|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2731 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;10737905]nie o to mi chodziło. chodziło mi o to że są rzeczy o których poprostu sie nie da / nie powinno sie rozmawiać ze swoim partnerem.
tak wiem zaraz naskoczycie że szczerosć itp. warto jednak zastanowić sie nad tym czy facet ma wiedzieć o tobie wszystko, bo czasem ta wiedza nie dize mu na dobre. a czasem poprostu nie musi wiedzieć bo to są np "babskie sprawy"[/QUOTE] zgadzam sie! kilka razy zdarzylo mi sie powiedziec o sobie cos, czego nie powinnam i zostalo mi to pozniej bolesnie wypomniane... szczerosc szczeroscia, ale nie koniecznie do konca |
|
|
|
#2732 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;10737905]nie o to mi chodziło. chodziło mi o to że są rzeczy o których poprostu sie nie da / nie powinno sie rozmawiać ze swoim partnerem.
tak wiem zaraz naskoczycie że szczerosć itp. warto jednak zastanowić sie nad tym czy facet ma wiedzieć o tobie wszystko, bo czasem ta wiedza nie dize mu na dobre. a czasem poprostu nie musi wiedzieć bo to są np "babskie sprawy"[/quote] Moim zdaniem zdrowy, fajny związek musi być oparty na przyjaźni Przyjaciółce też nie powiesz że spotkałaś taką super nową przyjaciółkę... Tzn nie wiem, ja mam inne podejście bo nie mam takiej osoby
__________________
|
|
|
|
#2733 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
co najwyzej fajnych ludzi- i mowie, ze poznalam bardzo fajna dziewczyne/chlopaka- co w tym zlego?
|
|
|
|
|
#2734 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
No to nie spotykasz, tak samo jak wielu mężczyzn może nie widzieć żadnej kobiety piękniejszej od swojej więc nie musi takich rzeczy mówić.
__________________
|
|
|
|
#2735 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
a fajnie jesli facet nie spotyka piekniejszej kobiety od swojej- szkoda tylko, ze to wyjatki (co zreszta widac na tym watku)
|
|
|
|
|
#2736 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 257
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
|
|
|
|
|
#2737 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
|
||
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#2738 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
w koncu tato to tez facet .. ( jest mistrzem robienia obciachu, kocha to po prostu :P) :
- sklep, jakis market, jak ojczulek ma dosc ze za dlugo z mama i siora siedzimy w sklepie, to np. siada po turecku na srodku i nie ruszy sie dopoki nie obiecamy ze idziemy do domu - kolejna sytuacja w sklepie: tata bierze rekawice bokserskie, zaklada jakis kask, biega za nami i w nas uderza itp. - jak o cos pytalam np. sprzedawce i ten mi cos tlumaczyl, tata podchodzi do niego i mowi zeby pan sprzedawca mowil POWOOOLIII i WYRAAZZNIE bo ja z ukrainy i nie rozumiem :P
__________________
"Gdybyśmy tylko mogli dostać to, co chcemy, gdy uważamy, że tego potrzebujemy, życie nie przedstawiałoby żadnego problemu, żadnej tajemnicy i żadnego znaczenia." Henry Miller |
|
|
|
#2739 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
dobre ![]() a co do taty- kiedys studenci spisywali pomiary licznikow z kaloryferow- a ze jestem strasznym zmarzlakiem w moim pokoju bylo zawsze najwiecej kresek... i raz chodzil taki super przystojny facet a moj tato do niego: no wie pan, mojej coreczce potrzeby jest taki mezczyzna co ja ogrzeje- ja oczywiscie czerwona jak burak ![]() albo raz mojemu koledze powiedzial, ze juz moge za maz wychodzic bo nauczylam sie robic placki ziemniaczane ![]() no a gadek z moimi ex milosciami to juz nie bede wspominala- ale przynajmniej zabawnie bylo
|
|
|
|
|
