Która z Was jeździ konno? Konie, jazda konna.

[esfira]

Napisane przez panterka214

ja bym wolała mieć konia niz jeździć na koniu może kiedyś uda mi sie ocalić jakiegoś konia przed śmiercią i zapewnić mu dobre warunki ale to takie moje marzenie

powodzenia
moim zdaniem nie da się zlikwidować transportów koni do Włoch czy też przeznaczania starych koni na rzeź, niestety. Jeśli każdy, kto kupuje konia, brałby pod uwagę, że przez kilka ostatnich lat życia koń będzie tylko jadł, to o wiele mniej ludzi by sie decydowało na konie, a stajnie rekreacyjne chyba w ogóle by zniknęły. Niestety, względy ekonomiczne. Oczywiście można konia oddać do jakiegoś schroniska dla starych koni, ale takie placówki też mają poważne kłopoty finansowe. Można by wprowadzić jakiś czynsz za pobyt konia w takim miejscu (w miarę rozsądny, napewno nie 500 zł), ale to też by nie każdego przekonało

[Ewuska_90]

Niestety,też uważam ze to niewykonalne.Co nie zmienia faktu ze jak coś możemy zrobic to róbmy. Tak jak np.opowiadam mojemu tacie o jeździe,ze nie zawsze cos wyszło itp. Tata zazwyczaj mnie rozumie,ale czasem rzuci tekstem ze np.te konie to takie biedne,po co je męczyc (nie do konca w zartach mówione,raczej bardziej serio). Ja tez mam tego swiadomość ze kon na pewno wolałby chodzic po pastwiskach a nie sie męczyc,byc szarpanym za pysk i kopanym bo brzuchu...Ale nie zrezygnuje z jazdy. Staram sie jezdzic delikatnie,jak najlepiej dla konia,chociaz nie powiem ze nigdy kon nie dostanie ode mnie batem,bo są takie sytuacje ze tak. Czyli jednym słwem przyczyniam sie do meczarni biednego zwierzecia.Niby tak ale... jak ja przestane jezdzic,ktos inny a nawet wszyscy jezdzcy na całym swiecei(co wiadomo ze nigdy sie nei zdarzy) to konie i tak nie pojda na pastwiska i nie bedą zyły długo i szczesliwie tylko raczej wszystkie pojdą na rzeź albo będą specjalne hodowle koni wyłacznie na rzez..Wiec co lepsze?
Dlatego wybrałam stajnie gdzie konie są dobrze traktowane.
Takie tam moje rozważania nawet nie na temat,tak mi sie nasunęło :P
pozdro
P.S.Rider,nie wiem to tzreba juz indywidualnie gadac z wydzierzawiającym najlepiej spisac umowe a wczesniej dokładnie ją przeczytac. Co do siodła...hmm..zadko sie zdarz ze siodło sie psuje.A jakby sie zepsuło z bardzo bardzo Twojej winy to nawet jak nie dizerzawisz konia to powinienes pokryc koszty

[Rider]

Ewuśka miałam na myśli na przykład zerwanie sie popręgu lub przetarcie... czyli cos co zdarza się baaardzo żadko, ale jednak.

Mi też szkoda tych biednych koni, zwłaszcza wywożonych na rzeź Jak oglądałam zdjecia i film to płakałam, ci ludzie nie mają serca! jak można wydłubywać koniowi oczy, albo przejeżdżać mu po nogach tylko po to by zapłacić mniejsze cło...
Tak- koń to jednak wielki obowiązek i coraz mocniej przekonuję się do dzierżawy... Jak już.

[panterka214]

owszem konie zawzse będą wywożone na rzeź i wcale nie chce naprawiać świata ale .... takie jest moje marzenie poprostu dać żyć normalnie i umrzeć ze starości chociaż jednemu

hmmm... ja też mam zawsze opory do uzycia batu ale instruktor wytłumaczył mi ze koń ma troche grubszą skórę niż np ja i tak bardzo tego nie odczuwa a pozatym jest róznica między skarceniem konia właśnie użyciem batu a biciem konia cytuje: "jak chcesz zobaczyć co znaczy bicie konia to moze wybierz się na targ gdzie ładuja konie do ciężarówek"
i to mnie przekonało ze jak koń nie robi tego co ma to jednak trzeba go klepnąć w zad albo w lopatkę
zrezygnowałam jedak z jazd w pobliskiej stadninie (ok 10 min) bo podczas pierwszej tam jazdy babka kazala mi batem potraktować brzuch!!

[Rider]

Masz rację Panterka... Też chciałabym dać godnie umrzeć chociaz jednemu koniowi. Tym bardziej, że samo patrzenie na konie jest dla mnie frajdą. Nawet jak są zmulone i nic nie robią:P
Ja miałam takie fajnego instruktora, który nie pozwalał bić palcatem w zad tylko przedłużać łydkę, czyli poprostu mocno w siodło. Działało nawet lepiej, ale koń musi pojąć.

[Eyra.]

Fajnie jest trafić do stajni gdzie są dobzi instruktorzy i jak to powiedziała Ewuska_90 konie nie są jeszcze "zjechane".

