|
|
#631 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: Polka i Kurd
To może by ocieplić klimat i zmienić temat dyskusji:
Do pań, które są z Kurdami, bądź muslimami (nie interesuje mnie opinia asi). Co im zazwyczaj gotujecie by było polsko, ale bez mięsa (jeżeli nie ma dostępu do halal). Bo tak często sobie myślę, że muslimy w Polsce nie za bardzo mają jak liznąć kultury polskiej od strony kulinarnej. U nas jest dużo mięsa, szczególnie wieprzowego, większość zup na wywarze mięsnym. Co bardziej bogobojny muslim nie tknie zupki instant z 1,1% tłuszczu z kury zawsze mnie to interesowało jak sobie radzi polka w takim związku od strony kuchni o ile nie przeszła na islam, jak obiadki rodzinne u teściów etc. : )
Edytowane przez mmm3m Czas edycji: 2011-11-02 o 21:24 |
|
|
|
|
#632 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 681
|
Dot.: Polka i Kurd
Cytat:
a poza tym muzułmanie jedzą mieso za wyjątkiem wieprzowego, więc jak tż przychodził do mojej rodziny np na grila to zamiast karczku miał pierś z kurczaka albo kiełbasy z indyka w ogole to w naszym związku ja estem ta niegotująca i obowiązek robienia obiadu spadł na niego |
|
|
|
|
|
#633 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: Polka i Kurd
Cytat:
---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ---------- Ewa, jesteś przykładem tego, że żona muslima nie musi być zamknięta w kuchni bo jaśnie książę domowej roboty się nie tknie
|
|
|
|
|
|
#634 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 681
|
Dot.: Polka i Kurd
Cytat:
) po częsci stał się też wegetarianinem bo nie chciało mu się robić dwóch oddzielnych obiadów co do pogrubionego: ja ogólnie nigdy nie miałam styczności z takimi muslinami o których tak namiętnie pisała Asia (chociaż nie twiedzę, że tacy nie istnieją), więc dla mnie to całkowicie normalne, że mój facet dla mnie gotuje, zmywa naczynia po obiedzie, sprząta dom a ja leżę i pachnę a tak na serio to mysle, że tworzymy po prostu partnerski związek i tu religia nie ma nic do rzeczy Edytowane przez ewka1987 Czas edycji: 2011-11-02 o 22:35 |
|
|
|
|
|
#635 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: Polka i Kurd
Cytat:
![]() też nie twierdzę, że wszyscy są święci, ale nie można też mówić tylko tych złych. ---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ---------- A że tak spytam, jak się ma kwestia pupilów? Pies, kot ... |
|
|
|
|
|
#636 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 681
|
Dot.: Polka i Kurd
ale co z nimi? ja osobiście mam kota, mój chłopak jak był w Polsce nie miał żadnego zwierzaka (mieszkanie w akademikach
) a w domu, czyli w stanach ma chwilowo 3 kociaki, które należą do jego młodszej siostry. tylko nie wiem czy o to ci chodziło bo to ytanie mogło mieć jak podtekst, którego nie zrozumiałam
|
|
|
|
|
#637 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: Polka i Kurd
Cytat:
edit: szkoda mi w sumie takich, bo czasami odskakują od psów jakby się ich bali ( a tak na prawdę tylko wolą uniknąć ich bliskości) a przez to pies może poczuć się pewniej i zaatakować jak jest zbyt agresywny. Bo pies niby wyczuwa strach. Edytowane przez mmm3m Czas edycji: 2011-11-02 o 23:32 |
|
|
|
|
|
#638 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 681
|
Dot.: Polka i Kurd
Cytat:
tak samo jak przychodził do mojej babci to normalnie z psem się bawił i co prawda do modlitwy zmieniał ubranie ale na pewno nie prał go potem siedmiokrotnie ani sam się nie mył jakoś inaczej. Mnie się wydaje, że to wszystko zależy od tego jak kto interpretuje koran (dżihad w takiej formie jak 11.09 wiele muzułmanów też potępiło mówiąc, że nie o to w tym chodzi, kobiet przecież też nie każdy muzułamanin traktuje gorzej) chociaż musze go o to spytać następnym razem.
|
|
|
|
|
|
#639 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: Polka i Kurd
Cytat:
Może być też tak, że rzeczywiście twój Luby nie powinien ale zwyczajnie ma gdzieś bo jest np. mniej ortodoksyjny z natury. Muszę przyznać, że bardzo mnie właśnie ciekawi dlaczego niektórzy muslimi (mulsimowie? : D ) tak bardzo pilnują jakiś tam zasad a inni od tego od chodzą. : ) |
|
|
|
|
|
#640 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 681
|
Dot.: Polka i Kurd
Cytat:
a co do twojego ostatniego pytania to wiesz, nie każdy katolik czeka z seksem do slubu, nie każdy pości itp itd, więc raczej nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi i w każdej religii znajdą się zarówno fanatycy czy ludzie którzy przestrzegają wszystkich doktryn oraz i tacy co pewnych zasad się trzymają a innych nie. |
|
|
|
|
|
#641 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Polka i Kurd
byłabym bardzo wdzięczna. zależy mi na czasie, ale poczekam ile będzie trzeba
![]() ---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ---------- Cytat:
byłabym bardzo wdzięczna. zależy mi na czasie, ale poczekam ile będzie trzeba
|
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#642 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: Polka i Kurd
Cytat:
Edytowane przez mmm3m Czas edycji: 2011-11-03 o 16:23 |
|
|
|
|
|
#643 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 328
|
Dot.: Polka i Kurd
Cytat:
dlatego nie skreslajcie muslimow. ba nawet dawajcie im szanse. w koncu sa tez dobrzy co do zasad, roznie to oni uwazaja. sa tacy, co raz udaca sie na pielgrzymke i to starczy. generalnie kazdy ma kobiety za cos gorszego. oczywiscie sa mili czasami. szczegolnie jak zalezy im na opinii, czy dziewczynie. jesli szanuje partnerke nie wychowana w Islamie, zrywa z ta religia. Cytat:
bo pozniej dzieja sie takie rzeczy jak we francji ostatnio. ten ich dzihad, moze byc prowadzony rowniez na tobie, jesli potomstwo bedzie miec jego religie.
|
||
|
|
|
|
#644 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: Polka i Kurd
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#645 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 681
|
Dot.: Polka i Kurd
Cytat:
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#646 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: Polka i Kurd
Szczerze, radzę ci z nią nie dyskutować. Przejrzyj sobie jej wypowiedzi na tym wątku i innych i odechce ci się psucia własnego humoru : )
Edytowane przez mmm3m Czas edycji: 2011-11-04 o 20:17 |
|
|
|
|
#647 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 681
|
Dot.: Polka i Kurd
Cytat:
ogólnie ja rzadko kiedy odczuwam to, że jest muzułmaninem. jego zachowanie ani podejscie do życia niczym nie rózni się od typowego 26-latka, który studiuje medycyne i jedyne o czym mysli to kiedy nareszcie skonczy te studia
|
|
|
|
|
|
#648 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 328
|
Dot.: Polka i Kurd
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#649 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 88
|
Dot.: Polka i Kurd
Kurczę zaczęłam czytać ten wątek i rozbawiła mnie dyskusja aśki z przeciwniczkami.
