kwasy, kwaski i kwaseczki

[Hexxana]

Napisane przez agusia_1

Jeżeli Cię nie zapycha, ani nie drażni, to wydaje mi się, że możesz spokojnie używać tego Iwostinu.

Dziekuje za potwierdzenie
W zasadzie kremy Iwostinu zbawiennie na mnie dzialaja a szczegolnie ten odzywczy na noc

A jak myslisz czy Active C lepiej odstawic w okresie kuracji kwasami?bo jezeli serum z vit.C nie nalezy uzywac to analogicznie Active C tez niezbyt jest mile widziane wtedy.

[kicala1]

Napisane przez agusia_1

Skrobia nie 'filtruje', jak to nazwałaś, a jedynie matowi.


ps.Na przyszłość korzystaj z funkcji 'Edytuj'

I will Dzięki za informacje o skrobii

[liwiamaja]

Napisane przez Paula07

Dicneal nie można uzywać w czasie ciąży i karmienia piersią ,poniewaz w swoim składzie zawiera retinal w stężeniu 0,1. Wogóle w czasie karmienia piersia powinno unikać sie uzywania tak silnych kwasów jak Glyco A czy Lysanel Activ. Jak wiadomo wszystko co używamy przenika do pokarmu dziecka i należy wyeliminować w miarę możliwości szkodliwe składniki dla dziecka.

na szczęście okazało się że mogę używać diacneal---- byłam u ginekologa i pediatry i obaj lekarze stwierdzili że nie wpłynie to niekorzystnie na moje dziecko, które karmię piersia. Usłyszałam że szkodliwe substancje mogłyby przeniknąć w niekorzystnym stężeniu tylko wtedy gdy smarowałabym sobie tym preparatem piersi. Więc używam od 2 tyg diacneal i jestem baaaardzo zadowolona. Mam porównanie z lysanelem active, effaclarem i glyco a i diacneal zdecydowanie najlepiej wygładza mi skórę i oczyszcza ją z zaskórników więc go POLECAM. Kupiłam też tonik lysanel i też jest świetny choś dosyć mocny jak na tonik

[Paula07]

Napisane przez liwiamaja

na szczęście okazało się że mogę używać diacneal---- byłam u ginekologa i pediatry i obaj lekarze stwierdzili że nie wpłynie to niekorzystnie na moje dziecko, które karmię piersia. Usłyszałam że szkodliwe substancje mogłyby przeniknąć w niekorzystnym stężeniu tylko wtedy gdy smarowałabym sobie tym preparatem piersi. Więc używam od 2 tyg diacneal i jestem baaaardzo zadowolona. Mam porównanie z lysanelem active, effaclarem i glyco a i diacneal zdecydowanie najlepiej wygładza mi skórę i oczyszcza ją z zaskórników więc go POLECAM. Kupiłam też tonik lysanel i też jest świetny choś dosyć mocny jak na tonik

Muszę ci powiedzieć, że to ,że nie mozna używać retinalu w takim stężęniu ., czyli retineldahydów, dowiedziałam się na Biochemi Urody, a pisała o tym pani Basia, która jednak zna się na rzeczy. Pisała , iż nie można używać takich kosmetyków w czasie ciąży i karmienia, ponieważ takie stężenie przenika do np: pokarmu dziecka. Nie ma jeszcze dokładnych badań związanych ze szkodliwością, więc tym bardziej odradzała. Radziła, aby powstrzymać na okres karmienia i ciąży.
A ciekawe czy lekarze wogóle wiedzą co to jest ten retinal?, nawet pewnie nie rozróżniają retinalu od retinolu? Ciekawe skąd mają taką pewność , że to nie wpłynie źle na dziecko, jak nie ma jeszcze dokładnych badań

[Nikkolaa]

Używam kremu i płynu-kremu do mycia Newoglis 0d ponad 2 tyg, najpierw codziennie, ale moja buzia tego nie wytrzymywała i teraz stosuję co drugą noc. Efekty sa już widoczne, prawie żadnych pryszczy, dziwi mnie tylko, że dopiero teraz zaczęłam mi się buzia łuszczyć... A i tak minimalnie. Hmm, dobrze czy za słaby ten krem?

