Linea??

[_Milen_]

co do linei.. po przeczytaniu wielu wątków,stwierdziłam ze sobie ją kupie..poszłam do apteki (u mnie 19zł,60 sztuk)no i wzięłam się do roboty.. po jakiś 3-4tygodniach widziałam spore efekty,portki zaczęły mi się zsuwać z tyłka,nogawki stały się luźniejsze(o to mi właśnie chodziło)oczywiście ograniczałam się z jedzeniem i tabletki brałam 3 razy dziennie, przyszły święta..dużo żarcia,słodyczy,ciast.. wszystko prysło.. to całe moje odchudzanie ze tak się wyrażę poszło się ***a*.. i tak myślę..OWSZEM linea pomaga ale bez żadnych ćwiczeń,bez żadnego ograniczania się nic nie da..

więc teraz znowu muszę się zmotywować i wziąść się za siebie...w wakacje trzeba wyglądać


ahhh te nasze kilogramy



65-64-63-62-61-60-59- 57 -56

[napoli]

*a*.. i tak myślę..OWSZEM linea pomaga ale bez żadnych ćwiczeń,bez żadnego ograniczania się nic nie da..

Jak wszystkie takie specyfiki... nie ma nic za darmo, ze sie tylko bierze i chudnie.

więc teraz znowu muszę się zmotywować i wziąść się za siebie...w wakacje trzeba wyglądać

Przydałoby się, ale mi brakuje wlasnie motywacji...

[kasia_balu]

dziewczyny pomocy.. przez tabl anty przybyło mi kilka kg... oczywiscie juz je odstawilam, ale nie moge schudnac.. cwicze (mało ale zawsze cos), jem mniej po prostu sie ograniczam a waga ani drgnie.. ;( myslicie ze LINEA mi pomoze??

[napoli]

Skad wiesz, ze przez tabletki?
Mowia, ze latwo przytyc, a trudniej zrzucic, wiec roznie to moze byc.
Mozesz sprobowac brac linee, ale nie oczekuj cudow. Same 'wspomagacze', bez sportu i cwiczen niewiele dadza.
Powodzenia.

[Kate_wr]

No to dołączam się do wątku.. Kupiłam przedwczoraj opakowanie, 6 tabletek już za mną.. narazie niestety waga ani drgnie. Puchnę tuż przed okresem i to strasznie dlatego cięzko mi się odchudzać.. Rok temu schudłam 11 kg ważyłam 70 kg później 59 ale niestety wróciło mi trochę i teraz 64. Niedoczynność tarczycy dodatkowo utrudnia. Mam 169 cm.. Więc jeśli zadziałają na mnie te tabletki to będzie sukces.. Chciałabym znów ważyć te 59.. moze 58.. wydaje sie że niby to nie tak dużo, ale naprawde w moim przypadku jest tego trochę.. chodze na basen raz w tygodniu, raz dwa razy w tygodniu jeżdżę po 20 km rowerem(na studia i spowrotem ;/ ) ale też lubie czasami coś zjeść.. Bardziej z takich kotleciasto pizzowych produktów. Słodycze mnie na całe szczęście tak nie ciągną. Trzymajcie kciuki babeczki. Przede mną długa droga.

[kasia_balu]

napoli, wiem bo brałam tabletki rok i bylo ok a ginelokog zmienila mi na inne i po jednym i pol opakowania przytylam 10kg. to nie jest normalne, wrobilam do poprzednich tabletek i czuje sie lzej, mniej jem. moze linea cos pomoze, dziekuje bardzo dziewczyny ;*

[napoli]

Kate_wr, kciuki trzymane

kasia_balu, to faktycznie nieciekawe podzialy te tabletki na ciebie. Ja w ciagu miesiaca przytylam 8kg, ale przez branie jednych depresantow, to byla dopiero makabra... nie wiedzialam, ze w takim szybkim czasie mozna tyle przytyc
Rowniez trzymam kciuki.

Moje zdanie nt. Linei:
Ciesze sie, ze przede wszystkim nie wplywa na antykoncepcje. Biore juz podajze 4 opakowanie i co zauwazylam- faktycznie zmniejsza mi sie aptetyt. Ze sportem obecnie mam niewiele wspolnego, wiec pewnie tak opornie mi to idzie... ale nadal biore linee, zawsze w czasie posilu i to mi tez sie podoba, bo inne specyfiki musza byc brane 30min przed posilkiem, a nie zawsze wiem, kiedy bede jesc
Na razie walcze, zobaczymy, co bedzie dalej.

