Która z Was jeździ konno? Konie, jazda konna.

[ptiszonek]

Konie piękne są i mądre. Jak dla mnie za duże , boję się ich siły i wielkości, dwa razy mnie wsadzono, żebym się przejechała, to miałam wrażenie, że klacz ze mnie kpi One to czują, diabły i wykorzystują, skubały mnie, prychały znienacka za plecami, szturchały głową, a ja tak nieskładnie głakałam i dotykałam Koty to taki bardziej mój rozmiar, xs to owszem, ale xxl z kopytami mnie jednak troszkę przeraża. Moja młodsza siostra za to jeździ od lat, zajmuje się nimi, łapie kontakt, nie boi się i jest w tym naprawdę dobra.

Dlatego ja wielbię je platonicznie , a wpłacam zawsze "na Tarę" i na "Tychy" jak to mówimy w domu.

TARA: http://www.ligon.chorzow.pl/tara/

TYCHY PRZYSTAŃ OCALENIE: http://www.przystanocalenie.pl/

[Ewe328]

Konie.....cudowne....magi czneW sumie to moje (całkiem realne) marzenie jest mieć swoje własneA jak bardzo chciałabym zobaczyć konie Fryzyjskie(widziałam je tylko na zdjęciach)są niesamowite,cudowne,boski e ...zobaczymy co czas pokaże...w sumie załącze kilka zdjęć

[Oddity]

A wiecie co ja wam powiem, że niektóre z was są typowymi lalkami ze stajni, które zawsze tam są i potrafią tylko pokazać ile potrafią i nie maja pojęcia o psychice ludzi. Możecie sobie wiedzieć ile chcecie o koniach (choć wiadomo, że to zwierzęta, a one abstrakcyjnie myśleć nie potrafią, nimi rządzą instynkty),ale pamiętajcie, że to ludzie jeżdżą na koniach i aby uświadomić społeczeństwo, że zwierzęta i w waszym wypadku szczególnie konie trzeba szanować siebie nawzajem oraz pokazać ludziom ofiarując im kawałek miłości do koni. Krytykując, ośmieszając, a zwłaszcza wywyższając się przed niedoświadczonymi ,,jeźdźcami" zatracacie rzeczywistość i tworzycie swoje kółeczka uwielbienia.
Co do wypowiedzi jednej z dziewczyn, że instruktor kazał jeździć na jednej z pierwszych lekcji anglezowanym bez strzemion, to troszeczkę dziwne, no chyba, że instruktor widział w Tobie potencjał i myślał, że sobie poradzisz. Nie należy jednak się zrażać, bo kiedy uczyłyście się jazdy na rowerze pewnie też spadałyście na początku, to normalne i zdarza się nawet najlepszym
Dziewczyny mają racje co do czyszczenia koni, kiełznania i siodłania. To właśnie dzięki tym zabiegom możemy bliżej poznać konia i uszanować go zarazem, dzięki temu sam proces jazdy konnej nie jest tak nudny i w pewien sposób chyba uczy nas odpowiedzialności. Troche denerwują mnie stajnie, gdzie nie pozwala się robić takich rzeczy.

[anakonda]

Ewe328 - jakie piekne...

Czwarte zdjęcie - czy ten koń coś widzi? Podobnego posiadam, ale niestety bez tak długiej grzywy...
Ale sliczne te zdjecia.
Czy przypadkiem nie przeszkadza ta grzywa koniu? Pytam z ciekawości.

[shedir]

Ja chyba czegoś nie rozumiem Przeciez jeździectwo to nie tylko klepanie tyłka na koniu, w tym sporcie chodzi właśnie o kontakt ze zwierzakiem, przebywanie z nim, poznawanie go. Nie wyobrażam sobie żebym mogła przyjść do stajni wsiąść na konia, pojeździć, zsiąść i pojechać do domu. Przecież to jest czysta przyjemność bycie z koniem, czyszczenie go, przebywanie z nim sam na sam Dla mnie codziennie jest to niesamowitym przeżycie, obcowanie z tak wielkim zwierzakiem, który mógł by mi zrobić krzywdę jednym swoim ruchem, a tego nie robi. Gdy jestem z koniem zapominam o wszystkich problemach, wyłączam się. Poza tym tak jak pisała Aiwa nie można dobrze jeździć konno nie znając sie na podstawach, na tym jak koń może się zachowoać, że płochliwość, wierzganie to są naturalne odruchy. Koń to żywa istota ma prawo sie przestraszyć, ma prawo mieć zły dzień, być smutnym czy pobudzonym. Doskonale wyczuwa, strach, nieufność i wszelkie uczucia nam towarzyszące i czasami doskonale potrafia to wykorzystać. Nie można koni traktowac jak samochodu wsiadam i jade.
POZDRAWIAM

[sky]

Konie są piękne!

