Naszym Szkrabom różki urosły...a my marzymy: aby do wiosny - Mamusie VII/VIII. 2009

[gorgulek]

Napisane przez czekoladka21

dzisiaj nocka spokojna i bez kaszlu
my juz po kawce i torciku -no musialam kawalek zjesc bo urodzinowy
pojade chyba z malzem na zakupy -musze malej buciki po domu kupic wieksze

Fajnie
A jakie butki chcesz? Befado?

Napisane przez megi b

Iwonko za inspirację
...
Byłam z Amelą na spacerze, okupiłyśmy się i w drodze powrotnej usnęła, musiałam ją targać na górę, ale klocuszek

Proszę

Moja też niezły klocuszek Jak mam zakupy to ledwo wchodzę.

Napisane przez Miramej

No cieszę się
My teraz wszyscy razem jemy śniadania, więc nie ma problemu



No ale On nie wie, czy Mu nie smakują, bo nie chciał nawet spróbować

Ja czasem nie mam chęci na Zuzkowe śniadanie albo mam chęć na coś co Jej nie daję


Brzydko wyglądały

[angy]

Napisane przez Karolinak82

...tak w temacie jedzenia ale się objadłam...zamówiliśmy sobie obiadek i brzuch pęka ale było pycha...moja ulubiona zapiekanka z kurczakiem i warzywkami

Już kiedyś o niej pisałaś

Ja dzisiaj zaplanowałam zawijańce z kurczaka z suszonym pomidorem i mozarellą I do tego kuskus i jakieś warzywka na patelnię

[Miramej]

Napisane przez megi b

Kubasek słodziaczek

Byłam z Amelą na spacerze, okupiłyśmy się i w drodze powrotnej usnęła, musiałam ją targać na górę, ale klocuszek

Ile waży Twój Klocuszek?

Napisane przez angy

Wiecie co, tak sobie uświadomiłam, że Zosia też potrafi wciągnąć 210 kakao rano, za to kaszy wieczorem zdecydowanie mniej, jakieś 100-120 zawsze i koniec. Samo mleko odpada zupełnie I tak sobie pomyślałam o tym smakowym-to z Nestle jest?

Miałam już kiedyś Cię zapytać i zapomniałam, ale teraz mi się przypomniało - Zosia nie ma zatwardzenia po kakao? Kuba kaszki też mało zjadał, chyba miał już dość, od kiedy je niekaszkową kolację, je chętniej
Nie wiem, myślę, że inne firmy też mogą mieć.

Napisane przez gorgulek

Ja czasem nie mam chęci na Zuzkowe śniadanie albo mam chęć na coś co Jej nie daję


Brzydko wyglądały

U nas każdy je coś innego

Wcale że nie

[Karolinak82]

Napisane przez angy

Wiecie co, tak sobie uświadomiłam, że Zosia też potrafi wciągnąć 210 kakao rano, za to kaszy wieczorem zdecydowanie mniej, jakieś 100-120 zawsze i koniec. Samo mleko odpada zupełnie I tak sobie pomyślałam o tym smakowym-to z Nestle jest?

Nestle Junior Waniliowe są jeszcze z miodem

Napisane przez angy

Już kiedyś o niej pisałaś

Ja dzisiaj zaplanowałam zawijańce z kurczaka z suszonym pomidorem i mozarellą I do tego kuskus i jakieś warzywka na patelnię

Jaka pamięc

Mogę wpaść?

[angy]

Napisane przez Miramej

Miałam już kiedyś Cię zapytać i zapomniałam, ale teraz mi się przypomniało - Zosia nie ma zatwardzenia po kakao? Kuba kaszki też mało zjadał, chyba miał już dość, od kiedy je niekaszkową kolację, je chętniej
Nie wiem, myślę, że inne firmy też mogą mieć.

Nie ma Robię co prawda takie dość słabe, mam wrażenie, że Zosia podejmuje decyzję wypiję/nie wypiję również po kolorze

Napisane przez Karolinak82

Nestle Junior Waniliowe są jeszcze z miodem




Jaka pamięc

Mogę wpaść?

No ba! Wpadaj!

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Dobra, to ja po mału znikam.

