Dieta kopenhaska

[kate b]

Moi rodzice przechodzili ta diete już ze trzy razy. Za pierwszym razem mieli najlepsze efekty. Nie ukrywam, że efekt jojo był ale to dlatego, ze powrocili do starych nawyków jedzeniowych. Za drugim razem poszłam na ta diete z nimi i wytrzymałam do 5 dnia. Dalej nie mogłam bo rzeczywiście samopoczucie po tej diecie jest fatalne, praktycznie cały czas leżałam w łóżku, nie mogłam sie na niczyms kupić no i obsesyjnie odliczałam czas do następnego posiłku. Moim zdaniem ta dieta nie zapewni nam stałej niskiej wagi tzn. stałych efektów ale jeżeli ktoś potrzebuje szybko schudnąć (wesele, studniówka ) to jak najbardziej polecam
Grunt to mieć silną wolę. Ja na przykład nie czułam w zasadzie głodu na tej diecie ale sam fakt, że miałam świadomość tego, że na niej jestem sprawiał, że myślałam o jedzeniu:P

[marieann]

dwa lata temu ją miałam, schudłam 5 kg (zaraz przed bylam na diecie i -4kg bylo)
czulam sie dobrze, w ogole nie myslalam o jedzeniu. Schudłam bardzo, wszyscy zauważyli, miałam sińce pod oczami i trzęsły mi się ręce. Nie jadłam mięsa i często zmieniałam sobie troche składniki. Jadłam "za dużo" w sumie, wychodzilo koło 300-400kcal. Wytrzymałam 12 dni, potem żarłam ile chciałam, tony jedzenia, do wagi początkowej powróciłam po 4 miesiącach. Było by inaczej gdybym chociaż nie jadła słodyczy i ograniczała się do 1500kcal...
polecam gdy ktoś ma zdrowy organizm

[agnesuk]

qquleczka - no to super! strasznie się cieszę,że dajesz sobie tak dzielnie radę. warto było się poświęcić dla takich komplementów, prawda?
jeszcze raz gratuluję wytrwałości

[Ella07]

Qquleczko moja kochana , ja łącznie zrzuciłam 6 kilosów i na razie jem chyba jeszcze mniej niż w diecie jestem stokroć silniejsza niż kiedyś - już pare razy znajomi jedli przy mnie ogromniaste, przepyszne obiady (które kiedyś wciągałam razem z nimi,a 20 minut po nim trzęsłąm się za czymś słodkim)podczas gdy ja jem schab bez panierki z warzywami, potrafię siedzieć 10 cm od patery z 20 rodzajami ciast i ciastek i nic z niej nie wziąć, przejść obojętnie przez dział słodyczy w supermarkecie Dopiero po takiej diecie człowiek uświadamia sobie ile jedzenia jadł niepotrzebnie, z przyzwyczajenia, tylko dla przyjemności.Potraw prawie nie solę i nie chce sobie przypominać ile solilam wcześniej oduczyłam się też czarnej herbaty z cytryną i słodzikiem - piję tylko zieloną i czerwoną trzymajcie kciuki żeby mi tak już zostałoo!

[qquleczka]

Jejku gratulacje To ty niedługo znikniesz Ale oczywiście trzymamy kciuki Jej jestem pełna podziwu. A ja przez tydzien ani nie przytyłam ani mi nie ubyło więc myślę też jestem na dobrej drodze

[kiwi94]

Ja od jutra jestem na tej diecie Chcę szybko schudnąc a póżniej do końca roku tylko utrzymać wagę. Mam nadzieję że się uda

[kiwi94]

Ja od jutra jestem na tej diecie Chcę szybko schudnąc a póżniej do końca roku tylko utrzymać wagę. Mam nadzieję że się uda

