Która z Was jeździ konno? Konie, jazda konna.

[sylwia622]

Od zawsze marzyłam o wlasnym koniu poniewaz je Kocham, chcialabym sie jednak dowiedziec ile kosztuje miesieczne utrzymanie tego zwierzaka bez własnej paszy czy tez owsa. Z roznych źrodel mam rozne informacje a chcialabym otrzymac jedna prawdziwa. Poinformowanych prosze o odpowiedz
Pozdrawiam

[ilo16na]

O jestem pierwsza,Tez lubie konie, sa takie szlachetne i madre

Co do kosztu utrzymania polecam strone

http://forum.gery.pl/index.php?showtopic=2956
http://www.tvknet.pl/~barbara_zielin.../fiording.html
http://www.voltahorse.pl/osrodki/pro...roducts_id=152
http://www.stajenka.fora.pl/about312.html

Pozdrawiam

[sylwia622]

Kurcze 500 zl to nie majatek tylko gorzej z ta kasa na zakup zwierzaka Chyba zaczne meczyc męża żebysmy skladali na Konia bo to moje odwieczne marzenie

Mam jeszcze pytanie "techniczne" czy powinno się zakladac ogrzewanie w stajni ?? Bo nie mam bladego pojęcia a wspominajac ostatnia zime to myśle że powinno byc ale nie jestem pewna

Dziewczyny (i chłopaki) chcialabym żeby ten watek sie rozrósł wiec piszcie co nieco o Najpiekniejszych zwierzętach - czyli koniach. Wklejam zdjecie mojego końskiego "ideału" ehh....

[sylwia622]

Czy nie ma tu wiecej miłośniczek KONI ??
Ej piszcie cos bo mi tu samej smutno

[anakonda]

Ja przy karmieniu koni sianem, słomą, trochę owocami i warzywami i nie licząc weta czy innych dodatków wydasz ok. 200 zł. Ja wszystko mam swoje, więc w cenach nie bardzo się orientuję, ale w Twoim przypadku myślę, że to będzie coś w granicach 200-250zł. Zresztą popatrz sobie na strony które podała ilo16na.


I mam taką prośbę; pomyśl o wykupieniu konia z rzezi.

[sylwia622]

Anakonda myślałam nad tym aby przygarnac konia z rzezi tylko że to sa przeważnie konie chore i nienadajace sie pod siodło a mnie interesuje własnie ten rodzaj rekreacji.

[Minerwa]

Sylwiu nawet nie wyobrażasz sobie ile w rzezni stoi dobrych zdrowych koni. To straszne ale prawdziwe. Podam Ci kilka przykladow:
*handlarz skupuje konie z okolicznych wiosek, maja isc na mieso. Kupuje konie chore za grosze i te zdrowe na handel. I ma zlecenie na 30 koni. I nagle okazuje sie ze brakuje mu dwoch koni do zaladunku. A ma zawiesc koni sztuk 30, nie 28 a 30. wiec pakuje dwa zdrowe i tyle.. oby tylko 2
*Inny przypadek, dziadunio trzyma sobie 2-3 klaczki, kryje zimnokrwistym, ciezkim, grubym ogierem co roku i co roku sprzedaje odsadki (6-cio miesieczne zrebieta) na rzez. Bo konina w cenie, a zwlaszcza ta mloda. Przeciez dziadunio nie bedzie ich karmil i utrzymywal, miejsca w stajni nie ma.. A tak kobyla jest do pracy a zrebaki co rok na mieso i kasa naplywa...
*Handlarz kupuje konie tanio i nie sprzedaje tez za nie wiadomo jakie pieniadze. Lubi ruch w ineteresie, chce zawsze szybko sprzedac. Kupil konia np. za 2200, chce za niego 2800. Przez 3 miesiace nie znajdzie kupca, nie bedzie konia utrzymywal, bo mu sie to nie oplaca i na rzez go za 2400 daje...
* ktos trzyma sobie koniki na zrebieta-takie hobby, zrebaczki sprzedaje pozniej do ludzi. Klacz nieplodna=niepotrzebna. Klacz nie zazrebila sie, nie oplaca mu sie jej utrzymywac przez zime, lepiej kupic po cenie zywca inna, np. zrebna. A czemu one ida na rzez a nie do ludzi? Bo np. klacz wyglada dobrze, swoje wazy, to handlarz da mu za nia od reki inna, taka ktora np. wazy nieco mniej. Albo po niewielkiej doplacie da mu calkiem dobra klacz ze zrebakiem. Bo klacz karmi zrebaka, wiec za tlusta nie jest, a zrebaka tez trzeba jeszcze potrzymac zanim sie go da pod noz. po zrebaku klacz bedzie chuda, trzeba bedzie podtuczyc, a utrzymanie kosztuje...

