Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane) - Strona 143 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-15, 12:11   #4261
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez leichenwagen160 Pokaż wiadomość
Kiedys siedze sobie ze swoim chlopakiem w aucie buzi buzi wszystko gra. I on...nagle sie podrywa i pyta z przerazniem....co dzis jest WTOREK???????? A ja na to tak A on....Kurde MAGDA M dzis leci jade do domu
Spotykalam sie swego czasu z pewnym fanem NA WSPOLNEJ. W owych czasach serial ten lecial o 21 (pozniej zmienili godzine na okolice 20). "Fan" byl u mnie praktycznie dziennie, z tym, z o 21 swiat zamieral, a on szedl przed TV. Smiac mi sie chcialo, gdy potezny, napakowany facet siedzial i obgryzal paznokcie (w koncu te watki sensacyjno - komediowo - kryminalistyczne...). Niewazne, czy byly przytulanki, czy kumple wolali, ogladalismy film na kompie - jak byla 21, facet przez pol godziny siedzial wpatrzony w ekran i zadna sila nie mogla go oderwac. Dobrze, ze nigdy nie bylo awarii pradu lub innej, bo reakcja mogla byc niprzewidywalna Moja mama poklaala sie ze smiechu (ja niestety z wscieklosci).
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 12:11   #4262
famka89
Zadomowienie
 
Avatar famka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: zdolnyśląsk
Wiadomości: 1 041
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez skarpka Pokaż wiadomość

A to moja jedna przygoda, dość zabawna: umówiłam się z koleżanką, że po piątkowym obejściu pubów będę nocować u niej, gdyż mieszka w centrum, a ja na przedmieściach. Gdy wracałyśmy dołączyła się jej współlokatorka (spotkania po drodze) i jakichś dwóch facetów. Zamroczona szłam z nimi sądząc, że chcą nas dla bezpieczeństwa odprowadzić pod drzwi. Hmm... weszli do domu i gadali w kuchni z koleżanką i tą drugą dziewczyną. Sądząc, że to jacyś znajomi położyłam się w bieliźnie i kolorowych, pasiastych podkolanówkach spać w pokoju. Obudziły mnie mlaski i posapywania... dwóch par szykujących się na seks. W tym samym, co ja, łóżku. No... szybko otrzeźwiałam, zgarnęłam ubrania i zapaliłam światło, informując towarzystwo, że idę do siebie (daaaleko). Koleżanki wyszły się naradzić, ja się ubierałam, a jeden z tych facetów patrząc na mnie żałosnym wzrokiem powiedział "Jakie fajne skarpetki... Nie wychodź, bo będziemy się głupio czuli...". No nic, wyszłam, pewnie czuli się głupio
Zbieram szczękę z podłogi Jak tak można ?
Odkopałam troszkę stary post ale nie mogłam w to uwierzyć . Chyba jestem staroświecka
famka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 12:23   #4263
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Mahtalie Pokaż wiadomość
Moja historia jest autentyczna i pewnie wiele dziewczyn taką lub podobną przeżyło.... No cóż byłam z chłopakiem, który sypiał z moją najlepszą przyjaciółką, z którą chodziłam do jednej klasy i siedziałyśmy w jednej ławce!! Kiedy ja od niego wychodziłam, ona przyjeżdżała.... Na szczęście dość szybko się zorientowałam co jest grane. Oj, ci niektórzy faceci.....

Faceci jak facei... Ale te laski... W tej sytuacji chyba bardziej bolalaby mnie zdrada pzyjaciolki, niz faceta
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 12:31   #4264
pierwiosnka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 277
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Przyłączam się

Ja miałam taką sytuacją z chłopakiem który się ze mną umówił, powiedział że ma mi coś ważnego do powiedzenia. Oczywiście chciał zerwać... mówił że do siebie nie pasujemy itd. W sumie minęło parę tygodni więc aż tak bardzo mnie to nie zraniło. Po tym wszystkim co powiedział zaproponował mi seks na pożegnanie

nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać..
pierwiosnka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-19, 17:35   #4265
margaretka91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 12
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Hm macie racje faceci to świnie
Mój były rzucił mnie po dwóch miesiącach nawet nie podając powodu.Powiedział tylko że to nie ma sensu .
I dowiedziałam się tylko przypadkiem że miał wtedy już inną - wiecie krótka spódniczka , puszczalska....

Polecam
margaretka91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-20, 10:06   #4266
BrillanteAstro5
Zakorzenienie
 
Avatar BrillanteAstro5
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 16 103
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Były chłopak mojej przyjaciółki. Spotykał się z nią i jednocześnie z inna dziewczyna, z moja przyjaciółką był ponad rok i gdy sprawa wyszła na jaw, ze jest tez ta inna(głównie dzięki mnie) , przestał się po prostu do niej odzywać. Ona załamka z początku, pi sala do niego, ze ma się jej przyznać i w ogóle, ale on oczywiście nic, zero. Po 3 tyg. napisał do niej, ze musi jej coś powiedzieć. Na jej pytanie, co, odpowiedział, ze nie wie jak jej to powiedzieć, ale to już jest koniec. Szyybki koleś nie ma co Na dodatek kazał jej usunąć swój numer i wszelkie inne kontakty, żeby nic już nie miał z nią wspólnego. Szkoda mi dziewczyny, bo ona bardzo się dla niego poświęcała, a on sobie na to wszystko srał. kolesie :/
__________________
Jesteś moim wszystkim.
P
05.09.15
BrillanteAstro5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-21, 08:17   #4267
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez margaretka91 Pokaż wiadomość
Hm macie racje faceci to świnie
Mój były rzucił mnie po dwóch miesiącach nawet nie podając powodu.Powiedział tylko że to nie ma sensu .
I dowiedziałam się tylko przypadkiem że miał wtedy już inną - wiecie krótka spódniczka , puszczalska....

