargi i podniebienia (tzw. zajęcza warga, chociaż na szczęście mało widoczna) i wynikające z tego: nierówne usta, lekko krzywy nos i nieciekawy uśmiech
- grube łydki
- za dużo włosków na całym ciele
- wypryski i ślady po nich na plecach - chociaż ostatnio wspomniałam o tym lubemu to okazało się, że nawet nie zauważył tego, więc może przesadzam
- z mniejszych kompleksów to cellulit

Z aspektów wewnętrznych:
- nieśmiałość
- brak "gadki", gdy poznaję kogoś nowego lub po prostu z przypadkowo napotkaną osobą nawiązuje się dialog, nie potrafię podtrzymać rozmowy, wymyślać ciekawych tematów (TŻ do dziś wypomina mi jak na drugiej randce prawie w ogóle się nie odzywałam )
- przekonanie o własnej przeciętności lub nawet gorzej niż przeciętności, mam wrażenie, że nie mam żadnego talentu i w niczym nie jestem naprawdę dobra, a za cokolwiek się zabiorę wyjdzie co najwyżej średnio


Do niskich dziewczyn!
Nie macie co się przejmować, wiele osób podchodzi do takich "drobin" bardziej opiekuńczo, przyjaźnie. W dodatku nie ma problemu, że gdy założycie szpilki to "przerośniecie" partnera Moją niską koleżankę wielu męskich znajomych chętnie podnosi na ręce, ja mam 170 cm i jakoś nikt się do tego nie kwapi, mimo, że jestem szczupła i raczej nie przerażam ilością kg

[anam86]

Idealnej figury nie mam ale jakoś to mi tak rażąco nie przeszkadza - zresztą wyznaję zasadę jak Ci się nie podoba to nie patrz - ale jest jedno ale które mi w sobie przeszkadza... są to moje PIEGI!!! Poprostu ich nienawidzę! nie wiecie jak się ich pozbyć trwale?! No i te sińce pod oczami. Wszyscy mówią że może mało sypiam albo mam niedobory witamin... A guzik prawda śpię nawet więcej niż potrzeba i od prawie roku regularnie uzupełniam braki witaminowe i kurcze nie mogę się "tego pozbyć"

[sam1988]

,,Do niskich dziewczyn!
Nie macie co się przejmować, wiele osób podchodzi do takich "drobin" bardziej opiekuńczo, przyjaźnie. W dodatku nie ma problemu, że gdy założycie szpilki to "przerośniecie" partnera"

dokładnie tym bardziej że wśród nas mężczyzn jest dużo króciaków, którzy raczej nie ,,wystartują" do kobiet powyżej 165-170 cm

[Monis1992]

Napisane przez Eldo_rado

jakbym o sobie czytała zwłaszcza ostatnio...

no ja też tak mam ;/ jestem jednym wielkim kompleksem (zaczynając od cery, przez włosy, na zbędnych kg kończąc...)

[catherine1991]

ja mam straszny kompleks na punkcie ze moj chlopak mial duzo dziewczyn z roznych narodowsci przedemna , jest to zwiazane z sparawami lozkowymi niby nam sie uklada ale zawsze jest jakies cos co nie gra. zapytalam jego ktora byla najlepsza a on mi powiedzial ze mi nie powie bo nie chce mi zrobic przykrosci ... wiem ze to jest glupie ze jestem zazdrosna o te jego byle tym bardziej ze jestesmy juz ze soba dlugo ake ja jakos nie umiem o tym zapomniec.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez catherine1991

zapytalam jego ktora byla najlepsza a on mi powiedzial ze mi nie powie bo nie chce mi zrobic przykrosci

nie dziwie sie, ze masz takie chore mysli po takiej odpowiedzi co za palant! zero empatii i zrozumienia dla Twoich uczuc.. i do tego slaby kochanek bo dobrego kochanka nie ocenia sie tylko po technice, ale tez po odpowiednim podejsciu do kobiety.. nie przejmuj sie tym co gada, ale szczerze sie zastanow nad tym typem!

[mysza007]

Wiecie co dziewczyny, a ja troszkę odmienię ten wątek i napiszę coś takiego:

A ja nie mam żadnych kompleksów

[nastoletnia]

mysza007, zazdroszczę

Moje to:
krzywe nogi
brzuch, który nadal nie jest płaski
trądzik na ramionach (w sumie to bardziej łopatki, nevermind ;d)
nos
zbyt wystająca szczęka
mały biust
odstające uszy
cellulit


Na szczęście inni tego wszystkiego na ogół nie widzą

[ulenka2501]

To ja też sobie ponarzekam :P
-odstające jedno ucho ;/ [gdy byłam mała podwijało mi się pod czapeczkę i mimo wysiłku mamy, żeby mi je odgiąć, ja ciągle sprowadzałam je do innego położenia]
-wysokie i szerokie czoło
-nierówne piersi, mam wrażenie, że różnią się ok. pół rozmiaru-rozmiar..

