kwasy, kwaski i kwaseczki

[liwiamaja]

Napisane przez Paula07

Dicneal nie można uzywać w czasie ciąży i karmienia piersią ,poniewaz w swoim składzie zawiera retinal w stężeniu 0,1. Wogóle w czasie karmienia piersia powinno unikać sie uzywania tak silnych kwasów jak Glyco A czy Lysanel Activ. Jak wiadomo wszystko co używamy przenika do pokarmu dziecka i należy wyeliminować w miarę możliwości szkodliwe składniki dla dziecka.

no to klapa i co ja teraz zrobię z diacneal właśnie mi dziś dotarła przesyłka z aqua vitae chyba poczekam aż przestanę karmić ale z lysanela chyba nie zrezygnuję bo nie ma nic o przeciwskazaniach na ulotkach a i tak już go uzywam miesiąc

[herezja]

ale ja przez te kwasy jak trup ostatnio wyglądam, coprawda cersa ładniejsza ale ten koloryt, chcialbym sie troche opalic nie za duzo ale troszke, samoopalacz odpada, slonko tylko , zatem mam pytanie czy w miesiąc po skonczeniu kuracji moge juz sie opalac (jeszcze przez ten miesiac bede sumiennie stosowac blokery) ?

[herezja]

Napisane przez agusia_1

Blokery cały czas, a zamiast prawdziwej opalenizny samoopalacze, kremy brązujące itp.

ale ja przez te kwasy jak trup ostatnio wyglądam, coprawda cersa ładniejsza ale ten koloryt, chcialbym sie troche opalic nie za duzo ale troszke, samoopalacz odpada, slonko tylko , zatem mam pytanie czy w miesiąc po skonczeniu kuracji moge juz sie opalac (jeszcze przez ten miesiac bede sumiennie stosowac blokery) ?

[Kate30]

Polecam ziemię słoneczną Lavertu. Recenzje na KWC. Daje efekt ładnej, naturalnej opalenizny.

[miiee]

Wiecie co... Bardzo pogorszył mi się stan skóry. Z pięknej nagle porobiły się wielkie gule czerwone. Spanikowałam. Zaczęłam smarować maściami dermatologicznymi - nic nie działało, coraz gorzej. Wczoraj byłam u dermatologa i przepisała mi aknemycin L, i jeszcze jakieś maści. Pomyślałam...znowu to samo, maści drażniące, wyciągające wszystko na wierch, złuszczające... Tragedia. W końcu się zdenerwowałam wyrzuciłam wszystkie recepty do kosza. Nic nie będę kombinować z dermatologami. Posmarowałam na noc fliuidem i poszłam spać. Dziś się obudziłam i zmiany nie są już takie zaognione. Nadal są. To fakt, ale żadnych maści nic... TYLKO kwasy. Większość gulek już poschodziła a dziś na noc odważyłam się i posmarowałam największą. I zaczyna się zmniejszać. Dlatego piszę to, bo używając kwasów mogą wystąpić pogorszenia cery - choroba, zbliżający się okres itp. Ale kwasy sobie z tym poradzą. Żuchwa, co kiedyś miałam w gulach i zaskórnikach jest teraz czysta. Teraz przyszła kolej na zasypanie drugiej strony buzi, ale używając kwasów wiem, że to mi zejdzie. Tylko muszę być cierpliwa i nie latać po dermatologach i porzucać kurację...dziś to odkryłam. Mało twórcze, ale dla mnie bardzo ważne...

[blue18]

a jak myslicie, jak zaczne korzystac z tego fluidu z neoglisu , to mam smarowac cala twarz czy tylko czesc narazie w razie tfuu jakiegos wysypu.. moja cere to wlasciwie tylko zaskorniki/nie krosty.. to 2 to sporadycznie tylko..
i sie zastanawiam czy jak zaczne stosowac kwasy to czy tez mnie wysypie skoro mam tylko zaskorniki? czy nie?

