Frederic Malle, Editions de Parfums

[demonik]

Napisane przez Edyta

Moje chęci też wciąż aktualne

Moje również .

[Toccata]

w takim razie proponuję podliczyć ilość chętnych.
Sądzę jednak, że najlepszym wyjściem będzie jednak zakupienie 100-mililitrowego flakonika i rozlanie go do mniejszych pojemników.
Ewentualnie zakup trzech zestawów po 3 10-mililitrowe flaszeczki. Bo liczba chętnych zdaje się oscyluje około dziewięciu

[anniehall78]

to może od razu zadeklarujmy ilość, którą chcemy nabyć.
ja chciałabym 10ml

zestaw 3x10ml kosztuje 50 euro
100ml - 125 euro
koszt przesyłki 15 euro

więc mamy:
Toccata
Demonik
Edyta
Evee
E.
Eenax
Anniehall

czy Elve podtrzymuje chęć zakupu?
czy nikogo nie pominęłam? (niestety, moje przygody z matematyką zakończyły na ćwiczeniach z liczydłem w podstawówce....)

[elve]

Napisane przez anniehall78

czy Elve podtrzymuje chęć zakupu?

a jakże
nigdzie nie napisałam, że się wycofuję

[E]

Ja też podtrzymuję chęć nabycia drogą kupna

[Eenax]

"A ja, a ja. No chyba nie zapomnieliście o mnie?"

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Przed godziną zmyłam z siebie subtelną Theoreme i delikatnie natarłam nadgarstek kroplą Musc Ravageur.
E, bardzo dziękuję za próbeczkę-niespodziankę.
MR powalił mnie natychmiast na kolana i kazał bić czołem o podłogę Pomyślałam sobie, cóż to za dominujący, nieokiełznany ,zwierzęcy i seksualny zapach, nigdy w życiu czegoś podobnego nie wąchałam. Gdybym miała określić jego seksualne preferencje, to powiedziałabym, że mamy tu do czynienia z ortodoksyjną odmianą hardcore . Swego czasu Demonik zauważyła w nim podobieństwo do Organzy Indecence, ale moim zdaniem perfumy Frederica Malle nie mają z nią zbyt wiele wspólnego. Można by wybuchnąć pustym śmiechem porównując poziom nieprzyzwoitości OI i MR. Organza jest bezwstydnie… leniwa , zapewne z przejedzenia orientalnymi łakociami, natomiast Musc Ravageur jest lubieżny i cielesny aż do krwi. Tak, testując MR -podobnie jak Toccacie i Anniellah- nasuwał mi się obraz ciepłej, słodko-metalicznej krwi. Z pewnością nie powiedziałabym, że jest to –jak to zwykła mawiać Evee- „ mikry cynamonek” . Toccato miałaś absolutną racje, to jak go kiedyś opisałaś „typ spod ciemnej gwiazdy” , nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Gdyby tak spojrzeć w oczy tego rozpustnego żula , to od razu byłoby wiadomo, że nie będzie tu miejsca na żarty i niedomówienia, zresztą przygoda z nim obyła by się chyba bez zbędnych słów, nie wspominając nawet o grze wstępnej . Kiedy już poznałam „dzikiego Frycka” mogę się tylko z rozrzewnieniem uśmiechnąć,wspominając nie tak przecież odległe czasy, kiedy to uważałam, że perfumy Lutensa mają charakter. MR wyprzedza je o miliony lat świetlnych , gdy chodzi o temperament, nawet te z serii „Caracter”. Te ostatnie prezentują się przy Frycku, jak cherubinki z obrazów Rafaella.
Chyle czoła przed twórca MR, bo jest to niewątpliwie wyjątkowa kompozycja, ale czy odważyłabym się ją nosić? Obawiam się ,że nie zdołałabym sprostać wymaganiom „Pana Piekielnika”, mam zbyt „mikry” charakter, aby zmierzyć się z tym rozwiązłym draniem. Wyobrażam sobie siebie z nim w tych mrocznych uliczkach i co widzę, ano kobitkę, która w jednej dłoni trzyma latarkę w drugiej różaniec, a pod nosem szepcze drżącym głosem „….Chociaż bym chodził ciemną dolina, zła się nie ulęknę…”. Ale to wszystko na nic by się zdało, bo przy pierwszej okazji czmychnęłabym mu, czym prędzej, nie oglądając się za siebie.
Jakie więc mogę wyciągnąć wnioski ze spotkania z MR, ano takie, że nie każdy może się z nim zaprzyjaźnić, to jest dane tylko nielicznym.
Gratuluję silnego charakteru Wizażankom, które mają odwagę zadawać się z Fryckiem .
Kijanka wymiękła i nie zamierza zapuszczać się w tak ciemne i niebezpieczne rejony.