[myszkoala]

Cześć dziewczyny

Co do tego bata o którego użyciu pisała panterka, to przecież chodzi o to, żeby dać zwierzakowi znak, a nie go katować. Ja zawsze trzepię nim w swój but, tak że jest odgłos i efekt mam ten sam co ludzie okładający konia gdzie popadnie.

[Rider]

Zresztą palcat to taki straszacz Tak naprawdę koń musi wiedzieć, że może dostać i już jest grzeczny.

[la primavera]

Ja z takim zapytaniem skierowanym do poznanianek. Czy gdzieś w poznaniu, okolicy poznania, możecie polecić stadninę? w miarę niedrogą z przyjazną atmosferą?

[la primavera]

na prawdę nikt???? bardzo zalezy mi na opinii.

[awia]

Napisane przez panterka214

hmmm... ja też mam zawsze opory do uzycia batu ale instruktor wytłumaczył mi ze koń ma troche grubszą skórę niż np ja i tak bardzo tego nie odczuwa a pozatym jest róznica między skarceniem konia właśnie użyciem batu a biciem konia cytuje: "jak chcesz zobaczyć co znaczy bicie konia to moze wybierz się na targ gdzie ładuja konie do ciężarówek"
i to mnie przekonało ze jak koń nie robi tego co ma to jednak trzeba go klepnąć w zad albo w lopatkę
zrezygnowałam jedak z jazd w pobliskiej stadninie (ok 10 min) bo podczas pierwszej tam jazdy babka kazala mi batem potraktować brzuch!!

to nie jest prawda. Jest zaś przeciwnie. Konie mają o wiele bardziej unerwioną skórę niż ludzie, wiec bat odczuwają bardzo dobrze.

Napisane przez Rider

Ja miałam takie fajnego instruktora, który nie pozwalał bić palcatem w zad tylko przedłużać łydkę, czyli poprostu mocno w siodło. Działało nawet lepiej, ale koń musi pojąć.

owszem, bat moze działać jako wzmocnenie łydki, ale musi zostac poprawni uzyty.
czyli lekkie, dobrze wymierzone uderzenie za popregiem, by kon zrozumial dzialanie łydki.
uderzenie w siodlo mija sie z celem, nic nie daje a tylko irytuje.

Napisane przez myszkoala

Cześć dziewczyny

Co do tego bata o którego użyciu pisała panterka, to przecież chodzi o to, żeby dać zwierzakowi znak, a nie go katować. Ja zawsze trzepię nim w swój but, tak że jest odgłos i efekt mam ten sam co ludzie okładający konia gdzie popadnie.

i znowu. To nie o to chodzi.
prawidlowe uzycie bata to krótki, szybkie dobrze wymierzone uderzenie
albo za popregiem, zeby uwrazliwic na łydkę
albo w zad w formie kary.
nigdy nie wolno karac konia za swoj brak umiejetnosci, wiec jesli dajecie prawidlowe pomoce do np. zagalopowania, ale kon nie reaguje, bat jest nieodzowny.

Napisane przez Rider

Zresztą palcat to taki straszacz Tak naprawdę koń musi wiedzieć, że może dostać i już jest grzeczny.

no właśnie o to chodzi, ze nie.
bat nie sluzy równiez do poganiania konia.
to nie jest magiczne urzadzenie, którym rozwiązuje sie problemy zwiazane z tym, ze czegos jezdziec nie umie.
Bez skrajnosci - ani klepanie konia batem, ani bicie konia batem po głowie nie jest dobrym pomysłem.
Rozumiem, ze konie rekreacyjne sa leniwe i/lub cwane, i czasem bez bata w ogole odmawiają współpracy, ale gwarantuje wam,
ze konie nie są głupie, i kon ktory otwarcie "leci sobie w kulki" wie o tym, i zrozumie karę za swoje zachowanie.
w koncu - ile mozna prosic.

[magda17x]

podpisuje się pod tym wszystkim co napisała Awia

[Rider]

Awia nic nowego nie wniosła. To wie każdy jeździec

[awia]

rider - szkoda, ze napisalas cos innego

[SylfkaXD]

Widzę że trochę zeszłyście z tematu...
Zapomniałyście o tym że oprócz krzywienia nóg jazda konna może je prostować! Na przykład w moim przypadku. Bo jazda konna wykrzywia i robi z nóg O (nie wiem czy wiecie o co chodzi ale o tym można poczytać na krzywe nogi ) - a jak ktoś ma X to jemu wykrzywianie w druga stronę pomaga. Prostują się nóżki.
Więc jazda konna wykrzywia lub prostuje...

Mam nadzieję, że wam (pewno prostonogim dziewczynom) konie nóg nie pokrzywią... a sobie życzę ich wyprostowania...

[Rider]

Toż to ja wiem

[Agataaa320]

krzywe nogi.? mit, mit, mit. z resztą ,to już dziewczyny ustaliłyście. ja jeżdżę od 3 lat, miałam przerwę od wakacji, ale już w czwartek zaczynam lekcje od nowa. doczekać się nie mogę

[black-bubu]

Krzywe nogi od jazdy konnej ??!! Pierwsze słyszę, jeżdżę już dobre kilkanaście lat, ale pierwszy raz słyszę żeby od jazdy konnej nogi sie krzywiły.

