Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane) - Strona 159 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-11, 20:16   #4741
feather
Wtajemniczenie
 
Avatar feather
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 847
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Engel xD Pokaż wiadomość
Otóż okazało się, że mój chłopak[!]poznał na tej pielgrzymce dziewczynę, miałą na imie Monika. po kilku godzinach znajomości wylądowali razem w 1 namiocie. przespali się ze sobą.
Jeżeli on takie coś robi na pielgrzymce, to wręcz cudownie, że się rozstaliście.
__________________

feather jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-11, 20:30   #4742
Rodzynka1989
Zakorzenienie
 
Avatar Rodzynka1989
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Bremerhaven (De)
Wiadomości: 13 096
GG do Rodzynka1989
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez morska fala Pokaż wiadomość

Druga sytuacja z moją mamą w roli głównej. Sytuacja w tramwaju:
Wsiada wstawiony facet z ŻONĄ I 2 DZIECI Podchodzi do mojej mamy i mówi jej coś na ucho. Ja tylko w odpowiedzi słyszę słowa mamy "Panie, a co mnie to obchodzi!". Pytam czego od niej chciał, a mama: "Powiedział, że chce mu się siku". Miałam ubaw przez całą drogę
Skąd on się urwał Ktoś mi wyjaśni motyw jego działania?
Cytat:
Napisane przez Engel xD Pokaż wiadomość
witam, ciekawy wątek
może ja też się tu udzielę.
otóż moja historia nie należy do wesołych.
Byłam z Nim prawie pół roku, a znałam Go od dziecka. Układało się całkiem dobrze, wręcz idealnie. Rozumieliśmy się bez słów. dodam, że miałam wtedy 16 lat, to byłą moja pierwsza Miłość. Spotykaliśmy się często, przyszły wakacje, wtedy już codziennie bo mieszkał jakieś 3 km ode mnie. Byłam z Nim taka szczęśliwa, jak nigdy wcześniej. pod koniec wakacji zwichnęłam kostkę, straszny pech bo mieliśmy iść razem na pielgrzymkę do Częstochowy. ja nie dałam rady, więc poszedł sam. Pierwszego dnia pisał, dzwonił, mówił, ze tęskni. Drugiego cisza. nie myślałam,że coś się stało, przecież to pielgrzymka, może nie miał gdzie naładować telefonu albo coś. Wieczorem pisałą do mnie koleżanka, która też byłą na pielgrzymce, dlaczego zerwaliśmy, a ja nic o tym nie wiedziałam, myślałam,ze żartuje. Później dzwonił mój dobry kolega i mi wszystko opowiedział, co się tam działo. Otóż okazało się, że mój chłopak[!]poznał na tej pielgrzymce dziewczynę, miałą na imie Monika. po kilku godzinach znajomości wylądowali razem w 1 namiocie. przespali się ze sobą. to był dla mnie szok. zadzwoniłam do niego, chciałam usłyszeć prawdę. odebrała ona. jakiś tydzień poźniej dopiero zaczął mnie przepraszać, powiedział, że nie chciał mnie skrzywdził, że to był impuls. oczywiście od tamtego czasu już z nim nie jestem.
i tak, rozwalił mi światopogląd. nie wierzyłam przez niego nikomu. przecież byłam taka pewna jego uczuć. teraz na szczęście mam wspaniałego Chłopaka, dzięki któremu się z tego wyleczyłam
Pobożny chłopaczyna, nie ma co
__________________
Rodzynka1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-11, 20:56   #4743
natalka92
Wtajemniczenie
 
Avatar natalka92
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 142
GG do natalka92 Send a message via Skype™ to natalka92
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Rodzynka1989 Pokaż wiadomość
Skąd on się urwał Ktoś mi wyjaśni motyw jego działania?
Jak na początku myślalam, że on chce te babke ośmieszyć. W sensie że on powie jej na ucho czy ustąpi pani miejsca a ona : Co panie.
Pomyślałabym, że niemiły babsztyl z tej siedzącej, co nawet nie chce miejsca ustąpić kobiecie i dwóm małym dzieciom.
Albo, że mówi jej na ucho, że pająk jej po głowie chodzi czy coś.
O ja takie dwa motywy znalazłam .
__________________
Była aparatka: góra od 30.04.2009 ;]
dół od 06.10.2009 ;]
do 30.06.2011 !

