Dieta kopenhaska

[DYsia1111]

Owszem, mądre, co nie znaczy, że muszę je brać do siebie. Podobnie jak Akane, stosowałam diety niskokaloryczne i przynosiły efekty w postaci utraty wagi, bez negatywnych skutków. Tylko potem przez własne niedbalsto i złe nawyki wracałam do wcześniejszej wagi.
A ta dieta uczy mnie dyscypliny, nie mogę zjeść niczego spoza "listy" i nie sądzę, by było to coś złego. Posiłki są smaczne i moim zdaniem zawierają potrzebne składniki: przecież mięso i ryby to białko, w warzywach i owocach są jakieś witaminy i węglowodany, właściwa woda minerala ma odpowiednie minerały, a kawę jak dotąd piłam bez cukru, a teraz mogę sobie pozwolić na luksus jednej łyżeczki.
Nie wiem więc, skąd te wszystkie nagatywne zdania na temat tej akurat diety.

[enex]

Napisane przez DYsia1111

Owszem, mądre, co nie znaczy, że muszę je brać do siebie. Podobnie jak Akane, stosowałam diety niskokaloryczne i przynosiły efekty w postaci utraty wagi, bez negatywnych skutków. Tylko potem przez własne niedbalsto i złe nawyki wracałam do wcześniejszej wagi.
A ta dieta uczy mnie dyscypliny, nie mogę zjeść niczego spoza "listy" i nie sądzę, by było to coś złego. Posiłki są smaczne i moim zdaniem zawierają potrzebne składniki: przecież mięso i ryby to białko, w warzywach i owocach są jakieś witaminy i węglowodany, właściwa woda minerala ma odpowiednie minerały, a kawę jak dotąd piłam bez cukru, a teraz mogę sobie pozwolić na luksus jednej łyżeczki.
Nie wiem więc, skąd te wszystkie nagatywne zdania na temat tej akurat diety.

Bez przesady...chyba nie chcesz nas przekonać o tym, że w tych kilku listkach sałaty, jednej marchewce i ewentualnym pomidorze jest całe spektrum witamin... Bez dyskusji - ta "dieta"jest skrajna i nie ma nic ze zdrowym odżywianiem pomimo tego, że jest poskładana z produktów zdrowych. I co z tego, że tylko 13dni jak dalsze dwa, trzy tygodnie musisz się piekielnie ograniczać w tym co jesz żeby nie przytyć, bo metabolizm na minimum.
A DIETA ma oznaczać spożywanie pokarmów dobrze zbilansowanych i obcinanie kalorii na tyle na ile to jest absolutnie niezbędne - jeśli chudnie się na 2000kcal to jeść nawet te 2000kcal a nie jeść tyle, że organizm działa na trybie głodówkowym i po "diecie"masz ochotę zjeść co tylko ci w drodze stanie.
Tyle z mojej strony...i przepraszam za wywód, ale to stwierdzenie o zdrowości kopenhaskiej po prostu mnie z krzesła podniosło...

Moim zdaniem ta dieta przeczy zasadom zdrowego odchudzania. Poczytaj sobie w necie opinie lekarzy, każdy jest przeciwko. Ona jest dobra, ale w przypadkach tylko ostrej nadwagi. Tereska jest tu tego przykładem. Po za tym ze względu na małą ilość kcl organizm nie dostaje wcale produktów spożywczych. Poczytaj sobie NCJ i polecane Redukcje - tam znajdziesz prawdziwe odchudzanie. Oglądałam dietosferę i wiesz co - dietetyk mówi takim dietom nie. Poczytaj sobie wątki podwieszone + NCJ - na prawdę lepiej na tym wyjdziesz. No ale jak chcesz marnować sobie zdrowie to brnij dalej, bo jak widzę sprawdza się powiedzenie - dziad do obrazu, a obraz ani razu.

[Ludowa]

Napisane przez WeronikaWargulak

Poczytaj sobie w necie opinie lekarzy, każdy jest przeciwko. Ona jest dobra, ale w przypadkach tylko ostrej nadwagi. Tereska jest tu tego przykładem.

