Lipcowe Panny Młode

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez KuNu

dziewczyny a założyłybyscie do sukni perły ?
chodzi mi o te wszystkie przesądy
ogromnie podobają mi się perły,jestem zakochana w tej bransolecie co myslicie?a ze moja suknia jest bardzo skromna mysle ze by pasowała
http://wkruk.pl/product-pol-2307481-BRANSOLETA.html

Przesądów ślubnych jest mnóstwo i chyba nie da się przestrzegać wszystkich Nie wierzę, żeby perły przyniosły Ci pecha. Jak Ci się podobają, to załóż
PS Akurat ta bransoletka średnio przypadła mi do gustu.

[Kasiek1987]

Napisane przez KuNu

dziewczyny a założyłybyscie do sukni perły ?
chodzi mi o te wszystkie przesądy
ogromnie podobają mi się perły,jestem zakochana w tej bransolecie co myslicie?a ze moja suknia jest bardzo skromna mysle ze by pasowała
http://wkruk.pl/product-pol-2307481-BRANSOLETA.html

Ja bym się nie przejmowała przesądami, tak jak mam w nosie, że w lipcu nie na "r"
Chociaż z drugiej strony, jeśli coś nie wyjdzie, to zawsze jest na co zwalić

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Kasiek1987

Ja bym się nie przejmowała przesądami, tak jak mam w nosie, że w lipcu nie na "r"

No właśnie, miesiąc bez "r", będę miała buty z odkrytymi palcami, nic niebieskiego czy pożyczonego itd. Nie sądzę, żeby to miało jakikolwiek wpływ na moje małżeństwo.

Od razu mi się przypominają przesądy maturalne (czerwone majtki, nieścinanie włosów od studniówki do matury i takie tam). Robiłam na przekór i nic się nie stało

[lusesita23]

Napisane przez Kasiek1987

Ja bym się nie przejmowała przesądami, tak jak mam w nosie, że w lipcu nie na "r"
Chociaż z drugiej strony, jeśli coś nie wyjdzie, to zawsze jest na co zwalić

no wlasnie

ja przesądy traktuję z przymrużeniem oka ale niektóre są dla mnie trochę symboem i nie mam nic przeciwko (red majtki na maturze czy cos niebieskiego na slubie)

pochwale sie ze wczoraj zalatwilismy w kosciele formalnosci-rozmowe z ksiedzem mamy 7.05, kartki do spowiedzi juz dostalismy, no i 1 zapowiedzi będą 16.04

[kwiatuszekkk21]

uff dostałam projekt zaproszeń napisali, że mieli problem z oprogramowaniem i przeprosili, że tak późno. Muszę czcionkę zmienić bo moje imię na pierwszej stronie głupio wygląda

asia_z jakbyś chciała zobaczyć jak wyglądają czcionki na naszym projekcie to podaj maila
a jeszcze miałam spytać jaki kolor czcionki brałaś? wszystko na czarno?

[asia_z]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;26230390]Ja po prostu jestem zwolenniczką minimalistycznej dekoracji, kościoły na ogół same w sobie są piękne, więc trochę kwiatów przed ołtarz wystarczy Samochodu dekorować nie będę, jakoś nie czuję potrzeby pokazywania całemu miastu, że para młoda jedzie (odpadają więc też jakieś specjalne tablice rejestracyjne). Tak więc u nas skromnie
Te tysiąc zł, które bym wydała na dekoracje, wolę wydać na podróż



Przyznawać się [/QUOTE]

nie widziałaś mojego kościoła. Jest skromny, rzekłabym nawet ze biedny. Więc dekoracja się przyda. My sobie niestety na podróż nie możemy pozwolić, gdyż zmieniłam dopiero co pracę i jak dostanę 4-5 dni wolnego to będzie max.