#2740 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Haha świetny Tata chciałabym żeby mój taki wesoły był
__________________
|
|
|
|
|
#2741 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2009-01-30 o 23:06 |
||
|
|
|
#2742 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Tata mojego TŻta podobno też straszny obciach robi jak się z nim gdzieś idzie ![]() (to tak z tego co mi opowiadał TŻ - może być trochę niedokładnie bo już daaawno mi opowiadał o tym): - kiedyś jak poszli do restauracji na obiad, zamówili i poszli do stolika ze sztućcami, to po chwili tata TŻta zaczyna się drzeć gdzie to jedzenie i uderzać sztućcami o stół ![]() - innym razem poszli do hipermarketu, gdzie było miejsce w środku, gdzie można było zjeść np kurczaka. Tata TŻta zamówił kurczaka i zaczął go jeść rękami. Po chwili zobaczył znajomego na końcu marketu i zaczął krzyczeć do niego wymachując tym kurczakiem, czy nie chce troche ![]() - zawsze jak idzie z mamą TŻta do sklepu, to jego mama bierze koszyk i ciągnie za sobą wrzucając po kolei to co ma kupić a tata TŻta idzie za nią i wszytsko wykłada z koszyka spowrotem na półkę (tak żeby nie widziała) ![]() - zawsze bierze coś w sklepie i sobie je a później na kasę wyrzuca papierki :loL: To tyle z tego co pamiętam ale było jeszcze sporo takich rzeczy
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
|
#2743 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 14 354
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
|
|
|
|
|
#2744 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
ej alski. w tej dyskusji o tej suuper fajnej babcie od ELLI odawałyście chyba nazwy tych tabletek PO. powtórzycie? nie moge znaleźć ;/
|
|
|
|
#2745 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 14 354
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ja znam tylko postinor
|
|
|
|
#2746 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Cytat:
Przyjaźń babska to co innego, niż przyjaźń z partnerem. Z koleżanką mogę poplotkować o innych facetach, o byłych facetach, o moim facecie, o przyszłych teściach (wiadomo: taki chór grecki na zasadzie "masz rację... ale cham" i od razu człowiekowi lepiej i problem robi się mniejszy). Ale będąc w związku nie wyobrażam sobie tego, że mój TŻ nie byłby jednocześnie moim przyjacielem (czyli osobą, której mogę powiedzieć prawie wszystko, którą lubię - nie tylko kocham, z którą uwielbiam rozmawiać, dyskutować, z którą mogę pożartować, pośmiać się, powygłupiać, która może mnie widzieć również nieuczesaną, z maseczką na twarzy...). Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2009-01-31 o 12:08 |
||
|
|
|
#2747 |
|
Rzabbocop
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;10751389]ej alski. w tej dyskusji o tej suuper fajnej babcie od ELLI odawałyście chyba nazwy tych tabletek PO. powtórzycie? nie moge znaleźć ;/[/QUOTE]
tu jest caly watek na temat https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=80684 |
|
|
|
#2748 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 094
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
zarty zartami, ale to miejsce publiczne i wkurzylabym sie, gdyby moj tata zachowywal sie jak rozkapryszone dziecko siadajac na podlodze ![]() Cytat:
dobrze, ze przynajmniej placi za zjedzone rzeczy. co do sytuacji w restauracji - to samo co do sytuacji w sklepie powyzej. a co do zakupow = nie chcialabym miec takiego meza ![]() nie jestem jakas sztywniara, sama lubie innym dokuczac, zartowac i robic sobie jaja, no ale sa jakies granice takich zachowan. co innego robic sobie jaja, zeby wszyscy sie smiali, a co innego robic sobie jaja tak, ze ta druga osoba sie wkurza czy wstydzi. Cytat:
dobrze, ze mam taki grecki chor i wspanialego TŻta-przyjaciela
__________________
Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda. 65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52 ![]() |
|||
|
|
|
#2749 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Poza tym nadmiar żartów w pewnym momencie denerwuje - mojemu TŻ czasami mówię, aby już przestał, bo również potrafi zapędzić się w żartach i przychodzi moment, że mnie to drażni, a nie bawi. Ale każda rodzina jest inna. Jeden uzna coś za przekroczenie granicy dobrego smaku, a innego to będzie śmieszyć i po 30 latach. Z drugiej strony lepiej mieć poczucie humoru (nawet jeśli ryzykowne), niż być całe życie naburmuszonym smutasem. Ale tatę bym na przyszłość zostawiała na ławeczke na pasażu handlowym - można mu kupić loda, czy gazetkę. Tak robię czasami z moim TŻ, chyba że sam wyraża chęć wejścia "na sklep". A tego wujka od wykładania towaru z koszyka to chyba bym zostawiała już na parkingu - niech czeka w samochodzie... |
|
|
|
|
#2750 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 094
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
natomiast co do poczucia humoru i wyczucia sytuacji - to samo mialam na mysli._________________________ ____ nco do wykreconych mi numerow, przypomnialam sobie pewna sytuacje, aczkolwiek nie tak dramatyczna jak niektore tu wypisywane. exTŻ kiedys powiedzial, ze nie moze sie ze mna spotkac. wytlumaczeniem bylo to, ze mial remont w domu i musial pomagac, co oczywiscie zrozumialam. poszlam wiec z kolezanka na miasto, idziemy, a ja nagle patrze, a on idzie! myslalam, ze mi sie przywidzialo, bo po 1. mam slaby wzrok a po 2. on nie mieszka w tym miescie, tylko jakies 10km od granicy miasta [we wsi pod tym miastem]. i co sie okazalo? oczywiscie to byl on, MUSIAŁ pojsc na silownie. nie mam nic przeciwko temu, zeby chlopak szedl na silownie ale:po 1. wolal isc na silownie niz spedzic czas ze mna [a ze wzgledu na ten remont widywalismy sie praktycznie tylko w szkole] po 2. co wazniejsze, oklamal mnie, bo - jak sie pozniej okazalo - od poczatku mial w planach pojsc na silownie zamiast sie ze mna spotkac, a remont to byla tylko wymowka. ![]() nie chcialam z nim gadac. jakos mnie przeprosil, ale tydzien czy dwa pozniej i tak sie rozstalismy.
__________________
Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda. 65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52 ![]() |
|
|
|
|
#2751 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() laski dzięki za nazwy ;] acha i p.s to tak tfu tfu na rpzyszłosc jakby co. żeby nie było że teraz heh
|
|
|
|
|
#2752 |
|
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 479
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Mój EX, mój pierwszy "poważny" TŻ, był strasznie zazdrosny. Był o 2 lata młodszy i w czasie naszego związku ja zaczęłam studiować, podczas gdy on chodził jeszcze do liceum. Zaczął być zazdrosny o moich rzekomych wielbicieli w postaci nowych kolegów ze studiów, często mnie odprowadzał na zajęcia, i było to pretekstem do sprawdzenia, czy czasem go nie zdradzam. Poza tym wściekał się, gdy odkrył, że dałam koledze z roku swój nr komórki (w celu pożyczenia notatek), na imprezach u jego znajomych nie pozwalał mi dłużej gadać z jego kolegą, obrażał się i dąsał. Ponadto będąc u mnie w domu bez pozwolenia czytał mój pamiętnik i obrażał się, gdy pisałam o nim różne swoje przemyślenia (nie zawsze superlatywy). Czytał moje wiersze i dąsał się, że nie są o nim. Kazał mi opowiadac, co mi się śniło i dąsał się, gdy śnili mi się inni faceci.
