Jaki koszt całościowo?

[AneczkaKoziol]

Napisane przez bbasia23

Rodzice odrazu podjęli decyzję o tym że oni sponsorują nam wesle. Nawet przez myśli im nie przeszło że my mamy płacić.

A u mnie od razu zaznaczyli że nie finansują (jak tylko się dowiedzieli że bierzemy ślub). Jedynie tata stwierdził że jak chcemy to może pomóc finansować ale brzmiało to tak jakby mówił "błagam - nie każcie mi za nic płacić!" - zresztą on straszny maruda jest i bez przerwy jak jesteśmy u niego, mówi jak to pieniędzy nie ma na remont itp (jakby chciał żebyśmy my mu na to kasę wyłożyli )

Może rodzice N by chcieli finansować (zobaczymy jak się o tym dowiedzą) ale ja tego nie chce, potem będzie wypominanie do końca życia (synowi wypominają koszty jakie ponieśli na jego wychowanie - aż dziwne że zeszytu z szczegółowymi wydatkami nie prowadzili, chociaż kto wie może by mniejsze sumy wyszły, a co dopiero by mówili gdyby mieli coś wyłożyć)

[martucha84]

my finansujemy tez sami, tzn prawie... rodzice TZ nie maja kasy wiec fizycznie nie bedzie takiej mozliwosci, moi powiedzieli ze nam dadza 10tys, z tym ze nie na wesele ale na mieszkanie (np na nowa kuchnie) - a my albo dorzucimy to do wesela albo zrobimy kuchnie czy co tam chcemy... mysle ze takie rozwiazanie jest dobre, kasa na wesele sie rozplynie a tak to bynajmniej kuchnia bedzie odpicowana

[butters]

Napisane przez patisha

problem w tym ze teraz bym nic nie mogla przymierzyc bo jestem prawie w 9 miesiacu ciazy....
A w dodatku do tego przebywam za ganica i zanim wyrobie dziecku paszport itd to wlasnie zejdzie do lipca
Wiem wiem co teraz sobie nie ktore pomysla ale w zyciu sie i tak zdaza ze cos sie zaplanuje a po drodze cos jeszcze sie wykluje...
Pozdrawiam

Patisha wielkie buzi dla Ciebie...bedziesz mama i najwazniejsza jestes ty i dziecko, nieprzejmuj sie co powiedza ludzie bo to nie ma sensu.
Gratuluje madrosci bo moim zdaniem bardzo dobrze robisz, ze slub dopiero jak dzidzius sie urodzi.Wiekszy komfort dla Was i bedziesz miala sukienke jaka Ci sie podoba, a nie ze wzgledu na ciaze.Bedziesz mogla poszalec na wlasnym weselu i nie bedziesz zmeczona i opuchnieta.
Tak trzymaj

Serdecznie pozdrawiam

Uwazam, ze jesli sytuacja rodzinna jest normalna tzn.jest obojga rodzicow i nie maja duzych klopotow finansowych to wlasnie rodzice powinni zasponsorowac slub, ale nie naciagac ich na jakies extra rzeczy chyba ze sami chca za to zaplacic.
W przypadku kiedy niestety jest inaczej, to pod zadnym pozorem dzieci nie powinny przysparzac rodzicom problemow

[Obal]

Moje wesele i ślub sponsorowali rodzice. Razem wyszło to nas po ok 35 - 40 tyś. (mieściło się w tym absolutnie wszystko za co trzeba było płacić od dekoracji kościoła po moje kosmetyki) Nie powiem dokładnie bo już rok od tego czasu minął. Braliśmy ślub w lutym i mieliśmy sporo zniżek. Nie powiem żeby wszystko było urządzone z jakimś rozmachem, ale w wielu kwestiach na pewno nie można powiedzieć o oszczędnościach np limuzyna.
W tym roku moja koleżanka urządza wesele i ona zamyka się w kwocie ok 20 tyś. wszystko zależy od upodobań.
I jeszcze kilka słow dot. kalkulatorów, nie sprawdzają sie absolutnie. Jak na początku wyliczałam wszystkie koszty to wychodziło mi 60 tyś. ijuż sie zastanawiałam gdzie szukać oszczędności.

