Która z Was jeździ konno? Konie, jazda konna.

[Lovisa]

Napisane przez twister_male

Ja o koniach to wiem tyle, że bardzo smaczne są kabanosy peperoni z koniny...

Wątpie, czy kogoś, kto wypisuje takie brednie w wątku dla miłosników koni, stac na prawdziwą koninę, bo tego trzeba mieć i fundusze i wiedzę na temat mięsa Poza tym, co ma ten post wspólnego z tematem wątku? Poza tym, że cie ośmiesza, chyba nic
BTW - Słoneczko, peperoni nie robi się z konia, chyba nie wiesz co jadłes

[Minerwa]

Awiu, pewnie masz racje, ale... Wyprowadz mnie z bledu jesli zle mysle.
napisalas o 2 typach i o tym iz slazak w nowoczesnym typie wierzchowym ma taki uslalony eksterier, ze wylacznie kare.
Tak wiec slazaki w starym typie moga miec kazda masc, nawet jesli nie maja domieszki innej krwi. Spotkalam sie z wieloma slazakami i naprawde zazwyczaj gniadosze. Koniki byly na dotacje, wiec czyste slazaki, a nie slazaki np. w 3/4 czy tez tylko w typie slazaka .

[awia]

wiesz, ekspertem hodowlanym nie jestem
wiem ze te "nowe" ślązaki sa kare
ja slazaki starego typu spotykałam rozne - choc głownie kare lub skarogniade.
acz siwego slązaka nie widziałam nigdy
takze pewnie masz racje.

[Minerwa]

ja tez ekspertem nie jestem, ale tak mi sie wydaje. A swoja droga tez nigdy nie widzialam ani siwego ani np.srokatego slazaka.
Mozliwe ze jest tak iz dla tej rasy akceptowane sa np. 3 masci podstawowe - kary, gniady, kasztan (no wlasnie jak z kasztanem?), a najbardziej pozadana jest kara i poprzez ukierunklowana hodowle doprowadzono do tego ze te slazaki w nowym typie sa zazwyczaj kare. Hmmm.. Nigdy slazaki mnie nie interesowaly, ale teraz to chyba zajrze na strone zwiazku hodowcow, tam powinno byc cos na ten temat

[Minerwa]

sprawdzialm na stronie zwiazku, co prawda programu hodowlanego dla koni rasy slaskiej nie ma ale przejrzalam wykaz ogierow kryjacych rasy slaskiej. Kare, ciemno i skarogniade oraz gniade. Innych masci nie ma, wiec chyba tylko te wystepuja. Gniadych jest b.duzo tak pol na pol. Nie uwzgledniono tam podzialu na konia w starym i w nowym typie (tzn mozna szukac po wymiarach ewentualnie). Wydaje mi sie ze kare sa po prostu bardziej pozadane, bardziej sie podobaja i moze stad tez tyle karych slazakow, ludzie jak maja wybor wola pewnie pokryc karym niz gniadym. Bo przeciez gen odpowiedzialny za kara masc jest recesywny, w innych polskich rasach kary kon wystepuje dosc rzadko...

[awia]

tu cos mam ciekawego:
http://www.silesian-horses.ovh.org/staresl.html

mowia o tym, ze dopuszczona jest masc siwa, ale poza tym tylko gniada, ciemnogniada, skarogniada i kara

polecam artykul, jest o starych i nowych typach
www.silesian-horses.ovh.org

[awia]

<puka sie awia po głowce>

własnie znalazlam swoje zdjecie na gniadym ślazaku
(zdjecie sprzed ok 5 lat)

[twister_male]

Sory, faktycznie to było głupie...

[Minerwa]

Melduje sie kolejna koniara. Jezdze od 10lat z przerwami duzymi, mam dwa koniki . Ale o ironio rzaden do jazdy, jeden to zrebiczka a drugi jest po kontuzji i mocno kuleje. Ale samo obcowanie z nimi to wielka przyjemnosc.
Bryczeski mozna kupic w lumpeksie za 20zł, wystawrczy dobrze poszukac, ja ostatnio znalazlam z pelnym skorzanym lejem Cavallo za 20zł

Nefretam tez jestem z worclawia, gdzie jezdzisz?

Ucalujcie ode mnie w chrapki wszyskie Wasze ukochanie koniki

[nefretam]

Jeżdże w Świniarach w Hippo-klubie, a ty?

[Minerwa]

Ja konie trzymam na maslicach, ale tam po prostu gospodarz hoduje sobie koniki i z jego konikow korzystam do jazdy. Nie ma tam klubu jezdzieckiego (choc jest instruktor, dojezdza na tel i prowadzi czasem jazdy).
Caly czas sie waham czy nie wykupic karnetu w Groblicach czy w Borowej, tam podobno w miare ucza, moze poprawili by mi dosiad.. tylko daleko i samej nie chce mi sie taki kawal jezdzic..