P.S. Dodam tylko, że ten zapach dziwnie na mnie wpłynął, gdy czułam jego opary,a trzeba przyznać,że ma niebywałą siłę rażenia, byłam jakby rozdrażniona, wystraszona. Pierwszy raz mi się to przytrafiło podczas testowania perfum.

[rachela]

Kijanko, niesamowity opis
Aż zamarzyłam, żeby poznać tego typa...

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez rachela

Kijanko, niesamowity opis
Aż zamarzyłam, żeby poznać tego typa...

Rachelciu, w poniedziałek idę na poczte wysłać inne próbeczki, a więc i te parę kropelek, które dostałam od kochanej E, mogę Ci wysłać. Jest tego niewiele, ale wystarczy aby zapoznac sie z tym niesamowitym zapachem. Napisz mi na PW swój adres.
P.S. Sorry ,że dopiero w poniedziałek , ale w weekend będe zajęta.

[rachela]

Dziękuję
Nie chciałabym Cię obrabowywać z tych kilku kropelek, poszukam - może w Warszawie znajdzie się jednak "źródełko" MR
A jeśli nie, to pewnie się odezwę

[Toccata]

Napisane przez rachela

Dziękuję
Nie chciałabym Cię obrabowywać z tych kilku kropelek, poszukam - może w Warszawie znajdzie się jednak "źródełko" MR
A jeśli nie, to pewnie się odezwę

Rachelciu, przyniosę na następny zlot fioleczkę

Kijanko, bardzo sugestywny opis, stanowczo jednak protestuję, przeciwko określaniem Ravageura mianem "żula"
To okropny drań, zimny i cyniczny, o nieokiełznanym apetycie seksualnym, braku zasad i zahamowań. Istny Dorian Gray, bandyta o fantazji, jakiej Bandit Pigueta nie potrafiłby nawet sobie wyobrazić. Zły, zepsuty aż do szpiku, zblazowany, rozdrażniony normami społecznymi Kuba Rozpruwacz krążący ciemnymi zaułkami Londynu w poszukiwaniu ofiary.
Ale masz rację. Lutens to przy Ravageurze "cienki Bolek"

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez Toccata

Ale masz rację. Lutens to przy Ravageurze "cienki Bolek"

Cienki Bolek powiadasz, …ale ja go kocham

[anniehall78]

no i transgresyjny rozpustnik napadł na kolejną anielicę

[Margot45]

Napisane przez rachela

może w Warszawie znajdzie się jednak "źródełko" MR

A propos źródełka:
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=164232468

i pomyśleć, że poprzedni taki zestaw poszedł za niecałe 50zł....

[Edyta]

Napisane przez Margot45

A propos źródełka:
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=164232468

i pomyśleć, że poprzedni taki zestaw poszedł za niecałe 50zł....

200 zł to już zdzierstwo, a nie jest to jeszcze cena minimalna.