Kiedy mam okres to ogólnie cała się sobie nie podobam ..

[catherine1991]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;30182070]nie dziwie sie, ze masz takie chore mysli po takiej odpowiedzi co za palant! zero empatii i zrozumienia dla Twoich uczuc.. i do tego slaby kochanek bo dobrego kochanka nie ocenia sie tylko po technice, ale tez po odpowiednim podejsciu do kobiety.. nie przejmuj sie tym co gada, ale szczerze sie zastanow nad tym typem![/QUOTE] Juz jest dobrze naklonilam go do tego by mi powiedzial I co sie okazalo on powiedzial ze kazda dziewczyna jest inna zadna nie jest taka sama i w kazdej cos bylo ale to nie jest wazne bo jest ze mna i o tamtych nie mysli tylko o mnie ... pomyslalam ze to troche na zmylenie oczu ale jak sie pozniej zastanowilam to on nigdy tak naprawde mnie nie porownywal to swoich bylych i nie mowil ze ja jestem taka czy owa a tamta bylataka ze och ... moje ego i samoocena poszla w gore i dostalam niespodzianke na nastepny dzien jak przyszlam po uniwersytecie do domu to zastalam swiece na stole i kolacje a lazienka byla w swiecach i platkach roz ... mozna powiedziec ze nadrobil punkty Dziekuje serdecznie za odpowiedz

[preetamsingh]

cera - zaczerwienienia, niedoskonałości
brzydki głos
nos - duży
uszy - duże
płaskostopie
rzadkie włosy
skłonność do tycia
pomaranczowa skórka (nie w cieście a na udach)

No to sobie ulzyłam chyba nikt mnie nie przebije

[Fonte]

To ja też sobie ponarzekam: grube ramiona, dość szerokie barki, profil twarzy - mam mały nos, okrągła twarz, kilka by się jeszcze znalazło

[chryja_bez_ryja]

Napisane przez Fonte

To ja też sobie ponarzekam: grube ramiona, dość szerokie barki, profil twarzy - mam mały nos, okrągła twarz, kilka by się jeszcze znalazło

Ja nawet nie umiem stwoerdzić jakiego kształtu jest moja twarz i to mnie drażni, bo ani z grzywką ani bez nie wyglądam dobrze

[poppy seed]

Napisane przez sam1988

dokładnie tym bardziej że wśród nas mężczyzn jest dużo króciaków, którzy raczej nie ,,wystartują" do kobiet powyżej 165-170 cm

a to w ogóle nie ma reguły, ja np. jak na ironię zazwyczaj podobam się chłopakom niższym ode mnie, a mam 172 cm
ale w sumie nie zwracam uwagi na takie drobiazgi już.

zresztą w sumie nie wiem czemu, ale przez kolegów zawsze jestem postrzegana jako drobne delikatne maleństwo mimo tego wzrostu, słodkie

ale fakt niski wzrost jest okej i można spokojnie nosic szpilki nie będąc przy tym niższą od większości otoczenia

co do kompleksów to hmm, nie lubię swoich ud, ale pracuję nad tym, żeby były smuklejsze.
płaskodupie
włosy: ani proste, ani kręcone, do tego w pospolitym ciemnobrązowym kolorze.
brązowe oczy.
zawsze chciałam miec pełniejsze usta.

[Viranna]

- nie podoba mi się moja cera, niby dojrzała kobitka, a co jakiś czas wypryski jak u nastolatki
- mam zbyt okrągłą Twarz i za duży podbródek, chciałabym mieć silniej zarysowaną szczękę
- niestety mam żółtawe zęby, taką mam barwę kości - dentyści mówią, że to dobrze, że lepiej wysycone minerałami, ale mnie krępuje, że chociaż nie palę, nie piję kawy, to nie są białe
- mam krótką i mocną szyję
- ręce - zbyt krągłe ramiona, troszkę za długie włoski na przedramionach i niekobiece, niesubtelne dłonie
- chciałabym mieć troszkę większe i bliżej siebie osadzone piersi
- nad wyglądem brzuszka pracuję, więc może nie będę się już musiała go wstydzić
- totalnym koszmarem są moje uda, krótkie i duże, i niestety z rozstępami - najchętniej bym je odcięła od siebie
- okolice kolan - coś tragicznego, bo od wewnątrz jest tłuszczyk, którego za nic nie mogę się pozbyć
- poza tym niestety ale mam niefajna skórę na nogach i pupie, często zdarza się zapalenie mieszków włosowych czy wrastanie włosków po depilacji (a niestety mam sporo ciemnych włosków na wewnętrznej stronie ud), ale inwestuję w laser i może uda się temu zaradzić
- mam strasznie grube kostki, bez co nogi dodatkowo nabierają ciężkości


więcej grzechów nie pamiętam (no chyba, że jeszcze cechy psychologiczne )

jedyne co w sobie lubię to oczy i usta - to są naprawdę ładne części mojego ciała