Polka i Kurd

[zakochana04]

Napisane przez asia8400

zakochana, skoro to wiesz, to rozumiem, że uznałaś ich zasady? czyli odp. się zachowałaś.


.

tzn co dokladnie masz na mysli?

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Napisane przez asia8400

no ale co chcesz wiedzieć jeszcze. im więcej będziesz wiedziała, to tym mnie prawdopodobna decyzja o związku. jeszcze z tym ateizmem go dobiłaś na pewno. ile włoszek miał przed tobą?

ale przecieze sa i takie zwiazki .
sama mam kolezanke ateistke ktora ma chlopaka muzulmana.

[***luna]

Napisane przez asia8400

bariera językowa chyba dopiero z czasem wychodzi. tak po kilku latach. chodzi mi związki, w których komunikacja przebiega w języku nieojczystym żadnej ze stron. to jest jednak nienaturalne. czasami chcesz coś powiedzieć, ale nie potrafisz dokładnie tego przełożyć. na początku zauroczenie, zaćmiewa to w jakimś stopniu. opanować np. arabski... nie wiem kwestia pewnie minimum 10 lat. polski tak samo dla obcokrajowca. tak długo, i to przy dość intensywnym nauczaniu. rozmawiałam z Dunką. dobrze po 40, i polski ogarnęła w 8 lat, później już tylko zostały szlify, pisała i mówiła tak jak polka. staż 20 lat, i dzieci (mówiące w 3 językach). oni akurat od początku siebie uczyli nawzajem, plus lekcje prywatne.
fakt, że byli z tej samej kultury, ona o dziwo religijna jak na Skandynawkę bardzo, miał na pewno znaczenie. ale chyba, rzadko można spotkać takie zawzięcie. z tych z Muzułmanami nie spotkałam nigdy tak wiekowej pary.

Pakistańczycy to najgorsza marka w UK. Chyba jeszcze gorsza niż Kurdowie. U nich w kraju, za obrazę słowną proroka dają wyrok śmierci! Teraz jedna Chrześcijanka czeka na egzekucję, bo odważyła się
go skrytykować przy Muzułmanach w pracy. Był o tym reportaż, każdy Pakistańczyk w wywiadach popierał ten wyrok... Do tego jeszcze te Pakistańskie gangi pedofilii w UK. Europejek nie szanują za sex bez ślubu. Pakistanki za taki numer są czasami zabijane na miejscu, albo dopiero tam - legalnie! Oczywiście oni mogą, bo to w końcu mężczyźni.
ich w UK jest pełno. swoje obyczaje (honorowe zabójstwa - karo-kari) również przenieśli do Polski.
Polka zabita "w obronie honoru"

http://kobieta.dziennik.pl/twoje-emo...ie-honoru.html

Pewnie każdy jest inny, każdy ma inne pojęcie dobra.

Asia możesz podac jakieś źródla dotyczące pakistańskich gangów?

[asia8400]

no to co pisałaś o Kurdyjkach. był twoim 1, i to po ślubie?


ta, z ateistką to on może jest, ale dla seksu.

Jeżeli chodzi o małżeństwo z kuffaar (niewiernymi), jeżeli nie należą do Ludu Księgi, tak jak żydzi i chrześcijanie, to według jasnych dowodów z Księgi, i zgody Uczonych, małżeństwo takie jest zabronione. Uczeni zgodni są co do tego, że zabronione jest Muzułmaninowi żenić się z buddystkami, komunistkami, ateistkami i tym podobnym. Allah (Subhaanahu ła Ta'aala) mówi:

"...I nie żeńcie się z kobietami, które czczą bożków, dopóki one nie uwierzą..."
[Surah al-Baqarah, 2:221]

[pchella]

Napisane przez asia8400

no ale co chcesz wiedzieć jeszcze. im więcej będziesz wiedziała, to tym mnie prawdopodobna decyzja o związku. jeszcze z tym ateizmem go dobiłaś na pewno. ile włoszek miał przed tobą?

