Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby '09 - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-06-13, 00:40   #721
malutka_24
Wtajemniczenie
 
Avatar malutka_24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 690
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Witam
A więc byliśmy dzisiaj u pediatry, mały ma lekko zaczerwienione gardełko, dostaliśmy odpowiednie leki i mam mu do tego zakraplać nosek. Pokazałam lekarzowi wyniki z krwi jakie robiliśmy w poradni (bo tam tylko mi powiedzieli, że ok), synek ma lekką anemię, ale to u niego jest normalne jeżeli chodzi o uszka to na razie mam się nie martwić, bo to jest wcześniaczek, który dopiero nie dawno miałby się urodzić mamy czekać do kontrolnej wizyty

Polecam Wam kupno gazety "Mam dziecko", jako dodatek ma płytę z kołysankami i piosenkami dla maluchów. Dawidowi się spodobało


Cytat:
Napisane przez Heksa Pokaż wiadomość
Jak Marika pisała, że pieszczoty lepiej smakują, są bardziej wykwintne - tutaj zgadzam się z nią w 100%
a ja podpisuję się pod tym rękoma i nogami

Cytat:
Napisane przez kuroikaze Pokaż wiadomość

Malutka
to tym bardziej nie masz sie czym martwic na zapas

Dziewczyny Natan mial dzis straszny atak kolki juz nie wiedzialam z mama co robic nic nie pomagalo ani kropelki ani viburcol ani masc dopiero chyba po rurce zrobilo mu sie troche lepiej ja nie wiem chyba sie zalamie jak tak bedzie dzien w dzien
ad. 1
ad. 2 współczuję małemu tej kolki, a o jaką rurkę chodzi, bo nie wiem

Cytat:
Napisane przez Eve1603 Pokaż wiadomość
Z drugiej strony... juz nigdy nie bedziemy tylko we dwojke... i nie da sie ukryc, ze pojawienie sie dziecka jest jak wybuch bomby atomowej
dziecko to jest to co wypełnia taką pustkę, którą czujesz dopiero jak się dzidzia pojawi bo wtedy dociera do nas, że nam czegoś brakowało, ale wcześniej nie wiedzieliśmy konkretnie czego

Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość
Malutka, no właśnie, mnie też kręgosłup siada i boję się co będzie dsalej. No ja też się dziwię że nie mogę nigdzie dziecka zbadać, mieszkam niby w mieście wojewódzkim a czuję się jak w Pcimiu Dolnym...
a nie da się ukryć, że maluszki nam rosną w tempie ekspresowym wręcz

Cytat:
Napisane przez Małgosia:) Pokaż wiadomość
Miałam dzisiaj "imprezę", tzn nalot rodzinki tż i jestem wykończona... Malutki marudzi, chyba emocje... Ciekawe jaka będzie nocka.
życzę Ci, żeby po takim ekscytującym dniu padnie jak kawka

Uciekam spać. Do juterka i przespanej i spokojnej nocy życzę
__________________
malutka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 05:50   #722
rumiankowa
Zadomowienie
 
Avatar rumiankowa
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;)
Wiadomości: 1 436
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

wczorajsza wiadomość od Sashki:
"dziękuję bardzo za kciuki i za wsparcie Kubuś jest po badaniach. czekamy na wyniki. przeżyłam prawdziwy koszmar. płakałam razem z Kubusiem, gdy pobierali mu krew, zakładali mu wenflon i cewnikowali. nie życzę tego żadnej matce. teraz czekamy na wyniki. tak strasznie się boję. jak tam mamuśki z poczekalni? z tego co pamiętam to Cinusiowa ma na dziś termin. pozdrawiam"
rumiankowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 08:09   #723
maugoszatka
Wtajemniczenie
 
Avatar maugoszatka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 384
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

jezu ja sie chyba nie nadaje
znowu niechcacy uderzylam ja w glowe(kolanem jak przekladalam noge zeby wstac z lozka a ją mialam na rękach),tz na mnie sie darl a ja nawet nie wiem kiedy to sie stalo, plakalam jak bobr i tak sie boje,ze przeze mnie cos bedzie nie tak. przeciez uwazam jak moge,dbam o nia i chce jak najlepiej a on sie na mnie drze,ze zrobie z niej inwalide a sam dupy nie ruszyl i musialam przeskakiwac w nocy przez niego z dzieckiem na rekach. i tak jestem beznadziejnaaaaaaa
__________________
HELENKA
&
TOMUŚ


maugoszatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 08:41   #724
rumiankowa
Zadomowienie
 
Avatar rumiankowa
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;)
Wiadomości: 1 436
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

maugosztka - nawet tak nie myśl!nie jesteś beznadziejna, a Twój tż wyraźnie nie ma wyobraźni! mnie się też zdarzyło, że przy karmieniu uderzyłam dziecko łokciem zamiast przytulić. i raz się z nią zachwiałam w drodze do przewijaka.
nie robisz tego specjalnie. po prostu trzeba trochę bardziej uważać.
proszę mi tu nie płakać, tylko zapamiętać, że jesteś dla Helenki najlepszą mamą, jaką ma
rumiankowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 09:11   #725
Kathi75
Zakorzenienie
 
Avatar Kathi75
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 122
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Maugoszatka a moze tak mezusia zatrudnic na pelny etet przy dziecku ?? Moze wtedy zrozumie co to jest byc z meczonym i opiekowac sie dzieckiem 24 godz , na dobe
Czemu przeskakujesz przez meza?? Przesiedl go i moja rada zostaw pewnego dnia na 2 godzinki samego moze zrozumie

Saschka kciukasy za Kubusia zacisniete bedzie dobrze

kuroikaze skad masz rurke napisz prosze bo moja mala budziu sie przy kazdym baku i placze i w dzien i w nocy i nic nie pomaga

Laski pytanie mam czy ktoras dostala juz pierwszej @ ???
__________________

Maxi 17.08.2006
Gabi 02.05.2009
Kathi75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 09:45   #726
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Dziewczyny mądrze prawią! Na lepszą mamę Helenka trafić nie mogła!