[madimad]

Czytałam wiele opinii na temat Linei i chyba w nią zainwestuje. Do tego ruch i dietka. Mam nadzieję, że będą jakieś efekty i nie bedą to pieniądze wyrzucone w błoto

[napoli]

Kilka dni temu doszłam do wniosku, ze jednak zmieniam linee na inny specyfik.
Dlaczego? Koncze juz 5 opakowanie i zadnych skutkow nie widac. Wczesniej wydawalo mi sie, ze jednak wada idzie w dol, ale to bylo chwilowe- z powodu choroby. Zadne cwiczenia- nie pomogly, nie zauwazylam zmniejszonego apetytu. Takze jak skoncze to opakowanie zmmieniam, jeszcze nie wiem na co, ale chyba na ananas plus- blonnik, byc moze w wakacje wroce do niego, ale poki co czas na przerwe

[Mystica23]

Kupiłam dzisiaj, jestem nastawiona pozytywnie Będę brała trzy razy dziennie, zmieniam nawyki żywieniowe, a co do sportu to mam mało czasu ale w wolnych chwilach poćwiczę I tak ostatnio prowadzę aktywny tryb życia, ciągle jestem w biegu No i jakiś kremik Pod koniec maja zobaczę jak to będzie. Na razie spisałam wszystkie wymiary bo nie mam wagi

[madimad]

wczoraj zam~ówi~łam, może za 2 dni mi dojdzie, też jestem optymistką i liczę, że Linea w moim przypadku zadzia~ła ^^

[aakkzzii]

ja przed majówka nie brałam linei tzn przerwałam branie, jadłam wszytsko co tylko było pod rek nie ćwiczyłam i wróciło mi spowrotem wszystko

od dzis biorę sie za siebie

[Mystica23]

ja zaczynam sobie spisywać co jem codziennie

[@$!oR]

Nie polecam!!!
Stracone pięniądze. Nie było, żadnego efektu! Co więcej żadnego zachamowania apetytu, a mówi wam to osoba która jest bardzo aktywna fizycznie i kupila to jako wspomagacz. Pisze to, aby nie było, że wypowiada się leń który oczekiwał efektów bez ciężkiej pracy. Naprawdę wielkie zero. Wręcz mój apetyt się powiększył Polecam wam już dobry spalacz tłuszczu i dużo ćw + zdrowe odżywianie a efekty są Pozdrawiam.

[aakkzzii]

@$!oR ale my naprawde wiemy ze trzeba sie ruszac i trzymac diete przy tym
a linea to wspomagac jednemu coś tam ruszy waga drugiemu nie.
zalezy od organizmu, mi np pomaga i to wiele.

[Kate_wr]

Hmm mineły dwa tygodnie moja waga pokazuje 63,5 więc coś drgneło.. a nawet śmiem myśleć że więcej niż waga pokazuje bo @ sie zbliża a zawsze mam dwa kilo prawie więcej.. wiec mam nadzieje że po będzie jeszcze mniej.. Ja z obserwacji 2 tygodniowych raczej polecam i zalecam brać 3 razy dziennie.. główna jej zaleta to hamowanie łaknienia.. chce się jeść ale przy minimum silnej woli sie powstrzymasz.. mysle że u mnie to bardziej łakomstwo niż łaknienie.. poprostu patrze na smaczną pizze albo myśle o schabowym i mam chęci to wcinać..
Oczywiście bez ruchu nic nie przyjdzie.. ja zasówam na rowerze jak tylko mogę.. po 30 km dziennie.. teraz troche pogoda popsuła mi plany..
Jak ja marzę o ładnym brzuszku na lato.. ale chyba to tylko marzenia bo i tak zawsze będzie wystający.. nawet przy 55 tak miałam

[Mystica23]

a ja zauważyłam, że jak jadłam wszystko to... byłam szczuplejsza niż teraz kiedy uważam na to co jem

[aakkzzii]

no to najlepszym rozwiazaniem dla ciebie jest wrócenie do swojej poprzedniej "diety"

[laisla]

trochę tak chyba jest, że jak się uważa na to, co się je to myśli zazwyczaj krążą ciągle wokół jedzenia..generalnie trzeba by zmienić styl życia: więcej ruchu, jeść może nie mniej ale zdrowo i niskokalorycznie(warzywa można jeść np w dużych ilościach ale trzeba lubić, fakt) no i co najtrudniejsze..nauczyć się radzić ze stresem w inny sposób niż podjadanie dla poprawy nastroju..i tutaj sprawa się niestety komplikuje..ale do rzeczy, też biorę lineę, dopiero pierwsze opakowanie, staram się nie objadać, słodycze w ogóle wykreśliłam..i tutaj chyba linea zadziałała jednak albo jakaś autosugestia bo odkąd ją biorę to jakoś za tymi słodyczami nie tęsknię aż tak bardzo Do tego biegam codziennie zawzięcie i robię duzo brzuszków. Waga jak na razie w dół o jakiś kg..malo trochę ale jestem dobrej myśli, to dopiero początek a do pełni szczęscia wystarczy mi ok 5kg..acha, nic mnie nie boli i generalnie nic złego nie zaobserwowałam. Dam znać jak dalej sprawy się potoczą.

