Listopadowe Panny Młode

[Świniaczek]

Majem też bym nie pogardziła, ale nie wyrobilibyśmy z kasą, a do 2012 nam się czekać nie chciało Jedyne co nie wchodziło u nas w grę, to czerwiec-sierpień. Pierwotna wersja była na 10.09, ale nie było terminu i teraz nawet się z tego cieszę, bo na początku września jeszcze by się mógł upał trafić, co by mnie nie ucieszyło

Załatwione mamy:
-salę
-zespół
-fotograf i kamera
-samochód (TŻ dał się naciągnąć na targach, i to nie ja go naciągałam, tylko wystawca )
-obrączki (i to już od października, bo popadaliśmy w paranoję z ich szukaniem )
-nauki
-kościół (nie dał się namówić na sam cywilny)
-suknia

Reszta do załatwienia, ale jeszcze jest duuuużoooo czasu

Plener jesienią wygląda moim zdaniem o wiele lepiej niż latem, robi się taki fajny troszkę mroczny klimacik, ale na pewno nie smutny
Co do wychodzenia z kościoła jak jest ciemno - dlatego wzięliśmy na godzinę 15, w nadziei, że jeszcze nie będzie ciemno

[lila26]

oooooooo!!!!! to już prawie z górki
to mam kilka pytań:
1. jaka sukienka? możesz zdjęcie wrzucic? kurczę...ja dopiero jestem w trakcie szukania na necie...
2. obrączki..jakie złoto i tak ogólnie opisz (albo też wrzuć zdjęcie)
3. buty wybrane?? bo jakoś nie mam pomysłu - pociieszam się faktem że jeszcze mam czas
4. co do samochodu też już się rozglądaliśmy, nam się marzy taki z lat 20,30,40..w każdym bądź razie coś w takim starym stylu

no własnie z majem 2012 też za późno nam się wydawało
a co do pleneru zgadzam się z tobą w 100%!! ja się nastawiam na plener w Kazimierzu Dolnym..mam nadzieję, że wyjdzie

[Świniaczek]

http://suknieangela.com.pl/verise-bridal,43,pl.html -> model Claudia. Na zdjęciu wygląda jakoś tak... średnio

Buty mam upatrzone, ale będę musiała im potruć o inny kolor -> http://dance-artis.pl/model-da-1.html , chcę w kolorze srebrnym albo złotym, wydaje mi się, że będzie do tych butów któryś z tych kolorów pasować, bo do kiecki na pewno

Obrączki -> http://www.yes.pl/obraczki_slubne/ob...-Z-R04-OBR-903 , ale nie z YES i nasze są szersze, moja 6 mm, TŻa aż 9 Poszalał

Samochód - Lincoln. Chciałam coś starego, tak jak Ty, ale jak wsiadł do lincolna, to nie chciała nic innego

My z plenerem nie mamy kompletnie kłopotu, bo nasza sala jest na terenie agroturystyki, obok wału przeciwpowodziowego, za którym jest wieeeelkaaaa łąka, która w sytuacjach awaryjnych robi jako zbiornik do nadmiaru wody Warty I dwa miejsca wału są połączone nieużytkowanym już mostem kolejowym. A na terenie agroturystyki dwa stawy, przy których będziemy "łowić" rybki

[maniusia222]

