Lipcowe Panny Młode

[annLee]

Pierwszolipcówki GO GO GO!!!
lekki stresik jest,ale mam nadzieję,że wszystko się uda.
A będzie śmiesznie to na pewno ponieważ:
-wczoraj dopiero zatańczylismy i to aż 2 razy
-ksiądz jest z Krakowa i sam nie wie jak to wszystko będzie wyglądać
-i kilka innych szczegółów,w ltórych idziemy na żywioł
-np.mamy już nie wazne prawa jazdy a będziemy się poruszać tu i tam no i jedziemy sami do ślubu

tak więc 3majcie kciuki!
pozdrowienia dla wszystkich

[82anusia]

Wszystkim pierwszolipcówką wszystkiego dobrego na nowej drodze życia, aby każdy dzień Waszego wspólnego życia był tak radosny i szczęśliwy jak ten dzisiejszy

[gosiah]

Wszystkiego najlepszego dla pierwszolipcówek. Trzymajcie się dzielnie i życzę Wam, żeby wszystko przebiegło po Waszej myśli. Niech ten dzień będzie taki, jak sobie wymarzyliście. Wszystkiego dobrego!

[gosiaczekdm]

ja rowniez przylaczam sie do zyczen.

dzis bylismy zalatwiac u ksiedza w parafii gdzie bierzemy slub.
i wszystko zalatwione:
licencja przyjeta, szczegoly dogadane, 300zl zaplacone za slub,
ustrojenie kosciola ustalone (300zl na kwiaty dane), z siostra organistka rozmawialam (powiedziala ze "repertuar" sama dobierze, tak zeby nas wzruszyc, mam nadzieje ze tylko zartowala).

musze jeszcze podzwonic po moich gosciach i upewnic sie kto przyjedzie.

tak troche odskakujac od tematu: KUPILAM DZIS LODOWKE DO NASZEGO MIESZKANKA, w poniedzialek maja ja przywiesc. juz sie nie moge doczekac.

[gosiaczekdm]

nie nudza was juz te przygotowania??
bo mnie troche tak. ciagle to samo. do kogo jeszcze zadzwonic. przymiarka sukienki. kupowanie dodatkow. ciagle zastanawianie sie co zostalo jeszcze do zalatwienia i czy sie o czyms nie zapomnialo.
chyba dlatego coraz czesciej rozgladam sie za meblami i sprzetem.
fakt, mieszkamy u mojego tz i wlasciwie wszystko jest, ale swoje juz przezylo i najwyzszy czas wyslac na emeryturke. wiec czeka nas remoncik i meblowanie. zeby tylko pieniazki latwiej przychodzily, a trudniej wychodzily.

[Emilla]

8 lipca. aaaaaaaaaaa!!!!!!!!!! Jak sobie pomyślę, że to już za tydzień... Chociaż prawdę powiedziawszy coraz mniej się denerwuję, a coraz bardziej obojętnieję.

[agusnik]

No to zaczal sie nasz miesiac Dziewczyny!!!!

WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NA NOWEJ DRODZE ZYCIA DLA PIERWSZOLIPCOWEK!!!!

[gosiah]

Napisane przez Emilla

8 lipca. aaaaaaaaaaa!!!!!!!!!! Jak sobie pomyślę, że to już za tydzień... Chociaż prawdę powiedziawszy coraz mniej się denerwuję, a coraz bardziej obojętnieję.

A ja coraz bardziej cieszę się.

[gosiah]

Pierwszolipcówki - czekamy na relację ze zniecierpliwieniem, dlatego jak będziecie miały chwilkę to chetnie posłuchamy Waszych wrażeń i rad.

A u mnie po panieńskim i kawalerskim. Było sympatycznie. Dostałam trochę drobiazgów m.in. podwiązkę od świadkowej. Został właściwie tydzień i już właściwie ostatnie przygotowania.

Do zrobienia zostało:

• poniedziałek: farbowanie włosów
• wtorek: ostatnia lekcja tańca z generalną próbą pierwszego tańca, dostarczenie produktów do ciast do pani, która będzie je piekła, przygotowanie zawieszek na wódkę weselną i naklejek na rozdawane po weselu ciasta z podziękowaniami
• środa: odebranie tablic na samochód i przygotowanie ustrojenia /będziemy mieli dwa małe bukiety podłużne z jednej calli i róż po bokach i od nich poprowadzona wstążka do środka zakończona kokardą- przygotowuję te wstażkę sama/,
• czwartek: wybór krawata na poprawiny, spinek i zapasowej koszuli dla Pana Młodego/ zawsze na ostatnią minutę/
• piątek: dowiezienie ciast, owoców, alkoholu do restauracji, odebranie bolerka, ostatnia spowiedź ślubna

Niestety jestem na diecie przez ten tydzień, bo przez ostatni miesiąc utyłam 4 kg. A wszyscy mi powtarzali, że schudnę przed ślubem. Tylko jak to możlwe, jeżeli w stresie więcej jem

I wtedy nadejdzie nasz Wielki Dzień! Szykujmy się 8-lipcówki!

