Hiszpania Lloret de mar obozy.. zbiorczy

[krool88]

Napisane przez skateboard

ty jedziesz z FUN CLUB 27.06??

ja jade z orlando travel 23 siperpnia do 3 wrzesnia

[margaretiss]

Napisane przez Anja91

Rozumiem, że jedziesz do hotelu Castella ? Bo ja tak. Miałam jechać do SanMarti, ale zabrakło miejsc ;[ Też z Łodzi ?

Niestety do SanMarti. Chociaż zobaczymy jak to będzie, bo chyba wspominali w tym wątku że na ileś tam dni przed wyjazdem dowiadujesz się w jakim bedziesz hotelu.
Wyjazd mam z Wrocławia ale o ile wiem to są 1-2 autobusy z Polski więc może akurat

[megancia]

A czy jedzie ktos moze 30.07-9.08 z Jaworzyna Tour do hotelu Garbi?

[duska132]

Napisane przez megancia

A czy jedzie ktos moze 30.07-9.08 z Jaworzyna Tour do hotelu Garbi?

ja jade do hotelu garbi ale z almatura i 08.08 ;P

[juliaaa161190]

Napisane przez taramtaram

ja co prawda byłam rok temu , ale chyba moge odpowiedzieć? myślę ze jedna bluza i jedne spodnie starczą , ale spodnie to raczejna wszelki wypadek bo ja spodni nie użyłam , a bluza tylko do narzucenia na siebie w nocy jak jest chłodniej

Napisane przez XxMarzenkAxX

Ja zabrałam długie spodnie i dwie bluzy i to wszystko bylo mi potrzebne na podróż tylko bo w autokarze w nocy było zimno strasznie (przynajmniej mi). Ja wziełam 300 euro kieszonkowego, z czego jakies 80 poszło na wycieczki, a zostało mi kolo 70 euro, co do jedzenia to nie wiem bo byłam w innym hotelu.

Dzięki za odp. ja jestem straszny zmarzluch dlatego pytałam ;P

A na których wycieczkach byłaś?

I ponawiam pytanie o jedzenie w SanMarti napiszcie co tam jest dokładnie wyłączając te wstrętne ziemniaki ...

[shenandoah]

Napisane przez Idylla

Heh, ja wyjeżdżam do Lloret w środę (23.07) do 4.08 Już się nie mogę doczekać !

ja, ja też!
łaa toż to już jutro, trzeba się zacząć przymierzać do pakowania

[XxMarzenkAxX]

Napisane przez juliaaa161190

Dzięki za odp. ja jestem straszny zmarzluch dlatego pytałam ;P

A na których wycieczkach byłaś?

I ponawiam pytanie o jedzenie w SanMarti napiszcie co tam jest dokładnie wyłączając te wstrętne ziemniaki ...

Ja byłam na rejsie do Tossy, fajnie było w sumie, najpierw byliśmy koło jakiegoś zamku, a później plażowalismy na tamtejszej plaży. Byłam też w Waterworldzie super tam było tylko niestety kolejki ogromne, polecam zjezdzalnie Kamikadze, super poprostu (jak dla mnie). I jeszcze cały obóż był na wycieczce do Barcelony. Miasto przepiekne, byliśmy w parku, który projektował Gaudi, prześliczny! Naprawde cudo, ale niestety mielismy tam tylko 30 min. Widzielismy kosciól też projektu Gaudiego, szliśmy najsłynniejsza ulicą w Barcelonie i tam mielismy czas wolny. Oczywiście wczesniej stadion Barcelony, ale ja nie wchodzilam, ale slyszałam ze malo zobaczyli bo była na murawie jakaś scena. No i na końcu fontanny, cuuudne warto czekać caly dzien na te fontanny

[juliaaa161190]

