Pytania, pomysły i sugestie dot. funkcjonowania podforum

[pozzzziomka]

Napisane przez HulaGirl

sama zaniosłam
zresztą jak miałam rzut gdzie dziewczyny brały "normalne" () ilośc to paczka ważyła około 1,3kg więc niecałe 3kg miałam zanieść więc nie jest to zbyt wielki problem
jedną pod jedną pachę, druga pod drugą i hop na pocztę

Przeważnie za paczki płacimy 13zł za eko. lub 14,50 za prio., a takie ceny są za paczki od 2-5kg, zatem dwie minimum 4kg ważą, a poza tym nie licytujmy się na wagi paczek.
Wagi są różne, bo przecież różne ilości atomków są brane.

[HulaGirl]

Napisane przez pozzzziomka

Przeważnie za paczki płacimy 13zł za eko. lub 14,50 za prio., a takie ceny są za paczki od 2-5kg, zatem dwie minimum 4kg ważą, a poza tym nie licytujmy się na wagi paczek.
Wagi są różne, bo przecież różne ilości atomków są brane.

no skoro lepiej wiesz jakie paczki wysyłałam


dobra eot

[pozzzziomka]

Napisane przez HulaGirl

no skoro lepiej wiesz jakie paczki wysyłałam
dobra eot

Właśnie skończmy już ten OT ,a tak konkretnie, to chyba oczywiste, że nie mówiłam o wadze Twoich paczek tj. tych, które Ty nadawałaś, oczywiste jest, że to Ty wiesz lepiej ile ważyły. Chodziło mi jak to teraz wygląda i z tego co kojarzę, to po 2kg ważą.

[HulaGirl]

bo teraz wszyscy jak już im się uda załapać na rzut to robią zapasy


i dlatego właśnie by się przydały częste rzuty! żeby nie robić zapasów i nie mrożić pieniędzy tylko brać po 30 sztuk

[Jakkolwiek]

Jestem strongmenem, nosiłam po 4 paczki- po 2szt. w dużych, mocnych siatkach. Rączki mam nadal przytwierdzone do kadłubka, więc z noszeniem jednej paczki na pocztę to lekka przesada 7-8kg to nie tak dużo- zgrzewka wody mineralnej waży więcej.
Za to współczułam serdecznie listonoszowi, który wnosił pudło z wszystkimi atomkami do mojego mieszkania

[pozzzziomka]

Napisane przez HulaGirl

bo teraz wszyscy jak już im się uda załapać na rzut to robią zapasy


i dlatego właśnie by się przydały częste rzuty! żeby nie robić zapasów i nie mrożić pieniędzy tylko brać po 30 sztuk

Dokładnie - każdy robi zapasy , bo mało prawdopodobne, że za każdym razem się załapie, a poza tym jak ktoś bierze więcej, to wtedy atomki wychodzą taniej, po koszty przesyłki rozkładają się na większą ilość atomków.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez Jakkolwiek

Jestem strongmenem, nosiłam po 4 paczki- po 2szt. w dużych, mocnych siatkach. Rączki mam nadal przytwierdzone do kadłubka, więc z noszeniem jednej paczki na pocztę to lekka przesada 7-8kg to nie tak dużo- zgrzewka wody mineralnej waży więcej.
Za to współczułam serdecznie listonoszowi, który wnosił pudło z wszystkimi atomkami do mojego mieszkania

Ja nie noszę takich ciężarów i na pewno po 4 paczki nie będę nosiła.

[cbr]

no bez przesadyzmu, nie zawsze paczki z atomkami ważą 2-5kg każda

Napisane przez pozzzziomka

I wydaje mi się, że osoby, które organizują rzuty, nie noszą tych paczek, tylko je zawożą.

ja, jak nadaję na mojej poczcie osiedlowej, to przełażę z tym całym majdanem ok. 300m (wcześniej ok. 350m + wytelepanie się z 4. piętra ), a w porywach wszystkie paczki ważyły ok. 30kg i se je sama targałam, bo nikt mnie nie lubi i nie chciał pomóc
polecam walnąć wszystko najcięższe do plecaka turystycznego, takie 80l albo większego, a do łapek po dwie torby z Ikei (lżejsze, np. same koperciochy) i sru