[fcuk]

hej hej
na kopenhaskiej jestem już 3 dzień. jest bardzo dobrze powoli widać efekty. na razie malutkie, ale mam nadzieję, że jak dotrwam do końca będzie duża poprawa.
na razie jest 2,5kg !
wcześniej stosowałam 'dietę' mż i spadło 2kg

pierwszy i drugi dzień kopenhaskiej jadłam może połowę tego, co trzeba. ze względu na brak czasu.

więc trzymajcie kciuki !
za 10 dni koniec wytrwam i Wy też wytrwacie.
wierzmy w siebie.. i dla chcącego nic trudnego
mój cel to 10-12 kg mniej, raczej na samej kopenhaskiej tyle nie zrzuce, ale potem przeniosę się na dietę 1000kcal żeby też jo jo nie było

[kate b]

najbardziej mnie nie zacheca widok ubywajacych kilogramów na wadze, ale ich odzwierciedlenie w rzeczywistości: tyle cm w talii biodrach itp. mniej;0 jutor zaczynam dam rade;p

[kiwi94]

i jak się trzymacie na tej diecie?

[fcuk]

7 dzień minął 4 kg w dół. 6 dni jeszcze..

dziś trochę mam wyrzuty sumienia... powinnam była zjeść kurczaka i jeden owoc, a zjadłam 'aż' 4 (jabłka i mandarynki) i żułam gumy...
wcześniej nie zdarzyło mi się zjeść coś ponad..
ale mimo tego kontynuuję..
nie mogę się doczekać soboty !
widzę po sylwetce, że chudnę
po kopenhaskiej przechodzę na dietę tysiąca.

[julitta17]

hej dziewczyny
jestem w drugim dniu kopenhaskiej, i jest dobrze piję mega dużo wody ale z cytryną, wrzucam plasterek do szklanki. Jem to co trzeba ale nie piję rano kawy! i nigdy nie będę zamieniam to zieloną herbatą, no i nie jadam szpinaku.
Nie powinnam się ważyć bo postanowiłam, że zrobię to dopiero za dwa tygodnie ale od wczoraj 1kg w dół! Wiem tak szybka utrata wagi nie jest dobra no ale to pozwala mi wytrwać w tej diecie
Stosowałam ją już w lutym 2009 roku- przeszłam całą i nie wiem dokładnie ile schudłam ale coś ok 5 kg , raz zasłabłam i dlatego pozwoliłam sobie wtedy zjeść coś "normalnego" może dlatego "tylko"5 kg ale jak dla mnie to i tak duży sukces zaraz po diecie przeszłam na 1200 i chudłam dalej.
Teraz po pawie dwóch latach mam 160cm i 65kg.

Trzymam kciuki za was.. i siebie ;p

[Jagoodka1989]

Kiedys w jakims programie uslyszalam ze "Slowo dieta wiaze sie z automatycznym przytyciem i zarazem efektem jojo. Na diecie czlowiek powinien byc do konca." Dlatego po kazdej diecie nalezy zachowac zdrowe nawyki zywieniowe, nie wracac do jedzenia przed dieta, a nie przytyjemy
Moja kolezanka zaczela diete kopenhaska w lutym i byla na niej az do konca czerwca, gdyz wyjzezdala do pracy i nie miala mozliwosci prowadzenia diety tam, po powrocie od pazdiernika znow zaczela diete kopenhaska i nie zamieza z niej rezygnowac!! Malo tego wszystkiego.. Caly czas chudnie, ginie w oczach.. A jej diety nie nazwalabym kopenhaska..
Jej jedzenie skladalo sie z porannej kawy, na obiad jadla owoc+1 wafel ryzowy(gdzie jeden ma ok. 19kcal) i na kolacje jadla to samo. I to jest jej kopenhaska. Co do zdrowia itp jest wszystko ok.
Jak dla mnie dieta kopenhaska jest ok, ale tylko na 13 dni. To tyle odemnie na ten temat:P

A i jeszcze jedno. Gartuluje tym ktore dotrwaly do konca klask i:
Tez przechodze na ta dietka od jutra Mam nadzieje ze wytrwam tak jak wy