"Nikt nie wie, że jest pod seksem i dusza"! ;D

Vida me hace feliz .
natalka92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-11, 22:16   #4744
morska fala
Rozeznanie
 
Avatar morska fala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Natalka niezłe pomysły
Pierwszy odpada - wsiadałyśmy na pierwszym przystanku, a facet z rodziną dosiadł się po kilku przystankach, więc miejsc było mnóstwo wolnych (zresztą jak zawsze, bo pokonywałyśmy tę trasę co tydzień przez kilka dobrych lat). Ja nie doszukiwałabym się jakiś wyższych pobudek, bo facet nie wyglądał na takiego, co by się tego po nim spodziewać
Myślę, że po prostu chciał się "wyżalić" i podzielić wielkim problemem
Druga opcja jest taka, że liczył na to, że moja mama okaże się "siostrą basen" i go poratuje w potrzebie
morska fala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-11, 22:27   #4745
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość

moj np. wysyla mi esy 'pusc sobie jakis tam program, poudawajmy, ze ogladamy go razem "
Kupil sobie takie samo zwierze jak ja mam bysmy mieli wiecej tematow do rozmow i codziennie wysyla mi zdjecie z tym swoim misiem. Kurcze, az sie zastanawiam czy nie napisac do TOZ'u bo facet na serio ma nierowno pod sufitem.
z tym programem to jest rada z grudniowego Cosmo; może chciał być miły
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-12, 19:30   #4746
justi84
Raczkowanie
 
Avatar justi84
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 94
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez wanda164 Pokaż wiadomość
o rany, co jeden to lepszy...
Też miałam takiego i to niestety za męża... Zaćmienie umysłu...
Mieliśmy jakąś rocznicę, czy inne intymne święto, wybraliśmy się do kina. Po drodze on mówi: idź kochanie, kup bilety, ja coś muszę załatwić. Myślę - pewnie i kwiatki kupi albo coś... Weszłam do kina, kupiłam bilety. Seans się zaczyna, chłopa ni ma. Ja nie wchodzę, no bo jak się spotkamy - ja mam bilety! Trochę siedzę, trochę stoję, spaceruję; mija 10 minut, 20, 30... Nie mogę odejść, bo ta łajza ma jedyne klucze od domu przy sobie! Po godzinie przybiega - żadne tam kwiatki, oczywiście.
- Masz bilety? Szybko, wchodzimy!
- No co ty? Daj spokój, chodź do domu!
- Jak chcesz... Ja tam wchodzę.
Wziął bilet i sam wszedł na salę, a zostałam na ulicy jak ciołek...

Zresztą co tam kino... Szłam rodzić do szpitala. Pieszo - niedaleko było, mąż mnie eskortował czule. Bóle co parę minut, dojdę. Po drodze - blok teściowej.
-Kochanie, wstąpmy, pożyczymy porządny ręcznik do szpitala bo te twoje to jakieś takie...
Wiadomo, mamusia wszystko ma lepsze. OK, tylko ja nie wejdę na 4 piętro.
- Poczekasz chwilkę na przystanku, ja polecę i przyniosę.
Tak zrobił, ale u mamusi akurat leciał fajny film w telewizji; przysiadł w foteliku tylko chwilkę i przestał zauważać upływ czasu... A mnie czas leciał bardzo szybko - zwijałam się w coraz częstszych bólach, nawet usiąść nie było gdzie. Ale wytrzymałam te pół godziny... Zdziwiony był że aż tyle, jeszcze obrażony był, że chyba przesadzam...
o Boże..... zabiłaś mnie tym opowiadaniem tak sobie czytam od początku czytam ten wątek bo w sumie nowa jestem. Też miałam takiego ex "ale mama lepsze robi" no i został z mama
justi84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-13, 13:11   #4747
NotreDame
Zakorzenienie
 
Avatar NotreDame
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5 056
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

A ja Wam opowiem o jeszcze jednym moim byłym, może nie zasłuży na tytuł buraka roku, ale to co zrobił on i w sumie potem ja też dałam mu tak troszeczkę popalić.
Było to dobrych kilka lat temu- on moja pierwsza miłość, razem od 14 roku życia, z kilkoma przerwami, wspólny pierwszy pocałunek, pierwszy raz, pierwszy poważny związek. Tak sobie trwaliśmy razem, aż nadszedł czas 3 klasy liceum on mi mówił, że jakaś dziewczyna W. za nim biega, nie chce mu dać spokoju i mówi mi o tym, bo głupie plotki rozsyła po mieście, że ona niby z nim jest i żebym się nei wkurzyła jak to usłyszę. Myślę sobie- porządny chłopak, mówi mi prawdę, martwi się, żebym plotkom głupim nie wierzyła.
On cały czas mi mówi, żebyśmy siedzieli u niego w domu, jak się spotykamy, bo spotykamy się rzadko, a on chce się mną nacieszyć, a nie w zatłoczonej knajpie gdzieś ze znajomymi.
Którejś niedzieli postanowiłam zrobić mu niespodziankę, wstałam wcześniej i poszłam do niego, po drodze do niego (już na jego ulicy wyprzedziłam tę sławetną W.) nic mnie to nie obeszło, jak zaszłam do niego okazało się, że ona też szła do niego i niby go nękać. Powiedział mi, ze otworzył jej drzwi i kazał spieprzać. Uwierzyłam.Kilka miesięcy później czekając na koleżankę w knajpie natknęłam się na nią i stwierdziłam, ze skorzystam z okazji.Kazałam się jej odpieprzyć od mojego faceta, ona zdziwiona, że to ona powinna mi kazać się odpieprzyć, bo to przecież jej facet. Od słowa do słowa, od smsa, do smsa, okazało się, że jak ja nie miałam czasu się z nim spotkać to pisał smsa do niej i spotykał się z nią, jak ona nie miała to na odwrót. Ze mną nie chciał wychodzić do knajp, do niej znów nie przyznawał się w szkole ( a chodzili do jednej), bo coś tam. Czyli grał na dwa fronty. A wtedy co się minęłyśmy on nie kazał jej spieprzać, tylko mówił, że pogada ze mną, żebym mu dała spokój raz na zawsze. Na zemstę nie trzeba było długo czekać, po jakiejś godzinie dochodzenia do kłamstw "naszego faceta" razem z W. dostałam smsa, czy się spotkamy, napisałam, ze owszem ,ze podjadę w takie nasze miejsce. Zapakowałam W. do samochodu kazałam się jej schowac. Podjechał ex TŻ i mówię do niego "Cześć Kochanie! Nie mogłeś wybrać między mną, a W. to prosze, masz nas obie" otworzyłam drzwi do auta i kazałam jej wysiąść. Wysiadła, on nie wiedział co ma powiedzieć ani co zrobić. Wsiadł do auta, tak zdenerwowany, że wyjeżdżając z tego parkingu przejechał przez zbyt wysoki krawężnik, jak na jego super furę i odpadł mu zderzak
A na drugi dzień dostałam sms "Jesteście siebie warte" -odpisałam "Całkiem możliwe, Ty za to nie zasługujesz na żadną z nas".
__________________

