Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski

[Vcelka]

Witam Was,
Ja w końcu doczekałam się telefonu od tego doktora, no i mam mieć robiony rezonans magnetyczny i muszę być w szpitalu przez 3 dni ! Wczoraj ryczałam przez to, bo ja strasznie boję się szpitali. Nie wiem dlaczego muszę aż 3 dni tam być? Jeszcze nie wiem kiedy to będzie czy za tydzień czy za miesiąc - mają dać mi znać. A ja znów musiałam wziąść te silne tabetki, bo nawet rano nie mogłam się ubrać, normalnie cały czas ryczę, bo ja już nie mam sił. Już miesiąc czasu tylko ból i ból.
Poza tym dziś idę do ginekologa na pierwszą wizytę po zabiegu, więc dowiem się czy wszystko dobrze. Trzymajcie kciuki, żeby chociaż "tam" wszystko było ok.
pozdrawiam

[domi7ks]

Napisane przez Vcelka

Witam Was,
Ja w końcu doczekałam się telefonu od tego doktora, no i mam mieć robiony rezonans magnetyczny i muszę być w szpitalu przez 3 dni ! Wczoraj ryczałam przez to, bo ja strasznie boję się szpitali. Nie wiem dlaczego muszę aż 3 dni tam być? Jeszcze nie wiem kiedy to będzie czy za tydzień czy za miesiąc - mają dać mi znać. A ja znów musiałam wziąść te silne tabetki, bo nawet rano nie mogłam się ubrać, normalnie cały czas ryczę, bo ja już nie mam sił. Już miesiąc czasu tylko ból i ból.
Poza tym dziś idę do ginekologa na pierwszą wizytę po zabiegu, więc dowiem się czy wszystko dobrze. Trzymajcie kciuki, żeby chociaż "tam" wszystko było ok.
pozdrawiam

Biedna..nie wiem czemu tak Cie dotkneło to wszytsko teraz
Ja też boje sie szpitali, ale 3 dni to nie jest chyba tak długo, więc Kochana głowa do góry. Ja aż z ciekawości poczytam o tym rezonansie magnetycznym, bo nie mam poecia co to jest

Trzymam kciuki za gina! bedzie dobrze, zycze Ci tego z całego serca napisz jak po wizycie

[Zuziunia]

Napisane przez cinusiowa

jak to moja mama mi kiedyś powiedziała:
"Co komu przeznaczone, to na drodze rozkraczone"

Oooo to to i prawda

nawet na siłe bedzie się mijać i uciekać od tego a i tak przyjdzie

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez Vcelka

Witam Was,
Ja w końcu doczekałam się telefonu od tego doktora, no i mam mieć robiony rezonans magnetyczny i muszę być w szpitalu przez 3 dni ! Wczoraj ryczałam przez to, bo ja strasznie boję się szpitali. Nie wiem dlaczego muszę aż 3 dni tam być? Jeszcze nie wiem kiedy to będzie czy za tydzień czy za miesiąc - mają dać mi znać. A ja znów musiałam wziąść te silne tabetki, bo nawet rano nie mogłam się ubrać, normalnie cały czas ryczę, bo ja już nie mam sił. Już miesiąc czasu tylko ból i ból.
Poza tym dziś idę do ginekologa na pierwszą wizytę po zabiegu, więc dowiem się czy wszystko dobrze. Trzymajcie kciuki, żeby chociaż "tam" wszystko było ok.
pozdrawiam

jej jakie to wszystko niesprawiedliwe
mam nadzieje ze jakoś sie trzymasz

[domi7ks]

Ja idę się zmusić do nauki

[Aliszcze]

Jagódka, a G. nie może przylecieć do Polski? Pewnie od czasu do czasu odwiedza Polskę, może byście się spotkali przy tej okazji?

