Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane) - Strona 130 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-18, 17:16   #3871
Decadence
Rozeznanie
 
Avatar Decadence
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 689
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Violette_24 Pokaż wiadomość

mój maz pracuje z takim młodym chłopakiem , ma zone, która nie pracuje bo zajmuje sie poki co ich rocznym synkiem, mieszkaja u jego mamy i on nie daje jej ani grosza bo uwaza ze to nie ona mu gotuje lecz mama wiec kasa sie jej nie nalezy, dziewczyna nie ma na ciuchy, kosmetyki czy fryzjera, ubranka dla dziecka bierze od siostry, nie wiem dokłądnie jak te realcje wyglądają bo wiadomo, jak faceci w pracy gadaja miedzy soba to sie za duzo raczej człowiek nie dowie ale moge sie domyslac tylko ze ta laska ma kosmos z nim, ostatnio musiałą isc kilometry do innego miasta w sniezyce, mroz z dzieckiem do specjalisty bo jej powiedział ze szkoda pieniedzy na bilety tramwajowe ( ok 6 zł by ja to wyszło), i ona z tym dzieckiem w mróz szła ponad 2 h w jedna strone, dziecko pewnie głodne, zmarzniete,przegięcie, nienawidze takich facetów co to zonie liczą,,krupy do zupy"...

Ja przepraszam, ale dziwię się takim kobietom. Nie wiem czy aż tak bardzo są zakompleksione, myślą, że sobie nie poradzą same z dzieckiem? Że uczynią dziecku krzywdę, jeśli będzie się wychowywać bez ojca? Największą krzywdą dla dziecka jest trwanie w czymś takim. Szczęście dziecka zależy od szczęścia rodziców. Dla mnie to po prostu chore!
Decadence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-18, 23:21   #3872
AgattkaM
Zadomowienie
 
Avatar AgattkaM
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Neverwhere
Wiadomości: 1 283
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

ja po swoich jakże delikatnych [jak teraz tu czytam] przejściach, które też gdzieś tu są opisane, jestem teraz sama. nie ukrywam dobrze mi z tym bo jak czytam i słucham o różnych sytuacjach to aż się za głowę łapię.

i tu przykład.
rozmawiałam wczoraj z koleżanką na przeróżne tematy i zeszło na temat małżeństw. mówiła o swojej koleżance, która spotykała się z facetem od kilku lat, pobrali się, huczne wesele, poprawiny wszystko cacy, nie wyobrażała sobie bez niego życia, bo facet do rany przyłóż - no książę z bajki. po kilku dniach od ślubu, zaprosiła moją koleżankę i swoich znajomych na słodką wódkę. przygotowała poczęstunek, oczywiście alkohol, bylo fajnie, fajnie i ot glupia sprawa bo półmisek z wędliną się ciut uszczuplił. Więc ten jej już mąż mówi żeby dokroiła, a że oni zawsze "dzielili" się obowiązkami, to ona mu powiedziała, że w sumie to on, tym razem, mógłby pójść i dokroić. w odpowiedzi usłyszała tekst wypowiedziany głośno przy wszystkich gociach "po to k**wa jesteś, żebyś tu usługiwała". 3 dni po ślubie ..
czy ze związkami "formalnymi" już tak jest, że facet staje się chamem i uważa, ze kobieta jest już jego własnością i można ją traktować jak rzecz? jeśli tak, to ja już chyba wolę być w życiu sama
__________________
"To, że zwierzę jest duże, nie oznacza, że nie potrzebuje czułości. Jakkolwiek duży Tygrys się wydaje, potrzebuje tyle czułości, ile Maleństwo."

on Tygrys, ja Maleństwo
AgattkaM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-19, 07:49   #3873
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

w gazecie wyborczej przeczytalam pare dni temu: sylwester.para ze znajomymi bawi sie itd. dziewczyny pijane sciagaja bluzki zaczynaja sie wyglupiac. facet jednej wkurzony wychodzi i wsiada do auta. ona za nim. stanela przed autem on po niej przejechal. i cofnal. przezyla. sprawa w sadzie : winny.
dziewczyna twierdzi ze go kocha i chce z nim byc.
:?skad to sie bierze
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-20, 11:54   #3874
Violette_24
Zakorzenienie
 
Avatar Violette_24
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 5 266
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Decadence Pokaż wiadomość
Ja przepraszam, ale dziwię się takim kobietom. Nie wiem czy aż tak bardzo są zakompleksione, myślą, że sobie nie poradzą same z dzieckiem? Że uczynią dziecku krzywdę, jeśli będzie się wychowywać bez ojca? Największą krzywdą dla dziecka jest trwanie w czymś takim. Szczęście dziecka zależy od szczęścia rodziców. Dla mnie to po prostu chore!

pojęcia nie mam, tym bardziej, ze zanim sie pobrali byli parą całe wieki, z 10 lat jak nie wiecej bo to ludzie po 30-tce trochę, mao tego, nie byli małżenstwem, ale planowali dziecko juz jakis czas, zreszta kij z tym ze nie byli po slubie, nie mieli mieszkania, on z rodzicami, ona akurat gdzies tam kątem u kogos ale dzieciaka na siłę robili, i teraz mają do całego swiata pretensje a on jej na nic nie pozwala, a jak z pracy przyjdzie to od razu sie kłądzie i spi do wieczora( a przychodzi o 16.00), nawet nie wie ile jego syn ma zebów, czy chodzi, ma to w dupie, to po co to dziecko w ogóle robili??