[oliwkadawida]

Napisane przez blue18

a jak myslicie, jak zaczne korzystac z tego fluidu z neoglisu , to mam smarowac cala twarz czy tylko czesc narazie w razie tfuu jakiegos wysypu.. moja cere to wlasciwie tylko zaskorniki/nie krosty.. to 2 to sporadycznie tylko..
i sie zastanawiam czy jak zaczne stosowac kwasy to czy tez mnie wysypie skoro mam tylko zaskorniki? czy nie?

no oczywiscie ze cie wysypie...ja polecam smarowac np. codziennie te partie ktore maja b.duzo zaskornikow( u mnie czolo) a co druga noc cala twarz...ja tak robie i jest perfekcyjnie...wiem ze policzki ktore mam idealne nie zniosly by codziennej dawki kwasow, ale za to skora czola ktora jest gruba radzi sobie idealnie z Lysanelem co noc...ale tak jak dziewczyny mowia: wszystko trzeba dostosowac do potrzeb swojej skory, niestety czesto droga prob i bledow...ja przez piersze 3 czy 4 zastosowania lysanelu smarowalam sie dzien po dniu i mialam nauczke: zaczerwienione kosci policzkowe..przeszlo po paru dniach, ale od tego czasu wiem ze Lysanel mocnym kwasem jest!

[myszka.so]

WITAM!!! JESTEM NOWA I INTERESUJE MNIE MIKRODERMABRAZJA. CZY ZNACIE JAKIEŚ DOBRE KOSMETYKI DO TEGO ZABIEGU. NA ALLEGRO MOZNA KUPIĆ PREPARAT Z FIRMY MARY KATE, ALE NIE WIEM CZY JEST FAJNY, MOŻE KTOŚ GO JUŻ MIAŁ, JEŚLI TAK TO DAJ MI ZNAĆ. POZDRAWIAM WSZYSTKICH I JAKO NOWA ŻYCZĘ MIŁEJ ZABAWY.

[Nikkolaa]

blue18, mnie po neoglisie nie wysypało, bo stosuję ten do skóry wrażliwej i suchej, jeden pryszcz mi wyskoczył, ale go grubiej posmarowałam i już się wchłonął, po 1 nocy i dniu. Lepiej zacząć od delikatniejszego preparatu, wtedy mniej szans na wysyp.

[Angi74]

Napisane przez myszka.so

WITAM!!! JESTEM NOWA I INTERESUJE MNIE MIKRODERMABRAZJA. CZY ZNACIE JAKIEŚ DOBRE KOSMETYKI DO TEGO ZABIEGU. NA ALLEGRO MOZNA KUPIĆ PREPARAT Z FIRMY MARY KATE, ALE NIE WIEM CZY JEST FAJNY, MOŻE KTOŚ GO JUŻ MIAŁ, JEŚLI TAK TO DAJ MI ZNAĆ. POZDRAWIAM WSZYSTKICH I JAKO NOWA ŻYCZĘ MIŁEJ ZABAWY.

Witaj.Proponuję Ci przeglądnąć recenzje kosmetyków,lub wpisać w wyszukiwarce-mikrodermabrazja.

[blue18]

Napisane przez Nikkolaa

blue18, mnie po neoglisie nie wysypało, bo stosuję ten do skóry wrażliwej i suchej, jeden pryszcz mi wyskoczył, ale go grubiej posmarowałam i już się wchłonął, po 1 nocy i dniu. Lepiej zacząć od delikatniejszego preparatu, wtedy mniej szans na wysyp.

ale ja to juz sobie wlasnie zamowilam ten do skory tradzikowej czy tam tlustej.. bo nie pamietam juz
bo boje sie, ze tamten do wrazliwej nic by mi nie pomogl.. a przynajmniej nie tak , jakbym chciala..
a jesli chodzi o wysyp.. no to w jaki sposob mnie wysypie , bo nie rozumiem?
skoro nie mam krost.. to chyba te zaskorniki mi sie w nie nie zamienia
albo nie bede miala calej buzi w kropkach łeee

no i w ogole to wam po tym neoglisie znikaja te zaskorniki , a jesli tak to po jakim czasie??

