Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane) - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-10-06, 09:22   #4561
happys
Zadomowienie
 
Avatar happys
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 148
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

czytam i czytam i końca nie widzę i też coś dodam a co mi tam

mam kolegę wiek 26 ogólnie to taki wykręt. każdego okłamuje, chyba nie umie inaczej żyć. Teściowa rok temu widziała jego dziewczynę taką trochę grubszą a widziała ją i wiedziała, że wcześniej była szczuplejsza. A, że bardzo by chciała mieć wnuki zapytała się tego mojego kolegę czy ona przypadkiem nie jest w ciąży. On przytaknął coś tam jeszcze nagadał. no i pewnego letniego dnia spotkałam go. no i się pytam czemu się nie chwali dzidzią, no i chłopczyk czy dziewczynka. On jak to on naopowiadał mi niestworzonych rzeczy, że chciał się z nią rozstać bo ona go denerwuje, coś tam mu gada bla bla bla, że w dniu kiedy miał z nią zerwać ona mu powiedziała, że jest w ciąży. Miała urodzić we wrześniu dziewczynkę o imieniu Oliwia. (Mi tam się to imie nie podoba i chciałam go przekonać żeby wybrali inne imię no ale Oliwia i już). spotkaliśmy się pewnego dnia we wrześniu w sklepie, ja mój TŻ kolega i jego dziewczyna. A że ja jako upierdliwa kobieta kiedy ona odeszła w jakiś dział bodajze nawet z ubrankami dziecięcymi pytam się go to kiedy W. rodzi? bo przecież już połowa września a ona jak była tak jest w tej ciąży. A niedługo rodzi na koniec września będzie dzidzi. No to ok. poszliśmy na warzywa W. poszła po coś nie pamiętam co ale było z cięższych rzeczy no to ja mu mówię no ale byś jej pomógł skoro jest w ciązy. no i wtym momencie się wszstko wydało. Powiedział w końcu prawdę, żebym jej tylko nie mówiła ale mówi, że jest w ciąży bo W. przytyła i każdy pytał się czy ona w ciąży jest koniec końców nic jej nie powiedziałam może powinnam. ostatecznie po moim ślubie, który był w lutym tego roku dowiedzieli się, że ona jest w ciąży, wzięli ślub i mają Kubusia, który urodził się we wrześniu

mi z kolei będąc dzieckiem 2 klasa gimnazjum 14 lat. spotykaliśmy się paczką całe lato no i nie tylko wakacje. w tej paczce był pewien A. nie był on jakiś tam przystojny czy och i ach nie wiadomo co. taki przeciętny rok starszy, taki grubszy misiek. no ale podobał mi się bo nie był taki jak każdy inny czyli nie był chudy. Ja w nim zakochana on końskie podchody. To przytuli, to pocałuje w policzek to coś miłego powie. wszystko było by fajnie jak byłby taki cały czas. innym razem chciał się popisywał przed kolegami bo jak to on może być miły dla dziewczyny przy kolegach. no i tak trwało takie niby coś a jednak nic, ja za nim jak głupia, ale nie wiadomo czego nie robiła o nie nie aż taka głupia nie była. Było tak do czasu Andrzejek u innego kolegi. ten mój A. wyszedł wcześniej odprowadzić nawalonego kumpla no i wychodzi i do mnie żegnając się, że chce buzi ale nie takie zwykłe. dodam, że to był mój pierwszy poważny pocałunek w sumie to prawie przy wszystkich. Pomyślałam sobie o to teraz pewnie coś ruszy będziemy parą itp. itd. następny dzień spotykamy się paczką on tez jest ale siędo mnie nie odzywa. Próbuje z nim pogadać o tym co się stało on nic. ok nie to nie łaski bez. no tak się nie odzywał do mnie, czasami jakieś ewentualne cześć bo byliśmy w jednej paczce. było tak chyba z pół roku do maja kiedy to były juwenalia w moim mieście. w tedy to poznałam fajnego chłopaka (znaczy tak myślałam) no i całowaliśmy się. (swoją drogą myślałam że coś będzie więcej między nami ale nie było no i z resztą baaardzo dobrze) ten mój cały A. dowiedział się o tym, a że chodziliśmy do tej samej szkoły nie obyło się bez nie miłych tekstów i napisów na ławkach. raptem zaczęło mu na mnie zależeć. później znowu albo się odzywał albo i nie jak mu pasowało tak tez było. W końcu pewnego czerwcowego dnia już po zakończeniu roku przed jakąs imprezą zdybałam go a co. i pytam się pajaca czemu do mnie się tyle nie odzywał i wiecie co mi odpowiedział, "bo koledzy by się śmiali" powiedział też że był pijany i nie powinnam się z nim całować. no to ja żeby mu trochę chociaż dopiec (a wiedziałam że mu się podobam) to powiedziałam mu że gdyby mi nie zależało to bym się z nim nie całowała i poszłam sobie. a jakże. w te same wakacje poznałam mojego obecnego męża. a jak widzę czasem tego A. i jak rozmawiamy to tylko ale się wczoraj naje......... ale mam kaca

(się rozpisałam)
happys jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-06, 10:35   #4562
Amani
Zakorzenienie
 