[zlossi]

hej dziewczyny ;d !
postanowiłam po przeczytaniu kilkudziestu stron forum dołączyć, mimo, iż negatywne komenatrze dorównują pozytywnym zaczne od jutra .. mimo, ze są święta .. :| (17.12 -29.12) to dopiero wyzwanie ;ddddd !
macie moze jakoś propozycje jak czym zamienić bewfsztyk ?! :wtf: ii szpinak oo blee

1.60
57:ściana: ! -> 47 :marzy:

[123dzemdzemona22]

głupie

[igunia18]

Napisane przez zlossi

hej dziewczyny ;d !
postanowiłam po przeczytaniu kilkudziestu stron forum dołączyć, mimo, iż negatywne komenatrze dorównują pozytywnym zaczne od jutra .. mimo, ze są święta .. :| (17.12 -29.12) to dopiero wyzwanie ;ddddd !
macie moze jakoś propozycje jak czym zamienić bewfsztyk ?! :wtf: ii szpinak oo blee

1.60
57:ściana: ! -> 47 :marzy:

[monisia_210]

Dzisiaj zaczełam ta diete, poniewaz musze zrzucic 10kg. Postanowilam, ze zaczne od tej diety. Nie moge na siebie patrzec w lustrze, musze cos ze soba zrobic. w tym mieisacu nie mam czasu zeby isc dodatkowo na silownie, ale od lutego na pewno to zrobie. Nie wiem czemu dziewczyny tak zarzekacie na to jedzenie. brokuly i szpinak to samo zdrowie i sa pyszne, mieso trzeba przyprawic przyprawami typu bazylia, oregano i jest pyszne, ryby uwielbiam. najgorsza jest ta woda, lubie pic ale w lecie jakos w zime marzy mi sie o goracej herbacie i to jest jedyny minus tej diety. po zakonczeniu diety kopenhaskiej mam zamiar zaczac diete dukana i jak juz wspomnialam wybrac sie na silownie. trzymajcie za mnie kciuki

[123dzemdzemona22]

MONISIA_ gratuluje rozsądku . po K D <brawo>
zazdroszę niektórym takiej błogości myśli ...;]

[baterflaaj]

Cześć dziewczyny Ja od jutra zaczynam dietę. Dlaczego akurat kopenhaska? Rok temu schudłam ze 106 kg do 93. Chyba nic więcej nie muszę mówić... Potem po prostu ograniczyłam zjadania tony czekolad itd... i schudłam do 87. Niestety...wróciły mi 3 kg przez ten rok. Ale te utracone przez dietę NIE Ta dieta co prawda, jest bardzo ciężka i trudna. Ale efekty...efekty drogie Panie są świetne Czy ktoś też zaczyna? Licze na wasze wsparcie i służe radą

[.Mada.]

Hej wszystkim
Ja tez kiedyś stosowałam tę dietę i byłam bardzo zadowolona z wyników bo z 5 kg w tydzien schudłam, chodz pod koniec tygodnia juz nie jadłam tak restrykcyjnie i tylko tydzień ją stosowałam, bo już dłużej nie dałam rady (ale waga z przed diety nie wraca). Ale jakiś czas później jak byłam u ginekologa to powiedział mi on, że jak kobieta w ciągu miesiąca schudnie powyżej 10% swojej wagi to może mieć to negatywne skutki dla jej organizmu. Może np. stać się bezpłodna. I od tej pory uważam zawsze na to ile chudnę, bo jednak boję się tego. A w sumie lekarzowi to wierze.

I trzymam kciuki za aktualnie stosujących tę dietę, bo naprawdę jest ciężka..

[pola2aa1]

Witam,
ja też jestem od wczoraj na tym czymś

Przeprowadziłam to już w czerwcu ubiegłego roku i w ciągu trwania diety czy li w te 13 dni spadłam 8 kg a do sierpnia jeszcze 6kg więc jest ok nie licząc moich powikłań z nerkami
Więc komus kto ma chore nerki nie polecam...

