Która z Was jeździ konno? Konie, jazda konna.

[wistra]

Rok z Ptyskiem... No, nawet troszke ponad ;(

[Eyra.]

Nie jestem w stanie zrozumieć jak można bić zwierzęta. Jakiekolwiek. Przecież one są w pewnym stopni nie świadome swoich czynów, a im bardziej maltretowane to tak jak wspominała Esfira z dnia na dzień bardziej agresywne. Raz czy dwa razy zwierzaka skarcić można za jakieś niewłaściwe zachowanie, ale złych nawyków biciem i krzykiem nie da się wyplewić. Do tego potrzebna jest cierpliwość i systematyczne podejście.
Wistra jakiś koń szykuje się na miejsce Twego skarba?

[esfira]

co do bicia konia mam mieszane uczucia
nie radzę nikomu iść do konia, którego nie się nie zna, z podejściem "misi pysi buzi buzi śliczny cacy". Konie często testują ludzi i szybko wyproszą taką osobę z boksu. Trzeba też pamiętać, że koń ma grubą skórę i nawet porządny klaps, od którego nas zaboli ręka, dla niego będzie najwyżej nieprzyjemny. czasem trzeba klepnąć konia, dla naszego własnego bezpieczeństwa, bo inaczej przygniecie do ściany etc...
Oczywiscie zazwyczaj pod pojęciem "bicie" rozumie się kopanie, bicie po głowie, miotłą czy coś takiego- to jest absolutnie wykluczone

[Ewuska_90]

Z 'moim' ulubionym miałam do czynienia tez ponad rok,w sumie ponad rok jazdy a znałąm go ok.3 lat. Cudowny kon Zostało miłe wspomnienie.szkoda.ale trudno.jakbym maiłą kase to bym kupiła,ale nie mam(zresztą ogier z licencja,dobry skoczek mało nie kosztuje)
Przez miesiac dzierzawiłam niedawno,przywiązałam sie,ale tez musiałam się "odwiązac" (heh) ... takie życie,nic sie nie poradzi.ale miłe to nie jest
Teraz jeżdze na wszystkich.
Glebłam dwa razy wczoraj,ale obciach ;p

P.S. ee z tym że konie maja gruba skóre i mało czują-absolutnie sie nie zgodze!!! Konie czują baaardzo subtelne sygnały,tak samo jak ludzie i zawsze powinnismy o tym pamietac!potwierdza to chociazby fakt ze idealnie subtelny ale dokładny znak pozwala koniowi odroznic czy ma np.zrobic piruet czy ciąg(oczywiscie o bardzo dobrych koniach ujezdzeniowych tu mówie) i wiele innych przykłądow z zycia mozna znalezc.
Co nie zmienia faktu ze ja czasem pożądnie siurne batem,dam mocną łydke,czy klepne ręką w boksie.Nie jestem za jakoąkolwiek przemocą ale z własnego doswiadczenia wiem i z doswiadczenia innych ze nie mozna sobie pozwolic wejsc na głowe,ani pozwolic zeby nas kon nie sluchał na jezdzie.
Czasem chodzi tez o zwykłą hierarhie,kon nas musi szanowac.
Poprostu z wyczuciem i rozumiem i wszytsko bedzie ok ;]

[Eyra.]

Zgadzam się z Ewuska_90. ehem Co do przygniatania ludzi do ściany to nie łatwiej się o konia oprzeć tak jakbyśmy chcieli go przesunąć i nie pozwolić się zgnieść?
Na szczęście konie z natury są łagodne.

[esfira]

Napisane przez Eyra.

Zgadzam się z Ewuska_90. ehem Co do przygniatania ludzi do ściany to nie łatwiej się o konia oprzeć tak jakbyśmy chcieli go przesunąć i nie pozwolić się zgnieść?

Eya, ważysz 500kg? Masz duże szanse przesunąć konia w ten sposób już chyba lepiej kucnąc i uciec pod brzuchem
"Naaastąp!!" naprawdę nie zawsze działa
a koń na to "o sorry, nie zauwazyłem cię... "

[Eyra.]

Tak źle ze mną nie jest. Jak na razie ta taktyka się sprawdza i jeszcze nie zostałam przygnieciona, hm... może jutro? Mam tylko nadzieję, że nie będzie padać.
A co Ty robisz w takim momencie?