Takich przykladow moglabym Ci podac mnostwo ;(. Spotykam sie z tym czesto. U mnie w stajni czasem zdarza sie wyrwac gospodarzowi jakiegos konia przeznaczonego na mieso. On zadowolony bo ma konika w cenie zywca, a konik wygrywa zycie .
Tak wiec jesli mozesz, jesli tylko masz warunki bierz konika "z haka". tylko poradz sie kogos doswiadczonego, niech wet go tez obejrzy, bo Ci wcisna chorego zwierza i jeszcze krzykna za niego wysoka cene. Popatrz po konskich forach, tam czesto sa apele by wykupic zdrowego konia, bo na rzez ma isc. Sama teraz zaangazowalam sie w wykupienie takiej konskiej bidy, tyle ze ta jest kaleka i nikt jej nie chce . Miala isc do fundacji i nie wyszlo.. A ja mam jej coreczke, wiec niech juz beda razem. Mam nadzieje ze sie uda, bo szkoda by bylo koniska..

Ja rozumiem ze ludzie musza jesc mieso, ale kon nie jest zwierzeciem hodowanym z mysla o rzezni, to nie swinka. Najpierw ludzie go wykorzystuja do pracy, zwierze oddaje im serce, a pozniej bez skrupolow oddaja na mieso . To tak jakby jesc psy, jak juz nam sie znudza...

[Minerwa]

Sylwiu odpowiadajac na Twoje pytania o utrzymanie. Wszystko zalezy jakie masz warunki i co to bedzie za kon. Nie masz duzego doswiadczenia z konmi, wiec nie pakuj sie w delikatne rasy np. angliki - zwlaszcza ze te sa temperamentne. Rzecz podstawowa, w stajni nie moze stac jeden kon. MUSI miec towarzystwo. chocby kucyka - kucyki sa fajne, piekne, silne, odporne i malo jedza . NIektore sa france ale nie wszystkie . Albo mozesz przyjac do swojej stajni konika prywatnego. BYloby to dla Ciebie dobre, bo od razu jego wlasciciel, zakladam ze obeznany w koniach poduczylby Cie.
Jesli bedziesz miec pastwisko gdzie trawy nie brakuje, a na pastwisku bedzie konik mial schronienie przed sloncem i deszczem (jakas wiate czy cos) to kon moze przez cieple miesiace przebywac na pastwisku 24 na dobe, albo przynajmniej wiekszosc czasu, mozesz go sprowadzac do stajni jak beda najwieksze upaly, czy komary, muchy. Jesli to kon tylko dla Ciebie, nie bedzie mial duzego wysilku to byc moze nie bedziesz mu tez musiala dawac owsa (poza zima). Ale to zalezy od tego jak pasze przyswaja. Musisz mu tylko zapewnic staly dostep do wody i jesli trawy malo to dokarmiac sianem. Taki uklad jest dobry dla konia, nie wydelikaca sie, ma mocne nogi, pluca. Dla Ciebie tez bo utrzymanie w tych miesiacach bedzie Cie kosztowac tyle co siano, kowal, szczepienia, odrobaczenie. Nie bedzie tego duzo. Na zime nie zakladaj ogrzewania w stajni! Jesli to zrobisz to pozniej byle wiaterek i bedzie chory. W zimie kon stoi w stajni, musisz mu zapewnic slome na sciolke, dobra pasze, duuuzo sianka - koszty wzrosna, ale nie do 500zł, bez przesady. Za pensjonat w prywatnej stajni bywa ze placisz 350 za naprawde przyzwoite warunki (bez kowala i weta. ale kowal to 40zł co dwa miesiace, szczepienia, odrobaczenia tez nie majatek), a oni przeciez tez na tym zarabiaja jeszcze.
jesli konia bedziesz trzymac w prywatnej stajni w pensjonacie to juz gorzej z kosztami. 400-500 to standard na dolnym slasku, ale sa tez pensjonaty za 1000 i wiecej..

[Fudge]

Napisane przez Syringa

Kocham konie! Nawet nie trzeba apelować, bo ja i tak kocham - bez apeli

Podpisuje się

[Minerwa]

...bo jak tu koni nie kochac?

[Fudge]

Napisane przez Minerwa

...bo jak tu koni nie kochac?

