Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby '09

[rumiankowa]

Bercia - proponuję czarną porzeczkę albo jagodowy
Marika - moja Mała zasypia od razu po karmieniu i ja generalnie nie noszę jej, żeby jej się odbiło. układam ją po prostu na boczku, nawet jak się jej uleje (zdarza jej się, ale dosyć rzadko), to nic się nie stanie. słyszałam, że bywają dzieci, które nie mają potrzeby, żeby im się odbiło.
Sashka, przykro mi bardzo mam nadzieję, że to jakaś przejściowa anemia i następne wyniki będą w porządku

co do poradni preluksacyjnej - zapisałam Małą prywatnie, bo jak zadzwoniłam wczoraj (16 dni po porodzie), na kasę chorych zapisała mnie na połowę lipca - a 6 tygodni mija 29 czerwca - więc uznałam, że trudno, zapłacę te 100 zł.
to jeszcze nic, mamy skierowanie do neurologa - wczoraj zapisałam Małą na kasę chorych za trzy miesiące(!!!)

[ania4891]

Dziewczyny! Jakie mile komentarze na NK Dziekuje
U nas ciezko. Mala ma tak straszne kolki, ze jak przychodzi wieczor to krzyczy 5-6 godzin dziennie Az dzwieczy w uszach. Wczoraj w akcje desperacji dalam mezowi dziecko i poszlam na pol godziny pod prysznic zeby szum wody zagluszyl ten przerazliwy placz
Nie pomaga espumisan, infacol, bobotic ani czopki Viburcol.
Trzeba to przeczekac

[maugoszatka]

sashka-biedactwo

gosik- ja własnie też nie mam żadnych zleconych ani nie robili jej w szpitalu...

rumiankowa- ja właśnie tez zaczelam stosowac tą metode-po jedzeniu na boczek. Czasami ona po przebudzeniu jak ją wezme na ręce to odbekuje dopiero :P

[Mell_xx]

gratuluje mamusie!!!
ja caly czas czekam na swojego maluszka, jakis specjalnych objawow nie mam procz od czasu do czasu troszke mnie poboli brzuch ale mysle ze to nie skorcze...
Pocieszam sie tym ze porod moze nadejsc niespodziewanie - jaqk myslicie? Mialyscie tak? ze czulyscie sie normalnie i zaskoczyly Was bole porodowe?
Ojj jak juz bym chciala miec to za soba to czekanie jest straszne.

Dzieciaszki sliczne a mamusie taaakie dzielne!!!
Pozdrawiam i nie moge sie doczekac kiedy przylacze sie do tego watku!

[maugoszatka]

mell_xx - ja miałam termin 9 maj i 9 urodziłam więc byłam zaskoczona pół na pół. W nocy z 8 na 9 zaczęły się pobolewania jak na okres a od 7 rano regularne skurcze co 5 min więc poszłam do szpitala ok 9.00 i mnie już zostawili. Tak coś czułam, że to już to chociaż plułam sobie w twarz, że tak wcześnie przyszłam-myślałam, że bede tam leżeć pare dni nim urodze. Urodziłam o 22.45. Skurcze takie konkretne miałam dopiero późnym popołudniem po zastrzykach z oxy. Poród zaczął się ok 19.00 ale też jeszcze nie apogeum. Apogeum było ok 20.30, bo rozwarcie na 8cm z tego co pamietam. No i wymęczyłam;]
Potem dziewczzyny z sali sie ze mnie nabijały jak wróciłam ok 24.00 z porodu, że wyglądam tak żywo jakbym w ogóle nie była rodzić. Miałam jeszcze taką adrenaline, że mogłam spokojnie przebiec pare kilometrów heheh

Zresztą mam nakręcony przez TŻta filmik z porodu,którego jeszcze nie oglądnęłam

[pakusia86]

U nas dobrze... oprocz tego ze moje kochanie pomieszalo sobie noc z dniem... i spi caly dzien a w nocy placze bo nonstop glodny, patrzyc sobie chce na mamusie a mamusia ledwo zywa w dzien nie odespie bo nie umiem zasnac... pozatym zeby miec sily jak w nocy sie chce bawic to mi tz kupil zapas redbulli i w dzien juz spac mi sie nie chce...

