|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4891 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A mata fajna, ale nadal za mala kochany cudaczek ...Cytat:
Np postac w dzwiach i mowic klientom Dzien dobry ![]() O rany !!! Super !!! Gratuluje !!!! Cytat:
Cinusiowa zezarlo mi cytowanie Twojego posta.... ale chodzi o uszka - one mnie nie martwia, ale byly zawiniete tak, jakbys chciala malzowine z gory i z dolu zrolowac i wcisnac do srodka i z tym walcze, ale widac efekty. Pakusia chcialam zacytowac jeszcze jednego Twojego posta i tez mi zjadlo ale mialam napisac, ze Twoj tesc to d u p e k jakis skoro wnuk mu sie nie podoba ... No i juz zgoda miedzy nami, wiec nie wywlekaj naszych brudow na forum ![]() No, to po 5ciu stronach nie mam juz sily, ale jutro bedziedzie na cmentarzach, wiec bede mogla sobie poszalec na wizazu z grupa "zagramaniczna" ![]() Dobranoc kobitki !!! |
|||||||
|
|
|
#4892 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
moze by sie ktos zlitowal i rzucil to 2 e tesc moj to porazka.... ja nie wiem... mieszka ze swoim jedynym wnukiem (cieszyl sie na wiesc ze zostanie dziadkiem bardzo!) a teraz nawet sie nie zainteresuje... idzie na spacer to idzie sam... a cos by mu sie stalo jakby wzial Kube?? a wszystkim to sie bedzie chwialil ze Kuba taki duzy i jaki fajny.... tylko te uszy... ja kiedys mu powiedzialam ze bedzie mial uszy jakie bedzie mial... i nie musi mu sie podobac... mnie sie podoba i uwazam ze wyglada slodko... opowiada swojej mamie o Kubie to czy tamto... a skad on to wszystko wie??? skoro widzi go tylko 5-10 min dziennie i to wtedy jak je sniadanie a Kuba bawi sie na macie... ---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ---------- Cytat:
SUPER!!!!!!!! KURCZE NIE ZAUWAZYLAM WCZESNIEJ.... ALE EKSTRA WIADMOSC.... napewno wszystko bedzie dobrze Wielkie gratulacje dla mamy!!! ---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ---------- Cytat:
no cos ty... chociaz jutro Marylka wyjezdza do pl na urlop byla wczoraj oczywiscie i moj syn znowu sie poplakal na jej widok zobaczymy czy znajdzie czas dla wnuka jak nie bedzie pieknej Mary Cytat:
jak sobie przypomne to bloto na cmenntarzu a ze ja oferma totalna to zawsze powtarzam ZAWSZE musialam miec spodnie na przebranie bo grob dziadka i wszystkich innych bliskich na samym dole... wiec nie raz zjechalam na dupie po tym blocie!!!
__________________
*****— Alen Baxton |
||||
|
|
|
#4893 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kopenhaga
Wiadomości: 1 110
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Witam, witam
Moj synus ma na imie Daniel i jest pol Kurdem, pol Polakiem urodzonym w Dunskim Krolestwie ![]() Zalaczam zdjecia moje i mojego szkraba |
|
|
|
#4894 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Była Twierdza Wrocław... są jeziora...