A Twój tż faktycznie zachował się bardzo niefajnie. Chyba, że to była taka reakcja obronna czy cuś... może przestraszył się czy z małą wszystko ok, a nie umiał tego inaczej okazać? Ale to już moje dywagacje wynikające ze zbytniego analizowania wszystkich i wszystkiego
O uśmiech prosimy, koniec łez i smutków!
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 09:47   #727
maugoszatka
Wtajemniczenie
 
Avatar maugoszatka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 384
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Dziekuje Wam,juz mi lepiej, Helenka jest taka kochana, musze byc jeszcze bardziej ostrozna.

A TŻ faktycznie ożywia się tylko wtedy jak coś zrobię nie tak, jeszcze mial dzikie pretensje,ze zapopmnialam wlozyc podwojnej pieluchy a sam sie tym wcale nie interesowal,dopiero jak mu powiedzialam ze zapomnialam i ze musze jej wlozyc. Szkoda gadac,takie chlopy.

Hela spala dzis grzecznie, obudzila sie tylko o 23.00, 4.00 i 9.00 rano ;]
a ja jakos spac nie moglam ;/
zaraz idziemy odwiedzic prababcie i pradziadka.

Kathi- ja jeszcze nie dostalam ale nadal mi troche krwawi chyba w zwiazku z tym obnizaniem macicy a juz nie powinno w gruncie rzeczy

heksa- otóż to. Pewnie sie przestraszyl ale i tak trudno mi to zrozumiec!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1.jpg (119,3 KB, 29 załadowań)
__________________
HELENKA
&
TOMUŚ


maugoszatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 10:11   #728
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 900
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez maugoszatka Pokaż wiadomość
jezu ja sie chyba nie nadaje
znowu niechcacy uderzylam ja w glowe(kolanem jak przekladalam noge zeby wstac z lozka a ją mialam na rękach),tz na mnie sie darl a ja nawet nie wiem kiedy to sie stalo, plakalam jak bobr i tak sie boje,ze przeze mnie cos bedzie nie tak. przeciez uwazam jak moge,dbam o nia i chce jak najlepiej a on sie na mnie drze,ze zrobie z niej inwalide a sam dupy nie ruszyl i musialam przeskakiwac w nocy przez niego z dzieckiem na rekach. i tak jestem beznadziejnaaaaaaa
kobieto, jeszcze nieraz nie dwa zdarzy sie coś przez co Ty będziesz płakać a Tż znajdzie powód do "krzyków", więc jak piszą dziewczyny uświadom Tż teraz!!! Ze dziecko ma dwoje rodziców a nie jedno i też może ruszyć szanowne literki!!!
ps. FOTA SŁODKA!!! STRASZECZNIE SŁODKA!!!
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 10:58   #729
malutka_24
Wtajemniczenie
 
Avatar malutka_24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 690
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hejka
Jak zwykle pada i wieje

Sashka
trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez maugoszatka Pokaż wiadomość
jezu ja sie chyba nie nadaje
znowu niechcacy uderzylam ja w glowe(kolanem jak przekladalam noge zeby wstac z lozka a ją mialam na rękach),tz na mnie sie darl a ja nawet nie wiem kiedy to sie stalo, plakalam jak bobr i tak sie boje,ze przeze mnie cos bedzie nie tak. przeciez uwazam jak moge,dbam o nia i chce jak najlepiej a on sie na mnie drze,ze zrobie z niej inwalide a sam dupy nie ruszyl i musialam przeskakiwac w nocy przez niego z dzieckiem na rekach. i tak jestem beznadziejnaaaaaaa
Helenka ma najlepszą mamę pod słońcem a Tż niech czasami sam się zajmie córką, bo krytykować to łatwo, ale żeby samemu coś zrobić to nie wtedy może zrozumie jak to jest opiekować maluchem
foteczka śliczna - jakie Helenka ma duże oczka

Cytat:
Napisane przez Kathi75 Pokaż wiadomość
Laski pytanie mam czy ktoras dostala juz pierwszej @ ???
ja jestem tą szczęśliwą
__________________
malutka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 11:19   #730
kuroikaze
Wtajemniczenie
 
Avatar kuroikaze
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Malutka tak dziecko to taki brakujacy kawałek do pelni szczescia
chodzi o taka rurke z miekkiego tworzywa co sie wklada dziecku w pupe i wtedy on sie odpowietrza te gazy co u zalegają całkiem z niego schodzą.

Kathi ja kupiłam rurke w czeskiej aptece (no moja mama nie ja) zapytaj u Was w Austrii powinny byc mi sie wydaje u nas w Polsce nie wiem czy cos takiego jest? a najwyzej jak nie bedzie to mogę Ci jakos kupic i podesłać, no ale to potrwa...

Gosikk wiesz co moze zadzwon do szpitala i tak zapytaj czy sie nie orientuja gdzie mozesz zrobic takie badanie prywatnie. albo zapytaj jakiegokolwiek lekarza oni powinni byc zorientowani

Sashka trzymam kciuki musisz byc silna zeby Kubus brał z Ciebie przykład!

Maugoszatka nie mow tak, kazdemu zdarzaja sie wypadki szczegolnie jak jest sie przemeczonym! napewno jestes najlepsza mama dla swojej Helenki
a TZ tak jak mowi Kathi zostaw na kilka godzin samego z Helenka to może doceni jak ciezkie to zajecie
A Helenka piekna i jakie ma wielkie oczy

Gabi Moj Natan ma dzis 4 tygodnie i ja tez widze jak szybko sie zmienia i jak rosnie

Malutka "szczęśliwą"
a ze tak zapytam bierzesz tabletki antykon?