Karo to czekam

[czekoladka21]

hej

kupilam malej takie buciki Łucja -kolor sliwka wzielam rozm.22 i beda na dlugo bo troszke za duze
http://zetpol.pl/?site=zamowienia&cid=25&page=3

malz dostal od mamy kase na urodziny to mu dolozylam i kupil sobie perfumy Ultraviolet PR

[sylka79]

Napisane przez Miramej

, też tak uważam

, ogólnie je lepiej, ale na razie od nowa przyzwyczaja się do mięsa i warzyw.

Tak podejrzewałam

Czyli jest lepiej

Napisane przez megi b

Zazdrośnik mały

No,zazdrośnik,tylko się dziwię,bo powodów do zazdrości mu nie dawałam

Napisane przez angy

Noooo.... Orient straszny, szare tak mi buzują, żeby coś wymyślić i jechać, ale chyba nie da rady



Taaa...
Ogólnie nie jest źle, ale na pewno po świętach mam jakieś 2 kg na plusie. Pewnie tego nie widać, ale ja czuję i dlatego ze słodyczami DOŚĆ na jakiś czas

No właśnie tak naprawdę za szeroka jest jedna (nie wiem jak ja ją kupowałam), w ogóle w niej nie chodziłam, druga to taka rozkloszowana i od początku zjeżdżała mi na biodra, chcę do niej szerszy pasek wszyć i pociaśnić w pasie właśnie, a trzecią chcę skrócić To się nagadałam

Fajna taka wyprawa...rozmarzył am się

Po świętach,to wiadome,każdy ma jakis nadbagaż

No,wytłumaczyłaś się

Napisane przez Karolinak82

to taki wyjątek

W takim razie,więcej takich wyjatków życzę

Karo obżarstwo jest grzechem

Napisane przez angy

Wiecie co, tak sobie uświadomiłam, że Zosia też potrafi wciągnąć 210 kakao rano, za to kaszy wieczorem zdecydowanie mniej, jakieś 100-120 zawsze i koniec. Samo mleko odpada zupełnie I tak sobie pomyślałam o tym smakowym-to z Nestle jest?

Jest też z Candii w butelkach,waniliowe Bebiko 3 bananowe i te co Karola pisałamój wybrzydzał z Nan waniliowymchyba mu nie podeszło

Napisane przez angy

Ja dzisiaj zaplanowałam zawijańce z kurczaka z suszonym pomidorem i mozarellą I do tego kuskus i jakieś warzywka na patelnię

Wprosiłabym się na takie wyśmienitości

Idę wreszcie coś robić

[skierka1981]

cos sie wizaz przywiesil znow...
ja ylam z Amelka na spacerze, ale mokro, sanki juz nie wszedzie przejada... chyba czas do spacerowki sie przesiasc...jutro jeszcze mniej bedzie sniegu

[Wojtusia]

dzien dobry
chyba nic nie pisałam dzisiaj, chociaż troche podczytywałam.
nie mam weny.
małż w domu dzisiaj dziwnie jakos, ale fajnie

angy ja tez poproszę zawijańca

u mnie TZ smaży szczupaka, srednio lubie, ale kawałek zjem.

[Ania0104]

Napisane przez Miramej

za operację Mamy

Napisane przez Karolinak82

za operację

Napisane przez gorgulek

Napisane przez angy

za mamę

Napisane przez megi b

Poczytam ile dam radę, mała pewnie zaraz wstanie

Dziewczęta w Pepco są dresiki dla maluszków przecenione po 9,90 i 19,90, ja kupiłam 3

No to nadrabiam

dzięki za info wyśle siostre

Napisane przez sylka79

za operację mamy.

[morska]

Ania - za Mamę


Karo - no ja pragnę czerwonego jabłuszka, jak to tak, że większość chce różowe buuuuuuuuu.. Ale różowe też kcem To zrób dwa
Pytałam, bo zamówiłam sobie u Mikołaja i mogę odpsikać dla spróbowania Bo w perf. już dawno niedostępny jest.


