|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4111 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Witam
![]() Czytam wasze historie od kilku dni i nie mogę wyjść z podziwu nad pomysłowością facetów... myślałam, że niewiele takich okazów chodzi po ziemi, a tu jednak niespodzianka. To i ja dorzucę swoją historię. Na szczęście bylo to już kilka lat temu więc teraz już tylko się z tego śmieję, wtedy był to dramat i koniec mojej wielkiej miłości ![]() Byłam ze swoim EX ponad rok, coś zaczęło się psuć... rozstanie... po jakimś czasie powrót (minęło chyba 1,5 m-ca) wszystko powoli zaczęło wracać do normy ( tak mi się wydawało) po 2 albo 3 miesiącach dowiedziałam się (przez przypadek jego kumpel się wygadał) że mój wspaniały EX podczas tej krótkiej rozłąki zdążył zrobić dzidziusia jakiejś dziewczynie i za tydzień miał być ślub... dla mnie szok... a on... na swoje usprawiedliwienie stwierdził, ze myślał że to wszystko będzie inaczej i jakoś się się ułoży samo (ciąża zagrożona) , a ja się o niczym nie dowiem. Myślał że uniknie odpowiedzialności...
__________________
Proste przepisy wegetariańskie - dla tych co nie chcą godzinami siedzieć w kuchni. |
|
|
|
#4112 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Hollywood. ;dd
Wiadomości: 1 774
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Mój były wkręcił mi coś że ma poważny problem i nie będziemy się na razie spotykać, że ma szlaban itp. , że musi se życie ułożyć. Matko! Jak ja się wtedy martwiłam...masakra ! A potem co się dowiedziałam? Że od rana łaził z kumplem i pił... Aż go ze szkoły wywalili bo szkołę olał.
Albo flirtował na moich oczach z moją przyjaciółką, a potem podchodził do mnie i pytał się z szyderczym uśmiechem: 'jesteś zazdrosna?'. W ogóle miałam dosyć, bo na każdym kroku mnie okłamywał. Zerwałam z nim. On oczywiście się nie przeją tym. Ostatnio jak wyszłam na ośkę, to specjalnie zaczął się przytulać do swojej koleżanki żebym była zazdrosna. Normalnie brak słów na tego typa...
|
|
|
|
#4113 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 280
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Nie no niektóre historie aż boki zrywać, ale z drugiej strony... oby jak najdalej od takich.
Ja miałam kolegę, którego bardzo lubiłam, nie przyjaźniliśmy, ale byliśmy bliskimi znajomymi, razem na waxy chodziliśmy. W życiu bym nie powiedziała, że on coś do mnie. A jednak, kiedyś wyznał mi, że chciał ze mną chodzić, ale nawet nie próbował startować. Do głowy by mi to nie przyszło, bo nie widziałam w nim chłopaka tylko kolegę No ale ok, mija tam z rok, dwa, kontakt się urwał, ale przypadkiem się spotykamy i znowu zaczęliśmy się kolegować. Zaczął chodzić z moją przyjaciółką, ale długo to nie potrwało.Poszłam z nim na dyskotekę, przedstawił mnie swoim kumplom z osiedla, gdy poszłam tańczyć oznajmił wszystkim, że jestem jego dziewczyną, mają się do mnie nie zbliżać itp. Myślał, że może jak się po tym czasie "wyrobił" to może w końcu mu się uda. Nie udało się. Zapoznał mnie wtedy ze swoim kolegą, z którym zaczęłam kręcić, próbował trochę mącić w naszym związku, ale mu nie wyszło. Kontakty zostały ograniczone z nim, a my się chajtnęliśmy. Żeby było śmieszniej zapoznaliśmy moją przyjaciółkę z przyjacielem mojego, wtedy, chłopaka, którego również poznałam