Avatar Amani
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

happys - nie traktuj tego jako obrazę, ale strasznie ciężko się Ciebie czyta, bo piszesz tak, jakbyś mówiła na żywo. Przez internet ciężko jest wtedy zgadnąć "co autor miał na myśli" Fajnie by też było, jakbyś więcej używała znaków interpunkcyjnych
__________________
' DIET IS „DIE” WITH A „T” '
- Garfield -

-26kg

Amani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-06, 13:46   #4563
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Amani Pokaż wiadomość
happys - nie traktuj tego jako obrazę, ale strasznie ciężko się Ciebie czyta, bo piszesz tak, jakbyś mówiła na żywo. Przez internet ciężko jest wtedy zgadnąć "co autor miał na myśli" Fajnie by też było, jakbyś więcej używała znaków interpunkcyjnych
Pocieszyłaś mnie - widzę, że nie tylko ja miałam ten problem, czytając tamten post .
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-06, 14:18   #4564
madzia madzia
Raczkowanie
 
Avatar madzia madzia
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław:)
Wiadomości: 168
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Hm,moja historia,z moim eks,byliśmy ze sobą 1,5roku,pewnego lata,podczas wakacji,on wyjechał nad morze do ciotki pracować,a ja zostałam na miejscu,po miesiącu miałam jechać do niego.Pojechałam,5 dni byłam,podczas tych 5 dni było cudownie,bo w koncu miesiac sie nie widzielismy,na co on w ostatni dzien mojego pobytu mówi,że ze mna zrywa...to było straszne;/ gdyby chociaż zostawił mnie od razu,a nie udawał,że jest pięknie;/ to była ogromna rozpacz,był moją pierwszą miłością...
__________________
"Kobieta bez mężczyzny jest jak ryba bez roweru"
"Poznasz głupiego po czynach jego"
Mówi się WZIĄĆ, a nie WZIĄŚĆ!!!
madzia madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-07, 10:23   #4565
araneaa
Rozeznanie
 
Avatar araneaa
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 651
GG do araneaa
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Tak czytam czytam i przypomniała mi się pewna ciekawa historia.
Poznałam chłopaka, on w Angli mieszkał ale dosyć często zjawiał się w moim mieście.
Sporo ode mnie starszy, bo 7 czy 8 lat no ale zauroczylam sie wtedy.
Dał mi swój angielski numer, a potem nagle napisał że mam sie na niego nie odzywac bo jest w pracy o.O a tam nei moze odbierać.
No to odczekałam do godziny 22 w piątek wieczorem i zadzwonilam ponownie. Zero odezwu, hmm.
Zapaliła mi się czerwona lampka.
Jakoś pare dni pozniej umowiona bylam z jego kolega na zakupy. Wszystko fajnie, pieknie ten jego kolega Michał na pozegnanie zaczyna mi wsadzac jezyk do buzi.
No to mowie do niego ej kolego, przeciez ja z twoim przyjacielem kręce.
a Michał mi na to - to spoko, tylko Kuba ma narzeczoną i są ze soba 5 lat
a mi witki opadły, no i potem wiarołomny Kuba z Angli sam się przyznał do grzechu.
__________________


zaczynamy walkę z wagą!

69 -68 -67 - 66 - 65,7 - 64,5 - 63 - 62,5 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56! -----> tyle ma być )
araneaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-07, 10:49   #4566
koletynka
Rozeznanie
 
Avatar koletynka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 905
GG do koletynka
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Nie wiem jakie numery wykrecali mi moi byli, bo tylko byly maz przyznal sie do jednego.

Poznalismy sie w wakacje. On Norweg, byl w moim rodzinnym miescie na wakacje i wyjechal. Dzwonilismy do siebie, pisalismy. Pozniej pojechalam do niego w odwiedziny i ustalilismy, ze pojade do Norwegii i sprobujemy byc razem, bo jestesmy po prostu sobie przeznaczeni a zwiazek na odleglosc nie ma szans. Umowilismy sie, ze wroce do PL pozamykac swoje sprawy i za miesiac do niego przyjade juz na stale. Przez ten miesiac dzwonilismy codziennie, pisalismy smsy, bylam TAAAKA szczesliwa.
Przyjechalam do niego juz na stale po miesiacu i bylo cudownie. Jak sie rozstalismy powiedzial mi, ze przez ten miesiac kiedy ja wywracalam dla niego swoje zycie do gory nogami, on czekajac na moj przyjazd regularnie sypial z przyjaciolka swojej sasiadki.

A jeszcze historia ktora mi sie przypomniala:
Mieszkam w miescie portowym, gdzie jest duzo stoczniowcow z calego swiata w tym z PL. Kiedys poznalam Polaka z mojego uniwersyteckiego miasta. Koles siedzial przed knajpa i biadolil, ze dziewczyna z ktora sie umowil nie przyszla. Mowil, jaka jest piekna i cudowna. Norwezka. Skomentowalam zeby sie nie martwil, ze tego kwiatu to pol swiatu i w koncu kogos znajdzie. Na to on, ze w PL ma zone i wlasnie mu sie urodzilo dziecko, wiec nie jest tak zle.

Inne numery, jakie wykrecaja faceci swoim kobietom: nagminne jest to, ze w PL maja zone/dziewczyne/narzeczona, a tutaj znajduja sobie dziewczyne i normalnie z nia zyja, mieszkaja, robia wspolne zakupy i ogladaja wieczorami TV. A potem wracaja do swoich kobiet w PL jak gdyby nigdy nic.