Dla dziewczyn uważających że są równe ich WIERZĄCEMU wybrankowi w oczach jego religii: Koran, 4 An-Nisa - 34 34 Mężczyźni stoją nad kobietami ze względu na to, że Bóg dał wyższość jednym nad drugimi, i ze względu na to, że oni rozdają ze swojego majątku. Przeto cnotliwe kobiety są pokorne i zachowują w skrytości to, co zachował Bóg. I napominajcie te, których nieposłuszeństwa się boicie, pozostawiajcie je w łożach i bijcie je! A jeśli są wam posłuszne, to starajcie się nie stosować do nich przymusu. Zaprawdę, Bóg jest wzniosły, wielki! kontrargumenty: - "ale mój jest inny" - "nie wrzucaj ludzi do jednego worka" Z dystansu patrząc - ryzykowne uzasadnienie życiowej decyzji... I nie należy wrzucać. Ale ręczyć możesz tylko za siebie, nigdy za to jaka jest druga osoba i w jakim stopniu religijna, ani jak się zmieni za kilka lat. Znajoma osoba po doktoracie z islamu: - religijnosć obyczaje i tradycje ludzi żyjących w kulturze islamskiej skrajnie się różnią w zależności od kraju, rodziny, otoczenia i środowiska danej osoby. - niezależnie od kraju, rodziny, otoczenia i środowiska danej osoby kobieta w islamie jest podległa mężczyżnie, a kultura jest silnie patriarchalna. wydaje mi się, że największe szanse na udany związek, mają kobiety, którym nie przeszkadza podległość mężczyźnie w o wiele większym stopniu niż jest to przyjęte w kręgu europejskim i mężczyżni, którym wpojono szacunek do kobiet w europejskim pojęciu, a ponadto którym nie brak serca ani rozumu. zaczęło się nawet podważanie statystyk. BTW. 90% katolicyzmu w Polsce było omawiane u nas na wosie jakieś 7 lat temu, jako przykład jak bezmyślnie ludzie przedstawiają dane statystyczne (nie podając np. wg. jakich kryteriów były badania prowadzone) i jak bezmyślnie ludzie je odczytują (nie sprawdzając kryteriów, i co ważniejsze podmiotu, który te badania przeprowadził). 90% to ilość OCHRZCZONYCH ludzi w Polsce, domyślnie katolików. Ilośc PRAKTYKUJĄCYCH katolików w zależności od źródeł 20-40parę, 50%. Przy czym te 40% stwierdzają źródła kościelne. Teraz może się coś zmieniło... Och jasne, ponieważ statystyki nie mogą być precyzyjne to można podważać opinie na nich oparte. Do zwolenniczek tej metody: na statystykach opieramy obliczenia matematyczne, geograficzne, badania socjologiczne, psychologiczne, etnograficzne ... Dlaczego - bo narzędzie jest niedoskonałe, ale póki co lepszego nie wymyślono, do przedstawiania danych szczególnie dotyczących bardzo dużych liczb, a więc statystyki są jedyną bazą na której można budować opinie i opisywać świat w dużej skali. Żeby obalić statystykę trzeba by indywidualnie sprawdzić miliony komponentów. Offtop: aśka, homoseksualizm został wykreślony z listy chorób 20 lat temu. Bakteria, podobnie jak aśka uważam, że kszyczysz bez argumentów, wyśmiewasz również bez argumentów. Wychodzi na to że "wypowiedziałaś się" na forum tylko po to żeby powyśmiewać się z kogoś - bez uzasadnienia. |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#650 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 281
|
Dot.: Polka i Kurd
![]() dobrze ze ty umiesz argumentowac - ja nie krzycze, ja spokojna kobieta jestem ![]() jak WOS mialas 7 lat temu to jeszcze musisz pozyc i nabrac doswiadczenia. Edytowane przez Bakteryika Czas edycji: 2011-11-17 o 18:22 |
|
|
|
|
#651 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Polka i Kurd
Witam po przerwie, watek ucichl, wiec go wygrzebie z czelusci forum.
