Naszym Szkrabom różki urosły...a my marzymy: aby do wiosny - Mamusie VII/VIII. 2009

[agga19851985]

Jestem i ja
Ale zaraz znikam bo uczyć się musze- za tydzień dwa ciężkie egzaminy, które wypadałoby zdać bo jak nie to obrona mi sie przeciągnnie do czerwca:-(
Dobrze że was nie ma to przynajmniej nie bęcdzie mnie ciągnęło na forum

Miłego dzionka!!

[megi b]

Hejka

Napisane przez Miramej

Nie odpowiedziała, bo nie chce o tym pisać na wątku
CBŚ stare ale jare

myślałam, że nie zauważyłaś pytania, w takim razie nie wnikam
jakie tam stare

Napisane przez Karolinak82

no tak też sobie mówię...że nikogo nie zmuszałam...
i znowu sobie pomyślałam że na co dzień nawet sobie nie zdajemy sprawy i nie myślimy o tym jakie mamy szczęście

ale to nie chodzi o samą umiejętność...a poznanie swojego ciała...popatrz w internecie na "instrukcje" i spróbuj...po pewnym czasie poznasz swoje piersi tak że każdą zmianę wyczujesz a na usg warto się przejść...

Ja kiedy mam już dosyć marudzącej Amelki przypominam sobie Kalinkę z mojego podpisu i wtedy wszystko się przewartościowuje.

Muszę się wziąć za to badanie bo aż wstyd

Napisane przez Karolinak82

Twojemu też ??????


A ja mam znowu czerwone włoski właśnie farbnełam jutro już nie będą ale

I do tego....wyszła Nam pierwsza TRÓJKA

zapraszam
a jakie będą ?

super, my jeszcze czekamy

Napisane przez morska

Może być zimowy? Załącznik 3670090 Mam jeszcze zaspanego Załącznik 3670099
Właśnie sobie uświadomiłam, że dzisiaj skończył 1,5 roku A tak niepoważnie wygląda .

Kochany bąbelek

Napisane przez aannuullaa

wolne dzisiaj jedynie angielski mnie czeka.

ja się jeszcze nie zdecydowałam

Napisane przez czekoladka21

sie rozpisalyscie , ja jakos nie mialam nastroju wczoraj wieczorem zeby pisac......chyba pogoda mnie dobija bo ciagle pada i ponuro jest
Megi jak Amelka dzisiaj?

u mnie też dzisiaj pogoda

że pytasz, troszkę mniej kaszle na szczęście, ale nos zatkany bardzo




W nocy Amelka budziła się nie wiem ile razy, małż do niej wstawał bo się zwlec nie mogłam. Kaszlała co chwilę i oddychać nie mogła

Napisane przez UnholyOne

[czekoladka21]

Napisane przez megi b

Ja kiedy mam już dosyć marudzącej Amelki przypominam sobie Kalinkę z mojego podpisu i wtedy wszystko się przewartościowuje.



że pytasz, troszkę mniej kaszle na szczęście, ale nos zatkany bardzo




W nocy Amelka budziła się nie wiem ile razy, małż do niej wstawał bo się zwlec nie mogłam. Kaszlała co chwilę i oddychać nie mogła

ja tez zawsze tak mysle ze zdrowe dziecko to najwieksze szczescie, a Werka jak jej na cos nie pozwalam i krzykne to przylatuje do mnie i mowi"mama buzi?"nastawia swoje usteczka i zaraz mi przechodzi-tylko juz cwaniarka z niej bo jak cos chce to zawsze tak robi

pewnie antybiotyk pomaga, a Nasivin pomaga Amelce? uzywacie wogole? bo u nas przy katarku tylko nasivin pomaga , jak mala ma zatkany nosek to psikne po razie i przechodzi, w nocy jak nie mogla oddychac to tez psikalam i odrazu lepiej spala

[megi b]