Wiadomości: 3 393
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Witojcie dziołchy,ja tylko na momencik,bom dużo spraw na dziś zaplanowała
![]() Noc jak z bajki ![]() Haruno witaj raz jeszcze,śliczny Danielek,mama zresztą też.Nie napisałaś nic o porodzie,dlaczego był taki ciężki? Mówisz Kurdem,to bardzo egzotyczne,dlatego Danielek taki śliczniutki,po takich rodzicach.Buziaki dla was Mell ja ci zaproszenia na NK wysłałam,a ty mnie nie chcesz ![]() Gossik do ciebie też wysłałam i ty też nie ![]() Ja tu co jakiś czas będę zaglądać,jakby która się nudziła i chciała pogadać.U nas leje więc spaceru nie bedzie. ---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ---------- [QUOTE]pakusia napisała: z jednej strony mi brakuje... tych spotkan z cala rodzina, palenia zniczy, bo co jak co ale to taki rodzinny dzien, dzien zadumy i wspomnien o zmarlych..... nie powiem chcialabym odwiedzic grob dziadka, ale z drugiej strony.... jak sobie przypomne to bloto na cmenntarzu a ze ja oferma totalna to zawsze powtarzam ZAWSZE musialam miec spodnie na przebranie bo grob dziadka i wszystkich innych bliskich na samym dole... wiec nie raz zjechalam na dupie po tym blocie!!! Ja to nie lubiłam nigdy na msze na cmentarz chodzić,bo długo to trwało,zimno było do tego jak cholera,zresztą ja takich spędów rodzinnych nie lubię.Jednego roku to zamiast na cmentarz to na koncert Pearl Jam pojechałam.Rodzinka trochę pojęczała,ale wtedy to miałam gdzieś ![]() Brakuje mi tego blasku od zniczy i chodzenia na cmentarz po zmroku.Grobów odwiedzać nie lubię,bo o tych co mam pamiętać to pamiętam i mam ich w sercu,a chryzantemy czy super wielkie znicze zycia im nie zwrócą.To jakie plany masz na dzisiaj? |
|
|
|
#4895 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
jej jaki on sliczny!!!! to pierwsze zdjecie jest przeeeeeslodkie ![]() Cytat:
__________________
*****— Alen Baxton |
||
|
|
|
#4896 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 738
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
tada
![]() wiecie że wstałam przed godziną WIdzę ładną dzidzie idę spać
__________________
|
|
|
|
#4897 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 338
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Haruno witaj
co takiego stało sie przy porodzie? długo mieszkasz na obczyznie? Poiglot a mi sie duzo bardziej podobasz w ciemnych wlosach, fajnie powazniej i tak z pazurem ![]() Fionka gratulacje dla mamy moj maz ma siostre mlodsza o 22 lata ![]() Pakusia nie martw sie tymi uszkami, bedzie mial sliczne inne niz wszytkie, a tesc... nie przejmuj sie to chyba najlepsza rada moglas zatanczyc wlasnie i zaspiewac nazbierałabys na 3 takie misie ![]() Mam nadzieje dzis wpasc na grob kolezanki, nie bylam tam od pogrzebu... o i ja tez juz nie wiem co mam zrobic ze swoimi wlosami, sa straszne... ---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ---------- Ursull zamiast "która sie nudziła..." przeczytałam "która urodziła" ![]() u nas słoneczko ![]() a co ja bym dała zeby Natanek przespał noc w lozeczku.... Gosikk pokaz kurtke tez bym chciala zeby bylo mnei stac na taka droga ![]()
__________________
N. ♥ Edytowane przez kuroikaze Czas edycji: 2009-11-01 o 11:07 |
|
|
|
#4898 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Była Twierdza Wrocław... są jeziora...
Wiadomości: 3 393
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Na chwilę czlowiek odejdzie i już tyle nabazgrolone
![]() Witajcie laski ![]() Carolajna dzień dobry i dobranoc.A swoja drogą to dzieci dały ci tak długo pospać? kuriokaze to druga taka noc Milusi,wcześniej miałam z nią mnóstwo problemów,myślę,że ten przełom w rozwoju minął i dlatego Ślicznota teraz lepiej śpi.Jeszcze chciałabym wymodlić,aby całą noc przesypiała ![]() Dawaj swoje zdjęcie!,a my ci udzielimy tu porady i co najważniejsze....GRATIS!! !! ![]() pakusiu mój TŻ dziś pracuje,a ja przez tego kompa i Wizaż strasznie mieszkanie zapuściłam,więc postanowiłam dziś posprzątać.Wiem,że święto,niedziela i takie tam,ale ja muszę to zrobic,bo inaczej utoniemy w tonie śmieci Co prawda TŻ nacvzynia pomył,ale zrobił to tak,że tłuszcz mozna łyżeczką ściągać i uzyć go na nowo.Liczy się chęć![]() Tak myślałam o twoich włoskach,a co powiesz na przyciemnienie koloru? Poradziłam to mojej kumpeli i wygląda o niebo lepiej.Ona ma też blon,cienkie włosy,jasną karnację i podobny układ twaqrzy jak ty.Teraz ma ciemny brąz i zarywa wszystkich facetów wokół a wcześniej była taka bezbarwna.Ona też ma taką dłuższą grzywkę,ciętą na skos.Pomyśl o tym. |
|
|
|
#4899 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Hej Mamusie, ja tak bez czytania, wybaczcie.