Polecam
Niezbyt fajny post. 1. Uogólnienie "faceci to świnie" jest krzywdzące dla większości normalnych facetów; miło by Ci było, gdyby wlazł tu jakiś facet i napisał "kobiety to świnie"? 2. nie, mam nadzieję, że w większości "nie wiemy" i nie łączymy krótkiej spódniczki z byciem puszczalską. Trafiłaś na niezbyt w porządku faceta (chociaż nie napisałaś nic aż tak strasznego, aby na nim wieszać psy), ale nie daje Ci to prawa, aby pisać takie rzeczy.

Cytat:
Napisane przez BrillanteAstro5 Pokaż wiadomość
(...)
Szkoda mi dziewczyny, bo ona bardzo się dla niego poświęcała, a on sobie na to wszystko srał. kolesie :/
Zrobiła podstawowy błąd - w myśleniu i działaniu. Związek to nie ma być żadne poświęcanie się umartwianie dla kogoś, ale dobrowolne bycie ze sobą, oparte na zaufaniu, szacunku, pasji, przyjaźni, jakimś tam kompromisie, ale niewielkim i nie w każdej dziedzinie życia (trzeba wiedzieć kiedyś odpuścić sobie związek, gdy np. ktoś nie pasuje do nas w większości rzeczy, olewa).

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2010-06-21 o 09:13
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-22, 13:36   #4268
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

hahhaha
ostatnio taki typ do mnie pisał na n-k, a potem dzwonił do mnie a gg z wyznaniem miłosnym.
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-22, 20:52   #4269
prinzessin
Raczkowanie
 
Avatar prinzessin
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 114
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

a moj facet zerwał ze mną mówiąc, ze nei chce miec dziewczyny. jakis czas pozniej calowal sie z moja dobra kolezanka.
cudnie,prawda?
__________________
Dopiero kiedy piekielnie boisz się o kogoś, kiedy niepokój nie pozwala ci oddychać, strach zatyka arterie i odbiera rozum, dopiero wtedy, moja mała, ty kochasz naprawdę.

Edytowane przez prinzessin
Czas edycji: 2010-06-22 o 20:52 Powód: zmiana slowa.
prinzessin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-22, 21:04   #4270
kej2103
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Witam Was serdecznie.
Tak jestem tu nowa. Tą stronę poleciła mi moja Przyjaciółka i muszę przyznać, że przypadła mi do gustu poprzez ułomność facetów xD

Też chciałabym przybliżyć Wam historię mojej byłej miłości, być może poczuję się lepiej.

Mateusz, mój wieloletni przyjaciel, bowiem znaliśmy się już 7 lat. Nasz związek był, można powiedzieć, genialny. Poprzez przyjaźń wiedzieliśmy o sobie wszystko, ale nadal potrafiliśmy się wzajemnie zaskakiwać Niestety nasz związek trwał tylko 2 lata. Ale nie powiem, był to związek pełen miłości, kochaliśmy się jak idioci...cóż Idiota ten 13 grudnia tamtego roku stwierdził, iż nie chce mieć dziewczyny, bo jak to tłumaczył nie dorósł. Mało tego zerwał ze mną przez sms'a, wielce odważny. Cały czas mi pisał, że mnie nie kocha, ale gdy dwa dni po tym spotkaliśmy się nie powiedział mi tego prosto w oczy lecz...zaczął mnie całować i dał mi wielką nadzieję na to, że wróci. A ja głupia czekałam 3 miesiące czekałam jak kretynka. zaczęłam się spotykać z innymi, by choć na chwilę o nim zapomnieć, bezskutecznie. Jak jeden facet mnie całował to stałam jak drzewo, nie ruszałam się i nie oddychałam, czekałam tylko by przestał wkładać mi język do gardła. Po tym wszystkim uciekłam do autobusu aż się kurzyło. Tego samego dnia a był to piątek 5marca, pisał do mnie Mateusz, ze zrozumiał swój błąd, że mnie kocha i nie potrafi o mnie zapomnieć. No nie dziwiłam mu się, bo oddaliśmy się sobie bezgranicznie. Ja głupia uwierzyłam i wróciłam. I to był mój największy błąd jaki w życiu popełniłam. Miłości było bodajże przez miesiąc. Dla niego liczyło się chyba tylko to, że pójdę z nim do łóżka, bo jak to twierdził: "przecież się kochamy, a uprawianie seksu jest takim umocnieniem miłości". Faktycznie, może było tak, ale zanim on ze mną zerwał. Teraz ponownie ze sobą nie jesteśmy, bo stwierdziłam, że teraz chciał mnie on zwyczajniej w świecie wykorzystać i pokazać mi swoją władzę nade mną. Nie udało mu się to, chociaż...przez niego nie potrafię zaufać innemu facetowi, każdego unikam. Cały czas myślę że każdy liczy tylko na seks, nic więcej. Ale kiedyś to ja się zemszczę

Może to nie jest najgorsza scena czy numery wykręcone przez faceta. Ale chciałam się podzielić tym moim problemem. Z góry przepraszam za to, że nie trzymam się tematu forum.