28 września 2014
6 sierpnia 2016
NotreDame jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-13, 14:09   #4748
agnes188
Zakorzenienie
 
Avatar agnes188
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

za ostatnie zdanie wielkie brawa
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=744399
Wymianka torebki sukienka

agnes188 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-13, 15:08   #4749
aagusiaa88
Zakorzenienie
 
Avatar aagusiaa88
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez NotreDame Pokaż wiadomość
A ja Wam opowiem o jeszcze jednym moim byłym, może nie zasłuży na tytuł buraka roku, ale to co zrobił on i w sumie potem ja też dałam mu tak troszeczkę popalić.
Było to dobrych kilka lat temu- on moja pierwsza miłość, razem od 14 roku życia, z kilkoma przerwami, wspólny pierwszy pocałunek, pierwszy raz, pierwszy poważny związek. Tak sobie trwaliśmy razem, aż nadszedł czas 3 klasy liceum on mi mówił, że jakaś dziewczyna W. za nim biega, nie chce mu dać spokoju i mówi mi o tym, bo głupie plotki rozsyła po mieście, że ona niby z nim jest i żebym się nei wkurzyła jak to usłyszę. Myślę sobie- porządny chłopak, mówi mi prawdę, martwi się, żebym plotkom głupim nie wierzyła.
On cały czas mi mówi, żebyśmy siedzieli u niego w domu, jak się spotykamy, bo spotykamy się rzadko, a on chce się mną nacieszyć, a nie w zatłoczonej knajpie gdzieś ze znajomymi.
Którejś niedzieli postanowiłam zrobić mu niespodziankę, wstałam wcześniej i poszłam do niego, po drodze do niego (już na jego ulicy wyprzedziłam tę sławetną W.) nic mnie to nie obeszło, jak zaszłam do niego okazało się, że ona też szła do niego i niby go nękać. Powiedział mi, ze otworzył jej drzwi i kazał spieprzać. Uwierzyłam.Kilka miesięcy później czekając na koleżankę w knajpie natknęłam się na nią i stwierdziłam, ze skorzystam z okazji.Kazałam się jej odpieprzyć od mojego faceta, ona zdziwiona, że to ona powinna mi kazać się odpieprzyć, bo to przecież jej facet. Od słowa do słowa, od smsa, do smsa, okazało się, że jak ja nie miałam czasu się z nim spotkać to pisał smsa do niej i spotykał się z nią, jak ona nie miała to na odwrót. Ze mną nie chciał wychodzić do knajp, do niej znów nie przyznawał się w szkole ( a chodzili do jednej), bo coś tam. Czyli grał na dwa fronty. A wtedy co się minęłyśmy on nie kazał jej spieprzać, tylko mówił, że pogada ze mną, żebym mu dała spokój raz na zawsze. Na zemstę nie trzeba było długo czekać, po jakiejś godzinie dochodzenia do kłamstw "naszego faceta" razem z W. dostałam smsa, czy się spotkamy, napisałam, ze owszem ,ze podjadę w takie nasze miejsce. Zapakowałam W. do samochodu kazałam się jej schowac. Podjechał ex TŻ i mówię do niego "Cześć Kochanie! Nie mogłeś wybrać między mną, a W. to prosze, masz nas obie" otworzyłam drzwi do auta i kazałam jej wysiąść. Wysiadła, on nie wiedział co ma powiedzieć ani co zrobić. Wsiadł do auta, tak zdenerwowany, że wyjeżdżając z tego parkingu przejechał przez zbyt wysoki krawężnik, jak na jego super furę i odpadł mu zderzak
A na drugi dzień dostałam sms "Jesteście siebie warte" -odpisałam "Całkiem możliwe, Ty za to nie zasługujesz na żadną z nas".