Potrzebuej sie wygadac, moze znajdzie sie ktos kto mnie zrozumie i doradzi? Pisalam wczesniej, ze nie jestem z kurdem w zwiazku ani z innym czlowiekiem z religii islamskiej, ale mam znajomych. Moje dziecko chodzi juz do szkoly, ma dwoch przyjaciol z przedszkola, z ktorymi teraz jest w szkole. Jeden z nich jest w innej klasie, a rodzicie maja afganskie korzenie. Rozumiemy sie dobrze, sa nowoczesni, nie ma zgrzytow na punkcie religi. Drugi jego przyjaciel jest z nim w klasie, z rodzicami tez rozumiem sie dobrze, wiele rzeczy sie dowiedzialam na temat islamu, sa tez nowoczesni, nie wywieraja na mnie presi, nie czuje sie gorsza bo nie wyznaje islamu, jak sie o cos pytam i nawet wyrazam swoje zdanie, ze mi sie to nie podoba, tlumacza mi sens , dlaczego jest tak a nie inaczej i wszystko w milej atmosferze, nie ma agresji( takie rozmowy tocze z matka chlopca ktory sie przyjazni z moim synem). bardzo sie polubilysmy, oni maja tureckie pochodzenie. I jest jeszcze trzeci chlopiec, ktory chodzil do przedszkola z moim i w klasie tez sa razem. Pochodzenie rodzina ma tereckie, matka jest bardzo wierzaca, a co za tym idzie jej maz byl jej pierwszym i jedynym seksualnym mezczyzna, ona byla pierwsza i jedyna kobieta dla niego. Ona nosi chuste i bardzo trzyma sie zasad islamu, czyli kupuje drogie mieso, od zwierzat ktore zostaly zabite tak jak ich religia nakazuje itp. Wydalala mi sie mila i tolerancyjna osoba. zaprzyjaznilysmy sie, a przynajmniej myslalam, ze tak jest, Ja darze ja sympatia i wskazywalo na to ze ona mnie tez, ale wlasnie dzis zaistniaja kolejna sytuacja, ktora mnie zabolala. Kiedys bylam u niej w domu, nsi synowie byli umowieni, i to my mielismy do nich przyjchac. Chlopcy sie bawili a my sobie gadalysmy i zeszlo na religie. Jakos tak weszlo na temat wlasnie specjalnego rytualu jak zwierzeta maja byc zabijane, wytlumaczyla mi o co chodzi, co za roznica jest. Weszlo na temat obrzezania, bo moje dziecko tez jest obzezane, ale ze zdrowotnego gruntu. Pogadalysmy o seksie po slubie, dowiedzialam sie wtedy ze jest bardzo wierzaca i dla niej seks przed slubem nie wchodzi w rachuibe. Ona juz wczesniej wiedziala, ze ja jestem wychowana po katolicku, ale nie za bardzo, ze czesto mowie o osbie iz jestem nie wiazaca, ale prawda jest taka, ze nie wiem tak do konca. Mowie ze jestem ateistka, jak ktos na mnie naskakuje i probuje mnie nawracac na wiare, wtedy ja staje okoniem i mowie, ze nie wieze w Boga, ale prawda jest taka iz ja stoje bardzij po srodku, sklaniam sie ku twierdzeniu ze BOga nie ma, ale w 100% ateistka tez nie jestem. Powiedzmy stoje na rozdrozu i dobrze mi tak, nie probuje z tym walczyc i nie chce zeby inni z tym walczyli i mnie nawracali. I nagle ona mi walnela z takim sporym przekonaniem, ze jej religia jest najlepsza, ze w niej jest wszystko zawarte to co trzeba, np obrzezanie itp. Na co ja odrazu sie najrzylam i stanowczo odpowiedzialam, ze obzezanie dla takiego widzi mi sie, ze dla mnie okalaczeniem, a zabijanie zwierzat bez wczesniejszego ich oglupienia, zeby nie wiedzialy co sie dzieje i nie mialy stresu jest dla mnie znecaniem sie nad zwierzetami. Nie bylo fochow, ale rozmowe skonczylysmy. Gdyby nie powiedziala mi tak kategorycznie ze jej religia jest najlepsza to pewnie bym tak nie zareagowala, a przynajmniej do tej pory tak bylo, gdy rozmawialam z osobami innego waznania o religiach. Mowilysmy co nam sie podoba, a co uwazamy za zle i nie bylo agresji, nie bylo przekonywania bo ja lepiej wieze i ty jestes gorsza. Az tu takie cos z ta osoba. Dzis przed szkola, jak zawsze przywitalysmy sie caluskami w policzek i pogadalysmy. Spytala mi sie czy jade juz do domu czy jeszcze do sklepu, powiedzialam, ze do sklepu bo chce malemu kupic zestaw do przeprowadzania eksperymynetow, bo sobie zyczyl. Ze Wii tez mamy, chodz ma bylam przeciwna , dopiero jak dziecko bedzie mialo 10 lat, ale chlop sie uparl i kupil teraz, ale chce mu doac po sweitach jak wrocimy z PL, na co ja swierdzilam zebysmy poczekali 2 m-ce i zeby sprezentowac mu to na urodziny,a teraz niech znajdzie pod choinka tylko ten zestaw do esperymentow. I ona wtedy zaczela sie smiac i mi mowi, ze jej religia jest lepsza, ze u niej nie ma takich bzdur, zeby dziecko oklamywac ze istnieje Mikolaj itp. na co ja jej ze ja tez nie klamie, ja mu nie mowie, ze BOga nie ma, ale tez nie mowie, ze jest. Ma w szkole religie i nie neguje tego co tam mowia, ma sam kiedys odkryc prawde czy Bog jest i czy w niego wierzy. Ochszczony jesti jak bedzie chcial to do pierwszej komuni tez pojdzie, ale ja go zmuszac nie bede, bo mam takie przekonania jakie mam, a moj maz ma takie a nie inne, wiec chce zeby dziecko samo doszlo do swoich wnioskow. Tak mnie jej reakcja zatkala, ze jej wogole nie powiedzialam, ze choinka i Mikolaj nie maja z katolicka religia nic wspolnego, ze to tylko tracycja, tak samo jak w islamie, obrzezanie kobiet nie ma z religia nic wspolnego tylko to jest tradycja w islamskich afrykanskich panstwach, a mysle ze taki argumen byl by rzeczowy, a ja bylam tak zszokowana ze o tym nie wspomnialam. Nie spodziewlaam sie ze mnie tak wysmieje. Oczywiscie znow mi powiedziala, ze jej religia jest lepsza, bo nie ma takich klamstw, na co ja jej ze jest wiele rzeczy ktore mi sie nie podobaja, an co ona zeby jej powiedziec co. Wiec jej powiedzialam, o zabiejaniu zwierzat taka metoda, ze ona wie jak ja to widze. W miedzy czasie przyjechala ta druga turka, ktore zostala lekko w ta rozmowe wlaczona, ale raczej stala na uboczu , nie miala czasu wdawac sie w dyskusje. Powiedziala tylko ze wypowiada sie pewne slowa ktore uspokajaja zwierzete i one nie cierpia jak im sie gardlo poderznie i na tym koniec, dziecko odstawila do szkoly i pojechala z mniejszym dzieckiem. A tamta probowala mnie dalej przekonac, ze jej religia jest lepsza, ze oni nie potrzebuja wymyslac sobie Mikolaja zeby miec pretekst zeby dziecko mozna bylo obdarowac prezentem, ze ona to ostatnio zrobila bo swoje dziecko kocha. Maly sie spatyl czy juz sa swieta, na co ona powiedziuala, ze nie, ale go kocha i dlatego zrobila mu