Napatrzylam sie na to wszystko z racji mojej pracy i powiem Wam...nie potrafie po tym wszystkim zaufac..
__________________
Oskar


koletynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-07, 11:04   #4567
Amani
Zakorzenienie
 
Avatar Amani
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Pocieszyłaś mnie - widzę, że nie tylko ja miałam ten problem, czytając tamten post .
__________________
' DIET IS „DIE” WITH A „T” '
- Garfield -

-26kg

Amani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-07, 11:51   #4568
HairMania
Wtajemniczenie
 
Avatar HairMania
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: 08-300
Wiadomości: 2 342
GG do HairMania
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Hej kobitki
Opowiem wam o moim koledze który mając dziewczynę kręcił jednocześnie ze mną i z moją koleżanką z klasy wcale się z tym nie kryjąc
Znajomość z nim zaczęła się przez sms? zdobył od kogoś mój numer , ale ja od razu wiedziałam kim jest -jakieś 2 miesiące wcześniej zarywał do mojej naj przyjaciółki , ale mniejsza o to...
Przez pewien tydzień bywał codziennie pod moją bramą pisząc do mnie żebym wyszła , ja się migałam od tego w końcu napisałam żeby się ogarnął bo ma dziewczynę .. no niestety bez większego skutku.
Pewnego razu moje koleżanki (u jednej była wolna chata) chciały urządzić wieczorek babski :jakieś czipsy, filmy , piwo i te sprawy .
Ale niestety żyjemy w kraju w którym alko sprzedają jedynie osobom od 18 roku życia ,więc poprosiłam tego gościa (Łukasza) o pomoc-tzn. o zakupienie i podrzucenie (mieszka 6km od mojej miejscowości) on się zgodził wszystko fajnie , razem z koleżanka i jego kolegą jechaliśmy po to wszystko , dałyśmy im po piwie , podziękowałyśmy i wysiadłyśmy .
Potem parę razy pisał , jakoś tak się ułożyło że z miesiąc nie mieliśmy kontaktu aż znajoma znowu miała 'wolną chatę ' .
Wszystkie jednogłośnie stwierdziły że skoro Łukasz bez problemu nam to przywiózł raz , to może i drugi .
Było mi troszkę głupio-tyle czasu nie odzywaliśmy się do siebie a teraz nagle znowu 'zwalę' mu się na głowę .
Ostatecznie napisałam do niego , a zgadnijcie jaki był odzew ?
Nie mam paliwa ,dacie mi 20 zł to przyjadę ( hm , miał do nas 6km więc za 20 zł mógłby dziesięć razy jeździć w tą i spowrotem ) zaczęłyśmy się śmiać i podziękowałyśmy chociaż trochę go klęły a ja się wkurzyłam bo nici z naszego wieczorku .
następnego dnia godzina 20 pisze do mnie :
hej , mogę do Cb wpaść?
a ja na to :
-Hmm , ok a ile chcesz na paliwo ??
Jeszcze wam dopowiem : on ma 19 lat a ugania się za małolatami z pobliskiego gimnazjum miejskiego ... chyba wszystkie dziewczyny stamtąd go znają
ta sytuacja wyżej opisana miała miejsce jakieś 8miesięcy temu ? lub 10? a jakoś od pół roku się z nim nie odzywam , wyrzucił mnie ze znajomych na nk , zablokował na gg i się nie odzywał , widziałam że zrobił wspólne konto ze swoją dziewczyną na naszej klasie ,ostatnio zniknęło , zrobił sobie nowe ,zaprosił mnie , ciągle wchodzi na mój profil i dodał do jednego zdjęcia (mojego) pinezkę na ustach z buziakiem , podejrzewam że znowu ma coś do mnie a dowiedziałam się że z tamtą zerwał ;] a był jej pierwszą miłością ...i to jaką paskudna ;]
__________________
Wymianka

Ja odpisuję u ciebie, Ty u mnie

Edytowane przez HairMania
Czas edycji: 2010-10-07 o 11:57
HairMania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-07, 13:31   #4569
Nataala
Rozeznanie
 
Avatar Nataala
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Wiadomości: 678
GG do Nataala
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Jejuuu uwielbiam czytać ten wątek Po raz enty coś dodaje ale co jakiś czas mi się przypominają historie z życia ale przynajmniej będziecie miały co poczytać hehe.


2 lata temu poszłam do liceum, wiadomo nowa klasa, nowi ludzie. Wśród nich było pare skejtów i w sumie z nimi najbardziej sie trzymałam, bo raczej wole przebywać wśród chłopaków. Najbardziej zakumplowalam sie z pewnym M. Dosłownie zastępował mi przyjaciółkę. Przy nim nie raz płakałam ze śmiechu, potrafił wysłuchać, pocieszyc, sam pisał mi o swoich problemach z dziewczynami zawsze radziliśmy sobie na wzajem itp. Był taki okres czasu ze nie mogłam bez niego wytrzymać. Wtedy miałam taką fazę na dziunie, że szpileczki, makijażyk, włoski wyprostowane bluzeczki torebeczki ale on zawsze mi uświadamiał, że lepiej jak dziewczyna jest naturalna, że wtedy jest nawet piękniejsza itp. Myślałam, że jest taki w stosunku do mnie bo tak samo widzi we mnie przyjaciela jak ja w nim Po pewnym czasie poznałam swojego obecnego TŻta (był on również kolega M.)
Kiedy zaczęliśmy kręcić ze sobą mój TŻ chciał się czegoś dowiedzieć o mnie więc spytał M. (w końcu mój najlepszy przyjaciel) jaka jestem (chodziło mu o charakter) i wiecie jaka otrzymał odpowiedz?
"EEEE MA FAJNE CYCKI!! Jak siedze z nią na matmie to nie moge wytrzymac bo ma takie super kształtne usta.. itp"
:| Potem moj kolega mowil ze slyszal dialog M i takiego innego kolegi
K. - I co wyrwałeś tą Natale (ja)
M.- No jeszcze nie ale ciągle próbuje.
Byłam w niezłym szoku. Okazało się, że "przyjaźnił" się ze mną tyle czasu bo chciał mnie wyrwać. Długo to do mnie nie dochodziło, ale TŻ mi to w końcu uświadomił.