Napisane przez kwiatuszekkk21

uff dostałam projekt zaproszeń napisali, że mieli problem z oprogramowaniem i przeprosili, że tak późno. Muszę czcionkę zmienić bo moje imię na pierwszej stronie głupio wygląda

asia_z jakbyś chciała zobaczyć jak wyglądają czcionki na naszym projekcie to podaj maila
a jeszcze miałam spytać jaki kolor czcionki brałaś? wszystko na czarno?

zamówiłam z czcionką nr 1, i z przodu chcemy napis ZAPROSZENIE zamiast imion i daty. a tak to wszystko wg wzoru z allegro. Projektu mi nie przysłali, wczoraj zamowilismy wieczorem, kasę im dzisiaj już przelałam. Napisze Ci na PW maila, Co do czcionek, to wybraliśmy czarne. Jedynie te ozdobniki mają być w takiej kolorystyce jak widziałyśmy w próbce.

[goosia207]

Napisane przez Karo_lka

aaby , kwiatuszekkk21
Rzeczywiscie lepiej placic przy koncu. Kolezanka miala taka sytuacje ,ze ksiadz zapomnial , ze dawali pieniadze. Ogolnie mieli wielki problem ale jakos to zalatwili.
Ja jestem po remoncie i po urzadzaniu mieszkania ale niestety czeka mnie obrona 27 maja, do 13go musze oddac prace i mam niezly zapierdziel, a do tego muszę isc do szpitala.
Co do dekoracji to ja zrezygnowalam na rzecz fontanny czekoladowej.
Wyobrazilam sobie , ze fajnie jest zajadc sery lub owoce w czekoladzie na weselu popijajac szampana.
A co do tanca to zapiszemy sie niebawem na jakis kurs bo u nas z tancem jest bardzo srednio.

Ps. przyznawac sie do mieszkania z facetem?

My się przyznajemy dlaczego mam Księdza kłamać a po drugie jest tylko jedna spowiedź dla osób mieszkających i to jest plus

Napisane przez KuNu

dziewczyny a założyłybyscie do sukni perły ?
chodzi mi o te wszystkie przesądy
ogromnie podobają mi się perły,jestem zakochana w tej bransolecie co myslicie?a ze moja suknia jest bardzo skromna mysle ze by pasowała
http://wkruk.pl/product-pol-2307481-BRANSOLETA.html

Pewnie, ze bym założyła.Strasznie chorowałam na perły i chciałam je założyć do ślubu tylko nie trafiłam na nic fajnego.Ja znajdę to nie będę się zastanawiać.

[asia_z]

my nie mieszkamy, ale w sumie to kwestia czasu już teraz.
Btw. mam pierwszą spowiedź za sobą

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez asia_z

nie widziałaś mojego kościoła. Jest skromny, rzekłabym nawet ze biedny. Więc dekoracja się przyda. My sobie niestety na podróż nie możemy pozwolić, gdyż zmieniłam dopiero co pracę i jak dostanę 4-5 dni wolnego to będzie max.

My mamy 2 kościoły w parafii, taki nowoczesny i zabytkowy (gotycki). Wybrałam ten drugi, bo i bliżej restauracji, w której będzie przyjęcie, i mniejszy - a my mamy niewielu gości, a nie chcemy, żeby ławki świeciły pustkami
Bez podróży nie wyobrażałam sobie ślubu, dlatego wybrałam lipcową datę (mam wtedy wakacje).

Napisane przez asia_z

Btw. mam pierwszą spowiedź za sobą

O proszę, a u nas ksiądz mówił, że pierwsza spowiedź to tak z miesiąc przed ślubem.

[asia_z]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;26242679]My mamy 2 kościoły w parafii, taki nowoczesny i zabytkowy (gotycki). Wybrałam ten drugi, bo i bliżej restauracji, w której będzie przyjęcie, i mniejszy - a my mamy niewielu gości, a nie chcemy, żeby ławki świeciły pustkami
Bez podróży nie wyobrażałam sobie ślubu, dlatego wybrałam lipcową datę (mam wtedy wakacje).