*edit - przypomniało mi się, jak kiedyś przy rzucie z Lucky chyba musiałam z kilkunasto kilowym plecakiem zawrócić już pod pocztą, bo zamknęli bydlaki wcześniej :/

aha, Jakkolwiek mnie uprzedziła, ale przecież zgrzewka wody waży więcej, niż 2kg... jeśli się nie mylę, to 2l butla Coli waży coś ok. 2kg, tożto żadne obciążenie

[pozzzziomka]

Napisane przez cbr

no bez przesadyzmu, nie zawsze paczki z atomkami ważą 2-5kg każda


ja, jak nadaję na mojej poczcie osiedlowej, to przełażę z tym całym majdanem ok. 300m (wcześniej ok. 350m + wytelepanie się z 4. piętra ), a w porywach wszystkie paczki ważyły ok. 30kg i se je sama targałam, bo nikt mnie nie lubi i nie chciał pomóc
polecam walnąć wszystko najcięższe do plecaka turystycznego, takie 80l albo większego, a do łapek po dwie torby z Ikei (lżejsze, np. same koperciochy) i sru

*edit - przypomniało mi się, jak kiedyś przy rzucie z Lucky chyba musiałam z kilkunasto kilowym plecakiem zawrócić już pod pocztą, bo zamknęli bydlaki wcześniej :/

aha, Jakkolwiek mnie uprzedziła, ale przecież zgrzewka wody waży więcej, niż 2kg... jeśli się nie mylę, to 2l butla Coli waży coś ok. 2kg, tożto żadne obciążenie

Ja tyle nie uniosę naprawdę , tzn. 2kg, tak , ale równowartość w kg zgrzewki wody czyli koło 8kg - w życiu.
Musiałby mi ktoś pomóc, a już mi zapowiedzieli, że z perfumami nie pomogą.

A 30kg na raz to już szooooooook.

Jak coś będę po 1 paczce nosić.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Chyba źle doczytałam, te 30kg to na pewno nie na raz.

[HulaGirl]

Napisane przez pozzzziomka

A 30kg na raz to już szooooooook.

przepraszam jeszcze raz na OT ale musiałabym nigdzie na wakacje nie wyjeżdżać jakbym nie mogła unieść więcej niż 5kg
30kg=wakacje 2 tygodniowe

[pozzzziomka]

Napisane przez HulaGirl

przepraszam jeszcze raz na OT ale musiałabym nigdzie na wakacje nie wyjeżdżać jakbym nie mogła unieść więcej niż 5kg
30kg=wakacje 2 tygodniowe

Moje torby musi ktoś inny nieść albo mi pomóc.

[velika]

fajny ten pomysł z rzutami lokalnymi, jak coś, to ja żem Poznań Co prawda tam nie mieszkam, ale jestem często, a od stycznia będę min. raz w tygodniu

[kolciag]

Napisane przez velika

fajny ten pomysł z rzutami lokalnymi, jak coś, to ja żem Poznań Co prawda tam nie mieszkam, ale jestem często, a od stycznia będę min. raz w tygodniu

Też jestem za, zwłaszcza, jak nie trzeba rozsyłać i pakować
Jak by można było robić rzuty lokalne z odbiorem osobistym to by była rewelacja Wtedy to mogę robić co tydzień

[Twitter]

Napisane przez Jakkolwiek

Jestem strongmenem, nosiłam po 4 paczki- po 2szt. w dużych, mocnych siatkach. Rączki mam nadal przytwierdzone do kadłubka, więc z noszeniem jednej paczki na pocztę to lekka przesada 7-8kg to nie tak dużo- zgrzewka wody mineralnej waży więcej.
Za to współczułam serdecznie listonoszowi, który wnosił pudło z wszystkimi atomkami do mojego mieszkania

Też żem takiego zdania

Napisane przez HulaGirl

przepraszam jeszcze raz na OT ale musiałabym nigdzie na wakacje nie wyjeżdżać jakbym nie mogła unieść więcej niż 5kg
30kg=wakacje 2 tygodniowe

O, no i to też

Napisane przez pozzzziomka

Moje torby musi ktoś inny nieść albo mi pomóc.

Hmm, a może Ty poprostu nie możesz nosić ciężkich rzeczy, bo np. lekarz zabronił? Wszystko wtedy byłoby jasne.

