Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane) - Strona 54 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-05-25, 11:05   #1591
pani ćma
Zakorzenienie
 
Avatar pani ćma
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Alessa - masakra ja nie moge.. dobrze ze juz sie uwolnilas
__________________

Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką.
Ale przynosi szacunek.
A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.


65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 >
59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49
pani ćma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-25, 23:55   #1592
A-l-a
Raczkowanie
 
Avatar A-l-a
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 157
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez miss venflon Pokaż wiadomość
A to co :związek z facetem ma być tresurą-trzymać za mordę?To zwierze jakieś czy coś ,że tak trzeba...
Wiesz, nie jestem zwolenniczką przegięcia w żadna strone i też nie chciałam, żeby moje słowa zostały tak zrozumiane. Trzymać za mordę było, bo wkurzam się zawsze jak mi sie były przypomina, stąd to określenie Chodzi o to, by właśnie nie pozwalać facetowi, żeby zaczął Tobą pomiatać, bo umówmy się , każdy ma tak, że jak się da wejść sobie na głowe, to ktoś ci wejdzie. Jeśli kolega robi sobie z ciebie chamskie żarty a ty mu nie powiesz, żeby sie odwalił, to będzie to robił dalej i tak samo jest z facetami. A w bajki o księciach, którzy sa tacy wspaniali i nie trzeba nic im uswiadamiać i sami wiedzą jak się zachować, to ja nie wierzę. Zresztą z tego mojego eksia to swietny przykład. Był ze mna, ja byłam potulna i na każde jego skinienie i delikatnie mówiac to nie były dobre lata. Jest teraz z inna dziewczyna, która od początku pokazała mu, że nie będzie jej naskakiwał i podobno z niego anioł. A Alessa - masakra - co za debil
A-l-a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 00:25   #1593
antoinettee
Zadomowienie
 
Avatar antoinettee
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 407
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez A-l-a Pokaż wiadomość
Wiesz, nie jestem zwolenniczką przegięcia w żadna strone i też nie chciałam, żeby moje słowa zostały tak zrozumiane. Trzymać za mordę było, bo wkurzam się zawsze jak mi sie były przypomina, stąd to określenie Chodzi o to, by właśnie nie pozwalać facetowi, żeby zaczął Tobą pomiatać, bo umówmy się , każdy ma tak, że jak się da wejść sobie na głowe, to ktoś ci wejdzie. Jeśli kolega robi sobie z ciebie chamskie żarty a ty mu nie powiesz, żeby sie odwalił, to będzie to robił dalej i tak samo jest z facetami. A w bajki o księciach, którzy sa tacy wspaniali i nie trzeba nic im uswiadamiać i sami wiedzą jak się zachować, to ja nie wierzę. Zresztą z tego mojego eksia to swietny przykład. Był ze mna, ja byłam potulna i na każde jego skinienie i delikatnie mówiac to nie były dobre lata. Jest teraz z inna dziewczyna, która od początku pokazała mu, że nie będzie jej naskakiwał i podobno z niego anioł. A Alessa - masakra - co za debil
Masz racje. Ja tez jestem zdania ze kobieta jak i facet nie może pozwilic soba pomiatac. Jaz znam swoja wartosc i za kazdym razem to podkreslam, a jesli wymagam szacunku od kogosc to oczywiste jest to, ze i ja szanuje tą osobę. Tak jest z moim TŻ i ze mną Buziaki. Dobranoc wszystkim!
__________________
Nasze szczęście Julia
antoinettee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 08:15   #1594
miss venflon
Zakorzenienie
 
Avatar miss venflon
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez A-l-a Pokaż wiadomość
Wiesz, nie jestem zwolenniczką przegięcia w żadna strone i też nie chciałam, żeby moje słowa zostały tak zrozumiane. Trzymać za mordę było, bo wkurzam się zawsze jak mi sie były przypomina, stąd to określenie Chodzi o to, by właśnie nie pozwalać facetowi, żeby zaczął Tobą pomiatać, bo umówmy się , każdy ma tak, że jak się da wejść sobie na głowe, to ktoś ci wejdzie. Jeśli kolega robi sobie z ciebie chamskie żarty a ty mu nie powiesz, żeby sie odwalił, to będzie to robił dalej i tak samo jest z facetami. A w bajki o księciach, którzy sa tacy wspaniali i nie trzeba nic im uswiadamiać i sami wiedzą jak się zachować, to ja nie wierzę. Zresztą z tego mojego eksia to swietny przykład. Był ze mna, ja byłam potulna i na każde jego skinienie i delikatnie mówiac to nie były dobre lata. Jest teraz z inna dziewczyna, która od początku pokazała mu, że nie będzie jej naskakiwał i podobno z niego anioł. A Alessa - masakra - co za debil
wiesz jest tez takie powiedzonko:
"Każda czeka na swojego księcia z bajki a nie każda kur*a księżniczka"
Każdy medal ma dwie strony...
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO
miss venflon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 10:01   #1595
marcia81
Przyczajenie
 
Avatar marcia81
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: radom, londyn
Wiadomości: 6
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