Napisane przez czekoladka21

ja tez zawsze tak mysle ze zdrowe dziecko to najwieksze szczescie, a Werka jak jej na cos nie pozwalam i krzykne to przylatuje do mnie i mowi"mama buzi?"nastawia swoje usteczka i zaraz mi przechodzi-tylko juz cwaniarka z niej bo jak cos chce to zawsze tak robi

pewnie antybiotyk pomaga, a Nasivin pomaga Amelce? uzywacie wogole? bo u nas przy katarku tylko nasivin pomaga , jak mala ma zatkany nosek to psikne po razie i przechodzi, w nocy jak nie mogla oddychac to tez psikalam i odrazu lepiej spala

Wercia jest niesamowita
Moja też zaczyna kokietować bierze np. książkę i mówi Paff (znaczy będzie go szukać) i specjalnie na przedostatniej stronie otwiera, rozkłada ręce że nie ma oczkami świdruje i powoli otwiera tam gdzie jest paw i piszczy

chyba tak
ja psikam Euphorbium i robię inhalacje

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

idę robić obiad

[Cassandra 23]

Hejka
Kubasek zasnał, zrobiłam warzywka na patelnie z mięskiem (ale chyba zbyt pikantne mi wyszły i obawiam sie, ze Kuba nie zje).

U nas leje od rana, mglisto i ponuro. chciałam wyjsc na spacer ale chyba sie nie uda.

Mam sterte ubran małego do prasowania, odkładam to z dnia na dzien i nie moge sie za to zabrac. Moze dzisiaj to zrobie, juz deske do prasowania rozłożyłam

[czekoladka21]

Napisane przez megi b

Wercia jest niesamowita
Moja też zaczyna kokietować bierze np. książkę i mówi Paff (znaczy będzie go szukać) i specjalnie na przedostatniej stronie otwiera, rozkłada ręce że nie ma oczkami świdruje i powoli otwiera tam gdzie jest paw i piszczy

chyba tak
ja psikam Euphorbium i robię inhalacje

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

idę robić obiad

madre juz te nasze maluszki
Werka juz potrafi zdaniem odpowiadac jak ja o cos spytam np. jak ja pytalam kiedys gdzie jest tatus to mowila tylko ze nie ma a teraz mowi "tatus pojechal do pracy" albo jak widzi ze mam laptopa na kolanach to przychodzi i mowi"mami pusc loka loka" a ja mowie ze teraz nie to Werka "potem"i kiwa glowa

mam nadzieje ze katarek szybko minie

ide cos zjesc

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez Cassandra 23

Hejka
Kubasek zasnał, zrobiłam warzywka na patelnie z mięskiem (ale chyba zbyt pikantne mi wyszły i obawiam sie, ze Kuba nie zje).

U nas leje od rana, mglisto i ponuro. chciałam wyjsc na spacer ale chyba sie nie uda.

Mam sterte ubran małego do prasowania, odkładam to z dnia na dzien i nie moge sie za to zabrac. Moze dzisiaj to zrobie, juz deske do prasowania rozłożyłam

to moze wez warzywka odloz dla Kuby i przeplucz woda na sitku to troche mniej ostre bedzie

ja nie prasuje ubranek Werki jedynie jak cos mocno pogniecione jest to na szybko nim zaloze prasuje

[Cassandra 23]

Napisane przez megi b

Moja też zaczyna kokietować bierze np. książkę i mówi Paff (znaczy będzie go szukać) i specjalnie na przedostatniej stronie otwiera, rozkłada ręce że nie ma oczkami świdruje i powoli otwiera tam gdzie jest paw i piszczy

Kuba robi tak samo
Ostatnio sie nauczył, ze jak go o cos pytam: Np. "kto był dzisiaj u Ciebie?" marszczy czoło, oczy wznosi ku górze, skupia sie i zastanawia co odpowiedziec Komicznie to wygląda.


Dzisiaj u sąsiada zobaczył chodzącą kurę na podwórku. Stoje z nim w oknie a on usiadł na parapecie i obserwuje. Po czym mówi" Kula, foć do Kubusia" i macha ręką wołając ją.
Powiedziałam mu jak sie woła kury i dzisiaj od rana chodzi i mowi "cipi cipi"
A wiecie jak mowi na listonosza... dupek (nie wiem kto go tego nauczył, chyba tatuś).