W ciągu dnia nosi się cięższe rzeczy i jest to zjawisko normalne. Np. Jak miałam książki do biblio oddać po sesji, to było z kilka kilo, a goniło mnie widmo kary, więc niosłam te kilka kilo; zwykłe zakupy: litr mleka, butelka wody, trzy duże jogurty, jabłka i marchewki... No przecież to codzienność chyba? Tragarza nikt nie bierze ze sobą?

[201610111032]

No tak ale poza rzutami lokalnymi musiałyby też się znaleźć takie osoby które zajmą się normalnym rozsyłaniem atomków. Jest sporo osób które mieszka na wsiach albo w małych miasteczkach i nie mają blisko do dużych miast, nie zawsze też mają czas by przyjechać.

[pozzzziomka]

Napisane przez Twitter

Też żem takiego zdania



O, no i to też



Hmm, a może Ty poprostu nie możesz nosić ciężkich rzeczy, bo np. lekarz zabronił? Wszystko wtedy byłoby jasne.

W ciągu dnia nosi się cięższe rzeczy i jest to zjawisko normalne. Np. Jak miałam książki do biblio oddać po sesji, to było z kilka kilo, a goniło mnie widmo kary, więc niosłam te kilka kilo; zwykłe zakupy: litr mleka, butelka wody, trzy duże jogurty, jabłka i marchewki... No przecież to codzienność chyba? Tragarza nikt nie bierze ze sobą?

Lekarz mi nie zabronił.
Po prostu nie dźwigam ciężkich rzeczy, myślę, że 3 kg to max. ile jestem w stanie gdzieś zanieść tzn. gdzieś, dokąd miałbym kawałek.

Ale off top.

[Jakkolwiek]

Wiem, kto zorganizuje następny rzut

[aniolusiek_]

jak co to piszę się na jakiś śląski rzut ale narazie atomki jeszcze mam więc raczej w przyszłości

a co do Eot, to jak trzeba przenieś wodę mineralną, ok. 100m to jedna zgrzewka do jednej łapy, 2 do drugiej i wio na pocztę mam jakieś 600-700m więc pewnie też radę bym dała, do tego plecak i na luzaku widocznie jakaś silna jestem po prostu

[Twitter]

Napisane przez Jakkolwiek

Wiem, kto zorganizuje następny rzut

Przestań proszę, bo będziesz mnie miała na sumieniu!

[porannarosa]

Napisane przez Jakkolwiek

Wiem, kto zorganizuje następny rzut

[speare]

Napisane przez Jakkolwiek

Wiem, kto zorganizuje następny rzut

odpowiedni człowiek w odpowiednim miejscu?

[Nati_kk]

Napisane przez pozzzziomka

Lekarz mi nie zabronił.
Po prostu nie dźwigam ciężkich rzeczy, myślę, że 3 kg to max. ile jestem w stanie gdzieś zanieść tzn. gdzieś, dokąd miałbym kawałek.

Ale off top.

A dzieci masz zamiar mieć? Bo taki noworodek nieraz 3-4kg waży a co dopiero jak ma kilka miesięcy...a to trzeba nosić i usypiać

Parę kilo w siatce to codzienność przecież, byle jakie zakupy tyle ważą
A pamiętam kiedyś jak byłam młodsza, babcia mi napakowała słoików z przetworami do takiej wieeeeeeeeeeeeeeelkiej siaty i cudem to doniosłam do domu jak postawiłam na wagę to się przeraziłam - ok.25-30kg miało Ale dałam radę

Kończąc OT:

Ja mogę rzut śląski z odbiorem osobistym w Sosnowcu zorganizować na początku lutego

[Spoora]

Napisane przez Nati_kk

A dzieci masz zamiar mieć? Bo taki noworodek nieraz 3-4kg waży a co dopiero jak ma kilka miesięcy...a to trzeba nosić i usypiać

Właśnie o to samo miałam zapytać A taki noworodek nie nie raz, tylko b. często . A potem jest jeszcze więcej do noszenia , ja obecnie muszę podnosić blisko 15 kg i co?