Edytowane przez kuroikaze
Czas edycji: 2009-06-13 o 11:21
kuroikaze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 11:25   #731
superzabula
Zadomowienie
 
Avatar superzabula
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 369
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Witajcie mamuski
dawno nic nie pisalam tylko podczytywalam, bo co sie chcialam sie zabrac to maly glodomorek sie budzil i heja z zarelkiem dla niego
U nas od 2 dni pogoda do bani, normalnie wietrzna jesien Mam nadzieje, ze sie poprawi bo juz sie przyzwyczailam do codziennych spacerow, a teraz tak wieje, ze nie da rady wyjsc
Musze sie pochwalic, ze dzis spalam cala nocTz malego karmil w nocy, sciagnelam wczoraj pokarm na wszystkie karmienia i w koncu sie wyspalamnorma lnie mialam worki pod oczami z wyspania



Sashka ja rowniez trzymam kciuki za Was

blondynkapoznan wiem cos o ulewaniu, przechodze to co Ty i u nas suszarka tez stoi 24h, najgorsze ze stoi w mieszkaniu bo remontuja nam blok i nie moge wywiesic nic na balkon na szczescie juz koncza i w koncu bedzie mozna wieszac pranie na dworkujuz wkurza mnie ta susara w pokoju

Cytat:
Napisane przez Eve1603 Pokaż wiadomość
... i nie da sie ukryc, ze pojawienie sie dziecka jest jak wybuch bomby atomowej
dobrze to okreslilas wybuch bomby w polaczeniu z wielka radoscia
teraz mamy wrazenie jakby Jasio byl z nami zawsze i juz nie mozemy sobie wyobrazic ze mialoby Go nie byc

gossik fajowy tez bujaczek ja jestem ciekawa czy moj Maly by sie takim czyms zainteresowalbo nie wszytsko go interesuje najgorzej jak sie kupi a dziecko bedzie mialo to kurcze jest tyle fajnych rzeczy, ktore mozna by dzieciaczkom kupic, ale my juz bysmy chyba nie mieli gdzie tego stawiac

pakusia tez bujaczek, ktory ty wkleilas to pelen wypas ale cena jednak fisher price ma wypasione rzeczy ale i sie ceni

Malgosia mojego brzdaca strasznie meczyly odwiedziny rodziny w ogole nie chcial jesc jak wszyscy byli nas tez meczyly... ja marzylam o tym zeby sobie w spokoju polezec albo posiedziec a tu non stop ktos ale coz trzeba to przetrwac

Maugoszatka nie przejmuj sie, jeszcze nieraz pewnie zrobisz cos przez co bedziesz beczec, a faceci tak maja nasrane, ze najlepiej sie wtracaja jak chca opierdzielc

Cytat:
Napisane przez Kathi75 Pokaż wiadomość
Maugoszatka a moze tak mezusia zatrudnic na pelny etet przy dziecku ?? Moze wtedy zrozumie co to jest byc z meczonym i opiekowac sie dzieckiem 24 godz , na dobe
Czemu przeskakujesz przez meza?? Przesiedl go i moja rada zostaw pewnego dnia na 2 godzinki samego moze zrozumie
Dobrze mowisz, moj dzis w nocy sie przekonal jak to jest fajnie nie przespac calej nocy, wstawac nakarmic dziecko, podgrzac mleko i jeszcze przewinac i uspic jak rano wstalam(wypoczeta) i spojrzalam na niego to widzialam jaki "biedak" jest wykonczony od 6 spal, ale o 9 go obudzilam bo szlam na miasto i wcale mi go nie bylo szkoda...ja tak mam od 5 tygodni. Jestem wredna, no ale coz niech tez wie jak to jest zeby pozniej prawil moralow

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

malutka super ze Dawidek sprawnie rosnie! A tak jak mowi lekarz, sluchem nie macie co sie na razie przejmowac, w nim musi wszystko "dojrzec", w sumie niezly z niego wczesniaczek

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

malutka super ze Dawidek sprawnie rosnie! A tak jak mowi lekarz, sluchem nie macie co sie na razie przejmowac, w nim musi wszystko "dojrzec", w sumie niezly z niego wczesniaczek
__________________

Fitness czy bieganie?
Nie ograniczaj się, połącz jedno z drugim
bądź szczęśliwa!!!


superzabula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 13:35   #732
malwa1234
Raczkowanie
 
Avatar malwa1234
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Belgia Gent
Wiadomości: 263
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hey moj opis porodu rowniez na poczekalni.niestety nie mam jeszcze czasu popisac z wami
__________________
GABRYS jest z nami od 06.06.2009r
malwa1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 13:35   #733
Małgosia:)
Wtajemniczenie
 
Avatar Małgosia:)
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 973
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

malutka- pediatra ma rację, nie martw sie uszkami, na pewno jest wszystko ok
I dziękuję za życzenie, które się spełniło... mały ładnie spał

Cytat:
Napisane przez rumiankowa Pokaż wiadomość
wczorajsza wiadomość od Sashki:
"dziękuję bardzo za kciuki i za wsparcie Kubuś jest po badaniach. czekamy na wyniki. przeżyłam prawdziwy koszmar. płakałam razem z Kubusiem, gdy pobierali mu krew, zakładali mu wenflon i cewnikowali. nie życzę tego żadnej matce. teraz czekamy na wyniki. tak strasznie się boję. jak tam mamuśki z poczekalni? z tego co pamiętam to Cinusiowa ma na dziś termin. pozdrawiam"
Już jej napisałam na poczekalni że podziwiam- ja bym nie mogła na to patrzeć....

Cytat:
Napisane przez maugoszatka Pokaż wiadomość
jezu ja sie chyba nie nadaje
znowu niechcacy uderzylam ja w glowe(kolanem jak przekladalam noge zeby wstac z lozka a ją mialam na rękach),tz na mnie sie darl a ja nawet nie wiem kiedy to sie stalo, plakalam jak bobr i tak sie boje,ze przeze mnie cos bedzie nie tak. przeciez uwazam jak moge,dbam o nia i chce jak najlepiej a on sie na mnie drze,ze zrobie z niej inwalide a sam dupy nie ruszyl i musialam przeskakiwac w nocy przez niego z dzieckiem na rekach. i tak jestem beznadziejnaaaaaaa
Niech TŻ nie p******i.... Oj dałabym mu popalić. Zaraz by tyłek ruszał żeby mnie przepuścić. Nie daj się. Słuchaj dziewczyn, Twoja córcia (śliczna zresztą) ma oboje rodziców, i niech to jaśnie pan zrozumie. Ty jesteś Świetną mamusią i Twoje dzieciątko nie chciałoby innej.

Ja też wczoraj sie potknełam i prawie wyrżnełam na przewijak. Jednak się udało i wyszliśmy z tego bez szwanku...