Napisane przez sashka20

Dzien doberek mamuski

Ja tak na chwile wpadlam... Mialam dzis nadrobic zaleglosci, ale mam dola. Jest mi strasznie smutno Wybaczcie

We wtorek bylam z malym na badaniach tzn. na pobraniu krwi na morfologie, poziom zelaza i bilirubine... Dzis je odebralam i bylam z nimi u lekarki... Jestem zalamana Bilirubina w porzadku, caly czas spada, wiec sie nie martwimy z tztem. Ale morfologia Kubusiowi caly czas spada, anemia sie poglebia Krwinki czerwone ponizej normy ma ich 3,0oT/I, hemoglobina ponizej 10,og/dl, hematokryt ponizej 29,6%. Do tego ma lekka trombocytoze,polimorfizm limfocytow i anizopoikilocytoze erytrocytow Najlepsze jest to zelazo miesci sie w normie, wiec niewiadomo dlaczego anemia sie poglebia. W wtorek mamy znow isc na kontrolne badania i jezeli morfologia bedzie nadal spadac to szpital Tak sie strasznie boje, tak sie martwie o Kubusia. Zastanawiam sie co mu moze byc, dlaczego ta anemia sie poglebia.... Przeplakalam pol dnia

Przepraszam, ze ja ciagle tylko o sobie, ze nie ma czasu nadrobic zaleglosci....

Musze leciec, Kubus sie obudzil.

ojej
trzymam mocno kciuki zeby Kubusiowi sie poprawilo... biedna kruszynka

Napisane przez Mell_xx

gratuluje mamusie!!!
ja caly czas czekam na swojego maluszka, jakis specjalnych objawow nie mam procz od czasu do czasu troszke mnie poboli brzuch ale mysle ze to nie skorcze...
Pocieszam sie tym ze porod moze nadejsc niespodziewanie - jaqk myslicie? Mialyscie tak? ze czulyscie sie normalnie i zaskoczyly Was bole porodowe?
Ojj jak juz bym chciala miec to za soba to czekanie jest straszne.

Dzieciaszki sliczne a mamusie taaakie dzielne!!!
Pozdrawiam i nie moge sie doczekac kiedy przylacze sie do tego watku!

pewnie ze moze przyjsc z minuty na minute nigdy nic nie wiadmo niektore mecza sie kilka dni ze skurczami i czekaja na rozwarcie odpowiednie a niektore zaskoczone ze to juz i tak szybko

trzymamy kciuki za szybki porodzik

[maugoszatka]

pakusia-może po tych redbulach dziecko w nocy nie śpi?? :P

[pakusia86]

Napisane przez maugoszatka

pakusia-może po tych redbulach dziecko w nocy nie śpi?? :P

hehehe no jak... ja butelka karmie nie dolewam mu przeciez do mleczka hehehe

[maugoszatka]

ahhhaaaaa :P

[pakusia86]

Napisane przez maugoszatka

ahhhaaaaa :P

swoja droga ciekawe jakby sie zachowywal po redbullu

[rumiankowa]

Napisane przez pakusia86

swoja droga ciekawe jakby sie zachowywal po redbullu

pakusia, tylko błagam, nie eksperymentuj na Kubusiu

[Aguśkaa83]

Musze sie pochwalic
Moj synek leciutko sie do mnie dzis usmiechnal swiadomie jak tak peplalam do niego przez pare dobrych chwil
Bardzo sie ciesze, tak wpatrywal sie we mnie i widzialam radosc na jego buzce
Dzis przyszla mi pozytywka z allegro: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=641438541
polecam, moj synek od razu sie zainteresowal

Napisane przez gosikk_s

Aguśka, ja na szczęście jeszcze nie miałam kryzysu laktacyjnego choć mam wrażenie że mały wysysa mleko do cna No ale jak pogniotę zawsze jeszcze kapie więc na razie starcza...Ale pojęcia nie mam ile on wypija, w końcu mały jest więc może i mniej niż inne dzieciaczki i dlatego jeszcze nadążam. Jak coś to Bebilon czeka w szafce, w ostateczności będę się ratować Nie no w ciąży na pewno nie jestem i absolutnie nie planuję Teraz będę się czaić na małego z kamerką coby wychwytywać fajne minki on jest chwilami taki pocieszny A Twój smyk pięęękny

dziekuje dla mnie moj syn jest naj naj we wszystkim, to tak jak dla kazdej mamusi
ja tez w razie w mam mleczko nan1 i mam tez swojego 200 ml zamrozone gdyby w piersiach bylo mniej...poki co odciagam mniej wiecej tyle samo co wczesniej ale maly ma wieksze potrzeby wiec czasem sie martwie ze nie nadaze z odciaganiem za nim
a minki naszych skarbow sa cudne!