Były momenty, że mocno przeginał. Obrażał się, gdy nie chciałam się z nim spotkać, bo musiałam się uczyć do sesji, no bo jak nauka może być ważniejsza od niego :/. Raz, gdy załatwiłam sobie dorywczą prace w promocji przyszedł do mnie do pracy i zaczął mi prawić złośliwości, że on specjalnie do nie przyszedł, a ja nie chcę rzucić wszystkiego i poświęcić mu czasu. Pokłóciliśmy się wtedy ostro. Wykrzyczał mi, że on chciałby był w centrum mojego życia, a nie na jego obrzeżu. Chociaż EX wciąż próbował mnie kontrolowac i katował swymi urojonymi napadami zazdrości, sam święty nie był i na potęgę flirtował (także na moich oczach) z innymi dziewczynami. Obłapiał, obściskiwał się, wymieniał gorące smsy, uwielbiał wzbudzać we mnie zazdrość i prowokować mnie do scen. Dąsał się, gdy jego działania nie wywoływały pożądanych reakcji. Za wzór stawiał mi swoją była, która była względem niego bardzo zaborcza i wciąż robiła mu sceny zazdrości. Gdy wytknęłam mu niekonsekwencję i hipokryzję, z oburzeniem rzekł, że on to co innego, bo jest facetem, a "na faceta sie patrzy inaczej" Ostatnie pół roku naszego związku było jedną, wielką szarpaniną. Kłócenie się i godzenie non stop. W tym czasie lubił powokować mnie do płaczu swymi zjadliwymi komentarzami, by potem gorąco mnie przepraszać i godzić się w łóżku. Jeszcze dorobił do tego pseudonaukową teorię, że gdy partnerka jest wzburzona, wygląda na podnieconą seksualnie i że to go kręci. Nie wytrzymałam i w pewnym momencie powiedziałam dość i odeszłam. Akurat zbiegło się to w czasie z jego wyjazdem na studia do innego miasta. Przez pierwsze lata po zerwaniu utrzymywalismy jeszcze sporadyczny kontakt raz na pół roku, ale jak się okazało, nie całkiem bezinteresowny z jego strony. Za którymś razem zaczął mi proponować, bym przyjechała do niego do akademika, bo jego obecna dziewczyna wyjechała, więc ma "wolą chatę". Gdy stanowczo odmówiłam, przy kolejnym podejściu zaczął uderxzać w nutę sentymentalną, dawać mi do zrozumienia, że chciałby się ze mną ożenić jak skończy studia i się wyszumi, bo jestem "idealnym materiałem na żonę". Gdy okazało się, że nie podzielam jego zdania, przy nastepnych próbach kontaktu spytał, czy mam już "chłopaka/narzeczonego" "bo to już czas, trzeba już sobie chłopa łapać bo jestem coraz starsza i zostanę sama jak będę tak wybrzydzać". Niedługo po tym wydarzeniu spotkałam go przypadkiem na mieście. Byłam akurat z moim aktualnym TŻ, mina EX-a bezcenna. Przedstawiłam sobie obu panów, ale rozmowa się za bardzo nie kleiła, EX wyraźnie nie czuł sie komfortowo i zmył sie pod byle pretekstem
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
|
|
#2753 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
cwaniak z niego był i to niezły. Jak nie dostanie tego czego chce po prośbie, to może uda się po groźbie
Gratuluję Tobie i szczerze współczuję jego obecnej dziewczynie jeżeli jeszcze od niego nie uciekła
|
|
|
|
#2754 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Koleś zrobił mi raz podobny numer. Po roku związku, zaczął nie odpisywać na sms'y , nie odbierać telefonu. Potem dowiedziałam się że zmienił numer. Byłam załamana przez jakieś cztery miesiące, po czym dostałam wymownego sms'a "cześć Ola, to ja Kamil co u Ciebie?". Byłam tak wściekła, że postanowiłam cóż... zemścić się .Zrobiłam dokładnie to samo co on... przestałam się odzywać po tym jak on stwierdził że znowu chce być ze mną. Nie żałuję... uważam że jeśli znowu bym mu zaufała, to on znowu zrobiłby to samo.
__________________
I'm gonna keep your jeans, and your old black hat. They look good on me ... you're never gonna get them back .Postanowienie : --> będę wytrwale nosić aparat -->od 21 lutego do 21 marca - nauka szpagatu ![]() |
|
|
|
|
#2755 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
szkoda gadac...