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez czekoladka21

to moze wez warzywka odloz dla Kuby i przeplucz woda na sitku to troche mniej ostre bedzie

ja nie prasuje ubranek Werki jedynie jak cos mocno pogniecione jest to na szybko nim zaloze prasuje

Chyba wlasnie tak zrobie bo są naprawde puszne a kuba lubi warzywka.

A ja prasuje bo moja pralka strasznie wszystko gniecie ubrania wyglądają okropnie a nie założę takich Kubie.

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez czekoladka21

madre juz te nasze maluszki
Werka juz potrafi zdaniem odpowiadac jak ja o cos spytam np. jak ja pytalam kiedys gdzie jest tatus to mowila tylko ze nie ma a teraz mowi "tatus pojechal do pracy" albo jak widzi ze mam laptopa na kolanach to przychodzi i mowi"mami pusc loka loka" a ja mowie ze teraz nie to Werka "potem"i kiwa glowa

Kuba to tez "komputerowiec". Ostatnio jak był chory i duzo marudził to musielismy go czyms zabawiac. Wiec tż wymyslił, ze bedzie mu puszczał teletyski dla dzieci. Tak sie mały nauczył, ze codziennie włącza komputer, kaze siadac i włączac "senki" (piosenki). I to jeszcze marudzi i mowi jaka chce dokladnie (lubi Bebe Lilly, gummy bear, titou).

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Czeko, pamietam, ze byłaś zainteresowana krememi firmy Olay. Ostatnio kupiłam w Rossmanie emulsje rozświetlającą na dzien i jest naprawde super. A cena śmieszna bo akurat trafiłam na wyprzedaż i kupiłam ja za 10 zł. Link do KWC

[czekoladka21]

Napisane przez Cassandra 23

Kuba robi tak samo
Ostatnio sie nauczył, ze jak go o cos pytam: Np. "kto był dzisiaj u Ciebie?" marszczy czoło, oczy wznosi ku górze, skupia sie i zastanawia co odpowiedziec Komicznie to wygląda.


Dzisiaj u sąsiada zobaczył chodzącą kurę na podwórku. Stoje z nim w oknie a on usiadł na parapecie i obserwuje. Po czym mówi" Kula, foć do Kubusia" i macha ręką wołając ją.
Powiedziałam mu jak sie woła kury i dzisiaj od rana chodzi i mowi "cipi cipi"
A wiecie jak mowi na listonosza... dupek (nie wiem kto go tego nauczył, chyba tatuś).

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------



Chyba wlasnie tak zrobie bo są naprawde puszne a kuba lubi warzywka.

A ja prasuje bo moja pralka strasznie wszystko gniecie ubrania wyglądają okropnie a nie założę takich Kubie.

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------



Kuba to tez "komputerowiec". Ostatnio jak był chory i duzo marudził to musielismy go czyms zabawiac. Wiec tż wymyslił, ze bedzie mu puszczał teletyski dla dzieci. Tak sie mały nauczył, ze codziennie włącza komputer, kaze siadac i włączac "senki" (piosenki). I to jeszcze marudzi i mowi jaka chce dokladnie (lubi Bebe Lilly, gummy bear, titou).

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Czeko, pamietam, ze byłaś zainteresowana krememi firmy Olay. Ostatnio kupiłam w Rossmanie emulsje rozświetlającą na dzien i jest naprawde super. A cena śmieszna bo akurat trafiłam na wyprzedaż i kupiłam ja za 10 zł. Link do KWC

to Werka ja ja pytam kto u niej byl to zmysla i wymienia wszystkie imiona jakie zna az w koncu trafi
nie moglam sie powstrzymac
a chyba ze tak, no moja pralka nie gniecie mocno
to Werka ma swoje 2 ulubione "loca loca" i "zuzia lalka nieduza" i na zmiane jej puszczam , a jak wlacze inne to zaraz mowi ze mam wlaczyc ktoras z tych
zaraz zerkne, ja kupilam z serii total effects brazujacy na dzien i zwykly na noc(znaczy nie brazujacy juz)

[aannuullaa]

Napisane przez p4w

na angielski chodzisz ja też się zapisuję

tak, zmieniłam grafik, zeby dopasować się do nowego miejsca i dlatego w 2 soboty miesiąca będę pracować

cieszę się, że udało mi się zmobilizować

to trzymam kciuki, a to tam gdzie miałaś protetyką się zajmować?