prezent, ze on wie ze na BOze Narodzenie w ich religi nie ma prezentow. Itp. Ja staralam sie byc spokojna, nie reagowac agresywnie, wiec dokonczylam moje opowiadanie, jak to maly sie cieszyl ze lista ktora namalowac dla Mikolaja z pod choinki zniknela i napewno on byl i juz wie co maly sobie pod choine zyczy. Ale nie bed eukrywac, zaczynam sie w jej towarzystwie zle czuc. Nie chce byc swinia, ale chyba powinnam i przy kolejnym razie jak mi wyskoczy z tekstem ze jej religia jest lepsza( jak by wogole o religi nie gadamy) bo to czy tamto, to powinnam jej chyba bez ogrodek powiedziec, ze jak tak ma robic to mozemy zerwac znajomosc, bo ja jej nie mowie ze katolicyzm jej lepszy, a ona juz dwa razy uzyla zdania ze islam jest najlepszy gdy my rozmawialasmy zupelnie na inny temat i ona to wswzystko powoazuje z religia i rzuca mi takim tekstem, jak ja mowie nie, to ja probuje mnie przekonac, chodz jej argumenty wogole mnie nie przekonuja i ona wie co ja mysle na te tematy, a jednak schodzi na temat religi. Dzis poczulam sie totalnie jak ostatnia idiotka, ze ona to cos lepszego, a ja jestem gorsza, bo nie wyznaje islamu, tak sie poczulam. Ja wiem, ze islam kreuje sie na ta najlepsza, prawdziwa religie, a wszyscy inny sa dla nich ludzmi niewierzacymi, ale mamy XXI wiek i jest wiele ludzi, ktorzy jednak nie ida jak konie z ogranicznikami na oczach i tylko oni sa super, a pozostali ludzi innych wyznan, albo ateisci sa bee. To ze ona ze mna utrzymuje kontakt, nasze dzieci sie bawia ze soba, spotykamy sie prywatnie, to ja myslalam, ze ok, jest wierzaca, ale z nami to nie ma nic wspolnego. ze mnie szanuje i lubi, ale ja coraz bardziej czuje sie zawiedziona, ze to tylko farsa. Milo jest sobie pogadac, dowiedziec sie o roznicach jakie sa w naszych religiach i na spokojnie wyrazic zdanie ze to czy tamto mi sie nie podoba. Ani ja nie przejde na islam, ani ona nie przejdzie na katolicyzm, wiec po cholere takie gadanie, ze moja religia jest najlepsza, ze w niej zawarte jest wszystko to co najlepsze, ze to wszystko ma sens. Czy nie jest tak, ze w kazdej religie sa zawarte sensowne rzeczy dla jednych, a dla innych znajda sie rzeczy mniej sensowne i dlatego dana osoba zostaje w swojej religii i nie zmienia jej. Nie chcialam byc dzisiaj swinia, wiec zachowalam sie tak jak zachowalam, udalam ze tego incydentu nie bylo, ale powiem szczerze, ze mam ochote na ograniczenie kontaktow. Jak sie spotkamy pod szkola, to nie wiem czy sama podejde do niej i wyciagne gebe zeby sie w policzek ucalowac. Jesli ona sie tak bedzie chciala przywitac, to pewnie zachowam sie kulturalnie i sie tak przywitam, ale nie wyjdzie to ode mnie. Ja chce byc kulturalnym czlowiekiem, ale tak zerwac kontaktow sie nie da, bo dzien w dzien sie widujemy rano i jak odbieramy dzieci po szkole. POza tym jak dzieci beda chcialy sie spotkac po szkole, to ja nie chce mojemu powiedziec ze nie moze do swojego przyjaciela isc bo mnie sie niepodoba jak jego mama schodzi co jakis czas na jej religie i probuje mi udowadniac ze jest lepsza. Ona nie jest niemila, nie jest agresywna wobec mnie, wiec zrobic awanture i opierniczyc tez bedzie z mojej strony nie teges. POmyslalam sobie, ze chyba poczekam jak znow taka sytuacja sie powotrzy i wtedy powiem na spokojnie zeby dala sobie wkoncu spokoj, bo na islam nie przejde, jej argumenty mnie nie przekonuja, jest wiele rzeczy co mi sie nie podoba, jak wlasnie takie a nie inne zabijanie zwierzat, to ze w islamie mezczyna moze miec nawet 4 zony, to ze pedofilia jest dozwolona( wiadomow Turcji tego nie ma, ale jest wiele krajow, ktore sie trzymaja tego ze Mohamed mial seks z 9-co latka i to jest ok i oni tez moga i ze islam im pozwala miec 4 zony), poza tym to ze islam uwaza sie za jednyna prawdziwa religie, co dla mnie jest rownoznaczne z nietolerancja wobec innych ludzi, ktorzy wyznaja inna religie, to ze u nich sa rowody czego w naszym kosciele nie ma tez uwazam ze nie jest ok, isc do mosze spisywac intercyze co malzonek kupil przyszelj zonie i co ona dostanie w przypadku rozwodu. Uwazam ze jak sie ludzie przed Bogiem lacza to zakladaja ze to na zawsze, a nie ze jak sie nie uda to co za problem, przyprowadze sobie druga i znow przed bogiem sie bede zenil i to samo wielozenstwo, jak juz to tylko jedna anie wiele kobiet. Obzezenie kobiet to tak jak u nas mikolaj i choinka, to sa tradycje danego kraju, regionu, nie majace z religia nic wspolnego , ale skoro ona mi to wypomniala, to i ja moglabym walnac z grubej rury, wiec skoro ona zachowuje sie jak w sredniowieczu i jednak nie jest nowoczesna tak jak przystalo na XXI wiek i ludzie dla niej nie sa rowni to niech mi to powie i sie skonczy nasza znajomosc, a nie wali mi tekstem, ze jej religia najlepsza i ja czuj ze ona mnie w tym momente traktuje jak glupia idiotke, ze ona to cos lepszego, a ja gorsza. Czuje sie ponizana w tym monencie, poza tym jest wszystko ok. Jets dla mnie mila, smiejemy sie , to ona wychodzi z propozycja prywatnych spotkan, dzieci sie pobawia a my sobie herbatke wypijemy i pogadamy. Wszystko jest super, az przychodzi moment ze ona mi nagle wali tekstem ze jej religia najlepsza, ni z gruszki ni z pietruszki bo w TV powiedzieli o jakims zwiazku mieszanym, ale tez nie pod wzgledem religijnym, a ona to skomentowala pod religie, ze to nie ok, za ludzie powinni sie laczyc z tych samych religie i wtedy pada tekst ze jej religia najlepsza bo to czy tamto. Czy ktos byl z was w takiej sytuacji? MOj problem nie ma za duzo wspolnego z tematem, oprocz tego ze chodzi o kobiete wyznajaca islam i mnie osobe, ktore nie wie co wyznaje czy wogole cos wyznaje, ktora jest bardzo tolerancyjna. Ja do islamistow nic nie mam, poki nie sa terrorystami, poki sa zintegrowani i zycja sobie spokojnie i nie dziela ludzi na dobrych bo sa islamistami i na zlych bo nimi nie sa. Poki traktuje wszystkich rownych sobie i sa dobrymi ludzmi, to bede zawsze sie dobrze wypowiadac, ale jak ktos na mnie naskakuje bo mam inne przekonania niz oni, mimo ze nikomu krzywdy nie robie to juz uwazam za nie ok. Co bscie zrobily na moim