Cytat:
Napisane przez rumiankowa Pokaż wiadomość
maugosztka - nawet tak nie myśl!nie jesteś beznadziejna, a Twój tż wyraźnie nie ma wyobraźni! mnie się też zdarzyło, że przy karmieniu uderzyłam dziecko łokciem zamiast przytulić. i raz się z nią zachwiałam w drodze do przewijaka.
nie robisz tego specjalnie. po prostu trzeba trochę bardziej uważać.
proszę mi tu nie płakać, tylko zapamiętać, że jesteś dla Helenki najlepszą mamą, jaką ma
Racja
Ja przy karmieniu ostatnio przysnełam i prawie cycem przydusiłam...

Cytat:
Napisane przez Kathi75 Pokaż wiadomość
Maugoszatka a moze tak mezusia zatrudnic na pelny etet przy dziecku ?? Moze wtedy zrozumie co to jest byc z meczonym i opiekowac sie dzieckiem 24 godz , na dobe
Czemu przeskakujesz przez meza?? Przesiedl go i moja rada zostaw pewnego dnia na 2 godzinki samego moze zrozumie


Laski pytanie mam czy ktoras dostala juz pierwszej @ ???
Racja

Ja nie mam jeszcze @, ale ja jestem dopiero 10 doba po....

Cytat:
Napisane przez superzabula Pokaż wiadomość
Musze sie pochwalic, ze dzis spalam cala nocTz malego karmil w nocy, sciagnelam wczoraj pokarm na wszystkie karmienia i w koncu sie wyspalamnorma lnie mialam worki pod oczami z wyspania

Malgosia mojego brzdaca strasznie meczyly odwiedziny rodziny w ogole nie chcial jesc jak wszyscy byli nas tez meczyly... ja marzylam o tym zeby sobie w spokoju polezec albo posiedziec a tu non stop ktos ale coz trzeba to przetrwac

Dobrze mowisz, moj dzis w nocy sie przekonal jak to jest fajnie nie przespac calej nocy, wstawac nakarmic dziecko, podgrzac mleko i jeszcze przewinac i uspic jak rano wstalam(wypoczeta) i spojrzalam na niego to widzialam jaki "biedak" jest wykonczony od 6 spal, ale o 9 go obudzilam bo szlam na miasto i wcale mi go nie bylo szkoda...ja tak mam od 5 tygodni. Jestem wredna, no ale coz niech tez wie jak to jest zeby pozniej prawil moralow

Gratuluję przespanej nocy Ale Ci zazdroszczę

No my jakoś przetrwaliśmy pierwszą falę. TŻ mówi: "niech sie chłopak hartuje.." Damy radę, przecież kiedyś w końcu im się nudzi. Ja rozumiem ich ciekawośc bo sama chętnie chodze do innych noworodków...

I dobrze że tż wymęczyłaś. Niech poczuje uroki macierzyństwa. Mój w ten wekend jest w domu, ale robi pępkowe (no o ile można to tak nazwać, bo wcześmniej nie miał czasu a teraz musi tak rozsądnie) póki rodzinka nas odwiedza, i bałabym sie nawet (mimo że prawie trzeźwy) żeby mi dziecko podał w nocy

JA dzisiaj po południu mam drugą turę gości Ale damy radę.

Synek dziś w nocy po wrażeniach wczorajszych, najpierw bidulek nie mógł usnąć do 24, a potem jak padł, to obudził się dopiero o 4 i o 7 .
Dał nam się wyspać. Za to teraz też śpi

Edytowane przez Małgosia:)
Czas edycji: 2009-06-13 o 13:39
Małgosia:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 13:46   #734
satulik
Przyczajenie
 
Avatar satulik
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 25
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Witajcie Mamusie

W końcu znalazłam chwilę, zeby poczytać i nadrobic zaległości.
Mielismy zwariowany tydzień

Gosikk - ja bym na Twoim miejscu poszła do innego pediatry, bo usg bioderek to jednak ważna sprawa.

Sashka - ja też trzymam kciuki, będzie dobrze

Maugoszatka - jesteś super mamusią, a tż zostaw z dzieckiem samego, tak jak piszą dziewczyny, niech sie przekona, co to znaczy zajmowac sie takim maluchem. Sliczna córcia


U nas na szczęście problem z bólem brzuszka i wzdęciami sie skończył, pomógł espumisan w kroplach i częste leżenie na brzuszku, mała śpi teraz jak bez problemu i płaczu.

Dziewczyny mam pytanko, moja Maja ostatnio mniej je, tzn je więcej, bo 100-120ml naraz, ale co 4h, w nocy budzi się co 5h. W czwartek skończyła 3 tyg., czy to normalne, że tak rzadko je, nie potrzebuje już tyle W środę byłyśmy sie zważyć i Maja od wyjścia z kliniki przybrała cały 1kg.
__________________
Córeczka - Maja
21.05.2009r. (cc)

Edytowane przez satulik
Czas edycji: 2009-06-13 o 13:48
satulik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 14:59   #735
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

hey
w czwartek bylismy u lekarza maly dostal masc na odparzenia
a ja mam przyjsc na kontrole dopiero 24 czerwca..
maly potem na szczepienia
moja waga juz jest dokladnie taka sama jak przed ciaza czyli mam cholerne niedowage;/;/;/
chcialabym wazyc pare kg wiecejale trudno mi przytyc a jeszcze na tej diecie dla karmiacych to wogole zabardzo przytyc sie nie da:P



wczoraj tak sie wscieklam na tzta...maly lezal na lozku na ktorym byla dosc slizga narzuta wchodze do pokojju(bo bylam w kuchni) a tz go sobie przyciaga za nozki do siebie..
zamarlam jak to zobaczylam..
tak zaczelam sie drzec w taki szal wpadlam ze myslalam ze go zabije..maly nie plakal ani nic
ale teraz nie wiem przeciez tz mi sie teraz nie przyzna pewnie czy on go tak zawsze bral czy nie
no k.... z chlopami to czasem jak z dziecmi malymi...
tez trzeba uwazac...: mad:

maugoszatko rozumiem cie doskonale kochana
moj tz tez bywa czasem taki beszczelny ze jeszcze ma czelnosc mi powiedziec ze ja nic nierobie..