hahaha, dobre ze zderzakiem
popieram kolezanke wyzej. brawa za to zdanie
aagusiaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-13, 15:12   #4750
ekscentryczna
Zakorzenienie
 
Avatar ekscentryczna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 101
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez NotreDame Pokaż wiadomość
A ja Wam opowiem o jeszcze jednym moim byłym, może nie zasłuży na tytuł buraka roku, ale to co zrobił on i w sumie potem ja też dałam mu tak troszeczkę popalić.
Było to dobrych kilka lat temu- on moja pierwsza miłość, razem od 14 roku życia, z kilkoma przerwami, wspólny pierwszy pocałunek, pierwszy raz, pierwszy poważny związek. Tak sobie trwaliśmy razem, aż nadszedł czas 3 klasy liceum on mi mówił, że jakaś dziewczyna W. za nim biega, nie chce mu dać spokoju i mówi mi o tym, bo głupie plotki rozsyła po mieście, że ona niby z nim jest i żebym się nei wkurzyła jak to usłyszę. Myślę sobie- porządny chłopak, mówi mi prawdę, martwi się, żebym plotkom głupim nie wierzyła.
On cały czas mi mówi, żebyśmy siedzieli u niego w domu, jak się spotykamy, bo spotykamy się rzadko, a on chce się mną nacieszyć, a nie w zatłoczonej knajpie gdzieś ze znajomymi.
Którejś niedzieli postanowiłam zrobić mu niespodziankę, wstałam wcześniej i poszłam do niego, po drodze do niego (już na jego ulicy wyprzedziłam tę sławetną W.) nic mnie to nie obeszło, jak zaszłam do niego okazało się, że ona też szła do niego i niby go nękać. Powiedział mi, ze otworzył jej drzwi i kazał spieprzać. Uwierzyłam.Kilka miesięcy później czekając na koleżankę w knajpie natknęłam się na nią i stwierdziłam, ze skorzystam z okazji.Kazałam się jej odpieprzyć od mojego faceta, ona zdziwiona, że to ona powinna mi kazać się odpieprzyć, bo to przecież jej facet. Od słowa do słowa, od smsa, do smsa, okazało się, że jak ja nie miałam czasu się z nim spotkać to pisał smsa do niej i spotykał się z nią, jak ona nie miała to na odwrót. Ze mną nie chciał wychodzić do knajp, do niej znów nie przyznawał się w szkole ( a chodzili do jednej), bo coś tam. Czyli grał na dwa fronty. A wtedy co się minęłyśmy on nie kazał jej spieprzać, tylko mówił, że pogada ze mną, żebym mu dała spokój raz na zawsze. Na zemstę nie trzeba było długo czekać, po jakiejś godzinie dochodzenia do kłamstw "naszego faceta" razem z W. dostałam smsa, czy się spotkamy, napisałam, ze owszem ,ze podjadę w takie nasze miejsce. Zapakowałam W. do samochodu kazałam się jej schowac. Podjechał ex TŻ i mówię do niego "Cześć Kochanie! Nie mogłeś wybrać między mną, a W. to prosze, masz nas obie" otworzyłam drzwi do auta i kazałam jej wysiąść. Wysiadła, on nie wiedział co ma powiedzieć ani co zrobić. Wsiadł do auta, tak zdenerwowany, że wyjeżdżając z tego parkingu przejechał przez zbyt wysoki krawężnik, jak na jego super furę i odpadł mu zderzak
A na drugi dzień dostałam sms "Jesteście siebie warte" -odpisałam "Całkiem możliwe, Ty za to nie zasługujesz na żadną z nas".
a pogrubione to juz mistrzostwo
__________________
jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz . a ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć: 'no to patrz..!!



ekscentryczna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-13, 20:23   #4751
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez ekscentryczna Pokaż wiadomość
a pogrubione to juz mistrzostwo
Przyłączam się do braw .
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-13, 23:48   #4752
malenka2504
Raczkowanie
 
Avatar malenka2504
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 420
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
Facet umial po prostu wyłączyc tel na weekend nie powiadamiajac swojej dziewczyny (a niech sie martwi), wlaczyl po kilku dniach i oczekiwal ze wszystko bedzie OK. i w ogole po co te nerwy, przeciez TYLKO 2 DNI NIE DAWAL ZNAKU ZYCIA

też miałam taką sytuację tylko że to ja tak zrobiłam, wyłączyłam tel na dwa dni bo byłam zła...a chłopak się martwił co się stało i dlaczego nie włączam telefonu;/

obiecałam mu że już więcej tak nie zrobię, i jak na razie dotrzymuję słowa

Edytowane przez malenka2504
Czas edycji: 2010-12-14 o 00:03
malenka2504 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-14, 12:17   #4753
NotreDame
Zakorzenienie
 
Avatar NotreDame
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5 056
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Dziękuję, dziękuję Aż w piórka obrosłam
A ze sławetną W. przyjaźnimy się po dziś dzień
__________________

28 września 2014
6 sierpnia 2016
NotreDame jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-16, 14:57   #4754
flower21
Raczkowanie
 
Avatar flower21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gorący kraj:)
Wiadomości: 221
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

...

