paraliż senny-przerażające

[Monikita]

Nie wiedzialam ze takie cos jest.Troche sie przerazilam jak piszecie ze jakies zmory czlowieka nawiedziaja

[Anonimowa]

To musiało być straszne Od dzisiaj nie śpie...Po co ja to czytałam? Teraz całą noc nie będę spać...Moja siostra kiedyś tego doświadczyła, normalnie spała a ja byłam dosłownie od niej 3 metry i gdy się już otrząsła to usiadła spocona i się mnie pytała czy ja słyszałam jak krzyczy, mówiła mi że nie mogła się ruszyć i nie mogła oddychać, że wszystko słyszała a ja jej chyba na to odpowiedziałam jak to ja "śniło ci się" nie uwierzyłam jej, ona sama nie wiedziała co to jest i chyba do teraz nie wie..Dokładnie przedwczoraj gadałam o tym z koleżanką, tylko że ja słyszałam że to jest jak się śpi na plecach z rękami złożonymi jak zmarli no nie wiem w każdym bądź razie to musi być straszne nigdy tego nie doświadczyłam i mam nadzieje że nie doświadcze...

[dusiaczek15]

tez to niestety przezylam... mialam wtedy chyba z 5 lat ale pamietam to dokladnie do tej pory... obudzilam sie w nocy bo chcialam isc do lazienki a nie moglam sie ruszyc nic nie moglam powiedziec.... to bylo okropne... zawsze spie na boku

[Ally83]

Ja to miałam kilka razy, i niekoniecznie jak spałam na plecach . Nie lubię tego, mam wtedy wrażenie, że ktoś na mnie chucha albo nawet dotyka Już dawno nie miałam paraliżu sennego, i dobrze
Natomiast częściej mam takie odruchy, jakby mnie prąd kopnął w nogę i ją odrzucam lub nią kopię

[bess]

moze z tym trza isc do neurologa?skoro na dodatek mialas to w dzien?to wg mnie powazne objawy
a co do roznych podrygow w trakcie zasypiania to normalny objaw tego ze wchodzimy w faze snu

[Ally83]

Napisane przez bess

moze z tym trza isc do neurologa?skoro na dodatek mialas to w dzien?to wg mnie powazne objawy
a co do roznych podrygow w trakcie zasypiania to normalny objaw tego ze wchodzimy w faze snu

Wiem, że te podrygi są normalne, ale to śmieszne jest .

[bess]

no ja tez tak mam kope nogami,bo wydaje mi sie ze zsuwam sie z jakiegos schodka,kraweznika,potyka m sie i przewaznie uderzam sie w sciane,nieraz zdarza mi sie przywalic glowa:/

[Laura2112]

Napisane przez joyka

A nie da się wytłumaczyć tego w jakiś naukowy sposób? medyczny?

Rzuciło mi się coś w oczy rano, kiedy znalazłam wcześniej cytowaną wypowiedź. Strona się nie otwiera, ale znalazłam kopię:
"Jest to paraliż senny (katapleksja). Umysł się budzi, ale ciało nadal śni - mięśnie nie reagują na sygnały wysyłane z mózgu, oddychanie jest utrudnione (jest też wrazenie ucisku na klatce piersiowej), często pojawia się też podniecenie seksualne. Te objawy stworzyły u ludzi wiarę w zmorę, dusiołka (pisze o nim Leśmian) itd."

A co do wrażenia spadania z wyskokości (czasem mi też się zdarza ):
"Jak usypiam, to śni mi się, ze spadam, albo się potykam, dlaczego?
Odp.(...) Dzieje się tak dlatego, że mięśnie się rozluźniają (zawsze są rozluźnione w czasie snu), a umysł jeszcze nie jest gotowy na sen (przejście z fal beta na alfa, a później theta) i nastepuje, wynikajace z tej rozbieżnosci między mózgiem a cialem (mięśniami) szybkie przywrócenie mięśniom takiego napięcia, jakie mają podczas czuwania."
http://www.apps.antylameriada.boo.pl/

I jeszcze co do katapleksji:
"(...)nagły i krótkotrwały zanik napięcia mięśni, wywołany silnymi emocjami: gniewem, złością, radością lub wzruszeniem. Nie traci się wówczas świadomości. Atak katapleksji może być reakcją na czuły komplement, złośliwą uwagę lub niespodziewany sukces.