jak powiedzialam i wyjasnilam mu co ja robie to oznajmil ze moja robota polega na tym zeby ''wyjac cycka i podac malemu''

niezle co?
zostawie go ktoregos dnia chociazby natroche i zobaczymy co pan madrala zrobi


kathi ja jeszcze okresu nie mam


dziewczyny czy ktoras juz ma za soba ''pierwsze przytulanki'' po sn?
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 15:00   #736
blondynkapoznan
Zakorzenienie
 
Avatar blondynkapoznan
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mój sposób na kryzys: Jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
Wiadomości: 9 984
GG do blondynkapoznan
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

mój mały od wczoraj nie mógł zrobić kupki ale herbatka koperkowa zadziałała i jest wreszcie ok a strasznie żal mi go było jak widziałam jak się krzywi i nic nie może zrobić
blondynkapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 15:04   #737
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez blondynkapoznan Pokaż wiadomość
mój mały od wczoraj nie mógł zrobić kupki ale herbatka koperkowa zadziałała i jest wreszcie ok a strasznie żal mi go było jak widziałam jak się krzywi i nic nie może zrobić
mialam ten sam problem

wcinam surowe jablka i juz duzo lepiej

tzn zalatwia sie normaslnie
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 16:19   #738
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez maugoszatka Pokaż wiadomość
jezu ja sie chyba nie nadaje
popieram wszystkie wypowiedzi... jestes najlepsza mamusia ktora moze miec!!!
kazdemu zdarzy sie maly wypadek z dzieckiem... ja kiedys Kubie z byka przywalilam... chcialam go na ramie "zarzucic" i nie zabardzo wycelowalam ... ale nic sie nie stalo... nawet siniaka nie ma...

Cytat:
Napisane przez maugoszatka Pokaż wiadomość
Dziekuje Wam,juz mi lepiej, Helenka jest taka kochana, musze byc jeszcze bardziej ostrozna.
Ale slizna Helenka

Cytat:
Napisane przez superzabula Pokaż wiadomość
pakusia tez bujaczek, ktory ty wkleilas to pelen wypas ale cena jednak fisher price ma wypasione rzeczy ale i sie ceni


Dobrze mowisz, moj dzis w nocy sie przekonal jak to jest fajnie nie przespac calej nocy, wstawac nakarmic dziecko, podgrzac mleko i jeszcze przewinac i uspic jak rano wstalam(wypoczeta) i spojrzalam na niego to widzialam jaki "biedak" jest wykonczony od 6 spal, ale o 9 go obudzilam bo szlam na miasto i wcale mi go nie bylo szkoda...ja tak mam od 5 tygodni. Jestem wredna, no ale coz niech tez wie jak to jest zeby pozniej prawil moralow
no troszke kosztuje... ale u mnie ten zwykly z wibracjami tylko kosztuje 50 euro a ten drugi jest po 90.... no dwa razy drozszy... ale wiem ze te wibracje dziecka nie uspokajaja.... zabawia jak jest grzeczny ale jak placze to go tylko draznia...


ale zazdroszcze przespanej nocki... moj tz jeszcze sie oswaja z malym.... nie umie go uspokoic... nic dziwnego, maly placze a moj tz go lula siedzac na kanapie i ogladajac tv... a Kuba jest wymagajacy... on woli chodzic po domku


Cytat:
Napisane przez satulik Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam pytanko, moja Maja ostatnio mniej je, tzn je więcej, bo 100-120ml naraz, ale co 4h, w nocy budzi się co 5h. W czwartek skończyła 3 tyg., czy to normalne, że tak rzadko je, nie potrzebuje już tyle W środę byłyśmy sie zważyć i Maja od wyjścia z kliniki przybrała cały 1kg.
jesli prawidlowo przybiera na wadze to nie ma sie czym martwic...
moj Kuba je po 100-120ml co 3 godziny i w przychodni pani zrobila tak powiedziala ze powinien zadziej jadac... zwykle dzieci tyle jedza (w jego wieku) co 4-5 h a on co 3

Cytat:
Napisane przez blondynkapoznan Pokaż wiadomość
mój mały od wczoraj nie mógł zrobić kupki ale herbatka koperkowa zadziałała i jest wreszcie ok a strasznie żal mi go było jak widziałam jak się krzywi i nic nie może zrobić
taaa... herbatka koperkowa najlepsza
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 20:45   #739
malutka_24
Wtajemniczenie
 
Avatar malutka_24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 690
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hejka
Pogoda ciut się poprawiła i byliśmy z synkiem na spacerku potem zrobiłam pranie, wywiesiłam je, umyłam naczynia i jeszcze poprasowałam ubranka małego. Małym zajął się tatuś nakarmił małego i śpią razem na kanapie więc teraz mamusia na chwilkę na wizaż

Cytat:
Napisane przez kuroikaze Pokaż wiadomość
chodzi o taka rurke z miekkiego tworzywa co sie wklada dziecku w pupe i wtedy on sie odpowietrza te gazy co u zalegają całkiem z niego schodzą.

Malutka "szczęśliwą"
a ze tak zapytam bierzesz tabletki antykon?
ad. 1 dziękuję za wyjaśnienie
ad. 2 niestety nie mogę brać na razie tabletek, bo jeszcze mi trochę skacze ciśnienie, dopiero jak się unormuje tak porządnie. Wkładki nie chcę, więc na razie jedziemy na naszym sprawdzonym sposobie, czyli gumkach

Cytat:
Napisane przez superzabula Pokaż wiadomość
U nas od 2 dni pogoda do bani, normalnie wietrzna jesien Mam nadzieje, ze sie poprawi bo juz sie przyzwyczailam do codziennych spacerow, a teraz tak wieje, ze nie da rady wyjsc
Musze sie pochwalic, ze dzis spalam cala nocTz malego karmil w nocy, sciagnelam wczoraj pokarm na wszystkie karmienia i w koncu sie wyspalamnorma lnie mialam worki pod oczami z wyspania

malutka super ze Dawidek sprawnie rosnie! A tak jak mowi lekarz, sluchem nie macie co sie na razie przejmowac, w nim musi wszystko "dojrzec", w sumie niezly z niego wczesniaczek
ad. 1 u mnie od 3 dni taka pogoda, a z synkiem już się przyzwyczailiśmy do spacerków
ad. 2 gratuluję przespanej nocy i sprytnie to wymyśliłaś, żeby małym w nocy zajął się Tz