Napisane przez XxMarzenkAxX

Ja byłam na rejsie do Tossy, fajnie było w sumie, najpierw byliśmy koło jakiegoś zamku, a później plażowalismy na tamtejszej plaży. Byłam też w Waterworldzie super tam było tylko niestety kolejki ogromne, polecam zjezdzalnie Kamikadze, super poprostu (jak dla mnie). I jeszcze cały obóż był na wycieczce do Barcelony. Miasto przepiekne, byliśmy w parku, który projektował Gaudi, prześliczny! Naprawde cudo, ale niestety mielismy tam tylko 30 min. Widzielismy kosciól też projektu Gaudiego, szliśmy najsłynniejsza ulicą w Barcelonie i tam mielismy czas wolny. Oczywiście wczesniej stadion Barcelony, ale ja nie wchodzilam, ale slyszałam ze malo zobaczyli bo była na murawie jakaś scena. No i na końcu fontanny, cuuudne warto czekać caly dzien na te fontanny

ja planuję Barcelonę, Rejs po wyspach i może Port Aventura jak mi się bd chciało ;P to z dodatkowych

A jeszcze mam pytanie odnośnie obuwia czy miałaś jakieś adidasy i czy w nich chodziłaś?

[XxMarzenkAxX]

A jeśli chodzi o mój pobyt to zacznę od początku
Wyjazd miałam z Katowic o 14 (chociaż jestem z krk), jak juz wsiadłam do autokaru to opiekunka mi powiedziała ze autokar czekał na mnie w krakowie ok. 3 godz. i dopiero biuro do nich zadzwonilo ze mam byc w katowicach .... to zostawie może bez komentarza.... No ale ok, w nocy, chyba była 1 albo 2 byliśmy w niemczech, a nad ranem juz w we Francji w Disneylandzie ( byłam na obozie hiszpania+ paryż). Mieliśmy tam ok. 8 godz czasu wolnego z tego co pamiętam. Chodziliśmy w grupkach żeby sie nie pogubic i można było wziac mapke całego obiektu. Disneyland naprawde ogrooomny, opłacało sie wejsc, baardzo polecam taką kolejke w Discoverylandzie, nie pamiętam nazwy ale jest jakoś z prawej strony, coś jak rakieta kosmiczna, wszyscy jak wysiadali bili brawo Polecam także piratów z Karaibów chyba w Adventures, kolejk dość dluga ale naprawde super było, płynęło się takimi łodkami po wodzie pod ziemią i tam było pirackie miasteczko itp. Jest dużo wiecej innych fajnych rzeczy ale te mi sie najbardziej podobały. Po Disneylandzie pojechalismy do hotelu Formuła 1, pokoje bardzo małe no ale to typowy hotel na krótkie okresy zatrzymania. Rano śniadanie, a poźniej do Paryża. Na początku zobaczylismy wieże Eiffla, ogromna jest i dotego bylismy na samej górze i widzieliśmy całą wielka panorame Paryża. Bardzo sie opłacało, chociaz pogoda nie była najlepsza, ale widoki i tak ok. Nie pamiętam juz dokładnie co było poźniej no ale byliśmy koło katedry Notterdam, szliśmy jakas najwiekszą ulicą w Paryzu, przechodziliśmy koło Luwru, zatrzymalismy się na obiad (powiem, że sie nie najadłam bo niebył zbyt dobry.. ) I to chyba wszystko tak w skrócie, kolejnosc była inna, ale juz naprawde nie pamietam :P. Przez noc jechaliśmy do hiszpani, a na miejscu byliśmy koło 10. Byłam w hotelu Castella, czekalismy na pokoje ok. 4 godz bo musieli wysprzatać po ppprzedniej grupie, no ale mozna było iśc na basen, plaże. Pokoje były małe jak na 3 osoby, ale i tak nie spędzaliśmy w nich dużo czasu wiec da się przeżyć. Sprzątaczki nie kradły, sprzatały codzinnie, ścieliły łożka itp. Jedzenie ogólnie w miare dobre, chociaż frytki mnie dobijały po jakims czasie. A kolacja była taka sama jak obiad tylko zamisat mięsa dawali makaron (przeeeepyszny) i czasem jakąs rybe albo cos. Więc to była jakby obiadokolajca. Sniadania zawsze takie same, płatki, szynka, dżemy, ser. itp. Jeśli nie szliśmy na jakąs wycieczke to rano po śniadaniu szlismy