[asiulka84]

Napisane przez Obal

Moje wesele i ślub sponsorowali rodzice. Razem wyszło to nas po ok 35 - 40 tyś. (mieściło się w tym absolutnie wszystko za co trzeba było płacić od dekoracji kościoła po moje kosmetyki) Nie powiem dokładnie bo już rok od tego czasu minął. Braliśmy ślub w lutym i mieliśmy sporo zniżek. Nie powiem żeby wszystko było urządzone z jakimś rozmachem, ale w wielu kwestiach na pewno nie można powiedzieć o oszczędnościach np limuzyna.
W tym roku moja koleżanka urządza wesele i ona zamyka się w kwocie ok 20 tyś. wszystko zależy od upodobań.
I jeszcze kilka słow dot. kalkulatorów, nie sprawdzają sie absolutnie. Jak na początku wyliczałam wszystkie koszty to wychodziło mi 60 tyś. ijuż sie zastanawiałam gdzie szukać oszczędności.

czyli w sumie wesele kosztowalo was 80 tys? strasznie duzo!!!!!!

[soffera]

Napisane przez asiulka84

czyli w sumie wesele kosztowalo was 80 tys? strasznie duzo!!!!!!

Hmmm.... Jakie 80 tys? Wyszło im 40 tys a gdy planowali budzet wg kalkulatorow slubnych wyszlo im 60 tys.

[asiulka84]

napisalas ze wyszlo wam po 35-40 tys. wiec skoro po to zrozumialam ze ty 35-40 i tz 35-40 tys

[martucha84]

Napisane przez asiulka84

napisalas ze wyszlo wam po 35-40 tys. wiec skoro po to zrozumialam ze ty 35-40 i tz 35-40 tys

tez tak zrozumialam...

[soffera]

W takim razie niech się wypowie autorka wypowiedzi

[Obal]

Sorry źle sformułowałam wypowiedź , w sumie wyszło nam to te 40 tyś.

[spray]

Boże słodki, to my bedziemy mieli jakieś 15 000, no może, w wielkich bólach uzbieramy 20 000 i ani grosza więcej. Załamałam się czytając wasze wypowiedzi, wychodzi na to, że za te pieniądze to ja się bedę bawiła w świetlicy szkolnej
wymarzyłam sobie czekoladowe fontanny i garden party, ale skończy się chyba na poprawinowym grillu na działce.. i zjedzeniu tabliczki Wedla

nas zabiją koszty noclegu dla gości. na wesele zjedzie do nas ze 60 osób spoza Łodzi, przeciez ich nie upchnę w 3 pokojach.

[m.a.r.t.a]

Spray nie przesadzaj bo dam Ci po dupie . Zawsze koszta można jakoś zminimalizować. Chyba w tym wątku była nawet o tym mowa. Głowa do góry, a będziesz miała swoją wymarzoną fontannę czekoladową .

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez spray

Boże słodki, to my bedziemy mieli jakieś 15 000, no może, w wielkich bólach uzbieramy 20 000 i ani grosza więcej. Załamałam się czytając wasze wypowiedzi, wychodzi na to, że za te pieniądze to ja się bedę bawiła w świetlicy szkolnej
wymarzyłam sobie czekoladowe fontanny i garden party, ale skończy się chyba na poprawinowym grillu na działce.. i zjedzeniu tabliczki Wedla

nas zabiją koszty noclegu dla gości. na wesele zjedzie do nas ze 60 osób spoza Łodzi, przeciez ich nie upchnę w 3 pokojach.

Nie martw się Moja rodzina jest malutka, ale rodzina TŻta spora, no i wszyscy dojazdowi, część osób na pewno trzeba gdzieś będzie upchnąć.

Orientacyjnie chcemy mieć 60 osób. Koszt - jak najniższy. Nie stać nas, naszych rodziców na wesele za 40 tysiaków.

Mnie czekają inne wydatki po drodze - od października wracam na studia mgr, nie będę w stanie opłacać i studiów, i utrzymać się z TŻtem, i odkładać na wesele.

[izazusia]

Hmm naprawdę da sie zrobić spray!! koleżanka zrobiła imprezę na 100 osób za 20 tysięcy i zapewniam cię- nie było ani wsiowo,ani biednie.Miała wymarzoną kieckę , dobry zespół i nawet poprawiny-tyle że krótsze.Zatem nie ma co rąk załamywać.My też zamierzamy wydać 20-25tysiecy a wesele na 60-70 osób.
Zobaczymy jak się uda ale powiem ci tak- najlepiej kupować wszystko stopniowo wtedy mniej odczuwa sie braki gotówki,do strojenia sali można zatrudnić przyjaciół-moi wyszli z taka inicjatywą. Ja np będę mieć jako fotografa kolegę który się tym pasjonuje a pracował będzie na sprzęcie mojego TŻ... Usmiech na twarz i popytaj znajomych może ktoś ma gdzieś jakieś dojścia- ze swej strony widzę że moim ślubem interesuje się cała moja paczka zatem na pewno bedzie świetnie