[Rider]

Witam wszystkich Ja jeżdże konno i krzywych nóg nie mam. Wręcz przeciwnie- nie chwaląc się są- wyjątkowo zgrabne, wszyscy mi ich zazdroszcza Nie jest to za sprwą jazdy konnej, ale jednak nie skrzywiły mi się mimo tych "skrzywień" podczas jazdy

[esfira]

klapsik w pupelę ;] w sytuacjach awaryjnych kolanem w brzuch, żeby koniowi przypomnieć, że ja tam jestem
w wakacje pracowałam 2 tyg. w stajni i często miałam do wyczyszczenia kilka koni pod rząd, więc musiało byc sprawnie i szybko. Najlepiej konika "przeganiać" po boksie tak, żeby bok czyszczony zawsze był nie od ściany, wtedy nie przygniecie

[Ewuska_90]

Mi sie w sumie bardzo zadko zdarza zeby kon chciał mnie przygniesc.Jesli kon jakis nie bardzo to wiąże.Chociaz ogier jak konie były na pastwisku tez mnie czasem próbował ustawiac:nawet na krótkim uwiazie-odwracanie sie zadem,przygniatanie,małe wspinanie sie.Z reguły wystarczało stanowcze zachowanie,czasami poprpostu pokazanie ze sie go nie boje,a czasami klepniecie,szarpniecie za uwiaz,przywłoanie do porzadku. Zazwyczaj jak kon chce przygniesc to oznaka dominacji wiec powinno sie działac stanowczo. Ja czasem poprostu przesuwam jak kon sie zbyt swobodnie czuje a czasem klepne,krzykne .
pozdrawiam

[Eyra.]

Świetnie się złożyło , bo właśnie wczoraj zostałam lekko przygnieciona, choć nie umyślnie. Miałam odpiąć popręg z obu stron siodła, a że prawy bok konia znajdował się koło ściany, a koń akurat dorwał się do marchewki leżącej w jego misce to ani myśleć się przesunąć. Ciężko było go przesunąć uważając by siodło nie spadło, ale w końcu udało mi się wyślizgnąć. xD
Jakoś nie wyobrażam sobie siebie podnoszącej głosu na konia. xD Nie wiem czemu.

[esfira]

akoś nie wyobrażam sobie siebie podnoszącej głosu na konia. xD Nie wiem czemu.

bo na początku to każdemu jest głupio się drzeć w stajni :P
poza tym to po prostu nieeleganckie, gdy od wejścia słyszysz "Beerta, ty ******, złaź mi z nogi, klocu!!!!" Ale podniesienie głosu to tez forma skarcenia konia, w końcu koń ma lepszy słuch i nie lubi głośnych krzyków.

[Eyra.]

"Beerta, ty ******, złaź mi z nogi, klocu!!!!" rozwaliło mnie to, a dokładniej rzecz ujmując końcówka. W stajni to mi w ogóle głupio podnieść głość na konia, a co dopiero krzyknąć. Tam jest tak cicho, spokojenie, czasem kot zamiaucz, pies szczeknie.

[esfira]

sielanka no niestety ja w czasie mojej "praktyki" stajnianej już widziałam różne rzeczy. Oczywiście sa konie, z którymi (niby) nie można inaczej, ale pytanie- dlaczego nie można inaczej...?
a na zdj (sorry że malutkie) demonstruję, jak powinno się obchodzić z końmi

[Eyra.]

Jesteś na weterynari?
Czy dziewczyna na zdjęciu całuje konia i wkłada mu palce do chrap?

[Eyra.]

Mam kolejne pytanie. Jak usiąść aby nie spaść w kłusie ćwiczebnym bez strzemion?

[esfira]

dziewczyna na zdj to ja nie wsadzam palców do nosa, tylko obejmuje chrapy dłońmi (pewnie zatykajac koniowi nos)
jestem na wecie
jak usiąść? wsiąść głęboko w siodło, rozluźnić krzyż i odchylic się do tyłu, ale jeszcze nikt nikogo jazdy konnej przez net nie nauczył

[Eyra.]

Pytam się ponieważ raz powiedziano mi, że należy, tak jak powiedziałaś, usiąść głęboko w siodle, rozluźnić i wypiąć brzuch, odchylić plecy. Na następnej lekcji usłyszałam dokładnie to samo tylko, że nie mam odchylać pleców. Usiąść głęboko w siodle czyli usiąść tam gdzie siodło jest najgłębsze, tak? Fakt, przez internet trudno kogoś czegoś nauczyć. xD

[esfira]

po prostu jadąc na koniu musisz kombinować i sama sobie wypracowac najlepszy dla siebie układ powodzenia

[Ewuska_90]