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Cytat:
Napisane przez AgattkaM Pokaż wiadomość
ja po swoich jakże delikatnych [jak teraz tu czytam] przejściach, które też gdzieś tu są opisane, jestem teraz sama. nie ukrywam dobrze mi z tym bo jak czytam i słucham o różnych sytuacjach to aż się za głowę łapię.

i tu przykład.
rozmawiałam wczoraj z koleżanką na przeróżne tematy i zeszło na temat małżeństw. mówiła o swojej koleżance, która spotykała się z facetem od kilku lat, pobrali się, huczne wesele, poprawiny wszystko cacy, nie wyobrażała sobie bez niego życia, bo facet do rany przyłóż - no książę z bajki. po kilku dniach od ślubu, zaprosiła moją koleżankę i swoich znajomych na słodką wódkę. przygotowała poczęstunek, oczywiście alkohol, bylo fajnie, fajnie i ot glupia sprawa bo półmisek z wędliną się ciut uszczuplił. Więc ten jej już mąż mówi żeby dokroiła, a że oni zawsze "dzielili" się obowiązkami, to ona mu powiedziała, że w sumie to on, tym razem, mógłby pójść i dokroić. w odpowiedzi usłyszała tekst wypowiedziany głośno przy wszystkich gociach "po to k**wa jesteś, żebyś tu usługiwała". 3 dni po ślubie ..
czy ze związkami "formalnymi" już tak jest, że facet staje się chamem i uważa, ze kobieta jest już jego własnością i można ją traktować jak rzecz? jeśli tak, to ja już chyba wolę być w życiu sama



wszystko zalezy od człowieka, ja z moim mezem mieszkałąm jakis rok zanim sie pobraliśmy,ustalilismy date slubu i zamieszkalismy razem, u nas było troche na odwrót, bo teraz jak patrze z perspektywy czasu, to przed slubem było chyba nawet gorzej hehe, musieliśmy sie ,,dotrzeć'', ale nie zauwazyłam zeby moj TZ byl inny przed slubem, duzo sie zminiło gdy urodziłam dziecko, jakies 2 lata po slubie ale nie zauwazyłam zeby zrobił sie jakis aroganckił czy cos, wiadomo, facet czuje sie juz pewniej i moze zdarzyc sie ze sie juz tak nie stara ale wystraczy go na ziemię sprowadzic hehe

jesli trafisz na TEGO WŁASCIWEGO, wierz mi, nie bedziesz sie nawet zastanawiac

Edytowane przez Violette_24
Czas edycji: 2010-02-20 o 11:56
Violette_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-21, 00:26   #3875
rybkie
Rozeznanie
 
Avatar rybkie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez AgattkaM Pokaż wiadomość
ja po swoich jakże delikatnych [jak teraz tu czytam] przejściach, które też gdzieś tu są opisane, jestem teraz sama. nie ukrywam dobrze mi z tym bo jak czytam i słucham o różnych sytuacjach to aż się za głowę łapię.

i tu przykład.
rozmawiałam wczoraj z koleżanką na przeróżne tematy i zeszło na temat małżeństw. mówiła o swojej koleżance, która spotykała się z facetem od kilku lat, pobrali się, huczne wesele, poprawiny wszystko cacy, nie wyobrażała sobie bez niego życia, bo facet do rany przyłóż - no książę z bajki. po kilku dniach od ślubu, zaprosiła moją koleżankę i swoich znajomych na słodką wódkę. przygotowała poczęstunek, oczywiście alkohol, bylo fajnie, fajnie i ot glupia sprawa bo półmisek z wędliną się ciut uszczuplił. Więc ten jej już mąż mówi żeby dokroiła, a że oni zawsze "dzielili" się obowiązkami, to ona mu powiedziała, że w sumie to on, tym razem, mógłby pójść i dokroić. w odpowiedzi usłyszała tekst wypowiedziany głośno przy wszystkich gociach "po to k**wa jesteś, żebyś tu usługiwała". 3 dni po ślubie ..
czy ze związkami "formalnymi" już tak jest, że facet staje się chamem i uważa, ze kobieta jest już jego własnością i można ją traktować jak rzecz? jeśli tak, to ja już chyba wolę być w życiu sama
no nie sadze zeby sie tak zmienil w 3 dni po slubie, ot taki pstryczek, pstryk! i zupelnie inny facet, przeciez mozgu mu nikt nie przeprogramowal w ciagu nocy moze ta kolezanka tej kolezance nie wszystko powiedziala
rybkie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-21, 16:30   #3876
LadyCurly
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 70
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Hej, jestem tu nowa

O moim ex można książki pisać, przytoczę akcje które pamiętam ale zapewniam że było ich o wiele więcej
1. ciągle się obrażał!! zrywał ze mną conajmniej raz w tygodniu, że po pewnym czasie wogóle nie robiło to na mnie wrażenia. raz obraził się o to, że mój były chłopak nie był prawiczkiem co wg niego świadczyło tylko o mnie, że jestem niemoralna bo z nim byłam
2. ćwiczył na siłowni 2-3 razy w tygodniu, i kiedyś miał przerwę, obraził się bo mu powiedziałam "nie przejmuj się, poćwiczysz i wrócisz do formy" - no bo przecież ja mu nie będę mówić co ma robic!!
3. uważał że zęby wystarczy myć dwa razy w tygodniu a włosy najlepiej układa się na wodzie, nie ma żelu
narazie tyle
__________________
LadyCurly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-21, 20:17   #3877
nie_rOb_scen
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: cukierkowy park. ;]]
Wiadomości: 425
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