na tej pamiętnej dyskotece I teraz jest z nas zgrana paczka. A tamten chłopak w dalszym ciągu ma żal do nas o to niestety i jak widzi moją drugą przyjaciółkę to od razu się o mnie pyta i próbuje trochę najeżdżać na mnie eh.A co do solidarności plemników to niestety, ale jeśli chodzi o dziewczyny to się z moich doświadczeń za bardzo nie sprawdza. Mój mąż miał przyjaciela, znali się z czasów podstawówki, mogli razem konie kraść. Wcześniej się trochę ustatkował, jak mnie TŻ zapoznał to ten jego przyjaciel miał już żonę i dwójkę dzieci. No i zaczęliśmy razem się z nimi spotykać, fajne małżeństwo itd. I kiedyś jak jesteśmy u nich poszłam do toalety i mi ten przyjaciel jego wszedł do ubikacji w chwili gdy zapinałam spodnie! Złapał mi buzię i chciał pocałować, ale się nie dałam. Otwieram drzwi, wychodzę zła a tu jego żona. Głupio mi się zrobiło, wyszliśmy szybko, bo tamci wiadomo, że awaria. No i też ograniczyliśmy kontakty, tamci się przeprowadzili jakiś czas potem i nie musiałam już udawać, że nie mamy czasu gdy widziałam jego żonę. Szkoda, bo fajna dziewczyna nawet, chociaż wiadomo jak to w małżeństwie bywa, no ale teraz ułożyli sobie życie, a to najważniejsze Najbardziej było mi szkoda mojego męża, bo to przecież "przyjaciel" z czasów szkolnych. Eh.
__________________
(...) Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli. Edytowane przez Semia Czas edycji: 2010-04-21 o 22:53 |
|
|
|
#4114 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Jasło
Wiadomości: 1 534
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
taa... przyjaciel z czasów szkolnych, ładny mi to przyjaciel..
|
|
|
|
#4115 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
przyszłam do mojego kochania najsłodszego w nowej bluzce wczoraj, a on spojrzał na mnie i powiedział, że wyglądam jak...
EKSPEDIENTKA Z GSu :P ale że miał w oczach taki raczej zachwyt, powstrzymałam parsknięcie śmiechu i zapytałam, czy on na pewno chce mnie obrazić, na co moje kochanie rzuciło się do przepraszania: - nie, nie... to było uznanie, zawsze podobają mi się takie nagle zmiany twojego wizerunku... No po prostu chciałem powiedzieć, że wyglądasz dziś inaczej, nie tak jak na codzień, czyli jak ZMANIEROWANA PRAWNICZKA... no już nie mogłam powstrzymać śmiechu więc nie drążyłam tematu dalej )))) ale ciekawe czego bym się dalej dowiedziała
|
|
|
|
#4116 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 280
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
No czasem faceci się nieźle motają. Mój kiedyś do mojej przyjaciółki "Całe szczęście, że moja żona nie ma wyszukanego gustu"
Nie mogłam po prostu A chodziło o to, że wolę aby wszystko współgrało, a przy okazji nie było jakieś kosmicznie drogie, nie lubię przesady, jak już skrajności to wolę minimalizm (był to temat o meblowaniu domu)
__________________
(...) Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli. |
|
|
|
#4117 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 305
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Tak mi się właśnie przypomniało...
Pewien osobnik kiedyś zaproponował mi coś w rodzaju "jak nie chcesz związku, to nie musimy być ze sobą, ale może spotkamy się od czasu do czasuu(w wiadomym celu)" ![]() Żałuję, że go wtedy nie trzasnęłam, ale byłam chyba w zbyt dużym szoku.