W tamtym roku M. już nie był taki miły. Słyszałam teksty "zamknij pysk", "wypierd****" albo "ale tępa jesteś" itp. Teraz w 3 klasie już się normalnie odzywamy ale jak o tym pomyśle to mnie skręca. :|
__________________
19.04.2009

Some people believe in God
I believe in music.
Some people pray
I turn up the radio.

Nataala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-07, 14:08   #4570
ankasz
Zakorzenienie
 
Avatar ankasz
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Amani Pokaż wiadomość
happys - nie traktuj tego jako obrazę, ale strasznie ciężko się Ciebie czyta, bo piszesz tak, jakbyś mówiła na żywo. Przez internet ciężko jest wtedy zgadnąć "co autor miał na myśli" Fajnie by też było, jakbyś więcej używała znaków interpunkcyjnych
zgadzam się
__________________
"from delusion lead me to the truth.."

mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się
ankasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-11, 12:02   #4571
05patus01
Zadomowienie
 
Avatar 05patus01
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 535
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Teraz moja historia z soboty wykonana przez mojego idealnego TŻta;*
A ja tylko czekalam aż w koncu zrobi cos glupiego bo nie wierzylam, ze moze byc taki bez skazy. No i mam.
W piatek zawiozl rodzicow na dworzec PKP bo na wesele jechali, ja pojechalam z nim. Bylo to ok 22. Potem odwiozl mnie do domu bo umowil sie z JEDNYM kolega na piwo. To nic. Niech idzie. Ok 1 w nocy napisal jakiegos tam esa. Nie napisal nic ze juz jest w domu.Ja jeszcze nie spalam i napisalam mu dobranoc, bo myslalam ze chyba jednak zasnal juz w domu, skoro nic nie pisze. Na drugi dzien, z racji ze mial wolna chate, planowalismy impreze. Dzien wczesniej umowilismy sie ze przyjade kolo 15 i zrobie mu obiad. Wszystko ok. Tylko nie napisal dzien dobry, czy cokolwiek do godziny 11. To czekalam jeszcze. Ok godziny 12 stwierdzilam ze to niemozliwe ze jeszcze spi, bo on nigdy nie spi tak dlugo. To chcialam zadzwonic spytac o ktorej mam przyjechac. Telefon wylaczony... Troche sie zdenerwowalam. Godzina 13... juz cala zdenerwowana po tym jak nic nie pisze, a tel wylaczony. Szybko sie naszykowalam i pojechalam po 14. W miedzy czasie mialam sto wizji co moglo mu sie stac, ja cala blada, ledwo wytrzymalam jazde autobusem bo myslalam ze zemdleje. Stwierdzilam ze nie wrocil do domu i cos mu sie stalo, ktos go pobil, zabrali tel... Szybko z przystanku pobieglam do domu, pukam i nic... Dzownie na tel domowy nic... Wale w drzwi i dzwonie na domowy i tak dobrze 10 minut. Praktycznie juz plakalam. W koncu slysze otwieranie drzwi, a tam mój TŻ... zaspany! Wchodze do pokoju a tam na stole kieliszki i szklanki... No myslalam ze mnie rozsadzi. Nie do opisania jest moj krzyk ;'D Ale to nic. Otworzyl m idrzwi i poszedl dalej spac. Ja go szarpie budze pytam co to ma byc, a on... pijany!;/ nie umial mi nawet powiedzic, kto byl u niego i co sie dzialo. W koncu po pol godziny mojego placzu i krzyku zaczal lekko jarzyć. powiedzial kto był i co było. Okazalo sie ze spotkal w barze kolegow z gimnazjum (wczesniej po pijaku twierdzil ze ze studiow) i powiedzial zeby do niego wpali na wodeczke. Mialo byc ich dwoch. I przyszlo dopiero o 3, a on czekal na nich 2 godziny i nic nie napisal! Zawiodlam sie po prostu. I to nie przyszlo ich dwoch tylk 4 + 3 laski. Lajtowo. On wie ze mowimy sobie otakich rzeczach a on to zatail. I jeszcze jaki byl oburzony ze ja jestem o to zła. Nie moglam mu tego darowac, caly dzien chodzilam wkurzona bo ja umieralam ze strachu ze mu cos sie stalo, a on sobie impreze robi ;/ i nawet nic nie powiedzial nie napisa. A czemu nie napisal? bo nie chcial zebym sie wkurzala ze ma popijawe w domu. O nie ;o Wytrzezwial moze kolo 19. Wczesniej bylismy na zakupach na impreze, Kupil mi roze. Cisnal bajery i komplementy. Ale nie potrafie mu tego zapomniec, że tak zrobil, a wie ze mowimy sobie takie cos i tego ze ja sie tak martwilam a on spal bo pił do 9 rano!;/ i tego ze mnie obrazal i krzyczal, mimo ze to ja mialam byc zla. Potem na imprezie byl lekko wypity, ja tez lekko. I powiedzial ze mu glupio ze tak zrobil itp. Po czasie.. Normalnie gadamy, ale wie ze nie moze mi podpasc i zadna taka wpadka nie wchodzi w gre bo bedzie źle. I ma kare na wyjscia do baru na 40 dni Chyba ze zze mna. No teraz nie mam pewnosci ze jak powie ze idzie z kolega na piwo, to czy na serio idzie, czy moze gdzies na impreze Caly czas mnie meczy widok jak weszlam a tam taki syf, on pijany, a ja nie wiem co sie dzieje. Poczulam sie taka neiwazna, ze nie powiedzial mi tego. Tak sie nie robi i on o tym wiedzial jakie sa u nas zasady. Nie myslcie ze jest jakims pijakiem ;D po prostu mial chate wolna i szalal. Teraz ma przerwe w piciu do odwolania i niech sie stara :P Najlepsze bylo ze jak sie klocilismy, ja krzyczalam wtedy w sobote, to on mowi: Czyli nie bedzie obiadu? xD rozwalilo mnie to
__________________
26.08.2008 ;*