Wyszłam za mąż w listopadzie 2010. Impreza była super, bardzo się wszystkim podobała. Goście dziękowali nam za jedno z najlepszych wesel na jakim byli. Wszystko byłoby ok do poniedziałku, po weselu i poprawinach, kiedy otworzyliśmy prezenty ślubne. Okazało się że 80% gości włożyła do kopert po 100 lub 200 zł.Były i puste koperty. Impreza kosztowała nas 30 tys (96 osób) a nie uzbieraliśmy nawet 10 tys. Było mi bardzo przykro ze ślub kosztował mnie tyle stresów, bieganiny, jeżdżenia i telefonowania. Chciałam żeby moim gościom niczego nie zabrakło na weselu. Niestety nie docenili moich starań i do tej pory jest mi z tego powodu strasznie przykro. Mając nauczkę na przyszłość, nie będę już robić dużych imprez bo i tak większość ma gdzieś starania i stresy.
Byliśmy w ostatnim roku na 2 weselach, ale byli państwo młodzi na nasze wesele nie przyszli. Niewiele osób nam odmówiło, ale te odmowy jakie dostaliśmy były dla mnie bardzo bolesne. Również pare osób które potwierdziły przybycie nie przyszły, niestety i tak musieliśmy za nie zapłacić.
Będąc bogatsza o to doświadczenie wzięłabym ślub w kościele, zaprosiłabym naszych rodziców i rodzeństwo do restauracji a za resztę kasy polecielibyśmy na 2 tygodnie na Majorkę i jeszcze by nam sporo zostało.
Pozdrawiam wszystkie przyszłe panny młode i życzę Wam rozsądnych wyborów.

[lila26]

Napisane przez Świniaczek

http://suknieangela.com.pl/verise-bridal,43,pl.html -> model Claudia. Na zdjęciu wygląda jakoś tak... średnio

Buty mam upatrzone, ale będę musiała im potruć o inny kolor -> http://dance-artis.pl/model-da-1.html , chcę w kolorze srebrnym albo złotym, wydaje mi się, że będzie do tych butów któryś z tych kolorów pasować, bo do kiecki na pewno

Obrączki -> http://www.yes.pl/obraczki_slubne/ob...-Z-R04-OBR-903 , ale nie z YES i nasze są szersze, moja 6 mm, TŻa aż 9 Poszalał

Samochód - Lincoln. Chciałam coś starego, tak jak Ty, ale jak wsiadł do lincolna, to nie chciała nic innego

My z plenerem nie mamy kompletnie kłopotu, bo nasza sala jest na terenie agroturystyki, obok wału przeciwpowodziowego, za którym jest wieeeelkaaaa łąka, która w sytuacjach awaryjnych robi jako zbiornik do nadmiaru wody Warty I dwa miejsca wału są połączone nieużytkowanym już mostem kolejowym. A na terenie agroturystyki dwa stawy, przy których będziemy "łowić" rybki

suknia piękna dla mnie taka bajkowa, romantyczna super też szukam czegoś w tym guście
buciki też - wyglądają na baaardzo wygdne, będziesz mogła przetańczyć w nich calą noc
a obrączki też mi się podobają, są śliczne, nie są standardowe (ja przynajmniej u nikogo takich nie widziałam) imy też szukamy czegoś innego

ooo to super plener i dużo ciekawych ujęć można wykombinować

mnie czeka jeszcze sporo pracy z tym wszystkim, a długo wybierałaś sukienkę?

[karadka]

dziewczyny ja mialam w listopadzie w dodatku 13-tego i oprocz tego ze to byl jeden z najpiekniejszych dni w moim zyciu to pogoda byla bajeczna! slonko, bardzo cieplo, we wtorek po slubie mielismy sesje zdjeciowa caly dzien i caly dzien bylam w samej sukience bez zadnego okrycia itd! i ciesze sie ze nie wybralam innego miesiaca

[Świniaczek]