Edytowane przez flower21
Czas edycji: 2011-01-18 o 13:47
flower21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-16, 17:59   #4755
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez flower21 Pokaż wiadomość
(...)
Wiem ze sie nie zrywa przez tel, ale bylam taka zla i bylo mi tak cholernie przykro, ze nie chcialam go wiecej widziec. A on stwierdzil ze go "Zeszmacilam" ze powiedzialam ze to koniec i wylączylam tel. bo jak ja moglam telefon wylączyc!!
(...)
E tam, w przypadku w miarę normalnego, o dłuższym stażu związku się nie powinno (no chyba, że wie się, iż partner tak woli lub odległość uniemożliwia spotkanie się). W innych przypadkach (patologie, facet-dupek / dziewczyna-zołza etc.) jak najbardziej można i przez telefon. Po co taką łajzę znowu oglądać? Dobrze zrobiłaś.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-16, 19:38   #4756
flower21
Raczkowanie
 
Avatar flower21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gorący kraj:)
Wiadomości: 221
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

...

Edytowane przez flower21
Czas edycji: 2011-01-18 o 13:48
flower21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-16, 23:00   #4757
Entrixa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 74
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

kiedy zdałam maturę, w wakacje pracowałam w ogródku piwnym, po sezonie poszłam na staż z urzędu pracy (studiowałam zaocznie) mój facet uparł się że powinnam założyć własną firmę, że on mi pozyczy na start pieniądze, mialam 18 lat i ledwo liceum skończone, dla niego to nie byl problem.... powiedziałm ze absolutnie w tym wieku, bez doswiadczenia, bez pomysłu nie bede zakładac firmy, zerwał ze mną mówiąc że nie jestem przedsiębiorcza i jestem nieporadna
__________________


50 - 51 - 52 - 53 - 54 - 55 -56 - 57 - 58kg
Entrixa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 15:34   #4758
anabell91
Przyczajenie
 
Avatar anabell91
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 15
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Witam
Cały wątek przeczytałam więc pomyślałam, że i ja coś skrobnę...
Mój były, starszy ode mnie o 3 lata, był facetem z zupełnie innej bajki niż ja! Mieliśmy tylko dwóch wspólnych znajomych, słuchaliśmy innej muzyki( ja punka, on hip-hopu) i jak się teraz zastanawiam to nie mam pojęcia co nas w ogóle połączyło W każdym razie po miesiącu z nim, stwierdziłam, że mam dość. Miałam wtedy ciężki czas w życiu, facet nawet nie kiwnął palcem, żeby mi pomóc tylko wyjechał do Wawy, podobno do pracy dorywczej. Potem po jego przyjeździe, dostaliśmy zaproszenie od moich znajomych do klubu rockowego (koleś w dresie na takiej imprezie, to widok bezcenny) I przy moich znajomych opowiadał, że, UWAGA, wstawiał okna w agencji towarzyskiej i wszystkie obecne tam panie się tak bardzo do niego łasiły i w ogóle, jak tam było fajnie i ,cytuję, "Jakie tam były dupy"....Mało tego! Że szef tej agencji pozwolił mu "wybrać sobie dziewczynki" w ramach "dobrze wykonanej pracy". Większego bajkopisarza w życiu nie widziałam! W każdym razie, następnego dnia, po tej imprezie kopnęłam go w tyłek i poszłam ze swoimi znajomymi na piwo. Nie odbierałam od niego telefonów, więc jakimś cudem zdobył numery do kilku obecnych tam osób i groził i mnie i im, że on zna pół miasta, że wywiozą nas do lasu i zakopią itd. Nie wzięłam sobie szczególnie tego do serca, bo jak już pisałam, był niezłym bajkopisarzem. Po tych jego telefonach umówiłam się z nim i całą gromadą poszliśmy w wyznaczone miejsce ( na wszelki wypadek gdyby mu coś odbiło). Zrobiłam mu straszną awanturę, on prawie na kolanach mnie błagał, żebym go nie zostawiała, więc puściłam mu wiązankę....i skończyło się. Potem koleżanka mi mówiła, że podobno chciał się topić, truć i nie wiem co jeszcze....Aha i do tej pory wśród jego znajomych krąży fama, że go zdradziłam z kimś tam i jestem zwykłą "dz....wką". Z kolei o następnej jego dziewczynie, która też szybko się na nim poznała, krąży opinia, że "za darmo obci......ga". Dziewczyna podobno się podłamała, bo mieli dużo wspólnych znajomych i część się od niej odwróciła, nie mówiąc o tym, że miała telefony od kolesi z prośbą o "zrobienie l......oda"

Na szczęście od dwóch lat, jestem z facetem, który jest zupełnym przeciwieństwem wyżej wymienionego.
anabell91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 21:39   #4759
yessabell
Wtajemniczenie
 