A oto moja historia pewnego dupka Filipka

kilka lat temu bylam z facetem spotykalismy sie kilka razy w tygodni i tak przez kilka lat. Ogolnie byla to pomylka z perspektywy czsu ale coz. Pewnego dnia tuz przed moim nieplanowanym wyjazdem do londynu zostalam u niego na noc .Lezac w lozku okolo 3 nad ranem oznajmi ma mianowicie "kupilem pierscionek zareczynowy" ja malo nie upadlam i w glowie plany naszej cudownej przsyszlosci..."zamiezam sie oswiadczyc Olce co o tym sadzidz?"malo nie zemdlalam, bez slowa ubralam sie i wyszlam a on jeszcze "przeciez nic sie nie stalo ja tylko pytam bo ty zawsze mi tak dobrze doradzalas..." od tamtej pory sie z nim nie widzialam a to juz 4 lata, on pozniej chcial wyjasniac ale ja zmienilam adres co za DUPEK
marcia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 10:07   #1596
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez marcia81 Pokaż wiadomość
A oto moja historia pewnego dupka Filipka

kilka lat temu bylam z facetem spotykalismy sie kilka razy w tygodni i tak przez kilka lat. Ogolnie byla to pomylka z perspektywy czsu ale coz. Pewnego dnia tuz przed moim nieplanowanym wyjazdem do londynu zostalam u niego na noc .Lezac w lozku okolo 3 nad ranem oznajmi ma mianowicie "kupilem pierscionek zareczynowy" ja malo nie upadlam i w glowie plany naszej cudownej przsyszlosci..."zamiezam sie oswiadczyc Olce co o tym sadzidz?"malo nie zemdlalam, bez slowa ubralam sie i wyszlam a on jeszcze "przeciez nic sie nie stalo ja tylko pytam bo ty zawsze mi tak dobrze doradzalas..." od tamtej pory sie z nim nie widzialam a to juz 4 lata, on pozniej chcial wyjasniac ale ja zmienilam adres co za DUPEK


tak absurdalne że aż niemożliwe...
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 11:10   #1597
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

WOW a myślałam ze mam strasznego faceta...

ale kiedyś też miałam takiego palanta... przez rok się spotykaliśmy, zero kłótni, zero sprzeczek- normalnie idylla. Nasi rodzice byli jak najbardziej na tak. W walentynki napisałam mu dość szczególny list, tzn. zrobiłam taka ,,romantyczną listę powodów dlaczego go kocham myślałam, że to ten jedyny....

jakieś dwa tygodnie później, nagle przez 3 dni nie dzwonił (jeszcze wtedy nie miałam komórki). Czekałam, sama nie dzwoniłam...
po tych 3 dniach nagle przyszedł, usiadł i powiedział, że musimy się rozstać, ale NIE MOŻĘ MI POWIEDZIEĆ POWODU prosiłam żeby powiedział, ale on tylko miał łzy w oczach i mówił że mu przykro...

dlatego teraz juz chyba nigdy nie zaufam do końca mężczyźnie. Co innego jakby coś się psuło, jakbyśmy się kłócili, jakby nie było ,,chemi"...
ale tak nagle
p.s. teraz się bardzo cieszę, bo to był cieniak...
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 12:39   #1598
Alessa80
Raczkowanie
 
Avatar Alessa80
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 154
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

I dowiedziałaś się, dlaczego tak się stało? Dziwne to, bo przecież płakał.
__________________
kto pije i pali, ten nie ma robali
Alessa80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 14:23   #1599
kasia5558
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Kurde, dziewczyny, właśnie o co im (niektórym facetom) chodzi z tym prostowaniem włosów? To jakiś fetysz? Moja siostra usłyszała ostatnio od gościa (umówiła się z nim przez net): "myślałem, że masz proste włosy, bo na fotce jakieś prostsze miałaś. mogłabyś prostować". I z tego jednego powodu mu się nie spodobała (ale nie płakała, bo on się jej z kilku powodów nie spodobał , również z powodu krytykowania jej pięknych, kręconych włosów). Faceci - niektórzy - są... Nie znam osobiście dziewczyny, która by skreśliła faceta z powodu nie wyprostowanych włosów.
Mój eks też to miał uzasadnienie: loki kojarzą mi się ze sprzątaczką, taką typową starą wredną sąsiadką która wiecznie chodzi w szlafroku i w walkach i dzwoni na policje jak tylko jest za głośno


a ja tak chciałam mieć loki


a potem on sobie znalazł taką co to ma loki heheh
__________________
Było miło ale się skończyło
kasia5558 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 15:47   #1600
myk myk
Raczkowanie
 
Avatar myk myk
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 335
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

A znacie to? Dostalam to na GG od kolegi i nie wiadomo czy historia autentyk czy zmyslona. Moze ktoras z Was tez o tym slyszala:

<małtyna> jestem sobie w knajpie, w knajpianej toalecie, w kabinie knajpianej toalety. sikam. ludzka rzecz, nie? no.
<małtyna> zaraz za mną przyszły dwie panny, stuk stuk szpileczkami, poprawiają mejkap przy lustrze. rozmowa
<małtyna> jedna pyta drugą, czy może poszłyby do hawany (ot, taki klub).
<małtyna> a druga odpowiada, że nie, bo
<małtyna> (teraz uwaga)
<małtyna> "ty wiesz co mi się tam ostatnio stało?
<małtyna> tańczę sobie, tańczę, a tu widzę, jak mnie jakiś kolo spod baru obcina wzrokiem
<małtyna> no to podchodzę i mówię, że cześć, postaw mi drinka, bo mi się pić chce
<małtyna> a on mówi, że dobra, postawi mi drinka, jak z nim zatańczę
<małtyna> no to tańczymy, tańczymy, ale mi się nadal chciało pić, to mu mówię, że może by mi postawił tego drinka, bo mi się nadal chce pić
<małtyna> a on, że może się najpierw przejdziemy i wtedy mi postawi drinka
<małtyna> no to wyszliśmy, idziemy, idziemy, ja się pytam, czy moglibyśmy wracać, bo miał mi drinka postawić, bo mi się chce pić, a on mówi, że zaraz wrócimy tylko żebym mu najpierw zwaliła konia
<małtyna> no to ja go tam obrabiam, obrabiam
<małtyna> (w tym miejscu opuściłam toaletę, ale dziewczyna tylko rzuciła na mnie okiem i kontynuowała swoją historię)
<małtyna> (a ja jeszcze myłam ręce, więc pointa mnie nie ominęła i nie omieszkam jej przytoczyć)
<małtyna> ...obrabiam, a on mi mówi, że zaraz dojdzie i że chce mi się spuścić w buzi. trochę się zdziwiłam, ale spoko, kucam przed nim, nawet taki dość wygolony był, więc spoko.
<małtyna> no i się spuścił, niedużo tego było, więc spoko połknęłam no i się pytam, czy już możemy wracać, bo chcę tego drinka.
<małtyna> a on mi mówi spierdalaj głupio ****o
<małtyna> (teraz będzie najlepsze, uwaga)
<małtyna> TY WIESZ JAK JA SIĘ WTEDY POCZUŁAM??"


__________________
All my friends say that of course its gonna get better
Gonna get better
Better better better better
Better better better
myk myk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 16:30   #1601
kaska6969
Raczkowanie
 
Avatar kaska6969
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Rodem z Warmii :)
Wiadomości: 271
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

myk myk Buhehe niezłe
Ja to ostatnio skończyłam z takim jednym dupkiem bo nie dość że się mną nie przejmował to jeszcze na dodatek dowiedziałam się ze się mogdalił z jakimiś laskami i bóg jeden wie co jeszcze...no ale jak to facet po stracie dopiero zdał sobie sprawe jaki to Największy (jego zdaniem) błąd w życiu popełnił. Więc płakał,błagał o jeszcze jedną szanse buhehe doszło do tego,że chciał się spotkać po raz ostatni no to się zgodziłam,zeby jasno wytłumaczyć mu że to KONIEC o mały włos nie posikałam się ze śmiechu jak go zobaczyłam...zapouszczony ,z limem pod okiem, z miną zbitego psa wtedy powiedział mi,że był po raz pierwszy raz od kilkunastu lat w kościele i rozmawiał z księdzem i ksiądz powiedział mu,że jeżeli naprawde go kochałam miłością szczerą...bla bla bla to będziemy jeszcze ze sobą. Bój się boga nigdy w życiu..mam swoją godność w przeciwieństwie do ex-a Więc dałam mu do zrozumienie,że nie ma szans i niech spada No i poszedł. Jak się poźniej okazało wydzwaniał do moich przyjaciół i żegnał się z nimi i ze światem bo oczywiście,życie beze mnie nie ma już sensu. Chyba myślał,że coś to na mnie podziała...niestety się pomylił bo ja NIC sobie z tego nie zrobiłam. Choć jego brat bawiac się w najlepsze opowiadal ze ex-a szuka policja bo nigdzie go nie ma...oczywiście było to ściemą co nie zmienia faktu,że w oczach jego rodziny i znajomych wyszłam na zimną s*** (przepraszam za słownictwo) Ale chyba tak zawsze jest,że nawet jak facet zdradzi to i tak to MY jesteśmy najgorsze. No a dziś już po ponad tygodniu się odezwał (z zaświatów?? ) hehe i mi napisał sms-a o treści: 'chciałem ci tylko napisać czesc'
Sorry ale musiałam to napisać choć to nie jest jakaś specjalna sytuacja....ale mam pytanie Gdzie są prawdziwi mężczyźni??
__________________
Dopóki walczysz-jesteś zwycięzcą...
kaska6969 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-26, 17:03   #1602
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez kaska6969 Pokaż wiadomość
myk myk Buhehe niezłe
Ja to ostatnio skończyłam z takim jednym dupkiem bo nie dość że się mną nie przejmował to jeszcze na dodatek dowiedziałam się ze się mogdalił z jakimiś laskami i bóg jeden wie co jeszcze...no ale jak to facet po stracie dopiero zdał sobie sprawe jaki to Największy (jego zdaniem) błąd w życiu popełnił. Więc płakał,błagał o jeszcze jedną szanse buhehe doszło do tego,że chciał się spotkać po raz ostatni no to się zgodziłam,zeby jasno wytłumaczyć mu że to KONIEC o mały włos nie posikałam się ze śmiechu jak go zobaczyłam...zapouszczony ,z limem pod okiem, z miną zbitego psa wtedy powiedział mi,że był po raz pierwszy raz od kilkunastu lat w kościele i rozmawiał z księdzem i ksiądz powiedział mu,że jeżeli naprawde go kochałam miłością szczerą...bla bla bla to będziemy jeszcze ze sobą. Bój się boga nigdy w życiu..mam swoją godność w przeciwieństwie do ex-a Więc dałam mu do zrozumienie,że nie ma szans i niech spada No i poszedł. Jak się poźniej okazało wydzwaniał do moich przyjaciół i żegnał się z nimi i ze światem bo oczywiście,życie beze mnie nie ma już sensu. Chyba myślał,że coś to na mnie podziała...niestety się pomylił bo ja NIC sobie z tego nie zrobiłam. Choć jego brat bawiac się w najlepsze opowiadal ze ex-a szuka policja bo nigdzie go nie ma...oczywiście było to ściemą co nie zmienia faktu,że w oczach jego rodziny i znajomych wyszłam na zimną s*** (przepraszam za słownictwo) Ale chyba tak zawsze jest,że nawet jak facet zdradzi to i tak to MY jesteśmy najgorsze. No a dziś już po ponad tygodniu się odezwał (z zaświatów?? ) hehe i mi napisał sms-a o treści: 'chciałem ci tylko napisać czesc'
Sorry ale musiałam to napisać choć to nie jest jakaś specjalna sytuacja....ale mam pytanie Gdzie są prawdziwi mężczyźni??
Bo im się wydaje że mogą broić, broić, broić a jak się kobieta obrazi to podkulą ogonek i będzie wszystko dobrze... BŁĄD!