Ja chyba nigdy nie dowiem się, co motywuje gości do dawania PUSTYCH kopert Naprawdę, prościej (i milej dla państwa młodych) byłoby, jakby po prostu kupili jakieś kurde żelazko za 50 zł A skoro nic nie dają (no bo bądź co bądź, nie mają takiego obowiązku ), no to chociaż niech nie ściemniają, żeby "wyglądało", że coś tam dali. Tak jak nie miałabym pretensji do kogoś o brak prezentu, tak pusta koperta mnie powala na kolana po prostu...
Suknię można powiedzieć, że wybrałam już w listopadzie Albo nawet i latem jakoś Byłam się zorientować jak wygląda wypożyczenie sukni u nich i takie tam, z jakim wyprzedzeniem i różne inne bzdety i wpadła mi w oko na manekinie. Jakoś w listopadzie z matką przechodziłam obok tego salonu i chciałam jej ją pokazać, a że babki miały akurat czas, to ją sobie nawet przymierzyłam Uznałam jednak, że nie wezmę jedynej kiecki, którą przymierzyłam a na dodatek droga mi się widziała (1850 zł zakup, wypożyczenie 800 zł - w efekcie ja kupuję ). Pojeździłam jakoś w lutym po salonach (chyba 3 albo 4 odwiedziłam), pomdlałam na wysokość cen , stwierdziłam, że robię ostatnie podejście do salonu, w którym tą przymierzałam. Znowu była na manekinie Przymierzyłam 3 sukienki, panie pamiętały że tą już mierzyłam i niezbyt chętnie mi ją dały to ponownego wydziwiania , ale w efekcie nie miałam ochoty jej ściągać i ją wzięłam Czyli wróciłam po pierwszą, jaką mierzyłam, a w między czasie się z 15-20 sukienek przewinęło jeszcze.
Widziałam takie obrączki jak mam u jednej pary i bardzo mi się podobają

Karadka, a masz jakieś zdjęcia?

[a_nosek]

A u mnie wszystko zmienia się z prędkością światła
Mieliśmy mieć ślub 1.10.2011 jednak sala nam nie odpowiadała i przełożyliśmy termin na 12.11.2011 miałam trochę obiekcji przed tym miesiącem, ale sala już zajęta i z każdym dniem widzę coraz więcej plusów

Pozdrawiam przyszłe PM

[Świniaczek]

Napisane przez a_nosek

A u mnie wszystko zmienia się z prędkością światła
Mieliśmy mieć ślub 1.10.2011 jednak sala nam nie odpowiadała i przełożyliśmy termin na 12.11.2011 miałam trochę obiekcji przed tym miesiącem, ale sala już zajęta i z każdym dniem widzę coraz więcej plusów

Pozdrawiam przyszłe PM

To mamy ślub w ten sam dzień
A zostało nam jeszcze całe 251 dni Na początku też miałam wątpliwości co do listopada, ale przez rok znalazłam w nim tyle plusów, że żaden inny (ewentualnie kwiecień, ale to by musiało być za miesiąc, czyli niewykonalne ) nie wchodziłby na chwilę obecną w grę

[lila26]

Napisane przez Świniaczek

Ja chyba nigdy nie dowiem się, co motywuje gości do dawania PUSTYCH kopert Naprawdę, prościej (i milej dla państwa młodych) byłoby, jakby po prostu kupili jakieś kurde żelazko za 50 zł A skoro nic nie dają (no bo bądź co bądź, nie mają takiego obowiązku ), no to chociaż niech nie ściemniają, żeby "wyglądało", że coś tam dali. Tak jak nie miałabym pretensji do kogoś o brak prezentu, tak pusta koperta mnie powala na kolana po prostu...
Suknię można powiedzieć, że wybrałam już w listopadzie Albo nawet i latem jakoś Byłam się zorientować jak wygląda wypożyczenie sukni u nich i takie tam, z jakim wyprzedzeniem i różne inne bzdety i wpadła mi w oko na manekinie. Jakoś w listopadzie z matką przechodziłam obok tego salonu i chciałam jej ją pokazać, a że babki miały akurat czas, to ją sobie nawet przymierzyłam Uznałam jednak, że nie wezmę jedynej kiecki, którą przymierzyłam a na dodatek droga mi się widziała (1850 zł zakup, wypożyczenie 800 zł - w efekcie ja kupuję ). Pojeździłam jakoś w lutym po salonach (chyba 3 albo 4 odwiedziłam), pomdlałam na wysokość cen , stwierdziłam, że robię ostatnie podejście do salonu, w którym tą przymierzałam. Znowu była na manekinie Przymierzyłam 3 sukienki, panie pamiętały że tą już mierzyłam i niezbyt chętnie mi ją dały to ponownego wydziwiania , ale w efekcie nie miałam ochoty jej ściągać i ją wzięłam Czyli wróciłam po pierwszą, jaką mierzyłam, a w między czasie się z 15-20 sukienek przewinęło jeszcze.
Widziałam takie obrączki jak mam u jednej pary i bardzo mi się podobają