Unholy a jakie mleko dajesz Antkowi? Bo Tymek też nie chciał mleka m. - próbowałam Nan, Bebiko, Bebilon i Enfamil i już czarno widziałam naszą przyszłość, aż posmakowało Mu Nestle Junior Waniliowe też, ale nawet o smaku naturalnym pije chętnie Z miodem nie kupuję, bo wolę dodać sama niż mieć taki sproszkowany


Anula - ale szok z tym przedszkolem, jacyś niepoważni są. Chyba będę sztywna ze stresu jak Tymek będzie musiał pójść do żłobka. Zwłaszcza, że nie mogę wziąć urlopu w trakcie roku szkolnego i jak pójdzie to od razu na 8 godzin Mam jeszcze trochę czasu, więc nie chcę o tym myśleć na razie.



Ma któryś nasz Dzieciaczek kapcie Lemigo? Tymek z aktualnie noszonych Befado wyrósł i zmiany mi się zachciało, kliknęłam Lemigo wczoraj i zastanawiam się czy dobrze zrobiłam


Miłego wieczoru
.

[aannuullaa]

Napisane przez Karolinak82

Rzeczywiście trudna sprawa z tym żłobkiem...ale Ja jak to Ja szukam dobrych stron wszystkich sytuacji...więc lepiej że na początku to wyszło, bo już by się do Pań przyzwyczaiła a za chwilę zmiana i znowu kolejne nowe Panie

Też tak myślę

Napisane przez angy

U nas katarowo-ja już jestem na prostej, ale Zosia ma gila do pasa Dwie ostatnie nocki fatalne, co chwila popłakiwanie i przebudzanie, trzeba jej zakraplać, bo nie może oddychać ze smoczkiem (jeszcze ze smoczkiem), teraz widzę, że paradoksalnie gdyby była odzwyczajona od smoka to byłoby łatwiej
Daję jej cebion, wapno, i do nosa na zmianę Euphorbium i ...zapomniałam.... coś tam Baby. Myślę, że już nic więcej się nie rozwinie, mam przynajmniej taka nadzieję


U nas w pracy wielkie planowanie wycieczki... Jadą chyba na dwa tygodnie do Maroka we wrześniu.... Też bym chciała i staram się ich nie słuchać

Oby szybko przeszło

Nie mów nawet

Napisane przez Miramej

Nie wyspałam się , okropne nocki mamy ostatnio , Kuba popłakuje przez sen, a dziś po 4. strasznie płakał, była nocka Małża, ale i tak musiałam wstać, bo nie dał się Małżowi dotknąć .

Oj bidule...a w dzień dobrze śpi czy też kiepsko?

U nas też tak jest, że jak coś złego się dzieje to mam najlepsza

Napisane przez UnholyOne

No Antoś nie dał pospac. Wczoraj nie było drzemki i padł przed 20. W nocy z 10 pobudek, płacze, wrzaski i o 7 już po mnie skakał

Podziwiam cię z takim spokojem do tego podchodzisz...ja bym już chyba kociokwiku dostała po półtora roku takich atrakcji

Napisane przez Miramej

Tak się cieszyłam, że Kuba polubił mleko, ale kurczę, On chyba przesadza, ciągle chce mleka. Dziś na śniadanie wypił 240 ml , w tym 90 ml z płatkami, resztę z niekapka pochłonął

Martek też tyle z rana wciąga

Napisane przez Ania0104

Zaraz sie zbieram i muszę jechać do pracy bo mama idzie na tas operacje, a ja muszę ją zastąpić w biurze szef się pewnie juz cieszy

Trzymam kciuki za mamę

Napisane przez morska

Anula - ale szok z tym przedszkolem, jacyś niepoważni są. Chyba będę sztywna ze stresu jak Tymek będzie musiał pójść do żłobka. Zwłaszcza, że nie mogę wziąć urlopu w trakcie roku szkolnego i jak pójdzie to od razu na 8 godzin Mam jeszcze trochę czasu, więc nie chcę o tym myśleć na razie.


.

Nie wiem kiedy planujesz ale może w ferie udałoby Ci się parę razy z nim iść?



Eh, padam na twarz, mało ostatnio spałam i nie mogę dojść do siebie Idę coś posprzątać.

