Listopadowe Panny Młode

[Mediona]

12 dni do slubu a mi sie go odechciewa

[aniastu21]

Mediona nie przejmuj się każda z nas prędzej czy później przechodzi takie załamanie ja już jestem po teraz już nie mogę się doczekać a jeszcze tydzień temu płakałam i myślałam że będzie beznadzieja

zobaczysz będzie super


http://suwaczki.slub-wesele.pl/20111112580113.html

[Świniaczek]

Napisane przez Mediona

Twój wieczór napewno też sie uda i nie popsują ci go długie nogi twojej koleżanki a tak popsują to piła i troszkę przykrócimy dobra żartowałam
Pamietaj ze to TWÓJ panieński i masz tak KRÓLOWAĆ


W Anglii dzieci są słodkie pukają po domach po cukierki i sa poprzebierane jak w filmach amerykańskich
Wiec jutro trzeba zapodać horrora

Nie przykracajmy jej nóg, tak jak zdecydowanie jej tych nóg zazdroszczę, tak zdecydowanie nie życzyłabym jej krótszych Takie ma idealne Matko, jakbym była facetem to poleciałabym na jej nogi

Na moim zadupiu łażą poprzebierani troszkę i nawet nie potrafią psikusa zrobić Rok temu mój ojciec otwarł im drzwi, a oni "cukierek albo psikus", w nadziei na jakieś chociaż 5 zł . Ojciec jak im wypalił, że psikus, to 6-7 dzieciaków na siebie i nie wiedzieli co zrobić

Napisane przez aniastu21

Mediona nie przejmuj się nimi gadają tak bo zazdroszczą i nic więcej
a to my jesteśmy w tym dniu księżniczkami i jesteśmy najwazniejsze
już prawie kacuś wyleczony

Świniaczek ty też na pewno będziesz świetnie i to Ty będziesz najważniejsza one po prostu chcą od wrócić uwagę od takiej za✂✂✂istej laski którą jesteś

To fakt, nie ma co się przejmować gadaniem gości. Najbliższa rodzina TŻa (jego bracia, bratowa i matka) dobijają mnie totalnie, gdybym nie miała na nich zlewki takiej jaką mam, to bym się nerwicy nabawiła z tymi czubkami.
Na kacusia najlepszy rosołek i jajecznica
Ja będę na czerwono, reszta w ciemnych kolorach, więc i tak ja będę się najbardziej w oczy rzucać Co nie zmienia faktu, że chcę takie nogi jak ma kumpela

Napisane przez Mediona

12 dni do slubu a mi sie go odechciewa

Napisane przez aniastu21

Mediona nie przejmuj się każda z nas prędzej czy później przechodzi takie załamanie ja już jestem po teraz już nie mogę się doczekać a jeszcze tydzień temu płakałam i myślałam że będzie beznadzieja

zobaczysz będzie super

Mnie jeszcze nie wzięło załamanie Przedwczoraj w TŻa rzucałam pierścionkiem zaręczynowym i miałam ochotę go zamordować i odwołałam ślub ze 100 razy w tym momencie, ale jakoś mi przeszło Ogólnie stres przedślubny mnie jeszcze nie dopadł

[Mediona]

Napisane przez Świniaczek

Nie przykracajmy jej nóg, tak jak zdecydowanie jej tych nóg zazdroszczę, tak zdecydowanie nie życzyłabym jej krótszych Takie ma idealne Matko, jakbym była facetem to poleciałabym na jej nogi

Na moim zadupiu łażą poprzebierani troszkę i nawet nie potrafią psikusa zrobić Rok temu mój ojciec otwarł im drzwi, a oni "cukierek albo psikus", w nadziei na jakieś chociaż 5 zł . Ojciec jak im wypalił, że psikus, to 6-7 dzieciaków na siebie i nie wiedzieli co zrobić



To fakt, nie ma co się przejmować gadaniem gości. Najbliższa rodzina TŻa (jego bracia, bratowa i matka) dobijają mnie totalnie, gdybym nie miała na nich zlewki takiej jaką mam, to bym się nerwicy nabawiła z tymi czubkami.
Na kacusia najlepszy rosołek i jajecznica
Ja będę na czerwono, reszta w ciemnych kolorach, więc i tak ja będę się najbardziej w oczy rzucać Co nie zmienia faktu, że chcę takie nogi jak ma kumpela