Napisane przez Cassandra 23

A wiecie jak mowi na listonosza... dupek (nie wiem kto go tego nauczył, chyba tatuś

Napisane przez megi b

W nocy Amelka budziła się nie wiem ile razy, małż do niej wstawał bo się zwlec nie mogłam. Kaszlała co chwilę i oddychać nie mogła

bidulka...



Martynka coś podczas drzemki pokasłuje znowu...ja się załamię chyba

[angy]

Wpadam na sekundę, bo Zosia właśnie zasnęła, a ja jeszcze mam podłogi do mycia.

Wyniki w normie, więc przestałam się martwić (przynajmniej chwilowo).


Miłego weekendu

[czekoladka21]

Napisane przez aannuullaa

Martynka coś podczas drzemki pokasłuje znowu...ja się załamię chyba

moze to z katarku?


dziewczyny czy z kaszy kuskus mozna zrobic jakis deser dla dzieci?

[aannuullaa]

Napisane przez czekoladka21

moze to z katarku?


dziewczyny czy z kaszy kuskus mozna zrobic jakis deser dla dzieci?

nie mam pojęcia, w zeszłym tygodniu też tak się zaczęło i mieliśmy mega katar z kaszlem

Może z jabłkiem, rodzynkami i odrobiną cynamonu?? Nie próbowałam ale tak mi na myśl przyszło

[UnholyOne]

Nikt mnie nie zauważył

[aannuullaa]

Napisane przez UnholyOne

Nikt mnie nie zauważył

Ojej ja Cię widzę teraz bardzo wyraźnie



Ps.
Dodałam do albumu świąteczna Martynkę



unholy wyślę ci maila jutro, skaner mi się popsuł....

[Ania0104]

Napisane przez mariolasl

Aniu, oczywiscie nie chodzilo mi o te trufle, co rosna w ziemi ,tylko czekoladowe. 20 dkg to nic na smuteczki

czekolady mi sie chce

no! też to tak zrozumiałam tylko megi mi namieszała w głowie

Napisane przez morska

Może być zimowy? Załącznik 3670090 Mam jeszcze zaspanego Załącznik 3670099
Właśnie sobie uświadomiłam, że dzisiaj skończył 1,5 roku A tak niepoważnie wygląda
.

Napisane przez UnholyOne

Napisane przez megi b

że pytasz, troszkę mniej kaszle na szczęście, ale nos zatkany bardzo


W nocy Amelka budziła się nie wiem ile razy, małż do niej wstawał bo się zwlec nie mogłam. Kaszlała co chwilę i oddychać nie mogła

biedna \
a próbowałas powiesić czosnek przy łóżeczku? Bartusiowi pomaga na katar

Napisane przez czekoladka21

ja tez zawsze tak mysle ze zdrowe dziecko to najwieksze szczescie, a Werka jak jej na cos nie pozwalam i krzykne to przylatuje do mnie i mowi"mama buzi?"nastawia swoje usteczka i zaraz mi przechodzi-tylko juz cwaniarka z niej bo jak cos chce to zawsze tak robi

hehe cwaniarka mała

Napisane przez megi b

Moja też zaczyna kokietować bierze np. książkę i mówi Paff (znaczy będzie go szukać) i specjalnie na przedostatniej stronie otwiera, rozkłada ręce że nie ma oczkami świdruje i powoli otwiera tam gdzie jest paw i piszczy

Napisane przez czekoladka21

ja nie prasuje ubranek Werki jedynie jak cos mocno pogniecione jest to na szybko nim zaloze prasuje

ja robie tak samo

[Ania0104]

Napisane przez Cassandra 23

Dzisiaj u sąsiada zobaczył chodzącą kurę na podwórku. Stoje z nim w oknie a on usiadł na parapecie i obserwuje. Po czym mówi" Kula, foć do Kubusia" i macha ręką wołając ją.
Powiedziałam mu jak sie woła kury i dzisiaj od rana chodzi i mowi "cipi cipi"
A wiecie jak mowi na listonosza... dupek (nie wiem kto go tego nauczył, chyba tatuś)

hehe cipi cipi

Napisane przez aannuullaa

Martynka coś podczas drzemki pokasłuje znowu...ja się załamię chyba

Napisane przez angy

Wyniki w normie, więc przestałam się martwić (przynajmniej chwilowo).