[oliwkadawida]

Napisane przez Nikkolaa

Używam kremu i płynu-kremu do mycia Newoglis 0d ponad 2 tyg, najpierw codziennie, ale moja buzia tego nie wytrzymywała i teraz stosuję co drugą noc. Efekty sa już widoczne, prawie żadnych pryszczy, dziwi mnie tylko, że dopiero teraz zaczęłam mi się buzia łuszczyć... A i tak minimalnie. Hmm, dobrze czy za słaby ten krem?

powiem ci ze ja dokladnie tak samo mialam i mam tylko ze z Lysanelem Active...luszczy sie od czasu do czasu ale na takiej zasadzie, ze po umyciu buzki te luseczki male schodza...no i czasem kiedy mi sie nalozy wiecej to tez sie bardziej luszczy..i zauwazylam rowniez ze luszczy sie w tych miejscach oczywiscie gdzie sa jakies syfki (ktore powstaly w wyniku stosowania Lysanelu)

..ale nawisem mowiac uzywam tego kwasu juz z rozpedu...syfki caly czas mi wychodza (stosuje misiac) i czasem mam takie dni ze aby nie popasc w koszmarnie zly humor, siedzac nawet caly dzien w domu,robie makijaz bo jestm cala w syfkach i plamkach...

[Michał84]

czy gdy stosuje na noc Glyco-A,moge rownoczesnie,tj.tez na noc,po odczekaniu ,powiedzmy godziny,nalozyc punktowo,tam gdzie mam pryszcze,koncentrat Vichy,z kwasem salicylowym?

[miiee]

Napisane przez Nikkolaa

Używam kremu i płynu-kremu do mycia Newoglis 0d ponad 2 tyg, najpierw codziennie, ale moja buzia tego nie wytrzymywała i teraz stosuję co drugą noc. Efekty sa już widoczne, prawie żadnych pryszczy, dziwi mnie tylko, że dopiero teraz zaczęłam mi się buzia łuszczyć... A i tak minimalnie. Hmm, dobrze czy za słaby ten krem?

Ja się wcale nie łuszczyłam po tych kosmetykach. Jedynie to znikały mi zaskórniki, buzia stawała sie młodziutka, taka promienna. W sumie to i może się łuszczyła mi skóra ale tak, ze tego nie zauważałam. Te kwasy to nie TCA. Nie musisz widzieć złażenia naskórka jak węża. Wczoraj byłam na kwasach u kosmetyczki i mam cerę bardzo suchą po tym zabiegu, długo była zaczerwieniona. Teraz jest bardzo sucha, muszę nawilżać. A jeszcze mam pytanie. Co to za płyn- krem od neoglisu? Bo ja miałam żel 8% do mycia twarzy. A nie wiem, czy wiesz, ale praparaty neoglisu do mycia nakłada się na umytą wcześniej jakimś zwykłym żelem buzię. (Ja myłam najpierw żelem tin tin ziaji) Następnie rozprowadza się na czystą, mokrą buzię na czas od kilku sekund do kilku minut. Na ulotce tego nie podają, a to nie są preparaty do zmywania twarzy...

[palema]

Mam problem. licze na to, ze mi pomozecie, wiec sie dopisuje do tego watku
mam skore mieszana, policzkom nie mam do zarzucenia, natomiast w strefie T czesto cos mi sie tworzy, i te zaskorniki bleh! wiem, ze juz wiele dziewczyn na ten temat pisalo, ja tez przejrzalam watki, kwc i dokladnie przeczytalam artykul o kwasach. jak widac slecze na wizazu do poznych godzin nocnych i czytam. mam metlik w glowie!
chce zastosowac acne derm tylko na czolo i brode. do nawilzania do tej pory stosowalam nivea visage young i bardzo go lubie. czy myslicie ze wystarczy?
a widzialam dobre opinie o kremie pichtowym, ale on tez antybakteryjny jest. nie chce zeby mi wyzarlo czolko czy mogle go stosowac? i czy wystarczy na nawilzenie?
bylabym bardzo wdzieczna za szybka odpowiedz, bo najchetniej juz bym skoczyla do apteki. tak sie napalilam
pozdrawiam

[marianna]

Hmm..ja tak tylko na marginesie tego rozbudowanego wątku chciałabym podzielić się moimi spostrzeżeniami na temat kremu LRP EFFalfa.