Jeeejku ... jakie śliczne zdjątko! Jak ja Ci zazdroszcze Minerwa Sliczny konik Zgadzam się w zupełności, koniki to tak wspaniałe zwierzęta, że nie da się ich nie KOCHAC Z CALEGO SERDUCHA Niestety nie mam swojego konika, i ze względów finansowych nie mogę też jeździc, ale staram sie jak najczęściej to możliwe odwiedza stadninę w moim mieście i przebywac z konikami Pozdrawiam

[sylwia622]

Minerwo napewno masz racje z tymi zdrowymi końmi idacymi na rzeź, i masz moje słowo że jeżeli zdecyduje sie na kupno konia to pierwsze co zrobie to bede szukac wlasnie takiego konika.
Moj pech polega na tym że mieszkam w miescie i jezeli chcialabym konia ulokowac u mnie na placu to musialabym wykupic 2 sasiadujace (puste) place no i niestety aby sie udac na przejazdzke po lakach musialabym najpierw przejechac kolo blokow Myslalam nad pensjonatem ale narazie mam male dziecko i zyjemy z TZ z jednej pensji wiec nie ma szans. Moze kiedys nam sie uda wyprowadzic sie na bardziej lesiste tereny gdzie bez problemu bede mogla trzymac konia.
Juz jak mialam 5 lat obiecalam sobie że kiedys bede miec konia, naleze do osob ktore nie rzucaja slow na wiatr i jezeli tak powiedzialam to tak napewno bedzie.
Minerwa szkoda ze mieszkasz we Wroclawiu bo milo by bylo zaczerpnac troche praktyki z kims takim jak Ty. Myslalam juz o szkolce ale w mojej okolicy zdzieraja tylko kase i nic wiecej a bardzo chcialabym miec kolezanke ktora miala by wlasnego konia

[Minerwa]

Sylwiu
W pensjonacie to naprawde majatek kosztuje utrzymanie konia..
W klubach jezdzieckich mozna czasem jezdzic za pomoc, ale jesli masz malego synka, to nie bedziesz miala na to czasu.
MOzesz pomyslec nad wspoldzierzawa konia. Czasem nawet 3 osoby biora konika w dzierzawe np. za koszt utrzymania. Placa wiec we 3 za pensjonat, kazda jezdzi 2x w tygodniu. W niektorych stajniach jest tak, ze jesli trzymasz tam swojego konia, to mozesz bezplatnie podlaczac sie do jazd z instruktorem.
Pomysl moze nad takim rozwiazaniem, dowiedz sie jak to jest u Ciebie w stajni, poszperaj na forach czy nie ma takich ogloszen.
Zycze powodzenia z przygoda z konmi

Fudge
Dzieki za komplent. Tez zrebaczek nie moj, ma dopiero kilka miesiecy, ale jest taki slooodki

[sylwia622]

Dzieki wielkie Minerwa jak tylko synek troszke podrosnie zaczne sie rozgladac.Myslalam tez nad praca w stajni, moge nawet sprzatac, zeby tylko miec kontakt z konmi

[Minerwa]

szkoda ze nie jestes z Wro, moja zrebiczka bedzie za dwa lata do jazdy, to za nauke jazdy na niej, bys mi ja czasem poczyscila, zaniosla jej marchewke, jabluszko

[sylwia622]

Napisane przez Minerwa

szkoda ze nie jestes z Wro, moja zrebiczka bedzie za dwa lata do jazdy, to za nauke jazdy na niej, bys mi ja czasem poczyscila, zaniosla jej marchewke, jabluszko

Żałuje ( Szkoda ze nie znam nikogo ode mnie kto ma konia. Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze ze masz mozliwosc miec konika <buu> Biednemu zawsze wiatr w oczy

[Laura2112]

Minerwa - cudne zdjęcie! Nie widziałam jeszcze takiego
BTW - od dawna chciałam spytać, w avatarku to też Twoja fotka?

[Minerwa]

tez, tez tylko to bylo takie tradycyjne zdjecie, i cyfrowka robilam foto z tego zdjecia, jakosc wiec mizerna, ale do avatarka w sam raz

[Rei]

dodaje foteczki mojej - Gali (źrebak - urodziła się jakos pod koniec czerwca i tu zdjęcia jak miała ok tygodnia, teraz podrosła, jak będzie lepsza pogoda - tzn światło ładniejsze - to zrobi im fotki na słoneczku i pokaże), Gammy i Galji

[Rei]

Napisane przez Ewe328

Konie.....cudowne....magi czneW sumie to moje (całkiem realne) marzenie jest mieć swoje własneA jak bardzo chciałabym zobaczyć konie Fryzyjskie(widziałam je tylko na zdjęciach)są niesamowite,cudowne,boski e ...zobaczymy co czas pokaże...w sumie załącze kilka zdjęć

Freza widziałam w maju na wyścigach
Są piękne
Masz racje

[Minerwa]

a co on robil na wyscigach?
Gratuluje zrebaczka - sliczny jak to kazdy zrobek. KOniecznie wklej nowe foty jak bedziesz miala.