Zuzia, śliczna bluzka i fajne buty

Domi, też bym chciała nie mieć apetytu na pizze kurczak w cieście kokosowym? nigdy nie jadłam, ale brzmi super. Nabrałam apetytu

Blondi, Ty to normalnie codziennie jakieś fajne jedzonko masz, normalnie zjadłam niedawno obiad i znów głodna się zrobiłam przez Ciebie

Vcelka, szczerze współczuję. Nie znoszę szpitali, a z racji moich dolegliwosci bywałam nieraz. Także rozumiem Twoją niechęć. Ale warto się przebadać. Poza tym w szpitalu może poznasz jakieś fajne towarzystwo. Ja, jak raz tydzień byłam w szpitalu, to tyle fajnych babeczek poznałam, tyle się naśmiałam, że gdyby nie to, że miałam operację to bym całkiem miło wspominała pobyt tam trzymam kciuki za wizytę u gin. Na pewno będzie dobrze!!innej opcji po prostu nie ma!!

A ja dziś nie mam hiszpańskiego, za to wkrótce idę do swojego mieszkanka sprzątać kuchnie nareszcie ją mam

[Jane2008]

Hej Lejdiski!
A ja mam tyle nauki i roboty i artykuł, i dzwonią ze szkoły bo coś tam jeszcze nagle pilnie chcą, że nie moge już - nie wyrabiam - wszystko na ostatni dzwonek: i u mnie i w szkole, mam dość!

A u nas dziś STUDNIÓWKA jak pisałam Wam wcześniej (ale nie zareagowałyście zupełnie ) - więc oblewajcie i nasze zdrówko pijcie, i częstujcie się, świętujcie miło i gadajcie sobie fajnie , bo ja nie mam czasu niestety i muszę zmykać do roboty!!! Zapraszamy - Jane z Fasolką

Vcelka - 3mam kciuki!!! A wciąż nie napisałaś czy robiłaś te badania, o które pytałam???? ZBRÓB, serio - to tylko z krwi, a może właśnie się dowiesz, jeżeli na to nie wpadli? 3maj się

Hejka Wszystkim! Sorry - ale serio się nie wyrabiam i mam straszne zaległości, a od jutra codziennie masę zajęć (w weekend też - od 8:50 do 16:15 ) - nic nie umiem i nie wiem jak to będzie?
Trzymajcie kciuki i za mnie - PLEASE!!!
A szkoła rodzenia na razie klapa - byliśmy na 1 spotkaniu na próbę i średnio mi się podobało, cienko to widze, emocji Jane dzika miała masę, no a teraz M-ek znów na szkolenie jedzie, więc nie wiem kiedy - może pod koniec przyszłego tygodnia, ale w innym miejscu? no chciałabym i ... trochę się obawiam...

[Aliszcze]

Jane, nie zareagowałam na Twoją studniówkę, ale jak wtedy przeczytałam, to sobie pomyślałam, jak ten czas szybko leci. Przecież jeszcze dobrze pamiętam, jak oznajmiłaś, ze wyszły 2 kreski, a tu studniówka ten czas mógłby trochę przystopować.

Jestem ciekawa, co ze mną będzie, czy się uda wkrótce, czy większa dawka gonalu coś da, czy nie mam już torbieli. Ale na szczęście humor mi dopisuję poza tym mam sporo zajęć, i to tych fajnych typu urządzanie własnego mieszkania ale od następnego cyklu pewno znów humor mi siądzie, bo znów do gin będę musiała iść

[domi7ks]

Jane gratuluje studniówki, jak ten czas leci ja biore soczek marchwiowy Ja pamietalam, ze studniowka, ale zapomnialam ze dzis. Ja to odliczam czas do kazdego piatku, kiedy zacznie się nowy tydzień Jane dla mnie na imprezce nie powinno zabrakną kiwi.
Oj Jane masz przewalone z tą uczelnia. ja mam mnostwo nauki ale nie jestem w stanie sie dzis uczyc, bo jestem padnieta...
Wiecie co, od poniedzialku chodzily za mna nalesniki i w koncu mama mi zrobila dzis. Juz tak sie nie moglam doczekac. wzielam jednego iii...poszlam zwrocic juz po nalesnikach...za to teraz mam ochote na placki ziemniaczane...