O proszę, a u nas ksiądz mówił, że pierwsza spowiedź to tak z miesiąc przed ślubem.[/QUOTE]

a ja wakacji nie mam, bo mi sie naliczają 2 dni co miesiąc nowego urlopu. Dlatego też lipkens jak nic. Najwyżej na weekend wyskoczymy i tyle.
a co do spowiedzi, to nam mowili, ze pierwsza 3 miesiace przed. A najlepiej by było gdyby ta spowiedź była na początku nauk, no ale niektórzy nauki odbywają wcześniej. Więc oni polecają 2-3 miesiace przed. No a ta druga 2-3 dni przed

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez asia_z

a co do spowiedzi, to nam mowili, ze pierwsza 3 miesiace przed. A najlepiej by było gdyby ta spowiedź była na początku nauk, no ale niektórzy nauki odbywają wcześniej. Więc oni polecają 2-3 miesiace przed. No a ta druga 2-3 dni przed

Myślałam, że wszędzie jest inaczej, a jednak co parafia, to inne zwyczaje U nas pierwsza spowiedź ok. miesiąca przed ślubem, druga w przeddzień ślubu.

[basienka666]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;26242904]Myślałam, że wszędzie jest inaczej, a jednak co parafia, to inne zwyczaje U nas pierwsza spowiedź ok. miesiąca przed ślubem, druga w przeddzień ślubu.[/QUOTE]

Co do spowiedzi, my pierwszą spowiedź przedślubną zrobiliśmy sobie w październiku w czasie nauk przedmałżeńskich. Ślub mieliśmy w następnym roku w lipcu....drugą spowiedź zrobiliśmy sobie chyba w środę przed ślubem, bo w czwartek ze świadkami i z podpisanymi spowiedziami i naukami poszliśmy do księdza na "ostatnie" przed ślubem spotkanie i omówienie całej uroczystości i zapłaceniu za ślub.
Nic nie słyszeliśmy kiedy ma być pierwsza spowiedź przedślubna.

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez basienka666

Nic nie słyszeliśmy kiedy ma być pierwsza spowiedź przedślubna.

Nam mówiono na naukach. Zresztą - choćbym nawet chciała, nie mogłabym jeszcze odbyć spowiedzi przedślubnej, bo nie dostaliśmy karteczek. Dostaniemy je przy spisywaniu protokołu.

[Asist22]

Cześć.
W czwartek zamówiliśmy obrączki. Klasyczne, z żółtego złota, bez kamieni. Nie są zaokrąglane tylko całkowicie proste. Najładniej wyglądały na moim palcu, a i mają 6mm szerokości.

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez Asist22

Cześć.
W czwartek zamówiliśmy obrączki. Klasyczne, z żółtego złota, bez kamieni. Nie są zaokrąglane tylko całkowicie proste. Najładniej wyglądały na moim palcu, a i mają 6mm szerokości.

za obrączki

My dzisiaj idziemy do kościoła

[asia_z]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;26247418]Nam mówiono na naukach. Zresztą - choćbym nawet chciała, nie mogłabym jeszcze odbyć spowiedzi przedślubnej, bo nie dostaliśmy karteczek. Dostaniemy je przy spisywaniu protokołu.[/QUOTE]
my dostaliśmy wszystko na jednej kartce, jak poszliśmy do księdza żeby nam wydał kartki do nauk. I tam na tych kartkach też jest miejsce na podpisy księdza z okazji spowiedzi.

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez asia_z

my dostaliśmy wszystko na jednej kartce, jak poszliśmy do księdza żeby nam wydał kartki do nauk. I tam na tych kartkach też jest miejsce na podpisy księdza z okazji spowiedzi.

Nasze kartki to po prostu zaświadczenie o ukończeniu kursu przedmałżeńskiego z miejscem na wpisy obecności na wszystkich naukach.

[Kasiek1987]

Napisane przez Asist22

Cześć.
W czwartek zamówiliśmy obrączki. Klasyczne, z żółtego złota, bez kamieni. Nie są zaokrąglane tylko całkowicie proste. Najładniej wyglądały na moim palcu, a i mają 6mm szerokości.