Czego, ostrej nadwagi?
Żartuję, oczywiście. (Teresko, nie gniewaj się, lubię łapać za słówka )

Pozdrawiam

[DYsia1111]

Nie mówię, że to zdrowa dieta, tylko że mnie odpowiada. I widzę, że jest skuteczna. Nie jestem jakimś grubym potworem, tylko kobietą, która pragnie pozbyć się kilku kilogramów i wałków z brzucha.
I w tym kopenhaska mi pomaga.
Poza tym, myślałam, że na tym forum znajdę osoby, z którymi będę mogła dzielić się spostrzeżeniami z efektów, a tu ciągle krytyka.

[Tereskaa]

Napisane przez WeronikaWargulak

Moim zdaniem ta dieta przeczy zasadom zdrowego odchudzania. Poczytaj sobie w necie opinie lekarzy, każdy jest przeciwko. Ona jest dobra, ale w przypadkach tylko ostrej nadwagi. Tereska jest tu tego przykładem. Po za tym ze względu na małą ilość kcl organizm nie dostaje wcale produktów spożywczych. Poczytaj sobie NCJ i polecane Redukcje - tam znajdziesz prawdziwe odchudzanie. Oglądałam dietosferę i wiesz co - dietetyk mówi takim dietom nie. Poczytaj sobie wątki podwieszone + NCJ - na prawdę lepiej na tym wyjdziesz. No ale jak chcesz marnować sobie zdrowie to brnij dalej, bo jak widzę sprawdza się powiedzenie - dziad do obrazu, a obraz ani razu.

Wybacz, ale chyba nie na miejscu jest wytykanie kto ile ma nadwagi. Jeśli już chcesz podawać przykłady to może na swoim przykładzie? Czy moja nadwaga jest "ostra" czy "tępa" to wydaje się być moją sprawą, nie podlegającą tu ocenie.

Napisane przez DYsia1111

Nie mówię, że to zdrowa dieta, tylko że mnie odpowiada. I widzę, że jest skuteczna. Nie jestem jakimś grubym potworem, tylko kobietą, która pragnie pozbyć się kilku kilogramów i wałków z brzucha.
I w tym kopenhaska mi pomaga.
Poza tym, myślałam, że na tym forum znajdę osoby, z którymi będę mogła dzielić się spostrzeżeniami z efektów, a tu ciągle krytyka.

Czyli osoby grube są potworami

[DYsia1111]

Napisane przez Tereskaa

Czyli osoby grube są potworami

No za pięknie to nie wygladają. Ale wcale nie o to mi chodziło, czepiasz się niestotnych szczegółów.

[xDkarusiaxD]

Ja zanim zaczęłam stosować tę dietę nie czytałam o niej i co inni myślą na ten temat... Ehh... To jest mój 8 dzień, nie chodzę głodna, ale boję sie, że kg wrócą... Wiem, że trzeba się pilnować i stopniowo zwiększać dawkę kalorii ale to nie jest takie łatwe... Teraz już wytrwam do końca, ale osobiście odradzam... Dodam, że w tydzień schudłam 8 kg... Zobaczymy ile kg powróci

[Tereskaa]

Napisane przez DYsia1111

No za pięknie to nie wygladają. Ale wcale nie o to mi chodziło, czepiasz się niestotnych szczegółów.

Wszystko kwestia gustu. Każdy zresztą wygląda jak wygląda i każdy w oczach innych może za pięknie nie wyglądać. A już na bank nikomu nie będą się podobały dziewczyny z rozdwajającymi się paznokciami, wypadającymi włosami, szarą cerą... które to można sobie zafundować stosowaniem kopenhaskiej.

[Ludowa]

Napisane przez Tereskaa

Wybacz, ale chyba nie na miejscu jest wytykanie kto ile ma nadwagi. Jeśli już chcesz podawać przykłady to może na swoim przykładzie? Czy moja nadwaga jest "ostra" czy "tępa" to wydaje się być moją sprawą, nie podlegającą tu ocenie.

Teresko, myślę że WeronikaWargulak nie chciała Cię urazić, po prostu źle wyraziła swoje myśli Chyba chodziło o to, że dieta jest dla osób z ostrą nadwagą, której Ty nie masz, i dlatego nie jesteś zadowolona.

