|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#3151 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
![]() czasami lepiej się nie odzywac bo zaczną ci zycie analizowac bez wyraznej prosby ![]() Edytowane przez guantanamera Czas edycji: 2009-04-29 o 17:07 |
![]() ![]() |
![]() |
#3152 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
a potem znalazlam zdjecie zrobione ok miesiac przed tym wydarzeniem jak stoi z kumplami i przy okazji ma fajke w zębach ;] taaa. obecnie "nie pali przy mnie" except : na imprezach pali i w szkole też nawet jak ja tam ejstem. no comments |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3153 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3154 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
nauczylam sie, ze czasami mozna szybko cos zepsuc oceniajac kogos po jakims incydencie...ja to caly czas pamietam i mnie to boli...ale oprocz tego co sie zdarzylo, on ma mnostwo zalet- jest wierny, uczciwy, pracowity, czuly, dobry, nie jest zadnym zazdrosnym maniakiem i nie nalezy do gatunku lanserow i pustakow... wie, ze jak sie pomysli to bedzie koniec. Poza tym obiecal mi, ze nigdy nie przesadzi juz z alkoholem i nie doprowadzi się do stanu w jakim byl i trzyma sie tego. Poza tym zerwal kontakty z ludzmi, ktorzy mogli sprowadzic na niego klopoty- i nie ja prosilam o to, sam stwierdzil, ze to do niczego dobrego nie prowadzi. zobaczymy
![]() a i wyobrazam sobie, ze zalożę z nim rodzinę bo on wlasnie zarabia na wspolny dom ![]() Edytowane przez guantanamera Czas edycji: 2009-04-26 o 19:18 |
![]() ![]() |
![]() |
#3155 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 9
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Hej..to moze ja cos na rozluznienie...nie bardzo wiem czy to sie tu nadaje ale numer tego faceta ja dla mnie zadko spotykany....
wracalam do domu (wynajmuje mieszkanie w miescie)...wychodze od siebie z bloku torebka naramieniu, reka ciagne za soba walizke-wozeczek...ide sobie uliczka przy blokach z naprzeciwka idzie jakis gostek...idzie no to idzie ma prawo ( dodam ze uliczka to boczna glownej ulicy w centrum miasta gdzie zawsze sa ludzie) no i ow gostek przechodzac obok mnie zaczal dziwnie wyciagac rece ![]() - ale masz fajne cycuszki daj dotknac...no cudne... (i z tymi oblesnymi lapskami do mnie) ![]() no ja to normalnie szok konkretnie totalny....odepchnelam dziada i juz glowe odwracam zeby go zbluzgac a on do mnie: - no boskie (i mi cmoka) nie pamietam kiedy mnie tak zamurowalo....mialam ochote go zkopac...ale normalnie tylko sie odwrocilam w swoja strone i szlam z taka mina ![]() teraz to mnie to nawet smieszy...ale wtedy ![]() ot taki komplemenciasz ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3156 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 273
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
bimbel
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3157 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
przypomniało mi sie coś. apropo wyższej historyi
ide jakiś ydz temu rpzez miasto. spódnica a'la hipisowska za kolana, i lekkie sandałki idą jakieś 2 żule. i jeden z nich idzie konkretnie na mnie. nie ważne ze uskoczyłam ledwo przed nim zrobił "uuu" pacnął mnie w brzuch i poszedł dalej totalnie mnie wcięło. akcja 2. dzień później. WaWa złote tarasy. ide w mini i obcasach 10. normlanie mam 178.wiec wtedy miałam ok 188 cm wzrostu ;] dor zeczy. bbłąkałam sie z eznajomą również w wys obcasach i również mojego wzrostu. ona poszła do łazienki ja weszłam do sklepu. szedł facet. normalny.(wiecie dorbze ubrany itp nie zaden żul). przechodz ekoło neigo w sklepie a on (nie wiem czy celowo czy przez rpzypadek) przejechał mi ręką po udzie. ale tak z tyłu uda jak już byłam tyłem do neigo. odwróciłam sie z mina "co jest ***" ale on poszedł dalej yyy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3158 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
to ja kiedys ide po dworcu z kolezanka, ale bylam w plaszczu zimowym
![]() ![]() Edytowane przez guantanamera Czas edycji: 2009-04-27 o 18:44 |
![]() ![]() |
![]() |
#3159 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Nibylandia.