...ale od początku...
Jestem w trakcie kuracji Lysanelem Active - który to zastosowałam w stężeniu szokowym: na dzien dobry codzienna dawka wieczorna - i nic...na mojej skórze nosorożca nie zrobiło to żadnego wrażenia (mam na myśli zero podraznień, szczypania itp.) wyszło parę syfków (ale nie wiem czy to z powodu Lysanela czy mojej comiesięcznej godziny "W") . W tzw. międzyczasie otrzymałam od znajomej próbkę EFFalfa - no to stwierdziłam, że skoro jestem zahartowana lysanelem to co mi szkodzi spróbowac w trakcie tej kuracji 5 ml LRP? w końcu nawet stężenie kwasów mniejsze... no i to był błąd. Całe szczęście, że to tylko próbka była i mogłam ją potem zuzyć punktowo na wypryski...
Po nałożeniu twarz mnie piekła miemiłosiernie, miałam wrażenie, ze to "cudo" wżera mi się do kości. Zagryzłam zęby w ścianę i jakoś to przetrzymałam...ale never again! Lysanel przy tym to jak balsam tylko dlaczego? Ilość kwasu glikolowego porównywalna.

[kicala1]

A nie nałożyłaś przypadkiem effalfy na niecałkiem jeszcze suchą twarz? Kwasy muszą być nakładane na zupełnie suchą twarz. czyli-trzeba zaczekać przynajmniej kilka minut po myciu, nawet jesli po wytarciu recznikiem wydaje się, że twarz jest zupełnie sucha.

[palema]

juz wiem jak z tym nawilzaniem. nikt nie odpowiedzial, ale trudno


uprzytomnilam sobie, ze mam przebarwienia na ramionkach, ale sa JASNE, a nie czerwone jak u niektorych dziewczyn. czy na te przebarwienia moge stosowac kwasy?glownie mi chodzi o acne derm. czy moze je jeszcze rozjasnia a skora wokolo nadal bedzie ciemniejsza????

[kicala1]

Uważaj z kwasami na ciało. Wbrew pozorem skóra na ciele, zwłaszcza w okolicach dekoltu, jest bardziej wrażliwa niż na twarzy. Ja sobie kiedyś załatwiłam potężne zakażanie na dekolcie po użyciu preparatu, który na mojej twarzy nie robił żadnego wrażenia.

[kati_mm]

Cześć mam pytanko o krem z kwasami

Mam 22 lata, aktualnie używam Cleanance K Avene, ale zastanawiam się nad kremem Noviderm Boreade (AHA + wit. C). Gdzieś wyczytałam, że jest dla dojrzałej skóry i powinno się stosować po 25 roku życia.

Mam wrażliwą skórę mieszaną, raczej tłustą z problemami trądzikowymi. Wiele ze specyfików typowo na trądzik mnie bardzo podrażniało - na pewno Acnemycin, Differin, i pochodne benzoilu - więcej nie pamiętam...

Krem Avene jest całkiem niezły, ale poszukuję czegoś lepszego i nie wiem czy zaryzykować z tym kremem Noviderm Boreade??
Co poradzicie?

pozdrawiam
k

[palema]

kicala1 czyli nie polecasz stosowania kwasow na te miejsca z jasnymi kropkami? powinnam sie skonsultowac z lekarzem? bo mnie sie nie wydaje, zeby to bylo cos powaznego tak juz mam i tyle

[marianna]

Napisane przez kicala1

A nie nałożyłaś przypadkiem effalfy na niecałkiem jeszcze suchą twarz? Kwasy muszą być nakładane na zupełnie suchą twarz. czyli-trzeba zaczekać przynajmniej kilka minut po myciu, nawet jesli po wytarciu recznikiem wydaje się, że twarz jest zupełnie sucha.

Nie nie nałozyłam na mokrą skórę - jestem na tyle świadoma
Aplikowany dokładnie w takich samych warunkach jak Lysanel.
No cóż na pewno więcej tego nie użyję...

[kicala1]

Napisane przez palema

kicala1 czyli nie polecasz stosowania kwasow na te miejsca z jasnymi kropkami? powinnam sie skonsultowac z lekarzem? bo mnie sie nie wydaje, zeby to bylo cos powaznego tak juz mam i tyle

Jasne, że najlepiej iść do lekarza
A to są jasne kropki??? To ja nie wiem, co to jest. Ja mialam cale zycie do czynienia z ciemnymi A nie polecam kwasów na ciało, bo mogą podrażniać. Ale niektórzy są tak 'niepodrażnialni', że żaden kwas im niestraszny
Lepiej skoczyć do lekarza jednak z takimi przebarwieniami niż np. wydawać pieniądze na coś, co ci nie pomoże. Albo jeszcze zaszkodzi.