Avatar yessabell
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

długa historia żeby opowiadac. w każdym razie moj eks przez ostatnie 5 miesiecy bycia ze mna spotykał sie z inna. mnie wciskał kit, ze nie moze sie spotkac, bo ma robote w domu, a widywał sie z nia. dowiedziałam sie o niej przez nk, jak zobaczyłam przez przypadek jej profil, a tam prosze: zdj z moim ex
spotk sie znim, zapytałam kim ona dla niego jest. on, ze to kolezanka. ja: czy ona wie, ze ty masz dziewczyne. on(patrzac mi prosto w oczy): nie. ja mu na to siarczystego listka w policzek. a on:przesadziłas! nie pozwole sie traktowac jak szmate!
potem sie spotk, on mi obiecywał, ze z tamta to nic takiego, ze juz kontaktu nie maja, ze on postara sie zmienic i bedzie chciał wszystko naprawic i do mnie wrócic. miesiac pozniej byli razem i sa do dzisiaj.

lol
__________________
The journey of thousand miles begins with one step.
yessabell jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-18, 22:15   #4760
anabell91
Przyczajenie
 
Avatar anabell91
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 15
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane





Cytat:
Napisane przez yessabell Pokaż wiadomość
długa historia żeby opowiadac. w każdym razie moj eks przez ostatnie 5 miesiecy bycia ze mna spotykał sie z inna. mnie wciskał kit, ze nie moze sie spotkac, bo ma robote w domu, a widywał sie z nia. dowiedziałam sie o niej przez nk, jak zobaczyłam przez przypadek jej profil, a tam prosze: zdj z moim ex
spotk sie znim, zapytałam kim ona dla niego jest. on, ze to kolezanka. ja: czy ona wie, ze ty masz dziewczyne. on(patrzac mi prosto w oczy): nie. ja mu na to siarczystego listka w policzek. a on:przesadziłas! nie pozwole sie traktowac jak szmate!
potem sie spotk, on mi obiecywał, ze z tamta to nic takiego, ze juz kontaktu nie maja, ze on postara sie zmienic i bedzie chciał wszystko naprawic i do mnie wrócic. miesiac pozniej byli razem i sa do dzisiaj.

lol
Mam wrażenie, że większość facetów ma tendencje do kręcenia na dwa fronty. Jak tak czytam opowiadania, to się zastanawiam czy i mój mnie w balona nie robi Z nim też miałam niezłe kwiatki...(a z przyszłą teściową jeszcze lepsze)

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Oj, przypomniałam coś sobie i muszę dopisać bo zapomnę...
Jadę tramwajem, niedaleko mnie siedzi para: on dres, ona....no, pasowała do niego Dziewczyna siedzi mu na kolanach, coś tam się chichrają i nagle koleś pełen podziwu, wypala do niej:
-Ale jesteś zaje....bista z ryja!
Myślałam, że padnę na środku tego tramwaju Swoją drogą, laska była bardzo zadowolona z tego wyszukanego komplementu
anabell91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 09:39   #4761
yessabell
Wtajemniczenie
 
Avatar yessabell
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez anabell91 Pokaż wiadomość





Mam wrażenie, że większość facetów ma tendencje do kręcenia na dwa fronty. Jak tak czytam opowiadania, to się zastanawiam czy i mój mnie w balona nie robi Z nim też miałam niezłe kwiatki...(a z przyszłą teściową jeszcze lepsze)

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Oj, przypomniałam coś sobie i muszę dopisać bo zapomnę...
Jadę tramwajem, niedaleko mnie siedzi para: on dres, ona....no, pasowała do niego Dziewczyna siedzi mu na kolanach, coś tam się chichrają i nagle koleś pełen podziwu, wypala do niej:
-Ale jesteś zaje....bista z ryja!
Myślałam, że padnę na środku tego tramwaju Swoją drogą, laska była bardzo zadowolona z tego wyszukanego komplementu
o matko, popłakałam się ze śmiechu!!!!!
__________________
The journey of thousand miles begins with one step.
yessabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 10:39   #4762
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez anabell91 Pokaż wiadomość

-Ale jesteś zaje....bista z ryja!
Prostoduszny chłopak Nie owijał w bawełnę, hihi Proste słowa i trafiły
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 11:03   #4763
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez anabell91 Pokaż wiadomość

Mam wrażenie, że większość facetów ma tendencje do kręcenia na dwa fronty. Jak tak czytam opowiadania, to się zastanawiam czy i mój mnie w balona nie robi Z nim też miałam niezłe kwiatki...(a z przyszłą teściową jeszcze lepsze)
(...)
Dlatego może ja jestem mało wyrozumiała, ale uważam, że trzeba wymagać - również poświęcania sobie czasu, a nie że facet rzekomo nie ma czasu cały tydzień tyłka ruszyć, spotkać się. Zbyt wiele wyrozumiałości ze strony partnerki i potem niestety - miesiącami można prowadzić podwójne życie. Już nie mówiąc o takich "kwiatkach" jak nie spędzanie z dziewczyną Sylwestra, czy innych ważnych okazji (a tłumaczenia z d... wzięte). Dawać z siebie dużo, ale równie dużo wymagać, a nie wiecznie tłumaczyć partnera przed sobą i innymi. Dla mnie związek = widujemy się w miarę regularnie (no chyba, że związek czasowo musi być na odległość).
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 13:24   #4764
anabell91
Przyczajenie
 