[oliwkadawida]

blue18...ja wlasnie zaskorniki mam na czole, i to wlasnie sie z nch utworzyly syfki takie biale...nie ogromne, do przezycia...i szczerze mowiac odnioslam wrazenie ze najwieksze powychodzily tam gdzie za nastolatki mialam wieksze gejzerki (wierz mi, tych miejsc nie da sie zapomniec tymbardziej jesli byly zaczerwienione czasem nawet przez (o zgrozo!) 2-3 tyg!
"syfki kwasowe" sa jednak inne; u mnie: zaczerwienienie z ropka, jednak tak szybko znikajace jak sie pojawily.
Ale z drugiej strony to ze mnie wysypalo (tylko ze u mnie inna sprawa bo przed lysanelem mialam przez 3 miesiace inne delikatniejsze kremy) nie znaczy ze ciebie tez ma tak wysypac jak mnie...to jest czysty ryzyk fizyk,loteria...cholera ale kto nie probuje ten wygrac nie moze, nieprawdaz

[blue18]

Napisane przez oliwkadawida

kto nie probuje ten wygrac nie moze

oczywiscie..
tylko ja jestem tchorz i sie boje ;p
ale zaryzykuje..
bo mam juz dosyc tego cholerstwa..
bo ja niestety nie mam tylko na czole..
ale tez brodzie, troche na nosie // ale niewidoczne
i kolo nosa.. ehhhh
i juz nie wyrabiam po prostu..

mnie sie nigdy tak krosty nie pojawialy... wiec sobie tego nie wyobrazam..
aaajjj
ale moze bedzie dobrze i nic sie nie pojawi.. a poznika szybko

a czy samo korzystanie z tego fluidu //bez innych zabiegow kwasami u kosmetyczki, moze pomoc wyleczyc mnie // oczywiscie po jakims czasie// CALKOWICIE z tego swinstwa zebym miala sliczna czysta cere?

aha.. no i oczywiscie bez dwoch zdan bloker...
ale mnie sie bardzo cera przetluszcza //gl. na czole i nosie..
dlatego boje sie korzystac z takich jak zwykle korzystam nad morzem...
np. kolastyna z 8zl..
skoro mialabym korzystac z tego codziennie...
mozecie mi polecic cos ,co ma same pozytywne opinie, wysoki filtr, ale bez tlustej konsystencji.. najlepiej w formie pudru jakiegos...
aha.. no i czy na ten kwas wieczorem mam nakladac krem nawilz.?
i po jakim odstepie czasu??

sory, ze tyle pytac naraz, ale ja sie w ogole w tym nie orientuje
wiec z gory dzieki wielkie za odp.

[oliwkadawida]

wg.mnie stosowanie tylko kremu pomoze...blokery to np.Bioderma, Avene (sprawdz w naszym katalogu kosmetykow)...a zawsze nakladaj kwas a pozniej ewentualnie krem nawilzajacy...np.po godzinie, tak jak dziewczyny mi radzily...kwas dobrze sie wchlonac musi..ja jednak wole system: jedna noc kwas a druga nawilzanie, poniewaz tylko wtedy mam pewnosc ze moj krem nie gryzie sie kwasem...a!pamietaj tez o tym, ze zel ktorym buzke myjesz musi miec pH zbalansowane (jak nie to odczekaj 15 min. po umyciu z wcieraniem kwasu)...

[kruk]

podepnę się tutaj.chcialabym sama zrobic lotion na zaskorniki i przebarwienia z dodatkiem kwasu mlekowego30%(1 łyżka).chodzi mi oto czy konieczne jest używanie filtrow przy takim lotionie?używałam fitrów miesiac czasu,ale mam tłustą cerę i dla mnie to katorga.

[guia]

Napisane przez guia

Kilka pytań mam, jeśli można
->Czy używałaś go codziennie?
->Czy piekł/szczypał/podrażniał?
->Czy miałaś wysyp? Jak tak, to przez jaki czas, jak silny i w jakiej postaci?
->Czy mocno łuszczyła Ci się skóra?
Tak się do niego przymierzam (dzięki zachwytom Sylwiastej) cichaczem i zbieram informacje

Angi74 ponawiam pytania, jeżeli można

[Angi74]

Napisane przez guia

Kilka pytań mam, jeśli można
->Czy używałaś go codziennie?
->Czy piekł/szczypał/podrażniał?
->Czy miałaś wysyp? Jak tak, to przez jaki czas, jak silny i w jakiej postaci?
->Czy mocno łuszczyła Ci się skóra?
Tak się do niego przymierzam (dzięki zachwytom Sylwiastej) cichaczem i zbieram informacje