Cytat:
Napisane przez Małgosia:) Pokaż wiadomość
malutka- pediatra ma rację, nie martw sie uszkami, na pewno jest wszystko ok
I dziękuję za życzenie, które się spełniło... mały ładnie spał
ad. 1
ad. 2 a nie ma za co

Cytat:
Napisane przez satulik Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam pytanko, moja Maja ostatnio mniej je, tzn je więcej, bo 100-120ml naraz, ale co 4h, w nocy budzi się co 5h. W czwartek skończyła 3 tyg., czy to normalne, że tak rzadko je, nie potrzebuje już tyle W środę byłyśmy sie zważyć i Maja od wyjścia z kliniki przybrała cały 1kg.
jeżeli Maja ładnie przybiera na wadze to wszystko jest oki mój Dawid zjada 80-120 ml co 3 godziny, a w nocy co 4 i od wyjścia ze szpitala 1265 g przez miesiąc. Ostatnio nawet jak była u nas położna to była w szoku, że Dawid już tak ładnie i tak dużo je

Cytat:
Napisane przez poiglot91 Pokaż wiadomość
wczoraj tak sie wscieklam na tzta...maly lezal na lozku na ktorym byla dosc slizga narzuta wchodze do pokojju(bo bylam w kuchni) a tz go sobie przyciaga za nozki do siebie..

jak powiedzialam i wyjasnilam mu co ja robie to oznajmil ze moja robota polega na tym zeby ''wyjac cycka i podac malemu''

zostawie go ktoregos dnia chociazby natroche i zobaczymy co pan madrala zrobi
ad. 1 nie no chłopy to w ogóle nie mają cienia wyobraźni
ad. 2 a przewijanie, ubieranie, spacerki, lulanie do snu, uspokajanie itd to się samo zrobi tak
ad. 3 może wtedy zobaczy ile dziecko wymaga czasu i jak wygląda praca przy takim maluchu
__________________
malutka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 21:00   #740
kuroikaze
Wtajemniczenie
 
Avatar kuroikaze
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Malutka prosze
a nie myslalas o zastrzykach albo plastrach?

Poiglot tacy gaceci niestety...
Natan tez ma odparzona pupe nic mu sie nie polepsza

Edytowane przez kuroikaze
Czas edycji: 2009-06-13 o 21:01
kuroikaze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 21:41   #741
Mell_xx
Wtajemniczenie
 
Avatar Mell_xx
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 466
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Tak niesmialo do was zagladam,bo jeszcze dzidzius w brzuszku....
Oj mowie wam to czekanie jest straszne, kazdego dnia jak sie budze to wzdycham 'ze znow nic" jakos moj maluszek sie nie spieszy...
Najgorsze jest to ze tu procz mojego cisnienia i tetna dziecka nic nie badaja... och!
Pozdrawiam wszystkie niewyspane ale dzielne mamusie i czekam na dzien kiedy sie do was przylacze...
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
Mell_xx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 22:09   #742
gosikk_s
Zakorzenienie
 
Avatar gosikk_s
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hej U nas kolejna ciężka noc, jak sobie pomyślę ile tygodni jeszcze mogą trwać te męki malutkiego z kupkami...Biedni wszyscy jesteśmy niech mu układ nerwowy jak najszybciej dojrzeje żeby zaczął rozluźniać mięśnie odbytu


Pakusia, Ty dobrze kobieto mówisz na szczęście nie zdążyłam zamówić leżaczka i teraz wybieram od nowa Muszę się zdecydować do poniedziałku, musi mieć opcję bujania i kosztować koło 300 zł Ten ostatni co wklejałaś podoba mi się i cena odpowiednia, może na niego się zdecyduję

Gabi, Ja podczytuję ciągle Wasz wątek wiem co u Ciebie i Kai Co do mnie to poród przeżyłam, doczekałam się swojej upragnionej cesarki tylko niestety nie była ona na życzenie Dwa dni przed porodem pojechałam do szpitala z plamieniami i ktg wykazało niskie i nieregularne tętno małego. Lekarz stwierdził że jest ok i po dobie wypuścili mnie do domu. Kolejnej nocy dostałam bóli, miałam skurcze co 5-7 minut więc znowu pojechaliśmy. Okazało się że to tylko przepowiadacze, ktg ich wcale nie wykazywało a ja skręcałam się z bólu A rozwarcie miałam może na 0,5 cm... Nie wiem jak Ty przed porodem zdołałaś przetrwać w domu dwie pierwsze fazy Mnie położna pocieszyła że z takimi skurczami mogę chodzić jeszcze kilka dni...Ktg znowu było złe, tętno dziecka skakało, kilka godzin leżałam podłączona i trzęsłam się ze strachu o dziecko, no i z bólu. Rano zrobili mi usg, zaczęłam znowu prosić o cc ale lekarz powiedział że podadzą oksytocynę i spróbują wywołać. Na porodówce usłyszałam jak położne szepczą między sobą że dziecko jest mało aktywne Byłam przerażona, dobrze że przyjechał TŻ bo nie wiem jak bym to sama zniosła. Kilkanaście minut póżniej przyszedł lekarz i powiedział że mam się szykować bo jestem pierwsza do cięcia. Wtedy wpadłam już w totalną panikę, byłam pewna że z synkiem jest bardzo źle. Okazało się że miałam zielone wody a dziecko było już w grożącej zamartwicy, gdyby nie moje bolesne przepowiadacze mogłoby się skończyć dużo gorzej...Na szczęście synek jest cały i zdrowy, tylko malutki ale już ślicznie nadrabia. Trzy pierwsze doby po porodzie były ciężkie ale szybko doszłam do siebie. A kilogramy...wrrrrr. Przed porodem miałam ok 9-9,5 kg na plusie. Po powrocie ze szpitala nadal było 4,5, kilka dni później 3 i stanęło. Ponieważ karmię piersią jestem ciągle głodna i jem dużo za dużo, chyba więcej niż w ciąży Efekt- z 3 zrobiło się 4, teraz jest 3,5...Ja chyba nie schudnę do końca okresu karmienia A spodnie nadal ciasne, wbijam się w jedne dżinsy i kilka materiałowych na ścisk...nadal mam w biodrach 3-4 cm więcej niż przed ciążą. Brzuch na oko nie wygląda tragicznie ale skóra jest miękka jak gąbka a pępek rozciągnięty...Pewnie nigdy nie wróci do siebie...Widziałam fotki Twojego brzucha, zazdraszczam Ty chociaż wracasz do swojej sylwetki...ech...

