Dieta kopenhaska

[qquleczka]

Narazie nie dziękuję podziękuję 15-tego :buziak:

[agnesuk]

Napisane przez qquleczka

Narazie nie dziękuję podziękuję 15-tego :buziak:

15-tego?

dieta trwa 13 dni więc już po kolacji 13-tego dnia czekam na relacje!
koniecznie!

ja juz sobie powiedziałam,że po powrocie z Polski wezmę się za kopenhaską jeszcze raz.

mama mnie trochę utyje jak będę w odwiedzinach

[qquleczka]

Chodziło mi o 15.11 bo akurat wtedy to jest mój 13 dzień D Zdam relacje napewno

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

No fajnie fajnie widzę niektórzy się przekonują :P A u mnie większość się dziwi że wytrzymuję heh. no cóż ) 13-tego będą zdziwieni *

[agnesuk]

Napisane przez qquleczka

Chodziło mi o 15.11 bo akurat wtedy to jest mój 13 dzień D Zdam relacje napewno

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

No fajnie fajnie widzę niektórzy się przekonują :P A u mnie większość się dziwi że wytrzymuję heh. no cóż ) 13-tego będą zdziwieni *

aaaa no to przepraszam za pomyłkę

przekonują się, bo działa. jest na maxa osłabiająca, ale działa

[qquleczka]

Co racja to racja, ale jak się je otręby nie ma tragedii. Chociaż jak pomyślę że jutro do pracy, to automatycznie chce mi się spać hehe. Ale dam radę, muszę!

[agnesuk]

badz dzielna

[qquleczka]

Staram się Dzięki ;*

[NikitaGrey]

Osoby mi bliskie,które stosowały tą dietę skończyły z dużym jojo. Ja nigdy nie miałam odwagi z ww powodów się za nią wziąć.

[qquleczka]

Napisane przez NikitaGrey

Osoby mi bliskie,które stosowały tą dietę skończyły z dużym jojo. Ja nigdy nie miałam odwagi z ww powodów się za nią wziąć.

Myślę że jest to kwestia przede wszystkim podejścia, wiadomo że jak ktoś od razu zacznie jeść tyle co normalnie to sobie ten żołądek rozepcha. I tak jest z każdą dietą ) pozdrawiam.

Dziś dzień 6 kolejny cm "do przodu" Oczywiście cieszę się z tego, ale jedzenie wydaje mi się już okropne, szpinak, ryba, bleeee, wszystko wydaję się lepsze ;/ ale pocieszam się że do 15 niedaleko )) A teraz wznoszę toast wodą zmineralizowaną za wszystkich w podobnej sytuacji Damy radę !!

[Ella07]

ja z pewnych powodów musiałam przejść na dietę już dziś , więc pierwszy dzien mam za sobą i powiem szczerze, że ciężko było :/ od tej szpinakowo-pomidorowo-jajecznej papki rozbolał mnie brzuch jak przy zatruciu , a on niedoprawienia jej - drażnił każdy zapach . po kolacji jest ok ,befsztyk był pyszny i bez przyprawienia jednak jak mysle ze bede musiała jeść to szpinakowe "Coś" jeszcze raz, to trochę mnie.. hehe
ale będe twarda

[qquleczka]

Ella07 Dasz radę . Ja dziś siódmy dzień i też jakoś daję, chociaz jesc to mi sie w ogole nie chce a juz napewno nie to co mogę Zakupiłam sobie dzis witaminki i mam zamiar wytrwac do konca a co "trzeba byc twardym" nawet jeśli przez jakiś czas będę straszyła sińcami pod oczyma ) a co do papki ja jej więcej nie zjem, już wolę jeść wszystko osobno )) Najwazniejsze ze widac efekty ! Ciesze sie ze dolaczylas. Ale pamiętaj zdrowie przede wszystkim, jak będziesz się naprawde źle czuła to przerwij) Buziaki

[Ella07]

Właściwie to czuje się świetnie , co prawda leżąc wczoraj w łóżku miałam mega burczenie w brzuchu, ale wcale nie czułam głodu co więcej - byłam na siłowni robiąc te ćwiczenia co zwykle szkoda tylko,że dziś znowu gotowany szpinak z pomidorem
Za to poranna grzanka smakowała jak tort którym delektowałam się ze 20 minut!!