Pozdrawiam, Kej.
kej2103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-22, 21:07   #4271
prinzessin
Raczkowanie
 
Avatar prinzessin
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 114
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

A tam, kazdy ma prawo wyzalic sie tutaj na temat faceta, przynajmniej ja tak uwazam. A ten to cham i tyle
Trzymaj sie Kej
__________________
Dopiero kiedy piekielnie boisz się o kogoś, kiedy niepokój nie pozwala ci oddychać, strach zatyka arterie i odbiera rozum, dopiero wtedy, moja mała, ty kochasz naprawdę.
prinzessin jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-23, 09:13   #4272
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez prinzessin Pokaż wiadomość
a moj facet zerwał ze mną mówiąc, ze nei chce miec dziewczyny. jakis czas pozniej calowal sie z moja dobra kolezanka.
cudnie,prawda?
Czuć potrzebę bycia w związku, a czuć potrzebę całowania się / pieszczenia / fizycznej bliskości z kimś, to niekoniecznie dwie takie same potrzeby - stety lub niestety. Widać chodziło mu o niezobowiązujące mizianie... z kimś innym. Z drugiej strony myślę, że kiedyś docenisz jego szczerość - lepsze to, niż jakby Cię miał zdradzać, kombinować na boku.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-23, 14:15   #4273
Elsa85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 42
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Alessa powinnaś dostać nobla za niezwykła cierpliwość dla takiego palanta doświadczenia wiem ze czasami my konbietki mamy klapki na oczach i rozum przychodzi po czasie.
Mój były ( 24 lata) miał niezwykłą słabość do dziewczyn z czatu , najlepiej 14 - letnich którym pisał " chciałbym być razem z Tobą "
Na przyjęciu weselnym u mojej rodziny , upił się do nieprzytomności, podczas zabawy weselnej miał się oświadczyć ( tak na żarty) kobiecie którą kocha, oczywiście poszedł do panny młodej co wywołało konsternacje wszystkich gości.
Na koniec wsiadł pijany do samochodu i pojechał do domu.
Podczas wspólnych wakacji nad morzem urządził mi awanturę ( bo nie przez 5minut nie słuchałam tego co mówi) zaczął się pakować i chciał jechać do domu, gdy nie odwodziłam go od tego pomysłu zaniechał swój plan.
Po 5 latach podziękowałam za współprace temu panu , tylko czemu tak późno wciąż się zastanawiam
__________________
W ogniu ramion Twoich spłonąć
i w jeziorach oczu tonąć
znaleźć zmysłów ukojenie
wszystko czego chcę od Ciebie
dostać się do Twego wnętrza
kilka sekund w nim pomieszkać
przypływ uczuć krótka chwila
starczy mi by móc oddycha
ć
Elsa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-23, 18:25   #4274
00Patrycja00
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 58
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

5 lat? Łał:P
00Patrycja00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-23, 21:15   #4275
Elsa85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 42
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez 00Patrycja00 Pokaż wiadomość
5 lat? Łał:P
wiem wiem - oczy miałam chyba w d.........
Grunt że potrafię się z tego śmiać i tamten mroczny czas mojego życia jest za mną
__________________
W ogniu ramion Twoich spłonąć
i w jeziorach oczu tonąć
znaleźć zmysłów ukojenie
wszystko czego chcę od Ciebie
dostać się do Twego wnętrza
kilka sekund w nim pomieszkać
przypływ uczuć krótka chwila
starczy mi by móc oddycha
ć
Elsa85 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-23, 21:20   #4276
prinzessin
Raczkowanie
 
Avatar prinzessin
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 114
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Z drugiej strony myślę, że kiedyś docenisz jego szczerość - lepsze to, niż jakby Cię miał zdradzać, kombinować na boku.
Niby tak, ale co z tego? jak go mijam co chwile, jak serce bije ciagle szybciej na jego widok. Jak długo potrwa taki stan? Mam nadzieje, ze przez wakacje jakos hm poradze sobie z tym. Zerwał ze mna na poczatku kwietnia.. I jakos nadal nie moge dojsc do siebie. To naprawde trudne
__________________
Dopiero kiedy piekielnie boisz się o kogoś, kiedy niepokój nie pozwala ci oddychać, strach zatyka arterie i odbiera rozum, dopiero wtedy, moja mała, ty kochasz naprawdę.
prinzessin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-24, 09:36   #4277
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez prinzessin Pokaż wiadomość
Niby tak, ale co z tego? jak go mijam co chwile, jak serce bije ciagle szybciej na jego widok. Jak długo potrwa taki stan? Mam nadzieje, ze przez wakacje jakos hm poradze sobie z tym. Zerwał ze mna na poczatku kwietnia.. I jakos nadal nie moge dojsc do siebie. To naprawde trudne
Wakacje, słoneczko, nowe zajęcia, nowe znajomości i stopniowo przejdzie. Wiadomo, że ze stanu zauroczenia / zakochania nie wychodzi się (najczęściej) w 5 minut, czy 5 dni. Ale facet Cię nie chciał, nie dojrzał do związku, pewnie też nie było Wam pisane, więc ciesz się, że nie straciłaś więcej czasu, że nie byłaś oszukiwana jak niektóre dziewczyny, że masz czyste konto i wszystko przed sobą. Minie - czas leczy rany.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-24, 16:32   #4278
xandra23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 674
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez rapunzel8 Pokaż wiadomość
historia o tym jak mój mężczyzna zabrał mnie na wakacje.
spotykaliśmy się ze sobą jakieś 3 m-ce, ale tak w zasadzie nie mieliśmy za dużo czasu dla siebie. pewnego dna Misiek zaproponował, że zabierze mnie na wakacje nad polskie morze. powiedziałam, że nie bardzo mogę, bo za m-c jadę z przyjaciółką do Hiszpanii i nie stać mnie na 2 wyjazdy, no i muszę pracować, żeby zarabiać na studia. on jednak roztoczył przede mną piękną wizję tego jak będziemy się całymi dniami i nocami kochać, a w przerwach kąpać się w morzu, a o takie przyziemne sprawy jak kasa nie muszę się martwić, bo on się wszystkim zajmie.