No właśnie ja tego nie odczułam, żebym go jakoś dobiła tą informacją. Miał przede mną dziewczyny, nie muzułmanki, ile dokładnie nie wiem, ja ogólnie jestem dość powściągliwa w takich tematach, nie lubię gdy ktoś się o to pyta, ja nie pytam... Jak mówiłam mój i Jego świat jest raczej bardzo otwarty, nie konserwatywny, z jego strony przynajmniej z pozoru (ogólnie branża showbiznesu)
ale właśnie On ma tendencję do planowania przyszłości ze mną(!) (nie wprost, ale odczuwam pewne aluzje) na co ja chyba nie jestem gotowa, nie znamy się zbyt długo, w sumie nie możemy się chyba nawet nazwać pełnoprawną parą, aczkolwiek wpadam że tak powiem w sidła miłości coraz bardziej... Jesteśmy zarówno podobni jak i różni, ciągnie mnie do niego ale się boję, powalone to wszystsko...
Mamy wspólnych znajomych, którzy uważają Jego za zupełnie normalnego, wyluzowanego człowieka, ja się czuję z nim w towarzystwie zupełnie zwyczajnie, tylko czasem On coś powie takiego, że nie wiem co mam myśleć i dorabiam sobie swoją ideologię. On ze względu na pracę musi mieć bardzo otwarty umysł, w szeroko rozumianej sztuce. Czasem nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim...

Ale ogólnie cenię Jego jako człowieka, dba o mnie, nie czuję się mniej ważna czy mniej inteligentna , szanuje moje zdanie, odmowę itd. Ja staram się mieć nieograniczony uprzedzeniami umysł i On też, co z tego będzie nie wiem, ciężko tak czasem nawet na zachodzie.

[dora750]

Napisane przez zakochana04

dziewczyny a ja mam takie pytanie

jak wygladaja wasze spotkania ze znajomymi (z innymi Kurdami, nie Kurdami) ?
ja musze przyznac ze jest troche inaczej. akurat u nas nie ma tak zeby moj maz spotykal sie tylko z innymi mezczyznami a ja w tym czasie tylko z dziewczynami, mamy wiele wspolonych znajomych ale nie jest to typowe ,jak u nas europejczykow

Mój mąż się spotyka czasami z kolegami beze mnie. Ja wówczas się umawiam z koleżankami, no chyba, że pracuję

Jak spotykamy się z innymi parami, to zazwyczaj panowie dyskutują na swoje tematy, my na swoje. Potem nas pytają zdziwieni, czemu z nimi nie rozmawiamy, a po zakończeniu spotkania mój mąż przeprasza, że mało ze mną rozmawiał.

[asia8400]

Napisane przez ***luna

Asia możesz podac jakieś źródla dotyczące pakistańskich gangów?

W Pakistanie pedofilia jest legalna. Pakistańczycy często mają żony np. 12 letnie... Wszak ich prorok, uprawiał seks z... 9-latka

Gang składający się głównie z Pakistańczyków wykorzystał dziesiątki nastolatek. Policja wolała to ukryć, by nie zostać oskarżoną o rasizm

http://www.rp.pl/artykul/25,640077-P...astolatki.html

news z kwietnia...

w Szwecji tez ostatnio była afera, gwałt zbiorowy na 11 latce.

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

pchella ja nie wiem, widzisz, jak chce związek zrobi z ciebie wierzącą. może to jakiś pozytyw? problem jest taki, że nie jest z tobą szczery chyba w tej kwestii...albo traktuję cię jak włoszki, a te sygnały, mają cię przy nim zatrzymać. jak musie znudzisz, to cię odstawi.

[zakochana04]

Napisane przez dora750

Mój mąż się spotyka czasami z kolegami beze mnie. Ja wówczas się umawiam z koleżankami, no chyba, że pracuję

Jak spotykamy się z innymi parami, to zazwyczaj panowie dyskutują na swoje tematy, my na swoje. Potem nas pytają zdziwieni, czemu z nimi nie rozmawiamy, a po zakończeniu spotkania mój mąż przeprasza, że mało ze mną rozmawiał.

hej
a duzo macie takich kurdyjskich znajomych? czy raczej znajomi nie koniecznie z Kurdystanu?
my tak mieszanie ale wlasnie z duza przewaga muzulmanow czyli nie tylko Kurdowie ale tez Irak, Iran, Turcja, itd...