Mnie jeszcze nie wzięło załamanie Przedwczoraj w TŻa rzucałam pierścionkiem zaręczynowym i miałam ochotę go zamordować i odwołałam ślub ze 100 razy w tym momencie, ale jakoś mi przeszło Ogólnie stres przedślubny mnie jeszcze nie dopadł

Dobra jesteś odwołała ślub rzuca pierścionkiem ale stresa nie ma
Napisz jak tam imprezka sie udała

[Mediona]

No i mamy nasz miesiać Listopad
|Pozostało 11 dni
A wiecie ze mi nadal 8 osob nie potwierdziło masakra

[mariaantonowna]

Napisane przez Mediona

No i mamy nasz miesiać Listopad
|Pozostało 11 dni
A wiecie ze mi nadal 8 osob nie potwierdziło masakra

a mi 6

[Mediona]

Napisane przez mariaantonowna

a mi 6

I jak samopoczucie poza zakręconymi snami
Masz juz wszystko przygotowane

[Świniaczek]

Napisane przez Mediona

Dobra jesteś odwołała ślub rzuca pierścionkiem ale stresa nie ma
Napisz jak tam imprezka sie udała

Nie pierwszy raz TŻ dostał z pierścionka i nie pierwszy raz mu powiedziałam, że żadnego ślubu nie będzie To nie jest związane ze stresem przedślubnym

Imprezka się bardzo udała - najpierw się upiłyśmy w barze , a później poszłyśmy na imprezę - miałam dwóch kompanów do tańca, niejaki Tomek (który odniosłam wrażenie, że niezbyt był szczęśliwy z faktu, że to mój panieński a nie jakiejś mojej kumpeli ), a drugiego pana od tańczenia widzę bardzo często, bo z nim pracuję Ale się będzie ze mnie śmiał w pracy, jeśli jutro będzie Byłam w stanie bardzo wskazującym , z czego miał straszny ubaw.
Posiałam telefon, jak się okazało wrzuciłam TŻowi do samochodu jak podjechał po prezenty i oddawałam mu szpilki, na rzecz balerinek 2 godziny telefonu szukałam W sumie szukały jeszcze dwie kumpele, no i ten znajomy z pracy, ale dopóki TŻ nie odebrał, bo był w samochodzie po coś, to myślałam, że straciłam telefon już na dobre
Spotkałam kumpelę z liceum - nie pamiętam, kiedy się ostatnio widziałyśmy, więc radość na swój widok miałyśmy ogromną Jeden wielki kwik, no i po kielichu
Bielizny mi tyle nakupowały, że nie wiem, kiedy to wszystko wykorzystam

[Mediona]

Fajnie że impezka się udala
Ja wlasnie wrucilam od kuzyna tz bo ogladalismy od nich album slubny wlasnie odebrali zdjecia swietne a na plyte się umowilismy po moim slubie
Bo podobno trwa 3.5 godziny

[mariaantonowna]

Napisane przez Mediona

I jak samopoczucie poza zakręconymi snami
Masz juz wszystko przygotowane

Jeszcze nie

[Mediona]

Ja dzisiaj sie zaczynam pakować do Pl wiec jestem juz cała happy
Boję sie tylko piątku w pracy bo jak ktoś bierze ślub to sie go wrzuca do takiej wielkiej wanny z zimną wodą taka tradycja w pracy ale myśle że uda mi sie uciec
Niektórym sie udawało

[aniastu21]

8 dni zostało
już się nie maoge doczekać

dziś przymierzyłam sukienkę bo kupiłam inne koło i chciałam zobaczyć jak to wygląda i zobaczył mnie mój brat to normalnie aż zaniemówił z wrażenia


http://suwaczki.slub-wesele.pl/20111112580113.html

[mariaantonowna]

Napisane przez aniastu21

8 dni zostało
już się nie maoge doczekać

dziś przymierzyłam sukienkę bo kupiłam inne koło i chciałam zobaczyć jak to wygląda i zobaczył mnie mój brat to normalnie aż zaniemówił z wrażenia


http://suwaczki.slub-wesele.pl/20111112580113.html

U mnie dokładnie tydzień
A sukienkę dopiero w środę odbiorę już nie mogę się doczekać !