LadyCurly:
uważał że zęby wystarczy myć dwa razy w tygodniu a włosy najlepiej układa się na wodzie


powaliło mnie to. . i że on się nie wstydził głośno wypowiadać tych swoich CUDOWNYCH poglądów
__________________
Choć w Twoich oczach widzę to zło
ja Tobie powiem, że ja lubię widzieć to.
nie_rOb_scen jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-21, 20:52   #3878
Decadence
Rozeznanie
 
Avatar Decadence
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 689
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez LadyCurly Pokaż wiadomość
Hej, jestem tu nowa
3. uważał że zęby wystarczy myć dwa razy w tygodniu a włosy najlepiej układa się na wodzie, nie ma żelu
Całowałaś się z nim???
__________________
Moja fotografia - polubiajcie, będzie mi bardzo miło
www.facebook.com/MKownackaFilmPhoto
Decadence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-21, 21:10   #3879
LadyCurly
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 70
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

proszę, nie pytajcie
__________________
LadyCurly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-21, 21:12   #3880
niuniulka1989
Zakorzenienie
 
Avatar niuniulka1989
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 7 040
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez LadyCurly Pokaż wiadomość
Hej, jestem tu nowa

O moim ex można książki pisać, przytoczę akcje które pamiętam ale zapewniam że było ich o wiele więcej
1. ciągle się obrażał!! zrywał ze mną conajmniej raz w tygodniu, że po pewnym czasie wogóle nie robiło to na mnie wrażenia. raz obraził się o to, że mój były chłopak nie był prawiczkiem co wg niego świadczyło tylko o mnie, że jestem niemoralna bo z nim byłam
2. ćwiczył na siłowni 2-3 razy w tygodniu, i kiedyś miał przerwę, obraził się bo mu powiedziałam "nie przejmuj się, poćwiczysz i wrócisz do formy" - no bo przecież ja mu nie będę mówić co ma robic!!
3. uważał że zęby wystarczy myć dwa razy w tygodniu a włosy najlepiej układa się na wodzie, nie ma żelu
narazie tyle
Czyścioch przypomniał mi się gościu o którym pisała któraś Wizażanka- ten, który zostawił na prześcieradle pas startowy
__________________
"Gdy wszystko wydaje się być drogą pod górę... po prostu pomyśl jaki będziesz mieć widok ze szczytu"
niuniulka1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-21, 21:25   #3881
LadyCurly
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 70
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

O jeszcze coś mam, perełkę
Miałam przyjść do niego, wyszedł po mnie na obwodnicę (taka droga była najkrótsza) zaraz obok biegnie rzeka. O coś sie na mnie obraził, wpadł w furię (jak zwykle) kłóciliśmy się już nie pamiętam o co, tyle tego było
Stwierdził że idzie się zabić i skręcił z obwodnicy w te krzaki które były miedzy obwodnicą a rzeką. Ściągnał koszulke niczym jakiś Conan, i zaczął drzeć w te gęste krzaki. a ja stoje i patrze on szedł się utopić do tej rzeki!! najpierw chciało mi się śmiać. a potem podnisłam tę koszulkę i wołam go, a ten nie mógł przedrzeć się przez te krzaki i sie wyłożył tam jak długi wtedy troche sie opamiętał, otrzepał z błota, ja oddałam mu koszulke i poszłam do domu
__________________
LadyCurly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-21, 23:18   #3882
AgattkaM
Zadomowienie
 
Avatar AgattkaM
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Neverwhere
Wiadomości: 1 283
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Violette_24 Pokaż wiadomość
wszystko zalezy od człowieka, ja z moim mezem mieszkałąm jakis rok zanim sie pobraliśmy,ustalilismy date slubu i zamieszkalismy razem, u nas było troche na odwrót, bo teraz jak patrze z perspektywy czasu, to przed slubem było chyba nawet gorzej hehe, musieliśmy sie ,,dotrzeć'', ale nie zauwazyłam zeby moj TZ byl inny przed slubem, duzo sie zminiło gdy urodziłam dziecko, jakies 2 lata po slubie ale nie zauwazyłam zeby zrobił sie jakis aroganckił czy cos, wiadomo, facet czuje sie juz pewniej i moze zdarzyc sie ze sie juz tak nie stara ale wystraczy go na ziemię sprowadzic hehe

jesli trafisz na TEGO WŁASCIWEGO, wierz mi, nie bedziesz sie nawet zastanawiac
zdecydowanie się zgadzam, że dużo zależy od człowieka, jego podejścia i wszelkiego usposobienia.

hmm, chciałabym, żebyś miała rację choć na chwilę obecną i wiek 26 prawie lat, nic się nie zanosi ..

Cytat:
Napisane przez rybkie Pokaż wiadomość
no nie sadze zeby sie tak zmienil w 3 dni po slubie, ot taki pstryczek, pstryk! i zupelnie inny facet, przeciez mozgu mu nikt nie przeprogramowal w ciagu nocy moze ta kolezanka tej kolezance nie wszystko powiedziala
wiesz, jedyne co wiem, że dziewczyna się rozryczała i powiedziała, że pierwszy raz powiedział do niej w jakkolwiek wulgarny i opryskliwy sposób. a jeśli coś między nimi zaszło, cóż tego nie powiedziała, albo nie chciała, albo nic nie zaszło .. a jesli facet "zażartował" to za taki żart nie wiem co bym mu zrobiła. jakby nie patrzeć, przecież szacunek, zwłaszcza wśród ludzi, każdemu się należy
__________________
"To, że zwierzę jest duże, nie oznacza, że nie potrzebuje czułości. Jakkolwiek duży Tygrys się wydaje, potrzebuje tyle czułości, ile Maleństwo."