[Rei]

To były wyscigi zaprzęgów
świetnie było

[nataliacz]

tu kolejna jeżdżąca
dzisiaj konik na którym miałam mieć trening okulał ;( a w piątek zawody ;(

[Minerwa]

przykro mi, czyli juz po zawodach - ale beda jeszcze inne

[sylwia622]

Dziewczyny znalazlam na necie tekst o zywieniu konia, powiedzcie mi ktore produkty sa niezbedne a z ktorych mozna zrezygnowac. Bardzo prosze o odpowiedz

Pasze
Pasze treściwe

* Owies - jest to najbardziej rozpowszechniona i najodpowiedniejsza pasza treściwa dla koni. Należy go zadawać z sieczką, która zmusza konia do lepszego żucia ziarna. Sieczka powinna stanowić 1/3 część (wagowo) owsa.
* Jęczmień - jest równie pożywną paszą, ale przed skarmianiem powinien być ześrutowany. Do skarmiania jęczmienia trzeba konie przyzwyczaić zaczynając od mniejszych dawek. Zadawany w mieszance pól na pół z owsem - nie musi być śrutowany.
* Bobik - zawiera 3 razy tyle białka co owies, toteż stosuje się go jako dodatek do pasz ubogich w białko. Przed skarmianiem powinien być ześrutowany lub moczony w wodzie przez 12 godzin.
* Otręby pszenne - są bardzo dobrą paszą, lekko strawną i mlekopędną, toteż lepiej je przeznaczyć dla karmiących klaczy. Otręby zadaje się mieszane z sieczką i lekko zwilżone wodą.
* Żyto - jako zboże chlebowe, nie powinno być skarmiane końmi. Jeśli jednak zajdzie konieczność żywienia konia żytem, to należy je ześrutować lub moczyć w wodzie, podobnie jak bobik. Żyto skarmiane w całości pęcznieje w przewodzie pokarmowym, powodując ciężkie morzyska.

Pasze objętościowe suche

* Siano - Najważniejsza pasza objętościowa sucha, w żywieniu koni trudno jest je czymś zastąpić: jedynie w lecie zastępuje je trawa pastwiskowa lub łąkowa. Siano zawiera wszystkie potrzebne składniki pokarmowe, sole mineralne i witaminy. W razie braku siana można je częściowo zastąpić np. słomą owsianą, dodając wtedy, oczywiście, więcej pasz treściwych. Siano z roślin motylkowych jest na ogół bogatsze w białko niż łąkowe.
* Słoma - może być skarmiana w całości, jako zakładka, lub w postaci sieczki. Na zakładkę najlepiej nadaje się słoma owsiana. Słomy jęczmiennej lepiej unikać ze względu na ostre ości, które kaleczą jamę ustną. W razie konieczności skarmiania jej, trzeba ją uprzednio sparzyć gorącą wodą. Na sieczkę najlepsza jest słoma żytnia; sieczka powinna mieć 3-5 cm długości.
* Plewy bezostne mają trochę i większą wartość odżywczą od słomy. Można je skarmiać pod warunkiem, że nie są zanieczyszczone.

Pasze objętościowe soczyste

* Zielonki są najcenniejszą paszą soczystą. Najlepsze są z traw i z lucerny, dobre są również zielonki z takich roślin motylkowych jak esparceta, koniczyna itp.

Rośliny okopowe

Przed skarmianiem powinny być bardzo dokładnie oczyszczone z ziemi, gdyż inaczej mogą spowodować bardzo ciężkie, trudne do wyleczenia kolki.

* Ziemniaki mają największe zastosowanie w żywieniu koni. Zadaje się je parowane lub surowe. Parowanych można zadawać 15-20 kg dziennie, surowych 10-15 kg. Do skarmiania ziemniaków, zwłaszcza surowych, trzeba konie uprzednio przyzwyczaić, stosując mniejsze dawki.
* Marchew, zwłaszcza czerwona jest cenną i chętnie jedzoną przez konie paszą. Ma ona właściwości dietetyczne i doskonale wpływa na zdrowie koni.
* Buraki cukrowe, półcukrowe i pastewne, które lepiej przechowują się niż marchew, zadaje się po wyczerpaniu jej zapasów. Przed skarmianiem buraki trzeba poćwiartować w celu ułatwienia koniom jedzenia.