i u nas jest podobnie troszke jak i u Was choc moj maz jak widzi ze sie nudze stara sie ostro

a czy spotkalyscie sie moze z `niechecia` Turczynek? wiadomo Kurdowie i Turcy maja problem. ostatnio poznalam taka Turczynke, wlansie na wpolnym wypadzie, jakos totalnie byly na anty wobec nas - innych dziewczyn, dziwi mnie to troche

[***luna]

Napisane przez asia8400

W Pakistanie pedofilia jest legalna. Pakistańczycy często mają żony np. 12 letnie... Wszak ich prorok, uprawiał seks z... 9-latka

Gang składający się głównie z Pakistańczyków wykorzystał dziesiątki nastolatek. Policja wolała to ukryć, by nie zostać oskarżoną o rasizm

http://www.rp.pl/artykul/25,640077-P...astolatki.html

news z kwietnia...

w Szwecji tez ostatnio była afera, gwałt zbiorowy na 11 latce.

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

pchella ja nie wiem, widzisz, jak chce związek zrobi z ciebie wierzącą. może to jakiś pozytyw? problem jest taki, że nie jest z tobą szczery chyba w tej kwestii...albo traktuję cię jak włoszki, a te sygnały, mają cię przy nim zatrzymać. jak musie znudzisz, to cię odstawi.

dzięki.
Dramat, okropne barbarzyństwo. Ukrywanie zbrodni ze strachu przed oskarżeniem o rasizm...

[dora750]

Napisane przez zakochana04

hej
a duzo macie takich kurdyjskich znajomych? czy raczej znajomi nie koniecznie z Kurdystanu?

Mój mąż ma dużo, ale większość to single, spotyka się z nimi w kurdyjskiej restauracji, oglądają mecze, grają w bilarda i do domu.

Regularnie spotykamy się z dwoma parami, Kurd- Litwinka, Kurd- Polka. No i my. Niezbyt często, bo wszyscy mieszkamy w innych miastach.

Żadnej Kurdyjki nie znam jeszcze, ani żadnej Turczynki.

[zakochana04]

Napisane przez asia8400

ta, z ateistką to on może jest, ale dla seksu.

"...I nie żeńcie się z kobietami, które czczą bożków, dopóki one nie uwierzą..."
[Surah al-Baqarah, 2:221]

nie sadze zeby byl z nia dla sexu, to raczej powazny zwiazek.
zreszta nie kazdy muszulmanin jest az tak praktykujacy.mamy dobrgo kolege (Kurda) ktory szuka dziewczyny /zony i sam podresla ze nie chce Kurdyjki, za to podobaja mu sie polki,rosjanki ,on chce poprostu normlanego zwiazku, takie rzeczy czy kobieta jest katoliczka czy atesitka czy muzulmanka jest dla niego obojetne .nie jest typowym muzulmaninem modlacym sie i praktykujacym i tego tez nie oczekuje od swojej partnerki

[asia8400]

przecież Muzułmanki nie znoszą takich par, bo same nie mogą sobie wybierać spośród niewiernych... a nawet jak to zrobią, to muszą to wybłagać, albo po prostu uciekają przed rodziną. tysiące fatw jest wydawanych co roku, na te, które np. chciały być, czy są z niewiernym. czytałam kiedyś historie Turczynki, która uciekła z DE, do UK... z polakiem. dostała nowe nazwisko, prace dzięki fundacji, która pomaga ex-Muzułmankom.

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

Napisane przez zakochana04

nie sadze zeby byl z nia dla sexu, to raczej powazny zwiazek.
zreszta nie kazdy muszulmanin jest az tak praktykujacy.mamy dobrgo kolege (Kurda) ktory szuka dziewczyny /zony i sam podresla ze nie chce Kurdyjki, za to podobaja mu sie polki,rosjanki ,on chce poprostu normlanego zwiazku, takie rzeczy czy kobieta jest katoliczka czy atesitka czy muzulmanka jest dla niego obojetne .nie jest typowym muzulmaninem modlacym sie i praktykujacym i tego tez nie oczekuje od swojej partnerki

to jest nielogiczne. jeśli chce normalnego europejskiego związku to zrywa z Islamem. to, że nie praktykuje nie ma nic do rzeczy. skoro się uważa za Muzułmanina to ślubu z ateistką nie weźmie. ściemy puszcza, w wiadomym celu.