w dzień wyjazdu zajechał po mnie samochodem. okazało się, że jedziemy razem z jego przyjacielem i jego dziewczyną(nie było o tym mowy wcześniej). samochód należał do kolegi, który z miejsca oświadczył, że składamy się na benzynę i zażądał ode mnie 150 zł. wydało mi się to kwotą mocno przesadzoną jak na podróż wawa- władysławowo i podzieloną na 4 osoby, ale koleś oswiadczył mi, że nie mam pojęcia o cenach benzyny i zainkasował kwotę. Kolega-nazwijmy go Anzelm- okazał się osobą niemiłosiernie nudną- przez całą podróż opowiadał o swojej pracy, czyli montowaniu plastikowych okien. jego dziewczyna była strasznie gadatliwa, z tych co buzia nigdy się nie zamyka, mimo że nic nie mają do powiedzenia.

po długiej i męczącej podróży dotarliśmy do 'pensjonatu' okazało się, że mamy 4-osobowy pokój- byłam strasznie wkurzona i pytam Miśka jak zamierza uprawiać ze mną ten dziki seks, który mi obiecywał i czy Anzelm razem ze swoją panienką mają nam kibicować czy może się do nas przyłączyć? w dodatku okazało się, że pani Władzia, czyli nasza gospodyni wynajmuje jakieś 8 pokoi- a w każdym rodzina z małymi dziećmi- i na tą cała kupę ludzi przypada jedna łazienka!- nie dość, że trudno było się umyć, to nawet wysikać(po przyjeździe musiałam się udać do kibla w smażalni ryb żeby zmienić tampon). więc robię wyrzuty Miśkowi czemu opowiadał bzdury o 'pensjonacie'(do którego co roku przyjeżdża) zamiast powiedzieć, że będziemy mieszkać jak 3-klasiści na koloniach. na co on żebym nie zachowywała się jak rozpuszczona księżniczka, bo zobaczę jak będziemy się świetnie bawić.

za miejsce w owym cudownym 4 osobowym pokoju pani Władzia zainkasowała ode mnie 40 zł x 10 dni. (w poprzednim roku płaciłam mniej za 2-osobowy komfortowy pokój z łazienką). i w ogóle czy któraś z Was jeszcze pamięta, kto niby fundował mi te wakacje?

zaraz po przyjeździe Anzelm przywlókł z samochodu 20 butelek bimbru(!) i stwierdził, że muszę się dołożyć, bo w końcu będziemy imprezować razem. oświadczyłam, że nie mam zamiaru tego czegoś pić i na pewno za to nie zapłacę. od tego momentu Anzelm był już na mnie śmiertelnie obrażony i zachowywał się jakby się bał, że ukradkiem dobiorę się do jego ukochanych butelek.

zabawa rzeczywiście była przednia- Misiek z Anzelmem przez 3 dni prawie nie wychodzili z pokoju- pili bimber, a Anzelm non stop pitolił o plastikowych oknach. ja unikałam całego towarzystwa, łącznie z Miśkiem(który się mną w ogóle nie interesował), i łaziłam po plaży, wypożyczyłam rower i pojechałam na Hel itp. 3 dnia Misiek zaczął robić mi wyrzuty, że nie potrafię się bawić(bo nie siedzę cały czas w pokoju przy flaszce z debilami?) i nie robię zakupów i nie pitraszę we wspólnej kuchni jak dziewczyna Anzelma i że on się za mnie z tego powodu wstydzi- laska Anzelma rzeczywiście skakała koło niego jak piesek, gotowała obiady, sprzątała po nim itp. chyba wyobrażacie sobie jak mnie, to rozwścieczyło i co mu powiedziałam. już w zasadzie wiedziałam, że zarówno wyjazd jak i facet to totalna pomyłka i postanowiłam w duchu, że rano wsiadam w pociąg i spadam.

oczywiście nie uprawialiśmy z Miśkiem żadnego seksu- nie było warunków. zresztą człowiek ten tak mi obrzydł, że ledwo mogłam znieść jego obecność. mimo tego proponował mi seks na plaży(!)- wiecie chyba jakie 'dzikie' są plaże we władku- oraz kiedy Anzelm i jego panienka spali(!). trzeciej nocy Okazało się, że Anzelm z narzeczoną nie mają podobnych oporów jak ja. ok 4 w nocy zaczęli uprawiać seks- taktownie udawałam, że śpię. nie był to niestety szybki numerek pod kołdrą. a kiedy panienka zaczęła robić Anzelmowi loda, a on dyszeć coś w stylu 'lubisz to suko' nie wytrzymałam i opuściłam kwaterę. wróciłam rano po bagaże i powiedziałam Miśkowi, że przeprowadzam się do innego pensjonatu, a naszą znajomość kończę. nie obyło się bez lekkiej awantury i usłyszałam, że jestem rozpieszczona, nietowarzyska, niedojrzała i niewdzięczna. że on się wybulił(wtf?!) na wakacje dla mnie, a ja wszystko zepsułam.