Mój ex mnie traktował jak służącą, sprzątaczkę, dziewczynkę na posyłki i Bóg wie co jeszcze ;/ no a jak się zbuntowałam i powiedziałam "koniec, nie dam się tak dłużej traktować" to płakał, wył, chodził za mną, walił pięściami w betonowe ściany żeby mi pokazać rozwalone dłonie, groził że się zabije bo życie beze mnie nie ma sensu co śmieszniejsze, pomiędzy tymi aktami rozpaczy wypisywał mi bluzgi na gg, że jestem k***a, albo teksty typu "je**łem cie hahaha" itp opowiadał znajomym jakieś zmyślone historyjki o naszych rzekomych harcach miłosnych... ;s no palant... Ale sposób na takiego jest jeden - lekceważenie. Pomogło po kilku miesiącach płaczu, bo starał się za wszelką cenę zniszczyć mi życie i mój nowy związek (udany, trwa do dziś )
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 17:26   #1603
kaska6969
Raczkowanie
 
Avatar kaska6969
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Rodem z Warmii :)
Wiadomości: 271
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

co śmieszniejsze, pomiędzy tymi aktami rozpaczy wypisywał mi bluzgi na gg, że jestem k***a, albo teksty typu "je**łem cie hahaha" itp opowiadał znajomym jakieś zmyślone historyjki o naszych rzekomych harcach miłosnych.

Masakra takiego to nie można mężczyzną nawet nazwać....no ale jak to się mówi : 'Prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym nie jak zaczyna ale jak kończy'
__________________
Dopóki walczysz-jesteś zwycięzcą...
kaska6969 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 17:35   #1604
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez kaska6969 Pokaż wiadomość
co śmieszniejsze, pomiędzy tymi aktami rozpaczy wypisywał mi bluzgi na gg, że jestem k***a, albo teksty typu "je**łem cie hahaha" itp opowiadał znajomym jakieś zmyślone historyjki o naszych rzekomych harcach miłosnych.

Masakra takiego to nie można mężczyzną nawet nazwać....no ale jak to się mówi : 'Prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym nie jak zaczyna ale jak kończy'

A ja z takim prawie 1,5 roku byłam
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 17:46   #1605
Lukrecja_Borgia
Killing me softly
 
Avatar Lukrecja_Borgia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez A-l-a Pokaż wiadomość
Btw zauważyłyście że wiekszość facetów to trzeba na początku potrzymac za morde i pokazac, że nie dasz sobą rządzić?? W przeciwnym razie właśnie będę się takie sytuacje zdarzały, jak moje "lody"
Nie wiem jakich masz znajomych ,ale wśród moich nie do pomyślenia są wredne odzywki do partnera/partnerki, więc nie ma też mowy o żadnym "trzymaniu za mordę" (jakie to ładne sformułowanie...)