![]() Poradźcie mi co nieco. W piątek pierwszy raz zagęściłam mleczko modyfikowane Młodemu 1,5 łyżeczki kleiku ryżowego na 180ml wody plus 6 łyżek mleka, bo tylko tak płynęło jeszcze przez smoczek 3 z aventu. wczoraj dostał dwa razy marcheweczkę po łyżce jednej i dzisiaj dostał niecałe 3. Jest ok. Chciałam się dowiedzieć ile gram, tak na oko na raz próbowałyscie na samym początku podawać? Bo nie wiem ile szykować i w jakej miseczce? To istotne? Poza tym, muszę podawac i owoce i warzywa codziennie, tak? Za dużo tych słoiczków. Mieszac mam te jabłko z marchewką, czy też oddzielnie, tak normalnie? Dodam, ze dwa razy dziennie daję mu modyfikowane a poza tym karmię piersią. Po prostu nie wiem ile gram dziennie powinnam dawac mu jakichś papek, jak mocno zagęszczać mleko, czy papki mieszac z czyms, czy musi dostawać codziennie owoce, warzywa, mięsko, zupki, obiadki, deserki i etc? ![]() Btw dziękuję Esti, za oswiecenie mnie w sprawie gdzie kupuje się kleik ryzowy. (Taaaak, aż taka ciemna masa ze mnie )
Edytowane przez Vila1987 Czas edycji: 2009-11-01 o 11:48 |
|
|
|
#4900 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kopenhaga
Wiadomości: 1 110
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Dziekuje Kochane!!!!
Moj porod trwal 18 h w okropnych bolach, w 12 h wyblagalam zzo i jakos na 2 h mialam spokoj, potem zaczely zaczely sie parte i podali mi chyba oksytocyne by spotegowac skurcze, pokluli mnie strasznie bo zyl nie mogli znalesc, co chwile wkladali mi tam taka tube i igle by pobrac krew z glowy dziecka Pod koniec to ja juz mdlalam z wycienczenia, a moj krzyk to chyba caly szpital slyszal...Gdy bylo widac juz troche glowke ordynator (kobieta z Arabii) chwycila za proznociag i jazda, kilka razy ale puszczal, nie dalo rady |
|
|
|
#4901 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 468
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
..Ursull aaa dziekuje za zaproszonko
Fionka jejku co za wspaniala wiadomosc!!! Bedziesz miala malutkiego braciszka lub siostrzyczke...nie kady moze cos takiego przezyc! Poiglot ja uwazam ze w ciemnych wygladasz powazniej i bardziej wyrazisciee ...tak kobieco a w blondzie rownie slicznie ale bardziej dziewczeco...obojetnie na co sie zdecydujesz bedziesz wygladac slicznie... A co do sciecia, to uwazam ze fryzurka na Viktorie pasuje Ci ale z drugiej strony masz takie sliczne wlosy ...ze mi chyba byloby szkoda sciac... Ale rozumiem ze chcesz zmian, ja rok temu z dlugich jak Twoje scielam i sieszylam sie nowa fryzura przez chwile a potem tesknilam za dlugimi... Tak Ci doradzilam ze nic nie wiesz ![]() Ale tu dzisiaj pusciutko... Ja na 14 do babci na obiadek ide i na spacerek bo na cmentarz z małym nie ide...