__________________
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#4118 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 244
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Byłam z kolega na imprezie w hotelu. Trochę się wypiło, doszło do jakiegoś zbliżenia ( w sensie pocałunku), próbował ze mną robić nie wiadomo co, sapał mi do ucha. To zaczęło być dla mnie irytujące. Po chwili zong! Puścił bąka i usnął (lub udawał że śpi:-D)
Schowałam twarz w poduszkę i próbowałam "dusić" śmiech... |
|
|
|
#4119 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 101
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
moj byly byl dobry w takich numerach
![]() bylismy ze soba miesiac. we wakacje. ja cały czas dla niego siedzialam w jego miescie u mamy bo chcialam sie z nim spotykac. z tego miesiaca spotkalismy sie moze z 5-6 razy. . no ale to juz nie wazne. raz sie umowilsmy na 22. (zawsze tak pozno sie spotykalismy) ja bylam z kolezanka . i kolezanka musiala isc . a byla godzina 21.30 wiec ja stwierdzilam ze nie oplaca mi sie isc do domu ;] tak wiec poczekam sobie na niego pol godzinki ;] . godzina 22. nie ma go . pisze do niego nie odpisuje... bylam naprawde cierpliwa w ten dzien bo czekalam do 23 na dworze w umowione miejsce. az mi odpisal ze spal i jak chce to moze przyjsc za połtorej godziny bo musi sie wykapac. . . nawet nie wiecie jaka bylam wsciekla. :/ raz także bylam na ognisku ze znaojomymi i on mi trul dupe zebym wrocila i sie z nim spotkala . no to wsiadlam wczesniej do autobusu i wrocilam . bylam juz troche pijana , i on o tym dobrze wiedział . to jeszcze kupil mi piwo zeby mnie upic bardziej i zaczał sie dobierac do mnie . no ale niestety mu nie wyszlo to bo ja sie nie zgodziłam. pozniej sie zaczelismy klocic. połamał karte przy mnie i poszedl. o 24 w nocy zostawil mnie pijana na dworze. :| a do domu mialam 15 minut drogi . pod koniec wakacji hyh. rozstalismy się.. za miesiacu do mnie napisal ze teksni itp. ze chce wrocic. not o ja sobie pomyslalam czemu nie. ;] ogolnie on mieszka 60 km ode mnie. ale tam gdzie on mieszka , to mieszka takze moja mama i bywam u niej na weekendy. choc nie czesto przyjezdzam bo zwyczajnie nie mam czasu. no ale konkrety.. więc tak namawiał mnie 2 tygdonie abyśmy sie spotkali.. wiec stwierdziłam ze widocznie bardzo mu zalezy i może coś do tej głowy mu naszlo . wiec zgodziłam się. umowilismy sie w piątek . ja juz po południu byłam . oczywiscie musialam sie busami i pociagiem tłuc . ale ok. napisałam mu , że jestem i zeby dał znac gdzie sie spotykamy i dokladnie o której...czekałam do godziny 20 . ZERO jakiego kolwiek kontaktu . wiec poszłam na impreze z kumplem ( wiadomo , ghdyby jednak odpisal to bym wyszla z imprezy i poszla do niego -no ale on nei napisał) na drugi dzien spakowalam manatki i pojechałam do swojego miasta. na nk mu napisałam ze jest frajerem i tyle. a on mi na to czy mozemy sie dzisiaj spotkac (sobota) bo wczoraj mial 18 kolezanki i calkiem o tym zapomniał a nie mial mi jak napisac bo nie ma kasy na tel. no po prostu zal. po tym incydencie namawial mnie kolejne 2 tygodnie abym przyjechała ... w koncu stwierdzialam ze moze i cos dobrego w nim jest . znowu tłukłam sie pociagami i busami do niego. tym razem umowilismy sie na sobote. ;] ja juz w piatek bylam . bo chcialam z kolezanka isc na impreze. na gg mialam odpis ` balety. only sms. (...)` . no i przychodzi sobota. pisze , dzwonie . ON NIC . nie odpisał , nie odebbrał . pamietam jak przepłakałam cała sobote w łóżku. tłumaczył się tak , że zdenerwował go mój opis na gg . no po prostu rece mi opadły . cały czas nie dawał mi spokoju az do sylwestra. ja powiedzialam ze jezeli nie ebdziemy razem w sylwestra to juz calkiem urywam kontakt. no i ten frajer przyjechal na sylwestra.. wszystko bylo super. zaprosil mnie na swoja studniowke . ja bylam szczesliwa. po 2 tygodniach stwierdzil ze pojdzie z kims innym na 100dniowke bo jak ja bede dojezdzala na proby A MUSZE BYĆ NA KAŻDEJ!! ani jednej nie moge ominać;] hyh . Jak on zaczal przyjezdzać do mnie ... umawialismy sie na godzine 18 . nigdy nie byl punktualny . przyjezdzał o 20 /21 ![]() w moje urodziny siedzialismy z moimi znajomymi w pubie i pilismy , oczywiscie on tez byl zaproszony obiecał ze przyjedzie na 18 . przyjechał o 23 i nawet do pubu nie wszedł bo powiedzial ze chce byc sam ze mna a nie z moimi znajomymi . ja glupia wyszlam i pojechalismy do mnie. ogolnie to byl chyba najgorszy facet jakiego mialam . przez nikogo tak sie nie wyplakalam . jak on mnie traktował. . . trwal ten caly cyrk 8 miesiecy .