Cytat:
Napisane przez A-l-a Pokaż wiadomość
Trzymać za mordę było, bo wkurzam się zawsze jak mi sie były przypomina, stąd to określenie Chodzi o to, by właśnie nie pozwalać facetowi, żeby zaczął Tobą pomiatać, bo umówmy się , każdy ma tak, że jak się da wejść sobie na głowe, to ktoś ci wejdzie.
Zapewniam, nie każdy.

Cytat:
Napisane przez antoinettee Pokaż wiadomość
Masz racje. Ja tez jestem zdania ze kobieta jak i facet nie może pozwilic soba pomiatac. Jaz znam swoja wartosc i za kazdym razem to podkreslam
Ja nie, ponieważ nie muszę tego podkreślać. Nie muszę nikomu udowadniać swojej wartości, żeby czasem mu się "nie zapomniało", że nie jestem rzeczą do pomiatania.

Czytam niektóre z historii w tym wątku i włos się jeży. Cytowane tu odzywki i opisywane numery pasują mi raczej do niewykształconych dresów spod budki z piwem, niż kulturalnych ludzi. Dla mnie to prawie jak science-fiction , osobiście nigdy nikt tak do mnie się nie odezwał, ja do nikogo też.. i zastanawiam się czy to jest kwestia odpowiedniego doboru towarzystwa, kultury, szacunku, pewnie wszystko razem wzięte
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go.
Lukrecja_Borgia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-05-26, 19:54   #1606
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Lukrecja_Borgia Pokaż wiadomość
Czytam niektóre z historii w tym wątku i włos się jeży. Cytowane tu odzywki i opisywane numery pasują mi raczej do niewykształconych dresów spod budki z piwem, niż kulturalnych ludzi. Dla mnie to prawie jak science-fiction , osobiście nigdy nikt tak do mnie się nie odezwał, ja do nikogo też.. i zastanawiam się czy to jest kwestia odpowiedniego doboru towarzystwa, kultury, szacunku, pewnie wszystko razem wzięte
Dla mnie to też jest fantastyka, ale nie sądzę, że takie odzywki maja tylko dresy spod budki z piwem. Sama miałam w swym życiu epizod z wykształconym, dobrze wyglądającym, dobrze ubranym, zadbanym mężczyzną a okazał się dupkiem jak powyżej opisani. Fakt, nie przeklinał, ani nie wyzywał mnie, ale swoimi zdradami (o których dowiedziałam sie po fakcie) i aluzjami ukazywał swoją wyższość. Na szczęście był to bardzo krótki epizod w moim życiu.
Jednak statystycznie można przyjąć taki opis jak podałaś
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 20:05   #1607
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Lukrecja no to widocznie miałaś szczęście, bo żadna z tutaj wpisujących się dziewczyn raczej nie podejrzewała na początku, że jej facet okaże się tym kim jest. Z założenia wszystkie się szanujemy i znamy swoją wartość, jednak zakochanie, przyzwyczajenie i co tam jeszcze robią swoje, i niestety czasem się kończy bez happy endu, dla nas oczywiście
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 20:28   #1608
Alessa80
Raczkowanie
 
Avatar Alessa80
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 154
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Lukrecja_Borgia Pokaż wiadomość


Czytam niektóre z historii w tym wątku i włos się jeży. Cytowane tu odzywki i opisywane numery pasują mi raczej do niewykształconych dresów spod budki z piwem, niż kulturalnych ludzi. Dla mnie to prawie jak science-fiction , osobiście nigdy nikt tak do mnie się nie odezwał, ja do nikogo też.. i zastanawiam się czy to jest kwestia odpowiedniego doboru towarzystwa, kultury, szacunku, pewnie wszystko razem wzięte
Brzmi jak "same jesteście sobie winne".
__________________
kto pije i pali, ten nie ma robali
Alessa80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 20:47   #1609
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Alessa80 Pokaż wiadomość
Brzmi jak "same jesteście sobie winne".
No dokładnie... Jakaś aluzja że my wszystkie obracamy się wśród jakichś meneli spod budki z piwem, że zakochujemy się w takich bo jesteśmy głupie czy co?
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 21:55   #1610
Lukrecja_Borgia
Killing me softly
 
Avatar Lukrecja_Borgia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Alessa80 Pokaż wiadomość
Brzmi jak "same jesteście sobie winne".
Cytat:
Napisane przez mOna01 Pokaż wiadomość
No dokładnie... Jakaś aluzja że my wszystkie obracamy się wśród jakichś meneli spod budki z piwem, że zakochujemy się w takich bo jesteśmy głupie czy co?
No no. Nic takiego nie powiedziałam. Nadinterpretacja

Dla mnie to po prostu inny świat. Widzę go czasem na ulicach, ale całe szczęście, nie dotyczy mnie.
Nie rozumiem tych historii. Zwłaszcza tkwienia latami w takich związkach, w których jest się poniżanym i sprowadzanym do parteru.
Co kto lubi.
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go.
Lukrecja_Borgia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 22:03   #1611
Alessa80
Raczkowanie
 
Avatar Alessa80
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 154
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