Napisane przez DYsia1111

Nie mówię, że to zdrowa dieta, tylko że mnie odpowiada. I widzę, że jest skuteczna. Nie jestem jakimś grubym potworem, tylko kobietą, która pragnie pozbyć się kilku kilogramów i wałków z brzucha.
I w tym kopenhaska mi pomaga.
Poza tym, myślałam, że na tym forum znajdę osoby, z którymi będę mogła dzielić się spostrzeżeniami z efektów, a tu ciągle krytyka.

Napisane przez DYsia1111

No za pięknie to nie wygladają. Ale wcale nie o to mi chodziło, czepiasz się niestotnych szczegółów.

DYsiu, na przyszłość bardzo proszę inaczej wyrażać się o grubych osobach. Na tym forum uczymy się między innymi samoakceptacji, a takie jednoznaczne sądy tego nie ułatwiają! Na marginesie, za lalunią105 polecam przejrzeć stronę http://www.maxilook.pl/.

[Tereskaa]

Napisane przez Ludowa

Teresko, myślę że WeronikaWargulak nie chciała Cię urazić, po prostu źle wyraziła swoje myśli Chyba chodziło o to, że dieta jest dla osób z ostrą nadwagą, której Ty nie masz, i dlatego nie jesteś zadowolona.

Ech niestety mam "ostrą" nadwagę, ale walczę w każdym razie przykłady także potrafią boleć WeronikaWargulak mogła po prostu napisać, że to dieta dla osób z otyłością, nie koniecznie już czego przykładem jestem ja Bo to trochę takie wytykanie palcami

[Ludowa]

Napisane przez Tereskaa

Ech niestety mam "ostrą" nadwagę, ale walczę w każdym razie przykłady także potrafią boleć WeronikaWargulak mogła po prostu napisać, że to dieta dla osób z otyłością, nie koniecznie już czego przykładem jestem ja Bo to trochę takie wytykanie palcami

Rozumiem. I niezależnie od tego, co Weronika miała na myśli, mam nadzieję, że takie sytuacje nie będą się powtarzały (<-Weroniko). A teraz proponuję zamknąć już ten temat

[Tereskaa]

Napisane przez Ludowa

Rozumiem. I niezależnie od tego, co Weronika miała na myśli, mam nadzieję, że takie sytuacje nie będą się powtarzały (<-Weroniko). A teraz proponuję zamknąć już ten temat

Dziękuję. Przyłanczam się do zamknięcia nieporozumienia

[czaarna69]

dzisiaj zaczęłam tą dietę ) i właśnie się zastanawiam co to jest ten `befsztyk` ? jakie to ma być mięso i jak to przyrządzić? ktoś pomoże ?

[Tereskaa]

Napisane przez czaarna69

dzisiaj zaczęłam tą dietę ) i właśnie się zastanawiam co to jest ten `befsztyk` ? jakie to ma być mięso i jak to przyrządzić? ktoś pomoże ?

W niniejszym wątku znajdziesz sporo podpowiedzi odnośnie befsztyku i nie tylko - wystarczy tylko poczytać

[Tereskaa]

A tak przy okazji, znalazłam cudny artykuł o dietach glodówkowych, wart przeczyatnia

http://www.sfd.pl/Diety_g%C5%82od%C3...2E-t60467.html

P.S.
Piszę to w nowym poście, bo nie chcę by zostało pominięte

[xDkarusiaxD]

Ja wczoraj po przeczytaniu forum stwierdziłam...koniec z tym!! Dzisiaj pierwszy dzień z "normalnym" jedzeniem... Moge powiedzieć że będzie trudno utrzymać się tak po takiej katordze...

[DYsia1111]

Napisane przez Ludowa

DYsiu, na przyszłość bardzo proszę inaczej wyrażać się o grubych osobach. Na tym forum uczymy się między innymi samoakceptacji, a takie jednoznaczne sądy tego nie ułatwiają! Na marginesie, za lalunią105 polecam przejrzeć stronę http://www.maxilook.pl/.