[Wiktorynka]

Napisane przez gosiah

Niestety jestem na diecie przez ten tydzień, bo przez ostatni miesiąc utyłam 4 kg. A wszyscy mi powtarzali, że schudnę przed ślubem. Tylko jak to możlwe, jeżeli w stresie więcej jem

Mi tez tak wszyscy powtarzali ... ale te sugestie na nic sie zdaly - odczuwal lekka tendencje wzrostową ...


A co do przygotowywania - fakt ja tez juz jestem tym zmęczona, ciagle o czyms pamietac, coś komus przypominac, coś tlumaczyc, o cos dopytywac sie ... uhhh ... nie moge doczekac sie 15 lipca...

[Emilla]

Napisane przez gosiah

A ja coraz bardziej cieszę się.

Napisałam, że obojętnieję, bo: najpierw schudłam 6 kilo i wyszło to dopiero przy odbieraniu sukni. Normalnie to bym się ucieszyła , ale w tych okolicznościach to tylko się dodatkowo zestresowałam. Potem - na dwa tygodnie przed ślubem - wizażystka przypomniała sobie, że wyjeżdża na całe wakacje i mnie nie pomaluje . Następnie pani w restauracji przy płaceniu stwierdziła, że cena wzrosła - więc za całość będzie jakieś 500 zł więcej . Wspomnę jeszcze o "problematycznej teściowej". Babsko jest z tych, co jak dasz palec, to rękę zeżre . Ciągle wyłudza rzeczy w rodzaju: a to trzeba ją zawieźć do krawcowej, a to dodaje nam nowe - zupełnie nam nieznane i w dodatku obce - osoby na wesele itd. itp. No i chyba nie zdążę się opalić, bo na soarium mnie nie łapie . Zatem jak tu się cieszyć, kiedy co chwilę "wyłażą" takie "drobiazgi"? Gdzieś idea tego dnia się gubi...

[Ewela82]

Lipcówki pomału ubywają)) Teraz z 8-go....a my 29 lipcowki na koncu heheh....Z tym stresem to ja tez jem więcej, ale w moim przypadku to bardzo dobrze, bo chcialam przytyc jakies 4-5 kilo....ale na pewno do 29-go mi sie nie uda, bo probuje od 2 miesiecy i nic....ale chociaz chce utrzymac to wagę, zeby tylko nie spadła jeszce Dlatego ciesze się,ze mam apetyt Mozew chociaz kilo przybędzie hehehe

Ja dzisiaj odbieram suknię ale sie cieszę, nie moglam sie na nią doczekać!!!

A poza tym to mam obrone 10 lipca,ale jakos specjalnie sie tym nie stresuję!!!

Natomiast na samą myśl,ze 29 lipiec zbliża się WIELGIMI krokami to mam dreszczyk...szczerze mowiąc zaczynam się nieźle denerwować
Pozdrowka ))

[annLee]

Ja też już byłam tym wszystkim zmęczona,dlatego cieszę się,że mam to już za sobą
schudłam jakieś 4kg,co akurat należy zaliczyć do + tylko,że suknia zrobiła się ponownie lużnawa,ale już to miałam w nosie

Jak będę miała chwilkę to cosik więcej napiszę,ale moje rady na ostatni tydzień:
-dobrze się wysypiajcie-ja chodziłam spać o 1 a budziłam się o 6.30 i nie mogłam już zasnąć co odbiło się na mojej buzi niestety
-piątek zostawcie sobie na relaks i ewent.spowiedż-u nas była jeszcze spora bieganina

Ogólnie to wszystko się udało-jak miało,goscie się bawili,my też,pogoda-poza szalejącym wiatrem też oki.Czuję się świetnie jako żona
pozdrawiam wszystkie lipcóweczki

[Gothic_Daisy]

Ja też się cieszę, że już po!
Schudnąc nie schudłam, ale i tak było świetnie.
Też radzę się dobrze wyspać, jeżeli kto może Mnie praca na to nie pozwolila, niestety.
Wszystko udało się znakomicie, a to najważniejsze!