[kolta]

hey,jezdze konno od ponad roku dosc systematycznie przynajmniej 2 godziny w tygodniu.oprocz tego bylam na kilku 2 tygodniowych wyjazdach gdzie jezdzilam 2 razy dziennie
konie to wspaniale zwierzeta,przy ktorych czuje sie wspaniale
od roku jezdze w stajni Hippoland w Józefowie

[kolta]

hey,jezdze konno od ponad roku dosc systematycznie przynajmniej 2 godziny w tygodniu.oprocz tego bylam na kilku 2 tygodniowych wyjazdach gdzie jezdzilam 2 razy dziennie
konie to wspaniale zwierzeta,przy ktorych czuje sie wspaniale
od roku jezdze w stajni Hippoland w Józefowie

[Anya_86]

Sylwiaa Ty gdzie mieszkasz??bo mam pomysł mały, jeśli tylko mieszkasz gdzies niedaleko mnie...

[sylwia622]

Anya pytasz o mnie ?? Jesli tak to jestem z Czestochowy a jaki masz pomysl ??

[Anya_86]

Napisane przez sylwia622

Anya pytasz o mnie ?? Jesli tak to jestem z Czestochowy a jaki masz pomysl ??

O Ciebie Kochana pytałam, to troszke daleko odemnie bo ja jestem z okolic Nowego Sącza.Mam u siebie koniki, wiadome jest że pracy przy nich dużo, gdybyś mieszkała blizej to mogłabyś mi pomóc przy nich a w zamian osiodłać sobie klacz i pojeździc na niej.Szkoda tylko że to tak daleko...

[sylwia622]

Dlaczego ja mam takiego pecha ze nie znam nikogo ode mnie kto ma konia
A Wy tak daleko mieszkacie przeprowadzcie sie dziewczyny blizej Częstochowy - to takie piekne miasto

[awia]

baaardzo piekne miasto.
sylwio - jak sie chce to sie znajdzie
ja przez 2 lata jezdzilam w zamian za pomoc w kamienicy polskiej.

[Anya_86]

Sylwuś ja napewno nie zmienie miejsca zamieszkania, tzn nie przeniesiemy całego gospodarstwa...troszke by to trudne moglo być..Ale szukaj, napewno Ci się uda, a przecież warto

[sylwia622]

Dziewczyny szukam i szukam i nic a mam tez malego brzdąca ktorym trzeba sie zajac, jak bedzie wiekszy mam zamiar zatrudnic sie w stajni na stajenna- tak na dobry poczatek żeby podlapac znajomosci i praktyki A w Częstochowie strasznie trudno znalesc kogos z koniem - dziwne to miasto :P

[Ewka86]

Hey dziewczyny! Ja troszke jezdze konno jestem poczatkująca. Bardzo lubie konie te zwierzeta maja w sobie cos. Ostatnio jezdzilam na koniku musze sie tylko nauczyc galopowac. Jak znajde troszke czasu to wkleje zdjecie pozdr

[margitta]

dziewczyny, a mogłybyście mi doradzić, czy lepsze są czapsy czy oficerki? Bo zawsze jeździłam w czapsach, a teraz mam możliwość kupienia skórzanych oficerek. czy takie buty spadają lub szybciej się niszczą? Czy te obcasy są bezpieczne? No bo jak jeździłam w adidaskach to cokolwiek się działo, wyjmowałam nogi ze strzemion, a te obcasy chyba jednak trzymają te strzemiona.

[awia]

Margitto - oficerki sa stworzone do konnej jazdy wie sa najbezpieczniejsze ze wszytsckih mozliwych kombinacji
tak jak sztyblety+sztylpy

adidasy nie sa bezpieczne, nie trzymaja stopy, nie ochraniaja kostki.
jak masz mozliwosc - kup, choc ja polecalabym wersje czapsy plus sztyblety, gdyz dla rekreacyjnego jezdzca oficerki sa zbedne
acha - i jesli oficerki to skórzane.
nie ma porównania po prostu
dobrze pasowane oficerki nie spadaja, sa wygodne i trwale przez bardzo dlugielata
minus? koszt nowych to grubo ponad 1 000 PLN
dlatego nieodmiennie polecam sztyblety

[margitta]

dziękuję, ale teraz to już sama nie wiem.

Piszesz, że są rewelacyjne, ale z drugiej strony, że dla rekreacyjnego jeźdżca są zbędne. Ja jeżdżę rekreacyjnie, no ale mam możliwoć kupienia niedrogo od znajomej właśnie ze skóry. To może jednak nie ma sensu hmm..