[kokakola]

ja tez chetnie wąchnę MR na zlocie
Kijanko, to przez Ciebie (a jak mnie omami to beda )

[E]

Kijanko, świetny opis Byłam pewna, że zakochasz się w nim tak jak ja
Wiem, odsądzicie mnie od czci i wiary, ale... ja rozpustnika mogłabym bez oporów nosić od bladego świtu

[Toccata]

Napisane przez E

Wiem, odsądzicie mnie od czci i wiary, ale... ja rozpustnika mogłabym bez oporów nosić od bladego świtu

Nie nie Ja też mogę. Tylko rozkojarzona wtedy trochę jestem
Całą uwagę muszę koncentrować na tym, żeby nie ściągać tych majtasów przez głowę

[kizia mizia]

Najbardziej ciekawi mnie Le Parfum de Thérèse Edmonda Roudnitska
Eau sauvage tworzył przez 7 lat , ciekawe ile czasu to mu zajęło

[Toccata]

Napisane przez kizia mizia

Najbardziej ciekawi mnie Le Parfum de Thérèse Edmonda Roudnitska
Eau sauvage tworzył przez 7 lat , ciekawe ile czasu to mu zajęło

W dodatku zrobił je dla swojej żony i przez wiele lat nie nosił ich nikt inny

[evee]

Napisane przez E

Kijanko, świetny opis Byłam pewna, że zakochasz się w nim tak jak ja
Wiem, odsądzicie mnie od czci i wiary, ale... ja rozpustnika mogłabym bez oporów nosić od bladego świtu

E-wus ja takze i jakos nic nie sciagam
dziwna jestem, wiem profanuje "mikrego cynamonka" moze w duecie z olejkiem lepiej mu pojdzie..

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez kokakola

ja tez chetnie wąchnę MR na zlocie
Kijanko, to przez Ciebie (a jak mnie omami to beda )

Kola, moja rada brzmi tak, korzystaj z życia póki w żyłach krąży młoda, gorąca krew. Taki mały skok w bok z rozpustnikiem znającym się na rzeczy, mogłabyś wspominać na stare lata z łezką rozrzewnienia w oku.
A lania się nie boję. Gdybyś, bowiem dała się uwieść „dzikiemu Fryckowi”, miałabym niemała satysfakcję, że tym razem, to ja sprowadziłam Cię na manowce. To byłaby moja osobista zemsta za Twoje nieustępliwe próby swatania mnie z „cienkimi Bolkami”.

Anniellah, to dzięki Twoim niezwykłym i bardzo obrazowym opisom, korciło mnie, aby przyjrzeć się z bliska temu drapieżnikowi. I powiem Ci, że aż mnie dziw bierze, jak trafnie ukazałaś nam wszystkie cechy jego osobowości
Cieszę się, że nie jestem odosobniona w swych odczuciach i że Ty również podzielasz moje zdanie, że co za dużo to niezdrowo. No, bo powiedz sama, czyż zawieranie takich znajomości, nie świadczy, aby o skłonnościach sado-maso. ;eek:

Droga E, i cóż ja na to mogę powiedzieć. To, że Toccata zasmakowała w perwersyjnych pieszczotach, gdzie jeszcze ciepła krew bryzga po ścianach, to mnie prawdę mówiąc nie dziwi . Było również do przewidzenia, że Evee ze swoją charyzmą nie ugnie się przed dominacją byle ‘żula”. Ale,że Ciebie można będzie spotkać w tak nieprzyzwoitym towarzystwie.... i to o brzasku poranka
Miałam o Tobie lepsze mniemanie.

[evee]

kijanko

oplułam sokiem monitor - bierzesz szmatke i raz, raz

[Toccata]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;3655328]
Droga E, i cóż ja na to mogę powiedzieć. To, że Toccata zasmakowała w perwersyjnych pieszczotach, gdzie jeszcze ciepła krew bryzga po ścianach, to mnie prawdę mówiąc nie dziwi . Było również do przewidzenia, że Evee ze swoją charyzmą nie ugnie się przed dominacją byle ‘żula”. Ale,że Ciebie można będzie spotkać w tak nieprzyzwoitym towarzystwie.... i to o brzasku poranka
Miałam o Tobie lepsze mniemanie. [/quote]


Aaarrrgghhhhh
No to się wkurzyłam.