[marzka82]

annLee, Gotfic_Daisy super, że wszystko Wam się udało na ślubie. Jak będziecie miały chwilę to koniecznie napiszcie coś więcej, no i oczywiście jakieś fotki

W kwestii chudnięcia. Ja przez ostatni tydzień schudłam 3 kg. Nie wiem z czego to wynika, aż tak strasznie się nie denerwuję i jem normalnie A co będzie tuż przed ślubem
Nie jest mi to na rękę ponieważ będę miała problem z sukienką. Mam zamówiony rozmiar 38 ponieważ jestem wysoka (175 cm), a 36 byłaby za krótka. W salonie panie powiedziały, że trochę się zwęży i będzie dobrze. Nie jestem tego pewna. Spódnicę i gorset i tak trzeba sporo zwęzić w pasie, a teraz, gdzie po brzuszku ani śladu?? Czuję, że będzie to idiotycznie wyglądało

Do spraw załatwionych w ten weekend dołączam:
- kupiony krawat dla TŻ,
- zamówione kwiaty dla mnie i śwadkowej + butonierki dla chłopaków,
- umówiona pani na makijaż i paznokcie,
- kupione stroje dla rodziców (oj, to był koszmar, moją suknię ślubną wybrałam szybciej niż moja mama swoja kreację),
- kupione albumy dla rodziców na podziękowanie (trzeba jeszcze kwiaty zamówić) + wybrane zdjęcia,
- uregulowane sprawy finansowe z księdzem i kościelnym, został jeszcze organista, którego nie mogliśmy złapać,
- ustalone szczegóły z grajkami (pierwsza piosenka, piosenka na podziękowanie, oczepiny itp.),
- dograne szczegóły w domu weselnym: ustalone menu, kwestie oświetlenia, dekoracji, krzeseł, stołów, noclegów dla gości i dla nas (gratis) itp. Trochę się zdziwiliśmy ponieważ za naprawdę wyszukanych 6 dań ciepłych i 7 zimnych przystawek Pani podała nam cenę 92 zł/os. To chyba nie dużo


No to chyba tyle. W ten weekend kolejny wyjazd do domu + wesele i kolejne sprawy do załatwienia. Póki co kilka dni spokoju

Pozdrawiam

[Gothic_Daisy]

No to kilka fot w załaczeniu

[Emiliana]

No to lipcówki górują . Ja idę jutro mierzyć suknię. Własnie jestem w trakcie noszenia bucików ślubnych. Mam wielkie obawy czy w nich wytrzymam do końca wesela dlatego zaopatrzyłam się w wygodniejsze sandałki. Jeszcze się nie denerwuję chociaż czasem nachodzą mnie chwile zadumy co to będzie i jak to będzie.

[annLee]

Gothic Daisy-oczywiście gratuluję
wyglądaliście cudnie i niebanalnie przede wszystkim
zobacz jak to szybciutko minęło
mnie też nie było dane się wyspać
ale najważniejsze,że wszyscy świetnie się bawili
i będą chyba miło wspominać
no bo niech któraś napisze,że u niej goście mecz oglądali i boso po trawie latali,browary sami nalewali i z orkiestrą śpiewali nawet mi się rymło
ach!śmignął mi ten czas jak mrugnięcie oka

[gosiaczekdm]

a ja nadal mam nadzieje ze jeszcze schudne. wcale nie chce duzo. od kwietnia przytylam z 2kg, ale weszlo w brzuszek (to nie dzidzius ) i mam sukienke troche przyciasnawa w pasie. pani w salonie mowila ze moga popuscic i nie wiem czy sie zdecydowac czy dalej czekac na cud, bo jak narazie to objadam sie ciastami i cukierami

[Wiktorynka]

gosiaczekdm, teoretycznie jeszcze jest czas na zrzucenie nadmiaru kg, ale na pewno lepiej miec sukienke odrobienę za luzną niz za ciasną

Ja na pewno musze zabrac sie ostro za siebie bo u mnie w sukience nie ma juz szans na przerobki.

[Ewela82]

Ja własnie wcinam ciacho...mam straszny apetyt o dziwo!!! A zawsze w stresie nic nie jadłam. To dobrze, bo przy wzroscie 173 cm, waże 57 kg!!! Ludzie mowią,ze dobrze wyglądam...ale ja lepiej bym sie czuła z 3 kg wiecej!!! Bo w ciagu 1,5 roku schudłam ok. 9 kg , zupełnie nie wiem dlaczego!!!! Chociaż długo nie miałam apetytu.....