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
|
|
|
|
#4902 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
hey
![]() dziewczyny dziekuje za opinie ![]() mam do was pytanie.. bo ja juz nie wiem czy ja jestem taka zla okrutna zona czy moj tz ma cos z glowa..;/ no wiec moj tz w prawie kazda niedziele po pracy wychodzi na piwko z kolegami z pracy.. chociaz na 2-3 godziny ale wychodzi ... w tamta niedziele byl na meczu rugby.. a dzis mowi ze idzie pewnie na piwko po pracy... k... denerwuje mnie to strasznie ... a on mowi ze przesadzam i jestem chamska ze on pracuje non stop i w niedziele chce miec troche czasu dla siebie i kolegow.. ja juz sama nie wiem moze rzeczywiscie przesadzam ze mi to przeszkadza?? mell dziekuje ![]() ![]() zrobie sobie tylko troche pasemek zreszta zobaczymy co powie na to fryzjerka moze ona mi cos doradzi... ![]() ![]() kurokaze ![]() ![]() dziekujeharuno wspolczuje zlych wspomnien z porodu, ale najwazniejsze ze juz masz malego przy sobie i ze wszystko jest wporzatku sliczny synek![]() 2 zdjecie najlepsze ![]() carolajna cinusiowa ![]()
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
#4903 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
jutro moze mi sie zechce Cytat:
nie ma innej opcji... dla mnie z odstajacymi czy przyklapnietymi nie wazne... kocham go tak samo mocno... moja rodzinka i rodzinka tz (oprocz tescia) tez tak uwaza... nikt nie zwraca na to uwagi bo wszystkim sie podoba jaki jest i kochaja go strsznie... a tesc to niech sobie popatrzy na swojego najmlodszego syna... ten to dopiero ma uszy odstajace, wylupiaste oczy a z zachowania jak orangutan... wiem ze nie powinnam tak mowic ale jak slusze Gucio to Gucio tamto (bo ma na imie GUSTAW ...) ... wogole moj tesc ma jakies ekstra imiona dla dzieci... moj tz mial miec na imie BAZYLI !!!! tesc sie uparl ale na szczescie tesciowa sama pobiegla do USC i dala mu Kamil Cytat:
chociaz lepiej jest probowac smakow na poczatek oddzielnie... ja dawalam kilka lyzeczek 2-3... nie wiem ile gram... jak nic nie bylo to szedl caly sloiczek po jakims czasie juz dawalam takie mixy... znaczy robilam zupke marchew z ziemniakiem i dokladalam coraz to nowe rzeczy... bo wiedzialam ze jesli cos sie stanie to wlasnie przez ta dolozaona rzecz... ale zdarzylo mi sie ze nie mialam zrobionej zupki a sloiczek mialam jakis irlandzki ... jakis mix warzywny: groszek, kalafioe, szpinak i inne... no i dalam... nic sie nie dzialo wiec moje dziecie moze jesc wszystko a jesli chodzi o to czy same warzywa... to nie... mozesz dac na obiad wazywa a na podwieczorek owoce tylko najpierw musisz je wyprobowac znaczy jak skonczysz okres testow jak dajesz mu np. marchew z ziemniakiem czy pietrucha i nic mu nie jest to mozesz mu dac to na obiad a na podwieczorek sprobowac np. gruszki ostatnio kupilam zupke bobovity "kurczak z warzywami i zloscistym jablkiem" czy jakos tak... niezly mix ale smakowalo ![]() Cytat:
o jacie! no to sie wcale nie dziwie ze nie chcesz dziecka... chociaz mysle ze za jakis czas zapragniesz pewnie drugiego... ja po porodzie (jeszcze miesiac temu) chcialam nastepne za min. 5 lat... a teraz chcialabym za rok sie starac
__________________
*****— Alen Baxton |
||||
|
|
|
#4904 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kopenhaga
Wiadomości: 1 110
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
Ja mojemu daje okolo poludnia 200 ml kaszki, taki kleik ryzowy z marchewka (6 lyzek modyfikowanego i 4 kaszki), a potem po poludniu zjada pol czasem caly sloik(125g) musu jabkowego lub innego od 4 miesiecy i na razie tyle. Polozna mowila, ze moge dawac brokuly, marchew jablko i ziemniaki wszystko gotowane, ale pozostaja sloiki bo moj maluch jak zrobie sama to ma odruch wymiotny... |
|
|
|
|
#4905 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
ja przepraszam że tak wpadam bez czytania ale skoro już tak doradzacie to ja też poproszę
jaki najlepszy kolorek i fryzurkasorki że zdjęcie takie a nie inne ale zrobione teraz na szybko
Edytowane przez esti1984 Czas edycji: 2009-11-01 o 21:23 |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4906 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
moj tz jak chce sie piwka napic to mowie okej, ale wdomu.... bo ja nie robot i tez potrzebuje sie zalatwic czy zjesc cos .... teraz wlasnie siedzi z Kuba bo zamkniety tenisor
__________________
*****— Alen Baxton |
|
|
|
|
#4907 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kopenhaga
Wiadomości: 1 110
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Dawaj mu warzywa normalnie, jablko na deser. Np. pol marchewki lub cala, a popoludniu jablko.