Ala nie żałuj sobie pizzy, przynajmniej poki mozesz. Potem bedziesz w ciąży i albo trzeba bedzie ograniczyc albo Ci bedzien iedobrze na samą myśl super, ze masz takie zajecia. Nie moge sie doczekac fotek twego domku

[Zuziunia]

Ja zabieram się za koncepcje znowu, marnie mi idzie


u mnie pada deszcz..pogoda smętna, humor średni...za to apetyt jak u słonia..

[blondynkapoznan]

Jane Gratulacje zob jak teraz przeleci ja pamiętam że miała studniówkę jakby wczoraj a zostało mi 19 dni do porodu
Domi ja nie cierpię soków marchwiowych ale zast się czy nie kupimy jakiejś fajnej sokowirówki do pomarańczy, jabłek i marchwi bo soki mieszane sa lepsze a teraz sie zacznie sezon itd
Ala na temat jedzenia mi lepiej nie mów bo mam ost ogromny apetyt a w pon znowu chwila prawdy u gina na wadze.
Mi sie wydaję że twoja dzidzia czeka aż skończycie remontować mieszkanko wtedy będzie mogła ze spokojem zamieszkać w twoim brzuszku.

:mag ia:

Mój mały się tak rozpycha że ciągle czuje jego stopkę jak dotykam brzuch śmieszne uczucie

[domi7ks]

Blondi kupcie kupcie, ja też mam ochote na cos takiego Moj Tz mi zrobił ostatnio ( nie pamietam czy pisałam) koktajl z kiwi, bana, pomaranczy i jablka, bardzo smakowy

Ala ja jestem zdanie, ze jedno dobre wydarzenie ciagnie za soba drugie, czyli mozliwe to, ze jak sie wprowadzicie, bedziecie szczesliwi to możesz zaciążyć My tu czekamy na Ciebie jak na zbawienie, zebys w koncu dołaczyla do naszego grona

[piwusia5]

Jane

się z małżem pokłuciłam

ide robić zapiejanki na zgode


http://www.youtube.com/watch?v=gbaRKKpYIqE

[Aliszcze]

no to idę sprzątać kuchnię, co bym wcześniej się wyprowadziła i wcześniej zaciążyła

Zuzia, u nas pogoda też depresyjna. Deszcz i pochmurno. A chciałam okna myć

Blondi, ee tam waga, schudniesz jak urodzisz. A teraz się nie przejmuj wagą, grunt, że jesteś zdrowa i synuś też zdrowy

[domi7ks]

Hej Piwusia niedobry małż...

A ja starłam marcheke, jabłko i banana

[Zuziunia]

Napisane przez Aliszcze

no to idę sprzątać kuchnię, co bym wcześniej się wyprowadziła i wcześniej zaciążyła

Zuzia, u nas pogoda też depresyjna. Deszcz i pochmurno. A chciałam okna myć

okna deszcze "umyje"

ale spać mi się chce

[Aliszcze]

kuchnia posprzątana, lodówka wstawiona, jest super jutro idę po rzymskie rolety, bo chcę takie w kuchni. I w ogóle chcę popatrzeć na różne zasłony, firany itp

okna olałam, deszcz pada, to nie będę wygłupiać się myciem

Zuzia, pogoda idealna na spanie

Domi, ale zdrowo się odżywiasz

Piwusia, jak tam małż?

[blondynkapoznan]

ja miałam w planach mycie okien w weekend tzn Tż by mył ale chyba pogody nie będzie
Ala super są te rolety rzymskie widziałam w katalogu Quelle dosyć drogie ale warte ceny.Ja po remoncie kupiłam firanki z takimi tunelami i mam takie spec rurki, zamiast karniszy.U mnie jest taki sklep na Głogowskiej"Dobry gust" tam maja śliczne firanki i obrusy Pani szyje firanki na miejscu.Ale Wy macie niskie mieszkanko i okna małe to wiele gotowych pięknych firanek będzie pasować.