[palema]

dziekuję za radę po sesji na pewno nawiedze pania doktor

[Kacha30]

czesc Dziewczyny
ja dopiero rozpoczne "przygode" z kwasami . Mam pytanie jesli było to skierujcie mnie tam gdzie trzeba . Od czego zaczac? stosowałam kiedys avonu płatki z kwasem ale nawet mnie nie uszczypneło, tak jakbym sie tonikiem przetarła (cere mam mieszana ,sucha z rozszerzonymi porami bez tradziku) teraz planowałam zakup Effaclaru LRP ale po przeczytaniu tego tematu to znowu dylemat LRP czy moze od razu atak Glyco? czy innego mocniejszego?
nie ukrywam ze ...najbardziej sie boje wysypu.. ale pewnie cos za cos

[201701020941]

Napisane przez Paula07

Muszę ci powiedzieć, że to ,że nie mozna używać retinalu w takim stężęniu ., czyli retineldahydów, dowiedziałam się na Biochemi Urody, a pisała o tym pani Basia, która jednak zna się na rzeczy. Pisała , iż nie można używać takich kosmetyków w czasie ciąży i karmienia, ponieważ takie stężenie przenika do np: pokarmu dziecka. Nie ma jeszcze dokładnych badań związanych ze szkodliwością, więc tym bardziej odradzała. Radziła, aby powstrzymać na okres karmienia i ciąży.
A ciekawe czy lekarze wogóle wiedzą co to jest ten retinal?, nawet pewnie nie rozróżniają retinalu od retinolu? Ciekawe skąd mają taką pewność , że to nie wpłynie źle na dziecko, jak nie ma jeszcze dokładnych badań

Zainteresowana tematem, zapytałam sie prowadzącej moją ciążę lekarki i trzech znajomych lekarek i wszystkie stwierdziły, że bez przesady: stężenia w kremach najczęściej działają w obrębie skóry, nie wolno używać tylko kremów z hormonami np estradiolem, bo to ma bezpośredni wpływ na dziecko. Bardzo często się pisze, żeby nie używać w czasie ciąży, ale-jak mi wytłumaczyła B. Mądra Pediatra z Centrum Zdrowia Dziecka- układ immunologiczny kobiet ciężarnych różnie reaguje na substancje w kosmetykach, może coś uczulać, mogą powstawać przebarwienia, ale płód jest dobrze chroniony w łożysku i nie słyszała jeszcze o przypadku żeby jakiś kosmetyk zaszkodził ciąży... jest dużo niebezpiecznych substancji w rybach, które jemy, wodzie, powietrzu i nie ma co panikować. Ja w ciąży mam teraz skórę suchą, więc kwasy stosuję najwyżej raz na tydzień, bo wysuszają jeszcze bardziej i podrażniają. Retinol znoszę w Ysthealu nieźle, i tak najlepiej mi służa kosmetyki odżywcze i łagodzące.Tego skóra potrzebuje i Neostrata czeka na lepsze czasy

[_wanilka_]

Hej dziewczyny..poczytałam troszke to co piszecie i chiałam prosić o pomoc/porade...od czego powinnam zaczac "przywracając" moją twarz do porządku
W chwili obecnej mam skurę mieszaną z tendencją do wysuszania, grubą, zaczerwonioną i w dodatku z trądzikiem i agrami..czy jest jeszcze dla mnie jakiś cień nadziei???
Pozdrawiam wszystkich serdecznie

[miiee]

Kurcze.... Poszłam na ostatnie kwasy do kosmetyczki. Cerę miałam lekko wysuszona ale czystą i fajną. Po kwasach strasznie się wysuszyła tak maxymalnie piekła (nigdy tak nie reagowała) . Smarowałam ją kremami nawilżającymi, dawałam maseczki taką erisa bez zmywania trzymałam ją całą noc. I nie wiem może to maseczka, no nie wiem, ale mnie obsypało grudkami po brodzie i policzkach. Teraz stosuję tylko fluid neoglisa. Może to po zabiegu, bo też jest możliwy wysyp... ? Będę tylko nie smarować i nawilżającym. Ale boję się, ze cały ten mój trądzik powróci. Niby fluid pomaga, ale i tak się boję... Miałyście kiedyś taką sytuację..?