Wiem, że pewnie dla Ciebie to nie było zabawne, ale tym postem poprawiłaś mi humor, pierwszy raz wybuchłam śmiechem przy tym bimbrze, potem okna plastikowe, a lubisz to suko było najlepsze. Współczuje wakacji, ale dobrze, że madra dziewczyna jesteś i pozbyłaś się tego debila.
__________________
"Bycie pozytywnie nastawionym może nie rozwiąże wszystkich Twoich problemów, ale wkurzy wystarczająca liczbę ludzi, by warte było zachodu".
xandra23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-24, 21:18   #4279
prinzessin
Raczkowanie
 
Avatar prinzessin
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 114
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Wakacje, słoneczko, nowe zajęcia, nowe znajomości i stopniowo przejdzie. Wiadomo, że ze stanu zauroczenia / zakochania nie wychodzi się (najczęściej) w 5 minut, czy 5 dni. Ale facet Cię nie chciał, nie dojrzał do związku, pewnie też nie było Wam pisane, więc ciesz się, że nie straciłaś więcej czasu, że nie byłaś oszukiwana jak niektóre dziewczyny, że masz czyste konto i wszystko przed sobą. Minie - czas leczy rany.

dziękuję
__________________
Dopiero kiedy piekielnie boisz się o kogoś, kiedy niepokój nie pozwala ci oddychać, strach zatyka arterie i odbiera rozum, dopiero wtedy, moja mała, ty kochasz naprawdę.
prinzessin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-24, 23:07   #4280
tworazka
Zakorzenienie
 
Avatar tworazka
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

ohh dziewczyny myslalam ze tylko ja jestem taka naiwna i mam takie ekscesy cale szczescie ze jest wizaz na ktorym nic dziewczyny nie udaja nie ukrywaja by stac sie lepszym, nie szydza... eh do rzeczy

1. wiek 16 lat, TŻ 22. ogolnie zwiazek bardzo burzliwy, ale fajny wiele melanzy, romantycznych chwil, ale dawal tez w kosc

Srodek lipca, spacer w centrum łodzi, upal co nie miara. Spacerujemy, rozmowa zeszla na to jak jest goraco, i jak bym chciala zobaczyc morze (bo do tamtad nie widzialam ) choc 2-3 dni wiadomo brak pracy itd. Mowil ze nie ma czasu ze na poprawki musi sie uczyc szmer bajer, wiec proponuje zebysmy poszli wtedy na aqua park na basen w lodzi Wodny raj jutro. Skrzyczal mnie ze ma katar ( 2 razy psiknal) i ze jestem nietroskliwa itd.
Nastepnego dnia dzwonie, jak sie ustawiamy, ten ze musi isc telefon zastawic do komisu bo... jedzie z kumplem ktorego zostawila dziewczyna nad... morze!!!!! tak nad morze. Po lekkim szoku, mowie no dobra 3 dni jedz (oczywiscie obiecywal ze w sierpniu jedziemy my). a aktalnie kasy nie mialam, a i pewnie by mnie nie wzieli. Pojechal. Pisal tylko smsy ze chlodza piwo w zlewie w pkp i impreza na 102 wyladowal na polu namiotowym, wiec umowilismy sie ze bede dzwonila o 20 codziennie z domowki teraz z perspektywy czasu domyslam sie, zebym mu glowy nie suszyla. takto telefon wylaczal
Dzwonilam, tesknilam, czytalam smsy jak tam jest fajnie... ehh
Dzien powrotu, dzwonie ze wyjde na dworzec szczesliwa ze w koncu wraca. Dzwonie i slysze ze... nie spotkamy sie juz nigdy ze z nami koniec fajnie?

Oczywiscie potem dzwonil przeprazal, oswiadczal sie na piotrkowskiej. Nie wrocilam. Pochwalcie

oczywiscie to nie byl jednorazowy wybryk. Lubil jak byl z kumplami na melanzu ustawiac sobie dobre kawalki w telefonie na dzwonek i sluchac sobie z kolegami w najlepsze gdy ja zamartwiona wydzwanialam a on nie odbieral

btw po 2 letniej przerwie jestesmy dobrymi kolegami i do dzis lubimy se wygarniac brudy na piwku

2 drugi facet- ja 18 lat, po 2 latach zwiazku z nim. Typowy kulturysta bramkarz dyskotekowy. Lubil ukluc i wypic ehh ktorejs awantury u mnie w domu, powiedzialam ze nie chce z nim byc (-tak zeby stal sie lepszy, zeby go ocucilo) na co on zerwal to metalowe kolko z peku kluczy i udal ze wyjal se zyly, a tak naprawde pokaleczyl sobie tylko skore. Widok byl nieziemski, krew sie leje weszla mama, ten zaczal wymiotowac przez okno niby ze ze stresu (udawal) pobiegl po noz, i zahaczyl reszte rak 33 sznyty!!! Wybiegl z domu. Ja przestraszona ma maxa wylam 3 dni moja mama tez poczym przychodzil blagac o wybaczenie pod dom jeszcze tydzien
A 2 lata pieknego zwiazku. Choc lubil baczke bylo sporo awantur...
Teraz mam swojego kochanego i nie raz mijam go na osiedlu jak kroczy ze starsza dziewczyna, jedno jej dzieco (ojciec nieznany ) i on pchajacy swoje Po rozstaniu ze mna z tego co wiem od niedoszlej tesciowej wpadl... Eh moze mu to zycie uratowalo.
tworazka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-25, 10:55   #4281
kamila901
Zakorzenienie
 