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

Tak się cieszyłam, że Kuba polubił mleko, ale kurczę, On chyba przesadza, ciągle chce mleka. Dziś na śniadanie wypił 240 ml , w tym 90 ml z płatkami, resztę z niekapka pochłonął

ja 24o ml robie od tak długiego czasu, że trudno mi sobie przypomnieć od kiedy.Męża pytałam i też nie wie.
Ale to chyba od czasu jak na bebiko 3 przeszliśmy czyli ok roczku.
210 wody+ mleczko daje 240ml i Laura rano i wieczorem pije taką porcję.Do dna


To na tyle.Ale rozmowna jestem
do jutra

[p4w]

Napisane przez Karolinak82

ufff to mnie trochę uspokoiłaś, zaczekam jeszcze z martwieniem się a może zdarzyć się tak że nie wyjdzie w ogóle

hehehe pierwszy dzień ekstra



A Jolka się ze mnie śmiała że taką tradycjonalistką jestem
noooo Małż się przebudził ze snu jesiennegonajważniejsze że jest dooobrze

też to oglądałam i zaczęłam czytać etykietki kiełbasek różnych i wybrałam takie z 40 procent czystego mięsa + 30 oddzielanego mechanicznie w sumie to 70 % - Tomkowi smakują

nie martw się na zapas ząbkami

jest jest (dziś dopadł mnie jak tylko przekroczyłam próg domu - Tomek spał już )

Napisane przez skierka1981

zaraz udusze to moje dziecko poszla spac o 8, pospala godzine. wstala i probuje zasnac do teraz a mnie nerw juz traca

mocy przybywaj

Napisane przez Karolinak82

Nadrobiłam

No więc spowiadam się

Jeśli chodzi o Naszego newsa no więc nie mamy już smoka (tzn wszystkie cztery są schowane w razie "W" jak to się mówi). We wtorek po Naszych smoczkowych rozmowach postanowiłam spróbować...ładnie cały rytuał przeszłyśmy...i nagle Zu zawołała że chce smoka...więc jej spokojnie powiedziałam że mała dzidzia przyszła, płakała więc jej oddałam smoka, że ona jest już dużą dziewczynką i nie potrzebuje...Zu patrzyła i tylko słuchała...wzięła pieluchę i przytuliła się...zasnąć nie mogła, dwa razy spytała jeszcze o smoka i koniec...noc była ciężka, wcześniej jak się budziła to łyczka wody wzięła, smoka i dalej spała...a tu łyka wzięła i czegoś jej brakowało...budziła się częściej niż ostatnio ale brałam ją, przytulałam, jak się uspokoiła to odkładałam...no i tak minęła nocka...

Wczoraj od rana wybyłyśmy...na spacer długaśny, później zakupy...jak wróciłyśmy to zostawiłam Zu z Dziadzią i pojechałam do siebie pożegnać lokatorkę Babcia miała już wrócić na drzemkę, więc zadzwoniłam żeby jej przypomnieć że smok schowany i gdyby Zu pytała o niego to dzidzia zabrała ale Babcia później zadzwoniła że Mała przytuliła się do niej i w 2 minuty zasnęła a ja po wizycie w domu postanowiłam wykorzystać fakt że Zu śpi...i poszłam szukać kurtki pojechałam po drodze do dużego CH w którym rzadko bywam, no i tak chodziłam chodziłam...nic nie podobało mi się (w ogóle mam wrażenie że wszystkie zimowe kurtki w sklepach są takie cienkie strasznie)...no i w końcu kupiłam sobie dzinsy w Bershce(stwierdziłam że zawsze coś) TK Maxxie kilka zagramanicznych kosmetyków, głównie do włosów dalej chodziłam chodziłam no i na końcu weszła do Zary...i się zakochałam no i mam w końcu piękną, moją cudowną kurteczkę...wręcz idealną (nie licząc ceny...przynajmniej częśc premii dobrze zainwestowana. Jak wróciłam to się z Zu pobawiłyśmy i nagle zrobiła się pora spania no i kolejne usypianie bez smoka...nie było źle, bez pytań i domagania się...troszkę to trwało ale udało się za to noc znowu ciężka raz jak ją wzięłam to była strasznie ciepła...zmierzyłam temp i miała 38,8 stopni dałam nurofen...przeszło i więcej się nie powtórzyło...widzę że bardzo ją męczą te zębole, ale daje radę mój Bąbelek aaaa i ma na razie jeszcze odruch ssania leży i ciągnie niby-smoka

pochwal się kurtką i spodniami
jeszcze raz gratuluję
mój Tomek tak kocha ciumkać smoka (ale tylko w nocy mu daję), ze nie wiem co to będzie

Napisane przez aannuullaa

Będę jeszcze kombinować ale nie wiem czy uda mi się coś wymyśleć..