[Mystica23]

Ja zrzuciłam 3kg ale nie mam pojęcia czego to jest zasługa, bo linea jest u mnie dopiero od niecałego tygodnia Zresztą wahanie 1kg w ciągu dnia też jest normalne, więc... No, na razie biorę dalej, na słodycze faktycznie nie mam ochoty. Ewentualnie może na coś lekkiego, niskokalorycznego... Ale dobra, nie, powstrzymam się jeszcze jakiś czas

[MaZa3]

witam wszystkie Wizażystki!!
Właśnie LINEA... od kilku dni się nad nią zastanawiam, chyba zakupię w poniedziałek. Do tego czasu stosuję własny sposób na zrzucenie wagi.Czyli codziennie biegam co najmniej 15 minut, skakanka czyli 4x50 plus brzuszki 2x50. Do tego mam aerobik 3 razy w tygodniu. Muszę ograniczyć jedzenie, mam nadzieję, że z Lineą mi się uda, bo jak do tej pory nie moge się czasem opanować. Dodam tylko, że już przyzwyczaiłam się do tego, że ostatni posiłek jem o 17. Mam nadzieję, że się uda. Muszę zrzucić 3-4 kg. Trzymam kciuki za siebie i za Was.
Pozdrawiam
-wasza MaZa312.

[laisla]

skoro tyle ćwiczysz to się uda napewno. Ilość do zrzucenia też niewielka więc do wakacji pochwalisz się figurką Cindy Crawford na ten przykład. trzymam kciuki

[MaZa3]

Dzięki!! Mam nadzieję, że mi się uda osiągnąć cel. Dam znać jak mi poszło za jakiś czas . A tymczasem, będę obserwować forum i w razie problemów odpowiadać na pytania. Dodam, że o dietach wiem więcej niż nie jeden dietetyk
Pozdrawiam
-wasza Maza312

[madimad]

Od wczoraj biorę Lineę. Nie odczuwałam głodu, było mi może trochę niedobrze, ale nie wiem czy to przez tabletki. Zważę się w piątek, w ogóle w planach przewija się okres, więc to znowu nieco zmieni wagę. Póki co działa, nie wiem czyja to zasługa, cudownego środka czy psychiki, ale jest DOBRZE Do 30 czerwca muszę schudnąć z 6 kg!

[Nealinne]

Ja biorę Lineę od 4 dni i na mnie działaaaaa Jestem na diecie, dużo ćwiczę i wcale nie jestem głodna. Najfajniejsze jest to, że na słodycze to już w ogóle nie mam ochoty a to zawsze był mój problem....

[Mystica23]

ja jak patrzę na słodycze to myślę: o ble, kalorie
4kg w dół, jeszcze drugie 4

[MaZa3]

Super!!! A nie wiecie czy w aptece ktoś mógłby sprzedać mi Lineę bo mama nie zgadza się żeby mi ten specyfik kupić ;/
No cóż trudno, mam nadzieję że w razie czego i bez tego uda mi się zrzucić te 4 kg, których nie potrzebuję!!!
Pozdrawiam
wasza-Maza312.

[Nealinne]

Ja myślę, że powinni w aptece bez problemu sprzedać...

[mroziq]

Witam od jakiegoś czasu przeglądam sobie to forum i postanowiłam,że wtrącę swoje 3 słowa Biorę lineę od 8 dni,lecz jedyne efekty jakie zauważyłam to brak chęci na słodycze (co jest ogromnym +). Fakt,nie zważyłam się jak zaczęłam się dietować,wiec w sumie nie wiem na prawdę,czy przez ostatni tydzień coś mi pomogło... ale wizualnie też nie widzę różnicy. Poprawiła mi się przemiana materii (wcześniej to był po prostu koszmar!) Dodam,że przez pierwsze dni diety ostro ćwiczyłam rano i wieczorem i ogólnie zaczęłam wszędzie chodzić na piechotę (bo wcześniej to słodkie lenistwo górowało nade mną ) Teraz znowu tylko "siedzę" ponieważ zbliża mi się okres (a wtedy nie mam ochoty na nic) i dużo nauki się nawaliło.
Ale powiem wam,że nie zmotywowałyście i od dzisiaj zamierzam znowu ćwiczyć !! ;d do 26 czerwca przydałoby się chociaż 8 kg mniej,chociaż pewnie to nie do wykonania ale mniejsza z wagą,oby brzuszek się wessał
Pozdrawiam !

[MaZa3]

Zobaczymy jak mi pójdzie, jeszcze nie jestem pewna czy zakupię Lineę, bo nawet bez niej (nie chwaląc się) zrzuciłam do tej pory 3 kg!! hurrrrraaaaaa!!
Zostało jeszcze 2- damy radę
Pozdrawiam
wasza- Maza312.