Wiadomości: 1 549
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ja miałam takiego "super" eks chłopaka że wiele histori możnaby poopowiadać.
![]() 1.Gdy widzial mnie w jakiejś bluzce nawet z niewielkim dekoldem,natychmiast kazał mi ją zdjąć,bo za dużo odkrywa. ![]() 2.Pisałam z moim kuzynem,on oczywscie myslal ze go zdradzam i dał mi do wyboru dwie opcje albo napisze kuzynowi że go nie nawidze i żeby do mnie nie pisał,albo napisze do niego(czyli eksa) "żegnaj". ![]() 3.Kazał mi wykasowac wszystkich znajomych z "fotki",bo musze mieć tylko jego. 4. OK.8.00 rano pisał mi "Kochanie jak sie spało?,kocham Cię strasznie". A gdzieś ok 10.00 przychodził sms "Nienawidzę Cię jak mogłaś!?". Ale za jakis czas oczywiscie znowu pisał mi że mnie kocha . Teraz się z tego smieje,ale wtedy to nie bylo smieszne ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3160 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 9
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Sienie gniewam bo teraz to i mnie to smieszy...ale wtedy
![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3161 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Dokładając do tych sytuacji na ulicach, dworcach itd to dzisiaj stoję sobie na przystanku autobusowym w centrum Warszawy i słyszałam że z tyłu idzie paru facetów i głośno się śmieją. Za chwilę czuje jednego z nich za sobą. Nie wiem co on chciał zrobić, ale chyba w porę się odsunęłam
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 501
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Kurcze, wybaczcie ze wyszedl mi taaaaki dlugi post - kiedy zaczynalam mialam zamiar tylko opisac kilka numerow mojego EX, ale jakos sie rozpisalam i nie moge skonczyc - chyba musialam to wyrzucic z siebie. To tylko maly ulamek tego co mi robil przez ten czas kiedy z nim bylam, ale gdybym chciala opisac wszystko na raz to nie skonczylabym do jutra. W sumie to nie do konca nadaje sie do tego watku, ale mam nadzieje ze mi wybaczycie
![]() ![]() A wiec, podejrzewam ze w konkursie na najstraszniejszego EXa mialabym naprawde spore szanse, ale dopiero dzis, poltora roku po rozstaniu z nim jestem w stanie (tak mi sie przynajmniej wydaje) spojrzec na to co mi wyczynial w kategorii 'wykreconych numerow' a nie... traumy. 1. Zaczne od tego, ze gdy go poznalam mialam lat 16 (rocznikowo 17) a on prawie 30 - dzis juz wiem ze to mowi samo za siebie, ale no coz, wtedy nie wiedzialam. Juz jedne z pierwszych slow ktore do mnie skierowal byly klamstwem. Poznalismy sie w punkcie ksero ktory prowadzil jego znajomy i w ktorym czasem przesiadywal a ja czesto bywalam. Podrywal mnie, a strasznie mi sie podobal bo byl naprawde diabelnie przystojny, robil na kobietach wrazenia gdziekolwiek sie pojawil. A od zawsze okrutnie pociagali mnie starsi faceci, marzylam o przygodzie rodem z Lolity, wiec jego wiek dodatkowo (albo przede wszystkim) mnie nakrecal. Poszlam wiec tam pewnego razu i zaprosilam go na swoj polmetek, ale jako ze dostrzeglam obraczke na jego palcu, zapytalam czy jest wolny - odpowiedzial ze oczywiscie tak. Kilka tygodni pozniej zostalismy oficjalnie para - na imprezie podczas ktorej... podpalal mi reke zapalniczka (prawdopodobnie sama go o to poprosilam) - mam do dzis ohydne blizny. Wydawalo mi sie ze jest z innego swiata, ze wreszcie spotkalam kogos kto mnie rozumie. Dowiedzialam sie wtedy, ze jeden z jego tatuazy [na cale przedramie] to pseudonim jego bylej kobiety, z ktora rozstal sie 