Napisane przez malutka_24

jak nie pomogą mu te plastry to jak będzie większy to w ostateczności dopiero ta operacja
a synka cudny

mam nadzieje ze obejdzie sie bez operacji...
z tego co slyszalam, u wielu dzieciaczkow konczy sie na plasterkach

Napisane przez Bercia2000

Agusia
Filipek wykapana mama oczy macie takie same

U mnie była dzis położna z malutkim okey
moja rana ładnie sie zagoiła
pytałam czy moge pić kawe rozpuszczalną słabiutką no i niby tak ale nie jest ona za dobra bo palona czyli lepiej naturalną pic i obserwować dziecko jak zareaguje
pomidorów mam jeszcze nie jesć sałate tak ale ze swojego ogródka dobrze ze mam bo wiadomo że wszystkoe "nowaljiki" nie sa zdrowe
przyznam się ze czekolade czasem podjadam kruche ciastka i biszkopty
mam ochote na dżem ale jaki truskawkowy nie z owoców pestowych też nie

nie wiem która pytała o smoczek ja swoim synkom dałam smoczki jeszcze w szpitalu przy żółtaczce byli naświetlani po 12 h i żeby lezeli dawałam im smoczek to ich uspokajało
Antoś jak jest bardzo marudny to trzyma smoka kilka minut a pózniej wypluwa wieć nie leży z nim 24 h na dobe

ooo a wszyscy mowia ze do tatusia Filipek podobny
chociaz mowia ze oczy ma moje
ja pije kawe zbozowa malemu nic po niej nie jest a dla mnie to cos wspanialego do sniadanka
nowalijki mi polozna wlasnei odradzala, zamiast pysznych mlodych ziemniaczkow jem stare ble ale dla synka wszystko

Napisane przez sashka20

Dzien doberek mamuski

Ja tak na chwile wpadlam... Mialam dzis nadrobic zaleglosci, ale mam dola. Jest mi strasznie smutno

bardzo wspolczuje mam nadzieje ze to nic powaznego...
trzymam mocno kciuki aby sie obylo bez szpitala

Napisane przez pakusia86

U nas dobrze... oprocz tego ze moje kochanie pomieszalo sobie noc z dniem... i spi caly dzien a w nocy placze bo nonstop glodny, patrzyc sobie chce na mamusie a mamusia ledwo zywa w dzien nie odespie bo nie umiem zasnac... pozatym zeby miec sily jak w nocy sie chce bawic to mi tz kupil zapas redbulli i w dzien juz spac mi sie nie chce...

moj na szczescie jest aktywny w dzien ale tez mi to nie pasuje bo nic nie moge zrobic
tym bardziej ze jego aktywnosc czesto trwa tak jak dzis od 6:30 rano do 12 ;/

[poiglot91]

gratulacja dla malgosi i magduchy **


pakusia i agusiu
moj maluch tez jest aktywny w dzien .. nie spi caly dzien albo spi tylko godzinke i mam przewalone..:P tak jak np teraz.. obudzil sie jak zwykle kolo 5 pospal dzis moze ze dwie godzinki jest godzina 19:03 a on nadal nie spi..:P a kja myslalam ze bedzie spiochem w mamusie
ale wole zeby czuwal caly dzien niz cala noc




co dotego ciasta to ciasto z delekty pisze ze niezawiera konmserwantow
zreszta jak zjem kawalek ciasta to nic sie nie powinno stac
a jak sie je kupne ciasta? tez niewiadomo co w nich jest
3/4 zywnosci ktora jemy.. kupujemy zawiera konserwanty.. czekolady.. sosy itp itd...

[pakusia86]

Napisane przez rumiankowa

pakusia, tylko błagam, nie eksperymentuj na Kubusiu

hihihi nie bede
pewnie bym nie nadarzyla

przypomnialo mi sie cos... dzis jak tz wrocil z pracy to zjamowal sie Kuba... tak chyba z 2h (ja w tym czasie spalam)... wstaje a tu 4 pieluszki na ziemi zurzyte.... pytam sie tz co sie stalo... biegunke ma czy co... a tz mowi "nie... zesikal sie" ... fajnie z kazdym siku tz pieluszke zmienial dotylam pieluszkek a one suche... lekkko widac mocz.... hehehe
przy takim tepie tz to nam paczka dziennie nie starczy