im razem jak w niebie - stworzeni dla siebie
bez słów, a jak - ona i on.

Tabu - Bez słów

171cm, 95,2 - 70,9- będzie 63 a potem 57
05patus01 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-11, 16:51   #4572
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez 05patus01 Pokaż wiadomość
(...)
Najlepsze bylo ze jak sie klocilismy, ja krzyczalam wtedy w sobote, to on mowi: Czyli nie bedzie obiadu? xD rozwalilo mnie to
Mam nadzieję, że nie zrobiłaś tego obiadu i nie sprzątałaś za niego tego syfu? (nadzieja matką...)
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-11, 16:56   #4573
Nataala
Rozeznanie
 
Avatar Nataala
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Wiadomości: 678
GG do Nataala
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Dajesz TŻtowi kary ?
__________________
19.04.2009

Some people believe in God
I believe in music.
Some people pray
I turn up the radio.

Nataala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-11, 17:01   #4574
klatka
Zakorzenienie
 
Avatar klatka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 084
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Nataala Pokaż wiadomość
Dajesz TŻtowi kary ?
Jak widać tak.. Nie wydaje mi się, żeby obydwoje byli dojrzali do związku.
__________________

klatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-11, 17:17   #4575
Fela Von Helvete
Zakorzenienie
 
Avatar Fela Von Helvete
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez 05patus01 Pokaż wiadomość
Teraz moja historia z soboty wykonana przez mojego idealnego TŻta;*
A ja tylko czekalam aż w koncu zrobi cos glupiego bo nie wierzylam, ze moze byc taki bez skazy. No i mam.
W piatek zawiozl rodzicow na dworzec PKP bo na wesele jechali, ja pojechalam z nim. Bylo to ok 22. Potem odwiozl mnie do domu bo umowil sie z JEDNYM kolega na piwo. To nic. Niech idzie. Ok 1 w nocy napisal jakiegos tam esa. Nie napisal nic ze juz jest w domu.Ja jeszcze nie spalam i napisalam mu dobranoc, bo myslalam ze chyba jednak zasnal juz w domu, skoro nic nie pisze. Na drugi dzien, z racji ze mial wolna chate, planowalismy impreze. Dzien wczesniej umowilismy sie ze przyjade kolo 15 i zrobie mu obiad. Wszystko ok. Tylko nie napisal dzien dobry, czy cokolwiek do godziny 11. To czekalam jeszcze. Ok godziny 12 stwierdzilam ze to niemozliwe ze jeszcze spi, bo on nigdy nie spi tak dlugo. To chcialam zadzwonic spytac o ktorej mam przyjechac. Telefon wylaczony... Troche sie zdenerwowalam. Godzina 13... juz cala zdenerwowana po tym jak nic nie pisze, a tel wylaczony. Szybko sie naszykowalam i pojechalam po 14. W miedzy czasie mialam sto wizji co moglo mu sie stac, ja cala blada, ledwo wytrzymalam jazde autobusem bo myslalam ze zemdleje. Stwierdzilam ze nie wrocil do domu i cos mu sie stalo, ktos go pobil, zabrali tel... Szybko z przystanku pobieglam do domu, pukam i nic... Dzownie na tel domowy nic... Wale w drzwi i dzwonie na domowy i tak dobrze 10 minut. Praktycznie juz plakalam. W koncu slysze otwieranie drzwi, a tam mój TŻ... zaspany! Wchodze do pokoju a tam na stole kieliszki i szklanki... No myslalam ze mnie rozsadzi. Nie do opisania jest moj krzyk ;'D Ale to nic. Otworzyl m idrzwi i poszedl dalej spac. Ja go szarpie budze pytam co to ma byc, a on... pijany!;/ nie umial mi nawet powiedzic, kto byl u niego i co sie dzialo. W koncu po pol godziny mojego placzu i krzyku zaczal lekko jarzyć. powiedzial kto był i co było. Okazalo sie ze spotkal w barze kolegow z gimnazjum (wczesniej po pijaku twierdzil ze ze studiow) i powiedzial zeby do niego wpali na wodeczke. Mialo byc ich dwoch. I przyszlo dopiero o 3, a on czekal na nich 2 godziny i nic nie napisal! Zawiodlam sie po prostu. I to nie przyszlo ich dwoch tylk 4 + 3 laski. Lajtowo. On wie ze mowimy sobie otakich rzeczach a on to zatail. I jeszcze jaki byl oburzony ze ja jestem o to zła. Nie moglam mu tego darowac, caly dzien chodzilam wkurzona bo ja umieralam ze strachu ze mu cos sie stalo, a on sobie impreze robi ;/ i nawet nic nie powiedzial nie napisa. A czemu nie napisal? bo nie chcial zebym sie wkurzala ze ma popijawe w domu. O nie ;o Wytrzezwial moze kolo 19. Wczesniej bylismy na zakupach na impreze, Kupil mi roze. Cisnal bajery i komplementy. Ale nie potrafie mu tego zapomniec, że tak zrobil, a wie ze mowimy sobie takie cos i tego ze ja sie tak martwilam a on spal bo pił do 9 rano!;/ i tego ze mnie obrazal i krzyczal, mimo ze to ja mialam byc zla. Potem na imprezie byl lekko wypity, ja tez lekko. I powiedzial ze mu glupio ze tak zrobil itp. Po czasie.. Normalnie gadamy, ale wie ze nie moze mi podpasc i zadna taka wpadka nie wchodzi w gre bo bedzie źle. I ma kare na wyjscia do baru na 40 dni Chyba ze zze mna. No teraz nie mam pewnosci ze jak powie ze idzie z kolega na piwo, to czy na serio idzie, czy moze gdzies na impreze Caly czas mnie meczy widok jak weszlam a tam taki syf, on pijany, a ja nie wiem co sie dzieje. Poczulam sie taka neiwazna, ze nie powiedzial mi tego. Tak sie nie robi i on o tym wiedzial jakie sa u nas zasady. Nie myslcie ze jest jakims pijakiem ;D po prostu mial chate wolna i szalal. Teraz ma przerwe w piciu do odwolania i niech sie stara :P Najlepsze bylo ze jak sie klocilismy, ja krzyczalam wtedy w sobote, to on mowi: Czyli nie bedzie obiadu? xD rozwalilo mnie to
A to spotykasz się ze swoim synem, że dajesz mu kary? Bo to chyba jest średnio legalne...
__________________
Fela Von Helvete jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-10-11, 17:39   #4576
Amani
Zakorzenienie
 