[Mediona]

Napisane przez aniastu21

8 dni zostało
już się nie maoge doczekać

dziś przymierzyłam sukienkę bo kupiłam inne koło i chciałam zobaczyć jak to wygląda i zobaczył mnie mój brat to normalnie aż zaniemówił z wrażenia


http://suwaczki.slub-wesele.pl/20111112580113.html

No i widzisz a tak sie przejmowałaś
Ja jestem juz spakowana do Polski wiec tylko dzisiaj po robocie wystarczy sie wyszykować i leciec w Sobotę
Juz sie nie umie doczekać

[Świniaczek]

Napisane przez aniastu21

dziś przymierzyłam sukienkę bo kupiłam inne koło i chciałam zobaczyć jak to wygląda i zobaczył mnie mój brat to normalnie aż zaniemówił z wrażenia

No i po co były te nerwy?

Napisane przez mariaantonowna

A sukienkę dopiero w środę odbiorę już nie mogę się doczekać !

Ja odbieram kieckę w czwartek - nie chcę, żeby TŻ gdzieś przez przypadek na nią trafił, więc staram się to ryzyko jak najbardziej zniwelować

Napisane przez Mediona

Juz sie nie umie doczekać

Mnie wzięła panika pt. "a na co mi to wszystko? " i najchętniej bym wszystko odwołała Ale znam siebie na tyle, że to chwilowe, więc to olewam. Co nie zmienia faktu, że fajniej się czułam ze świadomością, że jeszcze np 100 dni, a nie 8 To czekanie takie fajne A później co? Nawet nie będę miała na co czekać Ewentualnie na zmianę podejścia do dzieci zarówno mojego jak i u TŻa

[Mediona]

Swiniaczku zawsze jest na co czekać
Na początek bedziesz czekać na pierwsze świeta razem
A potem na rocznice zawsze sie coś znajdzie


Ja już wyszykowana mam nadzieje ze lot bedzie jutro udany
Jak znajde czas to napize jutro wieczorem

Miłych przygotowań życzę

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

lila26 Wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia Jutro mnie nie bedzie wiec pisze dzisiaj Spokoju ducha i uśmiechu od ucha do ucha

[Świniaczek]

Napisane przez Mediona

Swiniaczku zawsze jest na co czekać
Na początek bedziesz czekać na pierwsze świeta razem
A potem na rocznice zawsze sie coś znajdzie

lila26 Wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia Jutro mnie nie bedzie wiec pisze dzisiaj Spokoju ducha i uśmiechu od ucha do ucha

W sumie fakt - jak usłyszałam w pracy, że 24.12 mam niby przyjść, to strzeliłam takiego focha, że nie idę w efekcie Nawet jak będę miała w grafiku, że mam być, to nasram na nich za przeproszeniem, nie odpuszczę pierwszych wspólnych świąt na rzecz sprzedaży materiałów budowlanych oszołomom, którym się przypomina 24 grudnia, że trzeba generalny remont zrobić przez święta Wezmę urlop na żądanie albo coś, jeśli będę w grafiku, już to zapowiedziałam zresztą. Tak więc danie mi 24.12 pracującego będzie totalnym debilizmem ze strony osoby robiącej grafik Ale ona ma ostatnio takie odchyły, że się nie zdziwię.

Przyjemnego lotu Uwielbiam latać samolotem

Dołączam się do życzeń
Lila26, wszystkiego NAJ!!!

[Mediona]

Doleciałam szczesliwie
Lot nawet wpożo troche potelepało
wpadłam w wir przygotowan
Teraz uciekam po rajstopyb i bizu
Jak cos upoluje to sie pochwale

[Świniaczek]

Napisane przez Mediona

Doleciałam szczesliwie
Lot nawet wpożo troche potelepało
wpadłam w wir przygotowan
Teraz uciekam po rajstopyb i bizu
Jak cos upoluje to sie pochwale

Jak się udały zakupy?

[lila26]

dzięki wielkie za życzenia!!!
Tak w skrócie ślub, wesele, poprawiny wyszły świetnie. Poprawiny do tego stopnia, że musieliśmy gości wypraszać bo sala do 20 była wynajęta. pogodę mieliśmy bajeczną, a moje czerwone buciki zrobiły furorę
Dziewczynki to co mogę Wam doradzić to nie przejmujcie się niczym, to jest Wasz dzień i bawcie się nim.