Avatar kamila901
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 305
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez tworazka Pokaż wiadomość
ohh dziewczyny myslalam ze tylko ja jestem taka naiwna i mam takie ekscesy cale szczescie ze jest wizaz na ktorym nic dziewczyny nie udaja nie ukrywaja by stac sie lepszym, nie szydza... eh do rzeczy

1. wiek 16 lat, TŻ 22. ogolnie zwiazek bardzo burzliwy, ale fajny wiele melanzy, romantycznych chwil, ale dawal tez w kosc

Srodek lipca, spacer w centrum łodzi, upal co nie miara. Spacerujemy, rozmowa zeszla na to jak jest goraco, i jak bym chciala zobaczyc morze (bo do tamtad nie widzialam ) choc 2-3 dni wiadomo brak pracy itd. Mowil ze nie ma czasu ze na poprawki musi sie uczyc szmer bajer, wiec proponuje zebysmy poszli wtedy na aqua park na basen w lodzi Wodny raj jutro. Skrzyczal mnie ze ma katar ( 2 razy psiknal) i ze jestem nietroskliwa itd.
Nastepnego dnia dzwonie, jak sie ustawiamy, ten ze musi isc telefon zastawic do komisu bo... jedzie z kumplem ktorego zostawila dziewczyna nad... morze!!!!! tak nad morze. Po lekkim szoku, mowie no dobra 3 dni jedz (oczywiscie obiecywal ze w sierpniu jedziemy my). a aktalnie kasy nie mialam, a i pewnie by mnie nie wzieli. Pojechal. Pisal tylko smsy ze chlodza piwo w zlewie w pkp i impreza na 102 wyladowal na polu namiotowym, wiec umowilismy sie ze bede dzwonila o 20 codziennie z domowki teraz z perspektywy czasu domyslam sie, zebym mu glowy nie suszyla. takto telefon wylaczal
Dzwonilam, tesknilam, czytalam smsy jak tam jest fajnie... ehh
Dzien powrotu, dzwonie ze wyjde na dworzec szczesliwa ze w koncu wraca. Dzwonie i slysze ze... nie spotkamy sie juz nigdy ze z nami koniec fajnie?

Oczywiscie potem dzwonil przeprazal, oswiadczal sie na piotrkowskiej. Nie wrocilam. Pochwalcie

oczywiscie to nie byl jednorazowy wybryk. Lubil jak byl z kumplami na melanzu ustawiac sobie dobre kawalki w telefonie na dzwonek i sluchac sobie z kolegami w najlepsze gdy ja zamartwiona wydzwanialam a on nie odbieral

btw po 2 letniej przerwie jestesmy dobrymi kolegami i do dzis lubimy se wygarniac brudy na piwku

2 drugi facet- ja 18 lat, po 2 latach zwiazku z nim. Typowy kulturysta bramkarz dyskotekowy. Lubil ukluc i wypic ehh ktorejs awantury u mnie w domu, powiedzialam ze nie chce z nim byc (-tak zeby stal sie lepszy, zeby go ocucilo) na co on zerwal to metalowe kolko z peku kluczy i udal ze wyjal se zyly, a tak naprawde pokaleczyl sobie tylko skore. Widok byl nieziemski, krew sie leje weszla mama, ten zaczal wymiotowac przez okno niby ze ze stresu (udawal) pobiegl po noz, i zahaczyl reszte rak 33 sznyty!!! Wybiegl z domu. Ja przestraszona ma maxa wylam 3 dni moja mama tez poczym przychodzil blagac o wybaczenie pod dom jeszcze tydzien
A 2 lata pieknego zwiazku. Choc lubil baczke bylo sporo awantur...
Teraz mam swojego kochanego i nie raz mijam go na osiedlu jak kroczy ze starsza dziewczyna, jedno jej dzieco (ojciec nieznany ) i on pchajacy swoje Po rozstaniu ze mna z tego co wiem od niedoszlej tesciowej wpadl... Eh moze mu to zycie uratowalo.
lol...
__________________




kamila901 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-25, 11:03   #4282
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez tworazka Pokaż wiadomość
Teraz mam swojego kochanego i nie raz mijam go na osiedlu jak kroczy ze starsza dziewczyna, jedno jej dzieco (ojciec nieznany ) i on pchajacy swoje Po rozstaniu ze mna z tego co wiem od niedoszlej tesciowej wpadl... Eh moze mu to zycie uratowalo.
Kumpelka w podobnej sytuacji mowi "Bog nade mna czuwal" Nie bede sie zbytnio rozpisywac o jej bylym, w kazdym razie byl po wyroku za gwalt, zdradzal ja na prawo i lewo, pil i kto wie, co tam jeszcze wyprawial. Olal ja z nia na dzien po 2 latach (ona oczywiscie nie wierzyla, gdy koleznki jej mowily, ze wizialy go gdzies z jakas panna. Zazdrosne niby byly). Potem okazalo sie, ze zaplodnil jakas 16 - tke (dowiedziala sie od jego siostry, bo sam amant nie zechcial nawet powiedziec, ze sie rozstaja). Teraz kolezanka ma meza, blizniaki, a jak mija tamtego z 3 dzieci (dziwne, bo w ogole sie nie zabezpieczal, laski rowniez i rozpowiadal, ze po ospie jest bezplodny. To jego, czy nie jest maluchy?), zawsze mysli sobie BOG NADE MNA CZUWAL
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-25, 13:06   #4283
Decadence
Rozeznanie
 