on Tygrys, ja Maleństwo
AgattkaM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-22, 09:53   #3883
Amani
Zakorzenienie
 
Avatar Amani
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez LadyCurly Pokaż wiadomość
O jeszcze coś mam, perełkę
Miałam przyjść do niego, wyszedł po mnie na obwodnicę (taka droga była najkrótsza) zaraz obok biegnie rzeka. O coś sie na mnie obraził, wpadł w furię (jak zwykle) kłóciliśmy się już nie pamiętam o co, tyle tego było
Stwierdził że idzie się zabić i skręcił z obwodnicy w te krzaki które były miedzy obwodnicą a rzeką. Ściągnał koszulke niczym jakiś Conan, i zaczął drzeć w te gęste krzaki. a ja stoje i patrze on szedł się utopić do tej rzeki!! najpierw chciało mi się śmiać. a potem podnisłam tę koszulkę i wołam go, a ten nie mógł przedrzeć się przez te krzaki i sie wyłożył tam jak długi wtedy troche sie opamiętał, otrzepał z błota, ja oddałam mu koszulke i poszłam do domu
scena jak z filmu
__________________
' DIET IS „DIE” WITH A „T” '
- Garfield -

-26kg

Amani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-22, 14:45   #3884
Apsik
Rozeznanie
 
Avatar Apsik
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 797
GG do Apsik
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Decadence Pokaż wiadomość
Ja przepraszam, ale dziwię się takim kobietom. Nie wiem czy aż tak bardzo są zakompleksione, myślą, że sobie nie poradzą same z dzieckiem? Że uczynią dziecku krzywdę, jeśli będzie się wychowywać bez ojca? Największą krzywdą dla dziecka jest trwanie w czymś takim. Szczęście dziecka zależy od szczęścia rodziców. Dla mnie to po prostu chore!
Cytat:
Napisane przez AgattkaM Pokaż wiadomość
ja po swoich jakże delikatnych [jak teraz tu czytam] przejściach, które też gdzieś tu są opisane, jestem teraz sama. nie ukrywam dobrze mi z tym bo jak czytam i słucham o różnych sytuacjach to aż się za głowę łapię.

i tu przykład.
rozmawiałam wczoraj z koleżanką na przeróżne tematy i zeszło na temat małżeństw. mówiła o swojej koleżance, która spotykała się z facetem od kilku lat, pobrali się, huczne wesele, poprawiny wszystko cacy, nie wyobrażała sobie bez niego życia, bo facet do rany przyłóż - no książę z bajki. po kilku dniach od ślubu, zaprosiła moją koleżankę i swoich znajomych na słodką wódkę. przygotowała poczęstunek, oczywiście alkohol, bylo fajnie, fajnie i ot glupia sprawa bo półmisek z wędliną się ciut uszczuplił. Więc ten jej już mąż mówi żeby dokroiła, a że oni zawsze "dzielili" się obowiązkami, to ona mu powiedziała, że w sumie to on, tym razem, mógłby pójść i dokroić. w odpowiedzi usłyszała tekst wypowiedziany głośno przy wszystkich gociach "po to k**wa jesteś, żebyś tu usługiwała". 3 dni po ślubie ..
czy ze związkami "formalnymi" już tak jest, że facet staje się chamem i uważa, ze kobieta jest już jego własnością i można ją traktować jak rzecz? jeśli tak, to ja już chyba wolę być w życiu sama
Prawda jest taka, że każda z nas ma to, na co sobie pozwoli, ani mniej ani więcej. Jeśli ktoś pozwala się krzywdzić to zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie to robił.
Szkoda, że tak mało z nas ma na tyle wiary w siebie (bo to chyba jest najważniejsze, bo tego nam właśnie wtedy brakuje, bo to jest to, co oni swoim postępowaniem i traktowaniem niszczą), żeby odejść, zostawić i zacząć wszystko od nowa. A to przecież... takie przyjemne

Edytowane przez Apsik
Czas edycji: 2010-02-22 o 14:47
Apsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-23, 09:48   #3885
xxSHINeexx
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

1. Moj ex ze swoim przyjacielem zatrzymali sie u mnie na noc. Rano przyjaciel jeszcze spal, ja siedzialam przy kompie. Ex wszedl do pokoju, nie zwracalam na niego szczegolnej uwagi, bo cos tam robilam. Nagle... BOOOOOOOOM!!! Dostalam odlamkiem szkla. Ex chcial zrobic nam "kawal" - wsadzil petarde do sloika i dal przyjacielowi kolo ucha. Przez kilkanascie minut dzwonilo mi w uszach.
2. Ten sam ex. Wyjechalam na tydzien, pod koniec tygodnia on dzwoni do mnie i pyta kiedy bede. Mowie mu, ze chyba zostane pare dni dluzej, bo moja babcia jest chora i boje sie ja zostawic sama. Wykrzyczal mi do telefonu, ze jak nie wroce na czas to znajdzie sobie inna.
3. I znowu ten sam. Odwiedzilam jego przyjaciela, wchodze a ex tam siedzi. No w porzadku. Dal mi buzi w policzek i usiadl w innej czesci pokoju. Po chwili dzwoni telefon. On odbiera i mowi, ze siedzi z kolega i kolezanka. Szczeka mi opadla, pytam o co chodzi a on na to:
On: no przeciez napisalem ci smsa.
Ja: masz moja ladowarke i moj drugi telefon. dobrze wiesz, ze telefon mam wylaczony.
On: nom ale juz mam inna dziewczyne, a nie mialem ci kiedy powiedziec. musialem szybko napisac, zeby juz z nia legalnie byc.
Ja: oddaj telefon.
I w tym momencie moj telefon, ktory mu pozyczylam polecial przez okno z 9 pietra.
4. Kolejna historia tego samego exa. Po naszym "zerwaniu" zlapalo go sumienie i doszedl do wniosku, ze powinien mi powiedziec z iloma dziewczynami mnie zdradzal. Wymienil sporo swoich kolezanek. Teraz juz nie pamietam, bo to bylo daaawno temu, ale wiem, ze wymienil wszystkie jego znajome jakie znalam + iles mi obcych.
Byly jeszcze jakies inne, jak sobie przypomne to napisze.
xxSHINeexx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-23, 10:03   #3886
niuniulka1989
Zakorzenienie
 