'kilka miesiecy temu' po 4 latach zwiazku. Wyobrazcie sobie jak strasznie bylam o ten tatuaz zazdrosna, wszyscy ciagle pytali co on oznacza a ja musialam sluchac ze zrobil go z milosci do innej kobiety ![]() 2. Aby zrozumiec, dlaczego bylam z nim ponad rok i dawalam sie tak traktowac, wyjasnic musze, ze jak juz wspomnialam mialam lat kilkanascie, problemy z osobowoscia, brak zrozumienia ze strony kogokolwiek. Wiecznie klocilam sie z rodzicami, bylam zamknieta w sobie, chorobliwie niesmiala i nerwowa, czesto plakalam, okrutnie sie cielam na calym ciele. Bylam przekonana ze jestem jedynym takim innym czlowiekiem na calym swiecie, odmiencem skazanym na zycie w ciaglym cierpieniu. Zylam doslownie w innym swiecie, nie mialam o czym rozmawiac z rowiesnikami bo nie myslalam o sprawach przyziemnych tylko o tym jakie jest niebo nad Indiami. Nikt mnie nie rozumial. I wtedy poznalam jego - rzekomo wspanialego 30letniego mezczyzne o powalajacej urodzie i seksapilu, wygadanego, szarmanckiego, dobrze ubranego, z poczuciem humoru - szalaly za nim wszystkie moje kolezanki... A on udawal ze mnie rozumie, ze to on jest ta jedyna istota na swiecie ktora mnie rozumie. Nie rozmawialismy jak normalni ludzie o tym jak bylo w szkole i skad pochodzi jego rodzina, tylko o szukaniu sie we mgle, wedrowkach po niebie i innych... idiotyzmach. Nigdy nie pytalam o sprawy 'zyciowe' - jaka skonczyl szkole, kim sa jego rodzice, gdzie pracuje. Liczylo sie to bujanie w oblokach i marzenie o Indiach. Nie jestem w stanie opisac jak bardzo go pokochalam, jak - doslownie - calym swiatem stal sie dla mnie. Do dzis mam przed oczami kazdy kawalek jego ciala, twarzy ktore wielbilam, pamietam uczucie zachwytu nad wszystkim co robil, mowil. 3. Pierwszy raz 'zerwal' ze mna po... 8 dniach bycia razem. Z jakiegos totalnie idiotycznego powodu. I tak zrywal ze mna do konca, co - nie przesadzam - kilka dni. Powodem moglo byc wszystko. A ja za KAZDYM razem kiedy mnie zostawial wpadalam w taka histerie ze nie moglam sie uspokoic, blagalam go zeby mnie nie rzucal, prosilam o wybaczenie chociaz nic nie zrobilam. Kilka zerwan bylo wyjatkowo spektakularnych - krzyczal na mnie np. na srodku ulicy, wszyscy sie gapili, ja plakalam i blagalam zeby sie uspokoil... Po jednym takim myslalam ze umre z rozpaczy, zadzwonilam do przyjaciela zeby sie wyzalic i nie moglam przez 3 minuty wydusic z siebie slowa bo nie moglam zlapac oddechu (kiedy mam atak histerii to nie moge oddychac). Zrywal np. dlatego ze kiedy bylismy w parku, wokol pelno ludzi, podniosl mi nagle bluzke do samego stanika :O A ja bylam dziewica i to baardzo wstydliwa wiec krzyknelam i wstalam z lawki - no i tu sobie przerabalam, mowil ze on chce kobiety a nie dzieciaka i ze zachowuje sie jak... maly kaczorek ![]() ![]() 4. Byl on nalogowym klamca. Zmyslal wszystko, od A do Z, ale do mnie ta oczywista prawda dotarla dopiero po rozstaniu - nie chcialam do siebie dopuszczac oczywistych oczywizmow, bylam glupia jak but. Otoz np. juz na pierwszym spotkaniu, czyli tym wspolnym polmetku, chwalil sie przy mnie i wszystkich moich znajomych jaki to on nie jest bogaty i przyzwyczajony do luksusow, ze uwielbia podroze i jezdzi po calym swiecie, a takze ze nienawidzi jezdzic tramwajami do czego chwilowo jest zmuszony, poniewaz zostawil auto w Niemczech gdzie ma matke i gdzie na co dzien naprawia samoloty, a do Polski przyjechal na pare miesiecy wiec samochodu nie zabral. Ow samochod to bylo podobno nowe