[knotie]

tak,kilka razy niestety
Stosuj na noc jakis kremik z lekkim stezeniem kwasow,poki jeszcze slonko zbyt mocno nie rpzygrzewa. Na dzien oczywiscie wysoki filtr. Na buzie zaczerwieniona/podrazniona stosuj maseczki nawilzajace i lagodzace WYLACZNIE do cer wrazliwych - szukaj w ofercie Avene i LRP, albo przejzyj KWC.Maski mocno nawilzajace do zwyklych cer czesto zawieraja lanoline syntetyczna,ktora potrafi niemilosiernie zapchac, ale tez i inne dziwne i niepotrzebne skladniki.... Mnie tez nie zapychala kolastyna calm mask. Jesli uznasz,ze conoc kwas to dla Ciebie za duzo, to kladz je na przemian co druga noc z jakims kremikiem lagodzacym.

[Michał84]

co to moze byc:takie czerwone male niteczki,ktore od jakiegos czasu mam na nosie?Czy to mozliwe ze to od stosowania glyco-a mi sie zrobilo?bo nic innego takiego nie uzywam,zeby powodowalo jakies uczulenie ,itp.Prosilbym bardzo o odp

[Kacha30]

prawdopodobnie -naczynka krwionosne - moze masz wrazliwa i płytko unaczyniona skóre

[Michał84]

Czy to znaczy ze mam zaprzestac uzywania Glyco-a?Czy lepiej zamienic Glyco-A na Lysanel Active>?Pytam,bo uzywajac przez ponad 3 miesiace Lysnaleu nic takiego nie mialem,a tu uzywajac,raptem 1 tydzien Glyco juz cos takiego mi sie "pojawia" Jak sadzicie?

[Kacha30]

nie odpowiem ci dokładnie, poniewaz nie uzywałam tych kremików, sama dopiero bede testowac Effaclar. Te "niteczki" mam koło nosa i kosmetyczka powiedziała mi zebym absolutnienie nie uzywała grubych peelingów np microdermabrazja avon, eris itp a lepsze beda kwaski - moze w Twoim przypadku glyco jest za mocne - moze za czesto go stosujesz?
Ja bym stosowała rzadziej glyco lub wróciła do tego poprzedniego kremu
Moze doradza Ci cos osoby które stosowały te kremy
pozdrawiam!

[Yolla]

Michał, stosowałam Glyco-A i okropnie uwrażliwiło mi skórę, niestety nie dla mnie ci on... Natomiast Lysanel Activ bardzo mi odpowiada
Myślę, ze nie ma się co katować Glyco-A, wszystko na to wskazuje, że masz za bardzo wrażliwą skóre na ten kwas.

[Michał84]

hmm...tez myslalem o powrocie do Lysanelu,mimo wszytsko lepiej na mnie dzialal.Mam wrazenie ze nawet wiekoszsc przebarwien dzieki Lysanelowi mi zbladlo/zniknelo,a Glyco-A jakos w tej kwestii srednio na mnie dziala.Problem w tym,ze zaczalem dopiero co uzywac Glyco,tubka prawie cala ,i szkoda trroche tych 40zeta,no nic zaczne chyba co 2gi dzien go uzywac a jak sie skonczy wroce do Lysanela A.Dziekuje bardzo Wam za odp

[kcc]

Wiecie co... od 4 dni stosuję Lysanel Active, mam tłustą cerę, szybko się przetłuszcza, i czasem pojawiają się też jakieś niespodzianki - niestety dzisiaj rano na mojej twarzy pojawily sie czerwone, bardzo swedzace plamki szczerze mowiac trochę mnie to wystaraszyło... oprócz tego pojawiło się pare niewielkich krost, ale to już wczoraj, ale z tego, co piszą o kwasach, to takie coś jest normalne... więc chodzi mi jednie o te zaczerwienienia i swędzącą skórę: czy to jest normalne? czy nie przerywać kuracji? a jeśli jest to normalne, jak to załagodzić? pomóżcie