Napisane przez Aguśkaa83

Musze sie pochwalic
Moj synek leciutko sie do mnie dzis usmiechnal swiadomie jak tak peplalam do niego przez pare dobrych chwil
Bardzo sie ciesze, tak wpatrywal sie we mnie i widzialam radosc na jego buzce

moj na szczescie jest aktywny w dzien ale tez mi to nie pasuje bo nic nie moge zrobic
tym bardziej ze jego aktywnosc czesto trwa tak jak dzis od 6:30 rano do 12 ;/

ale fajnie gratuluje usmiechu...
moj Kuba czesto sie usmiecha, ale wiem ze to jeszcze nie ten prawdziwy... chcociaz wczoraj jak lezal to sie do niego usmiechalam, gadalam jakies glupoty ze zjem mu nozki a on sie smial
myslalam ze to juz ten pierwszy usmiech... ale niestety.... a wygladal realistycznie

no Kuba tez jest w takich godzinach najbardziej aktywny...
znowu spi caly dzien... w nocy bedzie tak samo jak dzis juz nie wiem co mam zrobic... staram sie go jak najdluzej przetrzymywac jak wstaje na jedzenie... ale to nic nie daje... w trakcie jedzenia zasypia i wszystko mu wiotczeje

[poiglot91]

hehe pakusiu dobre!!
moj tz pieluch nie zmienia bo mu zakazalam
jak zmienial to maly zawsze sie przeszczal;p zle zakladal pampersiaka hehe
moj maly ostatnio nakupkal mi na reke.. akurat smarowalam mu pupe a on ciach.. haha a dzis rano nasikal na pdologe zostawilam go z gola pupka a onn ciuu fontanna... niezle bo w lozeczku lezal hehehe i taki wystrzal

[Heksa]

Paaaadam.

Mały wstał o 6 rano i od tego czasu spał godzinkę (no i podczas spaceru). Cały czas płacze, ciągle je... jest 20:32 a on jeszcze nie śpi. Położyłam go teraz do łóżeczka takiego ziewającego, niech się chwile zajmie samym sobą, bo ja muszę odpocząć. A przed nami samotna nocka. Ale bym się kawki napiła, albo takiej mocnej herbaty, a tu nie można.

Co do ciast i deserów to ja ostatnio jak była mama zrobiłam crumble z rabarbarem. Teraz chodzi za mną szarlotka, albo takie zwykłe ciasto ucierane z jabłkami. Tylko piec nie ma kiedy

[malutka_24]

Napisane przez sashka20

We wtorek bylam z malym na badaniach tzn. na pobraniu krwi na morfologie, poziom zelaza i bilirubine... Dzis je odebralam i bylam z nimi u lekarki... Jestem zalamana Bilirubina w porzadku, caly czas spada, wiec sie nie martwimy z tztem. Ale morfologia Kubusiowi caly czas spada, anemia sie poglebia Krwinki czerwone ponizej normy ma ich 3,0oT/I, hemoglobina ponizej 10,og/dl, hematokryt ponizej 29,6%. Do tego ma lekka trombocytoze,polimorfizm limfocytow i anizopoikilocytoze erytrocytow Najlepsze jest to zelazo miesci sie w normie, wiec niewiadomo dlaczego anemia sie poglebia. W wtorek mamy znow isc na kontrolne badania i jezeli morfologia bedzie nadal spadac to szpital Tak sie strasznie boje, tak sie martwie o Kubusia. Zastanawiam sie co mu moze byc, dlaczego ta anemia sie poglebia.... Przeplakalam pol dnia

współczuję Ci. A przepisali mu w końcu jakieś leki na tą anemię mój synek pije 1 ml żelaza 2 razy dziennie. Jutro idziemy na pobranie krwi, a w poniedziałek na kontrolę z wynikami do poradni dla wcześniaków i też mam stracha czy wszystko jest dobrze Mam nadzieję, że wyniki Kubuś będzie miał coraz lepsze i ominie go szpital

Napisane przez gosikk_s

Oby te plasterki na pępek pomogły synkowi

ja też mam taką nadzieję

Napisane przez rumiankowa

mamy skierowanie do neurologa - wczoraj zapisałam Małą na kasę chorych za trzy miesiące(!!!)

nam neurologa udało się załatwić po znajomości dzięki mojemu bratu, a na wizytę czekałam około 2 tygodni

Napisane przez ania4891

Wczoraj w akcje desperacji dalam mezowi dziecko i poszlam na pol godziny pod prysznic zeby szum wody zagluszyl ten przerazliwy placz

rozumiem Cię doskonale i wcale się nie dziwię, bo pewnie zrobiłabym to samo

Napisane przez Mell_xx

Pozdrawiam i nie moge sie doczekac kiedy przylacze sie do tego watku!

