Allegro - okazje, ciekawostki, pytania, wątpliwości - wątek zbiorczy

[paula600324]

Napisane przez fortepianistka

Muszę sie wyżalić w sprawie sprzedawcy legginsów "e-onyx", dziewczyny nie dajmy sie oszukiwać - kopmy w dupkę hamów.

legginsy niby dzins

nie polecam dziewczynom o rozmiarze większym niż XS/bardzo małe małe S
noszę dzinsy 27/28 i pierwsze wrażenie to że w ogóle nie kucnę w nich, lewno sięgają do kostek i wcale nie wyglądają tak jak na nieostrym zdjęciu z allegro, napisali ze pasują na S M i L, co za oszustwo

są to te same legginsy jak oferują inni sprzedawcy a koszt wysyłki 15 zł - napisane ze za paczkę, a to wysylka listem
po prostu zdjęcie przez to ze nie ostre - nie pokazuje dokładnie faktury materiału - co działa na korzyść akurat sprzedawanych przez nich legginsów
nie są one granatowe jak by się spodziewano, a zwyczajnie srebrnawe jak te niby jeansowe legginsy

facet ma ciągle jedno wytłumaczenie na 15 zł za wysyłkę - nikt u mnie nie chce pracować za darmo.
chyba sie u niego zatrudnie jak za jedne legginsy obsługa przesyłki wynosi ponad 10 zł

straszy mnie ze jak wystawie negatyw - sama dostanę negatyw

wstawiam zdjęcia real i te z aukcji (zeby nie było nieformalnie- pierwsze dwa zdjęcia pożyczone z aukcji):

Widziałam ich aukcje już wcześniej, mają bardzo duża sprzedaż tych legginsów, nawet byłam zainteresowana kupnem ale ta wysyłka mnie odstraszyła i teraz widzę, że bardzo dobrze

[imago84]

Witam, mam problem z tym, że zamówiona książka z all nie doszła do moich rąk.
Wylicytowałam na all książkę za 5,50zł+przesyłka (książka w empiku kosztuje ok. 38zł), została do mnie wyslana poleconym (mam nr nadawczy). Tydzien temu jak sie dowiedzialam listonosz zostawił ją w skrzynce (lub we wlocie do skrzynki) bo myślał ze to zwykły list i tu sie pomylił. Najprawdopodobniej książka została ukradziona. Ewidentna wina listonosz, ktory zadeklarował, że jezeli książka sie nie znajdzie to zapłaci za nią. Pytanie moje jest ile ma zapłacić? Dla mnie to była mega okazja ze zapłaciłam za nią tylko 5,50zł, wiem ze to sie juz nie powtórzy. Czy mogę żadać od listonosza książki lub pieniędzy za nia w takiej kwocie jak kosztuje ona w sklepie?

[fortepianistka]

ogolnie zeby bylo jak należy to nadawca musi złożyc reklamację.
kwota jaką mozna dostać to max 10krotność tego, ile zapłaciło się za wysłanie. Czyli dla książki pewnie ok. 4-5 zł x 10, ale nie mam pojęcia czy oni aż takie reklamacje wypłacają i na pewno trwa to około miesiąca.

Generalnie regulamin poczty zakłada, ze przesyłek wartosciowych NIE WOLNO wysyłać listem, tylko chyba paczką albo tylko tą z zadeklarowaną wartoscią.

Na pewno to, co listonosz deklaruje to nic oficjalnego tylko jego dobra wola.

Ja bym chciała tyle, żeby móc kupić drugą książkę.

[paula600324]

Napisane przez imago84

Witam, mam problem z tym, że zamówiona książka z all nie doszła do moich rąk.
Wylicytowałam na all książkę za 5,50zł+przesyłka (książka w empiku kosztuje ok. 38zł), została do mnie wyslana poleconym (mam nr nadawczy). Tydzien temu jak sie dowiedzialam listonosz zostawił ją w skrzynce (lub we wlocie do skrzynki) bo myślał ze to zwykły list i tu sie pomylił. Najprawdopodobniej książka została ukradziona. Ewidentna wina listonosz, ktory zadeklarował, że jezeli książka sie nie znajdzie to zapłaci za nią. Pytanie moje jest ile ma zapłacić? Dla mnie to była mega okazja ze zapłaciłam za nią tylko 5,50zł, wiem ze to sie juz nie powtórzy. Czy mogę żadać od listonosza książki lub pieniędzy za nia w takiej kwocie jak kosztuje ona w sklepie?