miejscu? najlepiej pewnie by bylo zerwac kontakt, ale nie chce byc chamem, chce postapic dobrze z wlasnym sumieniem. Bede trzymam sie na dystans, ale jak ona z usmiechem do mnie dojdzie i wyjciagnie gebe zeby sie ucalowac w policzek to nie bede uciekac, przywitam sie w ten sposob, ale bede probowala sie na lekki dystans trzymac, a jak mi znowu wyleci z takim tekstem, to chyba wtedy powinnam moja kulture na boku zostawic i nie krzyczec, ale powiedziec co o tym mysle, ze czuje sie iz stawia mnie na gorszej pozycji, ze ja do niej nic nie mam, mimo iz jest kilka rzeczy w jej religi ktore mi sie nie podobaja, ale nie probuje jej udowadniach jak ona mnie, ze jej religia jest gorsza i ze ja jestem lepsza. ja szanuje ja i jej przekoniania i wymagam tego samego od niej, jesli ona tego nie chce to dajmy sobie spokoj. Nasze dzieci moga sie po szkole dalej spotykac, ale my mozemy sobie darowac. Dostarcze moje dziecko do niej, niech sie chlopcy pobawia, ale ja pojade do domu i pozniej go odbiore. My sie nie musimy przyjaznic, jesli ona tego nie chce, ale niech mi to normalnie powie, a nie wali takim tesktem i sporowadza mnie do poziomu robaka, ktorego mozna zdepnac. Moze i przesadzam, ale naprawde tak sie dzis poczulam. Udalam glupa i niezareagowalam, ale kolejny raz juz tak nie chce. Niektore z was sa w zwiazku z moslimem, wiec zapewne macie wiekszy kontakt z ludzimi wyznajacymi islam. Czy spotkalyscie juz kogos z tej religii, kto niby byl dla was mily, niby was lubil, ale momentami byly takie dziwne zachowania i teksty ze strony tej osoby? Jak sie zachowalyscie? Ja nie chce sobie w niej robic wroga, ale tez nie chce czuc sie jak ostatnie scierwo, nic nie warty czlowiek. Chcialabym ta sprawe zalatwic w kulturalny sposob, bez nerwow i zrywania znajomosci. |
|
|
|
|
#652 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 328
|
Dot.: Polka i Kurd
ja tam jestem zdania, ze kobiety wyznajace Islam sa mniej grozne niz ich faceci. a z tym seksem to musza czekac nie tyle ze wzgledow religijnych, a spolecznych. turcy, arabowie itp. wrecz nienawidza kobiet latwych (stad ta pogarda dla europejek, i honorowe morderstwa). u nas z takich kobiet, co szybko wkskauja do lozka faceta, czy tez maja kilki partnerow w CV, to raczej sie tylko smieja czy obgaduja. wiadomo uwodza te europejki, ale w srodku nimi gardza, i pozniej to wychodzi na jaw. one o tym wiedza, wiec dlatego czekaja do slubu (80% Turczynek, a arabki to nie wiem, ale mysle, ze z ponad 90% spokojnie.). u nas tylko 5 % polek czeka do slubu, gdzies to czytalam
twoj blad byl taki, ze masz poglady agnostyka. i to jej pokazalas. a u nich ateista i agnostyk, to osoba najgorsza jaka moze byc. w AS za smierc ateisty nie wyplacaja odszkodowan, za katolika 50%. kontakt mozesz trzymac, ale bym nie byla ufna. w sumie powiedziala ci w twarz, co oni sadza o "niewiernych". zazwyczaj sie z tym maskuja.u nas w Polsce zostalo juz oficjalnie popelnione 1 honorowe morderstwo muslima na polce. bylo ostatnio o ty na TVN. pakistanczyk to zrobil na swojej polskiej zonie. |
|
|
|
|
#653 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Polka i Kurd
Nie ufna juz sie stalam jak za pierwszym razem mi tak powiedziala, a ja jej odpowiedzialam tonem niewymagajacym sprzeciwu. To i to , ja mam inny poglady i ona zeszla z tego tematu. Dzieci zachwile tez wpadly do nas do pokoju bo chcialy w Wii grac, wiec czy chciala czy nie temat zostal zmieniony. Nie utrzymywalam do niej urazy, zachowywalam sie jak by sie nic nie stalo. We wtorek nasze dzieci jade ze szkoly na basen i my dwie sie zglosilysmy do pomocy, bo obie nie pracujemy. Jedziemy z cala klasa na basen, pomagamy sie dzieciakom przebrac, potem gdy dzieci pluskaja sie w wodzie, to my siedzimy za sciana z szyby przy stoliku, patrzyma na nie i gadamy sobie. Opowiadamy sobie rozne hostorie, smiejemy sie, Ostatniopowiadalysmy sobie jakie to sen mialysmy i to ona zaczela. Jej sie snilo ze byla czwarty raz w ciazy i sen byl tak realny, ze obudzila sie i czula skurcze. Smiala sie do rozpuku z tego snu to ja tez sie smialam, ona fajnie opowiada, ze chy chcesz czy nie to sie smiejsze. Jest bardzo mila osoba. Ja jej znow opowiadalam ze tez sie nie wyspalam, tez mi sie glupoty snily, ze mnie moj chlop zdradzil i ze go na tym przylapalam i czulam sie taka zawiedzona, nie zal, ale wlasnie zawiedzona. I znow chichralysmy sie jak dwie 15-to latki jak im sie jakis chlopak podoba ;o) Ona jeszcze mi przyzywala, ze sie wystraszyla ze moze jednak, no to ja powiedzialam, zeby sie zabezpieczali, to bedzie spokojna, na co ona mi odpowiedziala, ze bierze pigulki, ale tak ja troche tknelo, ze moze cos nie tak dzialaj, wkoncu tyle kobiet bierze a i tak zachodza w ciaze, wiec ja pocieszalam, zeby sie nie przejmowala, te babki jak sie czlowiek dobrze wypyta, to sie okazuje, ze byly chore, wziely jakis antybiotyk, ktory wszedl w kolizje w pigulka, albo wymiotowaly a wtedy wiadomo ze i 2 tyg trzeba dodatkowo sie zabezpieczac, ze wtedy pigulka moze nie dzialac do konca i to wszystko pisze, ale one glupie sa zeby ulotke przeczytac i potem jecza, ze pigulki nie dzialaja, bo one zaszly. Wtedy mi ona powiedziala, ze czesto ma porblemy zoladkowe i wymiotuje i tak jak tknelo, ze moze one nie dzialaja jak trzeba, gdy sie obudzila z tego snu. A ja znow ja pocieszalam, zeby sobie stresu nie robila, bedzie dobrze, zeby uzywali dodatkowo prezerwatywy i zapytalam sie czy mogla by, bo mowila mi ze jest bardzo wierzaca, ze ja to wiem i szanuje, ale w tej dziedzinie robi wyjatek, wiec skoro pigulki bierze to i prezerwatywe moga uzyc. Na co ona mi ze nie wie czy chlop by chcial i caly czas sie smiala i dlatej mi, ze jak by tak mialo byc to by chlopa do siebie nie dopuscila. Dodac musze, ze wiara wiara, tradycja tradycja, ale jej maz bardzo sie z nia liczy i ona liczy sie z nim, wiec mysle, ze by tak bylo, ze jak nie bo ona sie boi i woli przeczekac to on by to uszanowal, a nie wymagal i bral ja na sile. Z tego co ich razem widzialam i to jak sobie gadalysmy, to co mi powiedziala, doszlam do takich wnioskow.