Avatar niuniulka1989
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 7 040
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez xxSHINeexx Pokaż wiadomość
1. Moj ex ze swoim przyjacielem zatrzymali sie u mnie na noc. Rano przyjaciel jeszcze spal, ja siedzialam przy kompie. Ex wszedl do pokoju, nie zwracalam na niego szczegolnej uwagi, bo cos tam robilam. Nagle... BOOOOOOOOM!!! Dostalam odlamkiem szkla. Ex chcial zrobic nam "kawal" - wsadzil petarde do sloika i dal przyjacielowi kolo ucha. Przez kilkanascie minut dzwonilo mi w uszach.
2. Ten sam ex. Wyjechalam na tydzien, pod koniec tygodnia on dzwoni do mnie i pyta kiedy bede. Mowie mu, ze chyba zostane pare dni dluzej, bo moja babcia jest chora i boje sie ja zostawic sama. Wykrzyczal mi do telefonu, ze jak nie wroce na czas to znajdzie sobie inna.
3. I znowu ten sam. Odwiedzilam jego przyjaciela, wchodze a ex tam siedzi. No w porzadku. Dal mi buzi w policzek i usiadl w innej czesci pokoju. Po chwili dzwoni telefon. On odbiera i mowi, ze siedzi z kolega i kolezanka. Szczeka mi opadla, pytam o co chodzi a on na to:
On: no przeciez napisalem ci smsa.
Ja: masz moja ladowarke i moj drugi telefon. dobrze wiesz, ze telefon mam wylaczony.
On: nom ale juz mam inna dziewczyne, a nie mialem ci kiedy powiedziec. musialem szybko napisac, zeby juz z nia legalnie byc.
Ja: oddaj telefon.
I w tym momencie moj telefon, ktory mu pozyczylam polecial przez okno z 9 pietra.
4. Kolejna historia tego samego exa. Po naszym "zerwaniu" zlapalo go sumienie i doszedl do wniosku, ze powinien mi powiedziec z iloma dziewczynami mnie zdradzal. Wymienil sporo swoich kolezanek. Teraz juz nie pamietam, bo to bylo daaawno temu, ale wiem, ze wymienil wszystkie jego znajome jakie znalam + iles mi obcych.
Byly jeszcze jakies inne, jak sobie przypomne to napisze.

Co za cham!
__________________
"Gdy wszystko wydaje się być drogą pod górę... po prostu pomyśl jaki będziesz mieć widok ze szczytu"
niuniulka1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-23, 10:06   #3887
GIGNFR78
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 104
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Współczuje Tobie takiego aparatu. Mam nadzieje że twarzy nie uszkodził na trwałe.
__________________
Życie jest piękne we dwoje
GIGNFR78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-23, 10:06   #3888
malwinac
Zadomowienie
 
Avatar malwinac
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 437
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Skad sie biora tacykolesie??!!

Moj tez po zerwaniu napisal mi ze spal z dwiema laskami jak bylismy razem i ze bylo "za***iscie" a nastepnego dnia juz szlochal ze to nie byla prawda i chcial mnie wkurzyc ..paranoja... raz przespal sie z 14latka
__________________
Studentka

malwinac jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-23, 10:10   #3889
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez malwinac Pokaż wiadomość
Skad sie biora tacykolesie??!!

Moj tez po zerwaniu napisal mi ze spal z dwiema laskami jak bylismy razem i ze bylo "za***iscie" a nastepnego dnia juz szlochal ze to nie byla prawda i chcial mnie wkurzyc ..paranoja... raz przespal sie z 14latka
jakbym ja miała na to dowody to od razu bym poleciała na policję bo to pedofilia i byś miała zemstę a on słuszną karę
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-23, 10:11   #3890
malwinac
Zadomowienie
 
Avatar malwinac
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 437
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Raz otym myslalam Ale matka tej dziewczynki to badzo dobry adwokat. Zreszta szkoda mi czasu na takiego typka.
__________________
Studentka

malwinac jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-23, 10:16   #3891
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez malwinac Pokaż wiadomość
Raz otym myslalam Ale matka tej dziewczynki to badzo dobry adwokat. Zreszta szkoda mi czasu na takiego typka.
no to jako adwokat chyba by chciała przyskrzynić faceta, który skrzywdził jej córkę ? Szkoda czasu a teraz innym rozwali życie
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-23, 10:19   #3892
trelem0rele
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 51
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

1

Edytowane przez trelem0rele
Czas edycji: 2010-10-22 o 13:25
trelem0rele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-23, 10:27   #3893
malwinac
Zadomowienie
 
Avatar malwinac
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 437
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Jej corka sama sie na to zgodzila i to nie tylko z moim ex.
Wierz mi ze nie chciaalabys miec z takim czlowiekiem na pienku Minal rok od naszego zerwania a on do tej pory daje czasem o sobie znac wiec nie chce miec z nim nic wspolnego.