A ciekawe co wymyślił, że nie ma podpisu na tej karcie, gdzie zbiera podpisy do przesyłek poleconych

Możesz zażądać taką kwotę, ale on nie wie co to była za książka, więc nie do końca może Ci wierzyć ile jest naprawdę warta Chociaż jakbyś złożyła skargę na poczcie to pewnie miały większe problemy.

Dobrze byłoby gdyby sprzedający wystąpił z reklamacją, ale jak listonosz podpisał odbiór Twoim nazwiskiem to nie odda Ci kasy i jeszcze oskarży Cię o wyłudzenie.

[fortepianistka]

Oni chyba nie mają problemów z tymi kartami które trzeba podpisać, bo u mnie co rusz przesyłka albo wrzucona do szkrzynki, albo zgineła albo jeszcze jakies cuda niewidy i winnych nie ma.

A teraz wciskają na poczcie ulotki ze można podpisac deklaracje, ze polecone mają listonosze zostawiać w skrzynce
płaćmy za polecony zeby i tak wylądował w skrzynce (albo i nie), jasne

[visionAM]

dziewczyny, a ja mam takie pytanie - od miesiąca czekam na komentarze od 3 kontrahentów. Ponieważ to ja od nich kupowałam pierwsza wystawiłam im komentarze, wszystkie pozytywne bo transakcje przebiegły ok
Oczywiście żaden z nich komentarzem sie nie odwdzięczył co mnie strasznie denerwuje, bo ja im nabiłam reputację, a oni mnie mają za przeproszeniem daleko w dupie... :/ pisałam do nich maile - zero odzewu. Pisałam maile do Allegro - napisali mi, że komentowanie NIE JEST OBOWIĄZKOWE! no to po cholerę ono w ogóle jest?!
komentarzy już się chyba nie da zmienić?
pisać dalej maile do tych ludzi, którzy mnie olali czy dać sobie spokój?

[sheryl]

Napisane przez visionAM

dziewczyny, a ja mam takie pytanie - od miesiąca czekam na komentarze od 3 kontrahentów. Ponieważ to ja od nich kupowałam pierwsza wystawiłam im komentarze, wszystkie pozytywne bo transakcje przebiegły ok
Oczywiście żaden z nich komentarzem sie nie odwdzięczył co mnie strasznie denerwuje, bo ja im nabiłam reputację, a oni mnie mają za przeproszeniem daleko w dupie... :/ pisałam do nich maile - zero odzewu. Pisałam maile do Allegro - napisali mi, że komentowanie NIE JEST OBOWIĄZKOWE! no to po cholerę ono w ogóle jest?!
komentarzy już się chyba nie da zmienić?
pisać dalej maile do tych ludzi, którzy mnie olali czy dać sobie spokój?

No niestety, nic się nie da z takimi zrobić Fakt, że jest to niesprawiedliwe, bo sprzedający jest na lepszej pozycji.
Ja już się z tym pogodziłam i jak wystawiam komentarz nie nastawiam się na zwrotny, wystawiam tylko tym z których jestem bardzo zadowolona i chcę dam znać innym potenacjalnym klientom, że tej osobie można zaufać.
Jedyne co można zrobić i co robię, to przed wystawieniem komentarza sprawdzam czy ta osoba odpisuje na komentarze innych kupujących. Jeśli nie, to się nie wysilam. Jeśli tak, to jest i szansa dla mnie .

[visionAM]

tamci niby innym ludziom odpisują...
teraz jeszcze raz wysłałam im maile no i jeden użytkownik już mi wystawił komentarz
czekam na kolejnych, może także się poczują do jakiejś odpowiedzialności...

[paula600324]

Napisane przez fortepianistka

Oni chyba nie mają problemów z tymi kartami które trzeba podpisać, bo u mnie co rusz przesyłka albo wrzucona do szkrzynki, albo zgineła albo jeszcze jakies cuda niewidy i winnych nie ma.

A teraz wciskają na poczcie ulotki ze można podpisac deklaracje, ze polecone mają listonosze zostawiać w skrzynce
płaćmy za polecony zeby i tak wylądował w skrzynce (albo i nie), jasne

Nie, to raz mi się zdarzyło, że listonosz(mój kolega) przyszedł czy bym nie podpisała mu, że list polecony odebrałam, bo było jakieś zamieszanie na poczcie i mój list zabrał inny listonosz na inna dzielnicę i on by miał problemy, że tam pozostałoby puste okienko.

Genialny mają pomysł Ktoś to podpisał?

