Proszę o pomoc :) Lipsy

[Kattarina]

Hej, hej -udalo mi sie oderwac od stolu

Makijaz OK- niesamowicie powieksza Ci oczy. Podoba mi sie
Zastrzezenie mam jedynie do miejsca nalozenia rozu: bardziej pasuje do Twojego ksztaltu twarzy, zebys malowala rozem, tylko kosci policzkowe- nie zachodzac juz w dol, na same, "miekkie" policzki.
Nie wiem, czy na zdjeciu, w avatarku masz nalozony roz- ale gdy robisz taka minke - dokladnie widac wypuklosci, na ktore powinnas aplikowac kolor

[lipsy]

Kattarina ja tez sie właśnie oderwałam od stołu
na awatarku mam róż nałożony na kości policzkowe

tylko dziś sie spieszylam zeby sie wyrobic a mi sie zawsze taaaakie rumieńce robią xD Wyglądam jak burak wiec te ostatnie zdjęcia to troche róż a troche... narura :/

czasem- nie wiem czy to dobre ;D -pudruje te miejsca pod koścmi białym pudrem zeby wzmocnic efekt wystających kosci
tym razem nie zdążyłam ;>

ale masz racje, musze to robic dokladniej

czy oczy nie są za ciemne?

[Kattarina]

Z bialym pudrem , to swietny sposob (oczywiscie dla bladolicej- gdy bialy nie odcina sie od reszty buzi )
Kilka firm robi wlasnie takie 2-odcieniowe roze- np. Nivea Beaute

[lipsy]

nie widziałam w drogeriach takiego, ale się rozejrzę następnym razem

myslalam zeby kupic sobie takie rozswietlające kulczki, widziałam na bazarku fajne tylko nie wiem czy kupic takie złotawe czy ciemniejsze, brązowe. Podpisane były 'róż w kulkach'.

[Kattarina]

Nivea niestety nie sprzedaje kolorowki w Polsce. Czasem mozna kupic cos na allegro, ale czytalam, ze zdarzaja to podrobki.
Co do kuleczek- kupilam 2 dni temu Palomy- nr.1. Rzekomo to puder korygujacy- ma kilka zielonych kuleczek. Wyciagnelam z niego rozowe- i teraz mam bialo-zielony puder z jedna fioletowa kulka, ktory calkiem ladnie rozjasnia buzie
Kupowalam w zwyklym sklepie, ale znalazlam na wzor w @ (moje byly o 2 zl tansze ) http://esentia.pl/servlet/SNFProduct...073f0237d8f724

[lipsy]

bo ja chciałam kupic jakis porządny tylko sie boje bo nigdy nie nic nie rozswietlałam
Jakie partwie właściwie się tym smaruje? A czy te które Ty kupiłaś pasowałyby do mojej karnacji? Musze sie dowiedziec o jakies konkretne (marka + nr ) bo pójde i złe kupie

no niestety, na allegro często są podróby :/

[Kattarina]

Moje zdjecie w avatarku jest b.slabej jakosci i przeklamuje totalnie odcienie, (robilam je telefonem )- ale powinno byc widac na nim rozswietlenie -(przynajmniej teoretycznie)- skronie, pod oczami, broda i czesc policzkow- bo na kosciach policzk. mam roz.
Czasem nakladam rozswietlacz na cala twarz , z wyjatkiem czola, miedzy brawiami- a pozniej modeluje tylko rozem kosci policzkowe.

[Madlen__18]

A propos makijażu : Oczy - bardzo na plus.
Masz jasną oprawę oczu więc ciemniejsza kredka sprawia że są wyraziste. Imho, nie jest za mocno. Jest ładnie.
A co do różu to już się wizażanki wypowiadały. Troszkę za dużo i troszkę nie tam. A jeśli chodzi o rozświetlacz to sama bardzo chętnie się dowiem co i jak bo nigdy nie używałam, i nie znam się na odcieniach, a sądzę, że to fajny kosmetyk.

