|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4231 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 5 266
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ło Matko! Faceci po rozstaniu naprawdę mają pomysły jak dobić, mój ex, z którym byłam 4 lata ( choc nie wiem czy juz czasem o tym nie pisałam
) robił mi perfidnie na złosc choc tak naprawde to zwiazek rozpadł sie z jego inicjatywy...pisał mi smsy, chciał sie spotykac, choc na boku krecił z innymi, ja nie chciałam pokazac ze jestem załamana czy cos wiec chetnie sie z nim spotkałam, pogadałam, a wszyscy znajomi mnie bacznie obserwowali...życzliwi... .kiedys uczyłam sie do egzaminu, była moze 2 w nocy, wyszłam do okna zapalić, okno wychodzi na plac zabaw, stoi ławeczka a na ławeczce chłopak z dziewczyną (mieszkalismy na tym samym osiedlu)....i wyobrazcie sobie, wiecie co robili? .....................dokł adnie TO....myślałam ze mi fajka z reki wypadnie, nie wiedziałam czy mam isc po popcorn, czy sie schowac, czy udawac ze nie widze, szczerze mówiac, nie ruszyło mnie to zbytnio ale raczej zaskoczyło i rozbawiło, wypaliłam papierosa, potem drugiego a kiedy on z niej zszedł i spojrzał w moje okna, zdziwił sie potwornie gdy mu pomachałam... ps. z egzaminu wówczas bdb ![]() ale mało tego, kiedy po tym wszystkim zwiazałam sie z kims ( z moim obecnym małżonem), on mnie straszył, ze wozi w aucie bejsbola na mojego faceta, nawet mi go kiedys pokazał (tzn tego kija) gdy sie przez przypadek spotkalismy, wtedy powiedziałam mu kilka ,,ciepłych" słów i przestał, nawet z daleka nam czesc krzyczał gdy sie gdzies trafilismy ![]() ehh szkoda gadac dziewczyny, ja sie ceisze ze mam to juz wszystko za sobą, jestem od 4 lat mezatką i juz zadnych akcji ni ma, teraz to moge tylko na tesciów narzekac
|
|
|
|
#4232 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5 056
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
To teraz ja się "pochwalę" moim ex-em.
1. Miałam mieć egzamin, chciałam się uczyć, ale on uparł się, że przyjedzie do mnie, prosiłam, błagałam, żeby przyjechał na następny dzień, jak będę po egzaminie, oczywiście- problem. Przyjechał, ja się nie uczyłam, oczywiście 2. 2. Kiedyś potrącił mnie samochód, miałam podejrzenie o krwiaka mózgu, nie mogłam jeździć samochodem, a musiałam dostać się na uczelnie- czyli 110 km od mojej miejscowości. Powiedziałam mojemu ex, żeby mnie zawiózł również problem, bo mu plany psuje. 3. Stwierdził, że "on by mi się oświadczył, tylko za ciężko pracował, żeby te pieniądze wydać na pierścionek, bo nie mógłby przeżyć tego, że on zapier****ł, a ja się chwale tym pierścionkiem koleżankom". 4. Zrobił mi awanturę w knajpie, jak byliśmy kiedyś z jego kolegą. Oni uczyli się do egzaminu i w trakcie picia piwa, jeden pytał drugiego i ex mówił coś tam o Viktorze Hugo, ja go poprawiłam, że nie mówi się "Hugo", tylko "Igo", zwyzywał mnie od idiotek. 5. Przy tym samym koledze zwyzywał mnie od puszczalskich, bo śmiałam mieć partnerów seksualnych przed nim. 6. Przez 1,5 roku okłamywał mnie, że spał z 8 dziewcyznami przede mną, robiąc awantury, że ja spałam z kimś poza nim. A okazało się, że byłam jego pierwszą. 7.Na koniec związku wysyłał sam sobie smsy o treści "frajer", jako dowód, że ja go zdradzam, a już kompletnym przegięciem było, jak włamał mi się na e-maila, wydrukował wszystkie maile z moim kolegą i wmówił mi, że dostał je pocztą. ![]() 8. Kazał sobie oddać... prezerwatywy i powiedział mi, że z tego związku dostał tylko koszule, poza tym uważa, że cały związek, kiedy ja byłam na studiach się puszczałam. 9. JEszcze z czasów związku. Jak chcieliśmy iść do knajpy, to ja musiałam jechać po niego moim samochodem 5 km, a potem go odwozić, oczywiście nie mogłam też pić wtedy alkoholu i wszystko by było ok, gdyby nie to, że chodziliśmy zawsze do knajpy, która była 300m od mojego domu i mogłam sobie iść do niej na nogach. a on mógłby przyjechać swoim autem. 10. Zawsze palił moje papierosy, a kiedy moje się kończyły, a ja nie miałam już pieniędzy na następne, wtedy, jak chciał palić wyciągał swoje. Chyba tyle, wiem, wiem, może większości nie pobije. Ale to też było denerwujące.