Bywa, że dotyczy np. tylko mięśni karku, wtedy głowa opada na piersi, czasem powoduje nagłe porażenie ud, więc pod człowiekiem niespodzianie uginają się kolana. Zdarza się, że obejmuje wszystkie mięśnie ciała i pada się na ziemię jak kłoda. Spowodowane katapleksją zwiotczenie mięśni trwa od kilku sekund do kilku minut i znika tak nagle, jak się pojawiło.

Co gorsza, ogarnięty napadem katapleksji człowiek może zacząć śnić na jawie na przeciąg od kilku sekund do 30 minut, a przejściu do stanu czuwania towarzyszy czasem całkowity paraliż i uczucie duszności. Nie da się wtedy poruszyć choćby palcem ani wydać żadnego dźwięku. Podczas ataku katapleksji mogą też pojawić się omamy wzrokowe: ma się wówczas wrażenie obecności kogoś lub czegoś w pobliżu, a to rodzi wręcz paniczny strach."
Często towarzyszy narkolepsji. Źródło o zdrowiu (jedno z wielu): http://samozdrowie.interia.pl/zdrowi...nf=487364&id=0

Edit: Podrygi też mam czasami Kiedy zasypiam i coś tam zaczyna mi się 'śnić'; zazwyczaj kopię nogą

[BERRY21]

Podrygi tez mi sie czasem zdarzaja, mam wrazenie, ze sie zaraz potkne albo spadne. Ale paraliz senny- teraz dopiero sie o tym dowiedzialam i jest to troche przerazajace ...
Z reguly spie na boku, wiec mam nadzieje, ze mi sie to nie przytrafi.

[Anonimowa]

Z tym potykaniem to mam bardzo często, normalnie śpie i tak jakby mi się nogi uginały i mam wrażenie że spadam np z krawężnika lub przewracam się i tak przeważnie się budze z takim lękiem że spadne..

[mathilda]

ja ponoć jak śpie mam ugięte nogi, one same mi się zsuwają a ja za każdym razem unoszę je do góry co strasznie wkurza mojego TŻta bo nie moze przez to spać

[pysiaczka]

dokłądnie, ja leżałam sobie z moim ukochanym w dzień, taka drzemka, leżałam na boku i miałam ręke jedną na nim zażuconą, on spał tyłem do mnie. Nagle się budze, nie moge się ruszyć, nie moge naweć jęknąć, oddychać, w myślach cały czas krzyczałam chyba pomóż mi. Cały czas krzyczałam, aż wreszcie ten paraliż puścił i on wtedy usłyszał mój wrzask"pomóż mi", to było głupie bo miałam na nim swoją ręke, nie mogłam nawet nią ruszyć, czułam go anie mogłam nic zrobić , usiadłam na łóżku spocona, a tą nogą to też mi się zdarzy machnąć, wydaje mi się wtedy, że z czegoś spadam, albo się przewracam

[Kiya]

te opowieści o zmorze są koszmarne boje sie że sugestywnie po przezczytaniu tego wątku i mnie sie przytrafi
Zawsze jak zasypiam to podskakuje ja tego nie czuje ale TŻ mówi że trwa to kilka minut a potem sie uspokajam co dziwne NIGDY nie latam w snach,jestem do tej pory jedyną osobą jaką znam która nie lata.

[windykatorka]

Moja prababcia kiedyś mi opowiadała jak doświadczyła czegoś takiego,ale ona nie nazwała tego paraliżem(pewnie także dlatego bo nie wiedziała)ale powiedziała ,że (z)mora ją nawiedziła.Spała,aż nagle coś zaczęło ją dusić,siedziało jej na piersi,dyszało w twarz(takie same objawy jak wyżej).Babcia wiedziała,ze trzeba powiedzieć:Mora,mora przyjdź jutro z wieczora,dom ci mąki na kroszonki.(babcia i ja mieszkamy na Śląsku)
Na nastepny dzień,pod wieczór do babci przychodzi sąsiadka i mówi,że przyszła po tą obiecaną mąkę
Dodam,ze babcia jej nic nie obiecywała.Nie jej.