na plaże, poźniej wrcaaliśmy na obiad, po obiedzie tez plaża lub basen, ale bylo tak chyba 2 razy wiec nie może sie to znudzić. Morze ciepłe, bardzo słone i baaaaaaaaaardz baaaaaaardzo czyste. Piesek żwirkowaty ale dla mnie ok, nie wpadał wszędzie i łatwo było go wytrzepać. Basen taki średni, w porównaniu do SanMarti to mały. Jeśli chodzi o wychowawców to my mielismy super była p. Małgosia, p. Jarek i p. Dominika. Dyskoteki tylko od 16 lat . Ale wychowawcy robili co sie da i dwa razy wpuścili 15-latków do klubu ZOO, a młodsi 14 lat w ostatni dzien byli w klubie Salero. wszyscy starsi chodzili oczywiscie do Tropicsu Piwo i alkohole w sklepach sprzedawali bez problemowo dla os majacych 15 a nawet 14 lat. Gdy szlismy na plaże mozna było iść na miasto jak ktoś nie chciał sie opalać. Sklepy ok, w głębi miasta były juz takie lepsze, na mieście moglismy chodzić do 23. Ogólnie Lloret super, żal wyjezdzac naprawdę.... A w hotelu SanMarti strasznie kradna wieć uważajcie, przechodzą przez balkony i wchodzą do pokoi, a sprzątaczki dodatkowo tez cos zabierają. Jakiejs dziewczynie ukradli 300 euro! okropność... Ogólnie SanMarti rożnił się jedna gwiazdką od Castelli, pokoje były większe i jedzenie lepsze z tego co mówili, pozatym bliżej do plazy i na miasto. Ale ja byłam w castelli i tez było ok. W dniu wyjazdu zostaliśmy wymeldowani z pokoi o 10 i musieliśmy czekac na autokar do 18, ale można byłoiśc na basen, plaże, miasto więc szybko zleciało. W drodze powrotnej przejezdzalismy przez Francję (mielismy mieć spacer w monaco, ale tylko wysiedliśmy w nocy na chwilę żeby zdjęcia porobic bo drugi autokar miał opóźnienie i nie moglismy sie długo zatrzymywać )i Włochy do Gardalandu, kolejki ogromne jak wszędzie, polecam blue tunder super i mamuta (nowość, stało sie ok. 1.5 h ale sie opłacało) Mielismy tam chyba 7 godzin. Dostalismy prowiant, jakies tam owoce i każdy brał sobie chleb, dżem, ser lub czekolade do posmarowania, do wyboru, trzebabyło byc szybkim zeby coś zostało bo wszyscy sie na to rzucili hehe :P W nocy jechalismy przez Austrię i CZechy, a ok. godz 11 bylismy juz w PL i tu kolejny problem z moim dojazdem okazało sie ze biuro powiedziało mojej sieostrze (ona miała mnie odebrać), że jesteśmy juz w katowicach, a my przekroczyliśmy granice dopiero! No ale czekała chyba godz tylko, bo szybko dojechaliśmy. Ogólnie Llorest cudne, nigdy nie zapomnę widoków Było kilka problemów ale jednak wszystko sie dobrze skonczyło
Mam nadzieje że nie zbyt nudne relacje Jesli coś chcecie wiedziec to pytajcie, ale chyba juz wszystko powiedziałam.
Pozdrawiam
Aaaah no tak jeszcze pogoda chyba nie pisałam nic o tym? No to chyba trafiliśmy na jakąs 'złą' pogodę jak na tamte warunki. Rano było pochmurnie i kolo 11 dopiero słonce wychodzilo, a temperatura to ok. 28 stopni wiec mała jak na hiszpanie, ale nic nie zastapi hiszpańskiego słonca ! Dobra wiadomość dla innych co wyjeżdzaja w najblizszym czasie, jak wyjeżdzaliśmy to pogoda się poprawiała, niebo bezchmurne i słonce
Budziaki

[XxMarzenkAxX]

Napisane przez juliaaa161190

ja planuję Barcelonę, Rejs po wyspach i może Port Aventura jak mi się bd chciało ;P to z dodatkowych

A jeszcze mam pytanie odnośnie obuwia czy miałaś jakieś adidasy i czy w nich chodziłaś?

Tak miałam Chodziłam w nich po Barcelonie i jak wyjezdzaliśmy z PL i w drodze powrotnej

Jeszcze są jakieś kursy dodatkowe, kurs salsy i nauka języka hiszpańskiego, niestety nie wiem jak było bo na tym i na tym nie byłam.