Karola - ucieło mi cytat - możesz wpaść ... aż się uśmiałam z tylu emotikonek

[Miramej]

Byłam, podziwiałam , ale Martynka ma fajne nóżki, Kubuś to ma takie chudzinki
Jak Mała sobie radzi z chodzeniem?

Ola

[aannuullaa]

Napisane przez Miramej

Byłam, podziwiałam , ale Martynka ma fajne nóżki, Kubuś to ma takie chudzinki
Jak Mała sobie radzi z chodzeniem?

no Martynka z tych konkretniejszych i tak uda ma zasłonięte

Już w ogóle nie raczkuje jeszcze równowagi jej brakuje ale ćwiczenie czyni mistrza

[Ania0104]

Napisane przez UnholyOne

Nikt mnie nie zauważył

o przepraszam ja zauwazyłam


dzień dobry
siedziałam dzisaij w pracy od 8 do 12 mam dość chyba się odzwyczaiłam

Bartoszek śpi, mąż sie zaczyna podlizywać

Obiad dopiero sie gotuje ... a babcia przesadza dzisaij zadzwoniła z wielkim "ojeeeeeej, nie dałam Wam chleba! Co Wy będziecie jeść"

[aannuullaa]

Napisane przez Ania0104

Obiad dopiero sie gotuje ... a babcia przesadza dzisaij zadzwoniła z wielkim "ojeeeeeej, nie dałam Wam chleba! Co Wy będziecie jeść"

Babci się chyba nudzi, może chciałaby spotkać się z moją i poplotkować?

[Cassandra 23]

Napisane przez czekoladka21

dziewczyny czy z kaszy kuskus mozna zrobic jakis deser dla dzieci?

Nie pomogę, nigdy nie robiłam kuskusu

Napisane przez angy

Wyniki w normie, więc przestałam się martwić (przynajmniej chwilowo).


Miłego weekendu

Super

Wzajemnie

Napisane przez aannuullaa

Martynka coś podczas drzemki pokasłuje znowu...ja się załamię chyba

Biedulka

Napisane przez UnholyOne

Nikt mnie nie zauważył

Napisane przez Ania0104

odzień dobry
siedziałam dzisaij w pracy od 8 do 12 mam dość chyba się odzwyczaiłam

Bartoszek śpi, mąż sie zaczyna podlizywać

Obiad dopiero sie gotuje ... a babcia przesadza dzisaij zadzwoniła z wielkim "ojeeeeeej, nie dałam Wam chleba! Co Wy będziecie jeść"

To miłe, ze babcia sie tak o Was troszczy

A małzowi nie popuszczaj tak łatwo

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Wszystko poprasowałam


Unholy, pisz co u Was

[Miramej]

Napisane przez aannuullaa

no Martynka z tych konkretniejszych i tak uda ma zasłonięte

Już w ogóle nie raczkuje jeszcze równowagi jej brakuje ale ćwiczenie czyni mistrza

A ile waży? Nie jest "konkretniejsza" moim zdaniem

, fajny taki drepczący szkrab jest

[aannuullaa]

Napisane przez Miramej

A ile waży? Nie jest "konkretniejsza" moim zdaniem

, fajny taki drepczący szkrab jest

teraz niecałe 11 kilogramów, taka okrąglejsza troszkę jest, głównie brzuszek i nóżki

cudny


Aniu jak mam dzisiaj?