[paulinka_vel_paulinka]

jestem zaszokowana!!! nigdy o takim czymś nie słyszałam, ani mi sie nie przytrafiło...raz tylko miałam taki brak czucia w całej ręce, ale rano wyszłam z założenia, że prawdopodnobnie krew słabo dochodziła...to musi być okropne

[kasia20a]

Napisane przez Kiya

te opowieści o zmorze są koszmarne boje sie że sugestywnie po przezczytaniu tego wątku i mnie sie przytrafi
Zawsze jak zasypiam to podskakuje ja tego nie czuje ale TŻ mówi że trwa to kilka minut a potem sie uspokajam co dziwne NIGDY nie latam w snach,jestem do tej pory jedyną osobą jaką znam która nie lata.

ja tez nigdy nie latałam ale za to czesto biegam uciekam przed kims i nie moge coraz wolniej biene i mi sie nogi uginaja to okropne

[mathilda]

ja też nie latam ani nie spadam ani nie uciekam
W sumie to co do spadania kilka razy śnilo mi się że spadam skakałam z jakiejś dużej wierzy ale nie w przepaść tylko na trawę i jak spadłam to się budziłam

[bini6]

Mi czasami sie snij ze spadam w przepasc i spadam z lozka najczesciej dzieje mi sie tak gdy jestem chora i mam goraczke rowniez czesto sie budze i nie czuje prawej reki bo mi cierpnie ale pewnie dlatego ze na niej spie

[201701160947]

Oj dziewczyny trochę mnie wystraszyłyście
Nigdy nie słyszałam o czymś takim.
Na plecach i tak nie zasypiam,ale wiadomo ,że człowiek w nocy się przewraca, raczej nie śpi w jednej pozycji więc wszystko jest mozliwe.
Na szczęscie nigdy nie odnotowałam przypadku duszenia przez zmorę uff.


Znalazłam coś takiego :

http://www.fireholder.com/Fireholder/Slowianskizmo.php

[Tusio]

potykanie sie czy "poderwanie sie" jest u mnie normalna rzecza

[Ivon.a]

Taki paraliż miałam dokładnie dwa razy w życiu, ale jak byłam dzieckiem. Obudziłam się ( raz na brzuchu raz na plecach) i nie mogłam się ruszyć. Za pierwszym razem wołałam mamę żeby przyszła, ale mnie nie usłyszała.
Natomiast często zdarza mi się inna rzecz, jak dla mnie straszna, tzn.np. przebudzam się rano i nagle zaczynam się zapadać (nie potrafię tego inaczej nazwać). Muszę szybko to przerwać, np. poruszyć głową. Nie wiem co by się stało gdybym nic nie zrobiła, myślałam o tym żeby spróbować, ale się boję.
A "podrygi" senne tzn. potykanie sie o krawężnik czy spadanie z niego lub itp. to mają wszyscy moi znajomi no i ja .

[misia_bella]

Napisane przez sylwia.gda

Spray, proszę nie straszyć

Dokładnie!!

[Daenerys]

Napisane przez Laura2112

często pojawia się też podniecenie seksualne

To by tłumaczyło inkuby i sukkuby może.

A poza tym akurat ten fakt nie bardzo rozumiem, skąd to podniecenie i czemu i czym

[Laura2112]

Napisane przez Daenerys

To by tłumaczyło inkuby i sukkuby może.

A poza tym akurat ten fakt nie bardzo rozumiem, skąd to podniecenie i czemu i czym

Możliwe, że jest to wytłumaczenie. Ale dlaczego tak się dzieje - niestety nie znalazłam dotąd odpowiedzi.
Cóż, jak widać organizm potrafi spłatać wiele 'figli' Jakoś jednak, wobec powyższych wklejonych wypowiedzi, do tych wszystkich zmor sceptycznie podchodzę. Co nie znaczy, że je całkowicie neguję