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/0d830d90e9.png ciuszkolandia https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post26048517 |
|
|
|
#2756 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 24
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
perełka:
mój byly kiedys po imprezie zrobił mi awanturę ze go olewalam ( a bylo odwrotnie, to ona zajal sie wodka i kolegami), ze zamiast patrzec na niego to wole rozmawiac z innymi osobami. nakrzyczal na mnie na srodku ulicy, że wystarczy mi komorke pokazac (przesylalam sobie z jego kolega tapetki na telefon, to chyba nie zbrodnia?) a ja biegne jak piesek (ze niby w kontekscie ze na komorki lece), po czym wyciagnal mi z reki parasol ktory mialam w rece (padalo) i skopal go na srodku ulicy oczywiscie caly sie polamal a ja pobieglam do domu. raz po sylwestrze jak mie odprowadzal do domu tez dostal ataku furii i przestwil znak drogowy i wyrzucil komorke komus na posesje. dobrze ze juz z nim nie jestem, bilby mnie kazdego dnia tak jak ojceic jego matke. tak sobie czasem mysle ze w przyslowiu ze niedaleko pada jablko od jabloni jest duzo prawdy. jaki ojciec taki syn.
|
|
|
|
#2757 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Dobrze, że z nim nie jesteś. I dobrze myślisz, niedaleko pada jabłko od jabłoni.
__________________
nauczyłam się, że to nie grzech mówić prawdę, nawet jeśli siebie przedstawia się wtedy w samych superlatywach
Edytowane przez Pancza Czas edycji: 2009-02-03 o 20:55 |
|
|
|
|
#2758 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Offenbach
Wiadomości: 149
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ainka , dobrze ,że to juz Twój eks.
napisał do mnie kiedyś ktoś na gg. ON:hej:) JA:? znamy się? ON: no właśnie nie wiem , bo mam Twój numer na liście. JA: ? ON:Może widziałaś moją 'naszą klasę' (tutaj podał swoje dane) Ja: ( obejrzałam) ON:I jak podobam Ci się z wyglądu?;> JA:Chyba nie chcesz znać odpowiedzi ;] ON:;/ 5 min później ON:Wiesz raczej podobam się dziewczynom ^^ i pomyślałem sobie ,że może spodoba Ci się ktoś zupełnie inny niż ja. ( wysłał dane kolegi z naszej klasy) JA:nie przesadzaj z tą Twoją urodą x] chłopak jeszcze pare razy pisał , ale nie odzywałam się ;)
__________________
22.11. ![]() |
|
|
|
#2759 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
apropo nk
![]() wchodze ostatnio i zaproszenie no to pisze jak zawsze "eee znamy sie?" nie ale mozemy sie poznać no i ja "wiesz co polecam nasteopnym razem pomyśleć 3 razy i upewnić sie czy kto ma ochote na rozmowe" no i cisza jak amkiem zasiał ![]() a ogólnie ostatnio caly weekend promocja w supermarkecie i weicie "ach ci ochroniarze" kumpela gadała z nim cały czas a co przyszłam to "ale mnie wkruza" a ja? a na twarzy wypisane "spie...." i tylko cięte teksty. kurde okazało sie potem ze oni poprostu sie abrdzo nudzą i tak zawsze. ale mnie zawsze wkurza taki głupi "podryw" |
|
|
|
#2760 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Apropo gadek na GG to ja może wkleję ;D
73***08 (18-05-2008 23:11) CZE Ja (18-05-2008 23:11) znamy sie? 73***08 (18-05-2008 23:13) JESZCZE NIE Ja (18-05-2008 23:13) a ja nie szukam znajomych ;] wiec zegnam 73***08 (18-05-2008 23:18) CZE
__________________
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:40.





co najwyzej fajnych ludzi- i mowie, ze poznalam bardzo fajna dziewczyne/chlopaka- co w tym zlego?
(co zreszta widac na tym watku)






dobre 



myslalam, ze mi sie przywidzialo, bo po 1. mam slaby wzrok
nie mam nic przeciwko temu, zeby chlopak szedl na silownie ale:
Dobrze, że z nim nie jesteś. I dobrze myślisz, niedaleko pada jabłko od jabłoni.