Przepraszam,przeoczylam Twoj post.
Diaknealu uzywałam co wieczór,po toniku aspirynowy. Początkowo smarowalam cienką warstwą a później juz grubszą,dlatego starczył mi na ok 2 miesiące. Wysyp miałam niewielki,do ukrycia i zatuszowania.Do piero w drugim miesiącu uzywania osiągnęłam upragniony cel i nareszcie zniknęły mi podskórne grudki-taka kaszka na całej twarzy.
Poprawiła się struktura skóry,czoło jest bosko gladkie i nie ma juz rozszezonych porow.Miałam owszem lekko przesuszoną skórę,ale złuszczała się ładnie,stosowałam rowniez peelingi,które pomagają usunąć zrogowaciały naskórek.
Myślę ,ze tu zadziałało wiele czynników,miedzy innymi to ,ze całkiem zmieniłam traktowanie skóry na twarzy.Wyeliminowałam ciepłą wodę.Twarz myję tylko wieczorem w letniej przegotowanej wodzie,myjką z mikrowłókienek(efekt mikrodermabrazji),potem tonik aspirynowy,następnie był Diakneal.Rano tylko tonik pichtowy,filtr ,podkład i makijaz.
Acha,szczypanie po Diaknealu było lekkie i do zniesienia.

[Sylwiasta]

Diacneal to MOCNY SEPCYFIK, wprowadzlaabym go stopniowo, przy zachowaniu pewnych zasad (wszystko w recenzji). To, ze sie nim zachwycam, nie znaczy, ze nie dostalam pod oczami dosc silnego podraznienia, mimo stopniowego wprowadzania i obserwacji reakcji skory
Podraznienie zalagodzilam Wind-und-Wetter balsam z nagietkiem od Weledy i znow klade Diacneal pod oczy.
Powtorze jeszcze raz, ze stosowalam Diacneal raczej zapobiegawczo-przeciwzmarszczkowo a nie przeciw tradzikowo: zainteresowanych takim dzialaniem Diacnealu odsylam do mojej recenzji.

Angi, kazda skora ma oczywiscie inna tolerancje ale wydaje mi sie, ze tubka 30 ml Diacnealu spokojnie moze wystarczyc na dluzej niz dwa miesiace. Ja tyle stosuje i nie dotarlam nawet do zuzycia 1/4 tuby!
Wystarczy polozyc cieniutka warstwa - i tak zadziala.
Czasem az zbyt intensywnie...

[Angi74]

Sylwiasta-Oczywiście ,zgadzam się ze kazda skóra ma inną tolerancję.No i zapomniałam dodać,ze ja mam skóre jak nosorozec,bo nic mnie nie podraznia.Następnym razem nie będę taka zachlanna i będę kładała cienką warstwę Diaknealku.

[Sylwiasta]

Angie, nie chodzi mi o to ile Ty mozesz polozyc Diacnealu na buzie ale raczej o to, zeby ktos nie przeczytal, ze mozna a nawet powinno sie zuzyc tubke w dwa miesiace= klasc go grubo, jak przy wiekszosci standardowych kremow, ktore uzywamy. To nie jest standardowy krem - tylko kuracja, przy ktorej nalezy zachowac pewne zasady. To, ze ktos moze sobie pozwolic na przekraczanie tych zasad - tylko plus dla niego w tym przypadku (byle nie naciagla zasady uzywania filtrow przy kuracjach kwasowo-retinaldehydowych). W opiniach o tym kremie czytalam, ze tuba potrafi wystarczyc i na pol roku!
Takze

[guia]

No dobra. Diacneal poszedł w ruch Troszkę przyszczypał, buzia zrobila się czerrrwona, ale bardzo szybko wrocila do normalnego koloru Tak więc jestem dobrej myśli. Dzięki za odpowiedź

[kruk]

Napisane przez kruk

podepnę się tutaj.chcialabym sama zrobic lotion na zaskorniki i przebarwienia z dodatkiem kwasu mlekowego30%(1 łyżka).chodzi mi oto czy konieczne jest używanie filtrow przy takim lotionie?używałam fitrów miesiac czasu,ale mam tłustą cerę i dla mnie to katorga.

podbijam pytanie...