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Cytat:
Napisane przez trelem0rele Pokaż wiadomość
Mój były zdradził mnie na imprezie tłumacząc się tym, że trochę wypił. No i, że nie kumpel go nie pilnował, o co go podobno prosił

Kiedyś słyszałam, z jednej strony śmieszne, ale faceta bym konkretnie skopała. Kobieta wysiadała z autobusu po pracy w godzinach 22-23. Za nią wysiadł facet. Ona szybciej, to i on szybciej. Ona znowu przyśpiesza, on za nią. Ona zaczyna biec, on biegnie za nią. Facet ją dogonił, klepnął w ramię i powiedział "teraz ty gonisz" i odszedł w swoją stronę. Autentyczny fakt.
Jak sie to czyta to sytuacja rzeczywiscie wydaje sie byc zabawna ale na miejscu tej kobiety dostalabym chyba zawalu
__________________
Studentka

malwinac jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-23, 10:47   #3894
xxSHINeexx
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez niuniulka1989 Pokaż wiadomość
Co za cham!
I co najgorsze, ten cham ma duuze powodzenie. Po tym byl z inna dziewczyna gdzies z 2 lata, ona wiedziala, ze on ja zdradza, ale dalej ze soba byli Pozniej ja zostawil dla innej, z ktora sie przespal w czasie ich zwiazku. Tacy sie chyba nigdy nie zmienia.
Cytat:
Napisane przez GIGNFR78 Pokaż wiadomość
Współczuje Tobie takiego aparatu. Mam nadzieje że twarzy nie uszkodził na trwałe.
Na szczescie nic mi sie nie stalo. Odlamkiem dostalam gdzies w plecy. Ciezko tylko bylo posprzatac szklo, ktore polecialo w kazdy zakamarek pokoju.
Cytat:
Napisane przez malwinac Pokaż wiadomość
Skad sie biora tacykolesie??!!

Moj tez po zerwaniu napisal mi ze spal z dwiema laskami jak bylismy razem i ze bylo "za***iscie" a nastepnego dnia juz szlochal ze to nie byla prawda i chcial mnie wkurzyc ..paranoja... raz przespal sie z 14latka
Zalosny facet Co do tej 14-latki to ja bym go posadzila o pedofilie w ramach zemsty
xxSHINeexx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-23, 14:02   #3895
Violette_24
Zakorzenienie
 
Avatar Violette_24
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 5 266
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez xxSHINeexx Pokaż wiadomość
1. Moj ex ze swoim przyjacielem zatrzymali sie u mnie na noc. Rano przyjaciel jeszcze spal, ja siedzialam przy kompie. Ex wszedl do pokoju, nie zwracalam na niego szczegolnej uwagi, bo cos tam robilam. Nagle... BOOOOOOOOM!!! Dostalam odlamkiem szkla. Ex chcial zrobic nam "kawal" - wsadzil petarde do sloika i dal przyjacielowi kolo ucha. Przez kilkanascie minut dzwonilo mi w uszach.
2. Ten sam ex. Wyjechalam na tydzien, pod koniec tygodnia on dzwoni do mnie i pyta kiedy bede. Mowie mu, ze chyba zostane pare dni dluzej, bo moja babcia jest chora i boje sie ja zostawic sama. Wykrzyczal mi do telefonu, ze jak nie wroce na czas to znajdzie sobie inna.
3. I znowu ten sam. Odwiedzilam jego przyjaciela, wchodze a ex tam siedzi. No w porzadku. Dal mi buzi w policzek i usiadl w innej czesci pokoju. Po chwili dzwoni telefon. On odbiera i mowi, ze siedzi z kolega i kolezanka. Szczeka mi opadla, pytam o co chodzi a on na to:
On: no przeciez napisalem ci smsa.
Ja: masz moja ladowarke i moj drugi telefon. dobrze wiesz, ze telefon mam wylaczony.
On: nom ale juz mam inna dziewczyne, a nie mialem ci kiedy powiedziec. musialem szybko napisac, zeby juz z nia legalnie byc.
Ja: oddaj telefon.
I w tym momencie moj telefon, ktory mu pozyczylam polecial przez okno z 9 pietra.
4. Kolejna historia tego samego exa. Po naszym "zerwaniu" zlapalo go sumienie i doszedl do wniosku, ze powinien mi powiedziec z iloma dziewczynami mnie zdradzal. Wymienil sporo swoich kolezanek. Teraz juz nie pamietam, bo to bylo daaawno temu, ale wiem, ze wymienil wszystkie jego znajome jakie znalam + iles mi obcych.
Byly jeszcze jakies inne, jak sobie przypomne to napisze.


Az mnie potrzepało jak to przeczytałamlałabym po mordzie aż krew by mu uszami poszła..
przepraszam...ale takie właśniue emocje budzą we mnie tego typu historie.