czekam na Was tutaj

Napisane przez Aguśkaa83

Moj synek leciutko sie do mnie dzis usmiechnal swiadomie jak tak peplalam do niego przez pare dobrych chwil

dla mnie moj syn jest naj naj we wszystkim, to tak jak dla kazdej mamusi

mam nadzieje ze obejdzie sie bez operacji...
z tego co slyszalam, u wielu dzieciaczkow konczy sie na plasterkach

ad. 1 gratuluję uśmiechu
ad. 2 samą prawdę napisałaś
ad. 3 na razie ma założony ten plaster na 5 dni, potem mam mu smarować to miejsce maścią Alantan Plus i potem znowu plaster, całość może ciągnąć się do 6 tygodni, ale najważniejsze, żeby to było skuteczne

Napisane przez pakusia86

przypomnialo mi sie cos... dzis jak tz wrocil z pracy to zjamowal sie Kuba... tak chyba z 2h (ja w tym czasie spalam)... wstaje a tu 4 pieluszki na ziemi zurzyte.... pytam sie tz co sie stalo... biegunke ma czy co... a tz mowi "nie... zesikal sie" ... fajnie z kazdym siku tz pieluszke zmienial dotylam pieluszkek a one suche... lekkko widac mocz.... hehehe
przy takim tepie tz to nam paczka dziennie nie starczy

normalnie bankructwo jak nic

Napisane przez poiglot91

jak zmienial to maly zawsze sie przeszczal;p zle zakladal pampersiaka hehe
moj maly ostatnio nakupkal mi na reke.. akurat smarowalam mu pupe a on ciach.. haha a dzis rano nasikal na pdologe zostawilam go z gola pupka a onn ciuu fontanna... niezle bo w lozeczku lezal hehehe i taki wystrzal

ja już nawet nie liczę ile razy Dawid mnie osikał albo ręczniki dzisiaj najpierw mi nasikał na rękę jak go wkładałam do wanienki, a jak go już ubierałam to obsikał mi spodnie i podłogę też

[poiglot91]

dziewczyn czy wy duzo jecie/. bo ja kurde nie mam czasu zabardzo na jedzenie dzis jestem na 2 kanapkach hebatnikach i rosole..;/ i wsio
ide zrobic kolacje bo umre chyba z glodu

[pakusia86]

Napisane przez poiglot91

dziewczyn czy wy duzo jecie/. bo ja kurde nie mam czasu zabardzo na jedzenie dzis jestem na 2 kanapkach hebatnikach i rosole..;/ i wsio
ide zrobic kolacje bo umre chyba z glodu

ja w sumie tez nie jem duzo.... wczoraj bylam tylko o 3 kanapkach... nie mialam czasu nic zjesc, chociaz maly spal .... zawsze sie cos znajdzie.... dzis jestem o fasolce po bretonsku i tez ide cos zjesc bo mi juz zaczyna burczec

[Kathi75]

Napisane przez ania4891

Dziewczyny! Jakie mile komentarze na NK Dziekuje
U nas ciezko. Mala ma tak straszne kolki, ze jak przychodzi wieczor to krzyczy 5-6 godzin dziennie Az dzwieczy w uszach. Wczoraj w akcje desperacji dalam mezowi dziecko i poszlam na pol godziny pod prysznic zeby szum wody zagluszyl ten przerazliwy placz
Nie pomaga espumisan, infacol, bobotic ani czopki Viburcol.
Trzeba to przeczekac

Moze sprubuj wode koperkowa z apteki albo Plantex a do tego kolankowanie przed jedzeniem z 5 minutek i koniecznie dobre bekanko i moze troszke podnies go jak karmisz czasem pomaga jak dzecko jest tak ulozone jakby mialo siedziec , do tego cieple oklady na brzuszek i pij kminek gotowany taak ziarna kminku ugotuj w wodzie ( malo wody ) i wypij stary sosob dziala lepiej niz inne zeczy.Jeszcze noszeniekolkowe i masaze brzuszka 20 min po kazdym jedzieniu polecam no i karmienie nie czesciej niez co 2 godzinki
Powymadrzalam sie hihi ale mam nadzieje ze cos ci pomoglam

Napisane przez Heksa

Paaaadam.

Mały wstał o 6 rano i od tego czasu spał godzinkę (no i podczas spaceru). Cały czas płacze, ciągle je... jest 20:32 a on jeszcze nie śpi. Położyłam go teraz do łóżeczka takiego ziewającego, niech się chwile zajmie samym sobą, bo ja muszę odpocząć. A przed nami samotna nocka. Ale bym się kawki napiła, albo takiej mocnej herbaty, a tu nie można.