Wracajac do glownej przyczyny moich postow. NO i dzisiaj tez ni z tego ni z owego wyjechala z tym oklamywaniem dzieci, ze mikolaj istnieje ze w jej religi tego nie ma, ze ona by dziecku nigdy o bogu glupot nie opowiadala, ze cos istnieje czego nie ma. Tak mnie to zaskoczylo, ze nawet porzadnie sie nie obronilam, bo powinnam walnac z tym obzezeniem kobiet ze to tez nie religia, a tradycja danego panstwa, a nawet regionu i to samo jest z mikolajem. Jak ona sie bedzie do mnie ozywac bedzie pierwsza reke do mnie wyciagac, to ja tez bede zachowywac sie wporzadu, a nie zlowrogo patrzec. To by tylko o mnie zle swiadczylo. Ale co zrobic, jak sie zachowac, jakiego argumentu uzyc, jak mi znow ni z tego ni z owego wyskoczy: " widzisz moja religie jest najlepsza, w mojej religi ma wszystko sens, a nie tak jak u was" itp. Walnac takimi przykladami co mi sie nie podoba jak pisalam wczesniej, czy lepiej powiedziec, zeby mi wkoncu powiedziala o co jej chodzi? Bo ja sie jej religi nie czepiam, ja ona namnie naskakuje to probuje sie bronic. Moze i nieudolnie, ale nie wiem jak inaczej pokazac jej ze kazda religie nie jest ta najlepsza, ze w kazdej sa dobre z zle rzeczy i ja jej tego co chwilke nie wypominam, nie pokazuje. Jak by sie ona czula, gdybysmy o czyms gadaly, a ja bym odrazu powiazywala ta rzecz z religia i bym jej takie gadala,:" a widzisz, bo w twojej religi to to i to jest glupie a u nas to tak nie ma i katolicyzm jest lepszy" NO kurcze jak sobie tak mysle, to przeciez to glupie, chodz moze pokaze moj punkt widzenia, jak ja to odbieram i ona przestanie. Moze i zdystansuje sie wtedy do mnie i nie ebdzie dazyc do czestego kontaktu nawet prywatnie, a moze i kontakry zostana urwane, ale ja chce byc ponad to, chce sie pokazac z mojej lepszej strony i chce zalatwic ta sprawe w kulturalny sposob, tak ze ktos nie bedzie mogl mi zarzucic, ze to ja zaczelam i jestem ta gorsza. Ja sie ciebie nie czepiam to ty nie czepiaj sie mnie. Rozumiesz asia o co mi chodzi? ja to zalatwic, zeby nie obrazic, a zeby dotarlo i zeby sie sytuacja juz nie powtorzyla. Ja chce miec z nia dobre uklady, nawet jak bedzie mnie cos ciekawic i sie spytam o cos, to zebysmy sobie normalnie pogadaly, tak jak to bylo na poczatku, bez tesktow, ze jej religia lepsza a u nas katolikow to to i tamto. Dodam, ze wiecej takich tematow podejmowalam z ta druga turka i bardzo fajnie nam sie gadalo. Ona studiowala religioznawstwo, wiec duzo wie na temat wielu religi. Wytlumaczyla mi tez kilak rzeczy o ktorych ty pisalas. jak to jest z tym szanowaniem kobiet u nich. POwiedziala mi jak to jest w jej rodzinie, ze to wlasnie kobieta ma ostatnie zdanie, ale ... i wtedy powiedziala ze w innych panstwach to tak, a tak w wiekszosci, a w koranie niby tak, a tak, ale oni tez ida z postepem jak my i kobiety uderzyc nie wolno, ale dodala, czemu w innych panstwach tak sie dzieje i jest uznawane za ok i ze ona tez uwaza to za niewporzadu, wkoncu zyjemy tutaj, a nie w sredniowieczu, a niektorzy niestety tam zostali. Bardzo duzo sie dowiedzialam i wydawalo mi sie ze ta druga turka mimo chusty na glowie i jak ona twierdzi glebokiej wiary jest podobna i nowoczesna i tolerancyjna jak ta poprzednia, az mi nagle tak walnela, a dzis mialam powtorke. |
|
|
|
|
#654 |
|
ForceIsStrongInThisOne...
|
Dot.: Polka i Kurd
Monika, przede wszystkim tradycja związana ze św. Mikołajem jest związana z chrześcijaństwem bo był to święty katolicki więc głupota pseudo-mikołaja ubranego za pajaca mnie się nie podoba bo ośmiesza moją religię.