[fortepianistka]

niektórzy wręcz sie cieszą, że dostaną do skrzynki i nie muszą stać w kolejce
bo jak to listy od banków, pzu itp to niechby wrzucali ale ciuchy, kosmetyki, cokolwiek z allegro?
Nieporozumienie

[paula600324]

A starsze pokolenie nie zamawia na allegro( a nawet nie wie co to jest ), więc niech im tylko polecone wrzucają

Ja mam o tyle dobrze, że nie mieszkam w centrum, listonosz nie chodzi na piechotę tylko rozwozi wszystko samochodem (bo na sąsiednim, większym osiedlu, chodzi na piechotę i większe koperty poleconych nie nosi, tylko od razu wrzuca awizo do skrzynki) i jak mnie nie ma to zostawia u sąsiada, więc nie muszę stać na poczcie głównej w kolejkach
Raz nowy listonosz zostawił awizo, ale wytłumaczyło mu się co i jak i już wie co robić

[Hawa]

Napisane przez fortepianistka

niektórzy wręcz sie cieszą, że dostaną do skrzynki i nie muszą stać w kolejce
bo jak to listy od banków, pzu itp to niechby wrzucali ale ciuchy, kosmetyki, cokolwiek z allegro?
Nieporozumienie

Mój brat kilka miesiecy temu napisal jakies pisemko i od tej pory polecone listonosz wrzuca mu normalnie do skrzynki. W sumie codziennie jest do niego jakis list a w porze, gdy jezdzi listonosz, to on jest zawsze w pracy i musialby kilka razy w tygodniu biegac na poczte z awizo. A tak ma wszystko w skrzynce. Oczywiscie polecone, które do niego przychodza nie sa cenne, jesli nawet sa to zakupy z allegro, to z reguly są to jakies plyty czy ksiazki. Oczywiscie duze znaczenie ma to, gdzie sie mieszka, czy listy w skrzynce sa bezpieczne, czy nie ma przypadkow kradziezy...

[magrens]

na poczcie można wypełnić druczek, który zezwala listonoszowi wrzucać polecone do skrzynki, każdy z domowników musi to zrobić osobiście, nam listonosz sam przyniósł te kartki, bo tyle razy musiał się nabiegać na górę czasem jak ma duży list polecony do wrzuca awizo, a czasem pofatyguje się nawet z większym listem, który mu pół torby zajmuje

[allesi]

Mam pytanie odnoście przesyłki firmą kurierską GLS. więc dodtałam na emaila takie powiadomienie:

Informujemy: dnia 2010-08-06 zostala wyslana przesylka o nr 62647... za pobraniem 0.00. Spodziewana dostawa dnia nastepnego. tel. GLS 0804 262 262 lub www.gls-poland.com.

6 sierpnia był piątek, tak więc 7 sobota, a w sobotę pewnie nie dostarczają paczek (i tu właśnie nie wiem, bo na emailu jest napisane, ze dnia następnego prawdopodobnie przysla). Dzisiaj jest wtorek, 10 sierpnia, a przesyłki jeszcze nie ma.
Tak się zastanawim - gdyby przesyłka nie doszła jutro, zadzwonić pod wskazany numer telefonu? Mój tata się denerwuje, ze paczki jeszcze nie ma. Pewnie niepotrzebnie,, ale wolałabym rozwiać wątpliwości. Zadzwonić do nich i upewnić się gdzie jest paczka i kiedy będzie u mnie?

[fossa]

Napisane przez allesi

Mam pytanie odnoście przesyłki firmą kurierską GLS. więc dodtałam na emaila takie powiadomienie:
6 sierpnia był piątek, tak więc 7 sobota, a w sobotę pewnie nie dostarczają paczek (i tu właśnie nie wiem, bo na emailu jest napisane, ze dnia następnego prawdopodobnie przysla). Dzisiaj jest wtorek, 10 sierpnia, a przesyłki jeszcze nie ma.
Tak się zastanawim - gdyby przesyłka nie doszła jutro, zadzwonić pod wskazany numer telefonu? Mój tata się denerwuje, ze paczki jeszcze nie ma. Pewnie niepotrzebnie,, ale wolałabym rozwiać wątpliwości. Zadzwonić do nich i upewnić się gdzie jest paczka i kiedy będzie u mnie?

A nie mozna sledzic przesylki na stronce za pomoca tego nr?
Moze kurier byl a nikogo nie zastal ? Albo zostawil u sasiadow

Dzwon smialo

[paula600324]

Wpisz ten nr na ich stronie. Wyświetli Ci się gdzie jest dokładnie paczka

[allesi]

Napisane przez fossa

A nie mozna sledzic przesylki na stronce za pomoca tego nr?
Moze kurier byl a nikogo nie zastal ? Albo zostawil u sasiadow

Dzwon smialo

Właśnie dla tej paczki całą sobotę i poniedizałek byłam zmuszona siedzieć w domu. A dzisiaj tylko wyszłam. Więc nie wiem, u sąsiadów nie zostawił.