[paulakrk]

Kocham patataj

A Fryzyjątka moje kochane wprost pasjami uwielbiam

Strony albumów o koniach na których widniały ich fotografie- jakie w dziecinstwie notorycznie przegladałam do snu- są w tym momencie prawie niemozliwe do odszyfrowania
Spalam z nimi ,calowalam i sie tulilam

Hehe teraz na szczescie juz mi przeszlo.....


A gdzie jezdzicie drogie wizazanki?!

Ja jak tylko mam okazje wyskakuje albo do Swoszowic albo na Kobierzynską w Krakowie.
A wakacje bez chociaż tygodnia w stadninie koni w Białogórze uważam za stracone....

[Katarzynka21]

ja teraz na 3 -4 miesiace jade do stajni w Sobótce za Wrocławiem,bede pomagala przy konikach no i oczywiscie nodziennie na nich jezdzila
a tak na codzien, to jezdze w Lubelskich i Świdnickich osrodkach jezdzieckich

Pozdrawiam wszystkie koniary;-)

[esfira]

w wakacje byłam w stajni pod Łebą, gdzie za pomoc przy koniach dostaje się zakwaterowanie (no luksusy to nie są) i jazdy.
Choć wytrzymałam 10 dni tylko, to bardzo polecam ten teren po plazy...
a co do wspomagania ratowania koni, to podpisuję petycje (szkoda tylko, że nie doppisuje się tyle osób, co pod odwołaniem Giertycha...) kupuje cegiełki i takie tam- polecam
http://www.viva.org.pl/sklep/catalog...roducts_id=120

[Ewe328]

ja jeszcze jeździć nie zaczełam...ale planuje w te wakacje znaleść miejsce gdzie mogłabym to nadrobić

[palomino]

Napisane przez Sonata_ona

skoro sezon zimowy omijasz to czemu chcesz miec wlasnego konia ?! moim zdaniem to nei sa jezdzcy prawdziwi ktorzy tylko w ladna pogode jezdza, owszem mozna odpuscic pare jazd w naprawde nei sprzyjajacych warunkach no ale sorry zeby cala zime nei jezdzic bo zimno a potem ladna pogoda i jak grzyby po deszczu takie osoby przychodza :/

no coż, ładnie to tak oceniac?

Kiedyś też bylam taka twarda jeździlam w każda możliwa pogodę... z tego okresu zostały mi odmrożone ręce, o które w tej chwli musze sie naprawde troszczyć. Po upadku razem z koniem na zmarznięty grunt myslalam też, że pozegnam sie z nogą, ale jazde dokonczylam - chociaz musieli mnie na konia wrzucac. I co mi z tego?

Tak naprawde wazna jest przyjemność z jazdy i z kontaktu ze zwierzakiem a nie poświęcenia (i to ze strony jezdzca i konia). Ocena kto jest lepszym jezdzcem po tym czy jezdzi w zimie czy w lecie jest bezzasadna.

W normalnych (nie miastowych) warunkach w zimie nie wyjechalabys poza stajnię - chyba ze z pługiem śnieżnym przed sobą Dla mnie w tej chwili zima jest stanem naturalnego spoczynku (i odpoczynku takze zwierzakow) i nie widze w tym nic zdrożnego.

pozdrawiam wszystkich koniarzy

[Kiya]

Napisane przez Stromanthe

Kiya napisała: Zmienilam stadnine i tam tez mi sie nie za bardzo podobalo.. mimo ze placilam kupe forsy to musialam czyscic konia, siodlac go, mimo ze nie bardzo umialam to robic i nie mialam ochoty, balam sie ze kon mnie kopnie.

Nigdy nie nauczysz się dobrze jeździć (w harmonii z koniem) jak nie będziesz znała jego odruchów, zachowań, psychiki. Nigdy. To tak jakbyś chciała się zaprzyjaźnić na dobre z człowiekiem, którego nie znasz i nie chcesz poznać.
Niezbyt logiczne, prawda? No właśnie. ja jak byłam po operacji, przyjeżdżałam do stajni jak tylko mogłam w miarę normalnie chodzić, żeby poczyścić te konie. Nie mówię o złamanej ręce, jak wymykałam się z domu do stajni i jeździłam Trenerzy pozwalali mi na to, bo wiedzieli, że jak oni mi nie poprowadzą treningu, to ja sama sobie wezmę konia i pojadę Taka byłam. I taka jestem.