[spray]

no ja niby też, w dodatku ostatnio postraszyłam znajomą taką swoją historią, dodając do opowieści o paraliżu sennym, że niby widziałam widmo jakiejś dziewczyny z ciemnymi włosami. Śmiałam sie z niej w duchu, ze to tak lekko łyknęła..ale potem, wieczorem miałam sama jakiegoś dziwnego pietra, a w nocy śniła mi się rzeczywiście jakaś młoda laska z czarnymi włosami i upiornie bladą twarzą, stąjąca nade mną..
Moze to sen a może znowu przywołałam zmorę..hi hi

[k-n]

Napisane przez silva

Na plecach i tak nie zasypiam,ale wiadomo ,że człowiek w nocy się przewraca, raczej nie śpi w jednej pozycji więc wszystko jest mozliwe.

Ja nigdy nie zasypiam na plecach a jednak "zmorę" miałam kilka razy

[Little Angel]

Miewalam paraliz senny dosc czesto.Ale nazywam to paralizem sennym,a nie zadna zmora-bez przesady.Co do roznych postaci widzianych w czasie takiego paralizu-przeciez mozg potrafi stworzyc niesamowite obrazy czasem nawet na jawie,a co dopiero we snie.Widzimy rzeczy i ludzi,ktorzy nie istnieja lub ktorych dawno juz nie ma.Nie ma co demonizowac ani straszyc.Nie jest to mile,ale tez nie ma nic wspolnego z jakimis silami nadprzyrodzonymi.W moim przypadku bylo to zwiazane z bardzo silnym,dlugotrwalym stresem i minelo po zniknieciu czynnika stresogennego.Teraz powtarza sie rzadko-raz na kilka miesiecy.

[jowasia]

łoooo jejuu miałam to dziś chyba,tzn. obudziłam się w nocy i czułam się jakbym była związana,patrzyłam na swoje ciało ,ale nie mogłam się poruszyć , dziwne to było.
Brat mi powiedział,że obudziłam się w nocy i siadłam po turecku na łóżku i powiedziałam : " a teraz wstaję na dwie nogi i mówię poproszę 4 kromki chleba,ale mnie boli głowa" ... Czemu akrat coś takie powiedziałam :/ skąd mi się to wzięło...wstydzę się ,że powiem nastepnym razem coś głupszego.

[kasia20a]

Napisane przez Little Angel

Miewalam paraliz senny dosc czesto.Ale nazywam to paralizem sennym,a nie zadna zmora-bez przesady.Co do roznych postaci widzianych w czasie takiego paralizu-przeciez mozg potrafi stworzyc niesamowite obrazy czasem nawet na jawie,a co dopiero we snie.Widzimy rzeczy i ludzi,ktorzy nie istnieja lub ktorych dawno juz nie ma.Nie ma co demonizowac ani straszyc.Nie jest to mile,ale tez nie ma nic wspolnego z jakimis silami nadprzyrodzonymi.W moim przypadku bylo to zwiazane z bardzo silnym,dlugotrwalym stresem i minelo po zniknieciu czynnika stresogennego.Teraz powtarza sie rzadko-raz na kilka miesiecy.

tez nie nazywam tego zadną zmorą ale jak mi sie to przydazylo 1 raz nie wiedziałam co to jest to niezle byłam przestraszona, myslałam ze mnie cos nawiedza w nocy zwłaszcza ze miałam tak przez kilka tygodni, pozniej czytałam o tym i wiecej sie dowiedziałam o paralizu sennym i juz pewnie bym sie tak nie bała,ale juz nie mam paralizow sennych naszczescie chociaz nie wiem czym to bylo spowodowane kiedys nigdy tego nie mialam, przez jakis czas czesto, a teraz wcale

[Bridget]

ucccch, ledwo znalazlam ten wątek.

wczoraj po południu przydarzyło mi się to znowu...
już od bardzo dawna nie miałam tego uczucia, wczoraj leżałam na boku, slyszałam dzwonek do drzwi sąsiadów, potem slyszę, że ktoś wchodzi do mnie do domu (a drzwi mam zawsze zamknięte). potem ktoś na mnie leży, a ja oczywiście krzyczę i ruszyć się nie mogę.

koszmarne to to jest! potem miałam stracha, ciarki na całym ciele i juz nie zasnęłam. w nocy też miałam problem ze spaniem...