BMW, ktore dostal 'w prezencie urodzinowym od matki'. Tak wiec bylam przekonana ze ma to auto, opowiadal o nim wszystkim moim znajomym, i ze przywiezie je jak wroci z Niemiec do Polski nastepnym razem. Hah. Mowil mi ze bardzo lubi szybko jezdzic. Z Niemiec oczywiscie wrocil bez zadnego auta, wyobrazcie sobie jak strasznie bylam zawstydzona i zazenowana kiedy znajomi z ironicznym usmieszkiem pytali mnie czemu M. nie zabral z soba swojej beemki :O Ale to nic, tematu tego nigdy nie poruszylam bo bylam tak zazenowana ze nie mialam odwagi zapytac go o ten samochod. Nie przeszkodzilo mu to w dalszym opowiadaniu mi o swoich samochodowych wycieczkach w Holandii, gdzie pracowal przez kilka miesiecy kiedy bylismy razem - opowiadal, tak mimochodem, ze gdzies tam jechali z kolegami samochodem sluzbowym i on prowadzil. A po rozstaniu dowiedzialam sie ze... nie ma prawa jazdy, nigdy nie mial i nigdy nie jezdzil ![]() Ow wyjazd do Niemiec mial miejsce kiedy bylismy z soba dopiero ok. miesiaca - mowil ze jest zobowiazany jakas umowa czy cos, i musi wracac naprawiac te samoloty, ale tylko na miesiac. Ja strasznie nie chcialam zeby lecial, ale jako ze nie chcialam tez go ograniczac - nie powiedzialam ani slowa zakazujacego mu tego wyjazdu. Codziennie rozmawialismy na gg kiedy byl tam w Niemczech, mieszkal u swojej matki. Mowil ze telefon ma 'nieczynny', bo cos tam, wiec zostalo samo gg. Opowiadal mi o tym co robil, jak bylo w pracy, o tym ze akurat kot chodzi mu po klawiaturze - uwielbial kota swojej mamy. Ja usychalam z tesknoty, odliczalam dni do jego przyjazdu, nie moglam spac i jesc ![]() ![]() ...I rok pozniej, po rozstaniu, dowiedzialam sie ze nie byl nigdy w zadnych Niemczech tylko siedzial na pupie w swoim domu, nie bylo zadnej pracy przy samolotach, a kot o ktorym mi opowiadal to kot jego bylej dziewczyny ![]() 5. Pewnego razu siedzielismy sobie w knajpie i dostal smsa ktorego odebral przy mnie wiec widzialam tresc - nie zdazylam doczytac bo szybko go zamknal, ale zaczynal sie od 'czesc kochanie kiedy'... Nadawca: honey. Mnie oczywiscie szczeka spadla na podloge, zapytalam kto to, dlaczego zwraca sie do niego per kochanie i dlaczego ma te osobe wpisana jako honey :O Powiedzial ze to dziewczyna z ktora laczyl go tylko seks przed tym jak mnie poznal, a honey tylko dlatego ze ma na imie Honorata a wszyscy wlasnie tak sie do niej zwracaja. Ze jest nawiedzona wariatka i choc dawno juz zerwal z nia kontakt, od razu po tym jak mnie poznal (pff) to ona nie daje mu spokoju, cos sobie ubzdurala i pisze mu takie idiotyczne smsy, na ktore nie reaguje. I ze jest strasznie glupia i pusta, nie bylo o czym z nia gadac tylko sie pieprzyc :O Ze do niczego innego mu nie sluzyla wiec naprawde nie mam o co byc zazdrosna. Jak to teraz czytam to naprawde moja glupota kole mnie w oczy, ale coz, czasu nie cofne. Po rozstaniu, z biegiem czasu doszlam do tego ze ta dziewczyna to wcale tylko od seksu nie byla tylko 'normalnie' z nim byla, po drugie byla z nim rowniez wtedy kiedy ja z nim bylam, no bo skad by pisala smsa 'czesc kochanie' iles tam po rozstaniu, i wreszcie do tego ze w takim razie prawdopodobnie to ja bylam jego kochanka, a w najlepszym wypadku druga ze stalych dziewczyn ktore aktualnie mial... Wspaniale uczucie ![]()
__________________
mój wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1167361 Edytowane przez magd00sinek Czas edycji: 2009-04-29 o 14:27 |
![]() ![]() |
![]() |