Karadka, a masz jakieś zdjęcia?

wiesz co chyba zawsze tak jest że wraca się do pierwszej, jak byłam starszą szukałam z młodą sukienki, poprzegladała sobie sukienki na necie i kilka sobie wybrała, zaczęłysmy poszukiwania od tych sukienek, cały dzień chodziłyśmy po salonach i też wybrała sobie pierwszą sukienkę jaka jej się na necie spodobała i mierzyła ją jako pierwszą.

ja też z dnia na dzień coraz bardziej się cieszę z listopada

[Świniaczek]

Ja mojej na necie nawet nie widziałam, o sorry, widziałam, ale stwierdziłam, że jest nijaka i nawet jej przymierzać nie będę, bo nie ma co. Ale jak ją zobaczyłam na żywo, to normalnie oczy mi się na nią zaświeciły
Ciągle wysłuchuję od babci i ciotki, że "co one na ślub w listopadzie założą, przecież jak to tak z kozakach..." i 100 innych powodów Ale babcia zaczyna się nakręcać trochę pozytywnie, już sobie nawet z szafy wykopała jakieś stare boskie futro (sztuczne na szczęście ) i bardzo się cieszy, że będzie miała okazję, żeby się nim pochwalić

[lila26]

hmm....to jak szukałaś chodziłas po salonach i ta sukienka, która Ci sie poodobała mierzyłaś?? kurczę to jeszcze przede mną i tak szczerze to mnie to przezraża... nie wiem jaki system mam wybrać...i tak się zastanawiamczy jak będę szukała na początku lipca lub pd koniec czerwca będzie ok? bo z tego co słyszałam to tak na 3 miesiące przed ślubem

moja babcia za to mi mówiła, że za póxno i czy nie da sie wcześniej tak czeka na nasz ślub, żartowałam że się boi że się rozmyślę'

[karadka]

Napisane przez Świniaczek

Ja mojej na necie nawet nie widziałam, o sorry, widziałam, ale stwierdziłam, że jest nijaka i nawet jej przymierzać nie będę, bo nie ma co. Ale jak ją zobaczyłam na żywo, to normalnie oczy mi się na nią zaświeciły
Ciągle wysłuchuję od babci i ciotki, że "co one na ślub w listopadzie założą, przecież jak to tak z kozakach..." i 100 innych powodów Ale babcia zaczyna się nakręcać trochę pozytywnie, już sobie nawet z szafy wykopała jakieś stare boskie futro (sztuczne na szczęście ) i bardzo się cieszy, że będzie miała okazję, żeby się nim pochwalić

zeby sie babcia nie zdziwila ! u nas goscie niektorzy byli w butach bez piet i palcow, na sukienki lekkie szale narzucone bo bylo tak cieplo! ja mialam bolerko obszyte futerkiem bo zapowiadali mrozy na listopad i myslalm ze sie ugotuje w nim!

co do kopert to u nas sie nie zdarzylo zeby ktos dal pusta itd... w sumie moge stwierdzic ze goscie sie swietnie spisali

[Świniaczek]

Napisane przez lila26

hmm....to jak szukałaś chodziłas po salonach i ta sukienka, która Ci sie poodobała mierzyłaś?? kurczę to jeszcze przede mną i tak szczerze to mnie to przezraża... nie wiem jaki system mam wybrać...i tak się zastanawiamczy jak będę szukała na początku lipca lub pd koniec czerwca będzie ok? bo z tego co słyszałam to tak na 3 miesiące przed ślubem

moja babcia za to mi mówiła, że za póxno i czy nie da sie wcześniej tak czeka na nasz ślub, żartowałam że się boi że się rozmyślę'