[Dead_Dreams]

XxMarzenkAxX byłam na tym samym obozie i w tym samym terminie co Ty tylko, że w SanMarti. xd
Szczerze mówiąc to tak średnio mi się podobało, bo trafili mi się zbyt nadopiekuńczy opiekunowie. Miałam czas do 22 , mam 15 lat więc dyskoteki odpadały.
Wkurzające było również to, że nie odbył się spacer po Monako, bo pożałowano na parking x/.
Ahh i te ponad 2 godziny spędzone na czekaniu na drugi autokar i w kolejce po bilety przed disneylandem i z całodniowej wycieczki zostało 6,5 h.
Co do hotelu to sprzątaczki raczej nie kradną, przynajmniej nam się nie zdarzyło, a czasami zostawało coś nawet na wierzchu.
Trzeba oczywiście pamiętać, żeby zamykać balkon, bo to właśnie tej dziewczynie w tej sposób ktoś ukradł 300 euro.
Jeśli chodzi o jedzenie w sanmarti to śniadanie było ok, były do wyboru rogaliki, jakieś babeczki, płatki z mlekiem i takie tam, była również kawa, czekolada, herbata i jakiś sok, za które przy śniadaniu nie trzebabyło płacić.
Jesli chodzi o obiad i kolacje to praktycznie w ogóle się nie różniły, ogólnie mi jakoś za bardzo nie smakowało, były również lody i jakieś owoce.
Jak ktoś ma jakieś pytania to pisać. xd

[Anja91]