Avatar Decadence
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 689
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
dziwne, bo w ogole sie nie zabezpieczal, laski rowniez
To zdanie przypomniało mi pewną historię...
Strasznie dziwna i głupia sytuacja. Jesteśmy z kumpelą na imprezie całonocnej. Plan był taki, że po imprezie w klubie idziemy na afterparty do drugiego klubu i ok. 5.00 do domu.
Tak się złożyło, że po drodze przypałętał się exfacet koleżanki ze swoim kumplem.
Ok. godz 5 koleżanka nagle mi oświadczyła, że jedziemy do jej byłego na after. Wniosłam sprzeciw, jednak ze względu na to, że o tej porze nikt całkiem trzeźwy nie był, w końcu pojechaliśmy.
Na miejscu: 2 pokoje, 2 wielkie łóżka. Najpierw rozmowa, a po jakimś czasie koleżanka zamknęła się w drugim pokoju ze swoim byłym, który wpadł do pokoju w którym byłam ja z tym kolesiem tylko po gumki. Ja - totalnie zirytowana.

Do tego koleś (kumpel tego byłego) zaczął puszczać do mnie tanią bajerę, że ma knajpę, że zna wielu artystów z teatru, którzy do jego knajpy przychodzą, że na ścianie wisi obraz "maneee" (wisiał plakat w antyramie podpisany nazwiskiem twórcy, ale koleś zabłysnął, że umie czytać). Potem teksty "a co byś zrobiła, gdybym Cię teraz pocałował?", ja na to: "nie całuję się z obcymi facetami" ^^, na co on: "nie z obcymi tylko z jednym". Po głupiej wymianie zdań poszłam do kuchni po sok, koleś za mną, wracam z powrotem, koleś za mną. Stwierdzam, że prześpię się chwilę i pójdę do domu, więc wzięłam sobie malutką kołderkę, koleś: "daj mi trochę tej kołdry", ja: "weź sobie śpiwór, tam leży", koleś wskoczył mi pod kołdrę i zaczyna mnie głaskać po plecach. Po minucie słyszę głośne chrapanie. Odwracam się, koleś śpi. Wstaję, wychodzę z pokoju, słyszę jęki i stęki dochodzące z drugiego pokoju. Jestem mega wkurzona. Nie chcąc zastać kumpeli i jej exa w niezręcznej sytuacji, piszę jej SMSa, że wychodzę. Po pół godziny, kiedy jestem już koło domu, dostaję SMSa: "poczekaj, ja też idę".

Kolejnego dnia (a raczej tego samego, po ok. 3 godzinach snu) dostaję szereg telefonów, od koleżanki, że jest w ciąży, bo zdjęła facetowi gumę, że koleś nie odbiera telefonu, że co ona ma zrobić.
Z kolei ten, który dobierał się do mnie, podobno jak się po dwóch godzinach obudził, był strasznie wkurzony, bo (cytuję): pierwszy raz nie musi się bać, że zostanie ojcem... To świadczy nie tylko o nim, ale i o dziewczynach...
__________________
Moja fotografia - polubiajcie, będzie mi bardzo miło
www.facebook.com/MKownackaFilmPhoto
Decadence jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-25, 15:20   #4284
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Decadence Pokaż wiadomość

Kolejnego dnia (a raczej tego samego, po ok. 3 godzinach snu) dostaję szereg telefonów, od koleżanki, że jest w ciąży, bo zdjęła facetowi gumę, że koleś nie odbiera telefonu, że co ona ma zrobić.
Z kolei ten, który dobierał się do mnie, podobno jak się po dwóch godzinach obudził, był strasznie wkurzony, bo (cytuję): pierwszy raz nie musi się bać, że zostanie ojcem... To świadczy nie tylko o nim, ale i o dziewczynach...
Koleżanka sama sobie winna. Milion razy był wałkowany temat seksu z byłym. Rzadko wynika z tego coś dobrego
To ten lowelas był wkurzony? Normalny chyba by się cieszył, że o 1 szansę mniej na zostanie tatusiem. A tu taka frustracja
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-25, 20:44   #4285
taka ja
Wtajemniczenie
 
Avatar taka ja
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 238
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Może nie powinnam opowiadac bo to nie moja-ale byłam jej świadkiem.
Otóż rok temu wybraliśmy się ze znajomymi w góry na weekend i jedna koleżanka wziela swojego chlopaka bo chciala bysmy go poznali-bo niby taki oh i eh.
No i akcja się zaczęła na ognisku gdy koleś się opił zaczął jej jechać tekstami "ch** ci w nocy dziwko zęby powybjia".Wszyscy byli w szoku no ale koleżanka stwierdziła ,że za dużo alko i poprosiła żeby ich odprowadzić do domku. Tak tez się stało ,ale na drugi dzień poszliśmy po nich na sniadanie-nie przyszli,na obiad -nie przyszli, Zjawili się wieczorem wszystko fajnie ,mieliśmy jechac na imprezke-szykujemy sie,, patrze a tam koleżanka ma blizne na szyi- pytamy po czym- ona mówi że ja przydusił w nocy ale żebyśmy się nie wygadały że wiemy bo to 1 raz mu sie zdarzyło i ze jak coś ze to od ostrego sexu(tak on kazał mówić). Niestety koleś się zorientował że się dowiedziałysmy i wpadł w szał,rzucił się na koleżanke,zaczął ją wyzywać i dusić. Śmiesznie to nie wyglądało bo to wszystko było na serio i laska już nie mogła powietrza złapać puki nasi chłopcy nie zareagowali. TAK ,ŻE STRZEŻCIE SIĘ DZIEWCZYNY.
Koleżanka oczywiście po powrocie rzucila faceta.
taka ja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-25, 21:36   #4286
anyolek
Zadomowienie
 