Ja miałam przeboje bo na tydzień przed ślubem po zjedzeniu jajecznicy masakrycznie spuchłam (reakcja alergiczna) i przez tydzień 3 razy fziennie brałam zastrzyki ze sterydów. odrobine pomogło ale wyglądałam i w sumie jeszcze tak wyglądam jak chłopka od pługa odciągnięta... w czwartek przy odbiorze sukienki aż się popłakałam tak beznadziejnie wyglądałam. Ale chyba potrzebowałam takiego oczyszczenia bo w piątek wstałam z uśmiechem na ustach i postanowiłam nie przejmować się co ludzie powiedza na mój temat. Na weselu bawiłam się super i nikt mi tego nie zabierze
przy tym wszystkim mój już teraz mąż(jescze sie nie przyzwyczaiłam) bardzo mnie wspierał i gdyby nie on to bym chyba nie dała rady.

Rozpisałam się- mam nadzieję, że wybaczycie

[Mediona]

Napisane przez lila26

dzięki wielkie za życzenia!!!
Tak w skrócie ślub, wesele, poprawiny wyszły świetnie. Poprawiny do tego stopnia, że musieliśmy gości wypraszać bo sala do 20 była wynajęta. pogodę mieliśmy bajeczną, a moje czerwone buciki zrobiły furorę
Dziewczynki to co mogę Wam doradzić to nie przejmujcie się niczym, to jest Wasz dzień i bawcie się nim.

Ja miałam przeboje bo na tydzień przed ślubem po zjedzeniu jajecznicy masakrycznie spuchłam (reakcja alergiczna) i przez tydzień 3 razy fziennie brałam zastrzyki ze sterydów. odrobine pomogło ale wyglądałam i w sumie jeszcze tak wyglądam jak chłopka od pługa odciągnięta... w czwartek przy odbiorze sukienki aż się popłakałam tak beznadziejnie wyglądałam. Ale chyba potrzebowałam takiego oczyszczenia bo w piątek wstałam z uśmiechem na ustach i postanowiłam nie przejmować się co ludzie powiedza na mój temat. Na weselu bawiłam się super i nikt mi tego nie zabierze
przy tym wszystkim mój już teraz mąż(jescze sie nie przyzwyczaiłam) bardzo mnie wspierał i gdyby nie on to bym chyba nie dała rady.

Rozpisałam się- mam nadzieję, że wybaczycie

Świetnie że wszystko sie udało
A do tego męża to sie musisz przyzwyczaić
Moje przygotowania chylą sie ku końcowi
No i narescie zakupiłam biżu prawie graniczyło to z cudem no ale sie udało przy okazji TŻ zakupił mi piekny ogromny pierścien czrany opal i postarzane złoto zrobie zdjęcie to wkleję
Na 18 jade na foto ustalić szczegóły no i musze dokupic jakies 10 butelek alko do koszyka na bramy
Wczoraj byłam na pazurach zrobie zdjęcie to tez wkleje ale nic nadzwyczajnego takie naturalne delikatne no ale nie frencz wiec moze wieczorem sie pochwale
Wiekszośc dopieta na ostatni guzik
Jakoś mnie żaden stres nie dopada wiec jestem zadowolona
Ale tez nie mam żadnej euforii. Wiec jestem z siebie dumna
Buziaczki jak porobie zdjęcia to wkleje odrazu

[aniastu21]

to fajnie że ci się wszystko udało a ja męczona bardo jestem zaraz idę spać
mam nadzieje że jutro będzie super





http://suwaczki.slub-wesele.pl/20111112580113.html

[Świniaczek]

Mariaantonowna - Wszystkiego naj! W tej chwili balujecie już jako mąż i żona

Lila - super, że wszystko się udało

A my dziewczyny już jutro, nie wiem jak wy, ale ja jestem aż dziwnie spokojna Ale cieszy mnie to, mam nadzieję, że na takim luziku do tego wszystkiego podejdę.
Dzisiaj mama sprawdzała, czy da radę zawiązać sama moją kieckę - da radę Jeśli bez koła nie zrobi mi się za długa, to będę bez, bo z kołem robi się taka wielka, a w salonie nie wpadłam na to, żeby sprawdzić jak jest bez Jeśli będzie tylko minimalnie przydługa, to idę bez koła Na przebranie i tak mam niziutkie buciorki, w których będzie mi za długa nawet z kołem

[Mediona]

Mariaantonowna wszystkiego naj
Ja też świniaczku jestem strasznie spokojna
Wszystko naszykowane
Odezwijcie sie później dziewczynki jak bedzie po i ochłoniecie
Powodzenia

[lila26]

Mariaantonowna wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!!