[Masako]

Napisane przez spray

Boże słodki, to my bedziemy mieli jakieś 15 000, no może, w wielkich bólach uzbieramy 20 000 i ani grosza więcej. Załamałam się czytając wasze wypowiedzi, wychodzi na to, że za te pieniądze to ja się bedę bawiła w świetlicy szkolnej
wymarzyłam sobie czekoladowe fontanny i garden party, ale skończy się chyba na poprawinowym grillu na działce.. i zjedzeniu tabliczki Wedla

nas zabiją koszty noclegu dla gości. na wesele zjedzie do nas ze 60 osób spoza Łodzi, przeciez ich nie upchnę w 3 pokojach.

Nocleg jest pewnym problemem ale... np u nas też miał być hotel, ale po podliczeniu kosztów załamka. W efekcie w 3 pokojach w mieszkaniu rodziców oprócz stałego składu tj.rodzice+brat+kot będzie spało jeszcze 10 osób, w koncu chodzi tylko o to zeby sie drzemnąć, nikt nie oczekuje wersalu.Kilka osób za to stwierdziło, że mają małe dzieci i wolą wrócić samochodem zamiast nocować po obcych miejscach. Może rozpatrz sie czy nie dało by sie kilku osób przenocować po rodzinie, albo u znajomych. Popytaj po akademikach, tam zwykle nocleg jest tanszy niż w hotelach. Zacznij szukać promocji gdzie sie da np. hurtownie alkoholu potrafia pozytywnie zaskoczyc. Jeżeli masz dobry luzacki kontakt z babciami albo kimś innym z rodziny to moze poproś zeby coś ci zasponsorowali na wesele zamiast prezentu slubnego, przy okazji zaoszczędzisz im problemu co ci podarowac. Poszukaj po domu złota, my pokpiliśmy sprawe, bo po domu są pogromadzone jakieś ruskie kolczyki, których nikt nigdy nie załozy a moglismy je przetopić na obraczki. I głowa do góry a Wedel robi dobrą czekolade

[spray]

dziewczyny, jak zwykle jesteście cudowne, od razu mi się lżej zrobiło. Jakoś to będzie. Musi być. Najwyżej zrezygnuję z wynajęcia samochodu dla młodych i podjedziemy własnym. Fontanna z czekolady będzie i kropka!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Spray - TŻ w pracy z mężatkami rozmawiał, zgodnie jedno stwierdziły - wesele, no fajnie, ale niepotrzebnie wydały mnóstwo kasy w głupi sposób. Np. - auto wynajmowały ekstra, a spokojnie mogły dogadać się z taksiarzem jakimś, miały spoko samochód za połowę ceny. Zamiast zespołu za kilka tysiaków - DJ, a przynajmniej masz pewność, że muzyka będzie ok, i nikt nie skopie ci ukochanego kawałka Strojenie sali już ci dziewczyny pisały, tak samo z zaproszeniami czy wizytówkami - dzisiaj, kiedy są super programy graficzne, drukarki i świetny papier dostępny w sklepie - co za kłopot zaprojektować i wydrukować oryginalne zaproszenia? Głowa do góry

[m.a.r.t.a]

a obrączki jak tu już podkreślałam może Spray zrobić z własnego złota (przetopić je), płacisz wtedy złotnikowi za robociznę+ ewen. dokupienie złota. W zakładzie mogą Tobie zrobić obrączki o modelu oferowanym w Aparcie, Yes czy innej firmy, a różnica w kosztach jest kolosalna! Możesz zaoszczędzić kilkaset złoty.

[izazusia]

Dziewczyny jak widzę jak zaangażowałyśmy sie w szukanie oszczędności to myślę ze budżet państwa możemy też przedyskutować Miałyby i pielęgniarki i nauczyciele i lekarze i celnicy i jeszcze na fontannę z czekolady by starczyło

[fiolek7317]

Napisane przez yuk-ka

No więc tak:
okolica: 40 km od wawy
1. nasze ubranka (+fryzjer, kosmetyczka, manicure, dodatki) - 4 000 zł
2. zespół: 2350 zł
3. Sala: 3000 zł
4. Kucharka, kelnerki, pomoce kuchenne: 5000 zł
5. Kamerzysta + fotograf: 2100 zł
6. Ksiądz, organista + opłaty za te wszystkie dokumenty: 1000 zł
7. Jedzenie, alkohol, ozdoby: ok. 20 000 zł
To tak w skrócie wyglądały koszty, chyba o niczym nie zapomniałam (samochód mieliśmy gratisowo - brat cioteczny mojego męża ma fajną "furę" )

A na ile osób robisz wesele? Moja mama organizuje wesele (tzn. gotuje) i jestem w szoku za Twoja cene kucharek. My jako kucharki mamy także kelnerki i bierzemy 20 zł za osobę.