Super Pochwal się zdjęciem jak już będą gotowe

[lusesita23]

Napisane przez goosia207

My się przyznajemy dlaczego mam Księdza kłamać a po drugie jest tylko jedna spowiedź dla osób mieszkających i to jest plus



Pewnie, ze bym założyła.Strasznie chorowałam na perły i chciałam je założyć do ślubu tylko nie trafiłam na nic fajnego.Ja znajdę to nie będę się zastanawiać.

u nas babka chciala dac kartki na jedna spowiedz bo wlasnie nie mieszkamy razem

w koncu dala dwie-dzieki mnie

[zophiee]

długo mnie nie było, ale w tym czasie dużo się działo...
w poniedziałek drukują się nam zaproszenia i ruszamy do boju,
od poniedziałku ruszamy na kurs tańca,
dziś byłam na próbie makijażu, generalnie kiepsko, oczy ujdą w tłumie a usta i cał buzia nie do przyjecia... szukam dalej makijazystki, z która się zrozumiem...
bukiet dogadany z florystką
poza tym musze jeszcze załatwić barmana z właścicielką naszej sali, bo ponoć poleca kogoś

Ja w przesądy też nie wierzę, i nie mam zamiaru zamartwiac się takimi głupotami, ale dla tradycji na pewno bedzie coś niebieskiego

[Kalpana]

Lusesita już będziecie mieć zapowiedzi??? My będziemy mieć chyba w czerwcu, ale tylko dwie, bo jesteśmy z tej samej parafii...

Co do pereł, to z tego co się orientuję, to przesąd tyczy się tylko tych prawdziwych, a nie sztucznych

[goosia207]

Napisane przez Asist22

Cześć.
W czwartek zamówiliśmy obrączki. Klasyczne, z żółtego złota, bez kamieni. Nie są zaokrąglane tylko całkowicie proste. Najładniej wyglądały na moim palcu, a i mają 6mm szerokości.

Z opisu podobne do naszych tylko my 5mm

Napisane przez lusesita23

u nas babka chciala dac kartki na jedna spowiedz bo wlasnie nie mieszkamy razem

w koncu dala dwie-dzieki mnie

chciałaś dwie spowiedzi?

Napisane przez zophiee

długo mnie nie było, ale w tym czasie dużo się działo...
w poniedziałek drukują się nam zaproszenia i ruszamy do boju,
od poniedziałku ruszamy na kurs tańca,
dziś byłam na próbie makijażu, generalnie kiepsko, oczy ujdą w tłumie a usta i cał buzia nie do przyjecia... szukam dalej makijazystki, z która się zrozumiem...
bukiet dogadany z florystką
poza tym musze jeszcze załatwić barmana z właścicielką naszej sali, bo ponoć poleca kogoś

Ja w przesądy też nie wierzę, i nie mam zamiaru zamartwiac się takimi głupotami, ale dla tradycji na pewno bedzie coś niebieskiego

Fajnie się u was dzieje

[asia_z]

podziwiam za te 2 spowiedzi :p dla mnie ta pierwsza to męka, druga będzie pewnie nie lepiej. wolałabym jedną przed samym ślubem. Dobrze, ze poszłam podczas rekolekcji i trafiłam na luźnego księdza, ale słyszałam o przypadkach, ze ksiądz nie chciał dać rozgrzeszenia bo coś tam. Albo podczas spowiedzi prawie krzyczał na tego, co się spowiadal przedślubnie.

[kwiatuszekkk21]

Byliśmy wczoraj u księdza i dostaliśmy kartki, na których jest miejsce na podpis z 3 spotkań w poradni rodzinnej i 2 spowiedzi. Pierwsza z całego życia na 3 miesiące przed ślubem (na tej kartce niby jest napisane, że od razu po oficjalnym zgłoszeniu czyli teoretycznie wczoraj powinniśmy) no i druga przed ślubem, czyli pewnie czwartek albo piątek. Jest też spis wszytskich dokumentów, które trzeba wziąć ze sobą na spisanie protokołu.

Jako, że to moja parafia wzięłam od razu metrykę chrztu- 50 zł nie spodziewałam się, że to aż tyle kosztuje. Za taką samą metrykę potrzebną przed chrztem mojego chrześniaka płaciłam tylko 10zł...