[lipsy]

to samo co wczoraj tylko zdjęcia robione w dzień

sprawdzilam reszte fotek z wczoraj- ro były rumieńce xD
różu to prawie wogóle nie miałam

[lipsy]

Napisane przez Madlen__18

A propos makijażu : Oczy - bardzo na plus.
Masz jasną oprawę oczu więc ciemniejsza kredka sprawia że są wyraziste. Imho, nie jest za mocno. Jest ładnie.
A co do różu to już się wizażanki wypowiadały. Troszkę za dużo i troszkę nie tam. A jeśli chodzi o rozświetlacz to sama bardzo chętnie się dowiem co i jak bo nigdy nie używałam, i nie znam się na odcieniach, a sądzę, że to fajny kosmetyk.

dziękuję
chyba przekonałam sie do takiego mocnego makijażu
ale obawiam sie ze do szkoly sobie takiego nie zrobie


dziś zajechałam do rodzinki która nie widziała mnie przed metamorfozą.
Jak weszłam do pokoju nagle zrobiło sie momentalnie cicho... a potem wszyscy zaczeli mówić jednocześnie że super teraz wyglądam

"nie ta Ania"

[trustmyself]

Napisane przez lipsy

dziękuję
chyba przekonałam sie do takiego mocnego makijażu
ale obawiam sie ze do szkoly sobie takiego nie zrobie


dziś zajechałam do rodzinki która nie widziała mnie przed metamorfozą.
Jak weszłam do pokoju nagle zrobiło sie momentalnie cicho... a potem wszyscy zaczeli mówić jednocześnie że super teraz wyglądam

"nie ta Ania"

Dlaczego nie? Ja tak do szkoły chodzę na co dzień To znaczy: czarna kredka, tusz do rzęs i róż na policzkach Nikomu to nie przeszkadza, pomimo niebywałej elitarności tejże placówki

Więc śmiało, nie bój się

[trustmyself]

Poza tym zmiana na wielki +, gratuluję!


Swego czasu, ja także się zmieniłam, lecz nie za pomocą Wizażanek, a swoją własną motywacją i ambicją

[lipsy]

najgorsze jest jednak to, że nie potrafie w płeni skorzystać z tego co otrzymałam.
Wciąż jestem zakompleksioną i nieśmiałą Anią. Mniej ale jednak.
Pamiętam o swoim nieskim wzroście, zbyt pełnych kształtach, duzym nosie i innycy równie przyjemnych rzeczach. To mnie hamuje

[Przezlosliwa]

Niski wzrost? Gaaad, ile masz?
Ps. piękny avatar

[lipsy]

Napisane przez Przezlosliwa

Niski wzrost? Gaaad, ile masz?
Ps. piękny avatar

165 cm, ale tez trzeba wziąć pod uwagę sylwetkę
za smukła to ja nie jestem

[lipsy]

trustmyself
pewnie dlatego ze jestem nieprzyzwyczajona
a dodatkowo, choc tego nie widac, cale powieki mam pokryte bardzo ciemnym cieniem, prawie czarnym wolałam nie zamykac oczu do zdjęcia :P

nie wiem jakby zareagowało społeczenstwo na tą propozycje makijażu ^^

pozdrawiam

P.S. Gratuluje i Tobie udanej metamorfozy Tym bardziej ze samodzielnej!

[Przezlosliwa]

Jesteś cm wyższa ode mnie ... i pomyśleć, że ja bym chciała być jeszcze niższa ... Ale to moje kolejne dziwactwo zaraz po bladości i grubych brwiach, hehe.

Tez byłam dość okrągła. Dopiero przeprowadzka do Krakowa i życie studenckie pomogło mi zrzucić kg.

[lipsy]

moze ja tez powinnam sie przeprowadzic
dojezdzam cale 25 km xD

ja bym mogla byc malutka, male jest piękne! ale jestem za gruba :/
trudno mi to zrzucic, mam figure mamy, sklonną do nabierania tluszczyku, walcze ale to wciąż 63,64 kg I tak zeszlam z 67...

[Przezlosliwa]

A wiesz jak ja szybko tyję? Na święta wróciłam do domu, jestem u siebie dopiero tydzień, a przytyłam już 3 kg! Nie martwię się, bo wiem, że w krakowie znowu przyciśnie mnie finansowo i szybko zrzucę swój nowy nabytek. Rozumiem Cię jak najbardziej. Ja kiedyś ważyłam 65 kg, więc mniej więcej mogę sobie wyobrazić Twoją figurkę - po prostu jest kobieca.
Aniu, to nie powinien być Twój kompleks ... Gdybym tylko mogła się zamienić ... No ale pewnie i tak byś nie chciała, hehehe.