Nie nalezy odchylac pleców zeby odbiegały od pionu.Musisz byc prostopadle do podłoza mniej wiecej,chodzi o to zeby od ramienia biodra i pięty mozna przeprowadzic było linie prostą.To tak teoretycznie a praktycznie ja zawsze na twardszych koniach stabilnie trzymam sie całą nogą,staram sie usiąsc tak jakby całe nogi były baaardzo cięzkie przez co pieta sama idzie w dół(chyba ze bez strzemion to nie musi byc pieta w dół bo to usztywnia noge),a górą zupełnie elastycznie.Wiadomo nie wolno sie jakos miotac po koniu ale miesnie brzucha i grzbietu pracują bo musisz zamortyzowac ruchy no i rączka luźniutko i elastycznie.Musisz sie wczuc i tak jak mówi esfira odnaleźć swój sposób,sama w koncu do tego dojdziesz. Jazda na oklep tez bardzo pomoaga.
Powodzenia

[Eyra.]

Usiadłam głęboko w siodle, nie odchylam za mocno ramion, jak radziła Ewuska_90, pokombinowałam i poszło bardzo dobrze. Nie rzucało mną po całym siodle, ba! Powiedziano mi, że jechałam tak jak jechać się powinno. Dzięki za porady.

[midday]

wezcie mnie nie straszcie
zaczelam jezdzic gdy mialam 4 lata a teraz kupilam swojego kopytnego Araba aaa... mam nadzieje, ze mi sie bardziej nogi nie wykrzywia

[Rider]

Hej dziewczyny jeżdżące konno. Na pewno marzycie o własnym koniku. Ale to tyle kosztuje 500zl stajnia... do tego jak koń zachoruje.. ech szkoda gadac, a może by tak kupic konia na spółke z dziewczyna z Twojej okolicy? Masz ochote? Piszcie!

[esfira]

kupic nie polecam, bo to najszybsza droga do kłótni etc, nie da się mieć połowy konia XD
ale w dzierżawę- czemu nie

[Eyra.]

Zaczęłaś jak miałaś cztery lata!? To pewnie musisz świetnie jeździć. Z tego co wywnioskowałyśmy z dziewczynami to bardzo długoletnia jazda w końcu może skrzywić nogi. Pozdrawiam.

[midday]

no.... tzn. to byly takie spacerki 1 raz w tygodniu, pozniej przesiadlam sie na duze konie, mialam jakies przerwy wiec jakos super swietnie nie jezdze.. a teraz powrocilam wrocic do jazdy (zrobilam sobie kiedys 2letnia przerwe) i spelnic swoje marzenie

aaaa, moj konio przyjezdza do mnie juz pojutrze!

[Rider]

W sumie rzeczywiście:P Koń musi być jednej osoby, ale płacic za niego mogą dwie i jeźdzć gdy dusza zapragnie. Wtedy tylko jeden ból, że jak obie bedą chciały gdzieś wspólnie pojechać to na jednym koniu raczej rady nie dadza...

[awia]

ogolnie rzecz ujmujac - nie ma takiego warunku, ze od jazdy konnej krzywia sie nogi.
jesli ktos ma nogi podatne na krzywienie - skrzywia sie od zakladania jedna na druga
Jezdze od 10 lat, nie mam krzywych nog.
Znam mnostwo ludzi, ktorym nogi sie nie wykrzywily od jazdy konnej.
Trener rowniez, jezdzi ze 30 lat konno, dziennie po 3 i wiecej koni i nogi ma proste.
szczupłe, umiesnione i proste.
takze nie nalezy sie przejmowac ewentualnym skrzywieniem

na zdjeciu moje dosc proste, choc niespecjalnie szczupłe nogi

[Jay_xD]

Hej Amazonki ja uwielbiam koniki od dziecka ale jakoś tak wyszło, że nie byłam na żadnym wakacyjnym obozie konnym; tak żeby wyjechać z miasta na parę tygodni, odpocząć od wszystkich, pojeździć pod nadzorem dobrego instruktora na ujeżdżalni i w terenie i oczywiście zająć się końmi ... Szukałam takich miejsc (głównie) w necie ale wiadomo, że nie wszyscy zawsze są szczerzy . Może któraś z was była w jakimś miejscu godnym polecenia ? Jeśli tak to byłabym wdzięczna za info

[Ewuska_90]

Ale jaki konio fajny ;] Jeździsz ujeżdżenie?
A ja dzisiaj pobiłam swój ze tak powiem rekord - Niecałe 120,dubelek, na koniu rekeracyjnym,takim sympatycznym mułku,5-letnim moje pierwsze ponad metr,konia tez drugie czy trzecie takie skoki ok 120.
Takze jestem zadowolona,przede wszystkim z konia bo sczczerze mówiac obstawiałam 99% ze tego nie skoczy. Tylko moja technika ajj.
A nóg tez nie mam krzywych