---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ---------- Poki je to dawaj, tak mi polozna powiedziala, wiec zrob troche wiecej i karm dopoki bedzie jadl |
|
|
|
#4908 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
aaa no i tz sobie np jeszcze wczoraj i przedwczoraj pil piwko w domu no i dzis jeszcze ma isc no bo jak kto.. kurde zachowuje sie jakby pracowal w jakis kamieniolomach.. rozumiem ze jest zmeczony ale ja.. kurde tez jestem zmeczona.. i fizycznie i psychicznie.. jeszcze ta jesienna pogoda.. naprawde jakos szybko lapie doly i chce mi sie poprostu ryczec
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
|
#4909 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Była Twierdza Wrocław... są jeziora...
Wiadomości: 3 393
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
Cytat:
Ja też się darłam przy porodzie i pogryzłam mojego TŻ,bo tak mnie bolało.Mój poród przy twoim to była bułka z masłem. [QUOTE=[B]Mell[/B]_xx;15026297]..Ursull aaa dziekuje za zaproszonko QUOTE] no i proszę bardzo Cytat:
Stwierdził,że beze mnie to on nie lubi wychodzić Nie jest pantoflarzem,ale rozumie,że ja też odwalam kawał dobrej i ciężkiej roboty,więc stara się mi pomóc.Skoro ja nigdzie nie wychodzę to on też nie.Nie wyobrażam sobie,że robi sobie wypady co tydzien i,że rzuca mi tekstem "że chce mieć trochę czasu dla siebie",a gdzie czas dla mnie i dla dziecka?Sorki Klaudia,ale ja bym na coś takiego nie pozwoliłaCytat:
|
||||
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#4910 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
ursull
tylko ze jak nie pozwalam to sa klotnie jaka to ja jestem zaborcza.. i zla.. i niedobra.. jak tak widze jak niektore z was maja.,. z tztami to boje sie ze my nie jestesmy poprostu dobrze dopasowani ... i ze sie sie kiedys wkoncu rozstaniemy ;(
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
#4911 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Była Twierdza Wrocław... są jeziora...
Wiadomości: 3 393
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
poiglot ja myślę,że to wszytsko jest kwestią doświadczeń w życiu,systemu wartości.Wy jesteście młodzi i musicie się dotrzeć,a Bryan jest takim sprawdzianem dla was.Musicie nauczyć się odpowiedzialności i poświęcenia,ale także szacunku dla siebie i pójścia na kompromisy.Domyślam się,że twojemu Tż ciężko przystosować się do nowej sytuacji i zrezygnować z przyjemności.Kłótnie i awantury w takich sytuacjach niewiele pomagają,a wręcz potęgują złość i gniew,co powoduje chęć robienia sobie przykrości.Może spróbuj mu zaproponować na początek,że co drugą niedzielę on zostaje z małym,a ty idziesz się zabawić.Zacznijcie od uzgodnień i próby pójścia na kompromis.
|
|
|
|
#4912 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kopenhaga
Wiadomości: 1 110
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
"Koszmar,współczuję.M oja koleżanka miała bardzo podobną sytuację i o mało się nie wykrwawiła.Powód,bo dziecko było bardzo duże,a wcześniej tego nie zauwazyli.Skończyło się cesarką,ale po kilkunastu godzinach trudnego porodu.Cud,że oboje żyją.A co u ciebie było przyczyną takiego,ciężkiego porodu? Gdzie rodziłaś? I czy zamierzasz zrobić coś z niekompetencją tych ludzi?