[zakochana04]

w wiadomym czyli jakim ?
teraz twierdzisz ze znasz go lepiej niz my
sam mnie pytal czy nie mam jakiejs wolnej kolezanki, on juz jest przed 30, dokladnie 27 lat bedzie miec w tym roku, chce juz powaznego zwiazku. i jak sam twierdzi nie chce dziewczyny muzulmanki, jego rodzina juz probowala mu znalesc kandydatke na zone, on nie chce muzulamnki ,zyje w europie i chce zyc tak ja sie tu zyje .

[asia8400]

nie twierdze, to raczej logika na to wskazuję. Muzułmanin z ateistka, poważny związek po prostu pole wyboru chce mieć większe. zawsze jakaś europejka na liczniku, to dla nich wielki powód do dumy. ci co chcą żyć po europejsku, rzucają islam, nie są, i nie uważają się za Muzułmanów.
zresztą jakim to trzeba być nieudacznikiem, żeby prosić kogoś, o znalezienie dziewczyny... z tymi poszukiwaniami przez rodzinę też mogło być różnie. sprowadzić do UK żonę nie byłoby łatwo na pewno. na miejscu trzeba szukać.

[yesmi]

Hej dziewczyny Jesli chodzi o spotkania to moj ma to swoje grono kumpli o ktorym wczesniej pisalam, chodza razem do kurdyjskiej restauracji zazwyczaj pograc w bilald. Ja rowniez mam swoje grono kolezanek ale raczej spotykamy sie na kawce w domu z dziecmi albo idziemy razem na miasto. Mamy rowniez 3 znajome pary z ktorymi sie spotykamy wtedy to juz razem Polka-Kurd-coreczka, Litwinka-Kurd-coreczka, Pakistanka-Kurd, Angielka-Kurd. Zawsze sie smiejemy ze Ci Kurdowie to maja chyba zony ze wszystkich stron swiata . Wtedy siedzimy wszyscy razem, jemy jakies kurdish food (czasem na podlodze jak nie ma miejsca przy stole) i rozmawiamy po angielsku zazwyczaj. Moj TZ zaprasza czesto rowniez do Nas swojego najlepszego przyjaciela albo kuzyna, ale nigdy nie zostawil mnie z nimi sam na sam.

[dora750]

Napisane przez yesmi

Hej dziewczyny Jesli chodzi o spotkania to moj ma to swoje grono kumpli o ktorym wczesniej pisalam, chodza razem do kurdyjskiej restauracji zazwyczaj pograc w bilald.

Nie denerwuje Cię to?

[zakochana04]

Napisane przez asia8400

nie twierdze, to raczej logika na to wskazuję. Muzułmanin z ateistka, poważny związek po prostu pole wyboru chce mieć większe. zawsze jakaś europejka na liczniku, to dla nich wielki powód do dumy. ci co chcą żyć po europejsku, rzucają islam, nie są, i nie uważają się za Muzułmanów.
zresztą jakim to trzeba być nieudacznikiem, żeby prosić kogoś, o znalezienie dziewczyny... z tymi poszukiwaniami przez rodzinę też mogło być różnie. sprowadzić do UK żonę nie byłoby łatwo na pewno. na miejscu trzeba szukać.

czy jest nieudacznikiem...hmm nie wiem, on pracuje ,skonczyl studia, dobrze zarabia, moze jest nieudacznikiem skoro pyta czy nie mam jakies wolnej kolezanki , wychodzi na to ze kazdy singiel jest nieudacznikiem wg ciebie

pozatym ty jak zwykle oceniasz wszystkich tak samo, skoro jest Kurd to jest taki i taki. owszem sa i tacy ktorzy spotykaja sie tylko z dziewczynami dla sexu ,to dla nich jak sport ale nie kazdy jest taki .
co do sprowadzenia dziewczyny z Kurdys. to nie wiem jak to wyglada, bo temat mnie nie interesuje ale on ma juz papiery wiec mysle ze az takich problemow by nie mial jak ktos bez papierow