Sashka, trzymajcie się

Maugoszatka, kochana ja wczoraj walnęłam malutkiego łokciem kiedy karmiłam go na leżąco, miał potem ślad nad oczkiem. Poza tym wiecznie leci mi przez ręce bo nie mam siły go utrzymać, będzie cud jak nie zostanie przeze mnie kaleką...A Helenka jest śliczniutka, i ma kochaną mamę

Kuroikaze, mam zamiar znaleźć prywatnie jakiegoś lekarza A często używasz tej rurki do odpowietrzania? Bo też chciałam kupić ale u nas chyba właśnie nie ma...Ale to można chyba tylko sporadycznie wykorzystywać?

Satulik, mam zamiar zrobić to usg bioderek, najwyżej prywatnie

Poiglot, zazdroszczę niedwowagi, ja ciągle na plusie i nawet dieta matki karmiącej nie pomaga bo się objadam
__________________
Ślub

ALEKS 09.05.2009 r. 2790g i 51 cm

ANIKA 05.04.2011r. 3120g i 56cm
gosikk_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-13, 22:20   #743
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość
Hej U nas kolejna ciężka noc, jak sobie pomyślę ile tygodni jeszcze mogą trwać te męki malutkiego z kupkami...Biedni wszyscy jesteśmy niech mu układ nerwowy jak najszybciej dojrzeje żeby zaczął rozluźniać mięśnie odbytu


Pakusia, Ty dobrze kobieto mówisz na szczęście nie zdążyłam zamówić leżaczka i teraz wybieram od nowa Muszę się zdecydować do poniedziałku, musi mieć opcję bujania i kosztować koło 300 zł Ten ostatni co wklejałaś podoba mi się i cena odpowiednia, może na niego się zdecyduję
no ten ostatni to tez fajny... nie widzialam go niestety u mnie w sklepie.. ale moze w innym bedzie, bo cena przystepna a opcja bujania jest

oj biedna, wiem co przechodzisz... tez mi sie Kuba meczyl z kupkami, na szczescie kryzys zarzegnany, zawdzieczam to wlasnie herbatce i widze ze jak Kuba wypije jej mniej niz 80 ml dziennie to kupka jest twardawa... daje mu ok 120 ml dziennie i kupeczki sa idealne... przed kazdym jedzonkiem ruszam mu nozkami i masuje brzuszek zeby rozruszac prace brzuszka tylko najgorsze jest to ze mi sie herbatka konczy i musze chyba wyslac tz do centrum... ale to wiadmo jechac 50 km za sama herbatka ehhhh....

trzymam kciuki zeby i u Ciebie sie problemy skonczyly z kupkami
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 07:58   #744
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Pakusiu to herbatkę masz pewnie z polskiego sklepu? Powiedz mi jakiej firmy? Bo tutaj w pol sklepie w moim Balbriggan jest tylko jakiejś takiej zupełnie nieznanej i boję się kupić, bo nie wiem co to jest. Do tej pory używam herbatkę Hippa, ale tutaj jej nie widziałam...

PS Cinusiowej w nocy wody odeszły
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 08:01   #745
maugoszatka
Wtajemniczenie
 
Avatar maugoszatka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 384
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

serdecznie dziękuję wszystkim za słowa otuchy, naprawde jestescie wielkie!! U nas już lepiej, tż zaczął pomagać i zmieniac pieluchy Czyżby przypadkowo trafił na forum? hehe

U nas też dzisiaj nienajlepsza noc, hela wyspała się za dnia i w nocy nie mogła zasnąć, już nigdy nie wezme jej na 5h spacer po którym przespała pół dnia:P

mała płacze więc lecę
__________________
HELENKA
&
TOMUŚ


maugoszatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 08:20   #746
blondynkapoznan
Zakorzenienie
 
Avatar blondynkapoznan
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mój sposób na kryzys: Jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
Wiadomości: 9 984
GG do blondynkapoznan
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Ciniusiowa trzymamy kciuki zeby wreszcie Ninka wyszla

ja się Wam pochwale zamówiliśmy inny stelaż do wózka.We wtorek powinien dojść.
blondynkapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 08:58   #747
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 900
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość
Gabi, Ja podczytuję ciągle Wasz wątek wiem co u Ciebie i Kai Co do mnie to poród przeżyłam, doczekałam się swojej upragnionej cesarki tylko niestety nie była ona na życzenie Dwa dni przed porodem pojechałam do szpitala z plamieniami i ktg wykazało niskie i nieregularne tętno małego. Lekarz stwierdził że jest ok i po dobie wypuścili mnie do domu. Kolejnej nocy dostałam bóli, miałam skurcze co 5-7 minut więc znowu pojechaliśmy. Okazało się że to tylko przepowiadacze, ktg ich wcale nie wykazywało a ja skręcałam się z bólu A rozwarcie miałam może na 0,5 cm... Nie wiem jak Ty przed porodem zdołałaś przetrwać w domu dwie pierwsze fazy Mnie położna pocieszyła że z takimi skurczami mogę chodzić jeszcze kilka dni...Ktg znowu było złe, tętno dziecka skakało, kilka godzin leżałam podłączona i trzęsłam się ze strachu o dziecko, no i z bólu. Rano zrobili mi usg, zaczęłam znowu prosić o cc ale lekarz powiedział że podadzą oksytocynę i spróbują wywołać. Na porodówce usłyszałam jak położne szepczą między sobą że dziecko jest mało aktywne Byłam przerażona, dobrze że przyjechał TŻ bo nie wiem jak bym to sama zniosła. Kilkanaście minut póżniej przyszedł lekarz i powiedział że mam się szykować bo jestem pierwsza do cięcia. Wtedy wpadłam już w totalną panikę, byłam pewna że z synkiem jest bardzo źle. Okazało się że miałam zielone wody a dziecko było już w grożącej zamartwicy, gdyby nie moje bolesne przepowiadacze mogłoby się skończyć dużo gorzej...Na szczęście synek jest cały i zdrowy, tylko malutki ale już ślicznie nadrabia. Trzy pierwsze doby po porodzie były ciężkie ale szybko doszłam do siebie. A kilogramy...wrrrrr. Przed porodem miałam ok 9-9,5 kg na plusie. Po powrocie ze szpitala nadal było 4,5, kilka dni później 3 i stanęło. Ponieważ karmię piersią jestem ciągle głodna i jem dużo za dużo, chyba więcej niż w ciąży Efekt- z 3 zrobiło się 4, teraz jest 3,5...Ja chyba nie schudnę do końca okresu karmienia A spodnie nadal ciasne, wbijam się w jedne dżinsy i kilka materiałowych na ścisk...nadal mam w biodrach 3-4 cm więcej niż przed ciążą. Brzuch na oko nie wygląda tragicznie ale skóra jest miękka jak gąbka a pępek rozciągnięty...Pewnie nigdy nie wróci do siebie...Widziałam fotki Twojego brzucha, zazdraszczam Ty chociaż wracasz do swojej sylwetki...ech...