[Motylicaja]

Napisane przez cinusiowa

jak to moja mama mi kiedyś powiedziała:
"Co komu przeznaczone, to na drodze rozkraczone"

HHHHHHEEHEHHEEHE: hahaha:

Napisane przez Vcelka

Witam Was,
Ja w końcu doczekałam się telefonu od tego doktora, no i mam mieć robiony rezonans magnetyczny i muszę być w szpitalu przez 3 dni ! Wczoraj ryczałam przez to, bo ja strasznie boję się szpitali. Nie wiem dlaczego muszę aż 3 dni tam być? Jeszcze nie wiem kiedy to będzie czy za tydzień czy za miesiąc - mają dać mi znać. A ja znów musiałam wziąść te silne tabetki, bo nawet rano nie mogłam się ubrać, normalnie cały czas ryczę, bo ja już nie mam sił. Już miesiąc czasu tylko ból i ból.
Poza tym dziś idę do ginekologa na pierwszą wizytę po zabiegu, więc dowiem się czy wszystko dobrze. Trzymajcie kciuki, żeby chociaż "tam" wszystko było ok.
pozdrawiam

ja trzymma kciukasy.... chodz to juz za pozno...

Napisane przez Aliszcze

Jagódka, a G. nie może przylecieć do Polski? Pewnie od czasu do czasu odwiedza Polskę, może byście się spotkali przy tej okazji?

jak bys mi czytala w myslach....

Ma przyjechac 18 maja. na tydzien..on mieszka koło Wrocławia

i oto wlasnie wczoraj nocka sie pokłóciliśmy

bo ja mu za namowa kolerzanki napilam ze moze by tak do mnie przyjechal sie spotkac chodz na pare godzin..Sam strwedzil ze pewnie zalerzy mu na mnie wiec niech sie poswieci...a on na to ze wazniejszy jest wyrobienie paszportu,,,niz ja... to mu dobranoc powiedzialam i poszlam...
dzis sie nie odezwal ni smska ani rozmowa....

a dzis to juz 30 dni mija jak sie znamy i piszemy....

bylam dzis u Gaby od 7.15 do 16.....Mala spala 3h za duzo bo zazwyczja spala ok 1.5h...no i ja w panike sprawdzalm czy oddycha...bo A pozniej dopiero mam Gaby powiedziala ze czujla sie bezpiecznia i dlatego tyle spala

ide spac bo juz...pozno..a jutro na 9 do Piotrka...


buziaczki

Napisane przez Jane2008

Hej Lejdiski!
A ja mam tyle nauki i roboty i artykuł, i dzwonią ze szkoły bo coś tam jeszcze nagle pilnie chcą, że nie moge już - nie wyrabiam - wszystko na ostatni dzwonek: i u mnie i w szkole, mam dość!

A u nas dziś STUDNIÓWKA jak pisałam Wam wcześniej (ale nie zareagowałyście zupełnie ) - więc oblewajcie i nasze zdrówko pijcie, i częstujcie się, świętujcie miło i gadajcie sobie fajnie Hejka Wszystkim! Sorry - ale serio się nie wyrabiam i mam straszne zaległości, a od jutra codziennie masę zajęć (w weekend też - od 8:50 do 16:15 ) - nic nie umiem i nie wiem jak to będzie?
Trzymajcie kciuki i za mnie - PLEASE!!!
A szkoła rodzenia na razie klapa - byliśmy na 1 spotkaniu na próbę i średnio mi się podobało, cienko to widze, emocji Jane dzika miała masę, no a teraz M-ek znów na szkolenie jedzie, więc nie wiem kiedy - może pod koniec przyszłego tygodnia, ale w innym miejscu? no chciałabym i ... trochę się obawiam...

Gratulacje 100 dniowki trzymam kciuki

[Zuziunia]

Napisane przez Motylicaja

jak bys mi czytala w myslach....