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez dora750

Nie denerwuje Cię to? Ja dostaję białej gorączki czasem, jak przychodzi sobota, a on wychodzi z domu i dopytuje się, co ja będę robić. Zanim się pobraliśmy to nie wracał na noc czasem, bo nocował u kolegów. Kiedyś jeden go uświadomił, że skoro ma narzeczoną, to ma siedzieć z nią. I tak póki co wychodzi czasem na parę godzin, wraca na noc odkąd ze sobą mieszkamy.

czemu Cie to denerwuje?
on w kazda sobote wychodzi? moj zdecydowanie nie, raczej spotykamy sie w gronie ,moj jesli idzie spotkac sie z kolega raczej mnie pyta czy mam ochote isc z nim. czasem chodze ale kiedy wiem ze beda gadac a autach i typu rzeczach to odpuszczam (jesli ktorys z kolegow mowi ze kupil auto albo wlasnie chca jechac ogladac zeby kupic to ja zdecydowanie wole sobie odpuscic bo temat mnie nie interesuje, nie wiem jak mozna sie tak autem podniecac

[yesmi]

Napisane przez dora750

Nie denerwuje Cię to? Ja dostaję białej gorączki czasem, jak przychodzi sobota, a on wychodzi z domu i dopytuje się, co ja będę robić. Zanim się pobraliśmy to nie wracał na noc czasem, bo nocował u kolegów. Kiedyś jeden go uświadomił, że skoro ma narzeczoną, to ma siedzieć z nią. I tak póki co wychodzi czasem na parę godzin, wraca na noc odkąd ze sobą mieszkamy.

Pewnie, ze mnie denerwuje. Zazwyczaj jesli sie klocimy to wlasnie o to. On wie ze jak bedzie spal poza domem to juz moze nie wracac wiec nie spi ale twierdzi ze zony innym kumplom pozwalaja i ze pozniej mu dokuczaja ze trzymam go na smyczy. Zazwyczaj siedzi tam 2-3 godziny ale i tak jestem zla ze zamiast ten czas spedzic ze mna to jednak wychodzi. Zawsze twierdzi ze musial isc bo np. sprzedal samochod przy okazji. Nie wiem jak Wasi ale moj ma Jobla na punkcie aut. Co chwila mamy inny :/ bo oni albo sie wymieniaja ale sprzedaja i kupuja i tak wkolko...

[***luna]

Nie do końca rozumiem dlaczego facet nie może spać poza domem od czasu do czasu

[zakochana04]

moj nigdy nie spi poza domem, wkoncu nie ma 15 lat i ja bym sie w zyciu nie zgodzila
co do wymieniania aut to u mojego i jego kumpli tak nie ma ale ta moda na ciagle lepsze i nowsze auto tak, zdecydowanie. i temat jest jeden - co te auta maja ,ktore jest najlepsze najdrozsze itd

[asia8400]

Napisane przez zakochana04

czy jest nieudacznikiem...hmm nie wiem, on pracuje ,skonczyl studia, dobrze zarabia, moze jest nieudacznikiem skoro pyta czy nie mam jakies wolnej kolezanki , wychodzi na to ze kazdy singiel jest nieudacznikiem wg ciebie

pozatym ty jak zwykle oceniasz wszystkich tak samo, skoro jest Kurd to jest taki i taki. owszem sa i tacy ktorzy spotykaja sie tylko z dziewczynami dla sexu ,to dla nich jak sport ale nie kazdy jest taki .
co do sprowadzenia dziewczyny z Kurdys. to nie wiem jak to wyglada, bo temat mnie nie interesuje ale on ma juz papiery wiec mysle ze az takich problemow by nie mial jak ktos bez papierow

nie dlatego, że jest Kurdem, ale dlatego, że deklaruję się jako Muzułmanin. a Muzełmanin, choćby nie był ani trochę praktykujący
z ateistką ślubu wsiąść nie może, tylko cywilny co najwyżej. są 2 rzeczy, których Muzułmanin nie zrobi 1)zmiana religii 2)założenie rodziny z kobietą nie wierzącą w 1 boga, czyli min. ateistką. reszta to już kwestia jego podejścia do Islamu. każda z tych rzeczy to zerwanie z Islamem. oczywiście może być z ateistką, ale będzie chciał ją zmienić albo rzuci jak mu się znudzi. ten Kurd sam sobie więc przeczy, mataczy. chce żyć po europejsku, popiera równouprawnienie - przestaje być Muzułmaninem. proste.