nie no czyli tragedi wielkiej nie było przy porodzie A jak ja wytrzymałam? Po prostu byłam tak przez wszystkich nastawiona na tak nieziemski ból, że ... jeszcze na porodówce myślałam, że to dopiero POCZĄTEK, że to się zaczyna i ten kure...... ból który czuję wzrośnie tak ze 2-3 razy , bo pamietam jak w drodze do szpitala mówię do mamy "nikt nie mówił, że to AŻ TAK boli" a po porodzie kilka godzin "eeeeee miało być jeszcze gorzej". Także chyba bardzo wiele zależy od tego czego się spodziewasz i jakie masz nastawienie.
Ja myślałam, że będzie to ból przy którym padnę przysłowiowym trupem, a był to ból powiedzmy do mdlenia .
Dobrze, że z kruszynką wszystko cacy .
A co do kilogramów! Mi przez pierwszy miesiąc z nadprogramowych 18-20 spadło jakieś 6??? Nic nie leciało w dół, brzuch był taki jak 4-6 miesiąc ciąży, a potem kurna (wydaje się) w tydzień wszystko znikło .
Pępek jednak dłuuuuuuuugo dochodzi do siebie, bo jeszcze teraz po 11 tygodniach z groszem, nie wrócił do formy i jeszcze się "zciąga" także się nie martw!!!
3 kg, to malussssio i szybko zleci.
A Mały jak, grzeczny? Jeszcze jeśli karmisz piersią to możesz na kupki i pierdki, kupić sobie wodę koperkową w aptece (ze 15-20 zł kosztuje) i pić małego łyka na dzień. Powinno ruszyć układ trawienny do lepszej pracy! I MAŁEGO I TWÓJ . Ja wypiłam cała butlę (strasznie to słodkie) i tak się Kaja rozpierdziała, ze szok i pierdzi do teraz a woda downo mi się już skończyła!


Cytat:
Napisane przez maugoszatka Pokaż wiadomość
serdecznie dziękuję wszystkim za słowa otuchy, naprawde jestescie wielkie!! U nas już lepiej, tż zaczął pomagać i zmieniac pieluchy Czyżby przypadkowo trafił na forum? hehe

U nas też dzisiaj nienajlepsza noc, hela wyspała się za dnia i w nocy nie mogła zasnąć, już nigdy nie wezme jej na 5h spacer po którym przespała pół dnia:P

mała płacze więc lecę
Nie bardzo się zgodzę. Wypoczęte wyspane niemowlę lepiej śpi! Dziecko przemęczone, rozdrażnione itd. ma kłopoty z zaśnięciem i często się wybudza.
Marcówki twierdzą, że czasem pomaga tzw. wyciszenie tzn. kładą na główkę i czółko tetrową pieluszkę, dają smoczka np. i gładzą po policzku. Czasem też pomaga pomruczeć lub szeptem pośpiewać.
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 09:48   #748
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

widze ze gadka o bolach porodowych hehe
mnie bolalo jak cholera
pamietam ze kolo 2-4 w nocy dzwonilam do mamy i do tzta i mowilam ze nigdy wiecej juz dzieci
i ze boli jak cholera;p
ja sie meczylam bez zadnegoznieczulenia ani nawet gazu cala noc bo nikt nie wierzyl ze bede rodzila ja w sumie tez ale jak polozna przychodzila co pare h i sprawdzala bicie serca maluszka i moje cisnienie to nic nie zrobila wiec sie tak meczylam do 8 :P bo myslalam ze to te skurcze ale wiadomo z kazda godzina coraz gorzej

lee nie no przez was wrocily wwspomnienia

a pepek nadal mam brzydki i ta brazowa kreska na brzuchu;l.;/;/;/;/
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 10:06   #749
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez Heksa Pokaż wiadomość
Pakusiu to herbatkę masz pewnie z polskiego sklepu? Powiedz mi jakiej firmy? Bo tutaj w pol sklepie w moim Balbriggan jest tylko jakiejś takiej zupełnie nieznanej i boję się kupić, bo nie wiem co to jest. Do tej pory używam herbatkę Hippa, ale tutaj jej nie widziałam...

PS Cinusiowej w nocy wody odeszły
JA MAM Z BOBOVITY... nie widzialam ru hippa szczerze mowiac...

Cytat:
Napisane przez blondynkapoznan Pokaż wiadomość
Ciniusiowa trzymamy kciuki zeby wreszcie Ninka wyszla

ja się Wam pochwale zamówiliśmy inny stelaż do wózka.We wtorek powinien dojść.
a czemu inny??
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 11:12   #750
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez pakusia86 Pokaż wiadomość
JA MAM Z BOBOVITY... nie widzialam ru hippa szczerze mowiac...
Dzieki kochana BOBOVITA to też sprawdzona i znana firma. W sklepie koło mnie jest tylko taka herbatka firmy typu "krzak" a nie bede na dziecku eksperymentowala
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.