Określenie "gruby potwór" miało dotyczyć wyłącznie mnie.
Sama bardzo nie lubię słowa "gruby", bo kojarzy pejoratywnie.
Jeśli kogoś uraziłam, to przepraszam, absolutnie nie miałam takiego zamiaru.

Co do mnie, wolę się w szczuplejszej wersji. Uważam, że tak jest ładniej,
zdrowiej i bardziej estetycznie. Nie mam tu na myśli wychudzunej kobieciny
(nie odbierz tego znowu jako obrażanie osób zbyt chudych), ale kobietę bez
wystających ze spodni wałków, ze szczupłymi udami i przede wszystkim osobę,
która z przyjemnością patrzy we własne odbicie w lustrze.
No chyba, że ktoś woli siebie z paroma kilogramami ponad normę,
ale to już sprawa indywidualna.

[lalunia105]

dziewczyny wiem ze broniłam tej diety i ok jestem zadowolona z niej narazie nie przytyłam mija miesiac od jej zakończenia prawie.. ale musze sie bardzo pilonować by waga stała w tym samym miejscu dzięki za podpowiedzi o tych wątkach ze zdrowym odżywianiem.. wieżę ze jak jeszcze poczytam to uda mi sie w sposób naturalny schudnać.

Wiem ze to watek nie na ten temat ale ... dziewczyny nie jupujcie ziółek niby odchudzajacych (głównie mi chodzi o te przeczyszczajace) bo one nie prowadza do schudniecia a oczyscic organizm z toksyn mozna inaczej zdrowiej.. a te herbatki zaburzaja potem normalne wypróźnianie i wszędzie bedziecie musiały je zabierac jak organizm sie przyzwyczai.

[Tereskaa]

Napisane przez lalunia105

dziewczyny wiem ze broniłam tej diety i ok jestem zadowolona z niej narazie nie przytyłam mija miesiac od jej zakończenia prawie.. ale musze sie bardzo pilonować by waga stała w tym samym miejscu dzięki za podpowiedzi o tych wątkach ze zdrowym odżywianiem.. wieżę ze jak jeszcze poczytam to uda mi sie w sposób naturalny schudnać.

Wiem ze to watek nie na ten temat ale ... dziewczyny nie jupujcie ziółek niby odchudzajacych (głównie mi chodzi o te przeczyszczajace) bo one nie prowadza do schudniecia a oczyscic organizm z toksyn mozna inaczej zdrowiej.. a te herbatki zaburzaja potem normalne wypróźnianie i wszędzie bedziecie musiały je zabierac jak organizm sie przyzwyczai.

O tak, co do ziółek na przeczyszczenie to zgodzę się z Tobą w 100% Ja ostatnio zaczęłam pić czerwoną herbatkę (oryginalną w kostkach) i póki co czekam na efekty

Ech, a co do kopenhaskiej, to powiem Wam, że jak sie już ją przejdzie to trzeba się cholernie, mówiąc kolokwialnie, pilnować, ja po tej diecie spowolniłam sobie tak przemianę materii, że po jej zakończeniu potrafiłam przytyć nawet po zjedzeniu sałaty Sporo wody w Wiśle musi upłynąć zanim doprowadzę moją przemianę materii do równowagi

[lalunia105]

Napisane przez Tereskaa

O tak, co do ziółek na przeczyszczenie to zgodzę się z Tobą w 100% Ja ostatnio zaczęłam pić czerwoną herbatkę (oryginalną w kostkach) i póki co czekam na efekty

Ech, a co do kopenhaskiej, to powiem Wam, że jak sie już ją przejdzie to trzeba się cholernie, mówiąc kolokwialnie, pilnować, ja po tej diecie spowolniłam sobie tak przemianę materii, że po jej zakończeniu potrafiłam przytyć nawet po zjedzeniu sałaty Sporo wody w Wiśle musi upłynąć zanim doprowadzę moją przemianę materii do równowagi

szkoda ze polak mądry po szkodzie ja tam mówię dowidzenia kopenhaskiej witaj Zdrowe odżywianie...

zaintrygowałaś mnie a co to za herbatka gdzie taka mogę dostać uwielbiam czerwona i zielona herbatkę tylko ostatnio jej w ogóle nie piję cóż brak czasu chyba. droga taka w kostkach?