Avatar anyolek
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu i pracy ;)
Wiadomości: 1 461
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

loo matko i corko- limonka i decadence- co za pajace ;-D
Acz przyznam, ze te historie niezle czasem przerazaja...
__________________
28/02/2015
Ola
anyolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-25, 23:02   #4287
Asiulek92
Przyczajenie
 
Avatar Asiulek92
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 15
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez prinzessin Pokaż wiadomość
Niby tak, ale co z tego? jak go mijam co chwile, jak serce bije ciagle szybciej na jego widok. Jak długo potrwa taki stan? Mam nadzieje, ze przez wakacje jakos hm poradze sobie z tym. Zerwał ze mna na poczatku kwietnia.. I jakos nadal nie moge dojsc do siebie. To naprawde trudne
Ze mną były zerwał też na początku kwietnia i też dalej nie daję rady. Nawet z domu nie potrafię wyjść normalnie. Chociaż już i tak jest lepiej. A zerwał ze mną bo mu się znudziłam Mam takie obrzydzenie do facetów, że bój się Boga
Asiulek92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 01:55   #4288
tworazka
Zakorzenienie
 
Avatar tworazka
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

tak czytam i czytam i chyba nie zszokowalabym tu nikogo ze moj byly zakazywal mi wychodzic z kolezanka nawet do sklepu, o dyskotekach nie wspomne...

Po skonczonej klotni z eksem ( wtedy actuality ), zaczela sie fala przepraszania i namow na spotkanie. Po godzinie mojej odmowy i braku jakkiejkolwiek checi widzenia go, oswiadczyl mi ze mam oddac jego wszystkie rzeczy... ze to juz (kolejny) koniec w sumie bylo mi to na reke, spakowalam jego bluze, okolo 30 gier na sonke, plyty z muzyka etc. i maszeruje na przystanek tramwajowy. Gdy wytoczyl sie napalony marihuana zaczelo sie. Najpier przeprosiny, placz szal... bieganie po przystanku ze sie zabije za chwile po czym jak mowilam ze ide do domu wzial z calej sily kopnal w foliowke z ktorej prosto w puch sniezny powirowaly bluzy etc. ze wszystkimi plytami!!!!! na ten widok zaczelam biec do domu juz na maksa przestraszona i chcaca znalesc sie w domu. a ten zlapal co lepsze rzeczy i w ped za mna. Akcja skonczyla sie na klatce gdy zlapal mnie z wielkimi krzykami i wyrwal mi z torebki ( w ktorej szukalam kluczy od domu) gaz lzawiazy i zaczal... psikac sie nim po oczach!!!! na szczescie udalo mi sie uciec do domu. a on mimo lezacych na parapecie masy sasiadow stal tam i nadal krzyczal...

Faceta nie ma a ja dalej mieszkam w tej klatce z tymi sasiadami ktorzy nie raz mieli darmowy cyrk pod klatka
tworazka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 09:14   #4289
Amani
Zakorzenienie
 
Avatar Amani
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

O matko! Szok! Co za histeryk! Drama king
__________________
' DIET IS „DIE” WITH A „T” '
- Garfield -

-26kg

Amani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-26, 09:17   #4290
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez tworazka Pokaż wiadomość
tak czytam i czytam i chyba nie zszokowalabym tu nikogo ze moj byly zakazywal mi wychodzic z kolezanka nawet do sklepu, o dyskotekach nie wspomne...

Po skonczonej klotni z eksem ( wtedy actuality ), zaczela sie fala przepraszania i namow na spotkanie. Po godzinie mojej odmowy i braku jakkiejkolwiek checi widzenia go, oswiadczyl mi ze mam oddac jego wszystkie rzeczy... ze to juz (kolejny) koniec w sumie bylo mi to na reke, spakowalam jego bluze, okolo 30 gier na sonke, plyty z muzyka etc. i maszeruje na przystanek tramwajowy. Gdy wytoczyl sie napalony marihuana zaczelo sie. Najpier przeprosiny, placz szal... bieganie po przystanku ze sie zabije za chwile po czym jak mowilam ze ide do domu wzial z calej sily kopnal w foliowke z ktorej prosto w puch sniezny powirowaly bluzy etc. ze wszystkimi plytami!!!!! na ten widok zaczelam biec do domu juz na maksa przestraszona i chcaca znalesc sie w domu. a ten zlapal co lepsze rzeczy i w ped za mna. Akcja skonczyla sie na klatce gdy zlapal mnie z wielkimi krzykami i wyrwal mi z torebki ( w ktorej szukalam kluczy od domu) gaz lzawiazy i zaczal... psikac sie nim po oczach!!!! na szczescie udalo mi sie uciec do domu. a on mimo lezacych na parapecie masy sasiadow stal tam i nadal krzyczal...

Faceta nie ma a ja dalej mieszkam w tej klatce z tymi sasiadami ktorzy nie raz mieli darmowy cyrk pod klatka

Rozumiem, ze to już jest eks pełną gęba?
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.