To nie jest takie proste.
Dam głowę, że problem większości Wizażanek, które opisały swoje historie, był kompletnie nieuświadomiony. Jest często niestety tak, że tego typu zachowania traktuje się jako normalne, oczy się otwierają, kiedy kobieta niesie już o wiele za dużo i naprawdę potrzeba zazwyczaj porządnego wstrząsu, by sobie uświadomić, że daje sobą pomiatać.
Wydaje mi się, że przyczyną jest nie tyle brak samoakceptacji (bo ten powstaje dopiero w związku) i lęk przed samotnością, co obrazki wyniesione z dzieciństwa.
Chociaż, czort wazmi, od czasu uleczenia teraz ja mam harem
__________________
kto pije i pali, ten nie ma robali
Alessa80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 22:11   #1612
Lukrecja_Borgia
Killing me softly
 
Avatar Lukrecja_Borgia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Alessa80 Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że przyczyną jest nie tyle brak samoakceptacji (bo ten powstaje dopiero w związku) i lęk przed samotnością, co obrazki wyniesione z dzieciństwa.

Według mnie w dużej mierze to jednak jest lęk przed samotnością. Niektóre dziewczyny nie potrafią być same, a miernikiem ich wartości jest posiadanie faceta. Obojętne jakiego, byle był. Mogą być nawet dodatkiem do niego, to lepsze niż samotność. Taka postawa mnie irytuje i wtedy żalenie się "jaki to on zły" nie budzi we mnie współczucia. Nie mówię, że tak jest z osobami wpisującymi się w tym wątku, może z niektórymi tak... ale generalnie to mały off top, powstały na skutek przeczytania kilku wątków i zasłyszanych historii
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go.
Lukrecja_Borgia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 22:34   #1613
elianka
Zakorzenienie
 
Avatar elianka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Ja coś dodam od siebie.... stara sprawa z początku studiów
Spotykałam się zmkolesiem, na początku było fajnie, ale potem sie nie kleiło, nadszedł moment by zerwać, ale jakoś tak nie było jeszcze wyraźnego pretekstu, wiecie jak to czasem jest.
Kiedys zaspałam na wykład, mój eks do mnie (przy kolegach) : "zwlekłaś się wreszcie z łożka wywłoko jedna?" ja: oczywiście w tym momencie było po "związku"
potem coś tam zagadywał , ja się pytam po co ten tekst, w końcu zupełnie nie w jego stylu
on na to: "bo chciałem zerwać i wiedziałem że ty tez chciałaś, ale ja nie zrywam z kobietami, wiec dałem Ci powód, żebyś sama zerwała"
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.
elianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 22:41   #1614
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Lukrecja, to jest często nieuświadamianie sobie, że zasługuje się na kogoś lepszego.
Jeeezu, ja bym w ŻYCIU nie powiedziała że będę z takim frajerem z jakim byłam aż 1,5 roku, zawsze byłam troche feministką, nie dałam sobie w kaszę dmuchać a tu co? taki idiota i za przeproszeniem zero mnie omotało, bo nie wiem jak o teraz inaczej nazwać.

Ale na szczęście człowiek uczy się na błędach.
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 23:52   #1615
00aga00
Wtajemniczenie
 
Avatar 00aga00
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Ja widzę jeden mały plus w tych wszystkich przejściach z facetami...
Wiele z nich przeżyłyśmy w młodym wieku, zupełnie niedoświadczone w tych sprawach.
Jednak na pewno część z tych facetów będzie nas dobrze wspominać. Z upływem lat wybierając coraz starsze (a co za tym idzie bardziej obeznane w sprawach damsko-męskich) partnerki mogą już nie znaleźć drugiej takiej, która będzie dla nich "za dobra".
Doszłam do tego wniosku na swoim przykładzie... Tkwiąc w tym nieco toksycznym związku byłam młodziutka (jeszcze bardziej ), bałam się chociażby sprzeciwić partnerowi w jakiejkolwiek sprawie, dobierać słowa aby przypadkiem go nie urazić... Na początku on strasznie się angażował, gdy zobaczył, że już osiągnął to co chciał i rozpoczął się związek, ja angażowałam się dwa razy bardziej niż on. W końcu pod koniec związku facet praktycznie mógł robić co chciał... Nie sądzę, żeby któraś z jego kolejnych kobiet pozwoliła na coś takiego. Skutek? W ostatnim czasie byli postanowili się o sobie przypomnieć
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic.
Jestem może bledsza,
trochę śpiąca
trochę bardziej milcząca
lecz widać można żyć bez powietrza !"

00aga00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 07:56   #1616
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Lukrecja_Borgia Pokaż wiadomość

(...)