Od razu mi sie przypomniała historia mojej kumpeli, kiedys dobrej przyjaciołki, miałysmy wtedy po 15 lat, ona była juz wowczas od roku z kolesiem starszym chyba o 10 lat o ile dobrze pamietam, faszerowała sie hormonami bo on nie chciał gumek, a ryzyka ciazy tym bardziej!
kupował jej ciuchy i kazał jej w nich chodzic nawet jesli jej sie nie podobały bo ON TAK CHCE, kontrolował na kazdym kroku, ona musiałą mu zdawac relacje z kim, gdzie, po co była, i czy to było konieczne, spała z nim czy miała ochote czy nie bo on tak chciał, jedyne słuszne zdanie to było JEGO ZDANIE, a wiecie co... koles nie dosc co brzydki jak noc, to jeszcze zaledwie po podstawówce, powaznie, zero jakiejs ogłądy, o poziomie nawet nie wspomnę.
Pamietam pojechałysmy razem na obóz, ona pisała, płakała, tęskniłą, po przyjezdzie od razu do niego pobiegła a on otwiera drzwi i mowi, po co przylazłąs? a ona: jak to? wrociłąm z obozu, steskniłam sie, nie cieszysz sie? on: spier***, ona z płączem? ale co sie stało? po czym słyszy głos jakiejs laski z wnetrza mieszkania-A. wracaj do łózeczeka, zimno mi bez ciebie, Pati sie załamała, pyta go ale jak to? dlaczego? A on jej na to: to twoja wina, po co pojechałas na ten obóz/mowiłem ze masz nie jechac, miałem trzepac całe 2 tygodnie?
dziewczyna nie umiałą tego przezyc, siedziała u mnie całymi dniami i płakała, juz nie wiedziałam jak ja pocieszac, zranił ja okropnie a ona sie obwiniała, ze to jej wina bo niepotrzebnie pojechałą, na nic były tłumaczenia ze predzej czy pozniej by ja zdradził.
Puenta? laska chciałą sie zemscic na nim i zaczełą sie puszczac z kazdym napotkanym kolesiem, przechadzała sie co rusz to z innym pod jego oknami, kiedy próbowałam z nia rozmawiac, prosic zeby sie opamietała, odsunełą sie ode mnie zupełnie...a była naprawde pozadna dziewczyna...szkoda tylko ze tak słaba psychicznie,..
Violette_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-23, 17:27   #3896
cherry pie
dream big
 
Avatar cherry pie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 53 654
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Hej, nowa jestem

Przytoczę coś od siebie

1.Mój były po zerwaniu ze mną w moje 18ste urodziny przez smsa pare dni później spotkał się z dziewczyną, z którą kiedyś "kręcił" przed poznaniem mnie i jeszcze pisał mi, że się w niej zakochał, że ona jest śliczna etc. i potem wysyłał do mnie smsy specjalnie, które zawierały jej imię

2.Umówiłam się z chłopakiem, który wysłał mi smsa o godzinie na którą byliśmy umówieni, że coś go zatrzymało w urzędzie i myślę sobie ok zdarza się... umówiliśmy się drugi raz i nie przyszedł... zadzwoniłam zapytać o co chodzi ale telefon wyłączony.

3. Spotkałam się kilka razy z chłopakiem, który po pewnym czasie zamilkł i po jakimś czasie dowiedziałam się, że wrócił do swojej byłej <ona mieszka w innym mieście> a może on wcale z nią nie zerwał tylko zrobił sobie skok w bok i jakiś miesiąc temu czy dwa odezwał się do mnie... bo już nie ma dziewczyny

jakoś nie mam szczęścia do facetów
__________________

„The future belongs to those
who believe in the beauty of their dreams”

Edytowane przez cherry pie
Czas edycji: 2010-02-23 o 17:30
cherry pie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-23, 18:01   #3897
GIGNFR78
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 104
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Uff to dobrze ze nic Tobie się nie stało. Wspólczuje wam takich aparatów jakich trafiliście az mi głupio jako facet że można być taką świnią.
__________________
Życie jest piękne we dwoje
GIGNFR78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-25, 13:18   #3898
Violette_24
Zakorzenienie
 
Avatar Violette_24
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 5 266
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

I kolejny raz o zdradzie...tym razem z autopsji mojej mamy...zastanawiam sie czemu wczesniej mi o tym nie mowiłą...ale w sumie sie nie dziwie...

Ona lat 18, on 19, ze sobą lat 4, ona zakochana na zabój, pierwsza miłosc i w ogole, moja mama wychowywana była przez babcie wiec poglądy takie a inie inne-zero seksu, tylko platonicznie, tyle czasu to akceptował, było ok.

przyjaznili sie z taka inna parką, ktora tez od ilku lat ze soba była, mniej wiecej e tym samym wieku ludzie, umówili sie do kina, mieli sie spotkac u chłopaka mamy, wiec ten przyjaciel po nia przyszedł bo miał po drodze a jego laska miała przyjsc do tego goscia bo byli sasiadami.

i teraz jazda...

nie wiem czy pamietacie, w starym budownictwie (w niektórych budynkach) było tak, ze były wspolne przedpokoje, wiec zazwyczaj drzwi były otwarte, i teraz wyobrazcie sobie, moja matka z tym przyjacielem wchodzą do mieszkania faceta mamy, jakis kwadrans przed umowiona godziną,a tam widac czyjs poruszajacy sie goły tyłek-i teraz uwaga: facet mamy z dziewczyna tego przyjaciela... no k**a wyobrazacie sobie to??????moja matka zrobiła w tył zwrot a to chamidło jeszcze za nia wybiegło na korytarz ubierajac przy tym spodnie w biegu...
oczywiscie to był koniec ich zwiazku, aczkolwiek facet podobno łaził, błagał, całą rodzine wysyłał z prosba o przebaczenie...mało tego, po kilku latach, kiedy moja mama brała slub z moim tatą, on przyszedł do koscioła na ten slub z kwiatami


mało tego...po jakis 20 latach, wrócił zza granicy, dowiedziął sie gdzie mama pracuje i ja nachodził, jakies prezenty jej do pracy przynosił (oczywiscie nigdy nic nie wzieła), samochodem pod oknem wystawał, mama mi wtedy mówiął ze to jej przyjaciel z czasów młodosci ale dopiero niedawno powiedział mi jak to było naprawde..