Liczyłam się z tym, ze coś tam złapie a ona, o ironio, zaraziła się od nas, od miesiąca ciągle ja albo Tż jesteśmy przeziębieni...i tak cud, ze dopiero teraz coś złapała

p4w co do żłobka... Nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji - podstawową zaletą tego pierwszego, oprócz świetnej lokalizacji były Panie opiekując się dziećmi - spędziłam z nimi sporo czasu na zajęciach adaptacyjnych - ciepłe, serdeczne, widać że z sercem podchodziły do każdego maluszka, jedna z nich tylko średnio mi się podobała ale ona dochodziła tylko 2 razy w tygodniu po kilka godzin i stwierdziłam, ze ją przeboleję
W poniedziałek przed świętami przyszłam po małą a Panie mi mówią, że ze względów finansowych zostały zwolnione z dnia na dzień Jutro już będzie tylko ta jedna, która mi się nie widziała za bardzo, dodatkowo do opieki będzie właścicielka (też fajna kobieta ale 3 tygodnie temu urodziła dziecko więc już ja jej ta opiekę widzę...) i właściciel
Nie wiedziałam co robić ale zdecydowałam małą przenieść - i tak adaptację zaczynałaby w sumie od początku, skoro nowe osoby miały się nią opiekować a nie byłam do nich przekonana. Dodatkowo zmiana personelu bez żadnego, wcześniejszego poinformowania rodziców to dla mnie jakieś kpiny.
Szczęśliwie miałam w zanadrzu jeszcze jedno świetne miejsce, tyle że dojazd gorszy - no ale to jakoś przeżyjemy Martynka ładnie zaczęła się adaptować, została sama na dwie godzinki i nie płakała nawet no ale potem ta choroba i jesteśmy w punkcie wyjścia

jacyś niepoważni - przyjmują nowe dziecko jak wiedzą, ze bankrutują o zwalniają ludzi - przecież to do ludzi się dzieci przyzwyczajają

oby w nowym miejscu było lepiej

Napisane przez Karolinak82

ja też

zdrówka...zeby nic się nie rozwinęło a szybko przeszło



ehhh mnie tak też ostatnio wkurzał Wizaż...a dzisiaj napisałam się i wcisnęłam przez przypadek guziczek na myszce który cofa do poprzedniej strony...i się wkurzyła ale z ciekawości wdusiłam przycisk do przodu i było wszystko

napisałam wcześniej jeszcze raz

Napisane przez Miramej

Pewnie tak, ale teraz trochę mnie to przeraża

Podobno nie, musi być co najmniej 2-godzinna przerwa, zresztą i szkliwo ząbków pewnie chciałoby odpocząć

no dobrze by było, ale mój też ostatnio ciągle coś mieli
a najgorsze, ze cytrusy - ostatnio ma fazę mandarynkową - potrafi pół kg zjeść na raz

Napisane przez Karolinak82

nie ma jej na stronie zary w domu zrobię zdjęcie

A się pochwalę że teraz to najbardziej dzinsy mi się podobają..jakoś dobrze w nich wyglądam aż się sama sobie wyjątkowo podobam

poka, poka

[gorgulek]

Wizaż mi świrował i nie ma cytatów


Dziewczyny, byłybyście chętne na jakieś butki już na wiosnę?

[Miramej]

Napisane przez aannuullaa

Oj bidule...a w dzień dobrze śpi czy też kiepsko?

U nas też tak jest, że jak coś złego się dzieje to mam najlepsza
(...)
Martek też tyle z rana wciąga
(...)
Eh, padam na twarz, mało ostatnio spałam i nie mogę dojść do siebie Idę coś posprzątać.