Ma przyjechac 18 maja. na tydzien..on mieszka koło Wrocławia

i oto wlasnie wczoraj nocka sie pokłóciliśmy

bo ja mu za namowa kolerzanki napilam ze moze by tak do mnie przyjechal sie spotkac chodz na pare godzin..Sam strwedzil ze pewnie zalerzy mu na mnie wiec niech sie poswieci...a on na to ze wazniejszy jest wyrobienie paszportu,,,niz ja... to mu dobranoc powiedzialam i poszlam...
dzis sie nie odezwal ni smska ani rozmowa....

szkoda

a jesli on się nazywa Grzesiek to niezdecydowany jest...juz ja miałam styczność z kiloma....ach....cierpliw ość i jeszcze raz cierpliwość...

zauważyłam że ludzie spod tych samych imion wykazują podobne cechy..


a mi smutno trochę z powodu mojego G.... tak się zachować aj...no ale wiem jaki jest

[cinusiowa]

Jane2008 gratuluję studnióweczki
Teraz to dopiero czas Ci będzie gnał do przodu... Pamiętam jak mi stuknęła, a teraz... kwiczę z bólu takie mam już mocne skurcze, tylko że zamiast coraz częstsze, to tylko coraz silniejsze... więc to nie to... A już tak bardzo bym chciała. Ten ostatni miesiąc jest masakryczny

[Jane2008]

Lejdsiki Kochane!
No to super, że poświętowałyście (z nami, za nas ) - thanks Kochane , niech NAM i WAM na zdrowie pójdzie!!! - no fajnie mieć znów studniówkę, nie?
No Fasolka "przyszła" na Mikołaja (tzn. ujawniła się, że tak powiem )
a diś 181 dzień... - no no! Chyba coraz bardziej zaczynam się obawiać, jak to Maleństwo wyjdzie - a jeszcze ta bakteria
Ali - też tak myślę: skończm mieszkanko, śmiej się, a kiedyś zdziwiona wręcz (już wkrótce) nam napiszesz, że 2 kreseczki, choć się nie spodziewałaś i pewnie... mało kochałaś - no bo z tego co tu u nas na paru wątkach wizażowych zdążyłam się zorientować, takie rzadko jest najlepsze Takie rolety są super - nowoczesne i fajne, alez będzie ładnie, juz podejrzewam i też czekam na fotoski!
Piwusia - no i jak "załagodzenie" mężusia? Udało się? Pewnie tak, bo już więcej Cię tu nie było A piosenka ładniutka - i w ogóle jaką śliczną cerę ma ta Kasia - - - a Ona rodzine chyba założyła, nie?
Domi - no ja w tym tygodniu średnio się też czuję, pogoda dzika, no i brzuszek rozpusza znów, a roboty tyle, że pewnie i z podświadomych nerówów też może - no i jeszcze idę pisać - ech, naukowcy
A wiesz, że i u nas co piątek jest nowy tydzień - no! To i u Was tak - fajnie tak wyszło
Zuzia - ale co właśnie z G., kurcza - co się dzieje? Czyżby to jednak mosiek a nie fajny gość? E, nie wierzę - może znów jakieś nieporozumienia, co?
Blondi - ła! 19 dni do....???!!! O ludzie! Spakowana już? Boisz się? Mąż gotowy? O ła - ależ emocje!
Jagódka - o co też i u Ciebie chodzi z G.? - nie bardzo kumam z tym paszportem??? A czy ja Ci pisałam, że seryjnie fajne te niebieskie motylki? To, fajowe
Za Vcelkę trzymam mocno!!!
No i za Chilanes -może to po prostu baby w brzuszku... - jeśli tego chciałabyś (a chyba tak?), to tego Ci życzę
Cinusiowa - serio teraz tak szybko poleci? Blondi też tak coś pisała?
A powiedzcie (Cinusiowa, Blondi, Zanka) - teraz się najwięcej tyje czy do tej pory? Jak to jest? I hope, że teraz tylko brzusio jak coś, no i Dzidzi, a ja już nie, co??? A apetyt mam b. duży - z 1 strony mnie rozpusza, a z drugiej strony jak coś nie zjem to też i jeszcze żoładek boli - ojej, już sama czasem nie wiem jak jeść żeby brzusio być happy?
A co robią Inne Lejdsiki?