Czytam niektóre z historii w tym wątku i włos się jeży. Cytowane tu odzywki i opisywane numery pasują mi raczej do niewykształconych dresów spod budki z piwem, niż kulturalnych ludzi. Dla mnie to prawie jak science-fiction , osobiście nigdy nikt tak do mnie się nie odezwał, ja do nikogo też.. i zastanawiam się czy to jest kwestia odpowiedniego doboru towarzystwa, kultury, szacunku, pewnie wszystko razem wzięte
Oczywiście, zapewne wśród "dresów" jest więcej wulgarnych facetów, ale wykształcenie, czy status społeczny to nie są gwaranty szczęścia w związku. Mnie robili w balona i panowie po studiach i w trakcie studiów. Owszem, nie usłyszałam od żadnego z nich tego typu odzywek, jakie nieszczęście miały usłyszeć niektóre koleżanki, udzielające się w tym wątku. Ale to wcale nie znaczy, że one dokonywały złego wyboru. Na początku prawie każdy facet, mniej lub bardziej wykształcony, to sam miód i serce na dłoni. Dopiero po jakimś czasie wychodzą wszystkie "urocze" cechy charakteru (łącznie z wulgarnością i agresywnością). Inna sprawa to taka, że od początku nie należy dawać się urabiać i traktować źle. Ale człowiek uczy się na błędach. Jeden szybciej, drugi wolniej. Oby się nauczył, póki nie będzie za późno. Źle jest jednak myśleć stereotypami, że wykształcony, kulturalny w stosunku do znajomych = świetny partner. Może być przecież tyranem, chamem i brutalem w domowym "zaciszu". Nie dziwię się, że partnerki takich mężczyzn nie dostają potem znikąd pomocy, bo "niemożliwe, przecież on taki wykształcony, zaradny, nie pije. czego ta żona chce?!"
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 09:37   #1617
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Z mojego przypadku (nie jest az tak tragicznie jak w nitkórych tu przypadkach

1.Jesteśmy na imprezie, mój chłopak pije pije w końcu jest podpity, siedzi koło mnie nasz wspólny kolega i mój chłopak obok mnie. Ten wspólny kolega tez narabany , zaczyna mnie wyzywac od ku.rew i dziwek( ktos mu cos powiedział o mnie, a to najlepszy przyjaciel mojego chlopaka+alkohol=efekt niezły).
Strzeliłam mu dwa razy po pysku, i wybiegłam z imprezy. Mój chłopak został, nie wyszedł nawet za mną, na nastepny dzien stwierdził ze nic nie słyszał( jasne, przeciez siedzial tylko obok mnie trudno było usłyszeć..)

2.
Kolejna już impreza z moim chłopakiem, znowu jest podpity, zaczyna sie bawić( na trzezwo nigdy), pelno ludzi na parkiecie, a TZ hula na całego, fajnie dobrze jest bawimy sie, na parkiecie jest tez nasza wspólna kolezanka, Tz tancuje i tancuje w pewnym momencie ja sie odwracam a on zabawia sie z nia, przycisnal ja do sciany i tam sie zabawiają(ociera sie o nią itp łatwo sie domyslić czym..), myslałam ze eksploduje. A on no co ty to tyko kolezanka...
Na pytanie co by było gdybym ja sie zabawiała tak tez kolega odpowiedział: dostałabys z***e i poszlabys do domu :szok:

3. On Staje przed lustrem " o kurde ale ja jestem piękny, ale masz ładnego chłopaka, kurcze dlaczego ja jestem taki piękny...

4.Zle sie czuje, na dodatek stresuje sie matura wiec nie mam ochoty isc na impreze. On zmusił mnie zebym poszła, po czym sam sie narabał, kiedy ja chcialam wracac do domu on zamiast isc ze mna mówi zebym pojechała z innym kolegą a on sobie jeszcze zostanie.
Po czym zostałam, i musialam go prowadzic do domu, zebym nie szedł zrodkiem ulicy, wyrzucil znak drogowy do fosy...

4. Nie bocz sie i nie rób scen Mała i tak będziesz chciała..

Jak sobie jeszcze cos przypomne to napisze...

A ja dalej z nim jestem..
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 10:06   #1618
anulka0016
Raczkowanie
 
Avatar anulka0016
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 468
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
Z mojego przypadku (nie jest az tak tragicznie jak w nitkórych tu przypadkach

1.Jesteśmy na imprezie, mój chłopak pije pije w końcu jest podpity, siedzi koło mnie nasz wspólny kolega i mój chłopak obok mnie. Ten wspólny kolega tez narabany , zaczyna mnie wyzywac od ku.rew i dziwek( ktos mu cos powiedział o mnie, a to najlepszy przyjaciel mojego chlopaka+alkohol=efekt niezły).
Strzeliłam mu dwa razy po pysku, i wybiegłam z imprezy. Mój chłopak został, nie wyszedł nawet za mną, na nastepny dzien stwierdził ze nic nie słyszał( jasne, przeciez siedzial tylko obok mnie trudno było usłyszeć..)

2.
Kolejna już impreza z moim chłopakiem, znowu jest podpity, zaczyna sie bawić( na trzezwo nigdy), pelno ludzi na parkiecie, a TZ hula na całego, fajnie dobrze jest bawimy sie, na parkiecie jest tez nasza wspólna kolezanka, Tz tancuje i tancuje w pewnym momencie ja sie odwracam a on zabawia sie z nia, przycisnal ja do sciany i tam sie zabawiają(ociera sie o nią itp łatwo sie domyslić czym..), myslałam ze eksploduje. A on no co ty to tyko kolezanka...
Na pytanie co by było gdybym ja sie zabawiała tak tez kolega odpowiedział: dostałabys z***e i poszlabys do domu :szok:

3. On Staje przed lustrem " o kurde ale ja jestem piękny, ale masz ładnego chłopaka, kurcze dlaczego ja jestem taki piękny...