[Ania0104]

Napisane przez aannuullaa

Babci się chyba nudzi, może chciałaby spotkać się z moją i poplotkować?

napewno by nie odmówiła

Napisane przez aannuullaa

Aniu jak mam dzisiaj?

dobrze ... juz chodzi, zaczyna coś tan jeść ... siostra była u niej wczoraj i mówiła, ze tak sie śmiała,ze kazała sie wszystkim "zamknąć" bo juz nie może - tak ją brzuch boli ... ogólnie jest ok! w poniedziałek wraca do domu /babcia już placek piecze, żeby mama miała czym gości częstować/

[czekoladka21]

Napisane przez aannuullaa

nie mam pojęcia, w zeszłym tygodniu też tak się zaczęło i mieliśmy mega katar z kaszlem

Może z jabłkiem, rodzynkami i odrobiną cynamonu?? Nie próbowałam ale tak mi na myśl przyszło

zdrowka dla Martynki

tak samo robie manne a kuskus mozna na mleku ugotowac?

[mariolasl]

Napisane przez agga19851985

Jestem i ja
Ale zaraz znikam bo uczyć się musze- za tydzień dwa ciężkie egzaminy, które wypadałoby zdać bo jak nie to obrona mi sie przeciągnnie do czerwca:-(
Dobrze że was nie ma to przynajmniej nie bęcdzie mnie ciągnęło na forum

juz trzymam kciuki za egzaminy
w weekendy zazwyczaj tu pusto

Napisane przez czekoladka21

ja tez zawsze tak mysle ze zdrowe dziecko to najwieksze szczescie, a Werka jak jej na cos nie pozwalam i krzykne to przylatuje do mnie i mowi"mama buzi?"nastawia swoje usteczka i zaraz mi przechodzi-tylko juz cwaniarka z niej bo jak cos chce to zawsze tak robi

urocza

Napisane przez Cassandra 23

Kuba robi tak samo
Ostatnio sie nauczył, ze jak go o cos pytam: Np. "kto był dzisiaj u Ciebie?" marszczy czoło, oczy wznosi ku górze, skupia sie i zastanawia co odpowiedziec Komicznie to wygląda.


Dzisiaj u sąsiada zobaczył chodzącą kurę na podwórku. Stoje z nim w oknie a on usiadł na parapecie i obserwuje. Po czym mówi" Kula, foć do Kubusia" i macha ręką wołając ją.
Powiedziałam mu jak sie woła kury i dzisiaj od rana chodzi i mowi "cipi cipi"

Napisane przez aannuullaa

Martynka coś podczas drzemki pokasłuje znowu...ja się załamię chyba

mam nadzieje, ze to nic groznego

Napisane przez UnholyOne

Nikt mnie nie zauważył

mnie nie bylo wczesniej

Napisane przez Ania0104

a babcia przesadza dzisaij zadzwoniła z wielkim "ojeeeeeej, nie dałam Wam chleba! Co Wy będziecie jeść"

u mnie nic ciekawego
sprzatalismy
chlopcy byli na spacerze (sa fotki)
gotowalam
teraz sie lenie

[katarzynka00]

Napisane przez megi b

chyba tak
ja psikam Euphorbium i robię inhalacje

a u nas Eph nie zdaje egzaminu
Na zaczynający się katar tak, ale nie na konkretny.Używam Nasivin

Napisane przez Cassandra 23

A wiecie jak mowi na listonosza... dupek (nie wiem kto go tego nauczył, chyba tatuś).


A ja prasuje bo moja pralka strasznie wszystko gniecie ubrania wyglądają okropnie a nie założę takich Kubie.

-

padłam

Ja też nie prasuję, niczego.Zawsze zaraz po praniu ładnie rozwieszam i nic nie jest pogniecione, choć z pralki wyciągam tak pogniecione jak to się mówi jak psu z gardła

Napisane przez mariolasl

chlopcy byli na spacerze (sa fotki)

ależ on jest pogodny

Czeko, Cass-zazdroszczę gadułek

[mariolasl]

Katarzynko
Fakt, jest bardzo pogodnym, wesolym dzieckiem, usmiech prawie mu nie schodzi z twarzy.
Dzis bylo +10 stopni, ale wietrznie. Maz mowil, ze na placu zabaw byla mama z blizniakami w wieku A. Chlopczyk mial kurtke wiosenna, szorty do kolan, gole nogi, oczywiscie bez czapki . Rozumiem hartowanie dzieci, ale bez przesady. W koncu jest styczen
Czasami jak widze niektore dzieci poubierane, to az mi skora cierpnie. Plus oczywiscie gile do pasa i kaszel, ze strach