#3163 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 501
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
6. Przez caly zwiazek bylam NIESAMOWICIE zazdrosna o te jego byla kobiete z ktora byl przez 4 lata a z ktora sie rozstal ledwo kilka miesiecy przed poznaniem mnie. Bo dawal mi do tego powody. Mialam po prostu obsesje, snily mi sie rozne rzeczy z nimi w roli glownej, kazdy dzwiek jej imienia wywolywal we mnie dreszcze, mialam taka paranoje ze on ciagle o niej mysli i ze zostawi mnie dla niej, ze ja jej nie dorownuje, ze ja kochal bardziej... Bo on chetnie opowiadal, i to przy moich znajomych, jak strasznie kochal tamta kobiete, jak im sie dobrze mieszkalo razem, uprawialo seks, ze jest ona wspanialym i cenionym fotografem. Wyszukiwalam w sieci kazda wzmianke na jej temat, sledzilam jej profil na myspace zastanawiajac sie co ona ma takiego w sobie czego ja nie mam. Ach no i ta obraczka ktora mial na palcu wtedy kiedy go pytalam pierwszy raz czy jest wolny, byla oczywiscie od niej. Wiec na samym poczatku bycia ze mna ostentacyjnie ja schowal do kieszeni i podobno wyrzucil na znak zakonczenia tamtego rozdzialu w zyciu a rozpoczecia nowego ze mna. I... pewnego razu, duuuzo pozniej, znalazlam te obraczke przypadkiem w jego szufladzie przy lozku :O Straasznie mnie to zabolalo, ilez lez wylalam, bo wiedzialam ze ona jest dla niego wazniejsza, ze nawet udawal ze wyrzucil obraczke a tak naprawde ciagle ja trzyma i pewnie mysli o tamtej babie... No i ten tatuaz na cala reke, przypominajacy mi ciagle ze on kochal ja bardziej niz mnie. Kiedys tez lezelismy sobie przytuleni po seksie, i... nazwal mnie jej imieniem z rozpedu
![]() 7. Mialam tez fobie na tym punkcie, ze bylam zupelnie niedoswiadczona i cholernie wstydliwa dziewica, a on opowiadal (tradycyjnie nie tylko mi ale tez moim znajomym) o swoim wspanialym zyciu seksualnym z tamta kobieta, o tym jak wspaniale mu robila dobrze, i w ogole o tym ze mial mnostwo kobiet w zyciu w lozku i ze uwielbia seks itd. Wiec jak sie mozna domyslic, kiedy juz stracilam z nim dziewictwo po 4 miesiacach zwiazku co dla niego bylo wiecznoscia, mialam ogrooomne opory w sypialni, wynikajace wlasnie z kompleksow, ze ja to robie pierwszy raz i pewnie jestem gorsza w lozku niz jego wszystkie kochanice na czele z ta byla o ktora bylam tak zazdrosna. Do tej pory wpedzil mnie w fobie przed seksem oralnym ze nawet ostatnio snilo mi sie cos takiego, ze robilam komus dobrze a ten ktos nie byl zadowolony ![]() ![]() ![]() ![]() 8. Czas kiedy zaczelam z nim byc zbiegl sie z czasem kiedy moja mama dowiedziala sie ze ma raka piersi - jak sie nietrudno domyslic byl wiec to dla mnie bardzo trudny okres, ciagly strach, niepewnosc... A on NIGDY nie byl dla mnie oparciem, zupelnie nie obchodzilo go to jak moja mama sie czuje, jak badania, jak ja sie z tym wszystkim czuje. Totalnie mial to w tylku. Lecz pewnego razu przegial. Moja mama czekala akurat na bardzo wazne wyniki, wiec poziom mojego strachu i nerwowosci siegal zenitu. Bylam u niego w domu. Kochalismy sie, ale ja bylam tak smutna ze w pewnym momencie sie rozplakalam. On na chwile przerwal penetracje, zapytal co mi jest, ja powiedzialam ze martwie sie mama... na co on odrzekl 'aha' i spokojnie dokonczyl dalej ![]() Kiedy indziej, rowniez bylam u niego, rowniez na skraju wyczerpania nerwowego z powodu choroby mamy, rowniez sie rozplakalam, tym razem kiedy ogladalismy film. Nie smialam opowiadac mu o swoich problemach gdyz zawsze sie denerwowal