4.Zle sie czuje, na dodatek stresuje sie matura wiec nie mam ochoty isc na impreze. On zmusił mnie zebym poszła, po czym sam sie narabał, kiedy ja chcialam wracac do domu on zamiast isc ze mna mówi zebym pojechała z innym kolegą a on sobie jeszcze zostanie.
Po czym zostałam, i musialam go prowadzic do domu, zebym nie szedł zrodkiem ulicy, wyrzucil znak drogowy do fosy...

4. Nie bocz sie i nie rób scen Mała i tak będziesz chciała..

Jak sobie jeszcze cos przypomne to napisze...

A ja dalej z nim jestem..
kopnij mu w dupe....
__________________
W przypadku facetów mniej znaczy więcej, bo im mniej poświęcasz im uwagi, tym większe wzbudzasz w nich pożądanie!

Przyczyną połowy
naszych blędów życiowych jest to,
że odczuwamy tam,
gdzie powinniśmy myśleć,
a myślimy tam,
gdzie powinniśmy odczuwać.
anulka0016 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 10:08   #1619
pani ćma
Zakorzenienie
 
Avatar pani ćma
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
Jak sobie jeszcze cos przypomne to napisze...

A ja dalej z nim jestem..
nie warto, dziewczyno, nie warto!!! mam nadzieje ze szybko sama to zrozumiesz, lepiej dla ciebie.
__________________

Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką.
Ale przynosi szacunek.
A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.


65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 >
59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49
pani ćma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 10:09   #1620
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
Z mojego przypadku (nie jest az tak tragicznie jak w nitkórych tu przypadkach

1.Jesteśmy na imprezie, mój chłopak pije pije w końcu jest podpity, siedzi koło mnie nasz wspólny kolega i mój chłopak obok mnie. Ten wspólny kolega tez narabany , zaczyna mnie wyzywac od ku.rew i dziwek( ktos mu cos powiedział o mnie, a to najlepszy przyjaciel mojego chlopaka+alkohol=efekt niezły).
Strzeliłam mu dwa razy po pysku, i wybiegłam z imprezy. Mój chłopak został, nie wyszedł nawet za mną, na nastepny dzien stwierdził ze nic nie słyszał( jasne, przeciez siedzial tylko obok mnie trudno było usłyszeć..)

2.
Kolejna już impreza z moim chłopakiem, znowu jest podpity, zaczyna sie bawić( na trzezwo nigdy), pelno ludzi na parkiecie, a TZ hula na całego, fajnie dobrze jest bawimy sie, na parkiecie jest tez nasza wspólna kolezanka, Tz tancuje i tancuje w pewnym momencie ja sie odwracam a on zabawia sie z nia, przycisnal ja do sciany i tam sie zabawiają(ociera sie o nią itp łatwo sie domyslić czym..), myslałam ze eksploduje. A on no co ty to tyko kolezanka...
Na pytanie co by było gdybym ja sie zabawiała tak tez kolega odpowiedział: dostałabys z***e i poszlabys do domu :szok:

3. On Staje przed lustrem " o kurde ale ja jestem piękny, ale masz ładnego chłopaka, kurcze dlaczego ja jestem taki piękny...

4.Zle sie czuje, na dodatek stresuje sie matura wiec nie mam ochoty isc na impreze. On zmusił mnie zebym poszła, po czym sam sie narabał, kiedy ja chcialam wracac do domu on zamiast isc ze mna mówi zebym pojechała z innym kolegą a on sobie jeszcze zostanie.
Po czym zostałam, i musialam go prowadzic do domu, zebym nie szedł zrodkiem ulicy, wyrzucil znak drogowy do fosy...

4. Nie bocz sie i nie rób scen Mała i tak będziesz chciała..

Jak sobie jeszcze cos przypomne to napisze...

A ja dalej z nim jestem..
Ja już bym z nim zerwała....łatwo to mówić, wiem ale tu już widać brak szacunku, ponadto jak wynika z postów koleś za dużo pije(chyba że się myle)

Tak jak pisała Alessa80 coś w tym jest. Gdy uświadmiamy sobie jakie byłyśmy głupie, coś w nas pęka i ta miłość szybko wyparowuje.

Byłam w związku na odległość....kolega miał czasami b. duże schizy, a to balował, a to mial jakieś kłopoty. Jak wyłączył komórkę to ja siedziałam i się martwiłam. Ile razy mu kase pożyczałam, jak pomyślę ile ja na niego wydałam. Boże jaka byłam głupia.....w sumie jakie doświadczenie może mieć dziewczyna w wieku 16lat, która ma pierwszego chłopaka. Wiadomo, ze to nowa sytuacja i popełniamy wiele błędów nieświadomie.
Dobrze, ze już po tych kilku latach uświadomiłam sobie jak jest i już drugi raz nie popełnie podobnych błędów.
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.