Dobranoc - i 3majcie dalej kciuki za Jane - o ludzie! A artykułu nie mam i pewnie wrzaski będą profesora!
Idę dalej do nauki - dziś cały czas wtym tylko siedzę, ech...

[cinusiowa]

Napisane przez Jane2008

Cinusiowa - serio teraz tak szybko poleci? Blondi też tak coś pisała?
A powiedzcie (Cinusiowa, Blondi, Zanka) - teraz się najwięcej tyje czy do tej pory? Jak to jest? I hope, że teraz tylko brzusio jak coś, no i Dzidzi, a ja już nie, co??? A apetyt mam b. duży - z 1 strony mnie rozpusza, a z drugiej strony jak coś nie zjem to też i jeszcze żoładek boli - ojej, już sama czasem nie wiem jak jeść żeby brzusio być happy?

Mi od 100-dniówki czas zleciał barrdzo szybko. Wcześniej to się ciągnęło makabrycznie A co do tycia w ciąży, to nie wiem, ale wydaje mi się że każda kobieta inaczej to przechodzi, to zależy od organizmu. Ja najwięcej przytyłam w drugim trymestrze ciąży, bo w trzecim waga już szła mi do góry bardzo wolno. W drugim trymestrze na każdej wizycie ważyłam więcej, a teraz w trzecim to czasem wcale mi nie przybywa - ważę się tylko na jednej wadze właśnie u mojego gina.
Tylko zamiast wagi, zaczynają się opuchnięte nogi, obolały brzuch, plecy, biodra, skurcze i wszystko boli na raz, zwłaszcza w tych ostatnich tygodniach

[zanka205]

Napisane przez Jane2008

A powiedzcie (Cinusiowa, Blondi, Zanka) - teraz się najwięcej tyje czy do tej pory? Jak to jest? I hope, że teraz tylko brzusio jak coś, no i Dzidzi, a ja już nie, co???

Ja to jestem trudnym przypadkiem... przytyłam w ciąży aż 25 kg, 6-7 w I trymestrze, z 12 w II a w III wychodzi że koło 6 kg.
Nie wiem jak to się stało, fakt apetyt miałam na słodkości ogromny. Później wykryto u mnie cukrzycę ciążową i nie jadłam słodkiego i innych zakazanych rzeczy, a mimo to trochę jeszcze przytyłam.
Teraz walczę, żeby wrócić do "normalności"

[domi7ks]

Hejka

Mi dziś w nocy snił sie wujek, ktory jak zmarl mial 15 lat (bylo to ponad 10 lat temu). I w tym snie snilo mi sie, że leżał (jak nieboszczyk) a potem ja sie obrociłam, patrze a on siedzi i zaczał chodzic. Ogólnie taki pozytywny sen,ale sie przestraszylam, bo patrze na tłumaczenia i senniki, to wszedzie tak źle piszą
Ale byl taki realny sen, jeszcze sie dzialo to w moim pokoju, że bałam się iść spać znów.

A teraz mnie mdli.

[Vcelka]

Cześć Lejdiski
Dziękuję, że trzymałyście kciuki za mnie ( przynajmniej na tym wątku), na szczęście "tam" na dole wszystko jest dobrze. Mam tylko maleńką nadżerkę, ale to pozabiegową, więc może jeszcze sama "zniknąć", do kontroli za pół roku. Poza tym doszłam już do siebie, ginekolog zaleciła mi zrobienie hormonów i jak wyjdą dobrze to do roboty
Żeby jeszcze z tymi plecami wszystko się wyjaśniło to byłabym już cała happy, a takto nie wiem czy się cieszyć.
Jane dziś idę po skierowanie na OB i CRP, nawet gin. mówiła żebym to sobie zrobiła. No i gratuluję 101- dni

Dziewczyny jak dobrze wszystko pójdzie to od lipca zaczynamy staranka, Boże jak jak chciałabym już mieć ten rezonans, wiedzieć co i jak i móc normalnie funkcjonować. Mam nadzieje, że jakoś się w końcu ułoży, bo przecież ile można mieć pod górkę.