Aha - ten numer podany, to jest do firmy, tak? nie do kuriera pewnie.

Wpisz ten nr na ich stronie. Wyświetli Ci się gdzie jest dokładnie paczka

Wpisała, i niekoniecznie zrozumiałam to, co się tam wyświetliło. ale paczka nie jest w mojej miejscowości - toruniu, więc raczej jeszcze nie było dostawy.

Tutaj jest ta trasa paczki. Czyli dzisiaj nie było chyba dostarczane

EDIT: Jestem zielona, jeśli chodzi o takie przesyłki, a zbytnio nie mam ochoty siedzieć w domu i nigdzie nie wychodzić przez kolejne kilka dni.

[losux]

jak dla mnie to bylo dzisiaj;p tez mialam tak napisane ze 'w dostarczeniu' na dzis i dzis przyszla

[Hawa]

wynika z tego, ze ona jest w jakims magazynie... jak jutro nie dojdzie, to dzwon tam, nie ma na co czekac!

[allesi]

Napisane przez losux

jak dla mnie to bylo dzisiaj;p tez mialam tak napisane ze 'w dostarczeniu' na dzis i dzis przyszla

ale w dostarczeniu była też wczoraj niby. a ja wczoraj cały dzień w domu siedziałam. aha. i w dostarczeniu była od 7.30, a niby od 9 zaczynaja rozwozic.

wynika z tego, ze ona jest w jakims magazynie... jak jutro nie dojdzie, to dzwon tam, nie ma na co czekac!

okej, czyli jutro okolo 16 zadzwonie ale mam nadzieje, ze sie dogadam. bo wiecie moze, czy numer, ktory mi podano jest do kuriera, czy moze ogolny, do firmy? pewnie do firmy, ale wole sie upewnic

[Lils121]

Cześć.

Kupiłam sobie wczoraj bluzę i wybrałam opcję "placę z allegro", wypełniłam przekaz i dzisiaj zaniosłam do banku zrealizować go.
więc jak to wogóle funkcjonuje> Allegro dostaje moje pieniądze i dopiero zapłacą sprzedawcy, czy oni płacą sprzedawca w tym czasie realizuje zamówienie i już idzie do mnie czy jeszcze inaczej?

[allesi]

Znalazłam trochę inną trasę tej paczki. Trochę dzwine, że cały czas jest koło bydgoszczy, a jeszcze nikt jej nie przywiózł. Ale w każdym razie dziękuję, i jesli paczki dzisiaj nie będzie, zadzwonie do nich zorientować się co i jak

[dzustam]

Napisane przez allesi

Znalazłam trochę inną trasę tej paczki. Trochę dzwine, że cały czas jest koło bydgoszczy, a jeszcze nikt jej nie przywiózł. Ale w każdym razie dziękuję, i jesli paczki dzisiaj nie będzie, zadzwonie do nich zorientować się co i jak

Dzwoń już dzisiaj. Bo może się okazać, że paczka wróciła do nadawcy.

Nie przyglądaj się biernie tej sytaucji, bo z niej wynika, że były próby dostarczenia paczki - cały miesiąc wozić jej nie będą

[paula600324]

Mi to też wygląda, że paczka już 2x była w doręczeniu. A dziś jest 3 pewnie ostatni. Jak jest w doręczeniu to w ten sam dzień powinna być już u Ciebie.
Kurier miał Twój nr tel? Podawałaś nadawcy nr aby dopisał do danych do wysyłki? Dzwonił ktoś do Ciebie?
Dzwoń jak najszybciej, już teraz a nie wieczorem, bo wieczorem może być za późno i jeszcze odeślą paczkę i będzie musiała zapłacić za ponowną wysyłkę.

[Hawa]

Z wlasneo doswiadczenia wiem, ze do kuriera najlepiej dzwonic od razu jak sie pojawią jakies watpliwosci. Ostatnio zadzwonil do mnie kurier, akurat nie bylo mnie w domu. Zapytal gdzie moze zostawic paczke. Powiedzialam, ze u sasiadki na przeciwko a jakby jej nie bylo to neich zadzwoni, to mu podam inny adres (2 domy dalej). Wracam do domu, ide do sasiadki a okazuje sie, ze zadnej paczki nie ma. Ide do drugiej, tez nie ma. Pytam trzecią, tez nie ma. Okazalo sie, ze zostawil u pierwszej lepszej osoby, ktorą spotkal kolo mojego domu..Dobrze, ze zadzwonilam i spytalam i cale szczescie , ze koles pamietal, ze "zostawil u takiej pani z blond wlosami, co mieszka chyba w domku za Panią, taki zielony duzy garaz stal obok"

[allesi]

Napisane przez dzustam

Dzwoń już dzisiaj. Bo może się okazać, że paczka wróciła do nadawcy.