Droga Stromanthe ja tego nie napisałam ja zacytowałam Papiszynkę.

[paulakrk]

Napisane przez esfira

ten teren po plazy...
a co do wspomagania ratowania koni, to podpisuję petycje (szkoda tylko, że nie doppisuje się tyle osób, co pod odwołaniem Giertycha...) kupuje cegiełki i takie tam- polecam
http://www.viva.org.pl/sklep/catalog...roducts_id=120

aaaaaaa jak sobię przypomnę Hubertusa na plaży kilka lat temu...to aż mnie ciarki przechodzą !!!!!! Uczucie nie do opisania!!!!


I przyłączam się do apelu!!!! Kupujcie, wpłacajcie , pomagajcie !!!!!

[Ewe328]

a ja jeszcze wkleje pare zdjęć

[Ewe328]

a i jeszcze ten....piękny,koński uśmiech

[Katarzynka21]

Witajcie wszystkie koniery
Kazystajac z tego ze juz jest watek o konikach i wypowiadaja sie tutaj osoby jezdzace i znajace sie na rzeczy mam takie pytanie !

Czy ktoras z was drogie dziewczyny posiada albo wie gdzie mozna kupic takie sztyblety !! ?? Prosze o pomoc !

[Sonata_ona]

jak najbardziej w sklepach jezdzieckich :PP

[Katarzynka21]

no tak tylko bardziej chodzilo mi o internetowe sklepy ;-)

[Sonata_ona]

a no to tez sa przerozne np http://www.starymlyn.com.pl http://www.amigo-konie.pl itp

[awia]

ja sie zakochalam w tych sztybletach:

http://www.mustang.waw.pl/gfx/usg/butelegant_600.jpg


do nabycia w sklepie Mustang
www.mustang.waw.pl

dobry sklep tez:
http://www.fausthorse.pl
http://www.x-horse.com.pl/
http://www.okser.pl/

polecam temat na volcie:
http://www.voltahorse.pl/forum/viewtopic.php?t=1732

[Katarzynka21]

bardzo ladne sa te wiazane sztyblety .... ale na stonie nie oglam znalezc ich ceny ?
hmm.. , akurat te co mi sie podobaja sa strasznie drogie

[awia]

sa tez na stronie amigo.,
http://amigo-konie.pl/sklep/product_...roducts_id=139

drogie skubane sa, bo to USG, kosztuja 407PLN(stanialy az o 50 zlotych od zimy )
ale powiem ci, ze ostatnio kupilam sobie Aigle Equiboots (to te czarne na fotce)
dalam...juz nie pamietam, ale chyba ok 400 zlotych.sa super - wygodne jak kapcie, dla kogos kto pracuje z konmi na ziemi(jak ja) idealne, a jezdzi sie tez super.
sliczne sa tez damskie - zreszta dolaczam fotke.
Aigle to jedna z najlepszych firm produkujacych buty do jazdy konnej, szczegolnie krotkich.
Dlugie to wiadomo, Petrie lub Konigs.tylko ceny zabojcze. ok 2000-3000 PLN

[Katarzynka21]

no pracuje na ziemi i sporo jezdze
Jak narazie to potrzebuje czegos takiego ,tak na szybko bo mialam strasznie duzo wydatkow i nie stac mnie narazie na buty za 300-400 zl a bardzo bym takie chciala ale to moze po wakacjach;-)
Jak narazie poluje na cos tak do 120 zl .. jest troszk takich sztybletow....

No jeszcze sie porozgladam

Dzieki dziewczyny

[paulakrk]

Za 120 zł to chyba w Decathlonie widzialam

A te na fotce wyżej.......PIĘKNE !!!!!!!!!
Choc ja prawde mowiąc przyzwyczaiłam się do jazdy w adidaskach i sztylpach - od 12 lat tak pomykam....I chyba za pozno na zmiane

[Katarzynka21]

hehe ja tez tak jezdze i calkiem wygodnie jest ,ale adidasy powoli zaczynaja mi sie rozpadac i postanowilam ze czas na zmiane

[Anya_86]

Ja tez kocham koniki
W tej chwili mam ich 6 a juz niedługo będzie 7.Teraz 4 to klacze zimnokrwiste, moje ulubione grubaski, i 2 kuce, klacz z młodym ogierkiem.Mam ten komfort, ze kiedy tylko chcę i mam ochotę biorę siodło i jadę gdzie nas kopyta poniosąkoniki są cudowne

[awia]

Katarzynko - ja na Twoim miejscu uskladalbym i kupila jednak drozsze.
Jezdzilam w sztybletach Hippika, nietstey jak dla mnie byly srasznie niewygodne.
strasznie strasznie.
juz wolalam jezdzic w jakis adidasopodobnych niz w nich.