E - delikatna, pełna ogłady dama, aż dziw, że dała się zwieść na manowce rozpustnikowi. Pewnikiem wskutek niedoświadczenia.

Evee - no cóż osobowość silna, da mu radę, a może i na drogę cnoty sprowadzi.

Annie, no dla celów reportażowych w złe środowisko weszła, ale zna umiar i ma mocne hamulce moralne.

A Toccata? Ooooo, Toccata to rozpustna perwera, pełna degrengolada perfumeryjna, co dzień na śniadanko jada udko dziewicy i popija krwią, więc niczego się po niej innego spodziewać nie można .

Proszę, jaką mi opinię robi Kijanka

Czuję się spotwarzona. Będę musiała wyslać ci sekundantów

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez Toccata

Aaarrrgghhhhh
No to się wkurzyłam.

E - delikatna, pełna ogłady dama, aż dziw, że dała się zwieść na manowce rozpustnikowi. Pewnikiem wskutek niedoświadczenia.

Evee - no cóż osobowość silna, da mu radę, a może i na drogę cnoty sprowadzi.

Annie, no dla celów reportażowych w złe środowisko weszła, ale zna umiar i ma mocne hamulce moralne.

A Toccata? Ooooo, Toccata to rozpustna perwera, pełna degrengolada perfumeryjna, co dzień na śniadanko jada udko dziewicy i popija krwią, więc niczego się po niej innego spodziewać nie można .

Proszę, jaką mi opinię robi Kijanka

Czuję się spotwarzona. Będę musiała wyslać ci sekundantów

No cóż Toccato, jestem tylko obiektywnym obserwatorem, nie możesz mnie winić za to,że widzę sprawy takimi, jakie są.
Na pojedynek się nie piszę. To byłoby nieuczciwe z Twojej strony, a to z prostej przyczyny, jestem dla Ciebie- jak to mawiają w podejrzanych spelunkach, które zapewne nie są Ci obce - „za cienka w uszach”.


Evee, mogłabyś czasami przestać objadać się i opijać przed monitorem, to nie byłoby takich problemów. O Twoim nieumiarkowanym apetycie, krążą już legendy na Wizażu.

[evee]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;3655830]
Evee, mogłabyś czasami przestać objadać się i opijać przed monitorem, to nie byłoby takich problemów. O Twoim nieumiarkowanym apetycie, krążą już legendy na Wizażu. [/QUOTE]

mhm a kto produkuje te legendy?
moj spec od wizerunku perwersyjny

dobrze, od dzis jem tylko kiełki , dobrze ze rzodkiewki , to chociaz troche pikantne tylko kiełki i soczek tez zostaja na monitorze

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez evee

mhm a kto produkuje te legendy?
moj spec od wizerunku perwersyjny

dobrze, od dzis jem tylko kiełki , dobrze ze rzodkiewki , to chociaz troche pikantne tylko kiełki i soczek tez zostaja na monitorze

Evee, może i przybiegłabym ze szmatką pomóc Ci w czyszczeniu monitora, ale wiesz , że teraz u co niektórych mieszkanek ‘Warszawki” mam „przechlapane” i jestem zmuszona ich unikać

[evee]

kijanko nie przejmuj sie, "one" mieszkaja w tej "drugiej" czesci W-wy zanim dojada z Matrixa to zdazymy nawet dwa razy wypucowac monitorek

[Toccata]

Napisane przez evee

kijanko nie przejmuj sie, "one" mieszkaja w tej "drugiej" czesci W-wy zanim dojada z Matrixa to zdazymy nawet dwa razy wypucowac monitorek

na Gryzonie? W takie zaświaty to ja się jeszcze nie wybieram

Nie robię żadnego perwersyjnego pi-aru Dementuję te pogłoski.

A kijanka dalej sobie pogrywa

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez Toccata

A kijanka dalej sobie pogrywa

Pierwsze objawy paniki już zauważyłam, ale udało mi się je przezwyciężyć…. co mi tam ,jestem przecież daleko