Nie przyglądaj się biernie tej sytaucji, bo z niej wynika, że były próby dostarczenia paczki - cały miesiąc wozić jej nie będą

Ale jakim cudem były próby, skoro w poniedziałek siedziałam cały dzień w domu, a nikogo nie było. Nikt nie zdzwonił domofonem. Niemożliwe, żeby była próba dostarczenia
Mi to też wygląda, że paczka już 2x była w doręczeniu. A dziś jest 3 pewnie ostatni. Jak jest w doręczeniu to w ten sam dzień powinna być już u Ciebie.

Kurier miał Twój nr tel? Podawałaś nadawcy nr aby dopisał do danych do wysyłki? Dzwonił ktoś do Ciebie?
Dzwoń jak najszybciej, już teraz a nie wieczorem, bo wieczorem może być za późno i jeszcze odeślą paczkę i będzie musiała zapłacić za ponowną wysyłkę.

Na allegro podawałam numer komórki, a czy nadawca go wpisał na paczce, to nie wiem.

Z wlasneo doswiadczenia wiem, ze do kuriera najlepiej dzwonic od razu jak sie pojawią jakies watpliwosci. Ostatnio zadzwonil do mnie kurier, akurat nie bylo mnie w domu. Zapytal gdzie moze zostawic paczke. Powiedzialam, ze u sasiadki na przeciwko a jakby jej nie bylo to neich zadzwoni, to mu podam inny adres (2 domy dalej). Wracam do domu, ide do sasiadki a okazuje sie, ze zadnej paczki nie ma. Ide do drugiej, tez nie ma. Pytam trzecią, tez nie ma. Okazalo sie, ze zostawil u pierwszej lepszej osoby, ktorą spotkal kolo mojego domu..Dobrze, ze zadzwonilam i spytalam i cale szczescie , ze koles pamietal, ze "zostawil u takiej pani z blond wlosami, co mieszka chyba w domku za Panią, taki zielony duzy garaz stal obok"

No to nieźle Cię załatwił. Okej, więc zadzwonię, ale niemożliwe, żeby były próby doręczenia.

Zadzwonie pod numer tej firmy kurierskiej, ale nie wiem czy to coś da, bo pewnie trzeba się skantaktowac z kurierem, a nie z nimi.

[hihi]

Zadzwon do firmy, podaj numer przesyłki wyjaśniając w czym rzecz, a wtedy najprawdopodobniej podadzą Ci numer kuriera, któremu wydano Twoją przesyłkę. Zero filozofii

[allesi]

Zadzwoniłam właśnie do tej firmy, i się okazało, że jeszcze żadnej próby doręczenia paczki nie było. I że kurier powinien się zjawić dzisiaj. Pani chciała mi dać numer do kuriera, ale nie chciałam, skoro wszytko jest w porządku. Czyli 'Paczka w doreczeniu' nie oznacza, że kurier już się zjawił.

Nieźle się wystraszyłam, jak napisałyście że paczka zostanie zwrócona do nadawcy.

[paula600324]

Wiele razy przyjeżdżał do mnie ten kurier i możesz mi wierzyć albo nie, ale jak miałam status "paczka w doręczeniu" to paczka w ten dzień była dostarczana i była u mnie

Dziwne, że 6 wysłane a dzisiaj już 11 i dopiero dostarczą. Powinno być 9 już.

[allesi]

Napisane przez paula600324

Wiele razy przyjeżdżał do mnie ten kurier i możesz mi wierzyć albo nie, ale jak miałam status "paczka w doręczeniu" to paczka w ten dzień była dostarczana i była u mnie

Dziwne, że 6 wysłane a dzisiaj już 11 i dopiero dostarczą. Powinno być 9 już.

o tak, ale skoro dzwoniłam do nich, to im wierze raczej. Bo na początku wydawało mi się, że paczka w doręczeniu oznacza po prostu, że on ją ma w samochodzie czy coś, ale jeszcze nie dostarczył. Ta pani, do której dzwoniłam powiedziała, że jeszcze kuriera ani razu nie było.

Najwyżej jak w piątek jeszcze nie dojdzie, to zadzwonię do kuriera. Ale dojdzie. Mam nadzieje. W końcu są wakacje, a ludzie dużo przez allegro zamawiają.