po co pyta? taka sierota, że sam nie może znaleźć sobie dziewczyny. dla mnie trąci to już lekką desperacją. mam nadzieję, że mu nie pomagasz w tej sprawie...

na sprowadzenie ma praktycznie zerowe szansę jeśli dziewczyna nie ma paszportu EU. także żonę to może on mieć tam, ale już do UK żony Kurdyjki by nie sprowadził. nie jedna już dziewczyna/żona Muzułmanina w EU po czasie się dowiedziała, że jest 2 żoną np.

[zakochana04]

jasne. tylko ciekawe ze tylu z nim sprowadzilo zone u Kurdystanu a chyba telepatycznie tego nie zrobili
i nie do anglii tylko do niemiec bo tu mieszka

jasne ze pomoge ,mam pare kolezanek ktore same mnie pytaly czy moj maz nie ma wolnych braci albo kolegow

[201608040942]

zakochana u nas sa inne prawa. Tutaj kazdy sobie zone bedzie mogl sprowadzic bo jest takie prawo ktore im umozliwia laczenie sie z rodzina, a jak dziewczyna zona nie jest to nie ma problemu, moga tutaj sie pobrac, ona przyjedzie z potrzebnymi papierami , tutaj je tlumacza i niosa do urzedu i biora slub, potem ida do mosze i tam przysiegaja sobie przed bogiem.

ja sama tutaj slubowalam jak jeszcze Pl nie byla w EU. Moze w UK sa inne przepisy, ale tutaj nie ma problemu wziasc sobie zone z innego kraju, z innym obywatelstwem niz niemieckie.

asia a czemu to dziwne ze chlopak sie pyta? Ilze razy nie sie ktos pytal( jak jeszcze w Pl mieszkalam i nic nie wskazywalo ze wyjade) czy nie mam fajniej kolezanki. nawet byl czas ze ja sie pytalam czy znajomi nie maja jakiegos wolnego i wartosciowego znajomego, bo mialam dosc tych idiotow na ktorych sama ptrafialam, a skoro kolezanka przez przypadek poznala u swojej kolezanki czy kolegi druga polowe, to moze i mnie sie uda. Dla mnie to nie znaczy ze ktos jest nieudacznikiem. Wielu polakow sie pyta to ze jakis kurd tez, to nie nienormalne dla mnie.

[zakochana04]

Napisane przez MonikaPogrzeba

zakochana u nas sa inne prawa. Tutaj kazdy sobie zone bedzie mogl sprowadzic bo jest takie prawo ktore im umozliwia laczenie sie z rodzina, a jak dziewczyna zona nie jest to nie ma problemu, moga tutaj sie pobrac, ona przyjedzie z potrzebnymi papierami , tutaj je tlumacza i niosa do urzedu i biora slub, potem ida do mosze i tam przysiegaja sobie przed bogiem.

ja sama tutaj slubowalam jak jeszcze Pl nie byla w EU. Moze w UK sa inne przepisy, ale tutaj nie ma problemu wziasc sobie zone z innego kraju, z innym obywatelstwem niz niemieckie.

asia a czemu to dziwne ze chlopak sie pyta? Ilze razy nie sie ktos pytal( jak jeszcze w Pl mieszkalam i nic nie wskazywalo ze wyjade) czy nie mam fajniej kolezanki. nawet byl czas ze ja sie pytalam czy znajomi nie maja jakiegos wolnego i wartosciowego znajomego, bo mialam dosc tych idiotow na ktorych sama ptrafialam, a skoro kolezanka przez przypadek poznala u swojej kolezanki czy kolegi druga polowe, to moze i mnie sie uda. Dla mnie to nie znaczy ze ktos jest nieudacznikiem. Wielu polakow sie pyta to ze jakis kurd tez, to nie nienormalne dla mnie.