Weszłam parę minut temu na dzisiejszy rzut kolci (właściwie wczorajszy) - myślałam, że może się jeszcze załapię albo co

No myślę, że tych kilka rzutów w najbliższym czasie jest konieczne

[pozzzziomka]

Napisane przez Nati_kk

A dzieci masz zamiar mieć? Bo taki noworodek nieraz 3-4kg waży a co dopiero jak ma kilka miesięcy...a to trzeba nosić i usypiać

Parę kilo w siatce to codzienność przecież, byle jakie zakupy tyle ważą
A pamiętam kiedyś jak byłam młodsza, babcia mi napakowała słoików z przetworami do takiej wieeeeeeeeeeeeeeelkiej siaty i cudem to doniosłam do domu jak postawiłam na wagę to się przeraziłam - ok.25-30kg miało Ale dałam radę

Kończąc OT:

Ja mogę rzut śląski z odbiorem osobistym w Sosnowcu zorganizować na początku lutego

Napisane przez Spoora

Właśnie o to samo miałam zapytać A taki noworodek nie nie raz, tylko b. często . A potem jest jeszcze więcej do noszenia , ja obecnie muszę podnosić blisko 15 kg i co?


Weszłam parę minut temu na dzisiejszy rzut kolci (właściwie wczorajszy) - myślałam, że może się jeszcze załapię albo co

No myślę, że tych kilka rzutów w najbliższym czasie jest konieczne

Co innego podnieść dziecko na chwilę, ale przez miasto nie nosiłabym dziecka na rękach, od tego są wózki, jeszce co innego kilkukilogramowy noworodek, ale kilkunastokilugramowe dziecko.

Nati, babcia Ci dała ponad 30kg do noszenia i to jeszcze dziecku

I już skończmy ten off top, bo to naprawdę nic nie wnosi do sprawy.

A zresztą napisałam, że 1 paczkę zanieść mogę, tylko musiałabym po 1 , więc cały dzień (wliczając stanie w kolejce na poczcie), trzeba na to poświęcić.

Jak się nie załapię, to trudno, będę musiała - nie będę miała wyjścia.

[Martolek]

co do rzutów lokalnych... czy jakaś Organizatorka z Kuj-Pom tu w ogóle zagląda?

Napisane przez pozzzziomka

Co innego podnieść dziecko na chwilę, ale przez miasto nie nosiłabym dziecka na rękach, od tego są wózki, jeszce co innego kilkukilogramowy noworodek, ale kilkunastokilugramowe dziecko.

miałam się nie odzywać, ale...
jesteś tego pewna? rzeczywistość jest całkiem inna niż Ci się wydaję... przykład z życia wzięty- moja siostra musi czasem nosić przez pół miasta 5letniego około 20kg synka i nic na to nie poradzi... i niech mi tu nikt nie wyskakuje, że tak go sobie wychowała bo się w momencie zdenerwuję bo to wcale nie o to chodzi, ale... ale łotewer, bo mi się ciśnienie podniosło

Pozdrawiam miłe Panie

[pozzzziomka]

Napisane przez Martolek

co do rzutów lokalnych... czy jakaś Organizatorka z Kuj-Pom tu w ogóle zagląda?



miałam się nie odzywać, ale...
jesteś tego pewna? rzeczywistość jest całkiem inna niż Ci się wydaję... przykład z życia wzięty- moja siostra musi czasem nosić przez pół miasta 5letniego około 20kg synka i nic na to nie poradzi... i niech mi tu nikt nie wyskakuje, że tak go sobie wychowała bo się w momencie zdenerwuję bo to wcale nie o to chodzi, ale... ale łotewer, bo mi się ciśnienie podniosło

Pozdrawiam miłe Panie

Off top kwitnie. Wydaje mi się, że to moja sprawa czy będę miała dziecko i kto mi te dziecko będzie nosił.

[Asiuuuuula]

O matko, dziewczyny, może pozzzziomka ma 1,50 m wzrostu i waży 40 kg, nie może?
Bardzo ważne kto dzieciaka nosi przez pół miasta, chce to nosi........

[Madzikon85]

Dziewczyny zakończmy tą dyskusję, bo nie ma ona sensu a przyjdzie i zrobi nam tak

Bellatrix czekamy na info czy w ogóle istnieje szansa na organizację rzutów lokalnych ?

Tak sobie myślę, że można by zebrać zapotrzebowanie wcześniej w regionie/mieście i raz na pół roku/ kwartał robić zamówienie.