Avatar anabell91
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 15
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Ja od kilku miesięcy mieszkam ze swoim facetem i muszę przyznać, że lepiej się dogadujemy ze sobą, wreszcie wypracowaliśmy kompromisy, choć z początku było ciężko, ja wymagałam nie wiadomo czego, on nie wiedział o co mi chodzi ale teraz jest ok, przecież nie wszystko zaraz po obiedzie musi być umyte, dywany nie muszą być w sobotę z samego rana odkurzone-lepiej spożytkować czas na milsze rzeczy...

Ale jednego numeru nie mogę mu darować do tej pory...
To było jakieś półtora roku temu, mieszkałam w internacie wtedy. Po weekendzie miałam bardzo dużo rzeczy do tachania, a koksikiem nie jestem, więc umówiłam się z nim, że wyjdzie na dworzec po mnie. Stoję na dworcu, obok walizka niemal większa ode mnie a tego niema! Dzwonię-nie odbiera-w końcu czerwona z wściekłości, wzięłam tą torbę i zasuwam na przystanek. Autobusu oczywiście w najbliższym czasie nie ma( mała mieścina), kasy na taxi też nie, więc uparłam się, że zaniosę tę nieszczęsną walizkę do internatu. Dotachałam ją po jakiejś godzinie a od mojego lubego żadnego znaku życia. W końcu po sześciu godzinach zadzwonił z pytaniem " Co słychać, kochanie?". W życiu tak nie rzucałam mięsem I co się okazało? Że mój kochaś pojechał sobie pograć na gitarze do drugiego miasta z kolegami: mdleje:. Trzeba mu jednak zwrócić honor, że jest spontaniczny i ma fantazje
anabell91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 14:52   #4765
csylwiac
Raczkowanie
 
Avatar csylwiac
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 404
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez anabell91 Pokaż wiadomość
Witam
Cały wątek przeczytałam więc pomyślałam, że i ja coś skrobnę...
Mój były, starszy ode mnie o 3 lata, był facetem z zupełnie innej bajki niż ja!
(...)
Zrobiłam mu straszną awanturę, on prawie na kolanach mnie błagał, żebym go nie zostawiała, więc puściłam mu wiązankę....i skończyło się. Potem koleżanka mi mówiła, że podobno chciał się topić, truć i nie wiem co jeszcze....Aha i do tej pory wśród jego znajomych krąży fama, że go zdradziłam z kimś tam i jestem zwykłą "dz....wką". Z kolei o następnej jego dziewczynie, która też szybko się na nim poznała, krąży opinia, że "za darmo obci......ga". Dziewczyna podobno się podłamała, bo mieli dużo wspólnych znajomych i część się od niej odwróciła, nie mówiąc o tym, że miała telefony od kolesi z prośbą o "zrobienie l......oda"

Na szczęście od dwóch lat, jestem z facetem, który jest zupełnym przeciwieństwem wyżej wymienionego.
To jest w facetach ciekawe...
Jak widza sie z dziewczyna twarza w twarz to potrafia sie rozplakac i prosic o przebaczenie. Ale 15min pozniej wsrod swoich znajomych robia z Ciebie dziwke... Nie mowie ze wszyscy tacy sa, ale te konkretne wyjatki po prostu miazdza...

Cytat:
Napisane przez anabell91 Pokaż wiadomość

Oj, przypomniałam coś sobie i muszę dopisać bo zapomnę...
Jadę tramwajem, niedaleko mnie siedzi para: on dres, ona....no, pasowała do niego Dziewczyna siedzi mu na kolanach, coś tam się chichrają i nagle koleś pełen podziwu, wypala do niej:
-Ale jesteś zaje....bista z ryja!
Myślałam, że padnę na środku tego tramwaju Swoją drogą, laska była bardzo zadowolona z tego wyszukanego komplementu
Ta albo tekst "fajna dupa z twarzy jestes"
__________________
Czy widząc cierpienie odwracasz wzrok...?

Dalmatyńczyki w Potrzebie - ile kropek tyle nieszczęść!
csylwiac jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 15:49   #4766
1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 643
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez anabell91 Pokaż wiadomość
Oj, przypomniałam coś sobie i muszę dopisać bo zapomnę...
Jadę tramwajem, niedaleko mnie siedzi para: on dres, ona....no, pasowała do niego Dziewczyna siedzi mu na kolanach, coś tam się chichrają i nagle koleś pełen podziwu, wypala do niej:
-Ale jesteś zaje....bista z ryja!
Myślałam, że padnę na środku tego tramwaju Swoją drogą, laska była bardzo zadowolona z tego wyszukanego komplementu



Cytat:
Napisane przez csylwiac Pokaż wiadomość
To jest w facetach ciekawe...
Jak widza sie z dziewczyna twarza w twarz to potrafia sie rozplakac i prosic o przebaczenie. Ale 15min pozniej wsrod swoich znajomych robia z Ciebie dziwke... Nie mowie ze wszyscy tacy sa, ale te konkretne wyjatki po prostu miazdza...
Albo też ciekawe jest to, że wielu w momencie kosza, lubi z dziewczyny zrobić taką.