Avatar Amani
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

05patus01 - następnym razem posadź go na karnego jeżyka
__________________
' DIET IS „DIE” WITH A „T” '
- Garfield -

-26kg

Amani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-11, 18:09   #4577
ekscentryczna
Zakorzenienie
 
Avatar ekscentryczna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 101
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Amani Pokaż wiadomość
05patus01 - następnym razem posadź go na karnego jeżyka
__________________
jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz . a ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć: 'no to patrz..!!



ekscentryczna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-11, 19:24   #4578
Nataala
Rozeznanie
 
Avatar Nataala
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Wiadomości: 678
GG do Nataala
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez 05patus01 Pokaż wiadomość
I ma kare na wyjscia do baru na 40 dni Chyba ze zze mna. No teraz nie mam pewnosci ze jak powie ze idzie z kolega na piwo, to czy na serio idzie, czy moze gdzies na impreze

Z zaufaniem chyba też kiepsko..
__________________
19.04.2009

Some people believe in God
I believe in music.
Some people pray
I turn up the radio.

Nataala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-11, 19:40   #4579
ania_z_wzgorza_marzen
Zakorzenienie
 
Avatar ania_z_wzgorza_marzen
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

znajoma ma byc chrzestną i opowiada historię kolezanki : ma chlopaka, spotykają się dłuzszy czas, dziewczyna zachodzi w ciążę, a wtedy chłopak przyznaje się, ze ma zonę !!!
Wielka afera, zona go wyrzucila z domu, kolezanka znajomej go tez nie chce...
co za palant
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia...

Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę
Zanim powiesz, zrozum, bądź
Nigdy nie burz, buduj, twórz
Smakuj, milcz, myśl i czuj
ania_z_wzgorza_marzen jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-11, 19:46   #4580
Nataala
Rozeznanie
 
Avatar Nataala
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Wiadomości: 678
GG do Nataala
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez ania z wzgórza marzeń Pokaż wiadomość
znajoma ma byc chrzestną i opowiada historię kolezanki : ma chlopaka, spotykają się dłuzszy czas, dziewczyna zachodzi w ciążę, a wtedy chłopak przyznaje się, ze ma zonę !!!
Wielka afera, zona go wyrzucila z domu, kolezanka znajomej go tez nie chce...
co za palant

Eeeej skad sie tacy biora i ze obie dziewczyny nic nie zauwazyly.

Mi kolezanka opowiadala jak jej kolega poszedl ze swoja dziewczyna na impreze. W pewnym momencie poszedl do kibelka w wiadomym celu z inna dziewczyna. Niby nie mial sie nikt dowiedziec jednak wyszedl z tego dzidzius
__________________
19.04.2009

Some people believe in God
I believe in music.
Some people pray
I turn up the radio.