Dziewczynki udanej zabawy i czekam na relację

WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE I SAMYCH SŁONECZNYCH DNI WAM ŻYCZĘ!!!!

[Mediona]

dziękuję za życzonka i wszystkim szcz ęsliwym mężatko wszystkiego dobrego

[lila26]

a może zdradzisz jakies szczegóły ładnie proszę

[Świniaczek]

Ja również dziękuję za życzenia i melduję się
Wszystko wyszło tak jak chcieliśmy, zarówno ślub jak i wesele były zabawne Nikt się w kościele nie poryczał nawet tak się ciągle głupkowato śmialiśmy
Na oczepinach zapomnieliśmy o nagrodach - w efekcie zabawy były o nic Tacy byliśmy zaaferowani wszystkim, że wypadło nam z głowy A zespół nam nie przypomniał, żeby chociaż flaszkę dać
Ale ogólnie to wszystko ok
Plener nie wiem kiedy będziemy mieli, ponoć w piątek ma być super pogoda, to by się zrobiło, bo chwilowo taka szaruga na dworze, że nic sensownego się nie zrobi. W niedziele przed poprawinami mieliśmy mieć plener, ale nie dość, że u nas strasznie piździło (jakieś -2,-3 stopnie były) to jeszcze było strasznie ciemno.
Idę ogarnąć trochę, bo burdel mam w chacie

[lila26]

Napisane przez Świniaczek

Ja również dziękuję za życzenia i melduję się
Wszystko wyszło tak jak chcieliśmy, zarówno ślub jak i wesele były zabawne Nikt się w kościele nie poryczał nawet tak się ciągle głupkowato śmialiśmy
Na oczepinach zapomnieliśmy o nagrodach - w efekcie zabawy były o nic Tacy byliśmy zaaferowani wszystkim, że wypadło nam z głowy A zespół nam nie przypomniał, żeby chociaż flaszkę dać
Ale ogólnie to wszystko ok
Plener nie wiem kiedy będziemy mieli, ponoć w piątek ma być super pogoda, to by się zrobiło, bo chwilowo taka szaruga na dworze, że nic sensownego się nie zrobi. W niedziele przed poprawinami mieliśmy mieć plener, ale nie dość, że u nas strasznie piździło (jakieś -2,-3 stopnie były) to jeszcze było strasznie ciemno.
Idę ogarnąć trochę, bo burdel mam w chacie

Super, że wyszło tak jak chcieliście nam o nagrodach orkiestra przypominała, więc spokko, ale gdyby nie to to pewnie też byśmy nie dali, my też jeszcze nie mieliśmy pleneru- więc Świniaczku zdążymy a może jakież zdjęcia wrzucicie chociaz na priva??

[Mediona]

Noc przed ślubwm miałam spokojną
Poszłam spać o 10 i wstałam o 6 rano na luziku kawka poleciałam na 7 do salonu na fryz no0 i jeszcze jedna kawka
O 9 makijaż szybkie ubieranie i wijście
Mój zrobił takier gały że masakra
Kumpel przed blokiem zagazował motorem wiec brama super wyszła
Przed mszą przyszedł ksiadz pogadał chwile i sie zaczeło
Fajnir bo był młody i luźny było śmiesznawo nikt sie nie popłakał
Wyjście sypanie ryżem, grosiczki i rura na cmentarz do moich rodziców
Jak wiechaliśmy pod sale to zaczeły szczelać armaty
Wejście szmpan i jedzonko Mniam
No i sie zaczeło jedna flaszka druga flaszka i sie zaczeł impreza
Noc poślubna nie bede zdradzała szczegółów ale fajnie było
I strasznie rajcuje mnie słowo mąż