Radziłabym ciut prędzej zacząć Mi powiedziały, że akurat ta sukienka, którą wybrałam to tak MINIMUM pół roku przed musi być zamówiona, bo ją z zagranicy sprowadzają. W ogóle w większości co byłam nigdzie nie stwierdziły, że za prędko, przynajmniej na spokojnie, a nie tak jak właśnie te 2-3 miesiące przed ślubem zamawiane Tak 5-7 miesięcy wszędzie mówiły to tak najlepiej, później już się zaczynać mogą problemy.
A szukałam w miejscowych salonach najpierw, bo ceny firmowych kiecek mnie zabijają (choćby nie wiem co, nie dałabym za kieckę 3000 zł-najzwyczajniej w świecie tyle nie mogłabym sobie pozwolić ), czyli zrobiłam rajd i przeglądałam "zawartość" wieszaków. I tyle. Byłam w aż jednym salonie takim "większym", w Agnes w Poznaniu, ale nie przeglądałam jakoś szczegółowo strony. Nie wiedziałam czego chcę, więc uznałam szukanie czegoś konkretnego w necie za bezsens.

[a_nosek]

O widziszŚwiniaczek ...powiem Ci że i My mieliśmy wolny termin na kwiecień ale tak jak i Wy nie chcieliśmy robić ślubu na hura.


Z tego co czytałam wyżej to już dużo za Tobą jeśli chodzi o przygotowania, ja dalej szukam i węszę
Wczoraj zamówiliśmy kamerzyste i obrączki, fotograf jest upatrzony ale cena mnie przeraża i jeszcze się zastanawiamy

[Emir1994]

Napisane przez a_nosek

O widziszŚwiniaczek ...powiem Ci że i My mieliśmy wolny termin na kwiecień ale tak jak i Wy nie chcieliśmy robić ślubu na hura.


Z tego co czytałam wyżej to już dużo za Tobą jeśli chodzi o przygotowania, ja dalej szukam i węszę
Wczoraj zamówiliśmy kamerzyste i obrączki, fotograf jest upatrzony ale cena mnie przeraża i jeszcze się zastanawiamy

Mam bardzo konkurencyjne ceny a do tego jeszcze promocje związane z terminem listopadowym

[lila26]

Napisane przez a_nosek

O widziszŚwiniaczek ...powiem Ci że i My mieliśmy wolny termin na kwiecień ale tak jak i Wy nie chcieliśmy robić ślubu na hura.


Z tego co czytałam wyżej to już dużo za Tobą jeśli chodzi o przygotowania, ja dalej szukam i węszę
Wczoraj zamówiliśmy kamerzyste i obrączki, fotograf jest upatrzony ale cena mnie przeraża i jeszcze się zastanawiamy

my z kolei zrezygnowaliśmy z kamerzysty, bo tak pomyśleliśmy, ze 1 raz obejrzymy płytę i na tym się skończy, ale za to wolimy wydać więcej na fotografa

no nic jak tak mówisz to zacznę wcześniej szukać sukienki...w sumie lepiej na spokojnie, a nie na wariata

[karadka]

Napisane przez a_nosek

O widziszŚwiniaczek ...powiem Ci że i My mieliśmy wolny termin na kwiecień ale tak jak i Wy nie chcieliśmy robić ślubu na hura.


Z tego co czytałam wyżej to już dużo za Tobą jeśli chodzi o przygotowania, ja dalej szukam i węszę
Wczoraj zamówiliśmy kamerzyste i obrączki, fotograf jest upatrzony ale cena mnie przeraża i jeszcze się zastanawiamy

moge z ciekawosci zapytac ile bierze ten fotograf?

[Świniaczek]

Napisane przez lila26

my z kolei zrezygnowaliśmy z kamerzysty, bo tak pomyśleliśmy, ze 1 raz obejrzymy płytę i na tym się skończy, ale za to wolimy wydać więcej na fotografa

no nic jak tak mówisz to zacznę wcześniej szukać sukienki...w sumie lepiej na spokojnie, a nie na wariata

No ja też nie chciałam kamerzysty, ale TŻ się uparł

[lila26]

jak tak to pewnie zawsze to pamiątka

[Świniaczek]

E tam, oglądanie ciotki Zośki z rosołem albo pokracznego pierwszego tańca Ja tam w ogóle nie mam zamiaru jej oglądać, może ewentualnie jak mi coś odbije

[a_nosek]

Napisane przez karadka

moge z ciekawosci zapytac ile bierze ten fotograf?