[oliwkadawida]

Napisane przez kruk

podepnę się tutaj.chcialabym sama zrobic lotion na zaskorniki i przebarwienia z dodatkiem kwasu mlekowego30%(1 łyżka).chodzi mi oto czy konieczne jest używanie filtrow przy takim lotionie?używałam fitrów miesiac czasu,ale mam tłustą cerę i dla mnie to katorga.

tak konieczne

[kruk]

dzięki za odpowiedz

[Kate30]

Ja również zaczęłam kurację Diacnealem i jestem zachwycona efektem. Powyciągał mi na początku małe co nie co, ale nie podrażnia, nie łuszczę się, same plusy. Z acnedermem się poddałam. Rano miałam baaardzo przesuszoną, czerwoną buzię. Po diacnealu rano nie mam nawet uczucia specjalnego ściągnięcia. Jest ok. Kładę również pod oczy, a po chwili physiogel krem i jest super, zero podrażnień a cienie jakby mniejsze.
Za radą Sylwiastej, którą wyczytałam w jej recenzji, robię sobie co 3 noc przerwę. Wtedy traktuję się tylko tonikiem Lysanel i kładę krem odżywczy. Póki co istotnych przesuszeń brak. Diacneal to moim zdaniem niezywkle przyjazny skórze specyfik. Cieszę się, że dzięki temu forum o nim wyczytałam.

[oliwkadawida]

Napisane przez Kate30

Cieszę się, że dzięki temu forum o nim wyczytałam.

...bo nasze forum to wogole takie fajne jest

[Niunia777]

Cześć dziewczyny.Pewnie mzcie ważniejsze sprawy na głowie ale pomóżcie.O co chodzi z tym kwasami bo pierwsze słyszę.Planowałam iśc do kosmetyczki na oczyszczanie ale nie mam żadnej sprawdzonej. Naczytałam sie wiele nagatywnych opini na temat oczyszczania więc trochę sie boję iśc do pierwszej lepszej.Przeczytałam też o kwasach ale za bardzo nie wiem o co chodzi.Pomóżcie. Mam cerę mieszaną,pryszczy raczej nie mam, głównie zależy mi na pozbyciu sie wągrów. Poradźcie mi coś.Z góry dzięki

[miiee]

To są takie preparaty jak żel i nakładają ci na buzię. i działa super... Tak w skrócie. Na wągry na nosie jednak nie pomoże. Na zaskorniki na twarzy pomaga. Ale to jest proces długotrwały. Wpisz w wyszukiwarkę oczyszczanie. Tam jest dużo postów. Coś znajdziesz

[katiia]

Mam pytanie do "kwasowych Ekspertek"- mam nadzieję, że się nie obrazicie za to określenie. 2 tygodnie temu zakończyłam kurację differinem- efekty są owszem, ale spodziwałam się czegoś więcej. Czy mogę już teraz pójść na kwasy do kosmetyczki, czy jest jeszcze za wcześnie? Czy w związku z wcześniejszym stosowaniem differinu mogą pojawić jakieś niepożądane interakcje, zaczerwienienia, podrażnienia itp? Dodam ,że rok temu mialam już taki zabieg i wszystko było ok, tylko teraz zastanawiam się czy mozna tak przeskakiwać z retinolu na kwasy? Bede wdzięczna za jakieś sugestie

[CzarnyElf]

Ja tez stosuje kwasy(mam wrazliwa cere z tendencja do tradziku) na poczatku przyzwyczajalam buzie kwasem 3% po kilku dniach nakladalam 8% co drugi dzien
Sa plusy i minusy- ale wiecej plusow.
Minusem jest ze ze na poczatku jest wysyp krostek ale da sie przezyc no i skora sie luszczy
Teraz jestem przed okresem i mam w sumie tylko jedna krostke na brodzie ktora powoli zasycha.
Ale plusy sa super:
cera taka ozywiona jasniejsza
skora napieta,jedrniejsza sie robi,zmarszczki mimiczne sie wygladzaja
Najgorsze to tylko przetrzymac ten okres wysypu krsot a potem bedzie lepiej