[qquleczka]

Dzień 9 i nie mogę patrzeć na to co mam do jedzenia. Odruch wymiotny gwarantowany. Marzy mi się kanapeczka z żółtym serem. A nie ciągle zielenina. bleeeee!! Ale co. Nie po to katowałam sie tyle dni żeby teraz zaprzepaścić. Byle do poniedziałku.

Biodra : -6cm
Talia: -5
I ubrania wiszą. ) Chociaz tyle. Ale dzisiaj nawet to nie jest w stanie mnie pocieszyć.

[Ella07]

QQleczka - jesteś bohaterką!! pomyśl że jeszcze tylko 4 dni! 96 godzin! do niesamowitego efektu , który będzie coraz lepszy )) ja już dziś ( 3 dzień) jadłam szpinak z zatkanym nosem

[qquleczka]

5 dni hehe pomyliłam się wcześniej hehe dzień 8 )) Dzięki za wsparcie Trzymam za Ciebie kciuki ))

[qquleczka]

A tak w ogóle co z Joostysia ?? Dawno się nie odzywała Ja dzień 9, najedzona samopoczucie polepszone.

Biust, Talia, Biodra : -7 cm coraz lepiej. ))

[Ella07]

może dieta tak ją wykancza,że jest zbyt słaba żeby siedziec przy komputerze
ja jestem po lunchu , i mam pytanie co do dzisiejszego obiadu - jak przygotowałaś sobie kompot (sałatke owocową)? ile i jakich owoców użyłaś?

[qquleczka]

A no może hehe :P a ja wziełam to co aktulanie miałam pod ręką, jakieś jabłko, mandarynki, wymieszałam to z jogurtem i otrębami i zjadłam ) pyszne było. Wiem tylko że nie wolno bananów bo są tuczące. )) Smacznego. Ja dzisiaj jogurt naturalny. Jeszcze dostałam okres nie mam siły zwlec się z łóżka :PP hehe

[agnesuk]

no widzę,że dziewczynki świetnie sobie dajecie radę gratulacje i oby do konca

ja na razie nie mogę zacząć tej diety,może za jakieś 2 tyg.

[Ella07]

dzień 5 - nie powiem żeby był świetny... jestem mega słaba i nic mi sie nie chce ,wszystko robie w zwolnionym tempie

[qquleczka]

Ella 07, nie poddawaj się!! Może kup sobie jakieś witaminki Ja biorę Vitaminer tani i skuteczny Ja też się raz tak czułam ale wziełam witaminki i mi przeszło. Dzięki Agnesuk, też mam nadzieję ze wytrwamy bardzo bym chciala, ostatnie 3 dni za to teraz jestem glodna a do obiadu/kolacji jeszcze 2 godzinki. hehe.

[Ella07]

qquleczka , a jak przeżyłaś dzień siódmy?

[qquleczka]

Wiesz co Ci powiem, lepiej niż myślałam jakoś poszło, chociaż chyba szybko poszłam spać żeby nie myśleć ) a Ty już tak daleko hoho nawet się nie zorientowałam ) A jak samopoczucie ?

[qquleczka]

Ej ej dziewczynki Smutno tu bez was ..... ja jutro ostatni dzien. A zaraz zaczynam ćwiczenia Napiszcie jak tam samopoczucie ?? ))

[wasp2]

Napisane przez qquleczka

Ej ej dziewczynki Smutno tu bez was ..... ja jutro ostatni dzien. A zaraz zaczynam ćwiczenia Napiszcie jak tam samopoczucie ?? ))

Ostatni dzień i co po nim? Co planujesz jeść i w jakich ilościach? Pytam z ciekawości bo sama zbieram się w sobie żeby zacząć kopenhaską. Mam jeszcze pytanie odnośnie godzin posiłków, ja to u was wyglądało?