Fotograf robi R E W E L A C Y J E ZDJECIA..ale bierze 2300zł
Przy tym ile jest wydatków związanych z ślubem /weselem, a liczymy je na ok. 200 osób musimy mocno się zastanawiać co wybrać. Zależy nam na jakości ale kurcze zbiera się NIE mała sumka

Natomiast ślubu bez kamerzysty sobie nie wyrażam, oczywiście każdy ma do tego inne podejście ale fajnie będzie oglądnąć to JESZCZE RAZ …za każdym razem

[lila26]

Napisane przez a_nosek

Fotograf robi R E W E L A C Y J E ZDJECIA..ale bierze 2300zł
Przy tym ile jest wydatków związanych z ślubem /weselem, a liczymy je na ok. 200 osób musimy mocno się zastanawiać co wybrać. Zależy nam na jakości ale kurcze zbiera się NIE mała sumka

Natomiast ślubu bez kamerzysty sobie nie wyrażam, oczywiście każdy ma do tego inne podejście ale fajnie będzie oglądnąć to JESZCZE RAZ …za każdym razem

dokładnie każdy ma inne podejście, dla mnie od zawsze fotografia jest związana z magią, ma po prostu to coś. natomiast nagrana płyta i nie wazne czy z wesela czy z jakiegoś innego wydarzenia (studniówka itd.) kojarzy mi się z przewijaniem nudnych momentów, omówieniu ubioru knkretnych osób, ewentualnie wspominaniu czegoś śmiesznego o ile takie coś występuje. To jest nie dla mnie - nie lubię i już. Płytkę z mojej studniówki widziałam raz i to też niecałą. ale znam osoby - moja przyszła bratowa np, które to swoja płytę z wesale ogladała z kazdym kto do niej przyszedł, masakra, ale co kto lubi, każdy robi jak chce

A tak z innej beczki mam pytanie do Was: o której godzinie jest Wasza msza? bo ja sie zastanawiam miedzy 15 a 16...ale chyba bardziej skłaniamy się ku 15...jak myślicie?

[Świniaczek]

My mamy o 15, chcemy w miarę możliwości dotrzeć na salę zanim się zrobi ciemno

Płytę ze studniówki widziałam raz i to niecałą - obejrzałam ten durny wstęp, przedstawienie klasy i inne badziewia (dowiedziałam się, że nazywam się inaczej niż w rzeczywistości - zresztą jak jeszcze dwie inne dziewczyny - z kamerzystą debilem było użerania że hoho o poprawę, w efekcie poprawił tylko nam, a reszta klasy oglądając za 10 lat płytę stwierdzi "kurde, myślałam/-em, że ona się inaczej nazywała", dodatkowo podsumował, że to NASZA wina, bo niewyraźnie powiedziałyśmy nazwiska - miał podaną listę nazwisk w takiej kolejności, jak nagrywał, wydrukowaną dostał, miał przesłaną na maila i każdy mówił imię i nazwisko podczas nagrywania [ale to już wycinał, to miało być po prostu żeby wiedział] a i tak spieprzył), no i wygibasy koleżanki, których nie dało się przeoczyć

[Mediona]

Ja tez listopad a czemu nie ??? miesiąc jak miesiąc Miłość jest najwazniejsza

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Świniaczek ja widze z e ty tez na 12 list. tak jak ja pogratulowac daty

[Świniaczek]

Listopad coraz popularniejszy
Irytują mnie okropnie pytania "A czeeemuuuu listopad, to taki brzyyyyyydkiiiiiii miesiąc przzecież..." z przeciągnięciem "czemu" i "brzydki" Bożesz ty mój, no wziąć i zastrzelić takich Jedna babka z poprzedniej pracy nie mogła zrozumieć, że ja nie mam nic przeciwko listopadowi, wyraźnie sugerowała, że gorzej już się wybrać nie dało i różne inne. Z tym, że ona w ogóle za mną nie przepadała, więc miała przynajmniej jakiś powód do poczepiania się