ze go zameczam kiedy to robilam, wiec nic nie mowilam tylko uronilam kilka lez podczas filmu. Zapytal czemu rycze, wiec w koncu wydusilam z siebie to ze niepokoje sie o wyniki mamy - na co on odparl cos czego temu s****ysynowi nie zapomne do konca zycia. Naprawde, malo rzeczy w zyciu pamietam tak dobitnie, tak dokladnie jak tamta chwile i jego slowa. Otoz powiedzial mi, ze sa na swiecie wieksze problemy niz czyjs rak, i rownie dobrze moglby sie martwic tym ze ludzie umieraja z glodu w Sudanie, ze mnie sie wydaje ze mam najwieksze klopoty na swiecie a ludzie nie maja co do garnka wlozyc, i uwaga - ze on zazdrosci mojej mamie bo sam chcialby nie zyc, a jest zdrowy. W sensie, zasugerowal ze ona umrze. Ku*wa no przepraszam za slowa ale az sie trzese jak o tym pisze. To co wtedy poczulam jest naprawde nie do opisania.
__________________
mój wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1167361 |
![]() ![]() |
![]() |
#3164 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 506
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3165 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 273
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
magd00sinek ja przeczytalam wszystko
![]() dobrze, ze sie od niego uwolnilas i szkoda, ze przez to wszystko musialas przejsc... moze przeczyta to jakas mlodziutka dziewczyna i dzieki temu nie wpakuje sie w takie bagno... a mam nadzieje, ze i Ty jakos ulozysz sobie normalnie zycie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3166 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
magd00sinek
PRzeczytałam całosć... o mój Boze ;/ nawet nie wiem co mam napisać. zadam ci tylko jedno pytanie. rozstałaś sie z nim po tej ostatniej akcji ktora opisałaś? to było powodem? martwie sie teraz czxy mozesz normalnie gadac itp z innymi facetami... bosz... nie poprostu nie mam słów |
![]() ![]() |
![]() |
#3167 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Cytat:
Ze skrętami rozumiem - zabawa w palenie/branie narkotyków (nawet niby "miękkich") to ryzykowna zabawa i tutaj nie ma o czym dyskutować - albo jest się normalnym, dorosłym człowiekiem, albo się głupio "bawi" i zachowuje. Spróbować można raz, czy dwa, ale jakieś regularne popalanie skrętów - NIE. Cytat:
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2009-04-29 o 07:18 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#3168 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Doris
![]() tamte akcje byly zwiazane z praca, z ktorej odszedl i z firmowym świętowaniem (fakt nie napisalam o tym), nie ma tu zadnego tlumaczenia na sile, to co zrobil to bylo świństwo i ja i on o tym wiemy, jak jeszcze raz wywinie numer skończy się laba, nie jestem delikatną dziewczynką, którą trzeba ratowac przed związkiem z draniem, ale dzieki za troskę ![]() Edytowane przez guantanamera Czas edycji: 2009-04-29 o 09:17 |
![]() ![]() |
![]() |
#3169 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2009-04-29 o 10:48 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3170 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
magd00sinek na początku przeczytałam tą drugą część Twojego postu i pomyślałam (szczegolnie po przeczytaniu co mowil o chorobie Twojej mamy), że to pewnie gówniarz, oni tak mają, że gadają bzdury bez zastanowienia, ale gdy później przeczytałam wyżej, że ma prawie 30 lat to
![]() Żal faceta, bo dla mnie to on jest niedorozwinięty psychicznie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3171 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 6 239