Ja też się darłam przy porodzie i pogryzłam mojego TŻ,bo tak mnie bolało.Mój poród przy twoim to była bułka z masłem". Przyczyna mogla byc zbyt mala szyjka macicy, tak ginekolog powiedzial (przy zakladaniu spirali, ktora mial duzy problem zalozyc) i byc moze jakby zrobili mi w trakcie ciazy chociaz jedno badanie ginekologiczne to moze po prostu mialabym cesarke bez tych wszystkich meczarnii. Moj synek urodzil sie drobny 3308 wiec napewno nie wielkosc dziecka zadecydowala o tym, on po prostu utknal w kanale rodnym. Rodzilam w Danii, a tu stawia sie na naturalizm wrrr naturalizm jak najbardziej ale bez przesady...Nic nie zamierzam robic, nie mam na to nerwow, bylo minelo, wazne, ze zyjemy... |
|
|
|
#4913 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
on ma 26 lat to wcale nie tak malo ale masz racje.. prowadzil kiedys bardzo rozrywkowe zycie.. i i tak bardzo sie zmienil no nic.. rozmowa.. rozmowa i jeszze raz rozmowa.. ktora z moim tztem jest wyjatkowo ciezka...
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
|
#4914 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Była Twierdza Wrocław... są jeziora...
Wiadomości: 3 393
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Haruno jeszcze raz współczuję i dobrze,że jesteście z nami
Ja też powiedziałam,że nigdy więcej,ale zmieniłam już zdanie,tyle tylko,że tym razem to tylko cesarka.Na szczęście w UK mozna sobie zazyczyć cesarkę.a oto ten opis (jest pisany w formie pamiętnika Milenki,dlatego taka forma): 9-go maja 2009 ok. 22:00 mama zaczęła odczuwać skurcze co 20min. Nie były regularne, ani bardzo bolesne. Zaczęły się jednak nasilać. Ok. godziny drugiej mamusia obudziła tatę. Wcześniej liczyły skurcze i czas między nimi z babcią. Gdy były już co pięć minut, mama zadzwoniła do położnej. Ta kazała przybyć do centrum narodzin o piątej. Tak też rodzice zrobili. Położna zbadała mamę i stwierdziła rozwarcie na 4cm. Ulokowała rodziców w pokoju i poszła wezwać drugą położną. Do godziny 9-tej skurcze bardzo się nasiliły. Mama wędrowała po pokoju, korzystała z piłki i oxygenu, a także z pomocy taty. Była już bardzo zmęczona. Nie spała już ponad dobę, a tu końca nie widać. O 9-tej zbadała mamę druga położna i stwierdziła pomyłkę poprzedniej. Rozwarcie było tylko na 2cm, akcja porodowa dopiero się zaczynała, a te skurcze stąd, że właśnie się układałam do porodu. Odesłano więc rodziców do domu. Mama nawet wolała pobyć w domku, wśród najbliższych. Skurcze były już bardzo bolesne. O godzinie 14-tej przyjechała położna, aby zbadać mamę. Rozwarcie na 4cm. O 15-tej rodzice ponownie zawitali w „Birth Centre” i znowu ulokowano ich w tym samym pokoju. Teraz mamusia skorzystała z basenu. Skurcze były już silne, mama coraz częściej używała gazu znieczulającego, ale poród nie posuwał się na przód. Ok. godziny 18-tej mama zauważyła dużo krwi. Tatuś szybko wezwał pielęgniarki. Okazało się, że rozwarcie jest już na 7cm i poród przyspieszył. Pierwsza próba była w basenie. Ból straszny, skurcze parte coraz silniejsze. Jednak nie na tyle silne, aby mamusia mogła mnie urodzić. Położne zdecydowały zabrać mamę z basenu i odebrały jej oxygen, bo zamiast przeć to się znieczulała. Tatuś bardzo mamie pomagał, dopingował, pilnował prawidłowego oddychania, znosił dzielnie wgryzanie się w rękę, drapnie i krzyki. A darła się mama strasznie, taką, słabą ma odporność na ból. Po ponad dwóch godzinach bezskutecznego parcia, mama była bliska załamania i poddania się. Pielęgniarki ulokowały ją na łóżku. Ból był straszny, skurcze co minutę, a ja wciąż nie chciałam wyjść. Był już plan przewiezienia nas do szpitala, ale wtedy mama się zaparła i mnie wyparła. Och jakąż ulgę poczuła, a za momencik miała mnie już przy swoich piersiach. ---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ---------- poiglot przede wszystkim się nie łam i nie daj wyprowadzić z równowagi.Faceta trzeba sobie wychować i to jest prawda Mój też aniołem nie jest,ale jedną rodzinę już stracił (jest po rozwodzie) więc o drugą dba i chucha.
|
|
|
|
#4915 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
swieta prawda
mi sie juz naprawde duzo udalo.. ale jeszcze musze nauczyc go ze nie ma ze wychodzi sam..(tzn czasem wiadomo ) ale chce zaby mnie zabieral... no nic.. trzeba pogadac i popracowac...
