Polka i Kurd

[yesmi]

Decyzja nalezy do Ciebie masz racje zmienic religie tylko tak o to jest kompletnie bez sensu, chociaz znam i takie dziewczyny co przeszly na islam tylko dla meza. Jesli ja kiedykolwiek to zrobie to tylko jesli uwierze w ta religie

[iskra_boza]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

Dziewczyny a powiedzcie mi jak szybko Wasz luby chciał wziąć ślub? Chodzi mi o ten religijny.
.

My mamy tylko nikah póki co. Po 4 miesiącach

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

Więc zmiana wyznania bylaby tylko dla papierka.

Raczej dla wygody Mniej problemów, halal jedzenie itp, itd. Jego rodzinie może też na tym zależeć. A poza tym wg Islamu, muzułmanin może się ożenić z chrześcijanką, ale pod warunkiem, że jest ona dziewicą :P

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez iskra_boza

My mamy tylko nikah póki co. Po 4 miesiącach



Raczej dla wygody Mniej problemów, halal jedzenie itp, itd. Jego rodzinie może też na tym zależeć. A poza tym wg Islamu, muzułmanin może się ożenić z chrześcijanką, ale pod warunkiem, że jest ona dziewicą :P

Rodzinie chyba ta moja wiara aż tak przeszkadzać nie będzie. Jedna jego siostra ma męża katolika.

[yesmi]

halal jedzenie to chyba raczej bez wzgledu na wyznanie zony bo chyba nie beda jesc oddzielnie prawda? Jak dla mnie to nie jest jakies duze wyzwanie z jedzeniem, ale modlenie sie 5 razy dziennie, ramadan kiedy to nawet nie mozna sie wody napic do zachodu slonca to juz gorzej ja raz poscilam z mezem zeby zobaczyc jak to jest twierdzilam ze to nic takiego jesli w nocy mozna jesc hehe wytrzymalam tylko tydzien, okolo godziny 18 bylo mi niedobrze i mialam zawroty glowy, moglabym nie jesc ale z piciem bardzo ciezko wytrzymac zwlaszcza latem jak trzeba czekac do 21 az slonca zajdzie. Pozatym mozna odwodnic sobie organizm wiec nie wydaje mi sie zeby to bylo dobre dla zdrowia

[Cytrynowe_Marzenie]

Żeby to on się modlil tak sumiennie. Ja tylko raz go widziałam modlacego sie.
Jedzenie kupujemy w hipermarketach. Czasami po kurczaka albo baranka zajedziemy do sklepu z tureckim jedzeniem bo tam (smaczniejsze i swiezsze). Nie ma też problemu z jedzeniem polskich wędlin (z kurczaka albo wołowiny) które halal nie są.
Z postem to w sumie musiałbym go zapytać. Ale on mówił że to sie dla jakiegoś celu robi a nie ot tak sobie.

[yesmi]

Pewnie nie wie ze w skladzie wiekszosci polskich wedlin znajduje sie wieprzowina, nawet jesli jest napisane ze z kurczaka czy z wolowiny zawsze czytaj sklad. Ja jak kupuje jakis nowy produkt czytam czy nie ma nie tylko samej wieprzowiny w skladzie ale tez zelatyny wieprzowej... np zwlaszcza europejskie zelki czy galaretki, niektore jogurty typu danio odpadaja ale mozna zastapic je produktami halal wiec ja nie widze zadnego problemu

[Cytrynowe_Marzenie]

Pracuje w polskim sklepie. Znam etykiety. Nie dałabym mu wieprzowiny jeśli sam nie poprosi o kawałek na spróbowania (zdarzalo mu sie).
Żelki kupujemy u Turka. Są pyszne. W hipermarketach przy nowościach bezmiesnych często szukamy czy dana rzecz jest odpowiednia dla vege.