[megi b]

Napisane przez Cassandra 23

Mam sterte ubran małego do prasowania, odkładam to z dnia na dzien i nie moge sie za to zabrac. Moze dzisiaj to zrobie, juz deske do prasowania rozłożyłam

Niech moc będzie z Tobą

Napisane przez czekoladka21

madre juz te nasze maluszki
Werka juz potrafi zdaniem odpowiadac jak ja o cos spytam np. jak ja pytalam kiedys gdzie jest tatus to mowila tylko ze nie ma a teraz mowi "tatus pojechal do pracy" albo jak widzi ze mam laptopa na kolanach to przychodzi i mowi"mami pusc loka loka" a ja mowie ze teraz nie to Werka "potem"i kiwa glowa

Napisane przez Cassandra 23

Kuba robi tak samo
Ostatnio sie nauczył, ze jak go o cos pytam: Np. "kto był dzisiaj u Ciebie?" marszczy czoło, oczy wznosi ku górze, skupia sie i zastanawia co odpowiedziec Komicznie to wygląda.


Dzisiaj u sąsiada zobaczył chodzącą kurę na podwórku. Stoje z nim w oknie a on usiadł na parapecie i obserwuje. Po czym mówi" Kula, foć do Kubusia" i macha ręką wołając ją.
Powiedziałam mu jak sie woła kury i dzisiaj od rana chodzi i mowi "cipi cipi"
A wiecie jak mowi na listonosza... dupek (nie wiem kto go tego nauczył, chyba tatuś).
Kuba to tez "komputerowiec". Ostatnio jak był chory i duzo marudził to musielismy go czyms zabawiac. Wiec tż wymyslił, ze bedzie mu puszczał teletyski dla dzieci. Tak sie mały nauczył, ze codziennie włącza komputer, kaze siadac i włączac "senki" (piosenki). I to jeszcze marudzi i mowi jaka chce dokladnie (lubi Bebe Lilly, gummy bear, titou).

dowcipny ten mój zięć

Napisane przez aannuullaa

Martynka coś podczas drzemki pokasłuje znowu...ja się załamię chyba

może suche powietrze macie.

Napisane przez angy

Wyniki w normie, więc przestałam się martwić (przynajmniej chwilowo).

extra !

Napisane przez UnholyOne

Nikt mnie nie zauważył

Ja zauważyłam

Napisane przez Ania0104

no! też to tak zrozumiałam tylko megi mi namieszała w głowie

a próbowałas powiesić czosnek przy łóżeczku? Bartusiowi pomaga na katar

jutro się zaopatrzę

Napisane przez aannuullaa

Już w ogóle nie raczkuje jeszcze równowagi jej brakuje ale ćwiczenie czyni mistrza

pięknie

Napisane przez Ania0104

dobrze ... juz chodzi, zaczyna coś tan jeść ... siostra była u niej wczoraj i mówiła, ze tak sie śmiała,ze kazała sie wszystkim "zamknąć" bo juz nie może - tak ją brzuch boli ... ogólnie jest ok! w poniedziałek wraca do domu /babcia już placek piecze, żeby mama miała czym gości częstować/

bardzo się cieszę


Amelka usnęła popołudniu dosłownie na 5 min, ale miała taki katar że się obudziła i znów nici z drzemki. Teraz dałam jej przeciwbólowy bo płakała, z trójka prawa się pcha

[katarzynka00]

Napisane przez mariolasl

Katarzynko
Fakt, jest bardzo pogodnym, wesolym dzieckiem, usmiech prawie mu nie schodzi z twarzy.
Dzis bylo +10 stopni, ale wietrznie. Maz mowil, ze na placu zabaw byla mama z blizniakami w wieku A. Chlopczyk mial kurtke wiosenna, szorty do kolan, gole nogi, oczywiscie bez czapki . Rozumiem hartowanie dzieci, ale bez przesady. W koncu jest styczen
Czasami jak widze niektore dzieci poubierane, to az mi skora cierpnie. Plus oczywiscie gile do pasa i kaszel, ze strach

to się nazywa zimny chów