[lipsy]

dawaj xD

'jestem kobieca', 'jestem w sam raz'- mam komlepsy z tego powodu
A jak słysze ze mi jakas dziewczyna zazdrosci biustu to sinieje ze złości Moim najwiekszym sukcesem bylo to ze jak troche schudlam to pierwsze kg polecialy wlasnie stamtąd

[Kawuśka]

Aniu, każdy ma jakieś kompleksy. ja jestem jeszcze niższa (160 cm ) i też mam duuużo innych problemów typu nos, brzuch itp...
Postaraj się po prostu być pogodna i wesoła, wtedy ludzie pomyślą: jaka ona fajna i miła a nie mogłaby schudnąć. Tak, tak, łatwo mi mówić, bo ja sam tak nie potrafię ale może Ty lepiej się uczysz ode mnie. Widzę to na innych osobach, bo przecież nikt nie jest idealny, a jak o nich myślę, to przeciez myślę o ich charakterze, zletach a wady mnie mało obchodzą. Co innego jeśli kogoś nie lubię - wtedy sytuacja się odwraca.
Masz bardzo oryginalną urodę (tak, tak, to stwierdzenia mnie często dobija, bo zawsze mi się wydaje , że "oryginalna" w moim przypadku to eufemizm, i znaczy po prostu "brzydka" ) i nie masz się czego wstydzić. Zrobiłaś duże postępy, nauczyłaś się podkreślać atuty swojej buzi, czemu tak nie zrobić z figurą?

[Przezlosliwa]

Kawuśka - zgadzam się w 100%. Pięknie to wyraziłaś.

[Kattarina]

Aniu- sliczny avatarek Jesli sama robisz sobie te portrety- to masz niezla reke - ja tak nie potrafie. Zawsze , na "autoportretach" wygladam znieksztalcona , jakbym patrzyla przez szklo powiekszajace

[lipsy]

Kawuśka
dziękuję za miłe słowa
tak, mnie tez dobija tekst o oryginalnej urodzie
na pewno poprawiło się mojde zdanie na tema rudych włosów bo jeszcze przed dwoma miesiącami wkurzałam sie na słowa "czy ty wiesz ile osób chcialoby miec rude wlosy?". Dzisiaj po prostu to wiem xD
Masz racje, liczy sie charakter, ale wygląd bardzo duzo znaczy. Z tego powodu jednak nie powinnam sie nad sobą uzalac, biorę się ostro do pracy już zrzuciłam kilogram. Nie lada wyczyn w święta Moze jeszcze cos poleci!

Co do...ekhm.. atutów figury jak to nazwałaś, myśle ze musze sie przyzwyczaić do nowego wyglądu w 100 %. To znaczy nabrac pewnosci siebie, wtedy moze przyjdzie akceptacja dla reszty a moze nie... w kazdym razie i tak bede nad sobą pracować

Przezłośliwa Tobie życze żebys wróciła do zdrówka Pisałaś u bladolicych że masz anemie Jak do tego doszło?

Kattarina

tak, robie sobie sama zdjęcia NIKOMU absolutnie nikomu nie pozwalam sie forografować (uciekam z pokoju, odwracam głowe itd) bo nie cierpie zdjęc. No teraz mi troche przeszło ale wiem że jestem niefotogeniczna
Sztuką jest odpowiednie ustawienie twarzy. Ja na przyklad mam asymetryczną twarz i musze albo przekrzywiac glowe, albo robic dziwne minki typu dziubek (które swoją drogą uwielbiam ) albo albo lekko odrwacac sie profilem. Widac to na większości moich ostatnich zdjęc Na tych "prosto w oczy" wyglądam co najmniej dziwnie ;P
Weź cyfrówkę, zrób sobie w jednej turze kilkadziesiąd zdjęć, zobacz w jakiej pozie aparat Cie kocha i załatwione A tak swoją drogą jesteś piękną kobietą- widziałam Twoje zdjęcia zanim je sprzatnęłaś xD JAKIE RZĘSY! po prostu cudo. Na miniaturce tez slicznie wyszlas, nie widze zadnego zniekształcenia

[Kattarina]

Napisane przez lipsy

Kattarina
tak, robie sobie sama zdjęcia NIKOMU absolutnie nikomu nie pozwalam sie forografować (uciekam z pokoju, odwracam głowe itd) bo nie cierpie zdjęc. No teraz mi troche przeszło ale wiem że jestem niefotogeniczna
Sztuką jest odpowiednie ustawienie twarzy. Ja na przyklad mam asymetryczną twarz i musze albo przekrzywiac glowe, albo robic dziwne minki typu dziubek (które swoją drogą uwielbiam ) albo albo lekko odrwacac sie profilem. Widac to na większości moich ostatnich zdjęc Na tych "prosto w oczy" wyglądam co najmniej dziwnie ;P
Weź cyfrówkę, zrób sobie w jednej turze kilkadziesiąd zdjęć, zobacz w jakiej pozie aparat Cie kocha i załatwione A tak swoją drogą jesteś piękną kobietą- widziałam Twoje zdjęcia zanim je sprzatnęłaś xD JAKIE RZĘSY! po prostu cudo. Na miniaturce tez slicznie wyszlas, nie widze zadnego zniekształcenia