Ksiądz kazał nam przyjść w połowie czerwca, żeby nie później niż miesiąc przed ślubem na spisanie protokołu. A i nie pytał czy mieszkamy razem.

Dziewczyny jak było na tej spowiedzi z całego życia? Bo nam ksiądz powiedział, że to nie tylko grzechy typu: "nie słuchałem mamusi w kościółku" to ja nie wiem czego oni oczekują... mam specjalnie wymyślić im jakiś ciekawy grzech czy co... coś mówił, że oni muszą sprawdzić czy jesteśmy przygotowani do małżeństwa czy coś takiego
Boję się tej spowiedzi, bo już raz ksiądz przy spowiedzi zjechał mnie porządnie, straszył że nie da rozgrzeszenia i prawie pogonił z konfesjonału. Poczułam się jak jakaś najgorsza grzesznica

[asia_z]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Byliśmy wczoraj u księdza i dostaliśmy kartki, na których jest miejsce na podpis z 3 spotkań w poradni rodzinnej i 2 spowiedzi. Pierwsza z całego życia na 3 miesiące przed ślubem (na tej kartce niby jest napisane, że od razu po oficjalnym zgłoszeniu czyli teoretycznie wczoraj powinniśmy) no i druga przed ślubem, czyli pewnie czwartek albo piątek. Jest też spis wszytskich dokumentów, które trzeba wziąć ze sobą na spisanie protokołu.

Jako, że to moja parafia wzięłam od razu metrykę chrztu- 50 zł nie spodziewałam się, że to aż tyle kosztuje. Za taką samą metrykę potrzebną przed chrztem mojego chrześniaka płaciłam tylko 10zł...

Ksiądz kazał nam przyjść w połowie czerwca, żeby nie później niż miesiąc przed ślubem na spisanie protokołu. A i nie pytał czy mieszkamy razem.

Dziewczyny jak było na tej spowiedzi z całego życia? Bo nam ksiądz powiedział, że to nie tylko grzechy typu: "nie słuchałem mamusi w kościółku" to ja nie wiem czego oni oczekują... mam specjalnie wymyślić im jakiś ciekawy grzech czy co... coś mówił, że oni muszą sprawdzić czy jesteśmy przygotowani do małżeństwa czy coś takiego
Boję się tej spowiedzi, bo już raz ksiądz przy spowiedzi zjechał mnie porządnie, straszył że nie da rozgrzeszenia i prawie pogonił z konfesjonału. Poczułam się jak jakaś najgorsza grzesznica

no własnie ja wyżej o tej 1 spowiedzi napisałam poszłam z trzęsącymi rekami nie wiedząc z czego się spowiadać. Na początku zaznaczyłam, że to przedślubna nr 1 no i w sumie powiedziałam mu to co zwykle mówię. Ale ja nie byłam u swojego księdza tylko na rekolekcjach poszłam do jakiegoś innego. I cała spowiedź nie wiem czy z 5 minut trwała

[kwiatuszekkk21]

asia_z to Ci się poszczęściło ja jakoś nie mam szczęścia do spowiedzi. W naszym kościele jest 4 księży i co jeden to gorszy. Proboszcz kiedyś na mnie nawrzeszczał, bo spowiadałam się chyba dzień przed Wigilią a nie w rekolekcje, inny znowu bo kartkę do spowiedzi oddałam po Wielkanocy a nie przed, następny bo "skoro żyjecie jak małżeństwo to weźcie ślub i albo obiecasz poprawę albo nie dam rozgrzeszenia" poskutkowało to tym, że do spowiedzi chodzę z wielkim strachem tylko raz w roku i to nie w swoim kościele

a propo kartek myślicie, że mogę za jednym razem załatwić spowiedź z całego życia i oddać kartkę wielkanocną?

Nie wiem czy u Was też tak jest, że trzeba oddawać kartki do spowiedzi na Wielkanoc czy tylko nasze strony są takie zacofane?