W dzień śpi 2 razy po ok. godzinę i wtedy się nie budzi. Ale doszły znów problemy z zasypianiem, nie mogę wyjść z pokoju, bo zaraz płacze. Mam nadzieję, że jak zapomni na dobre o smoczku (bo przecież kiedyś zapomni, nie? ), to znów nauczymy się ładnie zasypiać
No ba

Ale Martynka zawsze lubiła mleczko

Napisane przez katarzynka00

ja 24o ml robie od tak długiego czasu, że trudno mi sobie przypomnieć od kiedy.Męża pytałam i też nie wie.
Ale to chyba od czasu jak na bebiko 3 przeszliśmy czyli ok roczku.
210 wody+ mleczko daje 240ml i Laura rano i wieczorem pije taką porcję.Do dna

Ale gdzie tam Kubie do Laury
Poprawię się jeszcze, że On wypił z 240 ml wody + mleko

Napisane przez p4w

też to oglądałam i zaczęłam czytać etykietki kiełbasek różnych i wybrałam takie z 40 procent czystego mięsa + 30 oddzielanego mechanicznie w sumie to 70 % - Tomkowi smakują
(...)
no dobrze by było, ale mój też ostatnio ciągle coś mieli
a najgorsze, ze cytrusy - ostatnio ma fazę mandarynkową - potrafi pół kg zjeść na raz

A jakie to kiełbaski?

Ja jakoś jeszcze to ogarniam, nie daję i koniec, wiem, że nie jest głodny, raczej łakomy , tłumaczę o ząbkach, o brzuszku, zabawiam i jakoś się wymiguję
, to i dla dorosłego niezdrowo chyba

[p4w]

Napisane przez Miramej

A jakie to kiełbaski?

Ja jakoś jeszcze to ogarniam, nie daję i koniec, wiem, że nie jest głodny, raczej łakomy , tłumaczę o ząbkach, o brzuszku, zabawiam i jakoś się wymiguję
, to i dla dorosłego niezdrowo chyba

Drobisie z Drobimexu

ja też zazwyczaj zabawiam, ale ostatnio kupiłam kg mandarynek i jak zawsze ułożyłam na paterze na stole i Tomek sam sobie ściąga zawsze owoce stamtąd - zwykle to było jabłko, banan, gruszka, kiwi... po 1 sztuce, a teraz masakra - zębami sobie obiera jak mu nie chciałam obrać, a dziś wracam z pracy, a tu pusta patera - zjedli sobie z małżem

nie chyba tylko na pewno, a dla zębów - wytrawione zęby są

idę na "kolekcjonera kości"

[sylka79]

Napisane przez morska

Ma któryś nasz Dzieciaczek kapcie Lemigo? Tymek z aktualnie noszonych Befado wyrósł i zmiany mi się zachciało, kliknęłam Lemigo wczoraj i zastanawiam się czy dobrze zrobiłam


Miłego wieczoru
.

To ja się zgłoszęże miałam kiedyśznaczy Bartośchwalę sobie,kupiłam drugie Lemigo tylko numer większe i okazały się jeszcze za duże,więc czekają na lepsze czasy a teraz chodzimy w Befado

Napisane przez aannuullaa

Eh, padam na twarz, mało ostatnio spałam i nie mogę dojść do siebie Idę coś posprzątać.

Kochana w tym zalataniu,znajdź czas na odpoczynek

Napisane przez p4w

no dobrze by było, ale mój też ostatnio ciągle coś mieli
a najgorsze, ze cytrusy - ostatnio ma fazę mandarynkową - potrafi pół kg zjeść na raz

Bartoś ostatnio ma fazę na cytrynęliże namiętnie


Któryś dzień z kolei,widzę jak Bartosz podjada u Damiana płatki Kangusy,tak na suchopotrafi dość sporo tych płatków wtrąbićzresztą on wogóle lubi płatki jakiekolwiek

[megi b]

Czeko ładne te buciki

Napisane przez angy

Wiecie co, tak sobie uświadomiłam, że Zosia też potrafi wciągnąć 210 kakao rano, za to kaszy wieczorem zdecydowanie mniej, jakieś 100-120 zawsze i koniec. Samo mleko odpada zupełnie I tak sobie pomyślałam o tym smakowym-to z Nestle jest?

też sporo mleczka Zosia lubi, żeby moja tak chciała
z nestle junior smakowe są dwa z miodem i waniliowe. Muszę mojej kupić może w końcu jej posmakuje

Napisane przez gorgulek

Moja też niezły klocuszek Jak mam zakupy to ledwo wchodzę.

Ja teraz jak jest babcia to najpierw zanoszę wózek do piwnicy, targam Amelę na górę, zostawiam ją z babcią i wracam po zakupy

Napisane przez Miramej

Ile waży Twój Klocuszek?