Nataala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-11, 20:02   #4581
05patus01
Zadomowienie
 
Avatar 05patus01
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 535
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

o kurcze ile komentarzy co do tej kary ;o Z ta kara jest nie do konca przeciez prawda. Bo i tak wiem ze pojdzie ale tym razem mi o tym powie przez to dalam minke jaka dalam Tak poza tym to niczego nigdy mu nie zabronoilam ani on mi, tylko po prostu bardzo mnie zaskoczyl. A co do zaufania, to teraz nie mam podstaw zeby mu bezgranicznie wierzyc, chociaz przez pomnad 2 lata nie bylo zadnej glupiej akcji z jego strony, wiec moze jednak... W ogole to ja sie boje komukolwiek ufac, bo zawsze sie boje ze ktos mnie zawiedzie No ale kurcze ja tyle stresu ze jemu cos sie stalo a on takie cos. I jestem dojrzala do zwiazku i on tez, bardziej niz Wam sie wydaje, wiec bez zbednych komentarzy. To ze napisalam o tej karze, to jeszcze nic. Po prostu on wie ze teraz bede mniej ufna ale i tak nic mu zlego nie powiem bo go kocham i on o tym wie

To tak samo jakbym mu powiedziala, ze nie moze sie spotykac ze znajomymi, albo z nimi gadac. Jakos go nigdy nie ograniczalam, a ze niektorzy biora zbyt serio wszystko do siebie to przezywaja za bardzo takie zdanie ze ma kare na 40 dni
__________________
26.08.2008 ;*

im razem jak w niebie - stworzeni dla siebie
bez słów, a jak - ona i on.

Tabu - Bez słów

171cm, 95,2 - 70,9- będzie 63 a potem 57

Edytowane przez 05patus01
Czas edycji: 2010-10-11 o 20:08
05patus01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-11, 21:01   #4582
Almariel
Zakorzenienie
 
Avatar Almariel
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Nataala Pokaż wiadomość
Eeeej skad sie tacy biora i ze obie dziewczyny nic nie zauwazyly.

Mi kolezanka opowiadala jak jej kolega poszedl ze swoja dziewczyna na impreze. W pewnym momencie poszedl do kibelka w wiadomym celu z inna dziewczyna. Niby nie mial sie nikt dowiedziec jednak wyszedl z tego dzidzius
Hehe mi się przypomniała podobna historia z córką koleżanki mojej mamy. Ona podobno oddała się miłosnym igraszkom w toalecie na jakimś weselu z... Panem Młodym potem powiedziała swojej "przyjaciółce", która niestety nie potrafiła tajemnicy dochować, o tym, że zaciążyła właśnie na tym weselu. Nie wiem, ile w tym prawdy, że ona zaszła w ciąże akurat na weselu, choć termin w którym urodziła też by na to wskazywał . Ale...okazało się, że dzidziuś faktycznie jest Jego.

Edytowane przez Almariel
Czas edycji: 2010-10-11 o 21:04
Almariel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-11, 21:06   #4583
asia_z
Zakorzenienie
 
Avatar asia_z
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 9 155
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

co do facetów i babek to ja mam przykład mojej koleżanki i jej męża. Poszli sobie na sylwestra, on się zacząl przystawiać do jej koleżanki na oczach żony zaczęli się chyba nawet całować, a ta się patrzała i śmiała. ja na jej miejscu chyba bym już męża dawno z domu wyexmitowała, a ta z nim chyba 2 lata jest. poza tym jej każe zapierniczać w pracy, musi całą wypłate do domu przynosić, a on co? siedzi w domu, nie pracuje, ale musi mieć buty firmowe "bo mu się tak stopy pocą w tanich że lepiej nie mówić" i się lansuje po mieście. żałosne to dla mnie
__________________
asia_z jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-11, 21:16   #4584
pamfilia
Zakorzenienie
 
Avatar pamfilia
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Ś.Ś.
Wiadomości: 5 815
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Almariel Pokaż wiadomość
Hehe mi się przypomniała podobna historia z córką koleżanki mojej mamy. Ona podobno oddała się miłosnym igraszkom w toalecie na jakimś weselu z... Panem Młodym potem powiedziała swojej "przyjaciółce", która niestety nie potrafiła tajemnicy dochować, o tym, że zaciążyła właśnie na tym weselu. Nie wiem, ile w tym prawdy, że ona zaszła w ciąże akurat na weselu, choć termin w którym urodziła też by na to wskazywał . Ale...okazało się, że dzidziuś faktycznie jest Jego.
Przykre a co na to żona? Została z nim?
pamfilia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-11, 22:09   #4585
Almariel
Zakorzenienie
 
Avatar Almariel
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

On się z tym dzieckiem nie widuje wcale, ale płaci alimenty, dziecko ma już 2 lata . Żona Go nie zostawiła, z tego co wiem.
Almariel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-13, 11:29   #4586
aelizka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 98
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