Pasze pochodzenia przemysłowego i mineralne

* Wysłodki buraczane suche skarmia się po 12 - godzinnym moczeniu w wodzie, dając po 4 litry wody na 1 kg wysłodków. Dzienna dawka nie powinna być większa niż 3 kg.
* Płatki ziemniaczane zadaje się zwilżone wodą i zmieszane z sieczką, dziennie po 4 kg.
* Melasę skarmia się rozrzedzoną 3-4 krotną ilością wody, dziennie do 2 kg.
* Wywar ziemniaczany może być skarmiany tylko świeży, w ilości nie większej niż 15 kg dziennie.
* Sól kuchenną najlepiej zadawać w postaci brył do lizania (lizawki).

[Minerwa]

dla koni niepracujacych siano. Siano + dodatki zwlaszcza w zimie, dodatki to to co ma witaminy marchew itd. W lecie jak najwiecej na pastwisku by dziabaly zdrowa swieza trawe. Wiekszosci koni to wystarcza.
KOnie pracujace, zrebne klacze, karmiace klacze. Siano+owies. I do tego dodatki, czyli marchewki itd
Wszystkim koniom mozna tez witaminki do owsa dorzucac, a zwlaszcza zrebietom, klaczom zrebnym, karmiacym. Hipovit kosztuje ok.8zł, wiec nie majatek.

Slome konie maja jako sciolke jak chca to sobie jedza. Chyba ze trzymasz na trocinach, ale siano wystarczy, nie musisz dokarmiac sloma.
Przyjelo sie iz siano+owies musi byc. Ale wiele osob poleca by koni nie pracujacych, klaczy nie zazrebionych nie karmic owsem. To wszystko zalezy od konia, wiekszosc koni swietnie zyje na sianie i trawie, ale sa takie ze nie przyswajaja dobrze pasz i trzeba je dokarmiac. Inne dodatki jak marchew, jablka to fajnie dawac bo to witaminy.
A co do reszty wynalazkow w stylu ziemniaki czy buraki. Dawac mozna, lecz nie trzeba. Czasem ludzie zamiast owsa daja zyto. Nie dlatego ze lepsze, ale czasem maja je tanio... Po zycie kon tez chyba tyje szybciej.. Jak za chudy to go tez tucza ziemniaczkami. Buraki mozna czasem dawac bo to witaminki..
To jest tak ze podstawa jest siano i owies. A z reszta jak ma sie pod reka, albo dostep do niedrogich rzeczy to sie urozmaica koniom diete.

I jeszcze sol. Sol powinno sie dawac - takie lizawki sa specjalne, KOn pocac sie wypaca sol i powinien ja uzupelniac.
MOzna tez czasem podawac siemie lniane na ladna siersc.. Otreby, musli, niektore konie lubia banany . Sporo tego...


Cos Sylwiu mi sie widzi ze konie tak Cie zafascynowaly ze w przyszlosci dochrapiesz sie wlasnego - i tego Ci szczerze zycze

[nataliacz]

i jeszcze garść kukurydzy możesz wsypać do miarki owsa jeśli oczywiście konik chodzi pod siodełkiem lub pracuje w inny sposób

[sylwia622]

Napisane przez Minerwa

Cos Sylwiu mi sie widzi ze konie tak Cie zafascynowaly ze w przyszlosci dochrapiesz sie wlasnego - i tego Ci szczerze zycze

Hehe od dziecka o tym marze wiec może kiedys dorobie sie wlasnego konia

[sylwia622]

Dlaczego nikt nie pisze ??

[Minerwa]

Sylwiu chetnie bym cos napisala, ale ostatnio zyje tylko jednym tematem zwiazanym z konmi. Jest o tym juz watek na plotkowym, dlatego nie chce tu pisac tego samego i zasmiecac forum.
Jade we wtorek po łaciata Peste - po kaleka kobylke, ktora uniknie w ten sposob rzeznickiego noza. Niedawno dowiedzialam sie ze Pesta jest w ciazy, tak wiec radosc tym wieksza, ocalone zostana 2 istnienia. Poprzez internet przy duzej pomocy wizazanek a zwlaszcza Kattariny uzbieralam juz 2,2 tys, brakuje jeszcze ok.850, wiec niewiele. Jestem juz niemalze pewna ze sie uda