[yesmi]

Dziwne troche... raz probuje swini a tak to szuka vege w hipermarketach? Osobiscie znam jednego kurda co je polskie wedliny, ale w zyciu nie przyzna sie do tego wiem to tylko od jego zony, ale on jest chyba zapomnial ze jest muslim bo ich zycie to bardziej imprezy, alkohol i wakacje gdzie jego zona paraduje w bikini i wrzuca tez takie fotki na facebooka... wiec sa i tacy... ja zdecydowanie nie popieram

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez yesmi

Dziwne troche... raz probuje swini a tak to szuka vege w hipermarketach? Osobiscie znam jednego kurda co je polskie wedliny, ale w zyciu nie przyzna sie do tego wiem to tylko od jego zony, ale on jest chyba zapomnial ze jest muslim bo ich zycie to bardziej imprezy, alkohol i wakacje gdzie jego zona paraduje w bikini i wrzuca tez takie fotki na facebooka... wiec sa i tacy... ja zdecydowanie nie popieram

Próbuje. Jak widzi że mi coś smakuje i wygląda ładnie pyta czy może gryzka. Ale to tylko takie na probe. Na obiad schaboszczaka nie zje. A vege szukamy bo mówi że próba to co innego niż świadome jedzenie non stop. Jeśli jest możliwość uniknięcia. W sumie go rozumiem.
Ja czytam sklady kosmetyków żeby uniknąć pewnych substancji (sls)Ale raz na jakiś czas kupię coś co ma ten zły składnik i go użyje.
Powoli się przyzwyczajam do braku wieprzowiny w domu. Teraz w sumie tylko w pracy jem. Czasami jak mam wolne to wezmę 3-4 plasterki na kanapkę. Ale to już tez coraz częściej kurczaka albo indyka biorę żeby i on zjadl.
W domu zazwyczaj on gotuje (mam dwie lewe rece do obiadow). Więc problemów z obiadami nie ma.

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Ogólnie zauważyłam że on nie jest jakiś mega religijny. Mówi że część rzeczy w jego religii mu się nie podoba i nie stosuje się do tego. Ale w Boga wierzy. I powierza mu całe swoje życie.
W sumie mamy takie same podejście do religii. Nie ważne jak się modlisz ważne żebyś był dobrym człowiekiem.

[201608040942]

Napisane przez yesmi

halal jedzenie to chyba raczej bez wzgledu na wyznanie zony bo chyba nie beda jesc oddzielnie prawda? Jak dla mnie to nie jest jakies duze wyzwanie z jedzeniem, ale modlenie sie 5 razy dziennie, ramadan kiedy to nawet nie mozna sie wody napic do zachodu slonca to juz gorzej ja raz poscilam z mezem zeby zobaczyc jak to jest twierdzilam ze to nic takiego jesli w nocy mozna jesc hehe wytrzymalam tylko tydzien, okolo godziny 18 bylo mi niedobrze i mialam zawroty glowy, moglabym nie jesc ale z piciem bardzo ciezko wytrzymac zwlaszcza latem jak trzeba czekac do 21 az slonca zajdzie. Pozatym mozna odwodnic sobie organizm wiec nie wydaje mi sie zeby to bylo dobre dla zdrowia

Wode mozna pic, jesli taki restrykcyjny post mialby zagrazac zdrowiu/zyciu, wiec spokojnie jak tobie zle bylo moglas sie wody napic a z jedzeniem poczekac do zachodu slonca.

[yesmi]

Monika pierwszy raz slysze ze mozna, wiesz moze gdzie jest to napisane?

[201608040942]

Tego nie pamietam, kolezanka turka mi mowila co i jak, ale ja z zapamietywaniem "gdzie" to mam ciezko. Jakos tak przez przypadek wyszlo, ze moja dentyska narzekala na babke, ktora jej mdlala i wody za chiny sie napic nie chciala bo ona poscila, ale jak by jej zeszla z tego swiata to ona mialaby problemy. Pozniej zagadalam kolezanke, ze co to jest, ze ja tego nie rozumiem i ona mi wytlumaczyla, ze nie kazdy MUSI poscic i nie kazdy musi byc taki restrykcyjny, ze w przypadku zagrozenia zdrowia mozna spokojnie wode pic. Pozniej znow w szkole mojego dziecka, jego nauczyciel ktory pochodzi Egiptu , tak samo mi to wytlumaczyl. Zgadalismy sie przypadkiem na temat ramadanu.On sam poscil i powiedzial, ze ta kobieta u dentysty narazala swoje zdrowie i w takich wypadkach mozna pic , a nawet jesc jesli i to mialo by wplynac zle na ich zdrowie. osoby ktorym zdrowie nie pozwala na scisly post, nie musza go tak przestrzegac. Moga sobie tez wyznaczyc ze np nie beda jesc slodyczy, ale juz normalne posilki jedza w trakcie dnia. Mialam na kursie faceta z Iraku i on wlasnie odmawial slodyczy, a byl wielki lasuch.
Oczywiscie osoba moze prowadzic scisly post, ale jesli z jakis wzgledow nie jest to wskazane, to moze dopuscic sie malych wyjatkow, albo i wcale nie poscic.