[certina4]

Napisane przez kwiatuszekkk21

asia_z to Ci się poszczęściło ja jakoś nie mam szczęścia do spowiedzi. W naszym kościele jest 4 księży i co jeden to gorszy. Proboszcz kiedyś na mnie nawrzeszczał, bo spowiadałam się chyba dzień przed Wigilią a nie w rekolekcje, inny znowu bo kartkę do spowiedzi oddałam po Wielkanocy a nie przed, następny bo "skoro żyjecie jak małżeństwo to weźcie ślub i albo obiecasz poprawę albo nie dam rozgrzeszenia" poskutkowało to tym, że do spowiedzi chodzę z wielkim strachem tylko raz w roku i to nie w swoim kościele

a propo kartek myślicie, że mogę za jednym razem załatwić spowiedź z całego życia i oddać kartkę wielkanocną?

Nie wiem czy u Was też tak jest, że trzeba oddawać kartki do spowiedzi na Wielkanoc czy tylko nasze strony są takie zacofane?

ja pierwsze słyszę o jakiś kartkach wielkanocnych do spowiedzi a co do spowiedzi ja też jej się strasznie boję i dlatego nie chodzę, miałam już różne przejścia, a jak musiałam przed ślubem załatwić dwie spowiedzi to wyszłam z płaczem po pierwszej. To jakaś masakra nie spowiedz. Niektórzy się po prostu do tego nie nadają... No ale, nie zdają sobie sprawy, że jak raz zrażą do siebie ludzi to coś w nich z tego zostaje.

[asia_z]

Napisane przez kwiatuszekkk21

asia_z to Ci się poszczęściło ja jakoś nie mam szczęścia do spowiedzi. W naszym kościele jest 4 księży i co jeden to gorszy. Proboszcz kiedyś na mnie nawrzeszczał, bo spowiadałam się chyba dzień przed Wigilią a nie w rekolekcje, inny znowu bo kartkę do spowiedzi oddałam po Wielkanocy a nie przed, następny bo "skoro żyjecie jak małżeństwo to weźcie ślub i albo obiecasz poprawę albo nie dam rozgrzeszenia" poskutkowało to tym, że do spowiedzi chodzę z wielkim strachem tylko raz w roku i to nie w swoim kościele

a propo kartek myślicie, że mogę za jednym razem załatwić spowiedź z całego życia i oddać kartkę wielkanocną?

Nie wiem czy u Was też tak jest, że trzeba oddawać kartki do spowiedzi na Wielkanoc czy tylko nasze strony są takie zacofane?

u mnie jeszcze w zeszłym roku były. W tym już się nie pojawiły (mamy nowego proboszcza). i co do tej spowiedzi to ja to własnie tak załatwiłam poszłam w rekolekcje na spowiedź przed Wielkąnocą i od razu zaznaczyłam że to przedślubna. Więc na pewno się da. Ja generalnie do kościoła chodzę ostatnio rzadko, do spowiedzi raz w roku, czasem jeszcze rzadziej. Ale ksiądz który mnie spowiadał problemów nie robił.

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Nie wiem czy u Was też tak jest, że trzeba oddawać kartki do spowiedzi na Wielkanoc czy tylko nasze strony są takie zacofane?

U nas nic takiego nie ma.

[goosia207]

Napisane przez kwiatuszekkk21

a propo kartek myślicie, że mogę za jednym razem załatwić spowiedź z całego życia i oddać kartkę wielkanocną?

Nie wiem czy u Was też tak jest, że trzeba oddawać kartki do spowiedzi na Wielkanoc czy tylko nasze strony są takie zacofane?

Nie rozumiem jak idziesz do komuni to masz kartę w rękach

Napisane przez certina4

ja pierwsze słyszę o jakiś kartkach wielkanocnych do spowiedzi a co do spowiedzi ja też jej się strasznie boję i dlatego nie chodzę, miałam już różne przejścia, a jak musiałam przed ślubem załatwić dwie spowiedzi to wyszłam z płaczem po pierwszej. To jakaś masakra nie spowiedz. Niektórzy się po prostu do tego nie nadają... No ale, nie zdają sobie sprawy, że jak raz zrażą do siebie ludzi to coś w nich z tego zostaje.

Tak cię maglował? dziewczyny nie straszcie, bo już się zaczynam bać