W listopadzie ważyła 10 kg, ale teraz na bank przytyła bo widać jak jej brzusio wystaje

Napisane przez sylka79

No,zazdrośnik,tylko się dziwię,bo powodów do zazdrości mu nie dawałam

Wiesz jacy są faceci

Napisane przez Ania0104

dzięki za info wyśle siostre

O niech się ciotka wykaże daj znać czy coś kupiła

Napisane przez p4w

jest jest (dziś dopadł mnie jak tylko przekroczyłam próg domu - Tomek spał już )

a najgorsze, ze cytrusy - ostatnio ma fazę mandarynkową - potrafi pół kg zjeść na raz

Ho ho jaki zwierzak super, u nas teraz znów zastój
Wow nieźle, Amela nigdy nie jadła mandarynki, nie chce nawet spróbować



Dzisiaj znów próbowałam Amelię namówić na mleko. Wlałam jej do niekapka i dałam z łyżeczką. Mieszała mieszała w końcu spróbowała i poklepała się na brzuszku, że pycha tak się ucieszyłam, a Amela spojrzała i stwierdziła, że jednak nie dobre i już nie wzięła do buzi nawet kropelki. Kobieta zmienną jest

Wiem, że może za wcześnie, ale pochwalę moją córcie bardzo po cichu, że u nas drugi dzień bez smoka U nas też myszka ugryzła kawałek, a drugiego zabrała Amelka zła była na tą myszę oddała smoka i już patrzeć na niego nie mogła nie dopomina się o zwrot. W nocy raz zapłakała, ale chwilkę tylko i zaraz usnęła.

[Miramej]

Napisane przez p4w

Drobisie z Drobimexu

Napisane przez sylka79

Któryś dzień z kolei,widzę jak Bartosz podjada u Damiana płatki Kangusy,tak na suchopotrafi dość sporo tych płatków wtrąbićzresztą on wogóle lubi płatki jakiekolwiek

Kuba też lubi, ale daję Mu tylko kukurydziane zwykłe, mam jeszcze czekoladowe jakieś, ale On jeszcze nie próbował.

Napisane przez megi b

Dzisiaj znów próbowałam Amelię namówić na mleko. Wlałam jej do niekapka i dałam z łyżeczką. Mieszała mieszała w końcu spróbowała i poklepała się na brzuszku, że pycha tak się ucieszyłam, a Amela spojrzała i stwierdziła, że jednak nie dobre i już nie wzięła do buzi nawet kropelki. Kobieta zmienną jest

Wiem, że może za wcześnie, ale pochwalę moją córcie bardzo po cichu, że u nas drugi dzień bez smoka U nas też myszka ugryzła kawałek, a drugiego zabrała Amelka zła była na tą myszę oddała smoka i już patrzeć na niego nie mogła nie dopomina się o zwrot. W nocy raz zapłakała, ale chwilkę tylko i zaraz usnęła.

Hehe

, a nie mówiłam, że Cię zaskoczy?

[sylka79]

Napisane przez megi b

Ja teraz jak jest babcia to najpierw zanoszę wózek do piwnicy, targam Amelę na górę, zostawiam ją z babcią i wracam po zakupy


Wiesz jacy są faceci


Dzisiaj znów próbowałam Amelię namówić na mleko. Wlałam jej do niekapka i dałam z łyżeczką. Mieszała mieszała w końcu spróbowała i poklepała się na brzuszku, że pycha tak się ucieszyłam, a Amela spojrzała i stwierdziła, że jednak nie dobre i już nie wzięła do buzi nawet kropelki. Kobieta zmienną jest

Wiem, że może za wcześnie, ale pochwalę moją córcie bardzo po cichu, że u nas drugi dzień bez smoka U nas też myszka ugryzła kawałek, a drugiego zabrała Amelka zła była na tą myszę oddała smoka i już patrzeć na niego nie mogła nie dopomina się o zwrot. W nocy raz zapłakała, ale chwilkę tylko i zaraz usnęła.

Tak,czy siak nie ma lekko

Wiem,ale myślałam,że ten będzie wyjątkiem

Rzeczywiscie,szybko zmienia zdanie

dla Was(tfu,tfu)ja się zabieram,jak Bartosz całkiem wydobrzeje

[UnholyOne]

[megi b]

Napisane przez Miramej

, a nie mówiłam, że Cię zaskoczy?