[Tereskaa]

Napisane przez lalunia105

szkoda ze polak mądry po szkodzie ja tam mówię dowidzenia kopenhaskiej witaj Zdrowe odżywianie...

zaintrygowałaś mnie a co to za herbatka gdzie taka mogę dostać uwielbiam czerwona i zielona herbatkę tylko ostatnio jej w ogóle nie piję cóż brak czasu chyba. droga taka w kostkach?

Właśnie mnie ona też zaintrygowała po przeczytaniu wątku o niej na Wizażu. Swoją herbatke kupiłam na Allegro, mimo, że mieszkam w dużym mieście i w sklepach mnóstwo czerwonych herbat. Ale po prostu nie mam zaufania do tych śmieciowych w torebkach expresowych, a liściaste np Bio-Active też jakoś podejrzanie mi wyglądają Jedno opakowanie 125 gram czyli ok 40 kostek kosztuje niecałe 10 zł + przesyłka. Kupiłam od razu 5 opakowań i piję 4-5 szklanek dziennie, z tym, że te same liście parzę 3 razy i za każdym razem wychodzi sensowny wywar Pierwszy i drugi wywar są tak intensywne, że aż mi kubek zafarbowała Myślę, że ta herbatka w kostkach jest oryginalna, jest pakowana w chinach A widziałam, że ten sprzedawca, d którego kupiłam mojego pu-ercha również ma zieloną w kostkach Jak chcesz do niego linka to daj znać na Priva, nie chcę tu robić komuś reklamy

[DYsia1111]

Dziś kończę kopenhaską. Pozbyłam się 5 kg i 3 cm. w pasie. Jestem bardzo zadowolona z efektów, chociaż wolałabym, żeby nie "odchudził" mi się biust, no ale coś za coś.
Teraz mam zamiar odżywiać się tak, żeby tę wagę utrzymać a nawet zgubić jeszcze ze trzy kilo.
Póki co włosy mi nie wypadły, a paznokcie mam ciągle ładne.
Teraz jest idealna pora na zdrowe jedzenie. Wszystkie owoce i warzywa są świeże, nie trzeba korzystać z mrożonek. Do tego sery, jogurty i myślę, że będzie ok. No i ruch. 3-4 razy w tygodniu biegam po ok. 2.5 km, i to też przynosi zamierzone skutki.
Pozdrawiam wszystkie zwolenniczki i przeciwniczki kopenhaskiej.

[xDkarusiaxD]

A ja na początku jadłam mniej...teraz juz normalnie... Gdy zobaczyłam ze 3 kg wróciło zaczęłam ćwiczyć i moze nie straciłam tego tak szybko jak na kopenhaskiej to sie udało



UWIERZYĆ W SWOJE MOŻLIWOŚCI !!

[mmck]

http://www.kopenhaska.com/readarticle.php?article_id=4

[enex]

Wątek o kopenhaskiej już jest na Krzywym Zwierciadle - poczytajcie tam zamiast zakładać nowy, wszystkie sprawy zdrowości/niezdrowości, jo-jo są tak już dyskutowane.

[moonciaa]

Napisane przez DYsia1111

Dziś kończę kopenhaską. Pozbyłam się 5 kg i 3 cm. w pasie. Jestem bardzo zadowolona z efektów, chociaż wolałabym, żeby nie "odchudził" mi się biust, no ale coś za coś.
Teraz mam zamiar odżywiać się tak, żeby tę wagę utrzymać a nawet zgubić jeszcze ze trzy kilo.
Póki co włosy mi nie wypadły, a paznokcie mam ciągle ładne.
Teraz jest idealna pora na zdrowe jedzenie. Wszystkie owoce i warzywa są świeże, nie trzeba korzystać z mrożonek. Do tego sery, jogurty i myślę, że będzie ok. No i ruch. 3-4 razy w tygodniu biegam po ok. 2.5 km, i to też przynosi zamierzone skutki.
Pozdrawiam wszystkie zwolenniczki i przeciwniczki kopenhaskiej.