A mi się przypomniała właśnie historia mniej więcej sprzed półtora roku, było lato, szłam sobie ulicą (a nie miałam wcale głębokiego dekoltu) i pewien chłopak, który mnie mijał powiedział coś w stylu 'ale cycki'-w sensie że duże- odpowiedziałam głośno, że z nas dwojga przynajmniej ja mam coś dużego chłopak od razu się speszył i dało się słyszeć śmiechy małolatów stojących w grupce gdzieś obok
ale byłam z siebie dumna, że udało mi się skutecznie mu 'odpysknąć'
aelizka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-14, 14:50   #4587
Patryskaa91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Koniec świata;D
Wiadomości: 135
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Może trzy tyg temu umówiłam się z tż na sobotę i ,że to ja do niego pojadę tylko miał mi dać znać jak wróci od jakiegoś kumpla, bo miał coś zalatwić no i tak sobie czekam i czekam dobrze,że brat Mnie wyciągnął na dyskotekę, bo bym się chyba nie doczekała odezwał się dopiero we wtorek, że nic mu nie jest strasznie głupio się czuje,że tak zrobił i przeprasza mnie mówi,że do dzisiaj mu głupio. Koledzy wyciągnęli go na jakieś balety podobno. Byłam zła jak osa. Wybaczyłam, ale nie wiem czy dobrze zrobiłam teraz już nic nie jest takie jak wcześniej, wiem, że mu głupio sam nie wie jak się teraz do mnie odzywać, ale ja się nie przełamę niech zaczyna małymi kroczkami od nowa jeśli chce mnie to będzie się starał żeby wszystko naprawić...
Patryskaa91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-10-15, 06:50   #4588
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Patryskaa91 Pokaż wiadomość
(...)
Wybaczyłam, ale nie wiem czy dobrze zrobiłam teraz już nic nie jest takie jak wcześniej, wiem, że mu głupio sam nie wie jak się teraz do mnie odzywać, ale ja się nie przełamę niech zaczyna małymi kroczkami od nowa jeśli chce mnie to będzie się starał żeby wszystko naprawić...
Niedobrze zrobiłaś, bardzo niedobrze - za szybko wybaczyłaś i generalnie dziwię się, że w ogóle. Co ćpał, czy chlał kilka dni, że nie mógł się odezwać od soboty do wtorku? Proszę Cię. Ja również lubię poimprezować, ale pozostaję z TŻ w regularnym kontakcie, nie ma sytuacji, że nagle się nie odzywam przez wiele godzin. Moi znajomi to samo - mają kontakt z bliskimi, partnerami etc. Jak to świadczy o jego priorytetach w życiu, o szacunku dla innych osób, o dojrzałości?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-15, 07:11   #4589
LUCRETIA82
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 255
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez asia_z Pokaż wiadomość
co do facetów i babek to ja mam przykład mojej koleżanki i jej męża. Poszli sobie na sylwestra, on się zacząl przystawiać do jej koleżanki na oczach żony zaczęli się chyba nawet całować, a ta się patrzała i śmiała. ja na jej miejscu chyba bym już męża dawno z domu wyexmitowała, a ta z nim chyba 2 lata jest. poza tym jej każe zapierniczać w pracy, musi całą wypłate do domu przynosić, a on co? siedzi w domu, nie pracuje, ale musi mieć buty firmowe "bo mu się tak stopy pocą w tanich że lepiej nie mówić" i się lansuje po mieście. żałosne to dla mnie
ooo ta druga częsć to jakby moje życie) z roznica wlasnie , że moj jeszcze mąz nie zdradzal mnie .Za to reszta się zgadza
LUCRETIA82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-16, 11:16   #4590
coco_kiciusia
Zadomowienie
 
Avatar coco_kiciusia
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 900
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Mój numer może jest mało widowiskowy, i mało śmieszny, ale zapewniam, że na żywo wyglądało to super

Gwoli wyjasnienia dodam że Kochanie u mnie śpi tylko wtedy kiedy mama wychodzi rano do pracy. Tak własnie było noc wczesniej. Tej nocy nie planowaliśmy wspólnego spania, ale jakoś tak było milutko i nam się zasnęło. Obudziłam się koło 3ciej...

Akcja właściwa - u mnie wczoraj w nocy, a raczej dzisiaj, godzina: przed 3:00 rano.
Ja: (ostroznie) Kochanie, przepraszam ale musze cię obudzic...
On: [śpi dalej]
Ja: [powtórzyłam]
On: (kompletnie nieprzytomny) co?
Ja: musisz wstac bo jest trzecia
On: (dalej nieprzytomny) trzecia co?
Ja: no trzecia godzina
On (w ogóle nie ogarnia ) czemu?
Ja: no bo jutro sobota i mama nie idzie do pracy...
[dopiero oprzytomniał i zaczął się ubierac ]

Moje Kochanie po przebudzeniu miało taką genialną minę, że myślałam że padnę, zacznę się śmiac i obudzę wszystkich w domu

W ogóle to kocham ten wątek, na razie przeczytałam ok 40 stron. Doskonale odmóżdża może kiedyś opiszę swoje własne doświadczenia... niektóre opowieści wręcz do złudzenia mi je przypominały - no dosłownie jakby ten sam facet

Ale najważniejszy post tutaj, dla mnie, to ten:
Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Dokładnie. Po licznych przygodach z kretynami, znalazłam normalnego, porządnego faceta. Wbrew pozorom nie jest ich tak mało na świecie, tylko, że oni znowuż często wpadają na damskie odpowiedniczki łajz. Ale wcześnie, czy później, dwie fajne osoby muszą się zetknąć.
Dokładnie tak. Najważniejsze, że po tych wszystkich przeżyciach jestem silniejsza, mądrzejsza i potrafię budowac cudowny związek z Kimś naprawdę wyjątkowym
__________________
coco_kiciusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.