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Szok.. ![]() ![]() Ja nie bylam zakochana, a ty na zaboj. zatracilas sie w tym zwiazku dlatego zapewne bolalo cie to o 100 razy mocniej niz ktorakolwiek z nas. Przykro mi,ze to Ciebie spotkalo ![]() Na dodatek jestem zdziwiona bo obserwujac ciebie na wizazu ,zawsze myslalam o Tobie jako o zapewne strasznie przebojowej, wygadanej i lubiacej siebie kobiecie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3172 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() zaczynam zalowac, ze w ogole wypowiedzialam sie w temacie dlatego tez naprawilam swoj blad ![]() ![]() Edytowane przez guantanamera Czas edycji: 2009-04-29 o 16:28 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3173 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Nie piszę tego dla Ciebie, ale prawie zawsze tu dodajemy z dziewczynami kilka słów komentarza - tak dla innych dziewcząt, żeby niekoniecznie musiały się uczyć na własnych błędach. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2009-04-29 o 16:50 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3174 |
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Na szczęście usunięty przez Ciebie post zachował się dzięki cytatowi jednej z Wizażanek i wszyscy mogą przeczytać o burackich zachowaniach tego faceta. Masakra.
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go. |
![]() ![]() |
![]() |
#3175 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
jestem tego w pełni swiadoma, ale to co sie dzieje zaczyna byc juz nieprzyjemne
![]() tym optymistycznym akcentem zakonczylam co mialam zakonczyc ![]() Doris skoncz juz proszę Cię ![]() Edytowane przez guantanamera Czas edycji: 2009-04-29 o 17:03 |
![]() ![]() |
![]() |
#3176 | |||
ForceIsStrongInThisOne...
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Cytat:
Guantanamera, nie wolno kasować postów. Tu przytaczam raz jeszcze to, co sama napisałaś. Cytat:
__________________
![]() Wealth, Income & Power I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką 55 kg
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
#3177 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
mozecie to multicytowac miliony razy jesli komus to sprawia frajdę... Eva mam nadzieje, ze jestes zadowolona ![]() Edytowane przez guantanamera Czas edycji: 2009-04-29 o 17:11 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3178 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 784
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() Po co próbować wszystko poukładać, przecież to bez sensu, z czasem przecież największe uczucie przejdzie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3179 | |
ForceIsStrongInThisOne...
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Najwyraźniej nie potrafisz przyjąć słów Doris, która dała Ci wiele ważnych rad. Zamiast się oburzać, mogłabys spokojnie to sobie przemyśleć, bo nikt nie chciał Ci tutaj sprawić przykrości, wręcz przeciwnie. Każda z dziewczyn bardzo zmartwiła się Twoją hostorią, ja też i szczerze życzę Ci aby wszystko ułożyło się dobrze dla Ciebie. Mam nadzieję, że jesteś zadowolona ze ... swojego TŻ-ta.
__________________
![]() Wealth, Income & Power I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką 55 kg
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3180 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:12.