gratuluje bardzo Ci wytrwałosci i zazdroszcze ze jestes juz po!!!
Ja startuje dzisiaj to moje drugie podejscie do kop. po nieudanej próbie z przed 2 lat i 6 dniach Muli mnie na samą mysl o MENU poniewaz nie ma w nim ani jednej rzeczy którą lubię dwa tygodnie to i dużo i mało ale za dwa tygodnie powiem ze zleciało szybko. Tylko żeby się nie złamać!
Nie jestem zwolenniczką tego typu diet nie powiem ze są zdrowie ale mam moment desperata więc racjonalizm zostawiłam za drzwiami. Przez dwa tygodnie na takim rygorze nikt nie umarł

Czy ktos moze dzisiaj startuje?

Sciskam was laseczki

[kikiola]

Witam
dawno tu nie zaglądałam, ale muszę napisać że skończyłam kopenhadzką w lutym lub marcu, i jak do tej pory nie przybieram zbytnio na wadze, no może 1 kg gdzieś się przyplącze, ale do tego nie przykładam dużej wagi. Wierzę w to że tak zostanie i będę mogła powtórzyć dietkę i osiągnąć wymarzoną wagę, napewno lepsze jest jedzenie zdrowe a teraz jest do tego doskonały okres można objadać sie kalafiorkiem, brokułami, oraz owocami co pomoże w oczyszczaniu organizmu i spalaniu tłuszczyku.
Pozdrawiam

[kurak020]

Ech, przeciez to zwykła głodówka...

http://partnerzy.info.pl/dieta-kopenhaska/


Dieta Kopenhaska DZIEŃ 1, 8
Śniadanie:1 kubek kawy, 1 kostka cukru
Lunch:2 jajka na twardo, gotowany szpinak , 1 pomidor
Obiad:1 duzy befsztyk, sałata z olejem i cytryną
Dieta Kopenhaska DZIEŃ 2, 9

Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru
Lunch:1 duzy befsztyk, sałata z olejem i cytryną
Obiad:1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego
...

Ech, i jeszcze coś takiego piszą na tej stronie:

"Dieta ("styl życia") – inaczej sposób odżywiania. Dieta Kopenhaska wspomaga odchudzanie. Polepsza samopoczucie. Odpowiednia dieta wspomaga leczenie chorob, pomaga kobietom w ciąży."

Bynajmniej kubek kawy i kostka cukru nie polepszą samopoczucia. I to ma być niby wprowadzenie do "normalnej, zdrowej diety"? No raczej to jest wprowadzenie do zaburzeń odżywiania... Takie jest moje zdanie.

"Dieta Kopenhadzka zmierza do zmiany przemiany materii, co prowadzi do tego, że po 13 dniu możesz jeść normalnie bez obaw tycia przez pierwsze dwa lata. Jeżeli dietę przeprowadzisz rygorystycznie, zgubisz nadmiar tłuszczu (7-20 kg). "

No bardzo przepraszam... W ciągu trzynastu dni nie zgubi się nadmiaru tłuszczu tylko wody!

http://dieta.a51.pl/dieta_kopenhaska.htm

"Dieta z pewnością nie jest ciekawa ani warta polecenia, tym bardziej, że po prostu wyniszcza organizm od środka i nie tylko (sucha skóra, matowe włosy, kruche paznokcie). Kawa, którą pije się codziennie rano, powoduje wypłukanie ważnych substancji odżywczych - stąd zalecenie, by diety nie stosowały osoby z nadciśnieniem oraz z kłopotami z przewodem pokarmowym oraz nerkami. Na pewno nie dostarcza odpowiedniej ilości niezbędnych dla zdrowia pierwiastków"

"Do uzupełnienia powstałych ewentualnych niedoborów witamin i minerałów, po zakończeniu diety przez co najmniej miesiąc zażywaj preparaty witaminowe. Wzbogać też swoje codzienne menu o dodatkowe porcje świeżych owoców i warzyw."

Znam osobę, która stosowała tą dietę i po zakończeniu trzeciego dnia rzuciła sie na paczkę chipsów... No ale cóż...

[kiciulka1985]

Bla bla bla ...

Nic nowego nie wnioslas do watku.