[yesmi]

Monika dobrze wiedziec, musze poczytac cos na ten temat bo nie wiedzialam ale z tego co widze wiekszosc albo wcale nie posci albo tak wlasnie tak jak ta kobieta prawie umieraja a wody sie nie napija bo nie chca zlamac postu. Dla mnie to taka troche katorga chociaz to prawda ze mozna w ten sposob choc troche poczuc co czuja ludzie w biednych krajach gdzie glod jest na porzadku dziennym no i niby o to tez poniekad chodzi w tym wszystkim zeby otworzyc serce na cierpienie innych.

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Cytrynowa moj tez kiedys gotowal hehe KIEDYS...

[Cytrynowe_Marzenie]

Mój lubi spędzać czas w kuchni. Ja od razu się przyznałam że nie umiem i nie ciągnie mnie żeby się nauczyć. Mogę mu codziennie piec ciasto albo babeczki albo coś słodkiego zrobić. Ale obiad to ja raczej spale niz ugotuję

[yesmi]

Hehe nauczysz sie ja tez nie umialam

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

A smakuje Ci kurdyjskie jedzonko?

[ola9007]

Hej Dziewczyny! Dawno nie było mnie aktywnej tutaj, ale obserwuję z maila "nasz" wątek Dołączając tutaj ok. 2,5 roku temu miałam obawy i odnośnie mojego związku, tzn wiadomo jak to na początku.. są zarówno radości jak i znaki zapytania.. oraz obawy odnośnie tego jak to forum będzie funkcjonowało. Szczęśliwie mogę powiedzieć, że i jedno i drugie mnie nie zawiodło, co bardzo mnie cieszy
Chciałabym jednak zmienić troszkę ostatni kierunek tematów tutaj i zapytać Was o coś. Mianowicie, jestem przekonana że przynajmniej obiło się Wam op uszy, i wierzę, że to nawet dosadnie obiło, o sytuacji jaka panuje teraz w Syrii i na północy Iraku. Chciałabym zapytać co Wasi Tż sądzą na ten temat, czy słyszeliście o jakiejkolwiek organizacji lub próbie pomocy Kurdom przebywającym tam aktualnie. Powiem Wam, że jestem dumna iż mój chłopak jest Kurdem, ZWŁASZCZA TERAZ, gdy okazuje się, że jedynie oni mają siłę i odwagę walczyć z IS. Mój Dler jest od 13. r.ż. w Norwegii, i ze względu na ilość zamieszkujących tam Kurdów, istnieje masa kanałów pomocy Kurdom, organizowane są zbiórki odzieży, akcesoriów dla dzieci, ogólno- higienicznych itd. Cieszę się, że także media, mam na myśli głównie telewizję i internet, coraz częściej podejmują temat Kurdów, chociaż wiadomo że wciąż to za mało i zbyt daleko od drogi do niepodległości, oraz wiadomo, że nie w takich okolicznościach powinno się o nich wspominać.. Jednakże, proszę Was o jakakolwiek reakcję, odpowiedź w tym temacie.. dołączam również link do funpage'u kurdyjskiej partyzantki na FB, jeśli nie Wy to Wasi Tż zapewne słyszeli o Peshmergach, naszych Lwach Pozdrawiam Wszystkie Panie https://www.facebook.com/KurdishPeshmergaForces?fref=ts oraz dla zainteresowanych także grupa o sytuacji w Kurdystanie na fejsie, chłopacy świetnie relacjonują, wszystko na bieżąco i rzetelnie https://www.facebook.com/groups/PGI.Rojava/?fref=ts

[Cytrynowe_Marzenie]

Moj tz śledzi wszystko w tv i na stronach. Kiwa glowa i cieszy się że jest tutaj.
Ostatnio mi powiedział że Polacy sprzedali broń IS. W co ja uwierzyć nie mogę ale znając polakow to wszystko możliwe.