[Madzik631]

Też przebyłam tą dietę ponad 2 lata temu...w 13 dni schudłam 6 kg. Wróciło tylko 0,5 kg w ciągu 1,5 roku. Teraz znowu zaczynam (mam do zwalczenia kg po ciąży) Prosze mnie nie krytykowac.Wiem na co naraża ta dieta,ale biorę witaminy w jej trakcie i myśle że będzie ok Wtedy było. A jak coś będzie nie tak poprostu ją skończę.

Dzień 1 prawie za mną. Waże 68 kilo. Cel -60kg

[Perelka 1985]

Cześć Wizażanki!!!
Dieta jest bardzo trudna, to fakt! Psychika siada po tygodniu. Chce się dosłownie wszystkiego co niedozwolone. Organizm jest słaby,w pierwszych dniach z głodu trzęsie się całe ciało. Ale dla mnie to była jedyna szansa na zgrabną sylwetkę. Przeprowadziłam ją jakieś 5 lat temu. Byłam mocno zawiedziona gdy waga po zakończonej diecie wskazywała tylko 3kg mniej (waga początkowa: paskudne 85kg). Jednak najpiękniejsze działo się to co było potem. Schudłam przez kilka miesięcy jeszcze 17kg bez przestrzegania jakiejkolwiek diety (nie licząc diety MŻ z powodu skurczonego żołądka ). Teraz niestety trochę sadełka przybyło (zmiana pracy, mniej stresu- stres to najlepszy czynnik przy chudnięciu he he) i trzeba zgubić zbędny ciężar. Na szczęście zaczynam teraz od 73kg i chcę znów dojść do moich 65. Dziś zaczęłam. Jestem mocno zdeterminowana. Stosowałam wiele diet ale tylko ta nie ma szybkiego efektu jojo jak inne diety.

[Madzik631]

To jestesmy dwie ja mam dzisiaj 2 dzien....za 30 minut pojde szykowac sobie kolację W sumie jak robiłam ta diete pierwszy raz bylo gorzej, teraz jest lajcik...nie mecze sie az tak strasznie...
Pisz kolezanko jak Ci idzie bedziemy sie mobilizowac

[Perelka 1985]

Napisane przez Madzik631

To jestesmy dwie ja mam dzisiaj 2 dzien....za 30 minut pojde szykowac sobie kolację W sumie jak robiłam ta diete pierwszy raz bylo gorzej, teraz jest lajcik...nie mecze sie az tak strasznie...
Pisz kolezanko jak Ci idzie bedziemy sie mobilizowac

Witaj
cieszę się że nie jestem sama. Ja podobnie jak TY lajtowo potraktowałam tą dietę, z innym nastawieniem jest dużo łatwiej. Nawet jogurt naturalny mi smakował, choć na co dzień go nie cierpię. Wczoraj weszłam na wagę, ale stwierdziłam że chyba się popsuła, bo wskazywała 3kg mniej. Walczę na razie, a najgorsze (ryba) jeszcze przede mną... Trzymam kciuki za Twoje odchudzanie, pozdrawiam

[funpic]