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
#4916 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kopenhaga
Wiadomości: 1 110
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Ursull to widze, ze tez mialas przeboje . Mnie tez odeslano z 2 centymetrowym rozwarciem i kazali przyjechac za 12 h
a marzyl mi sie piekny porod w wodzie tez mi dali gaz i wrecz przytykali do buzi bo nie chcialam, mialam wrazenie ze sie dusze w tym
|
|
|
|
#4917 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
Cytat:
piekny opis podoba mi sie w formie pisanej przez Milenke Klaudius: tak jak pisza dziewczyny... kompromis i jeszcze raz kompromis... myslisz ze ja ot tak zgodzilam sie zeby tz wychodzil sobie z kolegami pograc o nie! zazadalam ze jak bedzie przychodzil od kolegow to zabiera Kube min na godzinke na spacer a ja sie w tym czasie BYCZE oczywiscie nie zawsze tak jest bo zawsze znajde cos do roboty... nie umiem odpoczywac jak mam nieposprzatane, niewyprasowane czy cos... no za chiny nie odpoczne!!! ale za ok. 3 tygodnie lece do pl na 3 tygodnie i sobie odbije
__________________
*****— Alen Baxton |
||
|
|
|
#4918 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kopenhaga
Wiadomości: 1 110
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Mój TŻ nie wychodzi tak często i szczerze to bym mu na to nie pozwoliła.Ja też ciężko pracuję,a nawet ciężej,a nigdzie się nie włóczę.Mój Tż był tydzień temu w pubie z kumplami i wrócił po 2godzinach,bo poprostu za nami tęsknił
Stwierdził,że beze mnie to on nie lubi wychodzić Nie jest pantoflarzem,ale rozumie,że ja też odwalam kawał dobrej i ciężkiej roboty,więc stara się mi pomóc.Skoro ja nigdzie nie wychodzę to on też nie.Nie wyobrażam sobie,że robi sobie wypady co tydzien i,że rzuca mi tekstem "że chce mieć trochę czasu dla siebie",a gdzie czas dla mnie i dla dziecka?Sorki Klaudia,ale ja bym na coś takiego nie pozwoliłaJa tez mam takiego DINOZAURA w domku |
|
|
|
#4919 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Była Twierdza Wrocław... są jeziora...
Wiadomości: 3 393
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
pakusia a dziękuję,dziękuję,jeśli masz ochotę na więcej to zamieszczam linka do bloga Milusi http://smyki.pl/domeny/fotobaby.pl/milusia/index.php?
ja do polski dopiero w styczniu jadę,ale też zamierzam małą dzaiadkom podrzucać a sama balować.Na roczek Ślicznoty czyli maj,planujemy za to wyjazd do GrecjiHaruno a opowiedz nam jak poznałaś swojego męża? Wiesz ja taka ciekawska jestem
|
|
|
|
#4920 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
piekny blog.... A TE OPISY!!! cudnie... az sie lezka kreci jak sie czyta! p.s. nie wiedzialam ze Milenka miala byc Kordiankiem nastepny bedzie Kordianek bo u mnie Olusia
__________________
*****— Alen Baxton |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:31.






kochany cudaczek ...
ale chodzi o uszka - one mnie nie martwia, ale byly zawiniete tak, jakbys chciala malzowine z gory i z dolu zrolowac i wcisnac do srodka i z tym walcze, ale widac efekty. 
a ze ja oferma totalna to zawsze powtarzam ZAWSZE musialam miec spodnie na przebranie bo grob dziadka i wszystkich innych bliskich na samym dole... wiec nie raz zjechalam na dupie po tym blocie!!! 









)
Pod koniec to ja juz mdlalam z wycienczenia, a moj krzyk to chyba caly szpital slyszal...Gdy bylo widac juz troche glowke ordynator (kobieta z Arabii) chwycila za proznociag i jazda, kilka razy ale puszczal, nie dalo rady