[yesmi]

Hej Ola milo.slyszec, ze u Ciebie wszystko dobrze Moj tez sledzi sytuacje w Syrii na bierzaco, tak samo jestem dumna ze tylko oni maja odwage stawic czola terrorystom. U nas tez sa ludzie ktorzy staraja sie pomoc Kobane na odleglosc, tez zrobilam porzadki i wyslalismy kilka workow rzeczy ale to bylo w grudniu poki co nie slysze zeby znow ktos wysylal a mam znowu troche rzeczy wiec moglabym znowu wyslac moj maz uwaza ze turcja ma jakis zwiazek z terrorystami, poza tym dash twierdza ze sa muzulmanami wiec dlaczego zabijaja rowniez muzulmanow? Dlaczego pala ludzi zywcem (Islam tego zabrania). Zreszta nie wiem czy wiecie ze oni wszyscy sa na kokainie... ola dolaczam do grupy na facbooku

[ola9007]

odnośnie Turcji, mój chłopak też tak uważa. Mówiąc ogólnie im jest jak najbardziej na rękę, że Kurdowie są mordowani.. też bym chciała wysłać taką paczkę, tylko nie wiem do jakiej organizacji się zwrócić. Ewentualnie wyślę przez Norge, tylko że to zajmuje trochę czasu takim tranzytem. Mój powiedział mi ostatnio, że gdyby nie był ze mną w związku to zostawiłby rodziców, spakowałby się i poleciał tam pomagać im, i jest zły na swoją rodzinę, która mieszka niedaleko As-Sulaymanijja, - tamte tereny są bezpieczne póki co, bo oni nic nie robią żeby pomóc, w sensie nie idą walczyć. Z kolei jest taka ulica w mieście w którym mieszka w Norwegii, na której mieszka sporo zwolenników is, 9 już poleciało do Syrii i są to również niestety Kurdowie, fanatycznie opętani. Dlatego czasem bardzo się boję o niego, że ze względu że chodzi w marszach i ma odwagę komentować/ reagować ktoś może mu zrobić bratobójczą zapłatę.

[Cytrynowe_Marzenie]

Mój twierdzi że wszystko rozchodzi się o rope i ruskie i stany mają z tym związek.

[yesmi]

Ja nie rozumiem jak Kurd moze byc po stronie IS przeciez oni morduja ich rodakow

[kasia120384]

Takie organizacji jak Is, Burko Harm zostali utworzone przez agentów Cia wraz z Izraela w celu zastraszania i oczywiście okradania innych krajów z ich dóbr, Is nie ma nic wspólnego z Islamem, większość z nich to najemnicy i więźniowie którzy za kasę zrobią wszystko... szkoda że niektórzy widzą w te brednie, niestety wpływ ma nasza opinie mają Zakłamane mass media....dużo by można pisać ma ten temat.... Nie wierzcie telewizji, cóż żyjemy w Matrix

[yesmi]

zyjemy w zaklamanym swiecie to napewno wiec ciezko sie polapac...

[yesmi]

Cos na poprawe humoru

[kasia120384]

Kurde, nic nie widać 😔

[yesmi]

http://www.keepcalmandposters.com/posters/3815768.jpg

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez yesmi

Hehe nauczysz sie ja tez nie umialam

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

A smakuje Ci kurdyjskie jedzonko?

Dopiero teraz zauważyłam ten posty.
Tylko że ja nie lubię gotować. Może żebym chciała to pewnie bym się nauczyła. Ale jednak wolę zostać przy słodkiej stronie kuchni.
Kurdyjskie jedzenie jest smaczne. Chociaż mój luby trochę za dużo koncentratu pomidorowego używa i za mało ziół. Ale to idzie się przyzwyczaić.

[yesmi]

Ja na odwrot nie lubie piec ciast itp. Ale gotowac lubie wiem pytalas niedawno o przepis na kuliche ja niestety nie mam bo robilam ja razem z siostra mojego i juz nie pamietam dokladnie ile czego ale moge dac Ci przepis na wiekszosc dan kurdyjskich

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez yesmi

Ja na odwrot nie lubie piec ciast itp. Ale gotowac lubie wiem pytalas niedawno o przepis na kuliche ja niestety nie mam bo robilam ja razem z siostra mojego i juz nie pamietam dokladnie ile czego ale moge dac Ci przepis na wiekszosc dan kurdyjskich

Dziękuję. Kiedyś skorzystam na pewno. Żeby zrobić niespodzianke. Przepis mi wkońcu tz od siostry zalatwil. Była zadziwiona że o niego pyta bo przecież kto by mu zrobił. Wyszla podobno dobra.

[yesmi]

A z czym robilas w srodku?