Mam nadzieje ze to tylko skok rozwojowy i szybko minie

Napisane przez poiglot91

dziewczyn czy wy duzo jecie/. bo ja kurde nie mam czasu zabardzo na jedzenie dzis jestem na 2 kanapkach hebatnikach i rosole..;/ i wsio
ide zrobic kolacje bo umre chyba z glodu

U mnie rano müsli lub platki na pleku , potem jakas kanapka lub jogurt , obiad czyli zupka lub cos innego na cieplo jak uda mi sie zrobic i kolo 18 jak glod czuje to jogurt lub rybka z puchy

Dziewczyny mam dzis fryzjerke prosze kciuki trzymac zeby mi na glowie siana nie zrobila hih i

Musze zwalczyc moja niechec do samej siebie a to pierwszy krok . Z utesknieniem czekam na wizyte u gina i pozwolenie na cwiczenia wtedy wezme sie za siebie bo jeszcze 7 kilo musze zrzucic a nawet i wiecej bo przed ciaza sie pofolgowalo

Moja mala dyskutuje z synem na calego pasc mozna ze smiechu jakich dzwiekow uzywa jakby go rozumiala hihi

[Marika 86]

Małgoszatka, Rumiankowa dzieki za odpowiedź

[manolita]

Hejka

My jesteśmy po wizycie u pediatry , która odbyła się wczoraj.
Tomek waży 5 kg, przestałam się diziwić , że szczypią mnie mięśnie pleców Dawno nie nosiłam takiego ciężarka tyle godzin na dobę
Rozwija sie prawidłowo, kupy prawidłowe, bioderka w porządku, ale profilaktycznie mamy skierowanie do ortopedy.
Za trzy tyg. szczepeinia.

Poiglot wczoraj zapytałam pediatrę o dietę jaką prowadzę / bo wydaje mi się , ze obie mamy zblizoną, chociaz Ty i tak więcej jesz ode mnie/, powiedziała, ze można jeść wszystko. Spróbować rano i obserwować, jak sie nic nie dzieje w ciągu dnia to mozna spokojnie jeść.

Boszenko jak Twoja mała znosi szczepionke 6w1 ?

[superzabula]

Mell_xx wierz mi ze porod moze zaskoczyc w kazdej chwili wiem to na swoim przykladzie. Nie mialam zadnych objawow, a tu w nocy )kolo 1)obudzil mnie lekki bol brzucha, do szpitala pojechalismy dopiero po 4(bo jeszcze nie wiedzialam czy rodze) a o 6:30 juz urodzilam

Napisane przez poiglot91

dziewczyn czy wy duzo jecie/. bo ja kurde nie mam czasu zabardzo na jedzenie dzis jestem na 2 kanapkach hebatnikach i rosole..;/ i wsio
ide zrobic kolacje bo umre chyba z glodu

Ja jem chyba za duzo zostalo mi do zrzucenia 8kg i waga teraz spada bardzo bardzo bardzo powoli Tylko co tu sie dziwic, jak jem praktycznie wszystko...

Kathi super dzieciaczki Trzymam kciuki za wlosy

[gosikk_s]

Hej Ech, ja znowu wymęczona, młody w nocy nie chciał spać i wzięliśmy go do nas. Wszystko mnie boli po takiej nocy


Aguśka, fajna ta zabawka, a czy można ją przymocować do łóżeczka?

[skrzatek24]

Witam na odchowalni Jako że Seona wywołała mnie sms'em na poczekalnię, postanowiłam i tu się przywitać
Sashka - bardzo Ci współczuję, mam nadzieję, że wszystko szybciutko się unormuje

Napisane przez rumiankowa

co do poradni preluksacyjnej - zapisałam Małą prywatnie, bo jak zadzwoniłam wczoraj (16 dni po porodzie), na kasę chorych zapisała mnie na połowę lipca - a 6 tygodni mija 29 czerwca - więc uznałam, że trudno, zapłacę te 100 zł.
to jeszcze nic, mamy skierowanie do neurologa - wczoraj zapisałam Małą na kasę chorych za trzy miesiące(!!!)

No właśnie i ja naczytałam się, że tak długo czeka się do poradni preluksacyjnej, więc zaraz po porodzie zadzwoniłam do szpitala, żeby zapisać Oskarka. I ku mojemu zdziwieniu okazało się, że nie ma żadnych zapisów, a dzieci przyjmowane są "od ręki". Tak więc za tydzień maszerujemy do poradni i przy okazji "zaliczymy" neonatologa.