Oczywiście rzuty lokalne byłby tylko w większych miastach, więc nie mogłyby zastąpić rzutów ogólnokrajowych.
Tylko żeby znalazła się Organizatorka do rzutu ogólnokrajowego ( gdzie musi poświęcić dużo czasu na pakowanie i siły do noszenia na pocztę paczek) może powinnyśmy zastanowić się nad jakąś rekompensatą?
Może to być jakaś ilość atomków za darmo (10-20 sztuk), za które kwota byłaby rozłożona po równo na wszystkich uczestników?
Lub jakaś symboliczna opłata dodatkowa na czekoladę lub piwo

Nigdy nie robiłam rzutu atomkowego, ale z tego co dziewczyny pisały to naprawdę trzeba włożyć w to trochę czasu i wysiłku, a robią to bezinteresownie - więc może warto pomyśleć o jakieś drobnej rekompensacie za włożony trud

Co Wy na to ?

[pozzzziomka]

Napisane przez Asiuuuuula

O matko, dziewczyny, może pozzzziomka ma 1,50 m wzrostu i waży 40 kg, nie może?
Bardzo ważne kto dzieciaka nosi przez pół miasta, chce to nosi........

Dziękuję Asiu , akurat mam więcej, ale nie zamierzam dźwigać ciężarów, jak mam coś ciężkiego, to ktoś inny to niesie albo mi ktoś pomaga.
Koniec ot

[201606201234]

Napisane przez pozzzziomka

2 paczki sama zaniosłaś
Mi by musiał ktoś pomóc, ja dwóch paczek czyli koło 5kg. nawet nie podniosę do góry, a na pewno kilku metrów nie przeniosę, a na pocztę, to już w ogóle ich nie doniosę.

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

I wydaje mi się, że osoby, które organizują rzuty, nie noszą tych paczek, tylko je zawożą.

poziomko droga nie przesadzaj, ja jak robiłam rzut atomkowy zaniosłam na raz 4 paczki (!!!) w których było w każdej powyżej 30-40 atomków w jednej chyba nawet 60 czy 70 sztuk W każdym bądź razie ceny za przesyłki miałam dla każdej paczki inne Myśle że to już przesada co piszesz, ale widać że zawładnęły Tobą wspólne zakupy

Napisane przez Madzikon85

Ja albo Madzia s. możemy zrobić rzut na Wrocław i okolice - w zasadzie mam samochód więc też nie byłoby dla mnie problemu komuś podrzucić gdzieś w mieście

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------



Pozzzziomko ale przecież na pocztę wystarczy pójść raz - ze wszystkimi paczkami i z głowy - nie będzie trzeba kilkakrotnie stać w kolejce fakt, że może być trochę ciężko to zanieść - ale samochodem w sumie to nie byłoby tak źle

Madzikon ja z chęcią dołączę do rzutów wrocławskich i pomogę w organizacji, bądź mogę sama się tym zająć Myślę że rzuty lokalne to dobry pomysł i nasza ekipa wrocławska napewno by się sprawdziła i by to funkcjonowało

[Jakkolwiek]

Napisane przez Madzikon85

Tylko żeby znalazła się Organizatorka do rzutu ogólnokrajowego ( gdzie musi poświęcić dużo czasu na pakowanie i siły do noszenia na pocztę paczek) może powinnyśmy zastanowić się nad jakąś rekompensatą?
Może to być jakaś ilość atomków za darmo (10-20 sztuk), za które kwota byłaby rozłożona po równo na wszystkich uczestników?
Lub jakaś symboliczna opłata dodatkowa na czekoladę lub piwo
Co Wy na to ?

I bez rekompensaty są chętne i moim zdaniem 'dziękuję' wystarczy. Do tej pory wszystko działa bez piw, czekolad i darmowych atomizerów. Liczba osób, które zajmują się organizowaniem rozbiórek jest coraz większa, więc niech się te osoby zajmą też zdobywaniem atomizerów. Tym bardziej, że można znaleźć chętną do pomocy (Florens ) W 2-3 osoby rzuty poszłyby łatwo i przyjemniej. Tak więc zamiast przekupowania organizatorek czekoladą proponuję po prostu zaoferować pomoc w ogarnięciu tego sajgonu.