__________________
28 września 2014 ![]() 6 sierpnia 2016 ![]() Edytowane przez NotreDame Czas edycji: 2010-06-05 o 21:48 |
|
|
|
#4233 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 082
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
NotreDame twój ex to totalny burak, jak najbardziej pasuje do tego wątku!
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
|
|
|
|
#4234 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5 056
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Chciałam podziękować w imieniu ex-a, za uznanie go za buraka, jestem pewna, że mu to pochlebia.
I przypomniało mi się jeszcze ![]() Studiuję w innym mieście, jak już pisałam, w zimie padł mi akumulator w samochodzie, rozmawiam przez skypa z ex-em, który był wtedy za granicą i się mu żale, że akumulator mi padł, że mam dość zimy etc. I mówię, że się umówiłam z kolegą, iż na następny dzień mi ten akumulator naładuje. A co na to ex? Awantura Bo on tego kolegi nie lubi i niech mój ojciec przyjedzie 100km do mnie, żeby mi naładować ten akumulator... NA moje stwierdzenie, że to przecież absurd stwierdził "widocznie ten Twój Tatuś nie jest taki cudowny , jak myślisz". Zabić to mało.
__________________
28 września 2014 ![]() 6 sierpnia 2016 ![]() |
|
|
|
#4235 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 70
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
a tam zabić. zakopać żywcem
__________________
|
|
|
|
#4236 |
|
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
|
|
#4237 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Witam laseczki
rzeczywiście bezmyślność "naszych" facetów nie zna granic ale teraz was zastrzele jestem pewna. Mój ówczesny mąż podczas gdy ja miałam spotkanie z koleżnkami z liceum zaprosił swojego koleżkę na kieliszeczek , nie miałam nic przeciwko . Wyszłam ale nie wiedziałam ile nam zejdzie na ploteczkach , wróciłam około 2giej w nocy ,ale nie mogłam sie do domku dostac dzwoniłam pukałam nic!! byłam pewna że spili sie i śpią , po piętnastu minutach otwiera mój Romeo jak gdyby nigdy nic . Byłam troszkę zła że tak długo musiałam czekać ale dobry humor po spotkaniu jeszcze nie minął więc nie robiłam aferki .W przedpokoju stała dziewczyna ubrana juz w kurtę i kollega zerwał sie ją odprowadzać mętnie mi coś tłumacząc że do jej chłopaka że miał przyjść i takie tam bzdurki..... wchodze do pokoju .....światło przyciemnione jakiej "pościelówy" lecą z CD , pytam chłopa kto to ta dupa i czemu tak długo nie otwierali i że co obca laska tu po nocach robi?? podniósł głos że sie czepiam i awantury szukam więc odpuściłam posprzatałam po imprezce aaaa i tu wazny element telefon domowy nie leżał na swoim miejscu więć odkładając go hmmm...zapisałam ostatni numer wybierany i poszłam spać. Rano cosik mi spokoju niedawało jakoś wiedziałam ze coś jest nie tak ....... mój mały synek bawił się na kanapie gdy zauważyłam że ma coś we włosach podeszłam i znalazłam ........ kawałek prezerwatywy!!!!! otępiałam my ich nie używaliśmy więc skąd tu????!!! wyciągnęłam gazetę sprawdziłam ten numer telefonu BINGO agencja towarzyska Julia !!! oniemiałam Miałam dopiero 23 lata atrakcyjna szczupła brunetka z temperamentem , trzy letni synek dobra praca samochód mieszkanie wydawało mi sie że świat leży u moich nóg i wszystko raptem nie ma znaczenia. Nawet się specjalnie nie tłumaczył nie zaprzeczał stwierdziła tylko i tutaj HIT " ja to właściwie cię nie zdradziłem wiesz ona tylko do buzi wzięła " Dacie kur....a wiarę ???!!! :mur: |
|
|
|
#4238 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 101
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
masakra.