ja tez nie rozumiem o co jej chodzi .podejrzewam ze chodzi tylko o to ze on jest Kurdem i to jej przeszkadza

gdybym napisala ze szuka dziewczyny w internecie lub w kosciele to tez bylo by ze nieudacznik
pozytam moje kolezanki same sie pytaly czy moj nie ma wolnych kolegow czy to znaczy ze z nim tez cos nie tak

[asia8400]

sprowadziło... zgadza się. pisałam już wcześniej, że jeszcze rok temu prawo było inne. po prostu EU zamyka się na inne kultury, tak używając politycznie poprawnej mowy. w UK, czy Skandynawii, to nie przejdzie. w DK nawet jak ma żonę już kilka lat w Turcji
, i tak nie dostają zgody.

w DE faktycznie może być inaczej, ale do czasu... w Niemczech też już powoli zaczną ich blokować. jak tego nie zrobią, wejdą do rządu partie już o profilu anty-islamskich, a wtedy już w ogóle będzie ostra polityka.

wiesz, jeśli dziewczyna szuka męża z kręgów Muzułmańskich, to raczej jest troszkę nierozsądna i/lub zdesperowana. pytać mogły, osobna kwestia czy zdecydowały by się na taki krok.

to jest w sumie też bezczelne. jakoś Kurdyjki, czy inne Muzułmanki nie swatają siebie z niewiernymi. wątpię by jakiś katolik spróbował nawet tak zagadać - masz jakąś wolną koleżankę? wolne żarty.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez zakochana04

ja tez nie rozumiem o co jej chodzi .podejrzewam ze chodzi tylko o to ze on jest Kurdem i to jej przeszkadza

gdybym napisala ze szuka dziewczyny w internecie lub w kosciele to tez bylo by ze nieudacznik
pozytam moje kolezanki same sie pytaly czy moj nie ma wolnych kolegow czy to znaczy ze z nim tez cos nie tak

przecież pisałam ci, że nie o to chodzi. chodzi, że akurat ten Kurd zwyczajnie ściemnia, że mógłby być z ateistką na poważnie, będąc jednocześnie Muzułmaninem. nie dopisuj sobie ideologi.

[yesmi]

Napisane przez ***luna

Nie do końca rozumiem dlaczego facet nie może spać poza domem od czasu do czasu

to Ty nie masz nic przeciwko?

[***luna]

Napisane przez yesmi

to Ty nie masz nic przeciwko?

Nie mam nic przeciwko. Zresztą TZ nie ma nic przeciwko temu, bym ja spedzała czas ze znajomymi

[yesmi]

Napisane przez ***luna

Nie mam nic przeciwko. Zresztą TZ nie ma nic przeciwko temu, bym ja spedzała czas ze znajomymi

hmm moze moj TZ mial racje ze innym zony pozwalaja... bo szczerze mowiac nie chcialo mi sie wierzyc... Co innego spedzic troche czasu a co innego zniknac na cala noc.

[***luna]

Napisane przez yesmi

hmm moze moj TZ mial racje ze innym zony pozwalaja... bo szczerze mowiac nie chcialo mi sie wierzyc... Co innego spedzic troche czasu a co innego zniknac na cala noc.

My niepytamy siebie o pozwolenie Rozmawiamy na takie tematy i bierzemy pod uwagę zdanie druiej osoby i potrzeby całej rodziny.
Poza tym darzymy się wzajemnie zaufaniem.

[zakochana04]

ja mam na ten temat takie zdanie
jesli kolega u ktorego ma nocowac mieszka w miescie na tyle odleglym ze dojazd zajmuj duzo czasu to ok. choc do tej pory nawet podczas odwiedzic kolegow mieszkajacych o 400 km moj maz i tak wracal do domu,poprostu wyjezdzal wczesnie rano,nie zabronilabym mu oczywiscie nocowac u kolegi ale sam chcial wracac .

dziewczyny a nosicie dekolty? co na to wasi i co na to koledzy ich ?

[dora750]

Napisane przez yesmi

hmm moze moj TZ mial racje ze innym zony pozwalaja... bo szczerze mowiac nie chcialo mi sie wierzyc... Co innego spedzic troche czasu a co innego zniknac na cala noc.

Albo na cały weekend.