Napisane przez XxMarzenkAxX

A jeśli chodzi o mój pobyt to zacznę od początku
Wyjazd miałam z Katowic o 14 (chociaż jestem z krk), jak juz wsiadłam do autokaru to opiekunka mi powiedziała ze autokar czekał na mnie w krakowie ok. 3 godz. i dopiero biuro do nich zadzwonilo ze mam byc w katowicach .... to zostawie może bez komentarza.... No ale ok, w nocy, chyba była 1 albo 2 byliśmy w niemczech, a nad ranem juz w we Francji w Disneylandzie ( byłam na obozie hiszpania+ paryż). Mieliśmy tam ok. 8 godz czasu wolnego z tego co pamiętam. Chodziliśmy w grupkach żeby sie nie pogubic i można było wziac mapke całego obiektu. Disneyland naprawde ogrooomny, opłacało sie wejsc, baardzo polecam taką kolejke w Discoverylandzie, nie pamiętam nazwy ale jest jakoś z prawej strony, coś jak rakieta kosmiczna, wszyscy jak wysiadali bili brawo Polecam także piratów z Karaibów chyba w Adventures, kolejk dość dluga ale naprawde super było, płynęło się takimi łodkami po wodzie pod ziemią i tam było pirackie miasteczko itp. Jest dużo wiecej innych fajnych rzeczy ale te mi sie najbardziej podobały. Po Disneylandzie pojechalismy do hotelu Formuła 1, pokoje bardzo małe no ale to typowy hotel na krótkie okresy zatrzymania. Rano śniadanie, a poźniej do Paryża. Na początku zobaczylismy wieże Eiffla, ogromna jest i dotego bylismy na samej górze i widzieliśmy całą wielka panorame Paryża. Bardzo sie opłacało, chociaz pogoda nie była najlepsza, ale widoki i tak ok. Nie pamiętam juz dokładnie co było poźniej no ale byliśmy koło katedry Notterdam, szliśmy jakas najwiekszą ulicą w Paryzu, przechodziliśmy koło Luwru, zatrzymalismy się na obiad (powiem, że sie nie najadłam bo niebył zbyt dobry.. ) I to chyba wszystko tak w skrócie, kolejnosc była inna, ale juz naprawde nie pamietam :P. Przez noc jechaliśmy do hiszpani, a na miejscu byliśmy koło 10. Byłam w hotelu Castella, czekalismy na pokoje ok. 4 godz bo musieli wysprzatać po ppprzedniej grupie, no ale mozna było iśc na basen, plaże. Pokoje były małe jak na 3 osoby, ale i tak nie spędzaliśmy w nich dużo czasu wiec da się przeżyć. Sprzątaczki nie kradły, sprzatały codzinnie, ścieliły łożka itp. Jedzenie ogólnie w miare dobre, chociaż frytki mnie dobijały po jakims czasie. A kolacja była taka sama jak obiad tylko zamisat mięsa dawali makaron (przeeeepyszny) i czasem jakąs rybe albo cos. Więc to była jakby obiadokolajca. Sniadania zawsze takie same, płatki, szynka, dżemy, ser. itp. Jeśli nie szliśmy na jakąs wycieczke to rano po śniadaniu szlismy na plaże, poźniej wrcaaliśmy na obiad, po obiedzie tez plaża lub basen, ale bylo tak chyba 2 razy wiec nie może sie to znudzić. Morze ciepłe, bardzo słone i baaaaaaaaaardz baaaaaaardzo czyste. Piesek żwirkowaty ale dla mnie ok, nie wpadał wszędzie i łatwo było go wytrzepać. Basen taki średni, w porównaniu do SanMarti to mały. Jeśli chodzi o wychowawców to my mielismy super była p. Małgosia, p. Jarek i p. Dominika. Dyskoteki tylko od 16 lat . Ale wychowawcy robili co sie da i dwa razy wpuścili 15-latków do klubu ZOO, a młodsi 14 lat w ostatni dzien byli w klubie Salero. wszyscy starsi chodzili oczywiscie do Tropicsu Piwo i alkohole w sklepach sprzedawali bez problemowo dla os majacych 15 a nawet 14 lat. Gdy szlismy na plaże mozna było iść na miasto jak ktoś nie chciał sie opalać. Sklepy ok, w głębi miasta były juz takie lepsze, na mieście moglismy chodzić do 23. Ogólnie Lloret super, żal wyjezdzac naprawdę.... A w hotelu SanMarti strasznie kradna wieć uważajcie, przechodzą przez balkony i wchodzą do pokoi, a sprzątaczki dodatkowo tez cos zabierają. Jakiejs dziewczynie ukradli 300 euro! okropność... Ogólnie SanMarti rożnił się jedna gwiazdką od Castelli, pokoje były większe i jedzenie lepsze z tego co mówili, pozatym bliżej do plazy i na miasto. Ale ja byłam w castelli i tez było ok. W dniu wyjazdu zostaliśmy wymeldowani z pokoi o 10 i musieliśmy czekac na autokar do 18, ale można byłoiśc na basen, plaże, miasto więc szybko zleciało. W drodze powrotnej przejezdzalismy przez Francję (mielismy mieć spacer w monaco, ale tylko wysiedliśmy w nocy na chwilę żeby zdjęcia porobic bo drugi autokar miał opóźnienie i nie moglismy sie długo zatrzymywać )i Włochy do Gardalandu, kolejki ogromne jak wszędzie, polecam blue tunder super i mamuta (nowość, stało sie ok. 1.5 h ale sie opłacało) Mielismy tam chyba 7 godzin. Dostalismy prowiant, jakies tam owoce i każdy brał sobie chleb, dżem, ser lub czekolade do posmarowania, do wyboru, trzebabyło byc szybkim zeby coś zostało bo wszyscy sie na to rzucili hehe :P W nocy jechalismy przez Austrię i CZechy, a ok. godz 11 bylismy juz w PL i tu kolejny problem z moim dojazdem okazało sie ze biuro powiedziało mojej sieostrze (ona miała mnie odebrać), że jesteśmy juz w katowicach, a my przekroczyliśmy granice dopiero! No ale czekała chyba godz tylko, bo szybko dojechaliśmy. Ogólnie Llorest cudne, nigdy nie zapomnę widoków Było kilka problemów ale jednak wszystko sie dobrze skonczyło
Mam nadzieje że nie zbyt nudne relacje Jesli coś chcecie wiedziec to pytajcie, ale chyba juz wszystko powiedziałam.
Pozdrawiam
Aaaah no tak jeszcze pogoda chyba nie pisałam nic o tym? No to chyba trafiliśmy na jakąs 'złą' pogodę jak na tamte warunki. Rano było pochmurnie i kolo 11 dopiero słonce wychodzilo, a temperatura to ok. 28 stopni wiec mała jak na hiszpanie, ale nic nie zastapi hiszpańskiego słonca ! Dobra wiadomość dla innych co wyjeżdzaja w najblizszym czasie, jak wyjeżdzaliśmy to pogoda się poprawiała, niebo bezchmurne i słonce
Budziaki