Mówienie dzieciom, że św. Mikołaj przynosi prezenty nie jest ich okłamywaniem lecz stowrzeniem bajki, nastroju oczekiwania na coś niezwykłego. Choinka jest rzeczywiście tradycją wywodzącą się z Niemiec, jest pięknym uzupełniem dekoracjnym Świąt, ale to wszystko. Prawdziwe Święta ma się w sercu Obrzezanie kobiet to tradycja faraońska, nie ma nic wspólnego z żadną z religii Abrahamowych, wystepuje głównie na terenach Egiptu i Sudanu. Obrzezania tam dokonywano na Chrześcijankach i Muzułmankach, bo to był obrzęd lokalny. Obrzezania dokonywano na 4 sposoby od podstawowego wyciącia łechtaczki aż po usunięcie łączanie z wargami. To w ramach wyjaśnienia. Osobie, która twierdzi, że jej religia jest lepsza wystarczy powiedzieć, że słaba ta "silna" religia skoro karze śmiercią za próbę od niej odejścia i trzyma swoich wyznawców jak niewolników.
__________________
![]() Wealth, Income & Power I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką 55 kg
|
|
|
|
|
#655 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Polka i Kurd
Nie chciałabym się wtrącać Moniko, ale wiara to tak delikatny i jednocześnie konfliktogenny temat, że może lepiej po prostu omijać go w dyskusjach, zwłaszcza że, o ile dobrze doczytałam, darzysz sympatią tę kobietę.
A co do Mikołaja, może po prostu wytłumacz jej skąd ten zwyczaj, opowiedz historię biskupa, który z dobroci serca dzielił się swoim majątkiem. 6 grudnia to przeciez tylko miła symbolika, ja jako dziecko praktycznie od początku znałam tę historię, a nie przeszkadza mi to wierzyć w świetego Mikołaja do dzisiaj ;-) |
|
|
|
|
#656 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Polka i Kurd
Eva ale MIkolaj jest 6 grudnia, a ja mowie o 24 grudnia, mowimy tez mikolaj, ale to nie jest ten Mikolaj. U mojego meza mowi sie dzieciatko, dla niemcow MIkolaj jest 6 grudnia, a 24 jest Weihnachtsmann u nas w zaleznosci od regionu to albo MIkolaj, albo dzieciatko.
Ja znam 3 sposoby obzezania , ale to malo wazne, nie o to mi chodzi, wazne ze takie cos jest i ma sie dobrze do dzisiaj w islamskich krajach afrykanskich(chodz w wiekszosci jest zabronione, a i tak sie to robi). Nie podoba mi sie to, ale nie bede tej turki za to obwiniac. Tak jak napisalas, obrzed lokalny, a u nas choinka to tez obrzed, a przynajmniej ja tak to widze. Jedno i drugie nie ma z religia nic wspolnego, to tradycja. W islamie nie robia sobie prezentow na wigilie i ona mi to powiedziala, ona nie potrzebuje okazji zeby dziecko obdarowac, moze zrobic to od tak, bo je kocha , ale za to niedawno mieli swoje swieto gdzie dzieli sie mieso( zabij mnie ale nie wiem jak sie to po polsku nazywa) i jesli dobrze zajarzylam to wtedy wlasnie dzieci dostaja prezenty, a przynajmniej mi ta druga turka wyjasniala, ze ona Bozego Narodzenia jako tako nie obchodzi, ale robi prezenty bo ma przyjaciolke katoliczke i ona kupuje prezenty dla jej dzieci, wiec ona tez obdarowywuje jej dzieci i ze wlasnie oni maja jakies tam swieto wczesniej i wtedy dzieci sa obdarowywane, wiec skojarzylam, ze to chodzi o swieto co niedawno mieli. Eva , jakbys jej odpowiedziala gdybys byla na moim miejscu? Przez te 3 lata sie zaprzyjaznilysmy, teraz nasze wiezi sie z lekka zaciesnily i wychodza takie kwiatki( ja juz sama nie wiem jak to nazwac)Myslisz ze walnac ze to slaba religia bo karze smiercia itd to dobry pomysl? Pewnie mi by dopiero z czyms odwalila, a ja naprawde nie chce sie klocic, nie chce obrazac. Chcce byc ta madrzejsza w tej sytuacji( bo tak mi sie wydaje ze osoba ktore nie obraza i nie sprawia przykrosi jest ta madrzejsza), ale przemilczac za kazdym razem tez nie chce, bo to jak przyzwolenie zeby mnie traktowano jak glupka, ze ktos mi w twarz pluje a ja mowie ze deszcz pada. Gdyby nie nasze dzieci, ktore sie przyjaznia, to pewnie bym sie odwrocila na piecie i bym sobie poszla i calkowite kontakty zerwala, poza dzien dobry gdybysmy sie na ulicy spotkaly. I tak to wyglada. Chce zeby wilk byl syty i owca cala, ale pewnie sie nie da, co? Soso napisalas jak ja bylam w trakcie i nie widzialam twojej wypowiedzi. Wiara to delikatny temat zgadzam sie, gdyby ludzie nie byli na tym punkcie tacy glupi nie bylo by tych wszystkich wojej z powodu wiary. Nie da sie omiajac tego tematu bo to nie ja wyskoczylam z takim tekstem tylko ona. Ja sobie mowilam o czyms innym, a ona mi wtedy : " a wiszisz moja religia jest lepsza, w niej jest zawarte wszystko co najlepsze" tak mi powoedziala jak gadalysmy o obzezaniu mojego synka. Moj mial moczenie pierwotne, ona mi sie pytala, czy nadal sika do lozka to jej powiedzialam co i jak ze mial operacje ze przy okazji tez obzezalismy bo mu sie ropa co jakis czas zbierala i ja musialam mu to wyciskac, a co za tym idzie sprawialam mu bol, a zostawic tego tez nie moglam bo bylo by jeszcze gorzej lekarz powiedzial, ze jesli chcemy to za jedna narkoza moze przy okazji i przeprowadzic operacje na pecherzu i przy okazji obciac skorke . I ona mi wtedy tak walsnego po raz pierwszy z tym ze jej religia jest lepsza, bo w Koranie jest o obzezaniu ze nalezy to na chlopcach robic i wtedy nie ma takich problemow. Dzis sie smialam z tym prezentem pod choinke ze maly sobie zazyczyl taki zestaw, ze juz rok temu chcial i w tym roku dostanie ze juz widze jak sie cieszyc bedzie i ona mi wtedy ze jej religia lepsza, bo w naszej sie dziecko oklamuje, ze u nich Bog jest czyms cudownym i wspanialym, a u nas to mamy jakis obrazy, ze jak mozna Boga tak malowac, ze BOga sie nie da malowac, bo nie wiadomo jak on wyglada,a u nich Jezus nie jest synem Boga bo i Bog nie moze dzieci plodzic itp. TO sa jej slowa, ja tego tematu wiary nie poruszalam. Edytowane przez 201608040942 Czas edycji: 2011-12-15 o 14:27 |