Dziekuje za mile slowa Wydaje mi sie, ze Ty jestes bardzo fotogeniczna - wiadomo,ze na niektorych zdjeciach mozesz wygladac mniej korzystnie, ale na tych, ktore wklejasz- wygladasz super.
Obiektyw lubi Twoja buzie Swiatlo roklada sie ladnie, na wszystkich plaszczyznach Twojej twarzy Ja jestem totalnie niefotogeniczna (Dlatego tez nie znasze byc fotografowana)
Nie chce, zeby zabrzmialo to zarozumiale(,bo ja doskonale znam swoje wady i mam wlasne, prywatne, dobrze pielegnowane, stadko kompleksow ), ale uwierz prosze, ze na zywo wygladam o wiele ladniej Mam malutki nos, wyraziste kosci policzkowe i pelne usta- a na tych fotach wygladam jak pulchny kartofel Nawet moja mama, ogladajac kilka dni temu, te same foty, ktore wkleilam u bladolicych stwierdzila, ze wygladam na nich, jak Kulfon

[lipsy]

usta i nosek widac dobrze ale rzeczywiscie kosci policzkowe gdzieś zniknęły nie wiem jakim sprzętem robilas foty ale radzilabym nie uzywac lampy. Ja często tez ustawiam zoom- to troszke pomaga ujednolicic kolor skóry
gorzej jak mi rumience wyjdą- wtedy tragedia. Ale na spokonie mozna sobie całą sesje zrobic bez wypieków
jaki kulfon kobieto, kulfon to ja dopiero jestem, Ty masz śiczny nosek

[Przezlosliwa]

A ja się nie załapałam na zdjęcia Kattariny. \

Aniu, dziękuję za troskę. Nigdy nie jadłam miesa - to raz, a od kiedy mieszkam w Krakowie przestałam racjonalnie się odzywiać (o czym już wspominałam) - to dwa. Kanapka z serem i pomidorem jako obiad i tak przez cały miesiąc - odradzam taką dietę.

[Kiya]

jestem w szoku rewelacyjna metamorfoza,piękny typ urody a avatar powala z nóg

[Kattarina]

Napisane przez lipsy

usta i nosek widac dobrze ale rzeczywiscie kosci policzkowe gdzieś zniknęły nie wiem jakim sprzętem robilas foty ale radzilabym nie uzywac lampy. Ja często tez ustawiam zoom- to troszke pomaga ujednolicic kolor skóry
gorzej jak mi rumience wyjdą- wtedy tragedia. Ale na spokonie mozna sobie całą sesje zrobic bez wypieków
jaki kulfon kobieto, kulfon to ja dopiero jestem, Ty masz śiczny nosek

Zdjecia robilam naszym nowym, wypasionym aparatem Olympusa- ktorego nie umiem nawet dobrze rozszyfrowac
Zazwyczaj ustawiam tryb "auto" i on juz sam mierzy sobie natezenie swiatla i odleglosc- i do tego dobiera lampe i ostrosc
Musze pokombinowac tak, jak Ty- z taka mini sesja Zawsze powinna sie trafic , choc jedna znosna fotka......

Napisane przez Przezlosliwa

A ja się nie załapałam na zdjęcia Kattariny. \

Aniu, dziękuję za troskę. Nigdy nie jadłam miesa - to raz, a od kiedy mieszkam w Krakowie przestałam racjonalnie się odzywiać (o czym już wspominałam) - to dwa. Kanapka z serem i pomidorem jako obiad i tak przez cały miesiąc - odradzam taką dietę.

Z moimi fotami to, nic nie stracilas Tylko na jednaj bylo widac bladosc- na 2 pozostalych wyszlam zupelnie ciemna (w porownaniu z rzeczywistoscia)
Co do diety- znam 3 osoby, ktore jadaja jedna taka kanapke z serem i pomidorem- na caly dzien ,od kilku dobrych lat+ do tego min. pol paczki papierochow- i nie maja anemii. (co mnie dziwilo, ale widzialam ich wyniki badan i bylam w szoku )
U Ciebie to musial byc tez splot roznych czynnikow, taki kryzysowy moment dla zdrowia- np. dotkliwy stres.
Na szczescie odpowiedni dobor skladnikow diety i suplementow daje pozytywne wyniki Trzymam kciuki

[lipsy]

Kattarina ja też mam olympusa !!!! jaki model?
jeszcze sie okaze ze ten sam