Też jadę do hotelu Castella 13.08 W związku z tym mam kilka pytań:
1) Łazienki są do przeżycia ? ;p
2) Balkon jest przy każdym pokoju ?
3) O której wstawaliście (to ważne dla mnie, bo śpioch jestem xD)
4) Jeśli nie chciało się iść na plaże z obozem to można było samemu iść na miasto ?

Z góry dzięki za odpowiedź

[juliaaa161190]

A jeszcze mam pytanie jak wygląda sytuacja z sejfami w SanMarti w tym roku?

[Anja91]

Napisane przez juliaaa161190

A jeszcze mam pytanie jak wygląda sytuacja z sejfami w SanMarti w tym roku?

To samo pytanie, tylko że dotyczące Castelli

[Anperis]

Napisane przez Anja91

Też jadę do hotelu Castella 13.08 W związku z tym mam kilka pytań:
1) Łazienki są do przeżycia ? ;p
2) Balkon jest przy każdym pokoju ?
3) O której wstawaliście (to ważne dla mnie, bo śpioch jestem xD)
4) Jeśli nie chciało się iść na plaże z obozem to można było samemu iść na miasto ?

Z góry dzięki za odpowiedź

te same pytania tylko do pani/pana Dead_Dreams w sprawie SanMarti :P
Moze polecisz jakis pokoj? Aaa i maja tam jakies dobre browary/wina?:P

thx, pozdro

[XxJustinexX]

Napisane przez XxMarzenkAxX

Dobra wiadomość dla innych co wyjeżdzaja w najblizszym czasie, jak wyjeżdzaliśmy to pogoda się poprawiała, niebo bezchmurne i słonce
Budziaki

ufff.. ;D mam nadzieje że bedzie super. ;D to już w czwartek o 3.30 z wrocka jade ;D wracam 04.08 ale poznym wieczorem wiec mam nadzije ze juz 05.08 dam wam znac jak było ;D

[Dead_Dreams]

1. Łazienki są raczej ok.
2. Tak.
3. Zwykle o 10 była zbiórka na plażę, a na śniadanie każdy chodził sam.
4. Miałam kilka razy ochotę nie iść na plażę, ale kadra nie pozwalała, mówiono mi, że nie mogę zostać bez opieki itp, i że przyjechałam nad morze i zamiast na plaży chcę siedzieć w hotelu.

Co do pokoi to raczej nie ma między nimi dużej różnicy, wybierz jakiś z fajnym widokiem, mi się trafił jakiś dach ze smieciami i budynek w remoncie po prawej stronie xd .
Win tam jest dużoo, tylko nie zabardzo chcieli mi sprzedać [ mam 15 lat], ale piłam Sangrię i polecam ^.^

[XxMarzenkAxX]

Napisane przez Anja91

Też jadę do hotelu Castella 13.08 W związku z tym mam kilka pytań:
1) Łazienki są do przeżycia ? ;p
2) Balkon jest przy każdym pokoju ?
3) O której wstawaliście (to ważne dla mnie, bo śpioch jestem xD)
4) Jeśli nie chciało się iść na plaże z obozem to można było samemu iść na miasto ?

Z góry dzięki za odpowiedź

1) tak, chociaż czasem prysznic lał wode w druga stronę i była zalana łazienka, ale sprzątaczki zawsze to sprzątały
2) niestety nie w każdym, balkony sa tylko od strony ulicy, a od strony basenu są same okna
3) my mielismy sniadanie albo o 9 lub 9.30, ale to zalezy jak opiekunowie wam ustalą
4) u mnie nie było problemu, jak nie chciałam isc na plaże to mowilam ze ide na miasto i musiałam sie zameldwoac jak wroce, wiec problemu nie bylo

Napisane przez Anja91

To samo pytanie, tylko że dotyczące Castelli

więc były sejfy na dole w recepcji, płaciło sie tam chyba iles euro, niestety nie pamietam ile

Dead_Dreams u nas opiekunowie byli ok, mozna było wrocic kolo 11, piwo mi bez problemu sprzedali w sklepie chociaz tez mam 15 lat. Jesli chodzi o disneyland to rzeczywiście wkurzona byłam jak czekalismy te 2h, a o Monaco to juz nie wspomne, nie chodzilo tylko o parking ale także o ten drugi autokar bo miał opoznienie i dlatego nie stanelismy, i rówzniez srednio mi sie podobało...