__________________
jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz . a ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć: 'no to patrz..!! |
|
|
|
|
#4239 | |
|
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
|
|
|
|
#4240 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Jeśli jakis tam dostał tytuł buraka to przyznajcie mój ex powinien dostać tytuł super hiper buraka ?!?
|
|
|
|
#4241 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
historia o tym jak mój mężczyzna zabrał mnie na wakacje.
spotykaliśmy się ze sobą jakieś 3 m-ce, ale tak w zasadzie nie mieliśmy za dużo czasu dla siebie. pewnego dna Misiek zaproponował, że zabierze mnie na wakacje nad polskie morze. powiedziałam, że nie bardzo mogę, bo za m-c jadę z przyjaciółką do Hiszpanii i nie stać mnie na 2 wyjazdy, no i muszę pracować, żeby zarabiać na studia. on jednak roztoczył przede mną piękną wizję tego jak będziemy się całymi dniami i nocami kochać, a w przerwach kąpać się w morzu, a o takie przyziemne sprawy jak kasa nie muszę się martwić, bo on się wszystkim zajmie. w dzień wyjazdu zajechał po mnie samochodem. okazało się, że jedziemy razem z jego przyjacielem i jego dziewczyną(nie było o tym mowy wcześniej). samochód należał do kolegi, który z miejsca oświadczył, że składamy się na benzynę i zażądał ode mnie 150 zł. wydało mi się to kwotą mocno przesadzoną jak na podróż wawa- władysławowo i podzieloną na 4 osoby, ale koleś oswiadczył mi, że nie mam pojęcia o cenach benzyny i zainkasował kwotę. Kolega-nazwijmy go Anzelm- okazał się osobą niemiłosiernie nudną- przez całą podróż opowiadał o swojej pracy, czyli montowaniu plastikowych okien. jego dziewczyna była strasznie gadatliwa, z tych co buzia nigdy się nie zamyka, mimo że nic nie mają do powiedzenia. po długiej i męczącej podróży dotarliśmy do 'pensjonatu' okazało się, że mamy 4-osobowy pokój- byłam strasznie wkurzona i pytam Miśka jak zamierza uprawiać ze mną ten dziki seks, który mi obiecywał i czy Anzelm razem ze swoją panienką mają nam kibicować czy może się do nas przyłączyć? w dodatku okazało się, że pani Władzia, czyli nasza gospodyni wynajmuje jakieś 8 pokoi- a w każdym rodzina z małymi dziećmi- i na tą cała kupę ludzi przypada jedna łazienka!- nie dość, że trudno było się umyć, to nawet wysikać(po przyjeździe musiałam się udać do kibla w smażalni ryb żeby zmienić tampon). więc robię wyrzuty Miśkowi czemu opowiadał bzdury o 'pensjonacie'(do którego co roku przyjeżdża) zamiast powiedzieć, że będziemy mieszkać jak 3-klasiści na koloniach. na co on żebym nie zachowywała się jak rozpuszczona księżniczka, bo zobaczę jak będziemy się świetnie bawić. za miejsce w owym cudownym 4 osobowym pokoju pani Władzia zainkasowała ode mnie 40 zł x 10 dni. (w poprzednim roku płaciłam mniej za 2-osobowy komfortowy pokój z łazienką). i w ogóle czy któraś z Was jeszcze pamięta, kto niby fundował mi te wakacje? zaraz po przyjeździe Anzelm przywlókł z samochodu 20 butelek bimbru(!) i stwierdził, że muszę się dołożyć, bo w końcu będziemy imprezować razem. oświadczyłam, że nie mam zamiaru tego czegoś pić i na pewno za to nie zapłacę. od tego momentu Anzelm był już na mnie śmiertelnie obrażony i zachowywał się jakby się bał, że ukradkiem dobiorę się do jego ukochanych butelek. zabawa rzeczywiście była przednia- Misiek z Anzelmem przez 3 dni prawie nie wychodzili z pokoju- pili bimber, a Anzelm non stop pitolił o plastikowych oknach. ja unikałam całego towarzystwa, łącznie z Miśkiem(który się mną w ogóle nie interesował), i łaziłam po plaży, wypożyczyłam rower i pojechałam na Hel itp. 3 dnia Misiek zaczął robić mi wyrzuty, że nie potrafię się bawić(bo nie siedzę cały czas w pokoju przy flaszce z debilami?) i nie robię zakupów i nie pitraszę we wspólnej kuchni jak dziewczyna Anzelma i że on się za mnie z tego powodu wstydzi- laska Anzelma rzeczywiście skakała koło niego jak piesek, gotowała obiady, sprzątała po nim itp. chyba wyobrażacie sobie jak mnie, to rozwścieczyło i co mu powiedziałam. już w zasadzie wiedziałam, że zarówno wyjazd jak i facet to totalna pomyłka i postanowiłam w duchu, że rano wsiadam w pociąg i spadam. oczywiście nie uprawialiśmy z Miśkiem żadnego seksu- nie było warunków. zresztą człowiek ten tak mi obrzydł, że ledwo mogłam znieść jego obecność. mimo tego proponował mi seks na plaży(!)