__________________
jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz . a ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć: 'no to patrz..!! |
|
|
|
#4120 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Ale powiem Ci, że sama dawałaś mu powody do takiego traktowania się. Parę razy odpuściłaś (z tymi spóźnieniami, brakiem kontaktu), to zwyczajnie zaczął korzystać z "dobroci"... To, na co facet sobie pozwoli, w bardzo dużym stopniu zależy od nas, kobiet Jakbym przyjechała na umówione spotkanie, a kolo nic, ani nie zadzwoni, a ni nie odbierze, to były to 1 i ostatni raz.
|
|
|
|
|
#4121 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 280
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() Kopa w rzyć i tylko podziwiać trajektorię lotu!
__________________
|
|
|
|
|
#4122 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 101
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
kobieta zakochana czasem naprawde jest głupia jeżeli chodzi o moj przykład.ostatnio z nim rozmawiałam i stwiierdził po rozstaniu , że żałował , że mnie tak traktował bo gdyby nie to , napewno byśmy byli razem do teraz. no ale teraz juz wiem jak postepować z facetami . i gdyby mój obecny Tż teraz odwalał takie akcje. . . wystarczyło by raz , j a bym się nawet nie wachała pomimo , iż mi na nim zależy bardziej niż na tamtym byłym. człowiek uczy się na błedach
__________________
jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz . a ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć: 'no to patrz..!! |
|
|
|
|
#4123 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Hollywood. ;dd
Wiadomości: 1 774
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
bo tak zawsze jest, kobieta zaślepiona nie widzi co chłop odwala. wybacza i myśli że następnym razem będzie inaczej. a tu chłopak zobaczy że dziewczyna mu ulega i myśli że może se robić co chce. a my głupie zaślepione dalej w to brniemy... ehh. ale człowiek uczy się na błędach. też więcej nie powtórzę tych błędów co do tych czas.
|
|
|
|
#4124 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 244
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ale DUPEK!!!!!!!!!
Też miałam podobne akcje, ale byłam młoda i głupia (17 / 18/ 19.....) I on do tej pory zawraca mi dupę. Tylko teraz to ja go traktuję jak szmatę, bo po tym co ze mną robił właśnie tym dla mnie jest. |
|
|
|
#4125 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 615
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Wczoraj mój chłopak wykręcił mi taki numer :
Niecały tydzień namawiał mnie do spotkania obiecywał że będzie bardzo fajnie że nie zapomnę tego spotkania że czeka z utęsknieniem na to . więć ja się zgodziłam, mieliśmy sie spotkać u niego o 17 . Więc ja jak głupia szykowałam się 2 godziny na to spotkanie i chciałam mu napisać na gg o której sie dokładnie spotykamy (bo to nie było pewne) i gdzie a on sobie poszedł i nic mi nawet nie napisał jakby zapomniał kompletnie o tym spotkaniu ! potem patrze na jego opis "w terenie" wolał sobie pojechać z kolegami niz ze mną spędzić czas a przecież tak mu zależało . Ja jak idiotka zaczęłam sobie mawiać że może cos się stało albo że to nie w ten dzień miało być te spotkanie . Napisałam mu sms że dziekuję mu że mnie olał a on co na to ? nic ! i się teraz nie odzywa .. ___________ Zimna kuchenna podłoga i gorący kubek kawy. Dzień się ledwo zaczął, a ja już się nim znudziłam. (Martusssia) |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4126 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
|
|
|
|
|
#4127 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Hollywood. ;dd
Wiadomości: 1 774
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#4128 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 689
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Miłość jest ślepa
__________________
Moja fotografia - polubiajcie, będzie mi bardzo miło www.facebook.com/MKownackaFilmPhoto |
|
|
|
#4129 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 615
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Teraz już jest eks
![]() |
|
|
|
#4130 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 101
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