[qquleczka]

Napisane przez wasp2

Ostatni dzień i co po nim? Co planujesz jeść i w jakich ilościach? Pytam z ciekawości bo sama zbieram się w sobie żeby zacząć kopenhaską. Mam jeszcze pytanie odnośnie godzin posiłków, ja to u was wyglądało?

Wiesz, ze się tak nad tym nie zastanawiałam co planuje jeść. Myślę że będę jadła wszystko na co będę miała ochotę ale w małych ilościach. Żeby nie rozpychać żołądka no i oczywiscie o ustalonych porach chociaz dla wlasnej wygody bede musiala troche pozmieniac godziny. posiłki na kopenhaskiej ?? możesz jaśniej ? chodzi Ci o pory czy o ilość ??

[wasp2]

Napisane przez qquleczka

Wiesz, ze się tak nad tym nie zastanawiałam co planuje jeść. Myślę że będę jadła wszystko na co będę miała ochotę ale w małych ilościach. Żeby nie rozpychać żołądka no i oczywiscie o ustalonych porach chociaz dla wlasnej wygody bede musiala troche pozmieniac godziny. posiłki na kopenhaskiej ?? możesz jaśniej ? chodzi Ci o pory czy o ilość ??

Tak, na kopenhaskiej o której jadłaś posiłki? Nie wiem jak rozplanować to w czasie.
A i jeszcze taka jedna kwestia, nie jem czerwonego mięsa, więc jak zastąpię befsztyk filetem drobiowym to chyba nie powinno to mieć tak ogromnego znaczenia dla diety?

ps. a ile straciłaś kg na kopenhaskiej??

[qquleczka]

Co do posiłków to kawe piłam jak wstałam przed pracą. Potem ok 13 w pracy lunch. A o 17 obiad Bo ja tam wyczytalam że kawe się pije zaraz po wstaniu, lunch najlepiej miedzy 12-14 a obiad miedzy 16-18. A co do kg jutro dam Wam znać po "Wielkim Ważeniu" ) A i ja też często zastępowałam filetem, bo po prostu nie mogłam dostać mięsa na befsztyk

[Ella07]

jeśli zamienisz cokolwiek to nie będziesz na kopenhaskiej.

dzis dzien 7 - nie chce jeść, nie chce nic

PS. zapłaciłabym fortunę i oddała wszystko za.... NAPOLEONKĘ!!!! nie jadłam jej chyba z 5-6 lat a nagle na diecie jej pragnę jak nigdy niczego !!

[wasp2]

Napisane przez qquleczka

Co do posiłków to kawe piłam jak wstałam przed pracą. Potem ok 13 w pracy lunch. A o 17 obiad Bo ja tam wyczytalam że kawe się pije zaraz po wstaniu, lunch najlepiej miedzy 12-14 a obiad miedzy 16-18. A co do kg jutro dam Wam znać po "Wielkim Ważeniu" ) A i ja też często zastępowałam filetem, bo po prostu nie mogłam dostać mięsa na befsztyk

Napisane przez Ella07

jeśli zamienisz cokolwiek to nie będziesz na kopenhaskiej.

dzis dzien 7 - nie chce jeść, nie chce nic

PS. zapłaciłabym fortunę i oddała wszystko za.... NAPOLEONKĘ!!!! nie jadłam jej chyba z 5-6 lat a nagle na diecie jej pragnę jak nigdy niczego !!

Dzięki Dziewczyny za odpowiedź
Postanowione od jutra Kopenhaska
Obiecuję meldować się codziennie.