biedna...wyobrazam sobie, co ona musiałą wtedy czuc jak zobaczyla swojego chłopaka bzykajacego ich wspolna przyjaciołke..
Violette_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-25, 14:24   #3899
takajednaIsia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z nienacka ;)
Wiadomości: 65
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Tragedia...

Mi się przypomniało co moja siostra przeżyła ze swoimi byłymi...

To długie historie więc zaparzcie kawkę

Sytuacja pierwsza. Moja siostra miała za czasów młodości chłopaka, tzn to był sąsiad ale z czasem zaczęli ze sobą być i w ogóle (zresztą oboje to moi chrzestni z racji tego, że siostra 15 lat starsza ode mnie) no i wszystko ładnie pięknie aż kiedyś on poszedł sobie na imprezkę (domówkę). Sam bo moja siostra nie mogła - mama nie pozwoliła i koniec. No i co się potem okazało, że poznał dziewczynę (o takim samym imieniu zresztą jak moja siostra), przespał się z nią po pijaku i ona zaszła w ciążę... Jak się sąsiedzi dowiedzieli, że X, dziewczyna Y jest w ciąży to myśleli, że o moją siostrę chodzi. Najlepsze jest to, że ta dziewczyna miała wtedy ok 16-17 lat. I szybko kombinowali ślub przez sąd (bo ona nie letnia i on nie miał 21). W sumie są razem do dziś ale wiem, że on strasznie żałował tego co się stało. Jak mi to siostra opowiadała to prawie z krzesła spadłam. Szczególnie, że z niego fajny facet tzn w porządku, do tańca i do różańca i ta jego obecna żona też super babka...

Potem, żeby tego było mało wpadła z deszczu pod rynnę:
Już w szkole spotykała się z pewnym chłopakiem, potem zaczęli ze sobą chodzić (też sąsiad, tyle, że dalej mieszkał). On wydawał się w porządku, kochali się zresztą bardzo go lubiłam.Aleona zapatrzona więc za niego wyszła. Na początku mieszkali z nami i zaczęły się sprzeczki. Potem się wyprowadzili na drugi koniec miasta. Wynajęli sobie małe gniazdko i tak sobie mieszkali. Zaczęły się kłótnie, on nie wracał na noc do domu, wracał nachlany, nie dbał o nic, wiecznie się darł, bił ją, gdy siostra wyjechała na szkolenie to po powrocie w domu zastała martwe papużki (w ogóle nie dał im ani jeść ani pić), pies zmarnowany. Żeby tego było mało kiedyś on zniknął z domu. Poruszyła niebo i ziemię, dowiedziała się gdzie jest i przychodzi po niego, puka do drzwi i pyta się czy zastała męża.
-jakiego męża?
-no XXX!
-a to XXX ma żonę? : O
potem się okazało, że nikt z jego kolegów nie wiedział, że on jest żonaty. trzymał się z kawalerami i sam za takiego uchodził. Za jakiś czas, w dzień śmierci naszego taty, znalazłyśmy go u kochanki... tylko spodnie w biegu zakładał... dla siostry to był szok. Kasy do domu nie przynosił za wiele, bo niby tak mało zarabia, a jak się potem okazało jeździł z kochaneczką do hotelu Gołębiewski, i fundował inne luksusy. Na szczęście siostra przejrzała na oczy i wzięli rozwód. Już nie mówię co jego rodzina wyprawiały. Siostra była dla nich tą najgorszą. Jak wracała z pracy wystawały pod jej domem z pretensjami czemu jeszcze nie ma obiadku dla ich ukochanego XXX, a jak miała zrobić jak zastała ich pod bramą w momencie powrotu to nie wiem. i było jeszcze parę jazd z nimi ale to już cięższa historia... Uciekajcie dziewczyny gdzie pieprz rośnie przed takimi facetami! Tylko szkoda, że czasem ujawniają się dopiero po ślubie... Dodam, że siostra brała ślub w wieku 19 lat.
__________________
Najtrudniej jest kochać tych, którzy najbardziej tego potrzebują.
takajednaIsia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-25, 19:39   #3900
nie_rOb_scen
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: cukierkowy park. ;]]
Wiadomości: 425
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

...może za szybko ten ślub. może jestem staroświecka ale jednak co do ślubu osobiście wstrzymywałabym się dłuuuuugo, a nawet jak najdłużej - przecież czasy narzeczeństwa to jedna z najlepszych czasów w związku.

haaah, z przed kilku dni akcja .
[kontynuacja mojej historii o 'przyjacielu' z dyskoteki]
napisał esemesy dwa identyczne tyle że z różnymi imionami iiii do mnie wysłał z imieniem swojej panny (a niby z nią już nie jest!? ) a do niej z moim (jak się później okazało ;D
ale był dym ...ponoć tłumaczył się że słownikiem pisał i tak wyszło ahahah,
__________________
Choć w Twoich oczach widzę to zło
ja Tobie powiem, że ja lubię widzieć to.
nie_rOb_scen jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.