[awia]

po prostu oficerki sa niezbedne gdy jezdzisz skoki, ujezdzenie lub inną dyscypline.
chodzi o odpowiadnie trzymanie łydki, ułatwianie jej ułozenia, czucie konia.
poza tym gdy jezdzi sie kilka koni dziennie tez wazne jest, by byly trwale
pisalam to w kontekscie adidaskow - gdyz mialas watpliwosci.
natomiast na twoim miejscu wybrałabym zestaw czapsy plus sztyblety skorzane.
w sztybletach mozna wszytsko robic w stajni, czapsy dopiac przed jazda
ja na lekkie jezdy nawet czapsow nie zakladam - dluga podkolanowka zdaje egzamin.
czpasy jak sama wiesz pelnia takie same zadanie jak dluga cholewka oficerek.
takie cos wyglada tak:
http://amigo-konie.pl/sklep/images/i...aliano_tyl.jpg

wracajac do punktu wyjscia - oficerki sa fajne, ale trudno kupowac je tylko dlatego ze jest okazja
obecnie nawet na zawodach ludzie startuja w zestawie czapsy plus sztyblety
równie elegancko a nieco wygodniej
gdyz skorzane oficerki maja to do siebie, ze musza sie do nogi jezdzca dopasowac.
jesli chcesz kupic uzywane, to musisz sie liczyc z tym, ze beda Cie mocno na poczatku obcierac.wiadomo, kazdy ma inny ksztalt nogi, grubosc kostek
jesli oficerek nie ma z tylu zamka, to wsiaganie i sciaganie go z nogi jest uciazliwe.
poza tym jesli odrobine przytujesz w lydce, zalozenie tych butow graniczy z cudem.
nowoczesne oficerki wyposazone sa nie dosc, ze w zamek z tylu, to takze w doszyta gume, ktora rozciaga sie lekko oraz sznurówke z przodu, by idealnie móc dopasowac but do nogi
jak widac jest sporo minusów - dlatego ja nie mam oficerek tylko porzadne sztyblety, oraz 2 pary czapsów - treningowe i eleganckie
i Tobie szczerze polecam taki komplet.

[201701160947]

Kiedyś w dzieciństwie, dwa razy miałam okazję jeździć konno.Średnio miło to wspominam, bo cały czas zjeżdżałam w prawo lub w lewo i w ogóle byłam chyba za mała na tego konia.
Mimo wszystko, chciałabym kiedyś znowu móc spróbowac swoich sił

[uskow]

Ja już od miesiaca jeżdze 2 razy w tygodniu/ Ale mam w sobie taki lęk że mimo iż nieźle trzymam równowagę koń zrobi coś nieprzewidywalnego i zrzuci mnie na ziemie Dlatego boje się jak zaczniemy galopowanie

[awia]

uskow - no wlasnie, boisz sie ze spadniesz.
a powinnas po prostu spasc
taka prawda, ze jak spadniesz, to myslisz sobie - eee, nie bylo tak zle
i potem juz sie nie boisz.
i lepiej Ci idzie
prawda jest taka, ze spasc musisz.im wczesniej, tym lepiej
pamietaj tylko w locie, bo starac sie upasc na tylek

wiem, brzmi to okropnie, ale pierwsze upadki zbyt bolesne nie sa i rzadko dzieje sie jezdzcowi krzywda.
na zachodzie organizowane sa specjalne kursy - nauka spadania z konia
jezdzi sie na kucach bo specjalnym gumowanym podlozu
i instruktorzy ucza, jak spadac by nie polamar rak nog i obojczykow
fajna sprawa

[uskow]

Awio wielkie dzięki Twój post rozbawił mnie i to bardzo Mówisz że nie jest tak źle Ja nawet nigdy nie miałam kości połamanych więc widmo spadniecia z wysokości (co prawda niewielkiej ale jednak) jest dla mnie nie za przyjemne Mówisz że nie jest tak źle ..... Mam nadzieję że jednak nie spadne podczas nauki galopowania

Kurcze mi by sie przydała taka nauka spadania z konia

[Minerwa]

Witajcie koniary
Margitto ja mam i sztyblety+czapsy i oficerki.. Oficerki leza w szafie i czekaja nie wiadomo na co a non stop jezdze w sztybletach + chapsach. Sa po prostu duzo wygodniejsze. Zwlaszcza do chodzenia, przeciez przy koniach tez trzeba czasem podbiec, troche pochodzic a w oficerkach jest to przynajmniej dla mnie strasznie niewygodne..

Awio - fajne te kursy na zachodzie, naprawde cos takiego jest?? niezle