- wiecie chyba jakie 'dzikie' są plaże we władku- oraz kiedy Anzelm i jego panienka spali(!). trzeciej nocy Okazało się, że Anzelm z narzeczoną nie mają podobnych oporów jak ja. ok 4 w nocy zaczęli uprawiać seks- taktownie udawałam, że śpię. nie był to niestety szybki numerek pod kołdrą. a kiedy panienka zaczęła robić Anzelmowi loda, a on dyszeć coś w stylu 'lubisz to suko' nie wytrzymałam i opuściłam kwaterę. wróciłam rano po bagaże i powiedziałam Miśkowi, że przeprowadzam się do innego pensjonatu, a naszą znajomość kończę. nie obyło się bez lekkiej awantury i usłyszałam, że jestem rozpieszczona, nietowarzyska, niedojrzała i niewdzięczna. że on się wybulił(wtf?!) na wakacje dla mnie, a ja wszystko zepsułam. |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#4242 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
chciał dobrze moim zdaniem, natomiast Ty od samego wyjazdu byłaś na wszystko zła i obrażona - nie dziwię się że się wkurzył
|
|
|
|
|
#4243 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Wspaniałe wakacje z chłopakiem, to nie jest pokój 4-osobowy, z 1 łazienką na cały korytarz i piciem w pokoju. Ona chyba była tam tylko po to, by mu gotować i sprzątać. Obiecał zafundować wakacje, więc rozumiem że na luksusy stać by go nie było, ale z opowieści wynika, że to Ona za wszystko płaciła... |
|
|
|
|
#4244 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
obiecał ze zapłaci bo już miała zaplanowaną Hiszpanię i bywał w tym miejscu od lat więc wiedział że nie będzie szans na seks a jednak ją nakłonił. Dodatkowo nie zapłacił za nią tak jak obiecywał i dziewczyna pewnie musiała zrezygnować z wakacji z przyjaciółką na rzecz słuchania pojękiwań obcego faceta.
|
|
|
|
#4245 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
i miała absolutną rację. Wyjazd jak dla mnie rodem z horroru, a facet to skończony kretyn. w dodatku ten seks w pokoju to mnie aż ciarki przechodzą. Koszmar, współczuję.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4246 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Współczuję "udanych wakacji"..
__________________
"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.." |
|
|
|
|
#4247 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 101
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
wspołczuje ci strasznie Rapunzel . pewnie było ci głupio jak nie wiem
__________________
jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz . a ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć: 'no to patrz..!! |
|
|
|
|
#4248 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 7 040
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Xanzel, współczuję typka, nie wyobrażam sobie jak facet mógł coś takiego odwalić. Do tego z dzieckiem w domu?? Mam nadzieję, że go pogoniłaś i to solidnie.
Rapunzel, dobrze że nie zostałaś do końca z nimi, zamęczyłabyś się!
__________________
"Gdy wszystko wydaje się być drogą pod górę... po prostu pomyśl jaki będziesz mieć widok ze szczytu"
|
|
|
|
#4249 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Martiniątko to chyba ironicznie napisała?
Chyba nikt nie przyznałby racji temu facetowi A tekst o pierścionku zaręczonowym mnie powalił
__________________
Umysł w stanie blond |
|
|
|
#4250 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warmia.
Wiadomości: 1 591
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
A mi się w sumie też coś wspomniało.