Czesc Dziewczyny!! Dzisiaj mój 10dzień diety!! Dosłownie wytresowałam sobie silna wole dzieki tej diecie. Jesli moi znajomi przyżądzają cos do jedzenia ja podchodze i to wacham
dzisiaj kupilam mojemu chlopakowi juz po raz kolejny paczki i inne pyszne ciasteczka a jak wracalam z pracy to caly czas je podziwialam...Zaczełam robic cos takiego w 2 dniu. Moje kolezanki mówią ,że gdyby były na diecie i powąchaly czekoladki to nie ma bata aby nie znalazly sie w ich buzi
Co do diety... ponieważ ja w ogole nie lubie jesc rano podobała mi się kawa z rana. Łaknienie po ostatnim posiłku-17 czułam tylko w pierwszym dniu jednak zasnelam ok 23 więc jakos wytrzymalam. Woda naprawdę pomaga . Zauwazylam to wczoraj kiedy wypilam tylko ok 1,5 wody, zazwyczaj pije ok 3 i rowniej wczoraj mi troszkę brzuszek sie odzywał. Dzięki diecie najadam sie małymi porcjami, dzisiaj po szpinaku i pomidorze nie moglam wcisnac jabłka, ale jabko mnie cieszyło wiec je zjadlam. Straciłam juz 5kg, w moim przypadku myślę,że traciłam o,5kg dziennie.. Mam nadzieje,że jutro rano zobacze wskazówke ponizej 70tki.
Stosuje diete bardzo rygorystycznie-jedym w moim przypadku odstepstwem jest picie jak narazie kawy w niedozwolonym dniu oraz w jakim jeszcze dniu ale bez cukru. Staram sie jej przestrzegac...chodzę z zeszytem gdzie mam rozne zapiski i notatki. Okazało sie,że mam silna wole a to mnie zdziwilo poniewaz juz ok 5 razy wymiekalam w pierwszym jej dniu. Rezultaty ok ale duzo mi brakuje do tego co chcę osiągnąć...Jeszcze jakies 10kg...

Minusy-sennosc, gdy biegłam do autobusu- biegłam ale moje ciało wołało' "nie mam siły", bola mnie kosci!!! Chyba nic innego nie zauwazyłam..
To jest w moim przypadku poczatek, potem biore się za sport i zdrowe, rozsądne odzywianie/ Trzymam kciuki za Wszystkie dziewczyny które chcą wytrwać na tej diecie!!!
To jest do zrobienia!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

[agruca218]

Hej! Od jutra razem z narzeczonym zaczynamy diete. Ja trzeci raz, on pierwszy. Nie jestem gruba ale mam trochę do zgubienia, (170cm/64kilo). Dwa razy przetrwałam, za pierszym razem schudłam więcej za drugim mniej i obiecywałam sobie że już nigdy więcej ale zaczynam jednak

Myślę że wartom


Może ktoś zacznie ze mną? Fajnie tak zmienić się w 2 tygodnie. Dodatkowo będę walczyć z trądzikiem i wybielać zęby więc efekt bedzie potrójny

[chimeraa]

no to od jutra zaczynamy! tez juz kiedys bylam na kopenhaskiej, ale 9 dni tylko.. teraz zadnego obijania! w majowke sie grecja szykuje, wiec teraz kopenhaska, a pozniej utrzymanie lub poglebienie efektow
powowdzenia wam dziewczyny

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

i chlopaku :p

[Perelka 1985]

Napisane przez Madzik631

To jestesmy dwie ja mam dzisiaj 2 dzien....za 30 minut pojde szykowac sobie kolację W sumie jak robiłam ta diete pierwszy raz bylo gorzej, teraz jest lajcik...nie mecze sie az tak strasznie...
Pisz kolezanko jak Ci idzie bedziemy sie mobilizowac

Walczę... Dziś dzień z rybą Dam radę, bo widzę efekty. Moje boczki już nie są tak duże jak na początku diety. Dziś wieczorkiem może się zważę, więc napiszę jaki efekt po pięciu dniach.
teraz brokułki, bo muszę zabrać je do pracy. Koleżanki z pracy też trzymają za mnie . Rano obudziłam się z bólem głowy i pleców, mam wahania nastrojów, ale wiem że warto. Po diecie planuje Zdrowe jedzonko, przede wszystkim warzywka. Uwielbiam
A jak u Ciebie dietka, jakieś dolegliwości, efekty? Napisz bo jestem strasznie ciekawa.

[chimeraa]

ja mam 3ci dzien dzisiaj jest dobrze, tylko troszke mi sie trzesa rece.. na wage wejde dopiero ostatniego dnia, ciekawe co bedzie )