Oooo... To Ty też na 12? Jak fajnie A_nosek też 12.11 Słyszałyście może już pytania, czemu nie 11.11.2011? Bo mi ciągle tyłek zawracają, że mogliśmy mieć taką fajną datę, a daliśmy ciała

[Mediona]

No ja mam na 11 w kosciele na 1 obiad na 2 zdjecia na 4 torcik a potem zabawa do rana Wiem ze troszke szybko ale szkoda czasu

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

A wiem czemu ja tez miałam takie głupie komentarze ze moze wciązy jestem ale wesela planowałam 2 lata wczesniej a pozatym w Polsce a także na Śląsku ( tam mieszkam) poanuje przesąd z ta glupią literka R. Tak na marginesie napisze ze mój szwagier miał w listopadzie i pogoda dopisała świeciło slońce 15 stopni nikt sie nie zgrzał jak świnia a drugi przkład moja ciocia miala slub a listopadzie i juz 20 lat po ślubie zyje szcześliwie

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

No ja zaś mam fotografa, ale kamerzysty to ani ja ani mój nie chcemy na taki kaprys nie lubie siebie na ma kamerze nawet na takiej z aparatu

[lila26]

Napisane przez Mediona

No ja mam na 11 w kosciele na 1 obiad na 2 zdjecia na 4 torcik a potem zabawa do rana Wiem ze troszke szybko ale szkoda czasu

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

A wiem czemu ja tez miałam takie głupie komentarze ze moze wciązy jestem ale wesela planowałam 2 lata wczesniej a pozatym w Polsce a także na Śląsku ( tam mieszkam) poanuje przesąd z ta glupią literka R. Tak na marginesie napisze ze mój szwagier miał w listopadzie i pogoda dopisała świeciło slońce 15 stopni nikt sie nie zgrzał jak świnia a drugi przkład moja ciocia miala slub a listopadzie i juz 20 lat po ślubie zyje szcześliwie

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

No ja zaś mam fotografa, ale kamerzysty to ani ja ani mój nie chcemy na taki kaprys nie lubie siebie na ma kamerze nawet na takiej z aparatu

widzę, że panny listopadowe łączy coraz więcej

Świniaczek no wlaśnie dlatego też z TŻ skłaniamy się na 15

Ja słyszę np. że listopad to taki pogrzebowy miesiąc...ehh tego to już nawet nie komentuje zazwyczaj

[Świniaczek]

Napisane przez lila26

widzę, że panny listopadowe łączy coraz więcej

Świniaczek no wlaśnie dlatego też z TŻ skłaniamy się na 15

Ja słyszę np. że listopad to taki pogrzebowy miesiąc...ehh tego to już nawet nie komentuje zazwyczaj

O pogrzebowym też słyszałam Odpowiedziałam, że tym bardziej trzeba go jakoś rozweselić, a nie wszyscy zamiast jeden dzień smęcą cały miesiąc Mina bezcenna, a usłyszałam, że to tak w listopadzie nie wypada, że chociaż wtedy niech ludzie się pozastanawiają nad sensem życia, nad śmiercią itp No ludzie - listopad miesiącem śmierci wg niektórych Niektórzy to mają jakieś paranoje jak nic

Na 11 bym nie chciała, nawet bym się nie wyspała

[lila26]

Napisane przez Świniaczek

O pogrzebowym też słyszałam Odpowiedziałam, że tym bardziej trzeba go jakoś rozweselić, a nie wszyscy zamiast jeden dzień smęcą cały miesiąc Mina bezcenna, a usłyszałam, że to tak w listopadzie nie wypada, że chociaż wtedy niech ludzie się pozastanawiają nad sensem życia, nad śmiercią itp No ludzie - listopad miesiącem śmierci wg niektórych Niektórzy to mają jakieś paranoje jak nic

Na 11 bym nie chciała, nawet bym się nie wyspała

hehe dobre muszę zapamietać