__________________
jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz . a ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć: 'no to patrz..!! |
|
|
|
#4131 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 305
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
porażka
__________________
|
|
|
|
|
#4132 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
|
|
|
|
#4133 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 615
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Napisałam mu że najwidoczniej nie jest mnie wart że nie
będę przez takiego dupka jak on płakać i że już nic nigdy więcej nie chce mieć z nim wspólnego ![]() ___________ Zimna kuchenna podłoga i gorący kubek kawy. Dzień się ledwo zaczął, a ja już się nim znudziłam. (Martusssia) |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4134 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 101
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
no heh
teraz sie z tego smieje .. ale wczesniej to byla masakra. ![]() moge dodac ze jeszcze jak sie umawialismy , obiecal ze przyjedzie na pewno i powiedzmy ze mial byc na 16 to o 20 dowiadywalam sie ze jednak nie da rady hyh . i jeszcze jezeli chodzi o ta studniowke poszedl z inna dziewczyna , ja ja pare razy podejrzalam na nk bo pokazywalam swoim przyjaciolka ją i raz ona [powiedziala do niego ze bardzo czesto ja podgladam i ze jak znowu ja podejrze to napisze do mnie a wiec mnie to bardzo zainspirowalo i zaczelam ja podgladac codziennie aby do mnie napisala ![]() niestety sie nie doczekalam. ale w dzien studniowki po polnocy dostalam smsa on mojego ex Tżta : Możesz Ku.rwa nie podgladać (tu imie tej dziewczyny ) . CZy facet ktory mowi ze kocha , takim tonem pisze do swojej kobiety? hyh watpie. i szczerze wam powiem , ze nawet jakos mi sie nie wytlumaczyl z tego konkretnie . ;] a jeszcze tez mi sie przypomniala sytuacja jedna to bylo jakies 3 lata temu ;p mialam dobra przyjaciolke . no i niestety spodobal nam sie ten sam chlopak :P . . . on zaczal sie ze mna spotykac. ona wiedziala o tym . i pewnego razu jakos czytalam jej smsy w telefonie i zobaczylam jednego w ktorym umawia sie z tym gosciem. ostro sie wkurzylam i powiedzialam jej ze co to za facet ktory spotyka sie ze mna i chce spotykac z toba? wiec wymyslilam plan ze po poludniu ona napisze do niego smsa zeby sie spotkali o 17 . -umowili sie ![]() po dwoch godzinach ja tez napisalam ;D zebysmy sie spotkali o 17 ![]() on do mojej przyjaciolki napisal : przepraszam ale dzisiaj nie dam rady sie z toba spotkac bo jade do babci . moze innym razem . a do mnie napisal ze dobrze ;D . oczywiscie na spotkanie przyszlysmy razem i go obie zjechalysmy , powiedzialysmy mu co o tym sadzimy ![]() no niestety pozniej moja przyjaciolka z nim byla ... nie rozmawialysmy ze soba przez 2 lata ... ale rok temu sie pogodzilysmy i jestesmy jak siostry
__________________
jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz . a ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć: 'no to patrz..!! Edytowane przez ekscentryczna Czas edycji: 2010-04-25 o 15:22 |
|
|
|
#4135 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 280
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Masakra po prostu, nie wyobrażam sobie tego. A dalej jest z nim czy rozstali się? Dobrze, że go odpuściłaś sobie, a jej żal. Ty dałaś mu kosza to wziął sobie ją. Nieee no...A mnie się przypomniało zaczynałam kręcić z takim chłopakiem, było fajnie, do czasu aż pewnego dnia nie przyszedł, chociaż się umawialiśmy. To było dawno, więc komórek wtedy nie mieliśmy a stacjonarnymi się nie wymieniało (chyba, że było to już coś więcej). Myślałam, że może coś źle powiedziałam i się obraził albo coś. No ale przeszło mi takie myślenie, bo ja nie miałam nigdy tendencji do obwiniania się po paru dniach on do mnie zawitał, myśli, że wszystko jest w porządku Zaczął się tłumaczyć, już nie pamiętam co tam gadał, w każdym razie mógł mnie jakoś uprzedzić, że nie może się spotkać, a nie po tam trzech czy czterech dniach przychodzi i myśli, że jak gdyby nigdy nic rzucę mu się w ramiona. Od tamtej pory wyobraźcie sobie ani razu go nie spotkałam, chociaż mieszkał na tym samym osiedlu Nie wiem, zapodział się. Może i nie mógł wtedy faktycznie przyjść, no ale tak się przecież nie robi.