I to bardzo jak jej tłumaczyłam to tak słuchała grzecznie. Przez to wszystko nie mogła usnąć wczoraj i nie miała popołudniowej drzemki. Wieczorem próbowała, ale nie mogła i w sumie nie płakała (jak to ona potrafi na ful) tylko tak się rozczulała. Raz mnie zawołała głośno i jak do niej poszłam to takie oczka zrobiła jak ten kot ze Shreka, miałam jej już dać tego smoka bo miałam drugiego całego, ale nie uległam pokusie.

[sylka79]

Napisane przez Miramej

Kuba też lubi, ale daję Mu tylko kukurydziane zwykłe, mam jeszcze czekoladowe jakieś, ale On jeszcze nie próbował.

Bartosz kukurydziane też je,próbował tez czekoladowych Chocapic i Mlekołaków Muszelek,a teraz od paru dni Kangusy


Martwię sie,bo nadal słyszę to charczenieantybiot yk będzie działał jeszcze przez dwa dni.A u Was jest jakaś poprawa?

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez UnholyOne

Chodź no tu się wyspowiadać z dzisiejszego dnia

[Miramej]

Napisane przez megi b

I to bardzo jak jej tłumaczyłam to tak słuchała grzecznie. Przez to wszystko nie mogła usnąć wczoraj i nie miała popołudniowej drzemki. Wieczorem próbowała, ale nie mogła i w sumie nie płakała (jak to ona potrafi na ful) tylko tak się rozczulała. Raz mnie zawołała głośno i jak do niej poszłam to takie oczka zrobiła jak ten kot ze Shreka, miałam jej już dać tego smoka bo miałam drugiego całego, ale nie uległam pokusie.

Trzeba słuchać CBŚ
Proszę wyrzucić dobre smoczki

Napisane przez sylka79

Martwię sie,bo nadal słyszę to charczenieantybiot yk będzie działał jeszcze przez dwa dni.A u Was jest jakaś poprawa?

, wydaje mi się, że rzadziej, ale trochę odpuściłam skupianie się na tym, jak Kubuś był chory i może dlatego.

[UnholyOne]

hehe

Miałam zajęcia na prawku, byłam w ikei z Rodzicami potem (mają Bartka do jutra i jechali na klopsiki).
No i duży plus - po ostatnich dołkach malżowych, zaskoczył mnie i postarał się. Nakarmił Antosia prządnie podczas mojej nieobecności. Zjadł pulpety z ziemniakami i kaszkę
Nie olał tak jak ostatnio po pierwszej próbie niepowodzenia, ze dziecko biegało glodne do 21 od 17...

No i chyba tyle

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

No i duży plus - po ostatnich dołkach malżowych, zaskoczył mnie i postarał się. Nakarmił Antosia prządnie podczas mojej nieobecności. Zjadł pulpety z ziemniakami i kaszkę
Nie olał tak jak ostatnio po pierwszej próbie niepowodzenia, ze dziecko biegało glodne do 21 od 17...

Super

[sylka79]

Napisane przez Miramej

, wydaje mi się, że rzadziej, ale trochę odpuściłam skupianie się na tym, jak Kubuś był chory i może dlatego.

a może jest poprawa

Napisane przez UnholyOne

hehe

Miałam zajęcia na prawku, byłam w ikei z Rodzicami potem (mają Bartka do jutra i jechali na klopsiki).
No i duży plus - po ostatnich dołkach malżowych, zaskoczył mnie i postarał się. Nakarmił Antosia prządnie podczas mojej nieobecności. Zjadł pulpety z ziemniakami i kaszkę
Nie olał tak jak ostatnio po pierwszej próbie niepowodzenia, ze dziecko biegało glodne do 21 od 17...

No i chyba tyle

dla męża,jak człowiek chce to potrafi


mayahaza komentarz do albumu

Idę się myć i lulać
Spokojnej nocki

[UnholyOne]

hehe, no jak chce. Szkoda, że tak rzadko...



A no i nie jestem w ciąży

Robiłam test na wszelki wypadek (cały czas bez @ jestem)

[Miramej]

Napisane przez sylka79

a może jest poprawa