[strippi]

ja wiem tylko ze super jest w Mysłakowicach 7km od Karpacza u Pani Luizy extra koniki wspaniala atmosfera

kocham konie i jazde konna choc ucze sie od niedawna juz galopowalam a w klusie idzie mi idealnie
mimo ze jestem "stara" hehehe :d to podjelam chec nauki i bardzo sie teraz z tego ciesze ze sie zdecydowalam nie ma niczego lepszego niz jazda w terenie na koniku a zwlaszcza galopowanie

[strippi]

ahhh kocham konieeee to moja milosc

[esfira]

taa, zwłaszcza gdy nagle cię iglasta gałąź zdzieli w oczy
przerabiałam to ...

[awia]

ewentualnie dopoki nie poganią konia bezdomne psy ;>

nie, nie bardzo lubie tereny, za nerwowo.
no chyba ze siedze na oazie spokoju, ale to sie rzadko zdaza.
konie sportowe za duzo mają pary.

[strippi]

Napisane przez esfira

taa, zwłaszcza gdy nagle cię iglasta gałąź zdzieli w oczy
przerabiałam to ...

hehe ostatnio trafilam na taka obrocilam sie do tylu by spojrzec na mojego tż-ta a tu nagle galazka mi w twarz hehehe pozniej ja i moja klaczunia byłysmy w igielkach zielonych cale hehehe mialam co robic po przyjezdzie

Napisane przez awia

ewentualnie dopoki nie poganią konia bezdomne psy ;>

nie, nie bardzo lubie tereny, za nerwowo.
no chyba ze siedze na oazie spokoju, ale to sie rzadko zdaza.
konie sportowe za duzo mają pary.

a ja za to uwielbiam jezdzic w terenie po gorach
nasze koniki nie boja sie psow ani lani.. super jest jak jedziemy a kolo nas biegna lanie, bo lanie nie boja sie koni

[Jay_xD]

Napisane przez strippi

a ja za to uwielbiam jezdzic w terenie po gorach
nasze koniki nie boja sie psow ani lani.. super jest jak jedziemy a kolo nas biegna lanie, bo lanie nie boja sie koni

jejuuu wyobraziłam to sobie i się rozmarzyłam niestety nie mam gór w pobliżu ale kto wie może akurat tam spędzę te wakacje

[strippi]

Napisane przez Jay_xD

jejuuu wyobraziłam to sobie i się rozmarzyłam niestety nie mam gór w pobliżu ale kto wie może akurat tam spędzę te wakacje

zapraszam do mnie na nasza-klase tam mam fotki w wyszukiwarce wpisz
Strippi Lubin

[MalaKrolewna]

Hej ho kobitki, ja też jeżdżę konno, regularnie Ostatnio moja firma robiła dla stadniny w której jeżdżę od ponad 6 lat (!) stronę internetową www.stajniaparta.pl - mam nadzieję, że Wam się spodoba i strona i miejsce

[Jay_xD]

Napisane przez strippi

zapraszam do mnie na nasza-klase tam mam fotki w wyszukiwarce wpisz
Strippi Lubin

Ładne fotki

Napisane przez MalaKrolewna

Hej ho kobitki, ja też jeżdżę konno, regularnie Ostatnio moja firma robiła dla stadniny w której jeżdżę od ponad 6 lat (!) stronę internetową www.stajniaparta.pl - mam nadzieję, że Wam się spodoba i strona i miejsce

Fajna strona i miejsce też zdaje się mieć w sobie jakiś czar

[awia]

uff, a ja własnie skonczylam strone "mojej stajni"
Mojej, bo mojej ulubionej, z która jestem mocno związana, gdzie sie czuję jak w domu, i którą dobrze znam
Jakby ktos chcial zajrzec - www.stajnia-centurion.pl

[Marwari]

a ja w lipcu 2 tygodnie w górach, z moimi koniskami i TŻ czego chcieć więcej?

[strippi]

Napisane przez Jay_xD

Ładne fotki

dziekuje

Napisane przez MalaKrolewna

Hej ho kobitki, ja też jeżdżę konno, regularnie Ostatnio moja firma robiła dla stadniny w której jeżdżę od ponad 6 lat (!) stronę internetową www.stajniaparta.pl - mam nadzieję, że Wam się spodoba i strona i miejsce

piekne miejsce

Napisane przez awia

uff, a ja własnie skonczylam strone "mojej stajni"
Mojej, bo mojej ulubionej, z która jestem mocno związana, gdzie sie czuję jak w domu, i którą dobrze znam
Jakby ktos chcial zajrzec - www.stajnia-centurion.pl

slicznie

Napisane przez Marwari

a ja w lipcu 2 tygodnie w górach, z moimi koniskami i TŻ czego chcieć więcej?

no ja czekam do czerwca i tydzien z moimi pupilakami jupii moj tż też jedzie bo tez kocha konie i jazde konna