__________________
(...) Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli. Edytowane przez Semia Czas edycji: 2010-04-25 o 15:45 |
|
|
|
|
#4136 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 101
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
widocznie bardzo jej sie podobal ![]() byli ze soba pol roku ;p a teraz jak go widzi to jej sie niedobrze robi ;] uwaza ze jest okropny . w sumie to ja rozumiem , bylysmy mlode i glupie . takze kazdy mial prawo robic co chcial nawet jezeli to bylo glupie . teraz juz by tego nie zrobila
__________________
jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz . a ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć: 'no to patrz..!! |
|
|
|
|
#4137 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 615
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Jeszcze się dowiedziałam że nie był z kumplami wczoraj
tylko z jakimiś 3 laskami ! a to palant ! ![]() ___________ Zimna kuchenna podłoga i gorący kubek kawy. Dzień się ledwo zaczął, a ja już się nim znudziłam. (Martusssia) |
|
|
|
#4138 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 280
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
(...) Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli. Edytowane przez Semia Czas edycji: 2010-04-25 o 16:56 |
||
|
|
|
#4139 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 101
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
znajdziesz sobie lepszego ---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ---------- Cytat:
![]() i teraz jestesmy jak siostry nierozlaczne ![]() smiejemy sie z tego , ze przez faceta moglysmy tak dlugo sie nie odzywac. no ale tak jak wspominalam mlode i glupie bylysmy .;]
__________________
jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz . a ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć: 'no to patrz..!! Edytowane przez ekscentryczna Czas edycji: 2010-04-25 o 16:56 |
||
|
|
|
#4140 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 280
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Aaaa no tak, nie doczytałam
To fajnie Ja z moją przyjaciółką się nie widywałam, bo obie byłyśmy w toksycznych związkach i jak to się mówi "widzisz drzazgę w oku brata, a nie dostrzegasz belki we własnym" no i tak było z nami, ja widziałam, że chłopak przyjaciółki nie jest fair i ona widziała to w moim, ale same u siebie nie dostrzegałyśmy tego za bardzo. Tzn po jakimś czasie tak, ale ciężko było nam odejść. Dość długo się zbierałyśmy. Gdy ja się ze swoim rozstałam zaczęłyśmy się znowu widywać, a ona jeszcze dwa lata się zbierała na odejście od swojego. Eh młodym się było to i głupim, fakt
__________________
(...) Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli. Edytowane przez Semia Czas edycji: 2010-04-25 o 21:17 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:02.






No ale ok, mija tam z rok, dwa, kontakt się urwał, ale przypadkiem się spotykamy i znowu zaczęliśmy się kolegować. Zaczął chodzić z moją przyjaciółką, ale długo to nie potrwało.






Ale powiem Ci, że sama dawałaś mu powody do takiego traktowania się. Parę razy odpuściłaś (z tymi spóźnieniami, brakiem kontaktu), to zwyczajnie zaczął korzystać z "dobroci"... To, na co facet sobie pozwoli, w bardzo dużym stopniu zależy od nas, kobiet

no ale teraz juz wiem jak postepować z facetami . i gdyby mój obecny Tż teraz odwalał takie akcje. . . wystarczyło by raz , j a bym się nawet nie wachała pomimo , iż mi na nim zależy bardziej niż na tamtym byłym.
Masakra po prostu, nie wyobrażam sobie tego. A dalej jest z nim czy rozstali się? Dobrze, że go odpuściłaś sobie, a jej żal. Ty dałaś mu kosza to wziął sobie ją. Nieee no...