Napisane przez ania4891

Dziewczyny! Jakie mile komentarze na NK Dziekuje
U nas ciezko. Mala ma tak straszne kolki, ze jak przychodzi wieczor to krzyczy 5-6 godzin dziennie Az dzwieczy w uszach. Wczoraj w akcje desperacji dalam mezowi dziecko i poszlam na pol godziny pod prysznic zeby szum wody zagluszyl ten przerazliwy placz
Nie pomaga espumisan, infacol, bobotic ani czopki Viburcol.
Trzeba to przeczekac

ehhh i ja nie mogę znieśc jak Mały płacze. Na początku wyłam razem z nim, teraz już mi przeszło, chociaz szkoda mi go bardzo. No ale takie długie ataki płaczu jeszcze mu sie nie zdarzyły. Oby Twojej córeczce szybko te kolki minęły

Napisane przez Mell_xx

gratuluje mamusie!!!
ja caly czas czekam na swojego maluszka, jakis specjalnych objawow nie mam procz od czasu do czasu troszke mnie poboli brzuch ale mysle ze to nie skorcze...
Pocieszam sie tym ze porod moze nadejsc niespodziewanie - jaqk myslicie? Mialyscie tak? ze czulyscie sie normalnie i zaskoczyly Was bole porodowe?
Ojj jak juz bym chciala miec to za soba to czekanie jest straszne.

Dzieciaszki sliczne a mamusie taaakie dzielne!!!
Pozdrawiam i nie moge sie doczekac kiedy przylacze sie do tego watku!

Mnie poród zaskoczył. Tymbardziej, że tego samego dnia, kilka godzin wcześniej miałam wizytę i nic nie wskazywało na to, że tak szybko urodzę. Już nawet umówiłam się na kolejną wizytę dwa tygodnie później. A u mnie zaczęło się bólami brzucha (coś jak na okres) i sączeniem wód (bardzo niewielkim, ale ze smugami krwi). I w sumie nie wiedziałam, czy zaczyna się juz akcja czy nie. dlatego profilaktycznie zadzwoniłam na oddział, żeby zapytać co robić i lekarz kazał przyjeżdzać. 4 godziny później tuliłam już synka

Napisane przez pakusia86

hihihi nie bede
pewnie bym nie nadarzyla

przypomnialo mi sie cos... dzis jak tz wrocil z pracy to zjamowal sie Kuba... tak chyba z 2h (ja w tym czasie spalam)... wstaje a tu 4 pieluszki na ziemi zurzyte.... pytam sie tz co sie stalo... biegunke ma czy co... a tz mowi "nie... zesikal sie" ... fajnie z kazdym siku tz pieluszke zmienial dotylam pieluszkek a one suche... lekkko widac mocz.... hehehe
przy takim tepie tz to nam paczka dziennie nie starczy

dobre

Napisane przez poiglot91

dziewczyn czy wy duzo jecie/. bo ja kurde nie mam czasu zabardzo na jedzenie dzis jestem na 2 kanapkach hebatnikach i rosole..;/ i wsio
ide zrobic kolacje bo umre chyba z glodu

Oj u mnie z jedzeniem też różnie. Z reguły w biegu i niewiele, bo jak tylko zaczynam jeśc Oskarek sie budzi.

Dziewczyny, mam do Was pytanie. Być może była już o tym mowa, ale nie bardzo mam czas, żeby przekopywac wątek. Czy wszystkie podajecie wit. K?? Ja podałam Oskarkowi 2 razy. Miał po niej (tak mi sie wydaje) bóle brzuszka i taki chemiczny zapach skóry. I odstawiłam. Położna środowiskowa mówiła, że to może nie od tego i żeby spróbować podawać, ale mam jakies opory. Szkoda mi małego

[Aguśkaa83]

Witam
A u nas kryzys laktacyjny trwa nadal....
maly dzis obudzil sie o 6 i do 10 nie spal i w przeciagu tych 4 godzin zjadl 150 ml
przechodzi samego siebie
jak tak dalej bedzie jadl to nie wyrobie z odciaganiem dla niego mleczka

pakusiu moj synek drze sie w nieboglosy ze taaaaaaki glodny a potem tez usypia przy butli urwis

poiglot w sumie we wszystkim sa rozne badziewia to odnosnie konserwantow i innych swinstw
a moj synek tez kiedys przy przebieraniu wystrzelil jak z procy kupsztala takiego ze ja bylam w kupie, moja mama, on, przewijak, podloga wszystko a potem na dokladke zrobil wielkie siiiiiiii na siebie na mnie i na wszystko dookola i byl zadowolony

malutka trzymam mocno kciuki zeby przepuklinka wchlonela sie

Kathi przepieknie zdjecia

gosik mozna jesli masz karuzelke... tzn na tej pozytywce jest taki uchwyt do powieszenia

skrzatek witajgratuluje cudownego synka!