Znałam takiego, co jak zadzwonił i chciał się spotkać, a ja nie miałam czasu czy ochoty się z nim widzieć (to był "kolega"), to potrafił mnie zwyzywać od najgorszych. Po paru dniach na gg udawał, że nic się nie stało, a jak byłam zdziwiona i nawiązywałam do tematu, to agresor ponownie mu się włączał i pisał coś w stylu "musisz tak wypominać, marudzić??" . Po czym specjalnie nieraz udałam, że "już zapomniałam" i był taki milutki, pisał żeby się spotkać itd... A jak napisałam, że "wiesz co, dziś już mi się nie chce", to znowu były wyzwiska . Nieraz tak go podpuszczałam a w myślach sobie powtarzałam "ty idioto, żałosny jesteś". Raz poszłam do niego obejrzeć film, przed tym parę razy odbyliśmy rozmowę, mówił, że ma dziewczynę (widziałam nawet zdjęcie na nk). Poszłam więc, puścił jakiś film, siada na łóżko i zaczyna się do mnie przytulać. Zwróciłam mu uwagę, że co robi, a on takie zdziwienie, choćby kompletnie nie wiedział o co chodzi. Sytuacja się powtórzyła, w efekcie kiedy już zdenerwowana powiedziałam "no nie wiesz o co chodzi?? Masz dziewczynę, chyba ty powinieneś o tym pamiętac!", powiedział, że to on będzie miał coś na sumieniu a nie ja i że to nic poważnego, że to taki tylko związek "przelotny". Po tym wytrzymałam jeszcze jakieś max 10 min i powiedziałam, że idę. Za mną posypały się jakieś "kur.... szm..." i tym podobne.
Dodam, że parę miesięcy później dodane były kolejne zdjęcia z dziewczyną z jego "przelotnego" związku...
1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 16:34   #4767
csylwiac
Raczkowanie
 
Avatar csylwiac
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 404
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Big szacun za cierpliwosc Ja pewnie wymieklabym po tych pierwszych kwiecistych epitetach na gg
Dzieciak jeszcze
__________________
Czy widząc cierpienie odwracasz wzrok...?

Dalmatyńczyki w Potrzebie - ile kropek tyle nieszczęść!
csylwiac jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 16:37   #4768
1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 643
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

On ma 28 albo 29 lat (wtedy jakoś 26-27)
1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 16:57   #4769
pamfilia
Zakorzenienie
 
Avatar pamfilia
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Ś.Ś.
Wiadomości: 5 815
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;23870125]
Znałam takiego, co jak zadzwonił i chciał się spotkać, a ja nie miałam czasu czy ochoty się z nim widzieć (to był "kolega"), to potrafił mnie zwyzywać od najgorszych. Po paru dniach na gg udawał, że nic się nie stało, a jak byłam zdziwiona i nawiązywałam do tematu, to agresor ponownie mu się włączał i pisał coś w stylu "musisz tak wypominać, marudzić??" . Po czym specjalnie nieraz udałam, że "już zapomniałam" i był taki milutki, pisał żeby się spotkać itd... A jak napisałam, że "wiesz co, dziś już mi się nie chce", to znowu były wyzwiska . Nieraz tak go podpuszczałam a w myślach sobie powtarzałam "ty idioto, żałosny jesteś". Raz poszłam do niego obejrzeć film, przed tym parę razy odbyliśmy rozmowę, mówił, że ma dziewczynę (widziałam nawet zdjęcie na nk). Poszłam więc, puścił jakiś film, siada na łóżko i zaczyna się do mnie przytulać. Zwróciłam mu uwagę, że co robi, a on takie zdziwienie, choćby kompletnie nie wiedział o co chodzi. Sytuacja się powtórzyła, w efekcie kiedy już zdenerwowana powiedziałam "no nie wiesz o co chodzi?? Masz dziewczynę, chyba ty powinieneś o tym pamiętac!", powiedział, że to on będzie miał coś na sumieniu a nie ja i że to nic poważnego, że to taki tylko związek "przelotny". Po tym wytrzymałam jeszcze jakieś max 10 min i powiedziałam, że idę. Za mną posypały się jakieś "kur.... szm..." i tym podobne.
Dodam, że parę miesięcy później dodane były kolejne zdjęcia z dziewczyną z jego "przelotnego" związku...[/QUOTE]

Że tak spytam, po co szłaś do niego "na film" skoro wiedziałaś że ma dziewczynę?
pamfilia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 17:02   #4770
1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 643
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez pamfilia Pokaż wiadomość
Że tak spytam, po co szłaś do niego "na film" skoro wiedziałaś że ma dziewczynę?
A nie można obejrzeć filmu z kimś, kto jest w związku?
1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.