[piffpaff]

Napisane przez megancia

A czy jedzie ktos moze 30.07-9.08 z Jaworzyna Tour do hotelu Garbi?

ja jade

[ANDyY]

XxMarzenkAxX a 16latkowie i starsi ile mieli czasy na dyskotekach?do ktorej mogli siedziec?

[ania020993]

Hejka!Ja właśnie jade 30 lipca z tego biuraJak ci się podobało?Napisz coś więcej dzięki

[megancia]

Napisane przez piffpaff

ja jade

napisz do mnie na gadu jakbys mogla/mogl ;D 1939933

Napisane przez ania020993

Hejka!Ja właśnie jade 30 lipca z tego biuraJak ci się podobało?Napisz coś więcej dzięki

z jakiego biura? Jaworzyna?

[SanMartini01]

Czy wie ktos moze, w jaki sposob wygladalo potwierdzenie swojego wieku podczas wejscia do klubu? Byl to dowod tymczasowy, czy paszport? I z tym sie wiaze moje glowne pytanie: Czy mozna wejsc np do Tropics na legitymacje szkolna? (pytanie skierowane do ludzi ktorzy byli w LLoret). Bardzo prosze o odpowiedz, jest to dla mnie b pilne

[czarnaorchidea]

W tym roku po raz pierwszy odwiedziłam Lloret de Mar Podobało mi się, lubię takie miasta - to imprezowe miejsce, w zasadzie same kluby. Ogólnie wszyscy, którzy tam przyjeżdżają są raczej nastawieni na imprezowanie i zawieranie nowych znajomości, że tak powiem ;p o to nietrudno.

Jeśli wybierałybyście się do klubów, polecam St.Trop' - zdecydowanie najlepszy klub w mieście!

SanMartini01, z tego co zauważyłam, nigdzie nie sprawdzają dokumentów - chyba, że wyglądasz na nieletnią, ale ja nigdy nie miałam tego problemu, więc w tej sprawie Ci nie pomogę - wystarczy ładnie się uśmiechnąć do obsługi; ja nawet nie nosiłam dokumentów ze sobą.

[SanMartini01]

Ja jestem chlopakiem ;] ale nie wygladam dziecinnie, tylko uslyszalem, ze niewazne jak wygladasz, to formalnoscia jest sprawdzenie dokumentow w tamtych klubach ale dzieki za odpowiedz, mimo to nadal czekam kogos kto jest obeznany w tym temacie

[ania020993]

Hejka !30 lipca jade do hiszpani+Paryż,Eurodisnay land,Gardalanz biura Best Harctur Watra travel z Łodzi.Chętnie poznam jakąś osobe która też sama tam jedzieMój email ania020993@gmail.com Czekam na odpowiedzi

[ania020993]

Best Harctur Watran travel z Lodzi

[czarnaorchidea]

Napisane przez SanMartini01

Ja jestem chlopakiem ;] ale nie wygladam dziecinnie, tylko uslyszalem, ze niewazne jak wygladasz, to formalnoscia jest sprawdzenie dokumentow w tamtych klubach ale dzieki za odpowiedz, mimo to nadal czekam kogos kto jest obeznany w tym temacie

Nic nie sprawdzają, mówię Ci, ale może pierwszy raz weź ze sobą dokumenty, tak dla pewności

[SanMartini01]

Ale jak np sprawdzaja dokment, to dokladnie sprawdzaja date, zdjecie itd?

[XxMarzenkAxX]

Napisane przez ANDyY

XxMarzenkAxX a 16latkowie i starsi ile mieli czasy na dyskotekach?do ktorej mogli siedziec?

u nas było tak, ze zbiórke mieli kolo 23 i szli do klubu i wracali koło 3 rano, ale to zależy od wychowawców.