Za to teraz mnie apetyt dorwał....mam nadzieje,ze to nie dzidziuś , bo okres sie spóznia 2 dni!!! MASAKRA! Tylko nie teraz heheh.....móglby poczekać chociaż miesiac dłuzej... Zrobie lepiej test rano...Ale czesto mi sie spoznia,wiec narazie nie panikuję!!

Mam nadzieję, ze to tylko STRES STRES STRES!!!

Pozdrawiam Dziewczyny!!!...Jeszzcze 25 dnia!!! aaaaaaaaaaaa

[minisia]

A u mnie nawet spoko ostatnio mimo, ze do slubu poostalo 18 dni Jakos przestalam sie przejmowac ( jak narazie ) i nie wiem dlaczego. Moze dlatego, ze i tak nie wszystko wyjdzie jakbym chciala. Pozyjemy zobaczymy Jakos wstalam dzis lewa noga

[Kasiunia26]

jeju udziel mi troche tego spokoju bo ja powoli zaczynam szaleć hehe
wprawdzie ślub mam tydzień wczesniej ale i tak poprosty już nie wiem co ze soba zrobić . Wprawdzie wszyskto mam gotowe ale zawsze mam głupie myśli ze moze o czymś nie pamietaliśmy...??

[Ewela82]

Pochwalę sie Wam dziewczyny moją suknią

http://www.antra.pl/kinga.html


Miałam ją odebrać wczoraj, ale babka zadzwoniła,ze do odebrania jest dzisiaj!!!!! Juz nie mogę sie doczekać kidy pojadę po nią....Rozsadzi mnie do 15-ej heheheh!!!!

Strasznie sie ciesze na ten dzień....mam dzisiaj super humor....

Inne dziewczynki nie martwcie sie i nie dajcie stresowi...Moj stres narazie poszedł precz, bo taks ie ciesze ,ze dzisiaj odbior tej sukienki...nie moglam sie juz doczekac na nią!

Ok pozdrowka!************* ****************

[aga_xy]

Napisane przez Gothic_Daisy

No to kilka fot w załaczeniu

Alez piękna i niebanalna sukienka,ładnie wyglądałaś!!

[marzka82]

Napisane przez Ewela82

Pochwalę sie Wam dziewczyny moją suknią

http://www.antra.pl/kinga.html

Bardzo fajna sukieneczka Strasznie podoba mi się gorset, świetne są te srebrne (albo złote) wstawki i skośmy krój. Bardzo fajna.

Może nie powinnam pytać, ale jesteś z Myszkowa (taki jest kontakt na stronie)? Mam znajomego z tej miejscowości, bardzo fajny chłopak.

Pozdrawiam

[82anusia]

Gothic_Daisy pięknie wyglądałaś, suknia oryginalna, pełna uroku.

Ewela82 mam podobny dół sukni, też oglądałam w Antrze suknie i miałam tam zakupić, jednak zdecydowałam się z innej firmy, jakoś lepiej na mnie leżala.

Ja dziewczyny raczej chudne, nawet na wage nie chce wchodzić. Najpierw stres z obroną, a teraz już przed ślubny, ale myśle pozytynie obrona bezproblemowo więc i mam nadzieje, że ślub też bedzie udany mimo stresu.
Pomału sprawy idą do przodu, już mam prawie kompletny strój na pierwszy dzień.
Pozdrawiam

[Wiktorynka]

Ewela82, laaadna sukienusia ... wytworna


A to moja:

Załącznik 474065Załącznik 474066

[Ewela82]

Napisane przez marzka82

Bardzo fajna sukieneczka Strasznie podoba mi się gorset, świetne są te srebrne (albo złote) wstawki i skośmy krój. Bardzo fajna.

Może nie powinnam pytać, ale jesteś z Myszkowa (taki jest kontakt na stronie)? Mam znajomego z tej miejscowości, bardzo fajny chłopak.

Pozdrawiam

Dziękuje

Ja jestem z Dąbrowy Górniczej, to jakieś 30 km do Myszkowa....W Myszkowie chyba szyją te suknie...ja natomiast zakupilam w salonie wlasnie w Dąbrowie Górn....Pewnie w Myszkowie zaplacilabym taniej... Cóż Polak mądr po szkodzie!!!....

Pozdrawiam SERDECZNIE! Miłego dnia!

[Ewela82]

Napisane przez Wiktorynka

Ewela82, laaadna sukienusia ... wytworna

Dziękuje, Dziękuje!!!

Mi tez sie strasznie podoba...od razu jak ja nalożyłam wiedzialam,ze to ta...super lezy

Pozdrawiam i zycze milego dnia!