[pakusia86]

Ale sie wyspalam
wstalam o 3 na karmienie i dalam malemu butle... wtedy wstal tz i mowi zebym malego mu zostawila i szla spac spalam od 4 do 10
och kochany....

ale wstaje a tu caly salon w pieluchach no chyba z 10 tlumacze tz ze te pieluszki wchlaniaja mocz i nie trzeba ich zminieniac po kazdym siusiu
tz nie wiedzial co robic bo maly plakal wiec go przebieral ... wtedy byl spokojny.... to mu tlumacze ze on potrzebowal na raczki, troszke zainteresowania
ehhhh te chlopy

[Karola_82]

hejka widze zekazda z nas ma innego szkraba, sami indywidualisci Moja Maja ladnie spi w nocy, budzi sie co ok 3 godz, czasem zdarza jej sie nawet 4-5 pod rzad przespac, wiec nie jest zle, jak wstanie ok 6-7 to karmie ja i usypiamy jeszcze do 9-10 wiec nie moge narzekac w ciagu dnia spi krocej, ale tez ucina sobie kilka drzemek po godzince lub 2. Ogolnie jest bardzo kochanym szkrabem, bo plakusia wlasciwie tylko jak chce cycka, jak go dostanie jest po placzu Lubi sie kapac i byc dlugo przy cycku, czasem je tylko 15 min ale domaga sie bycia przy cycu godzine, przytula sie, cmoknie kilka razy i zasypia. Co do odbijania ja tez jej rzadko odbijam bo jak spi przy cycy i daje ja do odbicia to sie budzi, poza tym rzadko jej sie odbija a jak lezy na boczku nawet jak jej sie uleje nie zakrztusi sie wiec nie odbijamy wlasciwie wcale

co do kg ktore zostaly po ciazy mi zostal 1-2, zalezy kiedy sie waze zaczelo mi wszystko smakowac, na poczatku malusio jadlam a teraz sobie troszke pozwalam, musze zaczac sie pilnowac bo zaraz nadrobie te stracone kg

[malutka_24]

Hejka
Byliśmy rano na pobraniu krwi, synek popłakał trochę, ale myślałam, że będzie gorzej
Dziewczyny po cc - nie wiecie po jakim czasie po operacji możemy zacząć ćwiczyć brzuszki

Napisane przez Kathi75

Dziewczyny mam dzis fryzjerke prosze kciuki trzymac zeby mi na glowie siana nie zrobila hih i

cudne te Twoje dzieciaki

Napisane przez manolita

My jesteśmy po wizycie u pediatry , która odbyła się wczoraj

fajnie, że wszystko z małym oki

Napisane przez skrzatek24

Witam na odchowalni
Dziewczyny, mam do Was pytanie. Być może była już o tym mowa, ale nie bardzo mam czas, żeby przekopywac wątek. Czy wszystkie podajecie wit. K?? Ja podałam Oskarkowi 2 razy. Miał po niej (tak mi sie wydaje) bóle brzuszka i taki chemiczny zapach skóry. I odstawiłam. Położna środowiskowa mówiła, że to może nie od tego i żeby spróbować podawać, ale mam jakies opory. Szkoda mi małego

witaj mój Dawid wit. K dostał tylko w szpitalu i mówili, żeby w domu jej już nie podawać

Napisane przez Aguśkaa83

a moj synek tez kiedys przy przebieraniu wystrzelil jak z procy kupsztala takiego ze ja bylam w kupie, moja mama, on, przewijak, podloga wszystko a potem na dokladke zrobil wielkie siiiiiiii na siebie na mnie i na wszystko dookola i byl zadowolony

malutka trzymam mocno kciuki zeby przepuklinka wchlonela sie

ad. 1 nie mogę ze śmiechu
ad. 2

Napisane przez pakusia86

Ale sie wyspalam
wstalam o 3 na karmienie i dalam malemu butle... wtedy wstal tz i mowi zebym malego mu zostawila i szla spac spalam od 4 do 10
och kochany....

ale wstaje a tu caly salon w pieluchach no chyba z 10 tlumacze tz ze te pieluszki wchlaniaja mocz i nie trzeba ich zminieniac po kazdym siusiu
tz nie wiedzial co robic bo maly plakal wiec go przebieral ... wtedy byl spokojny.... to mu tlumacze ze on potrzebowal na raczki, troszke zainteresowania
ehhhh te chlopy

ad. 1 gratuluję wyspania no i postawy Tz'ta
ad. 2 no faceci

[Karola_82]

odnosnie witaminy K trzeba ja podawac dzieciom karmionym piersia do konca 3 miesiaca, jesli karmicie butla ponoc nie ma takiej potrzeby