|
|
|
|
#657 | |||||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: Polka i Kurd
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Swoją drogą, na wsiach polskich tak samo mordują zwierzęta (podcięcie tętnicy szyjnej - ba nawet sama jako dziecko to widziałam) i nikt się nie czepia..ale jak muzułmanin to już problem ![]() Cytat:
Podsumowując - jak jak kogoś nie lubię to się do tej osoby nie odzywam, żal mi życia i nerwów. Ta pani jest niemiła, więc ją olej. Mówisz, że widzicie się codziennie ze względu na dzieci - ok, widźcie, ale nie oznacza to, że musisz w tym czasie z nią rozmawiać. Grzecznie się przywitaj (trzeba zachować klasę - nie być świnią), odbierz dziecko i idź do domu. Nie przejmuj się nią. I jeszcze proszę Cię - czytaj ze dwa razy co piszesz, ponieważ ciężko momentami zrozumieć co masz na myśli- składnia zdania, bardzo długie zdania, i liczne literówki. Też mogę byc trudna do rozczytania/zrozumienia na forum, ale staram się jak mogę by forumowiczki nie miały problemu z moimi postami ![]() Cytat:
Wielu z nich tak na prawdę jest tak bardzo wierzących bo boją się śmierci z rąk braci. Też bym była religijna aż do bólu gdyby ojciec, brat czy mąż mógłby ze mną skończyć za bycie agnostyczką. Tylko że,.... jeszcze do tego nie dotarłam w moich źródłach - czy o tym zabijaniu serio jest gdzieś jakiś konkretny fragment w Koranie? O biciu żon jest - nad czym ubolewam, ale jeszcze nie trafiłam na cytat o mordowaniu niewiernych braci. Edytowane przez mmm3m Czas edycji: 2011-12-15 o 14:42 |
|||||
|
|
|
|
#658 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Polka i Kurd
Ja wogole sie zastanawiam, co sie stalo ze ona zaczela sie tak zachowywac. Dodam ze nie ejst to nagminne, miedzy tymi dwoma przypadkami minelo chyba ze 2 moze 3 m-ce
mmm3m napisalas jak ja bylam w trakcie , wiec dopisze. Dziekuje za odzew. masz racje mile to nie bylo i najlepiej by bylo gdybym sie nie przejmowala i tak tez myslalam za pierwszym razem, az dzis znow. ja zdarzylam zapomniej ten pierwszy incydent, a ze wiara to delikatny temat jak juz wczesniej ktos napisal, to nie chce sie tak zachowywac zeby ktos sobie pomyslalam ze go olewam bo jest innej wiary to gorszy ode mnie. Najlepiej bylo by olac i staram sie, a przynajmneij w mojej glowie, ale wiem ze na tyle co sie juz zaprzyjaznilysmy to ona pewnie bedzie do mnie z dziubkiem leciec zeby sie cmoknac i sie bedzie pytac co i jak i samo dobrze nie zawsze wystarczy, ze sie rozmowa rozwinie i chlopcy beda sie umawiac po szkole i ona bedzie mi sie pytac o spotkanie, bo jej syn chce z moim sie pobawic. We wtorek jak siedzialysmy na basenie i patrzylysmy na dzieciaki to tez powiedziala, ze musimy sie umowic jak beda ferie w szkole, ale ze my 25 jedziemy do PL u wrocimy po 2 tyg jak ferie sie beda konczyc i sie szkola znow zacznie, to nie da rady sie spotkac. Jak widzisz to wychodzi od niej, ja to zadko kiedy przejawiam inicjatywe, nie chce sie ludziom narzucac( tak mi chyba z przeszkosci zostalo kiedy przejawialam inicjatywe a potem uslaszalam za plecami ze sie narzucam i mnie nie lubia). Mowisz u nas na wsiach tez na zywca podzynaja gardla? Moj dziadek ogluszal zwierze zanim mu zyle przecial i ja sie nie czepiam ze muzulmanie tak robia, poprostu ona mi powiedziala ze tak jest lepiej i dla niej zdrowiej, bo krew jest niezdrowa, nieczysta itp. Wiec za pierwszym razem jak mi tak powiedziala uzywajac slow ze jej religia jest lepsza bo... to ja sie obronilam i zamknelam jej tym buzie, ze wcale nie bo dla mnie to znecanie. Myslalam ze zrozumiala, te 2-3 m-ce nie gadalysmy na ten temat az dzis... I mnie naprawde nie chodzi o to kto jest lepszy, bo wyznaje taka a taka religie. Gdyby mi ona powiedziala, ze to czy tamto jest dobre w jej religie to bym sie nic nie ozywala, ale jak mi wlanela ze jest najlepsza bo to i tamto, to mna zatrzeslo. Dla mnie nie ma lepszych i gorszych religii. Pisalam wczesniej, ze w kazdej znajdzie sie cos co sie nam nie bedzie podobac, z czym nie bedziemy sie zgadzac. Dla mnie liczy sie czlowiek jak postepuje, a nie w co wiezy. Edytowane przez 201608040942 Czas edycji: 2011-12-15 o 14:42 |
|
|
|
|
#659 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: Polka i Kurd
Może jednak coś nieświadomie powiedziałaś co ją ugodziło. Mogłaś nie mieć nic złego na myśli, nawet na to nie zwróciłaś uwagi a ona teraz się "broni".
|
|
|
|
|
#660 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Polka i Kurd
Moze, ale broni? Jak ja o religi nic nie mowie, a ona wszystko rozpatruje pod tym katem i schodz na temat religii, to dla mnie nie jest bronienie. Ehh sama juz nie wiem.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Emigrantki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:01.



zawsze mnie to interesowało jak sobie radzi polka w takim związku od strony kuchni o ile nie przeszła na islam, jak obiadki rodzinne u teściów etc. : )



a poza tym muzułmanie jedzą mieso za wyjątkiem wieprzowego, więc jak tż przychodził do mojej rodziny np na grila to zamiast karczku miał pierś z kurczaka albo kiełbasy z indyka
w ogole to w naszym związku ja estem ta niegotująca i obowiązek robienia obiadu spadł na niego

co do zasad, roznie to oni uwazaja. sa tacy, co raz udaca sie na pielgrzymke i to starczy. generalnie kazdy ma kobiety za cos gorszego. oczywiscie sa mili czasami. szczegolnie jak zalezy im na opinii, czy dziewczynie. jesli szanuje partnerke nie wychowana w Islamie, zrywa z ta religia. 