[Ulcia2512]

Koszty wesela na styczeń 2009, okolice Warszawy:
-sala 190zł * 140 osób>26600
-kościół+USC>900
-suknia+dodatki>4000
-garnitur+dodatki>1200
-fotograf>2100
-kapela>2400
-obrączki>800
-zaproszenia>400
-kwiaty>200
-fryzjer, makijaż>200

W paru punktach zawyżyłam koszta, powinniśmy się zmieścić w 40000 tysiącach. Płacimy za wesele sami. Na początku nie chciałam takiego dużego wesela, ale teraz doszłam do wniosku, że na taką noc warto wydać tę kasę.
Pozdrawiam.

[m.a.r.t.a]

Ulcia za zaproszenia aż 400zł?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Marta - ceny zaproszeń są szalenie zróżnicowane, za ładne, naprawdę oryginalne zaproszenie, np. ręcznie robione płaci się nawet 8zł. Dlatego swoje zrobię sama

[m.a.r.t.a]

Szajajaba tak sobie właśnie obliczyłam, że jeśli gości ma być 140. Załóżmy, że po dwie osoby na jedno zaproszenie. Wychodzi zatem kupno 70 zaproszeń.
400zł/70= 1 zaproszenie za ok 6 zł. To naprawdę baaardzo dużo. . Ale proszę bardzo ja nikomu nic nie zabraniam.

[amber2046]

Napisane przez m.a.r.t.a

Szajajaba tak sobie właśnie obliczyłam, że jeśli gości ma być 140. Załóżmy, że po dwie osoby na jedno zaproszenie. Wychodzi zatem kupno 70 zaproszeń.
400zł/70= 1 zaproszenie za ok 6 zł. To naprawdę baaardzo dużo. . Ale proszę bardzo ja nikomu nic nie zabraniam.

Może zaproszenia są rozsyłane, a w cenę wliczony jest koszt koperty i znaczka.

[azzis]

My chcielibyśmy zmieścić się w 20tys. Niestety nasze mamy nam nie sfinansują, bo nie mają pieniędzy (musiałyby brać kredyt, a to uważam jest bez sensu). Trudno, wydamy całe oszczędności
Na razie wesele planowane jest na 80 osób (jak będą za duże koszta to się kogoś z listy wykreśli).
Musimy zapewnić dla ok. 40 os. nocleg i autokar wyjanąć (400km w jedną stronę).
Sali i orkiestry jeszcze nie mamy wybranej, ale będziemy szukać jak najtańszej.

[czekoladka21]

ja tez mam nadzieje zmiescic sie w 40 tys.
wesele 2 dniowe na 100 gosci
- sala- 20 tys(200zł od os)
-orkiestra- 2,5 tys
-kamerzysta/fotograf- 2,5 tys
-alkohol- 5 tys
-ubranie(moja suknia i 2 garnitury)- 5 tys
-kosciol(oplata ksiedza i strojenie) -1 tys
-obrączki,zaproszenia,kwia ty-ok 1500
-kołacz- 2 tys(ale z tym sie zastanwaiamy jeszcze bo drogi interes)
za wszystko placimy sami narazie mamy 35 tys!!

[Mbu83]

U nas wyjdzie sporo - ok 45 tys z czego 10 tys daja rodzice TZ, my mamy 10tys na nasze potrzeby typu ubrania, biżuteria, zaproszenia itp. noi reszte moi rodzice.

[azzis]

Napisane przez Mbu83

U nas wyjdzie sporo - ok 45 tys z czego 10 tys daja rodzice TZ, my mamy 10tys na nasze potrzeby typu ubrania, biżuteria, zaproszenia itp. noi reszte moi rodzice.

masakrycznie dużo

[kamyczek89]

Napisane przez Mbu83

U nas wyjdzie sporo - ok 45 tys z czego 10 tys daja rodzice TZ, my mamy 10tys na nasze potrzeby typu ubrania, biżuteria, zaproszenia itp. noi reszte moi rodzice.

o Boże strasznie dużo...mnie to się w głowie nie mieści, żeby tyle na wesele wydać...chyba skąpiec jestem, bo tyle bym nie dała wolałabym za te pieniądze coś kupić do domu. ale broń Boże nie czujcie się jakbym Was atakowała, bo tak to może wyglądać, każdy ma inna głębokość kieszeni i różnie może sobie pozwolić na takie sprawy.