Takie niezwiązkowe ale facet rola główna. Spotkałam się z kolegą bo mieliśmy coś ustalić, a że akruat był z Nim T. ( którego wtedy nie znałam) wziął go ze sobą, sprawa nie została wyjaśniona do końca więc na drugi dzień znów spotkaliśmy się w3kę. Zostałam przez Niego zaproszona na portalu społecznościowym do znajomych a więc stwierdziłam że w sumie gadaliśmy, znamy się więc warto trzymać kontakt. Tydzień później pisze dziewczyna T, K. z pretensjami że mam jej faceta w znajomych skoro go nie znam. Odpisuję na spokojnie, że sam mnie zaprosił bo poznaliśmy się przy okazji przez P. Na to ona, że on jej mówi, że mnie nie zna, że sama go zaprosiłam bo jestem w nim zakochana ( Nie jestem z reguły kłótliwa więc wysłałam jej screen z zaproszeniem i pożegnałam się po czym dostałam odp ' że takie coś mogę sobie sama zrobić'. Szkoda słów na tych facetów |
|
|
|
#4251 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
Umysł w stanie blond |
|
|
|
|
#4252 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 689
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Trafił swój na swego, nie tylko facet jest poryty, ale rówież laskę ma na swoim poziomie.
__________________
Moja fotografia - polubiajcie, będzie mi bardzo miło www.facebook.com/MKownackaFilmPhoto |
|
|
|
#4253 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Nie tylko szkoda słów na facetów, ale i na ich dziewczyny również
__________________
|
|
|
|
#4254 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() Po takich historiach czlowiek zaczyna bac sie ufac Wszystko niby poukladane, a tu zonk... W sumie tylko przypadek sprawil, ze odkrylas, co mezus wyprawial... Wspolczuje
|
|
|
|
|
#4255 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warmia.
Wiadomości: 1 591
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Wątpię, że napisze bo Ona gdy jej zarzuciłam żeby najpierw sprawdziła wiarygodność faceta bo ją okłamuje a potem miała pretensje do ludzi i po wysłaniu screenu napisała, ze nikt jej nie okłamuje więc nie wiem czy ona oczekiwała, ze potwierdze jej wersje czy że ją zaproszę na kawe, zeby pokazac wiarygodnosc screenu.
|
|
|
|
#4256 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
dzięki dziewczyny za wszystkie wyrazy współczucia. owszem byłam rozczarowana i zła(głównie na siebie), ale w sumie zawsze uważałam ten wyjazd za groteskowo- komiczny. a do Hiszpanii i tak pojechałam
![]() obecnie Misiek ma poważny problem z alkoholem, nie ma pracy i żyje z jedną dziewczyną na jej koszt- w zamian za co regularnie ją tłucze. dziewczyna jest superatrakcyjna, ma własne mieszkanie i dobrą pracę, więc kompletnie nie mogę zrozumieć dlaczego z nim jest. jeszcze słyszałam, że chce mieć z nim dziecko |
|
|
|
#4257 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warmia.
Wiadomości: 1 591
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Mam nadzieję, że dziewczyna zmądrzeje. |
|
|
|
|
#4258 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
|
||
|
|
|
#4259 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ---------- Cytat:
![]() Zamorduję.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-06-15 o 11:32 |
||
|
|
|
#4260 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 58
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Kiedyś moja przyjaciółka miała spotkać się z kolesiem, ale że on nie miał jak wpaść (brak auta) to zaproponował że przyjedzie z kolegą. No więc ona zadzwoniła do mnie i prosi bym poszła z nią, no bo przecież nie będzie siedziała z dwoma facetami. Ja początkowo byłam stanowczo na nie (podwójna randka?! Odpada), ale w końcu się zgodziłam... Przyjechali, pogadaliśmy. Tego samego dnia odezwał się do mnie ten kolega, ale co gorsza jeszcze ten koleś co przyjechał do mojej przyjaciółki... Odezwał się raz, drugi... Ona do mnie że "on" nic nie pisze... Coś mi nie grało. Jednak upewniłam się później kiedy zapraszał mnie na kawę. Co jest najdziwniejsze? To że za każdym razem gdy go spotykałyśmy udawałyśmy, że go nie widzimy a on... twardo do nas machał i w ogóle. Porażka...
---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ---------- Cytat:
Padłam! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:32.



) robił mi perfidnie na złosc choc tak naprawde to zwiazek rozpadł sie z jego inicjatywy...pisał mi smsy, chciał sie spotykac, choc na boku krecił z innymi, ja nie chciałam pokazac ze jestem załamana czy cos wiec chetnie sie z nim spotkałam, pogadałam, a wszyscy znajomi mnie bacznie obserwowali...życzliwi... .





chciał dobrze moim zdaniem, natomiast Ty od samego wyjazdu byłaś na wszystko zła i obrażona - nie dziwię się że się wkurzył

13.03.2008



Zamorduję.