Domi zmarły to się śni na deszcz, zawsze mi tak mama mówiła.

Cinusiowa i Blondynka - mimo wszystko chciałabym być na Waszym miejscu i być już blisko porodu. Was wszystko boli, ale wiecie z jakiego powodu, a mnie też wszystko boli i nie wiem dlaczego
Na pocieszenie powiem Wam, że niedługo ten ból będzie Wam wynagrodzony i będziecie miały przy sobie śliczne zdrowe Bobaski

A mnie dopadło jeszcze przeziębienie, męczę się jeszcze z katarem.
Normalnie jak nie urok to sracz***.
Pozdrawiam Was

[Zuziunia]

Napisane przez Jane2008

Zuzia - ale co właśnie z G., kurcza - co się dzieje? Czyżby to jednak mosiek a nie fajny gość? E, nie wierzę - może znów jakieś nieporozumienia, co?
.

Odpisywałam o 12 w nocy ale przez ten wiatr światło zgasło...

oj chłopaczyna chyba nie wie czego chce, bawił się moimi uczuciami, wykorzystał chyba fakt że mam do niego sentyment, jak prosiłam o wytłumaczenie totalnie mnie zlekceważył.
Nie wart jest juz nawet koleżeństwa ze mną...zawiodłam się.


Napisałam prawie race z geografii, jeszcze koncepcje muszę dopracować.

A teraz pora na kawkę

[domi7ks]

Vcelka no to SUPER! kciuki sie przydały, a badania napewno wyjda dobre, więc JUŻ TERAZ TRZYMAMY ZNÓW KCIUKI
Ja sie męcze z przeziębieniem już ponad tydzień, ale pije ten syrop i widze, że mi kaszel na szczęście przechodzi

Jane ja ostatnia @ mialam 12 marca a to wypadał w czwartek, dzis mam 8t+0, wiec już nie wiem czy liczyć od dziś ze zaczyna sie 9 tydzien, czy od 8t+1 i od jutra, czyli od piatku

Ja sie probuje od rana uczyć, idzie mi to opornie, bo to jest bardzo głupi przedmiot, zatrzymałam się na Terms of Tradepocieszam sie, ze to ostatnie koło w moim zyciu na tych studiach Potem "tylko" egzamin, dwa zaliczenia (ale juz nie koła) i obrona...

Zuzia jaka tam macie u siebie pogode?u mnie słoneczko świeci i jest ciepło, a deszcz i burza mogłyby przyjść, jakas uboga ta wiosana w burze

Zanka ja widze, że waga Ci szybko i skutecznie leci w dół

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks;12194090
[B

Zuzia[/B] jaka tam macie u siebie pogode?u mnie słoneczko świeci i jest ciepło, a deszcz i burza mogłyby przyjść, jakas uboga ta wiosana w burze

Zimnica totalna, wieje tragicznie, w nocy ulewa. Brrrr

Napisałam już geografie

teraz jeszcze koncepcja...może dzisiaj ją dopracuje, bo chciałabym na meila promotorowi wysłać.
Dam radę!!!


Zanka a cóż to za komentarz na nk że facetów czaruje hihi

Dzisiaj do 11 prawie byczyłam się w wyrku

[zanka205]

Napisane przez Zuziunia

Zanka a cóż to za komentarz na nk że facetów czaruje hihi

bo takie zdjęcia dodajesz
jakbym była facetem to... ehh

[Zuziunia]

Napisane przez zanka205

bo takie zdjęcia dodajesz
jakbym była facetem to... ehh

No coś Ty...zwykłe zdjęcia...

ale tak niech buraki żałują...nie chcę mnie to nie...mogę teraz sobie pomarzyć i popatrzeć jedynie na foty
niech G. żałuje....a zobaczycie będzie żałował ale soie do tego nie przyzna!

Ciekawe czy mi złoży życzenia urodzinowe 12 czerwca?? Bardzo jestem ciekawa!