ewentualnie te:
http://www.fausthorse.pl/product_inf...roducts_id=549
nie sa brzydkie,a kosztuja 170PLN.
albo takie:
Pfiffa:
http://www.fausthorse.pl/product_inf...roducts_id=525

a tu znalalzlam sznurowane za 130 PLN.
http://okser.pl/sklep/5051-hkm-sztyb...ane-p-302.html

dorzucam fotke - moje buty za mna na koniu

[Stromanthe]

Słuchaj Katarzynka21, w jakis stajniach w Lublinie i Świdniku jeździsz? Może jakoś się nieco znamy, ja przezs 3 lata jeździłam w Bonanzie u Kuby Puchały (+), później trzymałam Kiesę (może znasz) w Wierzchowiskach, niedalego Jotgiela (tam Stachurski stajnie miał, nie wiem jak teraz) a później w Ostrodze. Z LKJ, Kentera też kilka dziewczyn znam. Może jakies wspólne drogi były??

[Katarzynka21]

Witam !
Ale swietnie nareszcie ktos ze Świdnika
W bonanzie jezdzila ale daaaaawmo z 5 lat temu i to tez tylko kilka razy . w wierzchowiskach nie bylam ,kenter...taaak dobrze znam Kasie i Andrzeja (dobrze pamietam Wspolpracowali ze szwadronem moze pamietasz i znasz kogos ?? niestety szwadronu juz nie ma

a teraz gdzie jezdzisz ?
ooo wlasnie jak juz jest ktos "znany " ...to zapytam sie o cos Ciebie ale to na PW ;-)

Pozdrawiam

[Rybeńka]

Napisane przez palomino

no coż, ładnie to tak oceniac?

Kiedyś też bylam taka twarda jeździlam w każda możliwa pogodę... z tego okresu zostały mi odmrożone ręce, o które w tej chwli musze sie naprawde troszczyć. Po upadku razem z koniem na zmarznięty grunt myslalam też, że pozegnam sie z nogą, ale jazde dokonczylam - chociaz musieli mnie na konia wrzucac. I co mi z tego?

Przede wszystkim zdobyłaś doświadczenie.. Ja kilka razy poważnie upadłam - raz też mnie wrzucali na siodło a mimo to jeszcze ucałowałam konisia, że tylko na tym się zakończyło bo to przecież nie jego wina...

Napisane przez palomino

Tak naprawde wazna jest przyjemność z jazdy i z kontaktu ze zwierzakiem a nie poświęcenia (i to ze strony jezdzca i konia). Ocena kto jest lepszym jezdzcem po tym czy jezdzi w zimie czy w lecie jest bezzasadna.

Tylko, że jazda konna to nie tylko sama przyjemność - czasami trzeba poświęcić kilka siniaków i urazów...w końcu miłośc to również poświęcenie. Jazda wyłącznie podczas ładnej pogody może świadczyć o jakości jeźdźca - wybacz, że to mówię, ale dla mnie nie ma barier - a mówienie o odmrożonych dłoniach to tylko wymówka. Warto się zaopatrzyć w solidne rękawiczki - ja jeździłam nawet podczas 20 stopniowych mrozów i z odmrożeniami nie mam problemów... Bardziej marznę na nartach..

Napisane przez palomino

W normalnych (nie miastowych) warunkach w zimie nie wyjechalabys poza stajnię - chyba ze z pługiem śnieżnym przed sobą Dla mnie w tej chwili zima jest stanem naturalnego spoczynku (i odpoczynku takze zwierzakow) i nie widze w tym nic zdrożnego.

Ja jeżdżę w typowo niemiastowych warunkac - moja stajnia znajduje się w lesie. Zimy generalnie nienawidzę - jest jednak jeden wyjątek gdy ją uwielbiam - fantastyczny teren w wysokim śniegu w lesie i gonitwy-wyścigi na łąkach. Podczas takiego dbania o kondycję konia na łące, wywaliłam się wraz z moim konisiem w głęboki śnieg - muszę przyznać, że lądowanie mieliśmy miękkie Dziewczyno - nie wiesz co tracisz...
Jaką Twój koń ma mieć kndycję jeśli całą zimę stoi w stajni, co on będzie pamiętał z lekcji jakie otrzymał w lecie? To dosyć nieodpowiedzialne zachowanie..

Zmień swoje podejście do konisiów a doświadczysz tego co jest marzeniem każdego koniarza - doświadczysz bezgranicznego zaufania Twojego konia.
Pozdrawiam sedrecznie i życzę miłych wrażeń w siodle...